Szukam samochodowego atlasu Polski. Aktualnego. Stworzonego przez kierowców dla kierowców. Z wyraźnym oznaczeniem położenia wszystkich miejsowości, odległościami między miastami, zaznaczonymi zjazdami z autostrad i dojazdami do dróg ekspresowych, itd.

Polećcie coś naprawdę dobrego.

A jak już polecicie, to zapraszam do przeczytania moich przemyśleń po ostatniej jeździe po Polsce (pierwszej większej)

Drogi fatalnie oznakowane. I na trasie, i na rondach, i w centrach miast. Koszmar.
Mapy - chyba co roku trzeba mieć nową. Pojechałem do Warszawy z mapą sprzed 3 lat i widzę, że mnóstwo głównych ulic i rond zmieniło nazwę. To chyba zasługa do nie dawna miłościwie nam panujących?

Kupiłem atlas samochodowy w Tesco. Duży i gruby, mała skala. Wyglądał naprawdę porządnie.
Wiadomo, że robi to jakaś inna firma, a Tesco daje tylko swoje logo.
W praniu okazało się, że miejscowości nie są oznaczane kropkami, tylko jakimiś dziwnymi trójkącikami i za chiny nie można ustalić, którą drogą dostać się do danej mieściny, jeśli jej nazwa jest napisana tak, że zachodzi na dwie drogi.
Brak informacji, jak dostać się na drogę ekspresową. Nie jest pokazane, czy zjazd jest przed miastem, czy może trzeba przejechać przez centrum, itd.
Generalnie zgroza.

Mama Słowacji kupiona w Polsce - miejscowości pokazane nie tam, gdzie powinny być. Dzielnica, która jest na wschodzie na mapie jest na zachodzie. Jak coś takiego można w ogóle sprzedawać?

Nawigacja samochodowa - dziękuję, postoję. Używałem, nie chce mi się komentować.

Najlepsza nawigacja, jaką mam, to moja żona na siedzeniu obok. Tylko potrzebuje jednoznacznej mapy.
Bo nic nie wkurza tak bardzo, jak wjeżdżanie na rondo ze świadomością, że właściwie nie wiem, który zjazd wybrać.

Darek pisze:

Mapy - chyba co roku trzeba mieć nową. Pojechałem do Warszawy z mapą sprzed 3 lat i widzę, że mnóstwo głównych ulic i rond zmieniło nazwę. To chyba zasługa do nie dawna miłościwie nam panujących?

Nawigacja samochodowa - dziękuję, postoję. Używałem, nie chce mi się komentować.

  Dlaczego?

Kolega/żanka Darek napisał/a:

Żona jest dużo lepsza i bardziej inteligentna, niż te urządzenia.
No i cena  atlasu wynosi do 50 zl, a tak muszę wydać co najmniej
kilkaset.

Co to jest kilkaset zł w porównaniu z kosztami utrzymania żony...

Zwłaszcza że w przeciwieństwie do "mechanicznej" - nawigacja w postaci żony jakoś tak zawsze mi mówiła że np trzeba zjechać z autostrady gdy.. właśnie mijałem zjazd :-/

Co to jest kilkaset zł w porównaniu z kosztami utrzymania żony...

No widzisz.
Jest różnica.
Nawigacja ma zarabiac na mnie.
JaC


-- -- -

Moja żona sama na siebie zarabia.
I to całkiem nieźle ;-)

Użytkownik "Darek"  napisał

Żona jest dużo lepsza i bardziej inteligentna, niż te urządzenia.

