Grupy dyskusyjne   »   akumulator... znowu do wymiany?

akumulator... znowu do wymiany?



1 Data: Listopad 26 2012 20:37:58
Temat: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: ToMasz 

witam

Mojej matce w peugeocie padł akumulator jenox. zasłabł ostatniej zimy, ale że w garażu jest możliwość doładowania, to przejeździł całą zimę, całe lato i.... właśnie dzisiaj zastrajkował. nie ma nawet 3 lat. 10V i ładowanie mało efektywne. tzn "prostownik" który może dać 15amper, daje 3, napięcie na klemach akumulatora momentalnie rośnie, prawie do 15V
w środku susza (bezobsługowy) dolałem niemalże litr wody, ale to już tylko po to aby dojechać do serwisu po nowy.

Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę kupić bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?

ToMasz



2 Data: Listopad 26 2012 20:55:58
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 20:37, ToMasz pisze:

Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w
supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę
kupić bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?

Polecam niebieską Vartę. Pierwszy akumulator który wytrzymał u mnie ponad 4 lata i nadal ma się bardzo dobrze.


--
pozdr.

3 Data: Listopad 26 2012 21:15:04
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Mon, 26 Nov 2012 20:55:58 +0100, DoQ  wrote:

Polecam niebieską Vartę. Pierwszy akumulator który wytrzymał u mnie
ponad 4 lata i nadal ma się bardzo dobrze.

Co wy robicie z tymi akumulatorami że wytrzymują tylko cztery lata?
Albo mniej?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

4 Data: Listopad 26 2012 21:31:33
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 21:15, jerzu pisze:

Polecam niebieską Vartę. Pierwszy akumulator który wytrzymał u mnie
ponad 4 lata i nadal ma się bardzo dobrze.
Co wy robicie z tymi akumulatorami że wytrzymują tylko cztery lata?
Albo mniej?

Nic, a co powinienem robić?


--
pozdr.

5 Data: Listopad 26 2012 21:35:04
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Mon, 26 Nov 2012 21:31:33 +0100, DoQ  wrote:

Nic, a co powinienem robić?

No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
akumulator :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

6 Data: Listopad 26 2012 21:43:35
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 21:35, jerzu pisze:

Nic, a co powinienem robić?
No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
akumulator :)

Po prostu gówniane są, rozwarstwiają się cele, opadają na dno i się zwierają :]


--
pozdr.

7 Data: Listopad 26 2012 22:03:09
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Mon, 26 Nov 2012 21:43:35 +0100, DoQ  wrote:

Po prostu gówniane są, rozwarstwiają się cele, opadają na dno i się
zwierają :]

Jak na razie to nic takiego mi się nie przytrafiło.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

8 Data: Listopad 26 2012 22:04:21
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 22:03, jerzu pisze:

Po prostu gówniane są, rozwarstwiają się cele, opadają na dno i się
zwierają :]
Jak na razie to nic takiego mi się nie przytrafiło.

Widocznie jeździsz więcej niż Roman, jemu padały OIDP Centry. Albo miał popsuty alternator.


--
pozdr.

9 Data: Listopad 26 2012 22:09:25
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Mon, 26 Nov 2012 22:04:21 +0100, DoQ  wrote:

Widocznie jeździsz więcej niż Roman, jemu padały OIDP Centry. Albo miał
popsuty alternator.

W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez ponad 6
lat nawet nie zaglądałem do niego. W Mondeo jest jakiś brandowany
przez Citroena, czyli ma ponad cztery lata, bo tyle auto jest w Polsce
i z tym akumulatorem przyjechało z Francji.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

10 Data: Listopad 26 2012 22:14:12
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 22:09, jerzu pisze:

Widocznie jeździsz więcej niż Roman, jemu padały OIDP Centry. Albo miał
popsuty alternator.
W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez ponad 6
lat nawet nie zaglądałem do niego. W Mondeo jest jakiś brandowany
przez Citroena, czyli ma ponad cztery lata, bo tyle auto jest w Polsce
i z tym akumulatorem przyjechało z Francji.

Bo to są dobre akumulatory, a nie badziew "na licencji" czy też wychwalane tutaj nonejmy :)


--
pozdr.

