Witam,

Potrzebuję pomocy grupowiczow w sprawie wyboru auta.
Okazało się, że potrzebuję jednak kupić osobówkę. Przez ostatni rok
obywałem się bez ale sytuacja się nieco zmieniła i przydałaby mi się
jakaś osobówka.

Sytuacja wygląda tak, że potrzebowałbym auta, które przez 2-3 tygodnie
stałoby sobie pod chmurką a potem musiało robić jakieś 800km.

Wymagania:
- Pojemnoć bagażowa większa niż VW polo, które miałem wcześniej.
- Musi móc jechać 120-140km/h przez te 800km bez wydawania dzwieku
  startujacego odrzutowca (czytaj bez pałowania silnika). Trasy to pół na
  pół autostrada i polskie drogi.
- Silnik najlepiej powyzej ok. 80KM jesli to mozliwe
- Najlepiej diesel
- Jeśli nie diesel to coś nie mniej ekonomicznego, moze byc z LPG.
- Mało awaryjny - moze byc cos topornego, co by kowal mogl naprawic

Nie zależy mi na gadżetach, byle miał poduszke powietrzną, ABS i
najlepiej klimatyzację, szyby i inne pierdoly moze miec nawet na korbę.

Teraz najaważniejsze kryterium (z uwagi na rzadkie wykorzystywanie) -
cena.
Chciałbym wydać nie wiecej niz 4-5kPLN netto. Nie wiem jak teraz z vatem
jest ale mam DG wiec moglbym na firme kupic.

Spodziewana żywotnoć zakupu bez awarii zagrazajacych rozkraczeniem sie
w trasie - co najmniej 2 lata.

Najpierw myslalem o czyms z trwalym silnikiem typu 1.9jtdi ale to troche
za drogie. Potem o jakichs skodach oktawiach, starszych audii albo
mondeo kombi ale ogolnie nie mam pomysłu.

Auto może być stare, byle nie rozleciało się od rdzy od parkowania pod
chmurką i spelnialo z grubsza powyzsze wymagania.

Jakieś sugestie?


--
WildS

Hello WildS,

Sunday, December 16, 2012, 4:01:23 PM, you wrote:

[...]

Jakieś sugestie?

Ery już nie ma :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message

Hello WildS,
Sunday, December 16, 2012, 4:01:23 PM, you wrote:
[...]

Jakieś sugestie?

Ery już nie ma :(

dokładnie, za 4k coś co ma robić trasy po 800km przez dwa lata bez awarii ? jakos tego nie widzę, Xsara 1.9d ale 140km/h tym jechać to nie ma bata żeby nie było słychac przy 110-120 jest znośnie, jak trafisz dobry egzemplarz to pojeździ, w tym silniku nie ma sie praktycznie co zepsuć ja miałem taki przez dwa lata to wymieniłem rozrząd i sprzęgło, klocki płyny, normalna eksploatacja przez dwa lata jeżdżenia nie rozkraczył się nigdy na tyle zebym nie dojechał do celu nawet sprzęgło kończyło się powoli przez tydzień. Kup assistance za 200zł/rok i się nie martw tym.

Pzdr
Piotrek

W dniu 2012-12-16 16:37, X-Man pisze:

"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message

Hello WildS,
Sunday, December 16, 2012, 4:01:23 PM, you wrote:
[...]

Jakieś sugestie?

Ery już nie ma :(

dokładnie, za 4k coś co ma robić trasy po 800km przez dwa lata bez
awarii ? jakos tego nie widzę, Xsara 1.9d ale 140km/h tym jechać to nie
ma bata żeby nie było słychac przy 110-120 jest znośnie, jak trafisz
dobry egzemplarz to pojeździ, w tym silniku nie ma sie praktycznie co
zepsuć ja miałem taki przez dwa lata to wymieniłem rozrząd i sprzęgło,
klocki płyny, normalna eksploatacja przez dwa lata jeżdżenia nie

na xsare jest szansa w tej cenie
benzyna+lpg będzie tańsza w zakupie niż diesel i tańsza w eksploatacji..
gdybyś trafił 1,8 - 2.0 to spoko pojedziesz te 120km/h

logo citroena dobrze obniża cenę w stosunku do produktów germańskich.

