Grupy dyskusyjne   »   akumulator - jaki ?

akumulator - jaki ?



1 Data: Luty 15 2012 08:10:12
Temat: akumulator - jaki ?
Autor: rt 

Witam

dostaje potu na czole z moim Boschem 2 letnim, dwa dni na dworze i nie mozna
odpalić smaochodu, wczesniej mialem pierwszy akumulator mazdy z oryginału 9
letni i powiem pod koniec zywota był taki sam jak ten bosch

jaki akumulator kupic sensowny


dzieki za pomoc

http://decore-meble.pl

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Luty 15 2012 09:28:09
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: J_K_K 

W dniu 2012-02-15 09:10, rt pisze:

jaki akumulator kupic sensowny


Jeżeli ładowanie masz w porządku,
to Banner w wersji dla taksówkarzy.

--
Pzdr

JKK

3 Data: Luty 15 2012 09:53:20
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: news-gazeta 


dostaje potu na czole z moim Boschem 2 letnim, dwa dni na dworze i nie mozna
odpalić smaochodu, wczesniej mialem pierwszy akumulator mazdy z oryginału 9
letni i powiem pod koniec zywota był taki sam jak ten bosch

jaki akumulator kupic sensowny

Jak boscha to tylko S5. Reszta to chinol.


Pozdrawiam - Darek.

4 Data: Luty 15 2012 10:19:12
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

news-gazeta napisał(a):

Jak boscha to tylko S5. Reszta to chinol.
Potwierdzam.
Mam drugą zimę a lekko u mnie nie ma w moim dieslu i daje radę.
Ostatnio robiąc alternator elektryk to samo potwierdził. Jak Bosch to tylko S5
--
Krzysiek

5 Data: Luty 15 2012 12:33:32
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tom 

Dnia Wed, 15 Feb 2012 10:19:12 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

news-gazeta napisał(a):
Jak boscha to tylko S5. Reszta to chinol.
Potwierdzam.
Mam drugą zimę a lekko u mnie nie ma w moim dieslu i daje radę.
Ostatnio robiąc alternator elektryk to samo potwierdził. Jak Bosch to tylko S5

Też potwierdzam. Mam dwie sztuki Bosch S5 - jedna działa bez zarzutu
czwartą zimę w benzynowcu, druga - trzecią zimę w dieslu. Benzynowiec
jeździ praktycznie cały rok na krótkich dystansach w mieście więc nie ma
lekko. Akumulator był w nim tylko raz doładowany prostownikiem (rok temu).
Diesel jeździ pół na pół trasa - miasto, jeszcze nie musiałem doładowywać
aku prostownikiem, Oba odpalają przy największych mrozach, np. takich jak w
ostatnich tygodniach.

6 Data: Luty 15 2012 13:07:16
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 15 Feb 2012 12:33:32 +0100, Tom napisał(a):

Też potwierdzam. Mam dwie sztuki Bosch S5 - jedna działa bez zarzutu
czwartą zimę w benzynowcu, druga - trzecią zimę w dieslu. Benzynowiec
jeździ praktycznie cały rok na krótkich dystansach w mieście więc nie ma
lekko. Akumulator był w nim tylko raz doładowany prostownikiem (rok temu).
Diesel jeździ pół na pół trasa - miasto, jeszcze nie musiałem doładowywać
aku prostownikiem, Oba odpalają przy największych mrozach, np. takich jak w
ostatnich tygodniach.

a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..

J.

7 Data: Luty 15 2012 13:15:15
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..

I oba te akumulatory a przynajmniej płyty do nich powstały u tego samego
chińczyka. W kwestii akumulatorów samochodowych mamy coś jak audiofilizm -
liczy się kolor kabla ;-)

--
Pozdrawiam,
Łukasz

8 Data: Luty 18 2012 17:08:37
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Ukaniu"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..
I oba te akumulatory a przynajmniej płyty do nich powstały u tego samego
chińczyka. W kwestii akumulatorów samochodowych mamy coś jak audiofilizm
-  liczy się kolor kabla ;-)

No nie do końca, czytając chociażby przeboje z "Futurą" których i ja miałem
okazję doświadczyć.
Więc temat posta powinien bardziej brzmieć "czego nie kupować"

--
Irokez

9 Data: Luty 15 2012 15:40:09
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tom 

Dnia Wed, 15 Feb 2012 13:07:16 +0100, J.F. napisał(a):

a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..

J.

No to gratuluję. Ja się nie chwalę tylko potwierdzam, że mam podobnie dobre
doświadczenia z S5 jak przedpiśca. Nic więcej, nic mniej. Wybacz więc ale
sam będę decydował o czym i kiedy piszę na grupie ;)

10 Data: Luty 15 2012 15:44:55
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 15 Feb 2012 15:40:09 +0100, Tom napisał(a):

Dnia Wed, 15 Feb 2012 13:07:16 +0100, J.F. napisał(a):
a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..

No to gratuluję. Ja się nie chwalę tylko potwierdzam, że mam podobnie dobre
doświadczenia z S5 jak przedpiśca. Nic więcej, nic mniej. Wybacz więc ale
sam będę decydował o czym i kiedy piszę na grupie ;)

a ja dziekuje za niepotrzebne gratulacje - przez 3 lata to prawie z kazdym
akumulatorem ma sie dobre doswiadzenia :-)

J.

11 Data: Luty 15 2012 12:58:24
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Wed, 15 Feb 2012 10:19:12 +0100, Krzysztof 45
wrote:

news-gazeta napisał(a):
Jak boscha to tylko S5. Reszta to chinol.
Potwierdzam.
Mam drugą zimę a lekko u mnie nie ma w moim dieslu i daje radę.
Ostatnio robiąc alternator elektryk to samo potwierdził. Jak Bosch to tylko S5

a mój S5 po dwóch dobach na mrozie (takim, jak był w zeszłym tygodniu)
już 1,9 TDI nie zakręca, niestety... :-(
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

12 Data: Luty 15 2012 14:41:33
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Jarek Andrzejewski napisał(a):

a mój S5 po dwóch dobach na mrozie (takim, jak był w zeszłym tygodniu)
już 1,9 TDI nie zakręca, niestety... :-(
Niedawno mój alternator padł w trasie i zrobiłem ponad 70km bez ładowania ze światłami bo późny wieczór był.
Na drugi dzień rano przed wyciągnięciem akumulatora do ładowania sprawdziłem napięcie na klemach i było 11V (standardowo jest 12,6-12,8V) i z ciekawości czy odpali przy -15. 7 sek. grzania świec i odpalił bez większego zająknienia.

Dieslami jeżdżę od dawna i mam hopla na punkcie ładowania. Dbam by zawsze było wzorcowe zwłaszcza w okresie zimowym. A jak się dba to akumulator odwdzięcza sie tym samym i nie ma to tamto że auto stoi dwie, cztery doby i nie odpala.

--
Krzysiek

13 Data: Luty 16 2012 08:50:54
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Wed, 15 Feb 2012 14:41:33 +0100, Krzysztof 45
wrote:

Jarek Andrzejewski napisał(a):
a mój S5 po dwóch dobach na mrozie (takim, jak był w zeszłym tygodniu)
już 1,9 TDI nie zakręca, niestety... :-(
Niedawno mój alternator padł w trasie i zrobiłem ponad 70km bez ładowania ze światłami bo późny
wieczór był.

to była wyłącznie kwestia mrozu + ewentualnego prądu pobieranego przez
samochód (alarm itp.), bo aku został naładowany w budynku do pełna,
włożony do auta, które postało 2 doby i już nie udało się odpalić (w
cieplejszych porach roku nigdy tego problemu nie było).