11 Data: Listopad 26 2012 22:26:58
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Monday, November 26, 2012, 10:09:25 PM, you wrote:

Widocznie jeździsz więcej niż Roman, jemu padały OIDP Centry. Albo miał
popsuty alternator.
W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez ponad 6
lat nawet nie zaglądałem do niego. W Mondeo jest jakiś brandowany
przez Citroena, czyli ma ponad cztery lata, bo tyle auto jest w Polsce
i z tym akumulatorem przyjechało z Francji.

U mnie Delkor wytrzymał prawie 9 lat od produkcji - samochód
wyprodukowany pod koniec 1998 roku, akumulator wymieniony wiosną 2007
roku. Centra padła całkiem jesienią 2009roku - tuż po gwarancji ale od
samego poczatku była kapryśna.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

12 Data: Listopad 27 2012 11:01:49
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Michal Jankowski 

jerzu  writes:

W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez ponad 6
lat nawet nie zaglądałem do niego.

O, to, to. Jeźdzziłem 1999-2005Seicento i 2005-2011 Fabią i nawet mnie
nie interesowało, gdzie tam w ogóle akumulator jest.

Owszem, dawniej, to się z akumulatorami walczyło. Zwłaszcza w maluchu
z niewydajną prądnicą... Jeszcze cienkocienko z 1992 po 4 czy 5 latach
poprosiło o kupno nowego. Ale teraz?

  MJ

13 Data: Listopad 27 2012 11:10:08
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: J.F 

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w

jerzu  writes:
W Masterze to ja nawet nie wiem jaki jest akumulator :)) Przez ponad 6
lat nawet nie zaglądałem do niego.

O, to, to. Jeźdzziłem 1999-2005Seicento i 2005-2011 Fabią i nawet mnie
nie interesowało, gdzie tam w ogóle akumulator jest.

Owszem, dawniej, to się z akumulatorami walczyło. Zwłaszcza w maluchu
z niewydajną prądnicą... Jeszcze cienkocienko z 1992 po 4 czy 5 latach
poprosiło o kupno nowego. Ale teraz?

A teraz jest tak, ze kupujesz stary samochod, akumulator jest nie wiadomo jaki, gdzies tam psuje ci sie alternator, naprawiasz, ale akumulator dostaje w tylek,
w koncu kupujesz nowy aku ... i sprzedajesz auto zanim sie dowiesz ile aku wytrzymuje.
Ewentualnie odwrotnie - najpierw kupujesz aku, potem naprawiasz alternator, a w miedzyczasie nowy aku swoje dostaje.

Zona ma drugi samochod,  to znow sie zastanawiasz "jaki aku jest dobry i tani" ...

J.

14 Data: Listopad 26 2012 22:22:59
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, November 26, 2012, 10:04:21 PM, you wrote:

Po prostu gówniane są, rozwarstwiają się cele, opadają na dno i się
zwierają :]
Jak na razie to nic takiego mi się nie przytrafiło.
Widocznie jeździsz więcej niż Roman,

Zdecydowanie. Ja nawet w najlepszych latach robiłem rocznie ledwie
trochę ponad 30kkm.

jemu padały OIDP Centry.

Jedna Centra. I wystarczy.

Albo miał popsuty alternator.

Gdzie tam - nadal oryginalny - 256kkm. Od trzech lat najtańszy
akumulator jaki trafiłem w sklepie - z nalepką Daewoo ale nie wyglądał
na koreański.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

15 Data: Listopad 26 2012 22:25:40
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 22:22, RoMan Mandziejewicz pisze:

Po prostu gówniane są, rozwarstwiają się cele, opadają na dno i się
zwierają :]
Jak na razie to nic takiego mi się nie przytrafiło.
Widocznie jeździsz więcej niż Roman,
Zdecydowanie. Ja nawet w najlepszych latach robiłem rocznie ledwie
trochę ponad 30kkm.

A tu chodzi o przebiegi czy regularną jazdę?? :P

jemu padały OIDP Centry.
Jedna Centra. I wystarczy.

Doskonały produkt, jak polska opona :)



--
pozdr.

16 Data: Listopad 26 2012 21:51:23
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor:

RoMan Mandziejewicz wrote:

Gdzie tam - nadal oryginalny - 256kkm. Od trzech lat najtańszy
akumulator jaki trafiłem w sklepie - z nalepką Daewoo ale nie wyglądał
na koreański.

