Tak jak dopisałem się w innym watku mam MZ 250 ETZ kupioną w sierpniu 1982
(albo 83r), która NIGDY nie tylko nie jeździła, ale nawet nie była odpalona.
Ma na liczniku 2 km , tak jak jej fabryka dała. - Powód;- kupiłem ją wtedy
na polskim urlopie z kontraktu w dzikim kraju, gdzie wykładałem, a po kilku
latach, gdy wróciłem to okazało się, ze ukochana tesciowa, która domem
opiekowała się, zagubiła rachunek itp., a więc nie mogłem jej zarejestrować.
Co pewien czas poruszałem rozrusznikiem, aby mieszankę z olejem po gładzi
rozprowadzić i olej w skrzyni biegów, ale od ładnych kilku lat już tego nie
robiłem. Cały ten czas motocykl stoi u mnie w garazu, suchym i (z umiarem)
ogrzewanym. Zewnętrznie jest w stanie idealnym.
Koledzy na tut. grupie doradzili mi, ze mogę już rozpoczac procedurę
rejestracji tego motocykla jako zabytku.
W związku z tym chciałem prosic o opinie czy jest to opłacalne z
technicznego punktu widzenia, tj. czy oprócz wymiany akumulatora, opon i
dętek, zapewne smarów w łozyskach osi i zapewne oleju w skrzyni biegów dużo
napraw może mnie czekać, a jesli tak, to co jest najbardziej prawdopodobne?
p47
2 |
Data: Lipiec 26 2009 15:07:49 |
Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) |
Autor: Grzybol |
Użytkownik "p47" napisał w wiadomości
dużo napraw może mnie czekać, a jesli tak, to co jest najbardziej
prawdopodobne? p47
Myślę, że całość opisana przez Ciebie jest nieopłacalna. Odkupię ja od
Ciebie. Dam 500 od ręki:-)
--
Grzybol
3 |
Data: Lipiec 26 2009 15:23:04 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Kuczu |
Grzybol pisze:
Myślę, że całość opisana przez Ciebie jest nieopłacalna. Odkupię ja od Ciebie. Dam 500 od ręki:-)
Dam tysiac i dorzuce butle Jacka Danielsa :)
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
4 |
Data: Lipiec 26 2009 15:58:48 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Grzybol |
Użytkownik "Kuczu" napisał w wiadomości
Grzybol pisze:
Myślę, że całość opisana przez Ciebie jest nieopłacalna. Odkupię ja od
Ciebie. Dam 500 od ręki:-)
Dam tysiac i dorzuce butle Jacka Danielsa :)
Weź nie przebijaj, bo człowiek pomysli, że naprawdę jest tyle warta:-)
P.S. Pięzet i 2 danielsy.
--
Grzybol
5 |
Data: Lipiec 26 2009 16:34:40 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Monster |
Grzybol pisze:
Weź nie przebijaj, bo człowiek pomysli, że naprawdę jest tyle warta:-)
P.S. Pięzet i 2 danielsy.
No to się można zdziwić ile taka nówka może kosztować-na alledrogo są obecnie dwie aukcje nówek-WSK i CZ,ceny oscylują już około 3kpln:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
6 |
Data: Lipiec 26 2009 16:37:50 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Kuczu |
Monster pisze:
No to się można zdziwić ile taka nówka może kosztować-na alledrogo są obecnie dwie aukcje nówek-WSK i CZ,ceny oscylują już około 3kpln:-)
A ja mysle ze NRDowcy na ebay.de dali by wiele wiele wiecej za nowke sztuke bez przebiegu :)
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
7 |
Data: Lipiec 26 2009 16:44:18 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Monster |
Kuczu pisze:
A ja mysle ze NRDowcy na ebay.de dali by wiele wiele wiecej za nowke sztuke bez przebiegu :)
Rajt,a za to można kupić jakiś używany motocykl,bo tej używać szkoda-po sezonie będzie już tylko zwykłą używką...
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
8 |
Data: Lipiec 26 2009 16:48:10 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Kuczu |
Monster pisze:
Rajt,a za to można kupić jakiś używany motocykl,bo tej używać szkoda-po sezonie będzie już tylko zwykłą używką...
Dokladnie. Jezdzic tym to grzech.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
9 |
Data: Lipiec 26 2009 17:18:02 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Monster |
Kuczu pisze:
Monster pisze:
Rajt,a za to można kupić jakiś używany motocykl,bo tej używać szkoda-po sezonie będzie już tylko zwykłą używką...
Dokladnie. Jezdzic tym to grzech.
Dawno temu,jakieś 18 latek miałem ETZ150,poznałem gościa co właśnie odebrał swoją nówkę z Polmozbytu,no i w tym roku szczęka mi opadła jak zobaczyłem go na ulicy,sprzęt jak nowy,nawet fartucha nie obciął,szkoda że nie spojrzałem na licznik,ale chyba wiele km nie przybyło:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
10 |
Data: Lipiec 26 2009 15:34:29 | Temat: Re: Czy warto a jesli tak, to jak?:-) | Autor: Jackare |
Użytkownik "p47" napisał w wiadomości
Tak jak dopisałem się w innym watku mam MZ 250 ETZ kupioną w sierpniu 1982 (albo 83r), która NIGDY nie tylko nie jeździła, ale nawet nie była odpalona. Ma na liczniku 2 km , tak jak jej fabryka dała. - Powód;- kupiłem ją wtedy na polskim urlopie z kontraktu w dzikim kraju, gdzie wykładałem, a po kilku latach, gdy wróciłem to okazało się, ze ukochana tesciowa, która domem opiekowała się, zagubiła rachunek itp., a więc nie mogłem jej zarejestrować. Co pewien czas poruszałem rozrusznikiem, aby mieszankę z olejem po gładzi rozprowadzić i olej w skrzyni biegów, ale od ładnych kilku lat już tego nie robiłem. Cały ten czas motocykl stoi u mnie w garazu, suchym i (z umiarem) ogrzewanym. Zewnętrznie jest w stanie idealnym.
Koledzy na tut. grupie doradzili mi, ze mogę już rozpoczac procedurę rejestracji tego motocykla jako zabytku.
W związku z tym chciałem prosic o opinie czy jest to opłacalne z technicznego punktu widzenia, tj. czy oprócz wymiany akumulatora, opon i dętek, zapewne smarów w łozyskach osi i zapewne oleju w skrzyni biegów dużo napraw może mnie czekać, a jesli tak, to co jest najbardziej prawdopodobne?
p47
Nie na zabytek. Zacznij normalnie. W najgorszym wypadku zwóć się do sądu o zatwierdzenie własności. Na tej podstawie później zarejestrujesz.
Przy MZ raczej poważnych napraw nie będzie. W najgorszym wypadku wymienisz simmeringi na wale korbowym.
--
Jackare
| | | | | | | | |