Oczywiście rozumiem z masz prawo preferowa mapy papierowe :) Ale trochę
demonizujesz kwestię nawigacji: owszem, w miastach, zwłaszcza tych które znasz,
ona nie do końca się sprawdza, bo nie zawsze wybierze optymalną drogę - nei
uwzględni remontu, miejsca w którym często tworzą się korki, dziurawej
nawierzchchni i "garbów" na drodze.. człowiek (zwłaszcza miejscowy, znający
lokalną specyfikę ruchu i dróg) zawsze tu będzie lepszy. Ale w obcym mieście,
albo w trasie? od 2 lat jeżdzę z nawigacją i .. w zasadzie to zapomniałem że
jest coś takiego jak mapa papierowa. Zawsze nawigacja zaprowadzi mnie do celu
(choć fakt że nie zawsze optymalną drogą) i zawsze jest to wygodniejsze niż
wertowanie kartek mapy w trakcie jazdy albo zatrzymywanie się co chwilę...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

zraziles sie bo uzywales nie najlepszej nawigacji

ja np. bardzo wkurzylem sie na nawigacje Becker 7934,
kupilem nowke w sklepie i okazalo sie ze sa drogi gminne ale nie ma drog
lokalnych ani malych miast, np. miasto Bochnia ma 40tys. mieszkancow i cale
miasto bylo na mapie jako kropka na trasie E40, oddalem to do sklepu w tym
samych dniu, w sklepie powiedzieli ze nie mam racji bo moge dokupic za 500zl
dokladne mapy Polski, ale podziekowalem, bo jak sie cos kupuje to chyba
powinno dzialac jak nalezy anie doplacac drugie tyle zeby dzialalo dobrze

kup sobie dobrego palmtopa i sam wgraj kilka map np. IGO, MapaMap, AutoMapa,
przetestuj i gwarantuje ze cos z tego Ci spasuje, po prostu zraziles sie do
jednej konkretenj nawigacji

ja kupilem Palmtop MIO P360, wgralem kilka map
pozdrawiam

On Tue, 26 Feb 2008 08:13:12 +0100,  Darek wrote:

  Dlaczego?

Dlatego, że używałem NaviExperta i ta nawigacja prowadziła mnie zupełnie nie
tam, gdzie chciałem. A zaznaczam, że nie mam problemów z posługiwaniem się
takimi urządzeniami :-)
Po prostu wielokrotnie na terenie Łodzi było tak, że wybierałem punkt
docelowy i jechałem ślepo za instrukcjami. Nawet jak na logikę wydawało mi
się, że jadę w przeciwnym kierunku. Ale myślałem sobie - może to jakiś
nieznany mi skrót. I zawsze lądowałem w ten sposób w jakiejś zupełnie
nieznanej mi okolicy, bynajmniej nie tam, gdzie chciałem. Więc wywaliłem to
w cholerę.

Nie wiem, może takie nawigacje za 1500 zł są lepsze, ale jestem tak zrażony,
że boję się tego sprawdzać.
Zwłaszcza, jak słyszę, że coś ma xx% pokrycia. Potem zawsze tak jakoś
wychodzi, że nawet jak producent podaje 99%, to ja właśnie dziwnym trafem
potrzebuję tego 1%, które nie ma.

I te komunikaty, które były w NaviExpercie. Rondo, trzeci zjazd. Drugi
zdjazd.
Ja akurat wolę, jak ktoś mi mówi prosto, w lewo, w prawo, albo zawracanie.
Nie mogłem tego ustawić.

Komunikaty zawsze wygłaszało mi za wcześnie albo za późno.

Ja wiem, pomyślicie, że marudzę, ale takie są moje odczucia.
Żona jest dużo lepsza i bardziej inteligentna, niż te urządzenia.
No i cena atlasu wynosi do 50 zl, a tak muszę wydać co najmniej kilkaset.

Tue, 26 Feb 2008 08:13:12 +0100, w  "Darek"
 napisał(-a):

Ja akurat wolę, jak ktoś mi mówi prosto, w lewo, w prawo, albo zawracanie.
Nie mogłem tego ustawić.

Tue, 26 Feb 2008 08:13:12 +0100, w  "Darek"
 napisał(-a):

Nie wiem, może takie nawigacje za 1500 zł są lepsze, ale jestem tak zrażony,
że boję się tego sprawdzać.

Nie wiem, może takie nawigacje za 1500 zł są lepsze, ale jestem tak zrażony,
że boję się tego sprawdzać.
Zwłaszcza, jak słyszę, że coś ma xx% pokrycia. Potem zawsze tak jakoś wychodzi, że nawet jak producent podaje 99%, to ja właśnie dziwnym trafem potrzebuję tego 1%, które nie ma.