Dieslami jeżdżę od dawna i mam hopla na punkcie ładowania. Dbam by zawsze było wzorcowe zwłaszcza w
okresie zimowym. A jak się dba to akumulator odwdzięcza sie tym samym i nie ma to tamto że auto stoi
dwie, cztery doby i nie odpala.

Doba dobie nierówna. W czasie tych "moich" temperatura chyba z rzadka
była powyżej -20 stopni celsjusza.
http://pvcdrom.pveducation.org/BATTERY/charlead.htm - IMHO ten typ tak
ma i już...
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

14 Data: Luty 16 2012 10:06:43
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Jarek Andrzejewski napisał(a):

to była wyłącznie kwestia mrozu + ewentualnego prądu pobieranego przez
samochód (alarm itp.), bo aku został naładowany w budynku do pełna,
włożony do auta, które postało 2 doby i już nie udało się odpalić (w
cieplejszych porach roku nigdy tego problemu nie było).
O niczym to nie świadczy. Bardzo dużo czynników wpływa na stan akumulatora i w jakich warunkach pracował. Każdy akumulator zarżniemy szybko (w rok dwa lata) jak nie będziemy pilnowali stanu naładowania, czy jest odpowiednio karmiony przez alternator i stanu instalacji w aucie.

Koleś w sportage zarznął dobrej klasy aku tym, że był nieświadomy że mu świece grzały jeszcze kilka minut po uruchomieniu silnika i robił krótkie przebiegi po mieście w zimę. Świece, światła, dmuchawa i na klemach miał 12V. W dwie zimy aku zarżnął. I też powie że taki a taki aku to do dupy. To tylko przykład.
Ale jak ktoś ma non stop 14,4V na klemach, a po włączeniu odbiorników 13,8-14,1V to zawsze po normalnym rozruchu szybko aku odzyska to co stracił w noc, dwie czy trzy i przy rozruchu. A jak wiemy że auto ma stać nie ruszane kilka dni-tydzień, to i te najlepsze akumulatory powinniśmy zabierać do ciepłego pomieszczenia.
W takich warunkach nawet te najtańsze akumulatory no name mogą długo i bezawaryjnie posłużyć.
--
Krzysiek

15 Data: Luty 15 2012 10:07:11
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2012-02-15 09:10, rt pisze:

Witam

dostaje potu na czole z moim Boschem 2 letnim, dwa dni na dworze i nie mozna
odpalić smaochodu, wczesniej mialem pierwszy akumulator mazdy z oryginału 9
letni i powiem pod koniec zywota był taki sam jak ten bosch

jaki akumulator kupic sensowny


dzieki za pomoc

http://decore-meble.pl

Varta Silver Dynamic

16 Data: Luty 15 2012 10:30:59
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: szufla 

jaki akumulator kupic sensowny

Moj nastepny to bedzie Moll, jest troche drozszy ale jestem ciekawy czy rzeczywiscie jest trwalszy niz wiekszosc.

sz.

17 Data: Luty 15 2012 11:07:36
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: neoniusz 

W dniu 15.02.2012 10:30, szufla pisze:

jaki akumulator kupic sensowny

Moj nastepny to bedzie Moll, jest troche drozszy ale jestem ciekawy czy
rzeczywiscie jest trwalszy niz wiekszosc.

W moim starym (1997 rok) dieslu siedzi Moll z 2004 roku, bodajze cos w okolicach 72Ah - jakis tani, bo nie czarny, tylko ten taki bialy. Kreci do dzis, a rozruch tego trupa w zimie nie jest latwy ;)

18 Data: Luty 15 2012 03:47:17
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Jarecki 

Jeśli ktoś szuka niezawodnego aku i pieniądze to nie problem, to polecam firmę Odyssey http://www.odysseybatteries.com/ Są do dostania w Polsce, ale cena 1000-1500 :/

Jarecki

19 Data: Luty 15 2012 13:01:06
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: szufla 

Jeśli ktoś szuka niezawodnego aku i pieniądze to nie problem, to polecam firmę Odyssey >http://www.odysseybatteries.com/ Są do dostania w Polsce, ale cena 1000-1500 :/

Napisane jest, ze zywotnosc 3-10 lat, wiec to sie kompletnie nie kalkuluje.
Aku do malego auta 55Ah - 1100 zl, zeby to mialo sens to musialby pracowac 20 lat :)

sz.

20 Data: Luty 15 2012 13:12:34
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości

Napisane jest, ze zywotnosc 3-10 lat, wiec to sie kompletnie nie
kalkuluje.
Aku do malego auta 55Ah - 1100 zl, zeby to mialo sens to musialby pracowac
20 lat :)

Przez moją firmę przelatuje setki akumulatorów miesięcznie.
Akumulator jest dobry byle... ważył tyle ile powinien. Teraz oszczędza się
na ołowiu - jeśli mamy dwa akumulatory, jeden waży 25kg i kosztuje 300 zł a
inny 1500 zł to oba są warte tyle samo... Owszem niby lepsza technologia,
niby lepsze płyty, niby, niby, jednak wprzypadku pracy w samochodzie to i
tak zabijają je warunki zewnętrzne i głębokie cykle rozładowania. Podawanie
trwałości tyczy się prawie zawsze warunków idealnych, temperatura,
wilgotność, prądy.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

21 Data: Luty 15 2012 04:32:55
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Jarecki 

Odyssey właśnie chwali się tym, że odporne są na niskie temp. i głębokie cykle rozładowania. Potwierdzone przez użytkowników (nie znajdę teraz linków, bo były poukrywane gdzieś po forach jak szukałem dobrego aku). Kupiłem taki parę lat temu (co prawda do motocykla) i jestem zadowolony.

Jarecki

22 Data: Luty 15 2012 13:41:19
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Jarecki"  napisał w wiadomości

Odyssey właśnie chwali się tym, że odporne są na niskie temp. i głębokie
cykle >rozładowania. Potwierdzone przez użytkowników (nie znajdę teraz
linków, bo >były poukrywane gdzieś po forach jak szukałem dobrego aku).
Kupiłem taki >parę lat temu (co prawda do motocykla) i jestem zadowolony.

Istnieją rozwiązania trochę bardziej odporne na długie głębokie
rozładowanie - stosowane zwykle w jachtach. W firmie testowaliśmy kilka
rozwiązań i faktycznie są zauważalnie lepsze. Jednak to jest technologia
profesjonalna/przemysłowe.  Osobiście uważam, że w sprawnym samochodzie to
przerost formy nad treścią. Ciekawe czy chłopcy poradzili sobie z
zamarzaniem elektrolitu w rozładowanym akumulatorze w niskiej temperaturze?

--
Pozdrawiam,
Łukasz

23 Data: Luty 15 2012 06:36:19
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Jarecki 

W dniu środa, 15 lutego 2012, 13:41:19 UTC+1 użytkownik Ukaniu napisał:

profesjonalna/przemysÂłowe.  OsobiÂście uwaÂżam, Âże w sprawnym samochodzie to
przerost formy nad treÂściÂą. Ciekawe czy chÂłopcy poradzili sobie z
zamarzaniem elektrolitu w rozÂładowanym akumulatorze w niskiej temperaturze?