A jaki wygląda? Ze skośnymi oczami?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

17 Data: Listopad 26 2012 22:01:28
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Monday, November 26, 2012, 9:35:04 PM, you wrote:

Nic, a co powinienem robić?
No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
akumulator :)

Nic. Wystarczy nie jeździć.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

18 Data: Listopad 26 2012 22:04:42
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Mon, 26 Nov 2012 22:01:28 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Nic. Wystarczy nie jeździć.

I od niejeżdżenia akumulator padnie? Może się rozładowac, ale żeby
zaraz do smietnika się nadawał?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

19 Data: Listopad 26 2012 22:11:39
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 22:04, jerzu pisze:

Nic. Wystarczy nie jeździć.
I od niejeżdżenia akumulator padnie? Może się rozładowac, ale żeby
zaraz do smietnika się nadawał?

Obecnym samochodem jeżdżę w kratkę. Np. 2 lata temu jeździłem nim codziennie ok 45km, rok później.. różnie, w tym roku b.mało bo jeżdżę innym. Póki co w/w Varta nie robi scen, nigdy się do niej nie dotykałem. Generalnie najprościej zwalić na użytkownika, a typowy pad z dnia na dzień to po prostu zwarcia w obrębie płyt o czym już pisałęm (kiepska jakość wykonania).


--
pozdr.

20 Data: Listopad 26 2012 22:23:38
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Monday, November 26, 2012, 10:04:42 PM, you wrote:

Nic. Wystarczy nie jeździć.
I od niejeżdżenia akumulator padnie? Może się rozładowac, ale żeby
zaraz do smietnika się nadawał?

Jak sie rozładuje i go nie naładujesz, to się zasiarczy. I w końcu na
smietnik.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

21 Data: Listopad 26 2012 22:34:26
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Doradca prawno-finansowy 

Ja zarżnąłem w 3 lata :)

Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

On Mon, 26 Nov 2012 21:31:33 +0100, DoQ  wrote:

Nic, a co powinienem robić?

No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
akumulator :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

22 Data: Listopad 26 2012 23:25:39
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Doradca prawno-finansowy pisze tak:

Ja zarżnąłem w 3 lata :)

na grupach piszemy pod cycatem!

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

23 Data: Listopad 26 2012 23:45:44
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2012-11-26 23:25, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Doradca prawno-finansowy pisze tak:

Ja zarżnąłem w 3 lata :)

na grupach piszemy pod cycatem!


Ty sam jesteś cycaty: http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/63185_4374558841070_2111840826_n.jpg ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

24 Data: Listopad 27 2012 05:33:11
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Marcin "Kenickie" Mydlak pisze tak:

Ty sam jesteś cycaty

nie marudź

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

25 Data: Listopad 27 2012 11:17:41
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Myjk 

Mon, 26 Nov 2012 21:35:04 +0100, jerzu

No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
akumulator :)

Ja zajechałem swój. A to światełko w kabinie zostało zapalone na 6 dni
choroby, a to mi się nie chciało początkowo zainstalować przekaźnika
automatycznie odcinającego CarPC i zapomniałem parę razy przełÄ…czyć :P po
czym jeszcze dobić go webastem z rana, a to lubiłem sobie ponad godzinę
film pooglądać bez włÄ…czonego silnika... 3 lata, 6-7 (roz)ładowań i po
akumulatorze. :P Da się spokojnie zabić baterię. ;))

--
Pozdor Myjk

26 Data: Listopad 27 2012 18:51:53
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup

On Mon, 26 Nov 2012 21:31:33 +0100, DoQ  wrote:

Nic, a co powinienem robić?

No właśnie się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby zarżnąć tak szybko
akumulator :)

Jak będziesz miał trasy co kilkanaście dni i kilkanaście km, to zrozumiesz.

27 Data: Listopad 27 2012 19:05:07
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Tue, 27 Nov 2012 18:51:53 +0100, "Cavallino"
 wrote:

Jak będziesz miał trasy co kilkanaście dni i kilkanaście km, to zrozumiesz.


Rozwiniesz?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

28 Data: Listopad 27 2012 19:19:36
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup

On Tue, 27 Nov 2012 18:51:53 +0100, "Cavallino"
 wrote:

Jak będziesz miał trasy co kilkanaście dni i kilkanaście km, to zrozumiesz.


Rozwiniesz?