I te komunikaty, które były w NaviExpercie. Rondo, trzeci zjazd. Drugi zdjazd.
Ja akurat wolę, jak ktoś mi mówi prosto, w lewo, w prawo, albo zawracanie. Nie mogłem tego ustawić.
Komunikaty zawsze wygłaszało mi za wcześnie albo za późno.

Ja wiem, pomyślicie, że marudzę, ale takie są moje odczucia.
Żona jest dużo lepsza i bardziej inteligentna, niż te urządzenia. No i cena atlasu wynosi do 50 zl, a tak muszę wydać co najmniej kilkaset.

Polecam nawigację np. z automapa

Szukam samochodowego atlasu Polski. Aktualnego. Stworzonego przez kierowców
dla kierowców. Z wyraźnym oznaczeniem położenia wszystkich miejsowości, odległościami między miastami, zaznaczonymi zjazdami z autostrad i dojazdami do dróg ekspresowych, itd.

Polećcie coś naprawdę dobrego.

Darek pisze:

Szukam samochodowego atlasu Polski. Aktualnego.
Kupiłem atlas samochodowy w Tesco. Duży i gruby, mała skala. Wyglądał naprawdę porządnie.

On Tue, 26 Feb 2008 08:47:02 +0100,  jarki wrote:

No to może trzeba wydać parę złoty więcej i kupić wydany przez jakieś
poważne wydawnictwo i kupiony w normalnym sklepie lub księgarni a nie w
markecie obok majonezu?

Użytkownik "Darek"  napisał

Kupiłem atlas samochodowy w Tesco.

On Feb 26, 9:02 am, "Hinek"  wrote:

Użytkownik "Darek"  napisał

> Kupiłem atlas samochodowy w Tesco.

:))))

Ja widzialem juz mape "Tesco" (taka "przewracana", na sprezynowym
grzbiecie), to byla ciut nowsza wersja jednej z popularniejszych map
(poznalem po 'stylu' drukowania i oznaczen).

Darek pisze:

Kupiłem atlas samochodowy w Tesco.

W praniu okazało się, że miejscowości nie są oznaczane kropkami, tylko jakimiś dziwnymi trójkącikami i za chiny nie można ustalić, którą drogą dostać się do danej mieściny, jeśli jej nazwa jest napisana tak, że zachodzi na dwie drogi.

Najlepsza nawigacja, jaką mam, to moja żona na siedzeniu obok. Tylko potrzebuje jednoznacznej mapy.

RadXcell replies to Tomasz Pyra

A tak prawdę mówiąc to najlepsze jest CB.

On Tue, 26 Feb 2008 10:33:09 +0100,  radxcell wrote:

RadXcell replies to Tomasz Pyra

A tak prawdę mówiąc to najlepsze jest CB.

to prawda. kiedy wybralem sie po monitor do Kornika, Automapa (jeszcze 3.xx) sie
poddala, natomiast mily kolega z bazy poprowadzil mnie na osiedle jak po
sznurku.

J.F. pisze:

On Tue, 26 Feb 2008 10:33:09 +0100,  radxcell wrote:

RadXcell replies to Tomasz Pyra

A tak prawdę mówiąc to najlepsze jest CB.

to prawda. kiedy wybralem sie po monitor do Kornika, Automapa (jeszcze 3.xx) sie
poddala, natomiast mily kolega z bazy poprowadzil mnie na osiedle jak po
sznurku.

Na osiedlu niewatpliwie sie przyda, ale ciekaw jestem co sie uslyszy w Gdansku jak sie rzuci w eter "jak dojechac do Kornika"

On Tue, 26 Feb 2008 15:36:46 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:

A tak prawdę mówiąc to najlepsze jest CB.

to prawda. kiedy wybralem sie po monitor do Kornika, Automapa (jeszcze 3.xx) sie
poddala, natomiast mily kolega z bazy poprowadzil mnie na osiedle jak po
sznurku.