Jak ktoś nie dba o akumulator, to może jedynym wyjściem jest właśnie pro-sprzęt? :) Co do zamarzania elektrolitu, to nie mam pojęcia jak to wygląda, kojarzę tylko jakąś relację użytkownika - z Kanady zdaje się, gdzie pokazywał katowanie tego aku w ekstremalnie niskich temp.
Twórca wątku pytał  się o dobre akumulatory, ma teraz alternatywę :)

Jarecki

24 Data: Luty 15 2012 17:54:56
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Wmak 


A czy miał ktoś do czynienia z takimi bateriami?

http://tinyurl.com/6qvvkvb

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Luty 15 2012 22:05:16
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: KrisPolska 


Użytkownik "rt"  napisał w wiadomości

Witam

dostaje potu na czole z moim Boschem 2 letnim, dwa dni na dworze i nie mozna
odpalić smaochodu, wczesniej mialem pierwszy akumulator mazdy z oryginału 9
letni i powiem pod koniec zywota był taki sam jak ten bosch

jaki akumulator kupic sensowny


dzieki za pomoc


1. sprawdz c zy to aku nawala?
2. moze rozrusznik sie zacina?
3. moze cos ci pobiera spora mA na postoju ?
4. moze cos niedoladowuje ? sprawdz napiecia, regulator
5. jak podejrzewasz go to na prostownik doladuj tak aby nie przekraczalo napiecia 14,6 - 14.8
6. jak nadal nie trzyma do wymiany

mojego boscha mam 4lata S4 nie S5, s5 to przeplacanie
Varta tez jest dobra choc mniej spotykana



mowia ci ze S5 ?
gowno to prawda

26 Data: Luty 18 2012 15:09:14
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tomas 

On 2012-02-15, rt  wrote:

Witam

dostaje potu na czole z moim Boschem 2 letnim, dwa dni na dworze i nie mozna
odpalić smaochodu, wczesniej mialem pierwszy akumulator mazdy z oryginału 9
letni i powiem pod koniec zywota był taki sam jak ten bosch

jaki akumulator kupic sensowny

Polecam Centra Futura.Ja mam 20 letni bosch i działa do dziś
ale uzywany jest w piwnicy.
Akumulator w ostre mrozy trzeba brać do domu i podładowywać.

27 Data: Luty 18 2012 16:13:32
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Sebastian Biały 

On 2012-02-18 16:09, Tomas wrote:

Polecam Centra Futura.

Też *bym* polecał bo kupiłem 5 lat temu i był bardzo ok. Kupiłem też 3 miesiące temu i już nie jest bardzo ok. Przy silnmych mrozach nie różnił się niczym od non-name. Może zmienili technologię produkcji...

28 Data: Luty 18 2012 15:32:50
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tomas 

On 2012-02-18, Sebastian Biały  wrote:

On 2012-02-18 16:09, Tomas wrote:
Polecam Centra Futura.

Też *bym* polecał bo kupiłem 5 lat temu i był bardzo ok. Kupiłem też 3
miesiące temu i już nie jest bardzo ok. Przy silnmych mrozach nie różnił
się niczym od non-name. Może zmienili technologię produkcji...

Może stał w sklepie długo nie daładowywany i stracił swoje wartości.
Magazyn mógł być do tego słabo ogrzewany.

29 Data: Luty 18 2012 16:36:52
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Sebastian Biały 

On 2012-02-18 16:32, Tomas wrote:

Może stał w sklepie długo nie daładowywany i stracił swoje wartości.
Magazyn mógł być do tego słabo ogrzewany.

Wątpie, kazdy akumulator który kupuje najpierw testowo rozładowuje na wszelki wypadek żeby nie kupić właśnie leżaka. Kupiony był naladowany na 70-80%, dawałem radę go spokojnie naladować do 90% pojemności. Jak było ciepło to kręcił mi silnikiem jak szalony. Wcześniejszy model przy -10 kręcił tak samo jak przy +30. Nowy przy -10 wyraźnie nie dawał rady tak samo. Zawiodłem się.

30 Data: Luty 18 2012 19:23:53
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 16:36:52 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Wątpie, kazdy akumulator który kupuje najpierw testowo rozładowuje na
wszelki wypadek żeby nie kupić właśnie leżaka.

w zasadzie to zle robisz. rozruchowe akumulatory nie lubia glebokiego
wyladowania.

J.

31 Data: Luty 18 2012 21:48:22
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Sebastian Biały 

On 2012-02-18 19:23, J.F. wrote:

Wątpie, kazdy akumulator który kupuje najpierw testowo rozładowuje na
wszelki wypadek żeby nie kupić właśnie leżaka.
w zasadzie to zle robisz. rozruchowe akumulatory nie lubia glebokiego
wyladowania.

Kto mowi o głębokim rozladowaniu? Rozładowuje pi*drzwi do połowy w/g ch-ki. Dalsza część jest aproksymowana, zazwyczaj sie sprawdza. Kiedyś kupiłem uszkodzony i ch-ka rozładowania była wyraźniej (3x) szybciej opadająca. Nie muszę nic rozladowywać do końca żeby wiedzieć czy jest upierd...

32 Data: Luty 18 2012 19:50:52
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Sebastian Biały napisał(a):

kazdy akumulator który kupuje najpierw testowo rozładowuje na wszelki wypadek żeby nie kupić właśnie leżaka.
Po co? Możesz poprosić o sprawdzenie testerem w sklepie.
Obciąża się go np. 400A na 10 sekund i jak napięcie nie spadnie poniżej 10,5V to świadczy o tym że jest sprawny.
--
Krzysiek

33 Data: Luty 18 2012 21:44:13
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Sebastian Biały 

On 2012-02-18 19:50, Krzysztof 45 wrote:

Po co? Możesz poprosić o sprawdzenie testerem w sklepie.

W "sklepie" typu Real nie mają ;) Ale mają najtańsze akku.

34 Data: Luty 18 2012 21:58:36
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Sebastian Biały napisał(a):

On 2012-02-18 19:50, Krzysztof 45 wrote:
Po co? Możesz poprosić o sprawdzenie testerem w sklepie.

W "sklepie" typu Real nie mają ;) Ale mają najtańsze akku.
Więc kupujesz, jedziesz z nim do Sklepu z akumulatorami i za dychę gość jak nie ma klientów sprawdza. A jak jest padaka z aku, to dużym plusem sklepów typu Real jest to, że zwracasz, a oni bez mrugnięcia okiem oddaja szmal i bierzesz drugi :)
--
Krzysiek

35 Data: Luty 18 2012 16:14:50
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

Dnia 18-02-2012 o 16:09:14 Tomas  napisał(a):


Polecam Centra Futura.Ja mam 20 letni bosch i działa do dziś
ale uzywany jest w piwnicy.
Akumulator w ostre mrozy trzeba brać do domu i podładowywać.

I co dziennie rano ustawiać zegar, radio, przyuczać szyby, programować  blokady drzwi, lusterka?
Chyba by mi się nie chciało...

Pzdr
TG

36 Data: Luty 18 2012 15:29:44
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tomas 

On 2012-02-18, Tomasz Gorbaczuk  wrote:

Dnia 18-02-2012 o 16:09:14 Tomas  napisał(a):


Polecam Centra Futura.Ja mam 20 letni bosch i działa do dziś
ale uzywany jest w piwnicy.
Akumulator w ostre mrozy trzeba brać do domu i podładowywać.

I co dziennie rano ustawiać zegar, radio, przyuczać szyby, programować 
blokady drzwi, lusterka?
Chyba by mi się nie chciało...

Jak się jeździ nie za często to niestety tak trzeba.Znajomy miał dwuletni
za jakieś 600zł i nie jezdził tydzień w silne mrozy
to mu wybrzuszyło i był do wyrzucenia.
Co innego jak auto stoi w ciepłym garażu wtedy można prostownik bez
odłaczania aku podłączyć.

