a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto
1 | Data: Listopad 12 2008 23:35:19 |
Temat: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | |
Autor: Michał | Wystarczy zrobić tak: 2 |
Data: Listopad 12 2008 23:38:17 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Michał | Wystarczy zrobić tak: to tak oczywiście jako "info" jak by ktoś chciał "testy" robić czy jak się odwrotnie .... pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 3 |
Data: Listopad 13 2008 01:35:22 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Andrzej Lawa | Michał pisze: Wystarczy zrobić tak: Ty się ciesz, jeśli akumulator to przeżył ;) 4 |
Data: Listopad 13 2008 06:48:19 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Lukasz |
a taki gruby kabel był :( I nie tylko akumulator :) A tak nawiasem mówiąc, w jakiej kolejności prawidłowo i gdzie podłącza się kable, bo gdzieś oglądałem że plus z plusem a minus z rozrusznikiem samochodu z padniętym aku.? 5 |
Data: Listopad 13 2008 07:16:00 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Gabriel'Varius' |
A tak nawiasem mówiąc, w jakiej kolejności prawidłowo i gdzie podłącza się kable, bo gdzieś oglądałem że plus z plusem a minus z rozrusznikiem samochodu z padniętym aku.?http://www.motofakty.pl/artykul/pozyczanie_pradu.html pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 6 |
Data: Listopad 15 2008 10:20:23 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Pa_blo |
Najpierw + a pozniej - gdzies do silnika lub nadwozia. Robi sie tak dlatego zeby nie nastapil wybuch podczas podlaczania 2 kabla w okolicach akumulatora przy ktorym moze byc siarkowodor. Po dlugim dojeniu to taka atmosfera wybuchowa moze sie stworzyc, jesli bedziesz podlaczal 2 kabel w okolicach cell aku to iskry moga spowodowac wybuch. Picasso 7 |
Data: Listopad 15 2008 14:47:35 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Piotr Woszczyński |
Hm.. Siarkowodór powiadasz? Hm.. Jak.. z kwasu siarkowego?? Jeśli w okolicy istniałaby siarkowodór o takim stężeniu które tworzy mieszaninę wybuchową, to pożygałbyś się ze smrodu, albo zszedł z tego świata (jeśli akurat niefartownie miałbyś kiepską kondycję) Piotr 8 |
Data: Listopad 15 2008 20:55:41 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Pa_blo |
Hehe Rozpedzilem sie :) Naturalnie jest to Wodor i Tlen :) Picasso 9 |
Data: Listopad 13 2008 01:58:17 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: BartekK | Michał pisze: Pomylić plusa i minusa w 2 samochodzie,To raczej nie był zbyt gruby, bo prawdziwym solidnym kablem jakbyś to zapiął, to by ci zaraz zaspawało klamry, akumulatory eksplodowały a kabel się stopił przepalając nadkola i co tam po drodze pod nim leżało... A tak tylko stopiłeś pare drucików i trochę chińskiego plastiku. -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 10 |
Data: Listopad 13 2008 08:28:00 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: bratPit[pr] | To raczej nie był zbyt gruby, bo prawdziwym solidnym kablem jakbyś to zapiął, to by ci zaraz zaspawało klamry, akumulatory eksplodowały a kabel się stopił przepalając nadkola i co tam po drodze pod nim leżało... A tak tylko stopiłeś pare drucików i trochę chińskiego plastiku. święta racja, tam tylko była gruba izolacja, brat 11 |
Data: Listopad 13 2008 09:15:12 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Kerry | BartekK napisał(a): Pomylić plusa i minusa w 2 samochodzie, To raczej nie był zbyt gruby, bo prawdziwym solidnym kablem jakbyś to zapiął, to by ci zaraz zaspawało klamry, akumulatory eksplodowały a kabel się stopił przepalając nadkola i co tam po drodze pod nim leżało... A tak tylko stopiłeś pare drucików i trochę chińskiego plastiku. Tzn., że nie ma żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką, prócz głowy? Coś mi się wierzyć nie chce. Nie wspomnę o tym całym przepalaniu nadkoli, eksplozji akumulatorów itd... -- Pozdrawiam, Kerry 12 |
