Grupy dyskusyjne   »   Czy reduktor musi zamarzac ?

Czy reduktor musi zamarzac ?



1 Data: Listopad 30 2008 20:53:02
Temat: Czy reduktor musi zamarzac ?
Autor: Adam Foton 

Witam

Zawsze nim przelacze samochod na LPG, musze troche pojezdzic na benzynie az silnik sie zagrzeje. Inaczej zgasnie na luzie lub bedzie sie dusil i smierdzial. O zapaleniu zimnego silnika na gazie nawet nie ma mowy (no moze w lecie sie da...)

Dzis polalem parownik wrzatkiem - silnik pieknie odpalil i wszystko bylo w porzadku.

Jak to sie dzieje, ze inni moga odpalic na LPG nawet w najwieksze mrozy i dalej jada, a ja nie ?

PS. Instalacja BRC II gen.


AF



2 Data: Listopad 30 2008 21:02:23
Temat: Re: Czy reduktor musi zamarzac ?
Autor: Piotrek 

Jak to sie dzieje, ze inni moga odpalic na LPG nawet w najwieksze mrozy i
dalej jada, a ja nie ?

pewnie zalezy od mocy redutkora i mocy(pojemnosci) silnika.
slaby reduktor lub mocny silnik ktory ma spore zapotrzebowanie na gaz a przy
tym sporo go przechodzi przez reduktor w zwiazku z czym sie rozpreza go
wiecej i obniza mocniej temperature :)
uffff dziwne zdanie ale jakis sens moze sie z niego da wylapac :)
do tego jeszcze kwestia wpiecie reduktora w uklad chlodzenia(gdzie, czy
rownolegle czy szeregowo), sprawnosc ukladu, szybkosc nagrzewania sie
silnika itd itp.

no i jazda, ja odpalalem rano na gazie poprzedni samochod(silnik 2,4 ale i
reduktor nie maly :) i poki jechalem pierwsze 2-3 km spokojnie to nie bylo
problemu z reduktorem, ale jak probowalem jechac troche ostrzej to odrazu
czyc bylo ze reduktor przymarza.
do tego wolne obroty sa bardziej czule na przymarzniety reduktor, jak masz
droge prosta gdzie sie nie musisz zatrzymywac to jak juz odpalisz na gazie
to spokojnie sobie pojedziesz, jak ci przyjdzie gdzies stanac to moze sie
okazac ze silnik zgasnie a wtedy odpalanie na gazie przy zamarznietym
reduktorze jest raczel malo prawdopodobne :)

--
pzdr
piotrek

3 Data: Grudzien 01 2008 11:11:20
Temat: Re: Czy reduktor musi zamarzac ?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Adam Foton" 
napisał w wiadomości

Zawsze nim przelacze samochod na LPG, musze troche pojezdzic na
benzynie az silnik sie zagrzeje. Inaczej zgasnie na luzie lub
bedzie sie dusil i smierdzial. O zapaleniu zimnego silnika na
gazie nawet nie ma mowy (no moze w lecie sie da...)

Zapalenie zimnego to nie jest kwestia zamarzania reduktora. Jeszcze
nie zdazyl zamarznac.

Jak to sie dzieje, ze inni moga odpalic na LPG nawet w najwieksze
mrozy i dalej jada, a ja nie ?

W najwieksze mrozy to nie, ale przy ok -15 jeszcze powinien dzialac
dobrze.
Kiedys po jezdzie, na rozgrzanym reduktorze odkrec srube o dolu i
spusc co sie tam nagromadzilo.

Przypomnij sobie od kiedy tak masz .. i nie tankuj na tej stacji
:-)

J.

Czy reduktor musi zamarzac ?



Grupy dyskusyjne