Grupy dyskusyjne   »   Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.

Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.



1 Data: Styczen 26 2011 07:46:44
Temat: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Artur Frydel 

Witam.

Posiadam prostownik Battmax 6 firmy Bosh. Jest to w pełni automatyczne
ustrojstwo, nie posiada żadnej regulacji - tylko amperomierz. Jego parametry
to w skrócie; ładowanie efektywne 6A, przeznaczony dla aku 20-80Ah moc 85W.

Ładuję nim akumulator 85Ah.
Gdy zaczynam ładować aku to napięcie wynosi około 13,5V, a prąd ~5A
Po kilku godzinach ładowania prąd ładowania stabilizuje się - na poziomie
1.5A, natomiast napięcie wzrasta do około 16V (czasem więcej).

Czy tak wysokie napięcie jest prawidłowym objawem? Prostownik bez obciążenia
daje 12.4V, ale po obciążeniu - przy prawie naładowanym akumulatorze -
pojawia się ponad 16V.

Mam szukać innego prostownika, czy też takie napięcie jest normą?

--
Artur 'bzyk' Frydel
W marcu jak w kierpcu.



2 Data: Styczen 26 2011 00:09:42
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Grzegorz 

On 26 Sty, 07:46, Artur Frydel  wrote:

Czy tak wysokie napi cie jest prawid owym objawem? Prostownik bez obci enia
daje 12.4V, ale po obci eniu - przy prawie na adowanym akumulatorze -
pojawia si ponad 16V.

16V to już gotowanie elektrolitu. Ja bym już tego prostownika nie
podłączał.

3 Data: Styczen 26 2011 11:09:18
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J.F. 

On Wed, 26 Jan 2011 00:09:42 -0800 (PST),  Grzegorz wrote:

On 26 Sty, 07:46, Artur Frydel  wrote:
Czy tak wysokie napi cie jest prawid owym objawem? Prostownik bez obci enia
daje 12.4V, ale po obci eniu - przy prawie na adowanym akumulatorze -
pojawia si ponad 16V.

16V to już gotowanie elektrolitu. Ja bym już tego prostownika nie
podłączał.

To jest normalny "zwykly" prostownik.

Tylko trzeba go bylo wylaczyc pare godzin wczesniej.

J.

4 Data: Styczen 26 2011 11:27:30
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J.F. 

On Wed, 26 Jan 2011 11:09:18 +0100,  J.F. wrote:

On Wed, 26 Jan 2011 00:09:42 -0800 (PST),  Grzegorz wrote:
On 26 Sty, 07:46, Artur Frydel  wrote:
Czy tak wysokie napi cie jest prawid owym objawem? Prostownik bez obci enia
daje 12.4V, ale po obci eniu - przy prawie na adowanym akumulatorze -
pojawia si ponad 16V.

16V to już gotowanie elektrolitu. Ja bym już tego prostownika nie
podłączał.

To jest normalny "zwykly" prostownik.

No i nie doczytalem. To byloby normalne dla "zwyklego prostownika",
ale tu przeciez mamy automat.

Do naprawy, ewentualnie sprawdzic prad koncowy lub posluchac gazowania
- byc moze jest tam jakis drobny prad podtrzymujacy przy ktorym ustala
sie 16V. Troche duzo, ale to moze byc problem akumulatora.

J.

5 Data: Styczen 26 2011 14:54:26
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-26 11:27, J.F. pisze:

On Wed, 26 Jan 2011 11:09:18 +0100,  J.F. wrote:
On Wed, 26 Jan 2011 00:09:42 -0800 (PST),  Grzegorz wrote:
On 26 Sty, 07:46, Artur   wrote:
Czy tak wysokie napi cie jest prawid owym objawem? Prostownik bez obci enia
daje 12.4V, ale po obci eniu - przy prawie na adowanym akumulatorze -
pojawia si ponad 16V.

16V to już gotowanie elektrolitu. Ja bym już tego prostownika nie
podłączał.

To jest normalny "zwykly" prostownik.

No i nie doczytalem. To byloby normalne dla "zwyklego prostownika",
ale tu przeciez mamy automat.

O ile to automat, a nie po "automat" w sensie "brak regulacji".

Do autora: czy w instrukcji jest o tym, kiedy/w jakich warunkach
przestaje ładować i co się wtedy dzieje? Powinien sygnalizować jakoś?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

6 Data: Styczen 26 2011 16:34:05
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Artur Frydel 

Jakub Witkowski wrote:


O ile to automat, a nie po "automat" w sensie "brak regulacji".