RoMan Mandziejewicz  napisał(a)

Hello WildS,

Sunday, December 16, 2012, 4:01:23 PM, you wrote:

[...]

Jakieś sugestie?

Ery już nie ma :(

Ale gwiazdka idzie.

Wystarczy powiedzić w odpowiednim momencie życzenie i już:).

--
Tomek

W dniu 2012-12-16 16:01, WildS pisze:

Sytuacja wygląda tak, że potrzebowałbym auta, które przez 2-3 tygodnie
stałoby sobie pod chmurką a potem musiało robić jakieś 800km.

Wymagania:
- Pojemnoć bagażowa większa niż VW polo, które miałem wcześniej.
- Musi móc jechać 120-140km/h przez te 800km bez wydawania dzwieku
   startujacego odrzutowca (czytaj bez pałowania silnika). Trasy to pół na
   pół autostrada i polskie drogi.
- Silnik najlepiej powyzej ok. 80KM jesli to mozliwe
- Najlepiej diesel
- Jeśli nie diesel to coś nie mniej ekonomicznego, moze byc z LPG.
- Mało awaryjny - moze byc cos topornego, co by kowal mogl naprawic

Na pewno nie diesel ja ma być tanie w utrzymaniu i jeździć od przypadku do przypadku.

Jakaś prosta benzyna 2.0+ z LPG
Stare A80 B4 kombi za 5 spokojnie dostaniesz coś w miarę utrzymanego już z gazem. Unikać silnika 2.3, Najlepiej 2.0 ABK 115KM, ewentualnie 2.0 ABT 90KM

--
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2012-12-16 16:32, Lewis pisze:

Jakaś prosta benzyna 2.0+ z LPG
Stare A80 B4 kombi za 5 spokojnie dostaniesz coś w miarę utrzymanego już
z gazem. Unikać silnika 2.3,

Unikać ogólnie czy tylko z gazem? Bo wizja połÄ…czenia LPG II gen. z KE Jetronikiem jest mi znana i faktycznie nie polecam. Jednak ten silnik urzekł mnie tym, jak "gada" ;) Marzy mi się doskonale utrzymane 90 lub Coupe z 2.3 pod maską - najlepiej 7A, ale NG też by obleciał. Dla samego dźwięku!


--
# Staszek Sosenko - Cesarsko-Królewskie Miasto Kraków #
# 4 kółka: '96 Citroen ZX 1.4                         #
# 2 kółka: '93 Suzuki GS 500                          #
# staszek <tumabyćmałpa> sosenko <tumabyćkropka> pl   #

W dniu 2012-12-18 00:30, Staszek Sosenko pisze:

W dniu 2012-12-16 16:32, Lewis pisze:

Jakaś prosta benzyna 2.0+ z LPG
Stare A80 B4 kombi za 5 spokojnie dostaniesz coś w miarę utrzymanego już
z gazem. Unikać silnika 2.3,

Unikać ogólnie czy tylko z gazem? Bo wizja połÄ…czenia LPG II gen. z KE
Jetronikiem jest mi znana i faktycznie nie polecam. Jednak ten silnik
urzekł mnie tym, jak "gada" ;) Marzy mi się doskonale utrzymane 90 lub
Coupe z 2.3 pod maską - najlepiej 7A, ale NG też by obleciał. Dla samego
dźwięku!

Zgoda to gada niesamowicie, LPG to już porażka kompletna, a jak kogoś stać jeździć tym paliwożłopem to dlaczego nie. :)

--
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2012-12-16 16:01, WildS pisze:

- Musi móc jechać 120-140km/h przez te 800km bez wydawania dzwieku
   startujacego odrzutowca (czytaj bez pałowania silnika). Trasy to pół na
   pół autostrada i polskie drogi. (...)
Auto może być stare, byle nie rozleciało się od rdzy od parkowania pod
chmurką i spelnialo z grubsza powyzsze wymagania.

Jak autostrada, i 800km - to domyślam się że nie liczysz na 800km polskich autostrad ;) tylko wyjedziesz gdzieś do np DE. Jak wcelujesz w zbyt stary samochód, to nie będziesz mógł nim wjechać do "eko-zone" w wielu germańskich miastach, sprawdź sobie to najpierw ;)

--
| Bartłomiej Kuźniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Użytkownik "WildS"  napisał w wiadomości

Teraz najaważniejsze kryterium (z uwagi na rzadkie wykorzystywanie) -
cena.
Chciałbym wydać nie wiecej niz 4-5kPLN netto. Nie wiem jak teraz z vatem
jest ale mam DG wiec moglbym na firme kupic.