37 Data: Luty 18 2012 16:49:59
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Tomas napisał(a):

...] wtedy można prostownik bez odłaczania aku podłączyć.
*Nie można* tak ładować akumulatora.
--
Krzysiek

38 Data: Luty 18 2012 15:57:38
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Tomas 

On 2012-02-18, Krzysztof 45  wrote:

Tomas napisał(a):
...] wtedy można prostownik bez odłaczania aku podłączyć.
*Nie można* tak ładować akumulatora.

Czemu nie można?

39 Data: Luty 18 2012 17:14:27
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Tomas napisał(a):

...] wtedy można prostownik bez odłaczania aku podłączyć.
*Nie można* tak ładować akumulatora.
Czemu nie można?

T.z. chciałem powiedzieć że zwykłym prostownikiem nie można lub będzie to bardzo ryzykowne dla samochodowej elektroniki.
W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń. Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet kilkadziesiąt wolt.

Tu jest trochę napisane co i jak.
http://www.akumulatory.auto.pl/porady
--
Krzysiek

40 Data: Luty 18 2012 19:51:42
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Krzysztof 45"

...] wtedy można prostownik bez odłaczania aku podłączyć.
*Nie można* tak ładować akumulatora.
Czemu nie można?

T.z. chciałem powiedzieć że zwykłym prostownikiem nie można lub będzie to bardzo ryzykowne dla samochodowej elektroniki.
W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń. Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet kilkadziesiąt wolt.

Wątpliwe. Przeciętna ładowarka nie ma wydajności alternatora a podłączony akumulator skutecznie ogranicza napięcie jakie może odłożyć się. A dobra ładowarka nie dostarczy napięcia w trosce o akumulator.

41 Data: Luty 18 2012 20:10:03
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

John Kołalsky napisał(a):

Wątpliwe. Przeciętna ładowarka nie ma wydajności alternatora
Nie wiem co ma przeciętna ładowarka, ja mówię o prostownikach.
Mam taki średniej kalsy niemiecki to pod koniec ładowania napiecie na klemach jest 15,5V. A przy kiepskim styku z klemami wali amperaż ma maxa. Wole nie częstować elektroniki w aucie tymi "cukierkami"
Nie jestem fachowcem w tej kwestii, ale jak poczytasz fora i porady fachowców co i jak to będziesz raczej odpinał w aucie chociaż jedną kleme.
a podłączony akumulator skutecznie ogranicza napięcie jakie może odłożyć się.
Ciekawe w jaki sposób on to robi?
A dobra ładowarka nie dostarczy napięcia w trosce o akumulator.
Tak. Mam taką do akumulatora żelowego 120Ah za 5 stów.
Jak dojdzie napięcie do (nie pamietam chyba 14V) przechodzi w stan podtrzymania. Posiada wszelkie zabezpieczenia i jest bezpieczna. Ale kto takie kupuje do ładowania akumulatorów kwasowych?
--
Krzysiek

42 Data: Luty 18 2012 19:19:54
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Wmak 

Krzysztof 45  napisał(a):



 A przy
kiepskim styku z klemami wali amperaż ma maxa. Wole nie częstować elektroniki
w
 aucie tymi "cukierkami"

Ciągle nie odróżniasz napięcie od natężenia?
Skąd niby ten "amperaż" przy złym styku? ?
O prawie Ohma kiedyś słyszałeś?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

43 Data: Luty 18 2012 20:39:26
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

  Wmak napisał(a):

Ciągle nie odróżniasz napięcie od natężenia?
Zieeeew
Skąd niby ten "amperaż" przy złym styku? ?
Mam takie okienko ze wskazówka, a na okienku jest literka A
Wskazówka czasami czasami potrafi polatać od dechy do dechy mało nie wyskoczy :D
Spytaj sie prostownika czemu potrafi poczęstować przepięciami.
O prawie Ohma kiedyś słyszałeś?
Zieeeew II
--
Krzysiek

44 Data: Luty 18 2012 22:27:46
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Krzysztof 45"

Ciągle nie odróżniasz napięcie od natężenia?
Zieeeew

No i nie rozumiesz.

Skąd niby ten "amperaż" przy złym styku? ?
Mam takie okienko ze wskazówka, a na okienku jest literka A
Wskazówka czasami czasami potrafi polatać od dechy do dechy mało nie wyskoczy :D

Alternator daje zapewne 10x większy prąd od twojego prostownika. Co w związku z tym ?

Spytaj sie prostownika czemu potrafi poczęstować przepięciami.

To to są przepięcia ?

O prawie Ohma kiedyś słyszałeś?
Zieeeew II

Nie rozumiesz.

45 Data: Luty 19 2012 00:26:01
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: AZ 

On 02/18/2012 08:39 PM, Krzysztof 45 wrote:

Skąd niby ten "amperaż" przy złym styku? ?
Mam takie okienko ze wskazówka, a na okienku jest literka A
Wskazówka czasami czasami potrafi polatać od dechy do dechy mało nie
wyskoczy :D
Spytaj sie prostownika czemu potrafi poczęstować przepięciami.

ROTFL. Wskaźnik amperów a Ty mówisz o przepięciach... Tymbardziej, że jego wskazania przy złym styku nie mają wiele wspólnego z tym co się na klemach dzieje.

--
Artur
ZZR 1200

46 Data: Luty 19 2012 00:30:54
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

AZ napisał(a):

ROTFL. Wskaźnik amperów a Ty mówisz o przepięciach... Tymbardziej, że jego wskazania przy złym styku nie mają wiele wspólnego z tym co się na klemach dzieje.
Ale wizualnie widać że coś się dzieje.
--
Krzysiek

47 Data: Luty 19 2012 00:35:29
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: AZ 

On 02/19/2012 12:30 AM, Krzysztof 45 wrote:

ROTFL. Wskaźnik amperów a Ty mówisz o przepięciach... Tymbardziej, że
jego wskazania przy złym styku nie mają wiele wspólnego z tym co się
na klemach dzieje.
Ale wizualnie widać że coś się dzieje.
>
Co się dzieje? Gdzie te Twoje ampery mają pójść skoro nic ich nie chce? Ulotnią się do powietrza?

--
Artur
ZZR 1200

48 Data: Luty 19 2012 10:03:29
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

AZ napisał(a):

Co się dzieje? Gdzie te Twoje ampery mają pójść skoro nic ich nie chce? Ulotnią się do powietrza?
Natanka się spytaj.
--
Krzysiek

49 Data: Luty 19 2012 10:37:52
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

AZ napisał(a):
Co się dzieje? Gdzie te Twoje ampery mają pójść skoro nic ich nie chce?
Ulotnią się do powietrza?
Natanka się spytaj.

Weź już przestań. Coś dzwoni ale nie w tym kościele.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drugie_prawo_Kirchhoffa
Amperomierz który se oglądasz pokazuje ile ciągnie prądu do ładowania
akumulator.
Im bardziej będziesz miał zasyfione klemy i słabszy styk, tym mniej go
pociągnie, część napięcia odłoży się na tym syfie i zacznie się złącze
(klema) po prostu grzać, a napięcie które w/g Ciebie skacze a i owszem,
skoczy... na ładowarce do góry. Po stronie akumulatora nie będzie
praktycznie nic nieciekawego się działo. Jemu to zwisa i powiewa, przy tych
prądach jakie może dać łądowarka akumulator zachowuje się jak stabilizator
napięcia. Dopuki nie odłaczysz akumulatora od instalacji auta i instalacji
nie zasilisz z tej ładowarki nic większego nie pójdzie "w sieć".