Data: Listopad 13 2008 09:21:31 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: bratPit[pr] |
Tzn., że nie ma żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką, prócz głowy? hmm, mamy dwa źródła napięcia, kabel którym na sztywno łączysz je razem, gdyby były identyczne - napięcie pojemność to uzyskujesz niemal idealne zwarcie, niemal - ograniczone rezystancją wewnętrzną źródeł i rezystancji połączeń - kabli, przejść itd., skutki rzeczywiście mogą być takie jak opisane powyżej, a gdzie to zabezpieczenie o którym piszesz? brat 13 |
Data: Listopad 13 2008 09:39:20 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Robert_J | hmm, mamy dwa źródła napięcia, kabel którym na sztywno łączysz je razem, gdyby były identyczne - napięcie pojemność to uzyskujesz niemal idealne zwarcie, niemal - ograniczone rezystancją wewnętrzną źródeł i rezystancji połączeń - kabli, przejść itd., Sorry, ale o czym Ty piszesz??? 14 |
Data: Listopad 13 2008 09:50:55 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: bratPit[pr] |
Sorry, ale o czym Ty piszesz??? wnioskuję z postu autora wątku że podłączył zewnętrzny akumulator odwrotnie do polaryzacji tego w samochodzie, brat 15 |
Data: Listopad 13 2008 10:07:04 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Robert_J | wnioskuję z postu autora wątku że podłączył zewnętrzny akumulator odwrotnie do polaryzacji tego w samochodzie, Tyle to widzę, ale co ma do rzeczy identyczne napięcie, pojemność itd? 16 |
Data: Listopad 13 2008 10:22:07 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: bratPit[pr] |
Tyle to widzę, ale co ma do rzeczy identyczne napięcie, pojemność itd? ech, skrót myślowy, pewne założenie, rzeczywiście niefortunnie to sformułowałem, brat 17 |
Data: Listopad 13 2008 10:35:50 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | bratPit[pr] pisze:
Jeśli akumulatory będą dokładnie identyczne, to połączone szeregowo bezoporowymi kablami w obwód zamknięty (plus do minusa, minus do plusa) będą miały teoretycznie zerowe napięcia między klemami. W tym sensie będzie to równoważne zwarciu każdego z nich. Pewnie to chciałeś napisać... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 18 |
Data: Listopad 13 2008 10:46:46 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Agent 0700 | będą miały teoretycznie zerowe napięcia między klemami. W tym sensie Ale praktycznie to i z 1000A popłynie :-) A może i więcej Pozdrawiam Jacek 19 |
Data: Listopad 13 2008 10:53:21 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Agent 0700 pisze: będą miały teoretycznie zerowe napięcia między klemami. W tym sensie A co ja piszę? Zerowe napięcie między klemami = zwarcie, prądu popłynie tyle, ile tylko da radę z akumulatora. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 20 |
Data: Listopad 13 2008 11:50:26 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Agent 0700 | A co ja piszę? Zerowe napięcie między klemami = zwarcie, Właśnie. Czyli na oko ile? J 21 |
Data: Listopad 13 2008 12:03:52 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Agent 0700 pisze: A co ja piszę? Zerowe napięcie między klemami = zwarcie, Zależy. Może 500, może 1000A, albo i więcej :) Napisałeś "_Ale_ w praktyce..." więc rozumiałem, że uważasz, że występuje tutaj jakaś sprzedczność między teorią a praktyką. Sprzeczności nie ma. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 22 |