Spodziewana żywotnoć zakupu bez awarii zagrazajacych rozkraczeniem sie
w trasie - co najmniej 2 lata.

Nie chcę być złośliwy, ale to co napisałeś wyżej to jest definicja wszystkich pobożnych życzeń każdego kto chec kupić samochód i nie mieć z nim problemów.

Może ktoś z Grupy Ci doradzi bo ja osobiście nie widzę niczego realnego za taką kwotę.


--
pozdrawiam
kml

On 2012-12-16 16:01, WildS wrote:

Sytuacja wygląda tak, że potrzebowałbym auta, które przez 2-3 tygodnie
stałoby sobie pod chmurką a potem musiało robić jakieś 800km.
Teraz najaważniejsze kryterium (z uwagi na rzadkie wykorzystywanie) -
cena.
Chciałbym wydać nie wiecej niz 4-5kPLN netto. Nie wiem jak teraz z vatem
jest ale mam DG wiec moglbym na firme kupic.
Auto może być stare, byle nie rozleciało się od rdzy od parkowania pod
chmurką i spelnialo z grubsza powyzsze wymagania.

IMHO to brzmi abstrakcyjnie - przynajmniej zakladajac ze oczekuje
sie ze pojazd ze zdecydowanej wiekszosci takich wypraw wroci na
wlasnych kolach i o wlasnym napedzie, a nie cudzej lince czy lawecie.

W starszym, odstawianym na tak dluzszy czas pojezdzie, rosnie ryzyko ze
po wyruszeniu w dluzsza trase wyjdzie ze cos zardzewialo, zapieklo sie
czy sparcialo, albo nagle pocieknie, czy zawilgotnialo z szeregiem
roznych interesujacych mozliwych skutkow. I ze wyjdzie to gdzies
po dluzszym czasie jazdy na stalych zwiekszonych obrotach i dosc
znacznej predkosci. Nie chodzi zreszta tez o awarie ale i
bezpieczenstwo.

Innymi slowy, osobiscie balbym sie ruszac w taka trase wozem
zakladajac ze stal 3 tygodnie, a jedyne co sie po tym czasie robi
to zapina klemy, pali silnik, przeciera szyby i zaczyna nawijac setki
kilosow.

Jesli masz DG, to chyba bardziej oplaci sie wydac te pieniadze
na wypozyczalnie. A z niej prawie nowy samochod ktorym sie
specjalnie nie martwisz, a jeszcze ma dobre assistance.
A za 4-5k to sie najezdzisz przez ten jeden-dwa razy w miesiacu
przez conajmniej wymienione dwa lata pewnie spokojnie i to
wliczajac paliwo i wypozyczony dobrze wyposazony samochod
niezlej klasy. I z pewnoscia takze bezpieczniejszy od staruszka.


--

memento lorem ipsum

W dniu 2012-12-16 23:29, elmer radi radisson pisze:

Chciałbym wydać nie wiecej niz 4-5kPLN netto. Nie wiem jak teraz z vatem
jest ale mam DG wiec moglbym na firme kupic.
Auto może być stare, byle nie rozleciało się od rdzy od parkowania pod
chmurką i spelnialo z grubsza powyzsze wymagania.

nawet nowe auto nie da ci gwarancji nierozkraczenia w trasie, a ty chcesz to w aucie za 4000zł? :P

Innymi slowy, osobiscie balbym sie ruszac w taka trase wozem
zakladajac ze stal 3 tygodnie, a jedyne co sie po tym czasie robi
to zapina klemy, pali silnik, przeciera szyby i zaczyna nawijac setki
kilosow.

ee, tak źle by pewnie nie było, stał u mnie pod domem kiedyś trup którego brałem właśnie w razie awarii innego i jeździł- przy czym przed takim 'garażowaniem' był normalnie przeze mnie eksploatowany i doinwestowany

Jesli masz DG, to chyba bardziej oplaci sie wydac te pieniadze
na wypozyczalnie. A z niej prawie nowy samochod ktorym sie
specjalnie nie martwisz, a jeszcze ma dobre assistance.
A za 4-5k to sie najezdzisz przez ten jeden-dwa razy w miesiacu
przez conajmniej wymienione dwa lata pewnie spokojnie i to
wliczajac paliwo i wypozyczony dobrze wyposazony samochod
niezlej klasy. I z pewnoscia takze bezpieczniejszy od staruszka.

i to jet chyba najlepsza rada, do 5000zł doliczyć musisz OC, przegląd, naprawy, a to już faktycznie wystarczy na dwa lata wypożyczeń...