Co tu rozwijać?
Akumulator masz doładowywany w trasie, postoje krótkie, to i nie zdąży się rozładować, nie odpalasz niedoładowanym, to i nie masz problemu.

29 Data: Listopad 27 2012 20:02:15
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Tue, 27 Nov 2012 19:19:36 +0100, "Cavallino"
 wrote:

Akumulator masz doładowywany w trasie, postoje krótkie, to i nie zdąży się
rozładować, nie odpalasz niedoładowanym, to i nie masz problemu.

Ale mam drugie auto, które jeździ raz, dwa razy na tydzień :) I raczej
kilka kilometrów. I akumulator żyje :) Może to właśnie kwestia
akumulatora? Jak kiepski to i nawet w jeżdżonym aucie padnie.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

30 Data: Listopad 27 2012 20:04:35
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Tuesday, November 27, 2012, 8:02:15 PM, you wrote:

Akumulator masz doładowywany w trasie, postoje krótkie, to i nie zdąży się
rozładować, nie odpalasz niedoładowanym, to i nie masz problemu.
Ale mam drugie auto, które jeździ raz, dwa razy na tydzień :) I raczej
kilka kilometrów. I akumulator żyje :) Może to właśnie kwestia
akumulatora? Jak kiepski to i nawet w jeżdżonym aucie padnie.

Raz, dwa na tydzień wystarcza. Gorzej, gdy się z tego robi raz na
dwa-trzy tygodnie.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

31 Data: Listopad 27 2012 20:37:18
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: szufla 

Raz, dwa na tydzień wystarcza. Gorzej, gdy się z tego robi raz na
dwa-trzy tygodnie.

Albo inaczej. Jezdziwsz po miescie, robisz 15km i np. 5x na tym dystansie odpalasz auto :)

sz.

32 Data: Listopad 27 2012 20:06:30
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup

On Tue, 27 Nov 2012 19:19:36 +0100, "Cavallino"
 wrote:

Akumulator masz doładowywany w trasie, postoje krótkie, to i nie zdąży się
rozładować, nie odpalasz niedoładowanym, to i nie masz problemu.

Ale mam drugie auto, które jeździ raz, dwa razy na tydzień :) I raczej
kilka kilometrów. I akumulator żyje :)

Do czasu.
W Megane też żył, ale pewnego razu wziął i padł w sekundę, bez żadnych objawów wstępnych.
A był ponoć niezły.

33 Data: Listopad 26 2012 21:40:33
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 26 Nov 2012 21:15:04 +0100, jerzu napisał(a):

On Mon, 26 Nov 2012 20:55:58 +0100, DoQ  wrote:
Polecam niebieską Vartę. Pierwszy akumulator który wytrzymał u mnie
ponad 4 lata i nadal ma się bardzo dobrze.

Co wy robicie z tymi akumulatorami że wytrzymują tylko cztery lata?
Albo mniej?

Mamy kilka samochodow i niektorymi nie jezdzimy przez miesiac :-(

Albo majac klopoty z akumulatorem kupujemy nowy, zamiast naprawic
alternator.


J.

34 Data: Listopad 26 2012 21:45:35
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: DoQ 

W dniu 26-11-2012 21:40, J.F. pisze:

Dnia Mon, 26 Nov 2012 21:15:04 +0100, jerzu napisał(a):
Co wy robicie z tymi akumulatorami że wytrzymują tylko cztery lata?
Albo mniej?
Mamy kilka samochodow i niektorymi nie jezdzimy przez miesiac :-(
Albo majac klopoty z akumulatorem kupujemy nowy, zamiast naprawic
alternator.

Akurat nie trafiłeś. Padały mi w samochodach używanych na co dzień i przy sprawnych akumulatorach. Np. cudowny EXIDE padł mi bez ostrzeżenia po całym dniu jeżdżenia (ze 4x uruchamiałem silnik tego dnia), wyłączyłem silnik przed bramą, otworzyłem bramę i już go nie uruchomiłem. Nawet lampka w kabinie prawie nie świeciła.


--
pozdr.

35 Data: Listopad 26 2012 22:11:13
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: szufla 

Mamy kilka samochodow i niektorymi nie jezdzimy przez miesiac :-(

Albo majac klopoty z akumulatorem kupujemy nowy, zamiast naprawic
alternator.