Czemu idzie wskazówka do dechy przy podłaczaniu? bo masz na badziewiastej
chińskiej ładowarce z bambusowego garażu 15,5V jak napisałeś, brak
ogranicznika max prądu, napięcia i nie ma bata, jak podłączysz do aku z 12V,
który ma wewntrzną impedancję rzędu miliohm to przekroczy te 10A czy ile tam
chinczyk namalował po pijaku. Przy bardziej rozładowanym aku pewnie ta
chinszczyzna poszła by z dymem.

A teraz czy ładować aku podłączone do auta - tą bambusową chinszczyzną nie
bo zagotować akumulator można, kwas się wyleje i zeżre stal, 15,5V też
elektronice może nie posłużyć. Ale ładowarką z kontrolą napięcia to już
czemu nie.
Z komórki jak się akumulator wyczerpie też ją wyciągasz i ładujesz osobno?

--
Irokez

50 Data: Luty 19 2012 11:30:40
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Irokez napisał(a):

Amperomierz który se oglądasz pokazuje ile
ciągnie prądu do ładowania akumulator. Im bardziej będziesz miał zasyfione klemy i słabszy styk,
tym mniej go pociągnie, część napięcia odłoży się na tym syfie i zacznie się złącze (klema) po
prostu grzać, a napięcie które w/g Ciebie skacze a i owszem, skoczy... na ładowarce do góry. Po
stronie akumulatora nie będzie praktycznie nic nieciekawego się działo. Jemu to zwisa i powiewa,
przy tych prądach jakie może dać łądowarka akumulator zachowuje się jak stabilizator napięcia.
Dopuki nie odłaczysz akumulatora od instalacji auta i instalacji nie zasilisz z tej ładowarki nic
większego nie pójdzie "w sieć".

Wszystko jasne i może oczywiste ale teorii, że żadne przepięcie nie uszkodzi elektroniki w aucie bo wszystko pochłonie akumulator.
Czemu idzie wskazówka do dechy przy podłaczaniu? bo masz na badziewiastej chińskiej ładowarce z
bambusowego garażu 15,5V jak napisałeś,

Ja napisałem że mam jakiś stary niemiecki bodajże 30 letni transformatorowy który pięknie ładuje 100Ah akumulatory.

A teraz czy ładować aku podłączone do auta - tą bambusową chinszczyzną nie bo zagotować
akumulator można, kwas się wyleje i zeżre stal, 15,5V też elektronice może nie posłużyć. Ale
ładowarką z kontrolą napięcia to już czemu nie. Z komórki jak się akumulator wyczerpie też ją
wyciągasz i ładujesz osobno?

A czy ja coś innego pisałem?
--
Krzysiek

51 Data: Luty 19 2012 14:15:46
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

Irokez napisał(a):
Amperomierz który se oglądasz pokazuje ile
ciągnie prądu do ładowania akumulator. Im bardziej będziesz miał
zasyfione klemy i słabszy styk, tym mniej go pociągnie, część napięcia
odłoży się na tym syfie i zacznie się złącze (klema) po prostu grzać,
a napięcie które w/g Ciebie skacze a i owszem, skoczy... na ładowarce do
góry. Po stronie akumulatora nie będzie praktycznie nic nieciekawego
się działo. Jemu to zwisa i powiewa, przy tych prądach jakie może dać
łądowarka akumulator zachowuje się jak stabilizator napięcia. Dopuki
nie odłaczysz akumulatora od instalacji auta i instalacji nie zasilisz z
tej ładowarki nic większego nie pójdzie "w sieć".
Wszystko jasne i może oczywiste ale teorii, że żadne przepięcie nie
uszkodzi elektroniki w aucie bo  wszystko pochłonie akumulator.


"Nie jestem fachowcem w tej kwestii, ale jak poczytasz fora..."
No właśnie jesteś czy nie, bo z teorią i praktyką mi tu wyjeżdzasz.
Jak kumplowi piorun walnął koło domu to TV mu się zjarał, ale auto odpalił.

Czemu idzie wskazówka do dechy przy podłaczaniu? bo masz na
badziewiastej chińskiej ładowarce z bambusowego garażu 15,5V jak
napisałeś,
Ja napisałem że mam jakiś stary niemiecki bodajże 30 letni
transformatorowy który pięknie ładuje  100Ah akumulatory.
A teraz czy ładować aku podłączone do auta - tą bambusową chinszczyzną
nie bo zagotować akumulator można, kwas się wyleje i zeżre stal, 15,5V
też elektronice może nie posłużyć. Ale ładowarką z kontrolą napięcia
to już czemu nie. Z komórki jak się akumulator wyczerpie też ją
wyciągasz i ładujesz osobno?
A czy ja coś innego pisałem?

"T.z. chciałem powiedzieć że zwykłym prostownikiem nie można lub będzie to
bardzo ryzykowne dla
samochodowej elektroniki. W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń.
Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet
kilkadziesiąt wolt."

No to dawaj przykłady z "praktyki" jak już fachowo twierdzisz że teorii się
nic nie trzyma, z tymi kilkadziesięciooma voltami z ładowarki.do
akumulatorów pędzącymi po instalacji.

--
Irokez

52 Data: Luty 19 2012 13:39:48
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: AZ 

On 02/19/2012 10:03 AM, Krzysztof 45 wrote:

AZ napisał(a):
Co się dzieje? Gdzie te Twoje ampery mają pójść skoro nic ich nie
chce? Ulotnią się do powietrza?
Natanka się spytaj.
>
Dlaczego mam pytać Natanka skoro Ty wyjechałeś z takimi mądrościami. Ładowałem X razy akumulator tak w samochodzie a w motocyklu to nawet przez gniazdo zapalniczki bo nie chce mi się rozkręcać żeby dopchać się do akumulatora i nigdy nic się nie stało.

--
Artur
ZZR 1200

53 Data: Luty 19 2012 14:25:42
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

AZ napisał(a):

Dlaczego mam pytać Natanka skoro Ty wyjechałeś z takimi mądrościami. Ładowałem X razy akumulator
tak w samochodzie a w motocyklu to nawet przez gniazdo zapalniczki bo nie chce mi się rozkręcać
żeby dopchać się do akumulatora i nigdy nic się nie stało.
Podałem link wcześniej w którym to jest opisane. Widzę że masz problem ze znalezienim odpowiedzi, to
Ci ją wkleję.

Czy można ładować podłączony akumulator bezpośrednio w samochodzie bez wyciągania go i odczepiania samochodowych klem?

  Można pod warunkiem odłączenia jednej klemy. Jeśli w samochodzie jest komputer, którego odłączenie wymagałoby wezwania serwisu do jego zakodowania, nie powinno się tego robić samemu. Najlepiej przyjechać do naszego zakładu, wymontujemy akumulator z podtrzymaniem napięcia, włożymy nasz do wypożyczania, a akumulator klienta naładujemy. W instrukcji obsługi auta powinien być opis ponownego zaprogramowania komputera w przypadku, gdy parametry tego kasują się po odłączeniu akumulatora. Należy pamiętać, że przy odłączaniu akumulatora centralny zamek zamyka drzwi, dlatego nie należy zostawiać kluczyków w stacyjce.
  A instrukcja obsługi do mojego auta (Skoda Felicja) mówi, że można ładować małym prądem bez konieczności odpinania klem. Jaka jest prawda?
  Prawdopodobnie występuje tu wspomniany problem resetowania się komputera odpowiedzialnego za sterowanie pracą silnika i producent doszedł do wniosku, że problemy związane z odłączeniem zasilania są większe niż ewentualne ryzyko ładowania akumulatora bez jego odłączenia i zastrzega tylko, że prąd ma być mały. Tak naprawdę akumulatorowi jest obojętne, czy jest ładowany w samochodzie, czy też poza nim, a także obojętne jest mu, czy klemy są zdjęte, czy też nie.
  Ewentualne ograniczenia wynikają z innych okoliczności. Jeżeli akumulator jest typu całkowicie bezobsługowego, np. Bosch silver i używa się do ładowania specjalnej automatycznej ładowarki (np.: prostownika elektronicznego firmy Bosch kosztującego kilkaset złotych), to wyjmowanie akumulatora i odłączanie klem właściwie nie ma sensu. Przy akumulatorach bardziej klasycznych (choć też bezobsługowych) i ładowarce zwykle używanej, sprawa wygląda nieco inaczej. Klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych samochodu jak poduszki powietrzne, urządzenia sterujące pracą silnika, alternator, telefon samochodowy, odtwarzacz płyt kompaktowych i inne urządzenia, które muszą być szczególnie chronione przed przepięciami występującymi podczas ładowania akumulatora i z tego powodu należy odpiąć jedną klemę. Do ładowania z powodów bezpieczeństwa należy odkręcić korki lub zdjąć pokrywki ogniw, a wtedy w czasie ładowania w okolicy akumulatora rozpylany jest aerozol kwasu siarkowego, który niszczy lakier i powoduje korozję blach nadwozia. Z tego powodu lepiej jest usunąć akumulator i ładować go poza samochodem.