--
Pozdrawiam
Lukasz

On 2012-12-17, dddddd  wrote:

W dniu 2012-12-16 23:29, elmer radi radisson pisze:

Chciałbym wydać nie wiecej niz 4-5kPLN netto. Nie wiem jak teraz z vatem
jest ale mam DG wiec moglbym na firme kupic.
Auto może być stare, byle nie rozleciało się od rdzy od parkowania pod
chmurką i spelnialo z grubsza powyzsze wymagania.

nawet nowe auto nie da ci gwarancji nierozkraczenia w trasie, a ty
chcesz to w aucie za 4000zł? :P

Innymi slowy, osobiscie balbym sie ruszac w taka trase wozem
zakladajac ze stal 3 tygodnie, a jedyne co sie po tym czasie robi
to zapina klemy, pali silnik, przeciera szyby i zaczyna nawijac setki
kilosow.

ee, tak źle by pewnie nie było, stał u mnie pod domem kiedyś trup
którego brałem właśnie w razie awarii innego i jeździł- przy czym przed
takim 'garażowaniem' był normalnie przeze mnie eksploatowany i doinwestowany

Tego tez sie obawiam. 2 zimy temu ŚP. Polo po 3 tygodniach zimy wprocilo
na lawecie (na szczescie wtedy tylko 50km). Szlag wtedy trafil m in. przewody
WN.

Jesli masz DG, to chyba bardziej oplaci sie wydac te pieniadze
na wypozyczalnie. A z niej prawie nowy samochod ktorym sie
specjalnie nie martwisz, a jeszcze ma dobre assistance.
A za 4-5k to sie najezdzisz przez ten jeden-dwa razy w miesiacu
przez conajmniej wymienione dwa lata pewnie spokojnie i to
wliczajac paliwo i wypozyczony dobrze wyposazony samochod
niezlej klasy. I z pewnoscia takze bezpieczniejszy od staruszka.

i to jet chyba najlepsza rada, do 5000zł doliczyć musisz OC, przegląd,
naprawy, a to już faktycznie wystarczy na dwa lata wypożyczeń...

Hmm, nigdy nie korzystalem z takich instytucji. Czy one przewidują np, że
wypozycze sobie auto w miescie A a zostawie kilkaset km dalej w miescie B
a za 2-3 tygodnie chcialbym zapakowac manatki  w miescie B i dojechac z
powrotem do domu w A? :)


--
WildS

Użytkownik "WildS"  napisał w wiadomości grup

Hmm, nigdy nie korzystalem z takich instytucji. Czy one przewidują np, że
wypozycze sobie auto w miescie A a zostawie kilkaset km dalej w miescie B
a za 2-3 tygodnie chcialbym zapakowac manatki  w miescie B i dojechac z
powrotem do domu w A? :)

Tak w sieciowych wypożyczalniach istnieje taka możliwoć, ale za dodatkową opłatą.

Pozdrawiam
Ergie

Nie zależy mi na gadżetach, byle miał poduszke powietrzną, ABS i
najlepiej klimatyzację, szyby i inne pierdoly moze miec nawet na korbę.

Teraz najaważniejsze kryterium (z uwagi na rzadkie wykorzystywanie) -
cena.
Chciałbym wydać nie wiecej niz 4-5kPLN netto. Nie wiem jak teraz z vatem
jest ale mam DG wiec moglbym na firme kupic.

Spodziewana żywotnoć zakupu bez awarii zagrazajacych rozkraczeniem sie
w trasie - co najmniej 2 lata.

Moze poszukaj jakiejs toyoty '92-'94 mimo ze bedzie miala pewnie z 400 tys przejechane to jeszcze pare km zrobi.
Bardzo mozliwe ze w miare bezawarynie. Oczywiscie o klimie, poduchach czy ABS zapomnij.
Pzdr
Adam