Grupy dyskusyjne   »   auto po 2-letnim postoju

auto po 2-letnim postoju



1 Data: Styczen 03 2008 13:15:10
Temat: auto po 2-letnim postoju
Autor: Piotr 

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie bylo
odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim "zastanym"
pojazdem? domyślam się, że wymienić trzeba pewnie opony, olej i inne płyny,
ale czy z samym silnikiem nic nie będzie się działo? Czy istnieje
niebezpieczeństwo korodowania cylindrów, tłoków czy czegoś innego?
Czy warto interesowac się takim autem - cena jest bardzo okazyjna, nawet
doliczając konieczne wymiany niektórych rzeczy...

Piotr



2 Data: Styczen 03 2008 13:26:46
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotr"  napisał w wiadomości

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie bylo odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim "zastanym" pojazdem? domyślam się, że wymienić trzeba pewnie opony, olej i inne płyny, ale czy z samym silnikiem nic nie będzie się działo? Czy istnieje niebezpieczeństwo korodowania cylindrów, tłoków czy czegoś innego?
Czy warto interesowac się takim autem - cena jest bardzo okazyjna, nawet doliczając konieczne wymiany niektórych rzeczy...

Jak cena atrakcyjna to warto, szczegolnie jezeli odpali i nie bedzie kopcil.
Po tak dlugim postoju mozesz spodziewac sie problemow z hamulcami, z pierscieniami tlokowymi, ktore moga byc zapieczone, ewentualnie jakas korozja, wywolana przez zawilgocenie.
Jezeli to nie jest jakies wiekowe auto, to nie powinno byc az tak zle, na pewno warto sprawdzic :>




Karolek

3 Data: Styczen 03 2008 13:37:19
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Bartek 

Klimatyzacja też na pewno do roboty....

Miki

4 Data: Styczen 03 2008 18:17:01
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Nex@pl 

Bartek pisze:

Klimatyzacja też na pewno do roboty....

Miki
Ściągnąłem auto, 98r., ponoć rok stało na placu, odpaliło, nie kopciło, klima działała (działa do dziś :) ), więc kupione i pod samą granicę dowiozło :) Potem laweta i juz w kraju. Wymienione wszelakie filtry oleje i nie mam problemów.

5 Data: Styczen 03 2008 13:47:32
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Scyzoryk 


mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie
bylo
odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim "zastanym"
pojazdem? domyślam się, że wymienić trzeba pewnie opony, olej i inne
płyny, ale czy z samym silnikiem nic nie będzie się działo? Czy istnieje
niebezpieczeństwo korodowania cylindrów, tłoków czy czegoś innego?
Czy warto interesowac się takim autem - cena jest bardzo okazyjna, nawet
doliczając konieczne wymiany niektórych rzeczy...

raczej luz. Zmienic opony, i pasek rozrzadu po zakupie. Jak odpali i
wszystko bedzie ok to nic powaznego nie powinno sie pozniej dziac.
Oczywiscie wszystkie plyny do wymiany i sprawdzic hamulce bo mogly sie
pozapiekac.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

6 Data: Styczen 03 2008 15:50:11
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: user 

Scyzoryk pisze:

mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie bylo
odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim "zastanym" pojazdem? domyślam się, że wymienić trzeba pewnie opony, olej i inne płyny, ale czy z samym silnikiem nic nie będzie się działo? Czy istnieje niebezpieczeństwo korodowania cylindrów, tłoków czy czegoś innego?
Czy warto interesowac się takim autem - cena jest bardzo okazyjna, nawet doliczając konieczne wymiany niektórych rzeczy...

OStatnio mialem okazje podziwiac hyundai'a accent 99 po 2letnim postoju.
wlasciciel wyjachal za granice, a znajomy u ktorego auto stalo na placu nie mial czasu zeby go co jakis czas odpalic i zrobic kilka km.
auto blachrasko bylo ok. pomarszczyly sie i poodklejaly uszczelki przy
szybach w niektorych miejscach. gum na wycieraczkach juz nie bylo :)
mechanik wymienil paski klinowy i rozrzadu, klocki, akumulator, plyny
oraz filtry. auto wlascicielowi nie chcilo odpalic wiec przypr. je
do zakladu na holu. u mechanika w koncu odpalil. silnik pracowal jak
w zegraku. autentycznie, sam slyszalem. po tych kilku zabiegach wlasciciel, ktory wytargal to auto na sprzedaz podniosl cene o 3 tys
- na 12 tys.

