Witam!
Ostatnio (jakiś tydzień temu) spotkała mnie bardzo
głupia rzecz, a mianowicie - miałem już niziutką
rezerwę
ale brak czasu na zajechanie do stacji;
Zaparkowałem
samochód pod biurem, na małym wzniesieniu (tył
auta
stał najliżej); Wracam - miga kontrolka brak
paliwa
(spłynęło gdzieś tam...) - taksiarz przywiózł mi
piątkę
i po 15 min udało mi się rozkręcić auto - jakoś
zapalił.

Od tej pory już nie zapominam ;) Ale...
godzinkę temu miałem problem z odpaleniem...
auto stało dokładnie w tym samym miejscu
i w tej samej pozycji - a paliwka bylo 1/2
zbiornika..
Objaw ten sam - jakby paliwo nie dochodziło...
Po 15 min delikatnego "piłowania" zaskoczył
- co jest grane?

Autko to Astra II diesel DI 16V kombi 1998r;
miał ktoś już taki kłopot ?

pozdr,
thaz

Użytkownik "thaz [xpect]"  napisał w wiadomości

Witam!
Ostatnio (jakiś tydzień temu) spotkała mnie bardzo
głupia rzecz, a mianowicie - miałem już niziutką rezerwę
ale brak czasu na zajechanie do stacji;

[...]

Autko to Astra II diesel DI 16V kombi 1998r;
miał ktoś już taki kłopot ?

To jest samochód, którym nie można jeździć z małą ilością paliwa. Też kiedyś mi się pompa zawiesiła. W ogóle w każdym samochodzie jest to szkodliwe bo praca pompy na sucho skraca jej zywotność. Powinno być minimum 1/3 baku.
pozdrawiam

pompy na sucho skraca jej zywotność. Powinno być minimum 1/3 baku.
pozdrawiam

Doczytałeś do końca posta kolegi?

Pozdrawiam,
Tomek

Użytkownik "tomciar"  napisał w wiadomości

pompy na sucho skraca jej zywotność. Powinno być minimum 1/3 baku.
pozdrawiam

Doczytałeś do końca posta kolegi?

Ok, nie zauważyłem tej "1/2" ale chodziło mi o zasadę. U mnie notoryczna jazda na rezerwie skończyła się wymianą pompy, która pewnego dnia odmówiła posłuszeństwa. Mozna gdybać czy tak by się stało gdybym przewaznie miał więcej paliwa, ale słyszałem dużo opinii, ze nie powinno się jeździć na rezerwie bo tak to się kończy.
pozdrawiam

On Wed, 27 Dec 2006 15:26:25 +0100,  Huckleberry wrote:

Użytkownik "tomciar"  napisał w wiadomości

pompy na sucho skraca jej zywotność. Powinno być minimum 1/3 baku.
pozdrawiam

Doczytałeś do końca posta kolegi?

Ok, nie zauważyłem tej "1/2" ale chodziło mi o zasadę.

Zasada zasada, ale jesli kolega przy pol baku mial problem z
zapaleniem to niech szuka problemu w czym innym.

Nie wiem w astrze II, ale w pierszej kombi zbiornik wyglada tak
http://www.allegro.pl/item150919283_zbiornik_paliwa_astra_i_kombi_benzyna_nowy.html

pompa jest umieszczona w przedniej [na gornym zdjeciu w otworze po
prawej stronie] czesci zbiornika i pod gorke faktycznie moze byc
problem.

W samym zbiorniku ssak pompy jest w takim plastikowym "garnku",
wiec byc moze troche paliwa sie tam gromadzi nawet na przechylach.

J.

Użytkownik "Huckleberry"  napisał w wiadomości

U mnie notoryczna jazda na rezerwie skończyła się wymianą pompy, która pewnego dnia odmówiła posłuszeństwa.