Data: Listopad 13 2008 12:23:39 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Irokez | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości Agent 0700 pisze: Zakłądając wewnętrzną rezystancję 1mOhm daje to jakieś ponad 10kA -- Irokez 23 |
Data: Listopad 13 2008 13:20:51 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Tomek | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał wNie wiem czy tyle ale bardzo dużo prądu może dać akumulator przy zwarciu. pamiętam jak w jednym samochodzie było zwarcie na rozruszniku. Oryginalny kabel co idzie do rozrusznika przyklejał się do karoserii. Na początku było zdziwienie. Gość przekręca kluczyk i kabel przykleja się do karoserii, puszcza kluczyk kabel wraca do położenia wyjściowego. Tak duże pole magnetyczne było wokół kabla. Akumulator przetrzymał ale mu to pewno nie przedłożyło życia. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 24 |
Data: Listopad 13 2008 14:28:32 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Irokez pisze: Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości "Wewnętrzna rezystancja" w odniesieniu do ogniw, to jest hmmm... takie szkolne uproszczenie. Bardzo szkolne i bardzo uproszczone. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 25 |
Data: Listopad 13 2008 14:52:35 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Irokez pisze: Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości 10 tys A z przeciętnego akumulatora sam. osobowego to fantazja. Akumulator uznaje się za sprawny, gdy napięcie pod obciążeniem 3*Q20 (3x tyle A co pojemność wyrażona w Ah) nie spada poniżej 1.6V/ogniwo. Przykładowo: aku 50Ah, pod prądem 150A ma mieć >= 9.6V. Wychodzi z tego wewnętrzna rezystancja rzędu 0.02 Ohm, oraz (ekstapolując liniowo) prąd zwarcia w granicach 650A, z tym że może być zarówo mniej - bo ta "rezystancja" wcale nie jest liniowa, jak i więcej - bo aku może być nieco lepszy niż opisane wymaganie. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 26 |
Data: Listopad 14 2008 03:38:26 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Michał | Irokez napisał(a): Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w popatrzyłem na kable - 400A, 2.5M, stacja jet 39.99zł- sekunda i duuuuużo duuuużo iskier. pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 27 |
Data: Listopad 14 2008 18:31:38 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2008-11-13, Jakub Witkowski wrote: bratPit[pr] pisze: Chyba o zerowym spadku napięcia chciałeś napisać... Krzysiek Kiełczewski 28 |
Data: Listopad 13 2008 09:52:13 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Arni | Robert_J pisze: hmm, mamy dwa źródła napięcia, kabel którym na sztywno łączysz je razem, gdyby były identyczne - napięcie pojemność to uzyskujesz niemal idealne zwarcie, niemal - ograniczone rezystancją wewnętrzną źródeł i rezystancji połączeń - kabli, przejść itd., o zawracaniu pradu w ukladzie dwóch akumulatorów :) -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 29 |
Data: Listopad 13 2008 10:30:05 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | bratPit[pr] pisze:
Brniesz w jakieś bzdury. Nie mam pojęcia co nazywasz "idealnym zwarciem"? Nieskończony prąd? Do tego potrzeba "jedynie" (he he :)) zerowego oporu i niezerowej sumarycznej SEM w obwodzie. Liczba i identyczność źrodeł jest nieistotna. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 30 |
Data: Listopad 13 2008 20:48:30 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Thu, 13 Nov 2008 10:30:05 +0100, Jakub Witkowski napisał(a): Nieskończony prąd? Do tego potrzeba "jedynie" (he he :)) zerowego oporu(he he :)) potrzeba jeszcze nieskonczonego czasu, bo zostaje reaktancja kabla :) -- Jaroslaw "Jaros" Berezowski 31 |