Co sie przejmujesz, niech kupuje dalej i dalej jezdzi  2 lata na niedoladowanym :)

sz

36 Data: Listopad 26 2012 22:00:04
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Monday, November 26, 2012, 9:15:04 PM, you wrote:

Polecam niebieską Vartę. Pierwszy akumulator który wytrzymał u mnie
ponad 4 lata i nadal ma się bardzo dobrze.
Co wy robicie z tymi akumulatorami że wytrzymują tylko cztery lata?
Albo mniej?

Albo mało jeżdżą albo maja pecha.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

37 Data: Listopad 26 2012 21:01:23
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Bydlę 

On 2012-11-26 19:37:58 +0000, ToMasz  said:

Co brać

Najtańszy z długą, dają się zrealizować gwarancją.


czego się wystrzegać?

Najdroższych z krótką gwarancją, niedającą się zrealizować.




--
Bydlę

38 Data: Listopad 26 2012 21:18:41
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 26 Nov 2012 21:01:23 +0100, Bydlę napisał(a):

On 2012-11-26 19:37:58 +0000, ToMasz
Co brać
Najtańszy z długą, dają się zrealizować gwarancją.

A konkretnie ?


czego się wystrzegać?
Najdroższych z krótką gwarancją, niedającą się zrealizować.


A konkretnie ? :-P

J.

39 Data: Listopad 26 2012 22:00:43
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, November 26, 2012, 9:18:41 PM, you wrote:

Co brać
Najtańszy z długą, dają się zrealizować gwarancją.
A konkretnie ?

Daewoo? ;P

czego się wystrzegać?
Najdroższych z krótką gwarancją, niedającą się zrealizować.
A konkretnie ? :-P

Centra?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

40 Data: Listopad 26 2012 22:47:50
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 26 Nov 2012 22:00:43 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F.,
Co brać
Najtańszy z długą, dają się zrealizować gwarancją.
A konkretnie ?
Daewoo? ;P

Daje sie to jeszcze kupic ?
I kto gwarantuje ? :-)

czego się wystrzegać?
Najdroższych z krótką gwarancją, niedającą się zrealizować.
A konkretnie ? :-P
Centra?

A wiecej przykladow ... do omijania :-)

J.

41 Data: Listopad 26 2012 23:28:42
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, November 26, 2012, 10:47:50 PM, you wrote:

Co brać
Najtańszy z długą, dają się zrealizować gwarancją.
A konkretnie ?
Daewoo? ;P
Daje sie to jeszcze kupic ?

W 2009 roku dało się.

I kto gwarantuje ? :-)

Sklep.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

42 Data: Listopad 26 2012 21:58:23
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello ToMasz,

Monday, November 26, 2012, 8:37:58 PM, you wrote:

Mojej matce w peugeocie padł akumulator jenox. zasłabł ostatniej zimy,
ale że w garażu jest możliwość doładowania, to przejeździł całą zimę,
całe lato i.... właśnie dzisiaj zastrajkował. nie ma nawet 3 lat. 10V i
ładowanie mało efektywne. tzn "prostownik" który może dać 15amper, daje
3, napięcie na klemach akumulatora momentalnie rośnie, prawie do 15V

Przede wszystkim zmień prostownik - doładowując wysuszyłeś akumulator.
No i sprawdź napięcie alternatora - może on tez swoje dodał.

w środku susza (bezobsługowy) dolałem niemalże litr wody, ale to już
tylko po to aby dojechać do serwisu po nowy.
Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w
supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę
kupić bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

43 Data: Listopad 27 2012 10:05:36
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 26 Nov 2012 20:37:58 +0100, w
 ToMasz
 napisał(-a):

witam

Mojej matce w peugeocie padł akumulator jenox. zasłabł ostatniej zimy,
ale że w garażu jest możliwość doładowania, to przejeździł całą zimę,

Te Jenoxy to jakieś kichy, kupiłem taki, ledwo dotarł do 2 lat, nie wiem czy
przeżyje trzecią zimę.

Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w
supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę
kupić bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?

Ja kiedyś kupiłem Titan (jest teraz w Kerfurze na promocji), wersja 36Ah, mimo
że w aucie zalecali chyba z 50Ah. Po czterech latach nadal kręcił jak szalony,
nie chciał przyjąć do wiadomości że z takimi parametrami nie powinien przeżyć w
aucie więcej niż 2 zimy.

