Grupy dyskusyjne   »   ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??

ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??



1 Data: Pa?dziernik 17 2007 08:51:08
Temat: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: xlx 

Witam,
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??
Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...
Pozdrawiam,
xlx

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Pa?dziernik 17 2007 11:10:29
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: J.F. 

On 17 Oct 2007 10:51:08 +0200,  xlx wrote:

ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??
Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...

Troche malo, ale byc moze auto przygotowane pod aku zelowe.

Jesli na swiatlach i wolnych obrotach tez jest 13.8 to moze nie jest
zle. Wlacz jeszcze ogrzewanie szyby i dmuchawe.


Bo z drugiej strony .. prawdopodobna dioda i altek do wymiany ..

J.

3 Data: Pa?dziernik 17 2007 11:12:31
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Boombastic 


Użytkownik "xlx"  napisał w wiadomości

Witam,
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??
Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...

Ładowanie powinno być na poziomie ok 14,8 V.

4 Data: Pa?dziernik 17 2007 11:22:26
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Jakub Witkowski 

Boombastic pisze:


Użytkownik "xlx"  napisał w wiadomości
Witam,
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??
Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...

Ładowanie powinno być na poziomie ok 14,8 V.

Chyba w dużym fiacie z mechaniczną regulacją.
Albo w zimie, jeśli regulator reaguje na temperaturę
i podbija napięcie przy jej spadku.
Bo tak normalnie, to podają zwykle od 13.8 do 14.5 jako właściwy zakres.
U mnie w/g instrukcji 14.0 +-0.2V.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

5 Data: Pa?dziernik 17 2007 11:40:33
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Boombastic 

Ładowanie powinno być na poziomie ok 14,8 V.

Chyba w dużym fiacie z mechaniczną regulacją.
Albo w zimie, jeśli regulator reaguje na temperaturę
i podbija napięcie przy jej spadku.
Bo tak normalnie, to podają zwykle od 13.8 do 14.5 jako właściwy zakres.
U mnie w/g instrukcji 14.0 +-0.2V.

Było podawane info odnośnie nowego Cifa, że graniczne jest 14,8V.

6 Data: Pa?dziernik 17 2007 22:57:20
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Karolek 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ładowanie powinno być na poziomie ok 14,8 V.

Chyba w dużym fiacie z mechaniczną regulacją.
Albo w zimie, jeśli regulator reaguje na temperaturę
i podbija napięcie przy jej spadku.
Bo tak normalnie, to podają zwykle od 13.8 do 14.5 jako właściwy zakres.
U mnie w/g instrukcji 14.0 +-0.2V.

Było podawane info odnośnie nowego Cifa, że graniczne jest 14,8V.

Graniczne, to nie znaczy, ze ma byc na tym poziomie.




Karolek

7 Data: Pa?dziernik 18 2007 02:00:34
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy prz ygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo? ?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Boombastic,

Wednesday, October 17, 2007, 11:12:31 AM, you wrote:

ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie
za malo?? Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie
dochodzi do 14,5V, a wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...
Ładowanie powinno być na poziomie ok 14,8 V.

13.8V w nowszych (dostosowanie do żelowych) a 14.4V w starszych
konstrukcjach. Nie wiem, skąd Ci się wzięło 14.8V - to już początek
gazowania.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

8 Data: Pa?dziernik 17 2007 09:16:07
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor:

Witam,
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??
Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...
Zmierz bez obciążenia, albo ze "sztucznym", jakimś małym obciążeniem zamiast
akumulatora. Skoro masz problemy może któraś cela "padać"? Stąd napięcie może
nigdy nie osiągać maksymalnego. Można tez zmierzyć prąd ładowania i wyciągnąć
wnioski pośrednio. Jeśli cały czas płynie spory prąd to oznacza, że ładowanie
jest ok, a akumulator zbyt mocno obciąża.
Możesz tez sprawdzić napięcie naładowanego akumulatora bez obciążenia. Po
lekkim, kilku, kilkunastoprocentowym rozładowaniu powinno osiągnąć i utrzymywać
się napięcie nominalne.
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Pa?dziernik 17 2007 10:58:03
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Wmak 

 napisał(a):