Data: Listopad 13 2008 23:46:12 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Robert_J | (he he :)) potrzeba jeszcze nieskonczonego czasu, bo zostaje reaktancja Sorry, ale gdzie przy prądzie stałym masz reaktancję? Chyba że jakieś prawa fizyki się w ciągu ostatnich 20 paru lat zmieniły... ;-))).A poza tym co ma do tego czas? 32 |
Data: Listopad 13 2008 11:48:49 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Kerry | bratPit[pr] napisał(a): Tzn., że nie ma żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką, prócz głowy? hmm, mamy dwa źródła napięcia, kabel którym na sztywno łączysz je razem, gdyby były identyczne - napięcie pojemność to uzyskujesz niemal idealne zwarcie, niemal - ograniczone rezystancją wewnętrzną źródeł i rezystancji połączeń - kabli, przejść itd., skutki rzeczywiście mogą być takie jak opisane powyżej, a gdzie to zabezpieczenie o którym piszesz? Ano widzę, że takie połączenie wyklucza ew. zabezpieczania, no może poza wspomnianym w wątku cieńkim kablu ;) Kurczaki, nie wiedziałem, że to aż takie natężenia... W każdym razie kilka razy sprawdzam, czy to przy pożyczaniu prądu, czy kiedyś przy ładowaniu baterii do poprzedniego auta. -- Pozdrawiam, Kerry 33 |
Data: Listopad 13 2008 09:24:13 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Robert_J | Tzn., że nie ma żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką, prócz głowy? Tak, w standardzie wstawiane są 100 A BM w skrzynkach bezpiecznikowych ;-). I w wyposażeniu, prócz lewarka, uchwyt do ich wyjmowania jak się sfajczą... Nie wspomnę o tym całym przepalaniu nadkoli, eksplozji akumulatorów itd... Mało jeszcze widziałeś. Nie wypowiadam się w temacie spalonych nadkoli, ale "wybuchnięte" aku niejeden raz widziałem :-). Jak masz jakiekolwiek pojęcie o fizyce, prądzie elektrycznym, to policz sobie jaka energia wydziela się podczas zwarcia :-) 34 |
Data: Listopad 13 2008 09:27:53 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: bratPit[pr] |
tylko napisz jeszcze koledze że żadne zabezpieczenie w instalacji samochodu _nie chroni_ przed zwarciem od podłączenia czegoś poza instalacją a w szczególności bezpośrednio do klem akumulatora, brat 35 |
Data: Listopad 15 2008 00:38:35 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: BartekK | bratPit[pr] pisze: Nie zrozumiałeś, to był dowcip.Tak, w standardzie wstawiane są 100 A BM w skrzynkach bezpiecznikowych ;-). I w wyposażeniu, prócz lewarka, uchwyt do ich wyjmowania jak się sfajczą... Bezpieczniki BM to takie wielkie ceramiczne kloce z nożowymi końcówkami, montowane w rozdzielniach większej mocy, do ich zakładania i zdejmowania potrzebne są specjalne uchwyty-rączki itd. W typowej samochodowej puszcze z bezpiecznikami nie wiem czy by się jeden zmieścił ;) -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 36 |
Data: Listopad 13 2008 16:43:59 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Andrzej Lawa | Kerry pisze: Tzn., że nie ma żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką, prócz głowy? A jak sobie wyobrażasz takie zabezpieczenie, hmm? 37 |
Data: Listopad 13 2008 22:07:48 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Karolek |
Kerry pisze: Ja sobie wyobrazam w postaci bezpiecznika na powiedzmy 500A :> np. takie chinskie kabelki maja zintegrowane zabezpieczenie ;P Karolek 38 |