Na osiedlu niewatpliwie sie przyda, ale ciekaw jestem co sie
uslyszy w Gdansku jak sie rzuci w eter "jak dojechac do Kornika"

Będę wracał z pracy to sprawdzę ;)

J.F. pisze:

Będę wracał z pracy to sprawdzę ;)

I co wyszlo ? :-)

J.F. pisze:

On Tue, 26 Feb 2008 15:36:46 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:

A tak prawdę mówiąc to najlepsze jest CB.

to prawda. kiedy wybralem sie po monitor do Kornika, Automapa (jeszcze 3.xx) sie
poddala, natomiast mily kolega z bazy poprowadzil mnie na osiedle jak po
sznurku.

Na osiedlu niewatpliwie sie przyda, ale ciekaw jestem co sie uslyszy w Gdansku jak sie rzuci w eter "jak dojechac do Kornika"

Będę wracał z pracy to sprawdzę ;)

I co wyszlo ? :-)

On Tue, 26 Feb 2008 01:53:44 +0100,  Darek wrote:

Szukam samochodowego atlasu Polski. Aktualnego. Stworzonego przez kierowców
dla kierowców. Z wyraźnym oznaczeniem położenia wszystkich miejsowości,
odległościami między miastami, zaznaczonymi zjazdami z autostrad i dojazdami
do dróg ekspresowych, itd.

Polećcie coś naprawdę dobrego.

Nawigacja samochodowa - dziękuję, postoję. Używałem, nie chce mi się
komentować.

Kupiłem atlas samochodowy w Tesco. Duży i gruby, mała skala. Wyglądał
naprawdę porządnie.
W praniu okazało się, że miejscowości nie są oznaczane kropkami, tylko
jakimiś dziwnymi trójkącikami i za chiny nie można ustalić, którą drogą
dostać się do danej mieściny, jeśli jej nazwa jest napisana tak, że zachodzi
na dwie drogi.
Brak informacji, jak dostać się na drogę ekspresową. Nie jest pokazane, czy
zjazd jest przed miastem, czy może trzeba przejechać przez centrum, itd.
Generalnie zgroza.

A jak już polecicie, to zapraszam do przeczytania moich przemyśleń po
ostatniej jeździe po Polsce (pierwszej większej)
Drogi fatalnie oznakowane. I na trasie, i na rondach, i w centrach miast.
Koszmar.

Mapy - chyba co roku trzeba mieć nową. Pojechałem do Warszawy z mapą sprzed
3 lat i widzę, że mnóstwo głównych ulic i rond zmieniło nazwę. To chyba
zasługa do nie dawna miłościwie nam panujących?

Mama Słowacji kupiona w Polsce - miejscowości pokazane nie tam, gdzie
powinny być. Dzielnica, która jest na wschodzie na mapie jest na zachodzie.
Jak coś takiego można w ogóle sprzedawać?

Najlepsza nawigacja, jaką mam, to moja żona na siedzeniu obok. Tylko
potrzebuje jednoznacznej mapy.

Bo nic nie wkurza tak bardzo, jak wjeżdżanie na rondo ze świadomością, że
właściwie nie wiem, który zjazd wybrać.

Najlepsza nawigacja, jaką mam, to moja żona na siedzeniu obok. Tylko potrzebuje jednoznacznej mapy.

No niestety, nie kazdy ma zone po politechnice (i na szczęście ;))
JaC


-- -- -

Qrde, to fajnie masz, gratuluję takiej żony, moja przy jeździe w dół mapy nie potrafi stwierdzić, czy trza skręcić w

No niestety, nie kazdy ma zone po politechnice (i na szczęście ;))

RadXcell replies to Darek

No niestety, nie kazdy ma zone po politechnice (i na szczęście ;))

Nie obrażaj mnie. Te po polibudzie to często trudno od oscyloskopu odróżnić
;-)
Oczywiście nie wszystkie (żeby się zaraz na mnie nie rzucili)

Tue, 26 Feb 2008 01:53:44 +0100, w  "Darek"
 napisał(-a):

Nawigacja samochodowa - dziękuję, postoję. Używałem, nie chce mi się
komentować.