Zmierz bez obciążenia, albo ze "sztucznym", jakimś małym obciążeniem
zamiast
akumulatora.
Sebastian

Pomysł całkiem bez sensu.
Bez akumulatora, "wygładzającego" napięcie po diodach prostowniczych
alternatora, w instalacji będzie napięcie pulsujące,
Nie wiadomo, jak na to zareaguje regulator napięcia, woltomierz też może
pokazywać głupoty, zależnie od tego, czy mierzy napięcie średnie, szczytowe
czy skuteczne.
Ogólnie przestrzega się przed odpinaniem akumulatora przy pracującym
silniku - grozi to spaleniem elektroniki auta.
To nie czasy F125P.
Wmak



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Pa?dziernik 18 2007 13:10:12
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy prz ygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor:

....

Pomysł całkiem bez sensu.
Bez akumulatora, "wygładzającego" napięcie po diodach prostowniczych
alternatora, w instalacji będzie napięcie pulsujące,
Nikt nie każe odłączać całej instalacji. Pulsowanie w niczym nie szkodzi. To nie
50Hz z sieci. I nie prądnica tylko alternator...
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Pa?dziernik 19 2007 05:12:23
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy prz ygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo ??
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello newsartmedia,

Thursday, October 18, 2007, 3:10:12 PM, you wrote:

Pomysł całkiem bez sensu.
Bez akumulatora, "wygładzającego" napięcie po diodach prostowniczych
alternatora, w instalacji będzie napięcie pulsujące,
Nikt nie każe odłączać całej instalacji. Pulsowanie w niczym nie szkodzi.

Bardzo szkodzi - elektronice.

To nie 50Hz z sieci.

Jasne. Na obrotach jałowych bywa mniej.

I nie prądnica tylko alternator...

A czymże jest alternator jak właśnie prądnicą? To, że trójfazową prądu
przemiennego (alternate current - stąd nazwa) nie zmieni w niczym
faktu, że jednak pradnicą.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

12 Data: Pa?dziernik 19 2007 10:05:17
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy prz ygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor:

....

> Nikt nie każe odłączać całej instalacji. Pulsowanie w niczym nie szkodzi.

Bardzo szkodzi - elektronice.

> To nie 50Hz z sieci.

Jasne. Na obrotach jałowych bywa mniej.
To byłoby prawda po odłączeniu dwóch uzwojeń i kondensatora na wyjściu. No i
całej instalacji z wszelkimi możliwymi odbiornikami.

> I nie prądnica tylko alternator...

A czymże jest alternator jak właśnie prądnicą? To, że trójfazową prądu
przemiennego (alternate current - stąd nazwa) nie zmieni w niczym
faktu, że jednak pradnicą.
Alternator to szczególny rodzaj prądnicy.
Szczegóły np. tutaj:
http://zme.iee.put.poznan.pl/lab/lab_bme/altern.htm
Wielofazowy układ uzwojeń i wielodiodowy prostownik, brak komutatora gwarantują
napięcie właściwie pozbawione tętnień niezależnie od obciążenia. Dodatkowo
kondensator na wyjściu wygładza je. Śladowe tętnienia nie wpływają ani na
pomiar, ani na żadne odbiorniki. Chyba, że alternator jest niesprawny?
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

13 Data: Pa?dziernik 19 2007 13:42:41
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy prz ygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Wmak 

 napisał(a):

Wielofazowy układ uzwojeń i wielodiodowy prostownik, brak komutatora
gwarantują
napięcie właściwie pozbawione tętnień niezależnie od obciążenia. Dodatkowo
kondensator na wyjściu wygładza je. Śladowe tętnienia nie wpływają ani na
pomiar, ani na żadne odbiorniki. Chyba, że alternator jest niesprawny?
Pozdrawiam.