--
Pozdrawiam,
-- -- -- -- -- -- -- --
Focus '99 1,6 (benz + LPG)

7 Data: Styczen 03 2008 13:48:29
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Piotr B. 

Przed odpaleniem koniecznie wykrec swiece/wtryski i wlej troszke oleju
strzykawka - zeby nie odpalal na sucho pierscieniami po rdzy. Moze byc nawet
jakies wd40 (moze nawet lepiej - bo mozesz jakos tym napsikac i bardziej
rozprowadzic) - cokolwiek co da poslizg przy kilku pierwszych suwach tlokow.

Odpalaj i patrz czy ma cisnienie oleju :)

Piotrek

8 Data: Styczen 03 2008 14:37:41
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: WW 

Piotr pisze:

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie bylo odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim "zastanym" pojazdem? domyślam się, że wymienić trzeba pewnie opony, olej i inne płyny, ale czy z samym silnikiem nic nie będzie się działo? Czy istnieje niebezpieczeństwo korodowania cylindrów, tłoków czy czegoś innego?
Czy warto interesowac się takim autem - cena jest bardzo okazyjna, nawet doliczając konieczne wymiany niektórych rzeczy...

Piotr




Kilka lat temu dostałem malucha w zamian za posprzątanie garażu.
On był na spodzie.
Stał tak 3 lata.
Nowy akumulator,  benzyna, trochę oleju do cylindrów i dopompowanie 2 kół.
Na sznurku za samochodem bez zapalania jakieś 100 m  - i sam zapalił za 3 razem
Służy jako awaryjne toczydełko  :-P

Pozdrawiam
WW

9 Data: Styczen 03 2008 13:45:16
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Hautameki 

Piotr pisze:

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata.

Pochwal się jakiego dinozaura wykopałeś ;-)

--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

10 Data: Styczen 03 2008 14:07:55
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Piotr 


Użytkownik "Hautameki"  napisał w wiadomości



Pochwal się jakiego dinozaura wykopałeś ;-)

he, akurat nie dinozaura, a podobno całkiem niestare autko ma to być.
podobnież z klasy wyższej. jak widzicie, nie znam szczegółów, a już mnie na
haczyk złapali - napaliłem się...

Piotr

11 Data: Styczen 03 2008 14:13:42
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Kuba (aka cita) 

Piotr wrote:

Użytkownik "Hautameki"  napisał w wiadomości



Pochwal się jakiego dinozaura wykopałeś ;-)

he, akurat nie dinozaura, a podobno całkiem niestare autko ma to być.
podobnież z klasy wyższej. jak widzicie, nie znam szczegółów, a już
mnie na haczyk złapali - napaliłem się...



mam rozumieć, ze masz do kupienia auto, o którym wiesz tyle, ze nie jest bardzostare, dwa lata stało nieodpalane, oraz, ze jest klasy wyższej - a ty sie napaliłeś:D
Jak mi jeszcze powiesz, ze wpłaciłeś zaliczke - to chyba zaczne szukać takich klientów :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

12 Data: Styczen 03 2008 13:22:42
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: go! 

Kuba (aka cita) wrote:


mam rozumieć, ze masz do kupienia auto, o którym wiesz tyle, ze nie jest bardzostare, dwa lata stało nieodpalane, oraz, ze jest klasy wyższej - a ty sie napaliłeś:D


A czemu sie dziwisz?
Sa ludzie ktorzy zyja z takich okazji..
Podrzezbi i sprzeda :)


--
go!

13 Data: Styczen 03 2008 14:22:12
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: ss1 

he, akurat nie dinozaura, a podobno całkiem niestare autko ma to być.
podobnież z klasy wyższej. jak widzicie, nie znam szczegółów, a już mnie
na haczyk złapali - napaliłem się...


Wplata przez WESTERN UNION?

14 Data: Styczen 03 2008 14:34:53
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Piotr 


Użytkownik "ss1"  napisał w wiadomości

he, akurat nie dinozaura, a podobno całkiem niestare autko ma to być.
podobnież z klasy wyższej. jak widzicie, nie znam szczegółów, a już mnie
na haczyk złapali - napaliłem się...


Wplata przez WESTERN UNION?
no no, i kto tu się napalił? otwórzcie okno i wytawcie głowę na dwór,
powinno wystarczyć.
nie napisałem, że wpłaciłem zaliczkę. wózek ma być dla mnie, nie na handel.

Piotr

15 Data: Styczen 03 2008 14:37:56
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Kuba (aka cita) 

Piotr wrote:

no no, i kto tu się napalił? otwórzcie okno i wytawcie głowę na dwór,
powinno wystarczyć.
nie napisałem, że wpłaciłem zaliczkę. wózek ma być dla mnie, nie na
handel.


no to jak - wiesz co to za marka i rocznik, czy nie?
Widziałeś ten samochód, czy tylko o nim słyszałeś?