Data: Listopad 14 2008 21:29:40 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: BartekK | Kerry pisze: BartekK napisał(a):Zobacz że połączenie "przeciwsobie" dwóch akumulatorów tworzy obwód z 2ma źródłami SEM około 12v (czyli razem 24v) oraz rezystancjami: -wewnętrzna akumulatora naładowanego A (10mOhm?) -wewnętrzna akumulatora słabszego B (trochę więcej, ale jak nie jest trup ze śmietnika to ze 2x więcej niż naładowanego?) - 2x rezystancja przewodu (tam-i-spowrotem) - powiedzmy 2*3m miedzi fi 10mm2, przy czystej miedzi 1,7*10^-8 ohm*m wyjdzie 10,2 mohma ? Czyli popłynie prąd I = (12+12)V / (10mohm + 20mohm + 10,2mohm) = 600A (zaokrąglając) Każdy z akumulatorów odda z siebie 7,2kW a na kablach 2x tyle wydzieli się w ciepło. Jaką temperaturę będzie miała farelka o mocy 14kW i postaci kawałka drutu o łącznej masie razem z izolacją poniżej kg ? Raczej temperaturę zapłonu izolacji i stopienia miedzi po paru milisekundach, a roztopiona do czerwoności miedz opadnie pionowo w dół na piękne nadkola i dopiero wtedy przerwie przepływ prądu... Oczywiście to są szacunki z czubka palca, ale czy to będzie 5kW na kablach czy 15kW, to nie zmienia faktu, że woda+elektrolit w akumulatorze przy takiej mocy zagotuje się tak szybko, że nie liczyłbym na bezpiecznik ciśnieniowo-gazowy. -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 39 |
Data: Listopad 13 2008 10:08:07 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: michaça | ostatnio widzialem w realu na promocji kable za 6,99zl - pewnie dla ciebie beda lepsze bo zadzialaja jak wlokno w bezpieczniku ;-) 40 |
Data: Listopad 13 2008 10:55:04 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Michał pisze: a taki gruby kabel był :( Ciesz się, że jednak nie był taki gruby... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 41 |
Data: Listopad 13 2008 11:25:20 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Przembo | * Michał* napisal(a) w Wystarczy zrobić tak: A jakby byl gruby przewod, a nie kabel to moglbys sobie przyspawac ten przewod do nadkola*. A potem bys zobaczyl jak akumulator mowi, a raczek krzyczy papa... lepiej patrzec na to z pewnej odleglosci :) Ja mam kable 25mm^2, wiec zawsze dokladnie sprawdzam co podlaczam... A jesli to trwalo u Ciebie sekunde to ciesz sie ze przewody byly z marketu i nie byly grubsze niz te zasilajace radio w domu - dzieki temu uniknales strat materialnych i utraty zdrowia jakby nie bylo farciarz z Ciebie ;) * - zakladam ze blacha blotnika przewodzi prad i aku pod maska. Pozdr PS. Ja raz przyspawalem do zdechlego aku kabelek, a rad przewod mi upadl idealnie w piwnicy na aku 42 |
Data: Listopad 13 2008 12:08:22 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Przembo pisze: PS. Ja raz przyspawalem do zdechlego aku kabelek, a rad przewod mi upadl idealnie w piwnicy na aku A my raz w szkole, w pracowni fizycznej podłączyliśmy kabelek w izolacji PCV pod transformator dużej mocy. Potem trzeba było pół godziny wietrzyć :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 43 |
Data: Listopad 13 2008 18:55:52 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Michał | Wystarczy zrobić tak: Update - bo widze że dyskusja trwa :) Kable to były "takie za 39.99zł" na shell (czy jak to się teraz nazywa). na oko podobne do tego: http://allegro.pl/item478324820_kable_przewody_rozruchowe_300a_carpoint.html Akumulatory: 1. Żródło prądu z 6 letni akumulator Renault Safrane, ale chyba dobry bo zostawienie samochodu na świtłach na 2h nic mu nie robi. 2. Biorca Mazda Xedos 9 - akumulator z 3mieś nie wiem co ale rozładowany do zera, ale takiego naprawde zera. Czy sa zabezpieczenia ? chyba mazda coś miała coś co zjarało kabel, bo inaczej by się chyba minus zrobił i by się zaczeło w 2 strone ładować ? Spalił się czarny, a oba się rozgrzały tak grubo ponad 100 stopni, ale nie zaświeciły (czyli poniżej 500 :) przynajmniej ta izolacja ). pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 44 |