Sebastian


Szkoda, że nie znalazłeś wykresów napięć z trójfazowego prostownika przy
obciążeniu rzeczywistym - tętnienia mają wartość około 1/4 napięcia
średniego.
Kondensatory, jakie są w instalacji samochodu mogą mieć tylko znaczenie
przeciwzakłóceniowe, ich pojemności są o kilka rzędów za małe, by przy tych
prądach obciążenia mówić o prostowaniu szczytowym i "wygładzaniu" napięcia
wyjściowego.
W dodatku w czasie pracy bez obciążenia (światłami itd) pobór prądu przez
indukcyjności cewek zapłonowych jest impulsowy a gdy nie ma akumulatora,
tłumiącego przepięcia, napięcie w instalacji może być bardzo nieregularne,
ze skokami i dużymi "szpilami".
Włączanie / wyłączanie np. dmuchaw, wentylatorów też daje przepięcia.
O skokach prądu i przepięciach na indukcyjności uzwojeń alternatora  także
nie można zaniedbać.
Nie bez powodu fachowcy (bez cudzysłowu) ostrzegają przed odłączaniem
akumulatora w czasie pracy silnika.
Nie ryzykowałbym w swoim aucie takich eksperymentów.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Pa?dziernik 20 2007 00:17:26
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy prz ygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo ??
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello newsartmediaWYTNIJTO,

Friday, October 19, 2007, 12:05:17 PM, you wrote:

Nikt nie każe odłączać całej instalacji. Pulsowanie w niczym nie szkodzi.
Bardzo szkodzi - elektronice.
To nie 50Hz z sieci.
Jasne. Na obrotach jałowych bywa mniej.
To byłoby prawda po odłączeniu dwóch uzwojeń i kondensatora na wyjściu.

Jakiego kondensatora? Policz pojemność kondensatora zakładając
wydajność alternatora 90A, pobór prądu 30A i dopuszczalne tętnienia
0.1V.

W swoich teoriach o kondensatorach zapominasz o bardzo ważnych
rzeczach - uzwojeniu wzbudzenia (jego indukcyjności i rezystancji),
kompensacji regulatora napięcia (a w zasiadzie jej brak) i
dostosowaniu do obciążenia akumulatorem i mocy alternatora.
To nie Syrenka czy kaszlak z prądniczką o małej mocy - tu masz moce
rzędu 1 kW a nawet więcej. Tego żadnym wyimaginowanym kondensatorem
nie pochłoniesz. Odetniesz akumulator - pojawią się w instalacji skoki
napięcie sięgające kilkudziesięciu woltów. Elektronika do wymiany.

No i całej instalacji z wszelkimi możliwymi odbiornikami.
I nie prądnica tylko alternator...
A czymże jest alternator jak właśnie prądnicą? To, że trójfazową prądu
przemiennego (alternate current - stąd nazwa) nie zmieni w niczym
faktu, że jednak pradnicą.
Alternator to szczególny rodzaj prądnicy.

Ale prądnicy.

Szczegóły np. tutaj:

Nie ucz ojca dzieci robić, bardzo proszę.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

15 Data: Pa?dziernik 17 2007 13:18:12
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Adam Płaszczyca 

On 17 Oct 2007 10:51:08 +0200, "xlx"  wrote:

Witam,
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??

Dobrze.

Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...


Masz rację, wydaje Ci się.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Pa?dziernik 17 2007 13:42:44
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: J.F. 

On Wed, 17 Oct 2007 13:18:12 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On 17 Oct 2007 10:51:08 +0200, "xlx"  wrote:
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za malo??

Dobrze.

Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...

Masz rację, wydaje Ci się.

No nie wiem Adamie .. u mnie takie niewyrazne napiecie skonczylo sie
wymiana alternatora.

J.

17 Data: Pa?dziernik 17 2007 14:38:05
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 17 Oct 2007 13:42:44 +0200, J.F.
 wrote:

Masz rację, wydaje Ci się.

No nie wiem Adamie .. u mnie takie niewyrazne napiecie skonczylo sie
wymiana alternatora.