Do autora: czy w instrukcji jest o tym, kiedy/w jakich warunkach
przestaje ładować i co się wtedy dzieje? Powinien sygnalizować jakoś?


Rozebrałem prostownik. Tam nie ma żadnych czarów. Zwykły tranformator
plus mostek gretza. No i amperomierz. Akumulator mam leciwy, ale umiera
i zamierzam kupić coś nowego. W związku z tym pytanie; czy ma sens
kupowanie nowego prostownika, np. na allegro? Są tam prostowniki w cenie
~150zł które mają już jakąś "automatykę" (czyli diody sygnalizujące stan
naładowania akumulatora itp.).

Generalnie to martwi mnie tylko to duże napięcie (>16V) po pewnym czasie
ładowania. Słuchać wtedy bulgotanie elektrolitu, ale to jeszcze nie jest
gotowanie - aku nie jest nawet ciepły.

--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

7 Data: Styczen 26 2011 19:11:52
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J.F. 

On Wed, 26 Jan 2011 16:34:05 +0000 (UTC),  Artur Frydel wrote:

W związku z tym pytanie; czy ma sens
kupowanie nowego prostownika, np. na allegro? Są tam prostowniki w cenie
~150zł które mają już jakąś "automatykę" (czyli diody sygnalizujące stan
naładowania akumulatora itp.).

A automatyczny wylacznik maja ?

Bo to jest tylko ta roznica - podlaczasz prostownik w garazu i
przychodzisz na drugi dzien, albo zrywasz sie gdzies w srodku nocy i
gonisz sprawdzic czy juz naladowany, albo spisz z wyrzutami sumienia -
wiesz ze trzeba by sprawdzic i moze wylaczyc, ale sie nie chcialo isc
:-)

Duzo zalezy od odleglosci do garazu i pory ladowania :-)

Choc z rzadka moze sie okazac ze automat uchronil akumulator przed
peknieciem a auto lub  podloge przed zalaniem kwasem.

Generalnie to martwi mnie tylko to duże napięcie (>16V) po pewnym czasie
ładowania. Słuchać wtedy bulgotanie elektrolitu, ale to jeszcze nie jest
gotowanie - aku nie jest nawet ciepły.

Bo energia doplywa, zamienia sie na wodor i tlen i w gazowej postaci
ulatuje w atmosfere - czemu mialoby byc cieplo ?

Tylko plyty niepotrzebnie niszczysz i wode marnujesz.

J.

8 Data: Styczen 26 2011 10:30:12
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: WS 

On 26 Sty, 17:34, Artur Frydel  wrote:

Akumulator mam leciwy, ale umiera
i zamierzam kupić coś nowego. W związku z tym pytanie; czy ma sens
kupowanie nowego prostownika, np. na allegro?

Jesli ladowanie w samochodzie masz sprawne (jesli nie to napraw ;) ) i
nie jezdzisz "tras" typu 2km do sklepu to ladowarka nie jest do
niczego potrzebna
Awaryjnie wystarczy ta co masz - jesli aku calkiem sie rozladuje, to
podpinasz, patrzysz na prad, wyliczas czas naladowania do 70-80% i
tyle...

A jak juz chcesz full automat, to nie do pobicia wspolczynnik cena /
jakosc maja ladowarki z Lidla (tylko trzeba na promocje czekac -
wlasnie sie skonczyla z ~tydz. temu)

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_15823.htm

http://www.kompernass.com/pages/_pdfs/bf515c329639cc0b07c2be141723bca2.pdf

WS

9 Data: Styczen 26 2011 19:45:20
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Lukasz 

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 26 Sty, 17:34, Artur Frydel  wrote:
A jak juz chcesz full automat, to nie do pobicia wspolczynnik cena /
jakosc maja ladowarki z Lidla (tylko trzeba na promocje czekac -
wlasnie sie skonczyla z ~tydz. temu)

Potwierdzam, kupiłem taki z Lidla za 60zł i ładuje ok, mam jeszcze drugi (samoróbkę) do wstępnego wzbudzenia ;) (np. jak mi radio rozładowało akumulator w busie do 2V (słownie: dwa!) to samoróbką z dużym prądem na chwilkę go wzbudziłem, a następnie ładowałem Lidlowskim i o dziwo uratował się- myślałem że z takim napięciem będzie nie do odzyskania). Prostowniczek z lidla nie 'widzi' takiego akumulatora (lub widzi jako 6V)