Data: Listopad 14 2008 10:12:59 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Brzezi | czw, 13 lis 2008 o 19:55 GMT, Michał napisał(a): 1. Żródło prądu z 6 letni akumulator Renault Safrane, ale chyba dobry bo To mnie rozsmieszyles :) 2h wyznacznikiem czy akumulator dobry :P Mi czasami zdaza sie zostawic na switlach na 8-9 godzin pod firma, albo na cala noc pod domem, i tez nie ma to zadnego wplywu. Tylko te Twoje 2h wydaje sie bardzo komiczne :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 12:49:20 up 3 days, 10 min, 4 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.01, 0.02, 0.00 ] 45 |
Data: Listopad 14 2008 15:34:23 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Jakub Witkowski | Brzezi pisze: czw, 13 lis 2008 o 19:55 GMT, Michał napisał(a): Światła mijania + pozycyjne to minimum 120W, pobór prądu ok. 10A 9h*10A = 90Ah. Sporo jak na samochodowy akumulator. Melex czy ciężarówka? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 46 |
Data: Listopad 14 2008 13:08:03 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Brzezi | pią, 14 lis 2008 o 15:34 GMT, Jakub Witkowski napisał(a): Światła mijania + pozycyjne to minimum 120W, pobór prądu ok. 10A Przy wylaczonym zaplonie, swieca sie tylko swiatla pozycyjne. Mijania wlaczaja sie dopiero po przekreceniu kluczyka. Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 47 |
Data: Listopad 15 2008 23:47:18 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Grejon | Brzezi pisze: pią, 14 lis 2008 o 15:34 GMT, Jakub Witkowski napisał(a): Nie w Renault :) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 48 |
Data: Listopad 15 2008 21:19:10 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Brzezi | sob, 15 lis 2008 o 23:47 GMT, Grejon napisał(a): Nie w Renault :)Światła mijania + pozycyjne to minimum 120W, pobór prądu ok. 10APrzy wylaczonym zaplonie, swieca sie tylko swiatla pozycyjne. Ale w audi tak :) widze ze dzieki temu, juz nie raz mialem uratowana dupe, tfuu akumulator :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ <Jylam> sa 3 g\xB3osy: 2 na mnie, 1 ] [ Ekg: #3781111 ][ na ciebie ] [ LinuxUser: #249916 ][ <BLuPiNGu> co jest, g\xB3osowa\xB3e\xB6 dwa ] [ razy ? ] [ ] [ - ] [ #linuxscn ] 49 |
Data: Listopad 14 2008 17:16:14 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Michał | To mnie rozsmieszyles :) 2h wyznacznikiem czy akumulator dobry :P Jakieś 140...180W w światła idzie, (nie wiem dokładnie ile żarówek tam jest). po 7h nie odpala już, a z kluczykami w środku włączone auto około 1.5h po czym zaczyna gadać o rozładowanym akumulatorze (ale jeszcze odpala). Pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 50 |
Data: Listopad 15 2008 02:52:22 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: J.F. | On Wed, 12 Nov 2008 23:35:19 +0000 (UTC), Michał wrote: Wystarczy zrobić tak: Fachowcy najpierw dotykaja na moment i sprawdzaja czy sie iskrzy. Fachowiec jest doswiadczony - pomylic sie jest rzecza ludzka. jakąś sekunde później jest po wsyztskim! Kabel moze gruby, ale miedz w nim cieniutka byla :-) J. 51 |
Data: Listopad 16 2008 00:15:56 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Tomasz Pyra | J.F. pisze: Kabel moze gruby, ale miedz w nim cieniutka byla :-) Widziałem niedawno takie cudo... Po przecięciu okazało się że guma owszem gruba, ale miedzi w środku to było dosłownie kilka włókien - nie wiem czy 0.5mm^2 tam nawet było czy nie mniej. 52 |
Data: Listopad 16 2008 15:09:05 | Temat: Re: a zrobie z siebie idiote - popsułem kable do odpalania auto-auto | Autor: Czabu |
Widziałem niedawno takie cudo... Po przecięciu okazało się że guma owszem gruba, ale miedzi w środku to było dosłownie kilka włókien - nie wiem czy 0.5mm^2 tam nawet było czy nie mniej. Nie trzeba nawet przecinać. W większości wystarczy zsunąć osłonę z jednego ramienia "żabki" do którego jest przymocowany kabel i wszystko widać... Pozdrawiam Czabu |