--
Krzysiek

54 Data: Luty 19 2012 18:59:50
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: AZ 

On 02/19/2012 02:25 PM, Krzysztof 45 wrote:


Można pod warunkiem odłączenia jednej klemy. Jeśli w samochodzie jest
komputer, którego odłączenie wymagałoby wezwania serwisu do jego
zakodowania, nie powinno się tego robić samemu. Najlepiej przyjechać do
naszego zakładu, wymontujemy akumulator z podtrzymaniem napięcia,
włożymy nasz do wypożyczania, a akumulator klienta naładujemy.
>
Aha czyli "klient jest głupi i nie umie, my zrobimy to za niego a on nam za to zapłaci".
>
W instrukcji obsługi auta powinien być opis ponownego zaprogramowania
komputera w przypadku, gdy parametry tego kasują się po odłączeniu
akumulatora. Należy pamiętać, że przy odłączaniu akumulatora centralny
zamek zamyka drzwi, dlatego nie należy zostawiać kluczyków w stacyjce.
A instrukcja obsługi do mojego auta (Skoda Felicja) mówi, że można
ładować małym prądem bez konieczności odpinania klem. Jaka jest prawda?
Prawdopodobnie występuje tu wspomniany problem resetowania się komputera
odpowiedzialnego za sterowanie pracą silnika i producent doszedł do
wniosku, że problemy związane z odłączeniem zasilania są większe niż
ewentualne ryzyko ładowania akumulatora bez jego odłączenia i zastrzega
tylko, że prąd ma być mały. Tak naprawdę akumulatorowi jest obojętne,
czy jest ładowany w samochodzie, czy też poza nim, a także obojętne jest
mu, czy klemy są zdjęte, czy też nie.
Ewentualne ograniczenia wynikają z innych okoliczności. Jeżeli
akumulator jest typu całkowicie bezobsługowego, np. Bosch silver i używa
się do ładowania specjalnej automatycznej ładowarki (np.: prostownika
elektronicznego firmy Bosch kosztującego kilkaset złotych), to
wyjmowanie akumulatora i odłączanie klem właściwie nie ma sensu. Przy
akumulatorach bardziej klasycznych (choć też bezobsługowych) i ładowarce
zwykle używanej, sprawa wygląda nieco inaczej. Klasyczne prostowniki
podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać
szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych
samochodu jak poduszki powietrzne, urządzenia sterujące pracą silnika,
alternator, telefon samochodowy, odtwarzacz płyt kompaktowych i inne
urządzenia, które muszą być szczególnie chronione przed przepięciami
występującymi podczas ładowania akumulatora i z tego powodu należy
odpiąć jedną klemę.
>
No bo urządzenia przystosowane do pracy przy stałym napięciu 14,4V padną gdy tylko w instalacji pojawi się 15,5V a wszystkie poduszki nagle wystrzelą choć inicjowane są elektronicznie... A co się stanie gdy padnie regulator i będzie w instalacji 20V? Nagle wszystko się popali i poduszki wystrzelą? Widziałem przypadek popsutego regulatora w motocyklu, cokolwiek w instalacji zaczęło się palić dopiero po wygotowaniu elektrolitu z akumulatora.
>
Do ładowania z powodów bezpieczeństwa należy
odkręcić korki lub zdjąć pokrywki ogniw, a wtedy w czasie ładowania w
okolicy akumulatora rozpylany jest aerozol kwasu siarkowego, który
niszczy lakier i powoduje korozję blach nadwozia. Z tego powodu lepiej
jest usunąć akumulator i ładować go poza samochodem.

Dobrze, że ten aerozol kwasu siarkowego nie wytwarza się podczas ładowania akumulatora z alternatora bo inaczej akumulatory by wypadały na glebę po pół roku użytkowania.

--
Artur
ZZR 1200

55 Data: Luty 19 2012 23:24:49
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 19 Feb 2012 14:25:42 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

  Można pod warunkiem odłączenia jednej klemy. Jeśli w samochodzie jest komputer, którego odłączenie
wymagałoby wezwania serwisu do jego zakodowania, nie powinno się tego robić samemu. Najlepiej
przyjechać do naszego zakładu,

Tak, przyjedź i zapłać :D

Oj, jakiś Ty durny...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

56 Data: Luty 20 2012 21:36:49
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Sun, 19 Feb 2012 14:25:42 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

  Można pod warunkiem odłączenia jednej klemy. Jeśli w samochodzie jest komputer, którego odłączenie wymagałoby wezwania serwisu do jego zakodowania, nie powinno się tego robić samemu. Najlepiej przyjechać do naszego zakładu,

Tak, przyjedź i zapłać :D

Oj, jakiś Ty durny...
Oj, jakiś Ty pojebany...
Oj, jaki wniosek z Twoich cytatów?
--
Krzysiek

57 Data: Luty 19 2012 10:01:51
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Wmak 

AZ  napisał(a):

On 02/18/2012 08:39 PM, Krzysztof 45 wrote:
>> Skąd niby ten "amperaż" przy złym styku? ?
> Mam takie okienko ze wskazówka, a na okienku jest literka A
> Wskazówka czasami czasami potrafi polatać od dechy do dechy mało nie
> wyskoczy :D
> Spytaj sie prostownika czemu potrafi poczęstować przepięciami.
>
ROTFL. Wskaźnik amperów a Ty mówisz o przepięciach... Tymbardziej, że
jego wskazania przy złym styku nie mają wiele wspólnego z tym co się na
klemach dzieje.


Wina tandetnego amperomierza, którego wskazówka nie ma żadnego tłumienia i w
momencie włączenia ustalonego prądu lata sobie, jak chce, uspokaja się dopiero
po kilku oscylacjach.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

58 Data: Luty 18 2012 22:25:38
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Krzysztof 45"

Wątpliwe. Przeciętna ładowarka nie ma wydajności alternatora
Nie wiem co ma przeciętna ładowarka, ja mówię o prostownikach.

Prostownik do prostowania służy a nie ładowania akumulatorów.

Mam taki średniej kalsy niemiecki to pod koniec ładowania napiecie na klemach jest 15,5V. A przy kiepskim styku z klemami wali amperaż ma maxa.

Nie może prądu dawać "na maxa" bo nie ma co tego prądu odebrać. Może dawać największe napięcie. 15,5 nie spali urządzenia, które normalne musi wytrzymywać ciągłe 14,5.