Zależy czym mierzone. Niestety, przyrządy cyfrowe rzadko kiedy mierzą
wartość skuteczną.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Pa?dziernik 17 2007 14:59:51
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: J.F. 

On Wed, 17 Oct 2007 14:38:05 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 17 Oct 2007 13:42:44 +0200, J.F.
Masz rację, wydaje Ci się.

No nie wiem Adamie .. u mnie takie niewyrazne napiecie skonczylo sie
wymiana alternatora.

Zależy czym mierzone. Niestety, przyrządy cyfrowe rzadko kiedy mierzą
wartość skuteczną.

A po co ci wartosc skuteczna na akumulatorze, gdy tetnienia sa moze
50mV ..

J.

19 Data: Pa?dziernik 17 2007 18:43:13
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygaz owaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: Janusz Kornaga 

Dnia 17-10-2007 o 13:42:44 J.F.  napisał(a):

On Wed, 17 Oct 2007 13:18:12 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:
On 17 Oct 2007 10:51:08 +0200, "xlx"  wrote:
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za  malo??

Dobrze.

Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do  14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...

Masz rację, wydaje Ci się.

No nie wiem Adamie .. u mnie takie niewyrazne napiecie skonczylo sie
wymiana alternatora.

Też mam 13,8, akumulator ciągle niedoladowany, jak ma wiecej pracy (mrozy)  to pada, wiem, że trzeba zajrzeć do alternatora, ale jest tak wcisnięty,  nie ma dostepu, ciagle odkładam na później. Mam wrazenie, że może jakaś  dioda, regulator, może wystarczyłoby regulator wymienić.
Jak wymieniali alternator w Twoim aucie to nie powiedzieli co bylo  uszkodzone?

--
Pozdrawiam. Janusz.

20 Data: Pa?dziernik 17 2007 22:38:53
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: J.F. 

On Wed, 17 Oct 2007 18:43:13 +0200,  Janusz Kornaga wrote:

Dnia 17-10-2007 o 13:42:44 J.F.  napisał(a):
.. u mnie takie niewyrazne napiecie skonczylo sie wymiana alternatora.

Też mam 13,8, akumulator ciągle niedoladowany, jak ma wiecej pracy (mrozy) 
to pada, wiem, że trzeba zajrzeć do alternatora, ale jest tak wcisnięty, 
nie ma dostepu, ciagle odkładam na później. Mam wrazenie, że może jakaś 
dioda, regulator, może wystarczyłoby regulator wymienić.
Jak wymieniali alternator w Twoim aucie to nie powiedzieli co bylo 
uszkodzone?

Sam sobie wymienilem, a co jest uszkodzone .. nie oplaca mi sie wnikac
:-)
Regulator nie, wiec dioda lub uzwojenie. Diody sa praktycznie
niewymienne, choc Adam twierdzi ze potrafi.

Podlacz sobie amperomierz i zobacz co sie dzieje, bo trzeba naprawic
przed zima.

J.

21 Data: Pa?dziernik 17 2007 17:01:09
Temat: Re: ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??
Autor: cebete 

xlx  napisał(a):

Witam,
ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13,8V, czy nie za
malo??
Ostatnio mialem problem z rozruchem, zmierzylem i nie dochodzi do 14,5V, a
wydaje mi sie, ze tyle powinno byc...

Hej,

1. Sprawdz ladowanie przy wlaczonych swiatlach i innych odbiornikach;
2. 13,8 V to w moim aucie dolna granica przyzwoitosci ;) tyle mialem przy
padnietym regulatorze i wylaczonych swiatlach, po ich zapaleniu ladowanie
spadalo do 12,8 V;
3. po wymianie regulatora napiecie ladowania na klemach wynosi 14,4 V - na
naklejce na nowym akumulatorze jest zakres napiec ladowania - bodajze 13,8 -
14,6 V, wnioski wyciagnij sam;

pzdr
cebete

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

ładowanie akumulatora, u mnie przy przygazowaniu max 13, 8V, czy nie za malo??



Grupy dyskusyjne