To musiałeś się bardzo starać ;-)
(w Astrze G są 2 stopnie rezerwy - najpierw zapala się lampka
ciągła, gdzieś po ~50 km zaczyna migać i jak po kolejnych ~50 km
się zatankuje, to widać, że w baku było jeszcze na kolejne ~50 km ;-)

Pzdr

JKK

Huckleberry wrote:

To jest samochód, którym nie można jeździć z małą ilością paliwa. Też
kiedyś mi się pompa zawiesiła. W ogóle w każdym samochodzie jest to
szkodliwe bo praca pompy na sucho skraca jej zywotność. Powinno być
minimum 1/3 baku. pozdrawiam

a dlaczego 1/3?

wydaje mi sie, ze w przewodach paliwowych, listwie zasilajacej itp nie
zmiesci sie wiecej niz 5 litrow

w moim wypadku 1/3 to 15 litrow - czy aby nie lekka przesada?

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości

a dlaczego 1/3?

Tak słyszałem od mechaników samochodowych :)
pozdrawiam

Huckleberry wrote:

Tak słyszałem od mechaników samochodowych :)
pozdrawiam

to ja bym to skorygowal do rezerwy
czyli w zaleznosci od samochodu od 5 do 10 litrow ;)

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

zkruk [Lodz] napisał(a):

Huckleberry wrote:

Tak słyszałem od mechaników samochodowych :)
pozdrawiam

to ja bym to skorygowal do rezerwy
czyli w zaleznosci od samochodu od 5 do 10 litrow ;)

Przeciez nawet gdy w baku jest 1 litr to przewody i pompa pracuja OK
Gdyby paliwa nie bylo wogole a pompa mielila na sucho to wtedy ma to sens

--
--
Kamil "giecik"
gg: 2228880   --
Fiat 126p - 1982r
Ciasny ale własny :)
http://giecik.atobie.net/126p.jpg

Objaw ten sam - jakby paliwo nie dochodziło...
Po 15 min delikatnego "piłowania" zaskoczył
- co jest grane?

Autko to Astra II diesel DI 16V kombi 1998r;
miał ktoś już taki kłopot ?

Wygląda że układ paliwowy się zapowietrza, nad dyszami wtryskowymi są
uszczelki które puszczają powietrze w układ, w baku nie ma pompki dodatkowej
wiec pompa wtryskowa chodzi na sucho i czasem sie uda jej zassać paliwo,
zwróć uwagę czy ten problem będzie występował przy parkowaniu przodem auta w
dół, jeżeli nie wystąpi to jest duża szansa że właśnie jest tak jak piszę,
można wówczas zacząć od wymiany przewodów przelewowych a gdy to nie pomoże
to do wymiany są te uszczelki, koszt 4szt po ok 30zł/szt + wymiana- czytaj
rozbieranie pół osprzętu silnika,
brat
Ps. Nie piłuj gdy sie zapowietrzy bo pompa odejdzie do krainy wiecznych
łowów, one sie zacierają gdy jest w nich paliwo a co dopiero bez.

Autko to Astra II diesel DI 16V kombi 1998r;
miał ktoś już taki kłopot ?

Ja slyszalem o podobnej sprawie (astra, 2.0 dth (100KM)).
Gosc kiedys zatankowal ON zlej jakosci i mial klopoty
z praca silnika. Niby z biegiem czasu wszystko wrocilo
do normy ale po pewnym czasie stwierdzil problemy
z odpalaniem po dluzszym postoju pod gorke i uwaza, ze
to ma zwiazek z tamta historia.
Niestety wiecej szczegolow nie znam i raczej wydaje mi
sie, ze facet to olal, nie naprawial i raczej nic
wiecej mi nie powie.

W.

Użytkownik "Wlodek"  napisał w wiadomości

Gosc kiedys zatankowal ON zlej jakosci i mial klopoty
z praca silnika. Niby z biegiem czasu wszystko wrocilo
do normy ale po pewnym czasie stwierdzil problemy
z odpalaniem po dluzszym postoju pod gorke i uwaza, ze
to ma zwiazek z tamta historia.

Syfy w baku dopływ zatykają ?

Pzdr

JKK