Wole nie częstować elektroniki w aucie tymi "cukierkami"
Nie jestem fachowcem w tej kwestii, ale jak poczytasz fora i porady fachowców co i jak to będziesz raczej odpinał w aucie chociaż jedną kleme.

To jeszcze dwie miałbym odpinać ? :-)

Moja ładowarka daje 14,5V, więc raczej nie będę odpinał, ale oczywiście gdyby dawał znacząco więcej to odpięcie byłoby celowe.

a podłączony akumulator skutecznie ogranicza napięcie jakie może odłożyć się.
Ciekawe w jaki sposób on to robi?

Weź się go zapytaj

A dobra ładowarka nie dostarczy napięcia w trosce o akumulator.
Tak. Mam taką do akumulatora żelowego 120Ah za 5 stów.
Jak dojdzie napięcie do (nie pamietam chyba 14V) przechodzi w stan podtrzymania. Posiada wszelkie zabezpieczenia i jest bezpieczna. Ale kto takie kupuje do ładowania akumulatorów kwasowych?

Ten co chce ładować w samochodzie ?

59 Data: Luty 18 2012 22:37:54
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-18 20:10, Krzysztof 45 pisze:
(...)

klemach jest 15,5V. A przy kiepskim styku z klemami wali amperaż ma
maxa. Wole nie częstować elektroniki w aucie tymi "cukierkami"

LOL - widzę, że nadal nie odróżniasz prądu od napięcia. W sumie to
nie musisz, ale może nie karm innych swoimi rewelacjami bo jeszcze
ktoś uwierzy...

60 Data: Luty 18 2012 23:11:51
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Artur Maśląg napisał(a):

LOL - widzę, że nadal nie odróżniasz prądu od napięcia.
LOL - A ja widzę trolla.
Za... ładunkami elektrycznymi skacze napięcie i wskazówka na amperomierzu. Więc chyba i z natężeniem jest coś nie tak. Co?
--
Krzysiek

61 Data: Luty 18 2012 23:18:35
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-18 23:11, Krzysztof 45 pisze:

Artur Maśląg napisał(a):
LOL - widzę, że nadal nie odróżniasz prądu od napięcia.
LOL - A ja widzę trolla.

Przypomnę co napisałeś:
<cite>
klemach jest 15,5V. A przy kiepskim styku z klemami wali amperaż ma
maxa. Wole nie częstować elektroniki w aucie tymi "cukierkami"
</cite>

Za... ładunkami elektrycznymi skacze napięcie i wskazówka na
amperomierzu. Więc chyba i z natężeniem jest coś nie tak. Co?

Nie wiem co ci skacze i jak, ale może jednak naprawdę się doucz
kiedy płynie prąd i od czego to zależy. Zresztą to już nie
pierwszy Twój raz, kiedy opowiadasz bzdury na ten temat.

62 Data: Luty 18 2012 23:21:53
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Artur Maśląg napisał(a):

Nie wiem co ci skacze i jak, ale może jednak naprawdę się doucz
Juz wspominałem wcześniej że wskazówka na amperomierzu wali od dechy do dechy. Więc może doczytaj co i jak.

63 Data: Luty 18 2012 19:55:18
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 17:14:27 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

...] wtedy można prostownik bez odłaczania aku podłączyć.
*Nie można* tak ładować akumulatora.
Czemu nie można?

T.z. chciałem powiedzieć że zwykłym prostownikiem nie można lub będzie to bardzo ryzykowne dla
samochodowej elektroniki.
W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń. Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet
kilkadziesiąt wolt.

a niby skad takie napiecie ? moj "zwykly prostownik" ma 19v szczytowego,
wiecej jak elektrownia zwariuje.

a akumulator swietnie tlumi i szczytowe i przepiecia.

Natomiast jest drobne ryzyko ze akumulator peknie.

J.

64 Data: Luty 18 2012 20:56:55
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 17:14:27 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń. Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet
kilkadziesiąt wolt.

LOL. A akumulator co na to?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

65 Data: Luty 18 2012 21:08:37
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

LOL. A akumulator co na to?
A akumulator nic. Jemu to powiewa.
--
Krzysiek

66 Data: Luty 18 2012 22:52:07
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 21:08:37 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

Adam Płaszczyca napisał(a):
LOL. A akumulator co na to?
A akumulator nic. Jemu to powiewa.

Może policz sobie, jaką rezystancję wewnętrzną ma akumulator i jaki
musiałby popłynąć prąd, żeby podnieść napięcie w instalacji do 15V?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

67 Data: Luty 18 2012 23:05:45
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 22:52:07 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Sat, 18 Feb 2012 21:08:37 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):
LOL. A akumulator co na to?
A akumulator nic. Jemu to powiewa.

Może policz sobie, jaką rezystancję wewnętrzną ma akumulator i jaki
musiałby popłynąć prąd, żeby podnieść napięcie w instalacji do 15V?

To nie takie proste.
podlaczasz miernik, powiedzmy 12.8V. Zapalasz silnik ... 14.5V.
ile pradu plynie z alternatora ? przeciez nie 100A, bo juz odczekalismy
minute od rozruchu.

J.

68 Data: Luty 19 2012 00:42:50
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 23:05:45 +0100, J.F. napisał(a):

To nie takie proste.
podlaczasz miernik, powiedzmy 12.8V. Zapalasz silnik ... 14.5V.
ile pradu plynie z alternatora ? przeciez nie 100A, bo juz odczekalismy
minute od rozruchu.

Wyłacz silni,, zarejestruj SEM aku tuż po zgaszeniu i policz :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

69 Data: Luty 18 2012 23:10:26
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Może policz sobie, jaką rezystancję wewnętrzną ma akumulator i jaki
musiałby popłynąć prąd, żeby podnieść napięcie w instalacji do 15V?
Co tu liczyć. i nie chodzi tu o 15V.
Skok napięcia nie idzie pierw do akumulatora a potem na instalację auta. Po co te brednie wypisujesz.
Tu chodzi o impuls. Milisekundowy impuls który rozejdzie sie i do aku i po instalacji auta i zniknie.
--
Krzysiek

70 Data: Luty 19 2012 00:43:53
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 18 Feb 2012 23:10:26 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

Co tu liczyć. i nie chodzi tu o 15V.
Skok napięcia nie idzie pierw do akumulatora a potem na instalację auta. Po co te brednie wypisujesz.
Tu chodzi o impuls. Milisekundowy impuls który rozejdzie sie i do aku i po instalacji auta i zniknie.

Tak, to teraz policz indukcyjność przewodów i jak szybkie musiało by być
narastanie takowego, żeby się 'rozeszło'.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

71 Data: Luty 19 2012 09:59:55
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Tak, to teraz policz indukcyjność przewodów i jak szybkie musiało by być
narastanie takowego, żeby się 'rozeszło'.
Jak Ci przyjdzie doładować akumulator wyciągasz go z auta? T.z. odłączasz go w momencie ładowania od instalacji w aucie?
--
Krzysiek

72 Data: Luty 19 2012 13:30:43
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 19 Feb 2012 09:59:55 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

Tak, to teraz policz indukcyjność przewodów i jak szybkie musiało by być
narastanie takowego, żeby się 'rozeszło'.
Jak Ci przyjdzie doładować akumulator wyciągasz go z auta? T.z. odłączasz go w momencie ładowania od
instalacji w aucie?

A po cholerę? No chyba, że nie mam gniazdka w okolicy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

73 Data: Luty 19 2012 14:47:28
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Jak Ci przyjdzie doładować akumulator wyciągasz go z auta? T.z. odłączasz go w momencie ładowania od instalacji w aucie?
A po cholerę?