Pozdr
Lukasz

10 Data: Styczen 26 2011 22:03:27
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Dykus 

Witam,

WS pisze:

> Jesli ladowanie w samochodzie masz sprawne (jesli nie to napraw ;) ) i
> nie jezdzisz "tras" typu 2km do sklepu to ladowarka nie jest do
> niczego potrzebna

Też tak uważam. Przykład mniej korzystny:
Silnik benzynowy, rozruch 3sek. i 200A. Zakładając, że alternator ładuje podczas jazdy akumulator 55Ah prądem 2A i zakładając sprawność procesu ładowania na poziomie 60%, potrzeba 8.3 minuty na przywrócenie ładunku.

W rzeczywistości jest chyba lepiej, bo np. u mnie rozruch trwa dokładnie 2 sekundy, zakładając prąd rozruchu 120A i ładowanie 3A (u mnie chyba nie więcej niż 5A) czas wynosi zaledwie 2.2 minuty...

Zakładając samorozładowanie 5% na miesiąc (wg jakieś strony 3%), wychodzi mi, że dla 55Ah i 3A wystarczą 2 minuty na zregenerowanie 12h postoju.

Podsumowując - nawet 10-15min dojazd do pracy jest wystarczający, by naładować akumulator.

Czy jest coś, czego nie uwzględniam?


PS wg tej samej strony, w temp. -20*C pojemność akumulatora spada do 40%...


--
Pozdrawiam,
Dykus.

11 Data: Styczen 27 2011 09:22:47
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-26 22:03, Dykus pisze:

Witam,

WS pisze:

 > Jesli ladowanie w samochodzie masz sprawne (jesli nie to napraw ;) ) i
 > nie jezdzisz "tras" typu 2km do sklepu to ladowarka nie jest do
 > niczego potrzebna

Też tak uważam. Przykład mniej korzystny:
Silnik benzynowy, rozruch 3sek. i 200A. Zakładając, że alternator ładuje podczas jazdy akumulator 55Ah prądem 2A

Wiele razy było już o tym, że założenie jest złe.
Akumulator weźmie tyle, ile chce i może - w funkcji swojego stanu naładowania,
oraz napięcia instalacji i wydajności alternatora. Mocniej rozładowany weźmie
więcej, czasami wręcz tyle, ile mu tylko da alternator (kilkadziesiąt A).

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

12 Data: Styczen 27 2011 19:51:32
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Dykus 

Witam,

Jakub Witkowski pisze:

Wiele razy było już o tym, że założenie jest złe.
Akumulator weźmie tyle, ile chce i może - w funkcji swojego stanu naładowania, oraz napięcia instalacji i wydajności alternatora.

Ok, masz rację, tylko rozmawiamy o sprawnym samochodzie, ze sprawnym akumulatorem i alternatorem. Jeżeli w pierwszej chwili akumulator "weźmie" większy prąd to tym lepiej, bo szybciej się naładuje.

Jeżeli pobiera mniejszy prąd, przy prawidłowym napięciu w instalacji, to albo jest już naładowany, albo jest uszkodzony.

Chciałem pokazać, że jeśli mamy sprawny akumulator w samochodzie, który normalnie odpala (czyli szybko i za pierwszym razem) to nawet podczas krótkich odcinków ma on możliwość naładowania się - o czym pisał WS.


--
Pozdrawiam,
Dykus.

13 Data: Styczen 28 2011 09:07:00
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-27 19:51, Dykus pisze:

Ok, masz rację, tylko rozmawiamy o sprawnym samochodzie, ze sprawnym akumulatorem i alternatorem. Jeżeli w pierwszej chwili akumulator "weźmie" większy prąd to tym lepiej, bo szybciej się naładuje.

Jeżeli pobiera mniejszy prąd, przy prawidłowym napięciu w instalacji, to albo jest już naładowany, albo jest uszkodzony.

Chciałem pokazać, że jeśli mamy sprawny akumulator w samochodzie, który normalnie odpala (czyli szybko i za pierwszym razem) to nawet podczas krótkich odcinków ma on możliwość naładowania się - o czym pisał WS.

Pełna zgoda

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

14 Data: Styczen 26 2011 19:47:46
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Artur Frydel"  napisał w wiadomości

Rozebrałem prostownik. Tam nie ma żadnych czarów. Zwykły tranformator
plus mostek gretza. No i amperomierz.