44 Data: Listopad 27 2012 10:23:38
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: oneir 



Co brać czego się wystrzegać? Ostatnio koledzy polecali odwiedziny w
supermarketach, ale na allegro (odbiór osobisty w rejonie 10km) mogę kupić
bosha 45 ah, taniej niż "no name" w suprmarkecie. podróba jakaś?

ToMasz

a ja proponuje obojetnie jakiej marki, calkiem dobre sa te produkowane dla
sieci sklepow np autoland. Tylko wsadzic jak najwiekszy gabarytowo jak sie
zmiesci, 65 ah powinen wejsc,  doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja
zawsze tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah
jak jest napisane w instrukcji

45 Data: Listopad 27 2012 13:51:27
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: szufla 

 65 ah powinen wejsc,  doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja zawsze tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah jak jest napisane w instrukcji

Niby dlaczego wytrzymuja dluzej ?

sz.

46 Data: Listopad 27 2012 14:31:18
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: oneir 


Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości

 65 ah powinen wejsc,  doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja zawsze
tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah jak
jest napisane w instrukcji

Niby dlaczego wytrzymuja dluzej ?

sz.

mam taka teorie ze wraz z ubywaniem pojemnosci, np. w 45 ah po 2-3 latach
zostanie np 25, a to w zimie moze byc malo- dwa dni nie jezdzisz i juz auta
nie zapalisz a w tym wiekszym zostanie ci jeszcze powiedzmy 40...
druga sprawa taki pojemniejszy rzadziej, albo wogole bedzie gleboko
rozladowywany, szczegolnie kiedy auto ma okresy dluzszego postoju, a to
szczegolnie zle wplywa na akumulator

jezeli kots ma inne zdanie chetnie poslucham, ale jak do tej pory to sie
sprawdza

aha i te gadanie sprzedwacow ze za duzy i alternator nie da rady naladowac
mozna wlozyc miedzy bajki IMO

47 Data: Listopad 27 2012 17:46:02
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: J.F 

Użytkownik "oneir"  napisał w wiadomoœci grup

 65 ah powinen wejsc,  doplacisz 80-100 zł a nie pozalujesz, ja zawsze tak robie i akumulatory wytrzymuja zdecydowanie dluzej niz te 45 ah jak jest napisane w instrukcji
Niby dlaczego wytrzymuja dluzej ?

mam taka teorie ze wraz z ubywaniem pojemnosci, np. w 45 ah po 2-3 latach zostanie np 25, a to w zimie moze byc malo- dwa dni nie jezdzisz i juz auta nie zapalisz a w tym wiekszym zostanie ci jeszcze powiedzmy 40...

Jak silnik w miare sprawny, to zapalisz. Dojezdzilem kiedys aku do 4Ah.

Ale dwa ostatnie doznaly po prostu zwarcia w celi - pojemnosc chyba jeszcze duza, ale aku na zlom ..

druga sprawa taki pojemniejszy rzadziej, albo wogole bedzie gleboko rozladowywany, szczegolnie kiedy auto ma okresy dluzszego postoju, a to szczegolnie zle wplywa na akumulator

Jak auto dlugo stoi to i samorozladowanie zaczyna sie liczyc, a to powinno byc skorelowane z pojemnoscia.
IMO - jak nie starcza 45Ah, to pewnie i 65Ah zabraknie.
No dobra - po paru latach z 45Ah zostanie 20, a jak alarm zarloczny to po 3 tygodniach rozladuje,
a taki polowicznie zuzyty 65Ah jeszcze odpali :-)
Ale to pod zalozeniem ze ktos akurat ma taki cykl.

jezeli kots ma inne zdanie chetnie poslucham, ale jak do tej pory to sie sprawdza

No coz, pare razy cena zniechecila mnie do wiekszego aku, jakos wieksze modele byly nieproporcjonalnie drozsze.

aha i te gadanie sprzedwacow ze za duzy i alternator nie da rady naladowac mozna wlozyc miedzy bajki IMO

Sprzedawcy ktorzy wiedza co mowia ... tak nie mowia :-)

J.