Bo np. klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych samochodu.
--
Krzysiek

74 Data: Luty 19 2012 17:30:07
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

Adam Płaszczyca napisał(a):
Jak Ci przyjdzie doładować akumulator wyciągasz go z auta? T.z.
odłączasz go w momencie ładowania od  instalacji w aucie?
A po cholerę?
Bo np. klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie,

Konkrety, ile?

które może się okazać  szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia
elementów elektronicznych samochodu.

Konkrety, podaj które elementy

--
Irokez

75 Data: Luty 19 2012 19:02:40
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: AZ 

On 02/19/2012 05:30 PM, Irokez wrote:


Konkrety, podaj które elementy

Daj spokój, trochę temu pisał, że "walą amperaż" a teraz pisze o napięciu. Nie ma pojęcia o czym pisze.

--
Artur
ZZR 1200

76 Data: Luty 19 2012 20:56:28
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

AZ napisał(a):

Konkrety, podaj które elementy
http://www.motofakty.pl/artykul/ryzykowne_ladowanie.html
Daj spokój, trochę temu pisał, że "walą amperaż" a teraz pisze o napięciu. Nie ma pojęcia o czym pisze.
http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201102/1298315650_by_martij88_500.jpg
--
Krzysiek

77 Data: Luty 19 2012 21:07:41
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-19 20:56, Krzysztof 45 pisze:

AZ napisał(a):
Konkrety, podaj które elementy
http://www.motofakty.pl/artykul/ryzykowne_ladowanie.html

Widzę, że wiedzy nie posiadasz i jedynie opierasz się na jakichś
internetowych opowieściach, których wiarygodności ocenić nie
potrafisz...  W sumie to nie dziwne, skoro nie odróżniasz napięcia
od natężenia i chcesz innych pouczać.

Daj spokój, trochę temu pisał, że "walą amperaż" a teraz pisze o
napięciu. Nie ma pojęcia o czym pisze.
http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201102/1298315650_by_martij88_500.jpg

Coś w tym jest, ale Ty tego nie rozumiesz :(

78 Data: Luty 19 2012 21:15:59
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Artur Maśląg napisał(a):

Widzę, że wiedzy nie posiadasz i jedynie opierasz się na jakichś
Ty za to wnosisz do tematu tyle co popaprany troll.
EOT
--
Krzysiek

79 Data: Luty 19 2012 21:21:00
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-19 21:15, Krzysztof 45 pisze:

Artur Maśląg napisał(a):
Widzę, że wiedzy nie posiadasz i jedynie opierasz się na jakichś
Ty za to wnosisz do tematu tyle co popaprany troll.

Wolę być popapranym trollem ze znajomością fizyki, elektrotechniki
itd., niż pewnym siebie ignorantem, który wyczytał 3 zdania gdzieś w
internecie i próbuje innych pouczać. Taka rzeczywistość.

80 Data: Luty 19 2012 21:13:14
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

AZ napisał(a):
Konkrety, podaj które elementy
http://www.motofakty.pl/artykul/ryzykowne_ladowanie.html
Daj spokój, trochę temu pisał, że "walą amperaż" a teraz pisze o
napięciu. Nie ma pojęcia o czym pisze.
http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201102/1298315650_by_martij88_500.jp
g

Po tym:

Użytkownik "Krzysztof 45" napisał w wiadomości

A przy  kiepskim styku z klemami wali amperaż ma
maxa.

myślę tak samo, wysłałem linka do praw Kirchhoffa, ale Ci to nic nie dało.
Po prostu wiesz lepiej.
Dla mnie EOT.

--
Irokez

81 Data: Luty 19 2012 21:23:35
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Bydlę 

On 2012-02-19 21:13:14 +0100, "Irokez"  said:


Po prostu wiesz lepiej.

Ekhem, w tym zdaniu masz błąd logiczny.
;-)



--
Bydlę

82 Data: Luty 19 2012 23:25:38
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 19 Feb 2012 14:47:28 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):


Bo np. klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać
szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych samochodu.

Tak, oczywiście. A prawo Ohma oraz Kirhoffa przestało działać

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

83 Data: Luty 20 2012 21:39:48
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Bo np. klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych samochodu.
Tak, oczywiście. A prawo Ohma oraz Kirhoffa przestało działać
Dasz se obciąć?
--
Krzysiek

84 Data: Luty 20 2012 22:54:58
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 20 Feb 2012 21:39:48 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

Bo np. klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać
szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych samochodu.
Tak, oczywiście. A prawo Ohma oraz Kirhoffa przestało działać
Dasz se obciąć?

Co i za co?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

85 Data: Luty 20 2012 23:01:01
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Krzysztof 45 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Mon, 20 Feb 2012 21:39:48 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

Bo np. klasyczne prostowniki podają na akumulator podwyższone napięcie, które może się okazać szkodliwe dla bardzo czułych na zakłócenia elementów elektronicznych samochodu.
Tak, oczywiście. A prawo Ohma oraz Kirhoffa przestało działać
Dasz se obciąć?

Co i za co?
Jak byś miał co, to byś nie pytał się co. Za co? Czy przestało działać.
--
Krzysiek

86 Data: Luty 18 2012 17:13:12
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Tomas"  napisał w wiadomości


Polecam Centra Futura.Ja mam 20 letni bosch i działa do dziś
ale uzywany jest w piwnicy.

Ja nie polecam, miałem raz, opadła masa jakaś po 3 tygodniach, traktowanie
mnie jak za komuny że ja zepsułem, półtorej miesiąca bez aku (dobrze że
stary 7 letni Bosch nie oddałem) i cudem dosłownie dostałem następny.
Poszedł do ludzi z autem więc nie wiem jak ma się teraz, ale do aktualnego
wozidła półtorej roku temu kupiłem Vartę Silver i ma się dobrze. Nigdy
więcej Centry nie kupię. Widać nie to samo co kiedyś Centra Plus.

Pozdro.

--
Irokez

87 Data: Luty 18 2012 19:16:29
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomas,

Saturday, February 18, 2012, 4:09:14 PM, you wrote:

dostaje potu na czole z moim Boschem 2 letnim, dwa dni na dworze i nie mozna
odpalić smaochodu, wczesniej mialem pierwszy akumulator mazdy z oryginału 9
letni i powiem pod koniec zywota był taki sam jak ten bosch
jaki akumulator kupic sensowny
Polecam Centra Futura.Ja mam 20 letni bosch i działa do dziś
ale uzywany jest w piwnicy.
Akumulator w ostre mrozy trzeba brać do domu i podładowywać.

Musiałbym na głowę upaść, żeby w 20 stopniowe mrozy odkręcać
akumulator i dżwigać go do domu. To już wolę raz na zimę rozwinąć
kabel i ładowarkę podłączyć.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

88 Data: Luty 18 2012 19:44:05
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Autor: Irokez 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Polecam Centra Futura.Ja mam 20 letni bosch i działa do dziś
ale uzywany jest w piwnicy.
Akumulator w ostre mrozy trzeba brać do domu i podładowywać.
Musiałbym na głowę upaść, żeby w 20 stopniowe mrozy odkręcać
akumulator i dżwigać go do domu. To już wolę raz na zimę rozwinąć
kabel i ładowarkę podłączyć.

cii.. gość ma Fiuturę, tam widocznie tak trzeba (nie wiem, nie doczytałem do
końca instrukcji o temperaturach, skupiałem się na lekturze "opad masy w 3
tygodnie dla opornych")

--
Irokez

akumulator - jaki ?



Grupy dyskusyjne