Czyli taki jak 6A/4A marketowe za ~60 PLN.

Akumulator mam leciwy, ale umiera
i zamierzam kupić coś nowego. W związku z tym pytanie; czy ma sens
kupowanie nowego prostownika,

Ma, ale takiego, który będzie "pilnował" 14,5 V

np. na allegro? Są tam prostowniki w cenie
~150zł które mają już jakąś "automatykę" (czyli diody sygnalizujące stan
naładowania akumulatora itp.).

Może to być dokładnie taki sam jak już masz,
tyle, że z diodami zamiast amperomierza ;-)
W marketach też po ~60 PLN.

Kup Lidlowski. Mam taki (aczkolwiek bez opcji 6V)
i działa bardzo dobrze.

Pzdr

JKK

15 Data: Styczen 26 2011 09:39:53
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Wmak 

Artur Frydel  napisał(a):


Tam nie ma żadnej automatyki, to wygląda z opisu działania na
najprymitywniejszy układ: transformator + diody.
Napięcie "na luzie" o niczym nie świadczy, bo zależy głównie od typu miernika.
Gdybyś podłączył do kabli kondensator elektrolityczny  to woltomierz pewno
pokazałby wartość nie średnią 12.4 tylko szczytową, ze 20-25V.

Takich prostowników używało się od niepamiętnych czasów.
Zwykłym akumulatorom z odkręcanymi korkami 16V przez rozsądny czas nie
szkodziło, "bezobsługowe" , szczególnie CA, Futura nie powinny być
przeładowywane , więc nie powinny być pozostawiane bez nadzoru.
Należy wyłączać po osiągnięciu ok 14,7V lub "na ucho" - gdy zaczynają szumieć
i bulgotać.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Styczen 26 2011 11:17:47
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-26 07:46, Artur Frydel pisze:

Gdy zaczynam ładować aku to napięcie wynosi około 13,5V, a prąd ~5A
Po kilku godzinach ładowania prąd ładowania stabilizuje się - na poziomie
1.5A, natomiast napięcie wzrasta do około 16V (czasem więcej).

Mam szukać innego prostownika, czy też takie napięcie jest normą?

Masz sprawny, lecz prymitywny prostownik, który należy wyłączać ręcznie nieco wcześniej.
Jak już napisano, nowoczesne akumulatory zwłaszcza wapniowe nie lubią takich napięć.
Gdybyś miał prostownik tzw. "bezpieczny" to by nie przeładował ponad te 14.5-15V
ale też ładowanie trwałoby dużo dłużej (np. dobę)
A jeśli chcesz ładować i szybko i bezpiecznie (bezobsługowo), to niestety
musisz wybulić nieco więcej kaski na sprzęt :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

17 Data: Styczen 27 2011 22:40:33
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Artur Frydel 

Jakub Witkowski wrote:

Masz sprawny, lecz prymitywny prostownik, który należy wyłÄ…czać ręcznie nieco wcześniej.
Jak już napisano, nowoczesne akumulatory zwłaszcza wapniowe nie lubią takich napięć.
Gdybyś miał prostownik tzw. "bezpieczny" to by nie przeładował ponad te 14.5-15V
ale też ładowanie trwałoby dużo dłużej (np. dobę)

Hmm.. Czy masz na myśli taki sprzęt?;
http://allegro.pl/prostownik-impulsowy-12v-tez-do-zelowych-tronic-i1426996510.html
A jeśli chcesz ładować i szybko i bezpiecznie (bezobsługowo), to niestety
musisz wybulić nieco więcej kaski na sprzęt :)



--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

18 Data: Styczen 28 2011 00:29:26
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: WS 

On 27 Sty, 23:40, Artur Frydel  wrote:

Hmm.. Czy masz na myśli taki sprzęt?;http://allegro.pl/prostownik-impulsowy-12v-tez-do-zelowych-tronic-i14...