Na jakiej podstawie sie napaliłes?

Cena ma być niższa niż Twoja miesięczna pensja, ze tak w ciemno masz zamiar coś wziąć?
A moze klasa wyższa to Granada GHIA a nie jakas tam zwykla Granada?



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

16 Data: Styczen 03 2008 18:52:30
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Piotr  m.in. napisał(a)::

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie
bylo odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim
"zastanym" pojazdem?

Ja wyrwałem kiedyś taką Vectrę z krzaków (ta sała tam 4 lata), najpierw
musiałem pozbyć się pająków co wcale nie było takie łatwe. A z serwisowych,
to na dzień dobry opony, akumulator, oleje, przewody WN, świece, filtry,
dwa łożyska. Auto miało problemy z uruchomieniem, mechanik poradził mi, aby
po pierwszy uruchomieniu silnik popracował sobie z godzinkę na jałowych
obrotach. Na początku nie chciał zapalić, potem kiedy zaskoczył, przez
kilkanaście minut pracował bardzo nierówno, ale mniej więcej po 30 min już
silnik pracował jak powinien, cichutku i równiutko. Auto sprawowało się
bardzo dobrze.


--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

17 Data: Styczen 03 2008 21:24:03
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście
Piotr  m.in. napisał(a)::

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie
bylo odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim
"zastanym" pojazdem?

Ja wyrwałem kiedyś taką Vectrę z krzaków (ta sała tam 4 lata), najpierw
musiałem pozbyć się pająków co wcale nie było takie łatwe. A z
serwisowych,
to na dzień dobry opony, akumulator, oleje, przewody WN, świece, filtry,
dwa łożyska. Auto miało problemy z uruchomieniem, mechanik poradził mi,
aby
po pierwszy uruchomieniu silnik popracował sobie z godzinkę na jałowych
obrotach. Na początku nie chciał zapalić, potem kiedy zaskoczył, przez
kilkanaście minut pracował bardzo nierówno, ale mniej więcej po 30 min już
silnik pracował jak powinien, cichutku i równiutko. Auto sprawowało się
bardzo dobrze.


Kumpel z roku podczas wakacji na studiach na początku lat 90tych wyjechał do
pracy do Stanów. Do pracy kupił jakąś trupowatą starą Hondę czy Toyotę za
paręset dolców. Koniec września postawił gdzieś na ulicy i wrócił do Polski.
W czerwcu wrócił do Stanów. Auto dalej stało, tam gdzie je zostawił. Z kabli
odpaliło za pierwszym razem i jeździł kolejne wakacje.

18 Data: Styczen 03 2008 21:02:41
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Piotr 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście
Piotr  m.in. napisał(a)::

Witam,
mam okazję (???) kupić auto, które stało na parkingu przez 2 lata. Nie
bylo odpalane, nikt w nim nie siedział itp. Co może stać się z takim
"zastanym" pojazdem?

Ja wyrwałem kiedyś taką Vectrę z krzaków (ta sała tam 4 lata), najpierw
musiałem pozbyć się pająków co wcale nie było takie łatwe. A z
serwisowych,
to na dzień dobry opony, akumulator, oleje, przewody WN, świece, filtry,
dwa łożyska. Auto miało problemy z uruchomieniem, mechanik poradził mi,
aby
po pierwszy uruchomieniu silnik popracował sobie z godzinkę na jałowych
obrotach. Na początku nie chciał zapalić, potem kiedy zaskoczył, przez
kilkanaście minut pracował bardzo nierówno, ale mniej więcej po 30 min już
silnik pracował jak powinien, cichutku i równiutko. Auto sprawowało się
bardzo dobrze.

merci -  takich własnie wypowiedzi oczekiwałem, trzymajacych się tematu i
oświecających mnie cokolwiek, a nie gadek typu "podrzeźbi trupa i opchnie za
3x więcej niz kupił".

pozdr. Piotr

19 Data: Styczen 03 2008 23:28:27
Temat: Re: auto po 2-letnim postoju
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Piotr  m.in. napisał(a)::

merci -  takich własnie wypowiedzi oczekiwałem, trzymajacych się tematu i
oświecających mnie cokolwiek, a nie gadek typu "podrzeźbi trupa i opchnie
za 3x więcej niz kupił".

A zerknąłem jeszcze na faktury, wymieniałem jeszcze rozrząd i pasek klinowy
bo obydwa paski były sparciałe, a jak już dobrali się do rozrządu to
profilaktycznie wymienili całość.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

auto po 2-letnim postoju



Grupy dyskusyjne