48 Data: Listopad 27 2012 21:05:55
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: szufla 

mam taka teorie ze wraz z ubywaniem pojemnosci, np. w 45 ah po 2-3 latach zostanie np 25, a to w zimie moze byc malo- dwa dni nie jezdzisz i juz auta nie zapalisz a w tym wiekszym zostanie ci jeszcze powiedzmy 40...
druga sprawa taki pojemniejszy rzadziej, albo wogole bedzie gleboko rozladowywany, szczegolnie kiedy auto ma okresy dluzszego postoju, a to szczegolnie zle wplywa na akumulator

jezeli kots ma inne zdanie chetnie poslucham, ale jak do tej pory to sie sprawdza

aha i te gadanie sprzedwacow ze za duzy i alternator nie da rady naladowac mozna wlozyc miedzy bajki IMO

Generalnie masz racje, warto miec ten zapas w zimie, ale jesli jezdzisz na krotkich dystansach to przeciez, a nawet zwlaszcza tak samo go nie doladujesz i bedzie sie powoli zasiarczal. Jesli go w pore nie naladujesz prostownikiem na full to siarczek nie zamieni sie juz w mase aktywna. Dotyczy to zwlaszcza aku ktore dlugo lezakuja.
W 90 % ludzie sami sobie sa winni bo nie potrafia eksploatowac akumulatorow. Mysla, ze sa bezobslugowe :)
Fajnym patentem w niektorych jest to "magiczne oczko". Przy okazji otwierania maski od razu wiesz czy podlaczyc prostownik albo udac sie w dluga trase :)
Czy warto wydawac kase na wiekszy ? Moim zdaniem niekoniecznie.

sz.

49 Data: Listopad 27 2012 21:42:27
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: cef 

szufla wrote:

Fajnym patentem w niektorych jest to "magiczne oczko". Przy okazji
otwierania maski od razu wiesz czy podlaczyc prostownik albo udac sie
w dluga trase :)

Jeśli podnosi się maskę raz na rok, to
nie jest to dobre narzędzie kontrolne.

50 Data: Listopad 27 2012 21:56:35
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: szufla 

Jeśli podnosi się maskę raz na rok, to
nie jest to dobre narzędzie kontrolne.

Jak wlewasz plyn do spryskiwaczy ? Ewentualnie sa jakies patenty wsadzane w gniazdo zapalniczki, ale raczej ciezko mi uwierzyc, ze ktos zaglada raz na rok pod maske. Co najwyzej kierowcy aut sluzbowych, ale ich akumulatory nie interesuja.

sz.

51 Data: Listopad 27 2012 22:05:57
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: jerzu 

On Tue, 27 Nov 2012 21:56:35 +0100, "szufla"  wrote:

Jak wlewasz plyn do spryskiwaczy ? Ewentualnie sa jakies patenty wsadzane w gniazdo
zapalniczki, ale raczej ciezko mi uwierzyc, ze ktos zaglada raz na rok pod maske. Co
najwyzej kierowcy aut sluzbowych, ale ich akumulatory nie interesuja.

Nie w każdym aucie akumulator jest pod maską, to też trzeba bra c pod
uwagę.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

52 Data: Listopad 28 2012 12:11:32
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-11-27 22:05, jerzu pisze:

Jak wlewasz plyn do spryskiwaczy ?

Nie w każdym aucie akumulator jest pod maską

I po otwarciu nie każdej maski w ogóle widać aku :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

53 Data: Listopad 28 2012 12:21:11
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: Chris 

Jakub Witkowski nabazgrał(a):

W dniu 2012-11-27 22:05, jerzu pisze:
Jak wlewasz plyn do spryskiwaczy ?
Nie w każdym aucie akumulator jest pod maską
I po otwarciu nie każdej maski w ogóle widać aku :)

Zwłaszcza jak jest w bagażniku :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

54 Data: Listopad 28 2012 00:17:40
Temat: Re: akumulator... znowu do wymiany?
Autor: cef 

szufla wrote:

Jeśli podnosi się maskę raz na rok, to
nie jest to dobre narzędzie kontrolne.

Jak wlewasz plyn do spryskiwaczy ? Ewentualnie sa jakies patenty
wsadzane w gniazdo zapalniczki, ale raczej ciezko mi uwierzyc, ze
ktos zaglada raz na rok pod maske.

Akurat o tym płynie zapomniałem :-),
ale i tak akumulator cały zabudowany w jakieś osłonki,
nie zaglądam do niego. Jak nie daje oznak, że słaby.

akumulator... znowu do wymiany?



Grupy dyskusyjne