Tronic T4X ?  to "stara" wersja ladowarki z Lidla ;)
http://forums.moneysavingexpert.com/showthread.php?p=3460956

Jest OK, nowa ma jeszcze mozliwosc ladow. aku 6V
http://fanlidla.pl/gazetka/2011.01.13/320,Prostownik,do,samochodu,z,Lidla

jesli w Lidlu za tani, to tu masz za 100 ;)
http://allegro.pl/ladowarka-automat-12v-6v-3-8a-ultimate-sklep-p-n-i1400059580.html

WS

19 Data: Styczen 28 2011 00:24:38
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J.F. 

On Thu, 27 Jan 2011 22:05:40 +0000 (UTC),  Artur Frydel wrote:

Hmm.. Czy masz na myśli taki sprzęt?;
http://allegro.pl/prostownik-z-autoregulacja-6-12v-8a-klemy-i1418040869.html
Zastanawia mnie, czy ten prostownik ma funkcję automatycznego wyłączenia
naładowanego akumulatora... Zakładam że nie.

Napisali ze ma. Co ma naprawde to trudno powiedziec.

Podoba mi sie ten sprzet .. z wyjatkiem ceny :-)

J.

20 Data: Styczen 28 2011 00:30:10
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój pros townik jest sprawny.
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-01-28 00:24, J.F. pisze:

http://allegro.pl/prostownik-z-autoregulacja-6-12v-8a-klemy-i1418040869.html
Zastanawia mnie, czy ten prostownik ma funkcję automatycznego wyłÄ…czenia
naładowanego akumulatora... Zakładam że nie.
Napisali ze ma. Co ma naprawde to trudno powiedziec.
Podoba mi sie ten sprzet .. z wyjatkiem ceny :-)

A mi się podoba to, że mogę podpiąć aku, i na miesiąc wyjechać nie przejmując się tym co się wyprawia z akumulatorem.

Po pamiętnych przebojach z prądem w beemce zanabyłem se to:

BC 6E

Jestem niezmiernie zadowolony, i każdy komu użyczałem też jest zadowolony. No i ta *wolnoć*.

A co do akumulatorów. W norauto na bielanach dobra promocja jest.

36 AH ZAPa za 99 PLN ! Kupiłem se do zastosowań domowych.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

21 Data: Styczen 28 2011 01:11:50
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J.F. 

On Fri, 28 Jan 2011 00:30:10 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

Po pamiętnych przebojach z prądem w beemce zanabyłem se to:
BC 6E
Jestem niezmiernie zadowolony, i każdy komu użyczałem też jest
zadowolony. No i ta *wolność*.

Wiesz, ja mam "zwykly prostownik" i jestem na tyle zadowolony ze nie
chce mi sie  kupowac czy robic innego :-)

A co do akumulatorów. W norauto na bielanach dobra promocja jest.
36 AH ZAPa za 99 PLN ! Kupiłem se do zastosowań domowych.

Eee .. jakie jest domowe zastowowania akumulatora ? :-)

J.

22 Data: Styczen 28 2011 01:17:47
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój pros townik jest sprawny.
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-01-28 01:11, J.F. pisze:

Eee .. jakie jest domowe zastowowania akumulatora ? :-)

Brak prądu na dzielni :)

Mam radio, światło, od cholery urządzeń jest na 12 V etc.
Nie jestem przez parę godzin zależny od nosa świni w ścianie ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

23 Data: Styczen 28 2011 10:47:25
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: J.F. 

On Fri, 28 Jan 2011 01:17:47 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

W dniu 2011-01-28 01:11, J.F. pisze:
Eee .. jakie jest domowe zastowowania akumulatora ? :-)
Brak prądu na dzielni :)
Mam radio, światło, od cholery urządzeń jest na 12 V etc.
Nie jestem przez parę godzin zależny od nosa świni w ścianie ;)

Tak czesto ci sie zdarza ? Mnie juz nie nie pamietam kiedy wylaczyli
... no nie, pare lat temu wylaczyli cos trzy razy na przestrzeni kilku
miesiecy i znow sie zaczalem zastanawiac na generatorem :-)

J.

24 Data: Styczen 28 2011 10:52:12
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-28 10:47, J.F. pisze:

Tak czesto ci sie zdarza ?

Parę razy do roku. Stara instalacja "na dzielni"... ostatnio Karnowski
w charakterze kiełbasy wyborczej obiecywał wymianę ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

25 Data: Styczen 26 2011 18:59:55
Temat: Re: Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.
Autor: Jacek 

He, he.
Uśmiałem się, ba mam taki sam i nie jest to żaden automat, tylko prymitywny prostownik.
A te 16 V to mierzyłeś jakim miernikiem? Jakiś wiarygodny ten pomiar jest, czy podobnej klasy, jak nasze prostowniki? ;-)
Jacek

Ładowanie akumulatora - czy mój prostownik jest sprawny.



Grupy dyskusyjne