On 5 Sie 2006, 20:16, "WaSyL"  wrote:

http://www.autotransmisja.pl
Korzystal ktos z ich uslug? O Olczaku czy Samko znalazlem kupe
nieprzychylnych opinii.

ja ostatnio trafiłem z polecenia do Auto-Transmisja w Jankach.... i
przejechałem się na nich cenowo
trafiło mi się, że padł mi czujnik prędkości turbiny w automatycznej
skrzyni biegów i za element który kosztuje raptem $15 w usa koleś
policzył sobie 200 zł
a za wymianę tego  czujnika wziął uwaga! ...700 zł !!! stwierdził, że
te 500 zł to nie tylko koszt robocizny, ale także koszt
diagnozy :) ...czyli za to że sprawdził, czujnik że jest rzeczywiście
padnięty wziął ze 350 zł (bo licząc 150 za godzinę robocizny)
.....ale to nie koniec przygody z Panem Jerzym (to szef)
po odebraniu auta, zadowolony, że mam z powrotem autko i nic poważnego
się nie stało ....zdążyłem w korku dojechać z Janek do Raszyna i po
rozgrzaniu się silnika i oleju w skrzyni.... skrzynia znów włączyła
się w tryb awaryjny i czyli koleś zrobił fuszerkę, bo oddał mi auto
nie sprawdzając je w warunkach drogowych.... wkurzony na maxa, że
straciłem już godzinę na dojazd do Janek i stracę kolejną godzinę na
powrót do wawy wracam do Pana Jerzego, a on robi wielkie zdziwienie i
zaczyna już tworzyć kolejne teorie co może być nie tak ze
skrzynią .....najciekawsza to taka, że mogę mieć wpisane w komputer
nieprawidłowe parametry opon i skrzynia dlatego wariuje ....ale ja na
to, że przed awarią jeździłem bez żadnych problemów przez rok (od
momentu jak kupiłem auto) więc parametry te tak same z siebie nie
mogły się zmienić!
no dobra, zostawiłem auto i wracam do wawy
ostatecznie wyszło na to, że koleś stwierdził, że musi to być
uszkodzenie mechaniczne i trzeba otwierać skrzynię ....byłem przy
otwieraniu skrzyni osobiście i jednak nie było mechanicznych
uszkodzeń.... były typowo eksploatacyjne rzeczy takie jak przekładki i
zapieczone uszczelki do wymiany oraz były resztki wody chłodniczej (bo
kiedyś skrzynia była płukana płynem ATF bo było przebicie w
chłodnicy), ale wg mnie koleś coś specjalnie popsuł w ustawieniach
skrzyni aby złapać mnie na gruntowny remont skrzyni.... bo koszt
końcowy wyszedł 6000 zł ! ....wystarczyło, aby pozmieniał wspomniane
parametry ustawień rozmiaru opon dla skrzyni biegów i już skrzynia
mogła wariować. No ale oficjalny powód że skrzynia nie działa to
oczywiście "bo była woda w skrzyni", choć ta woda była już wypłukana w
większości.
tak więc nie ufam mu wcale i mimo, że dał mi gwarancję na wykonaną
naprawę to i tak pewnie gdybym pojawił się z reklamacją to wymyśliłby
kolejny powód, że jakąś tam część trzeba wymienić, której wcześniej
nie wymieniał bo była dobra i pewnie znowu musiałbym zapłacić sporą
sumkę.

aha, narzuty na części ma 100% i więcej... bo on stosuje części
pierwszego montażu a nie podróbki z Chin (jego słowa :) i jakbym
chciał dać mu na własną rękę części które ja sprowadzę z usa to on nie
da mi gwarancji na wykonaną usługę, porażka normalnie!

no i oczywiście najeżdżał na inne firmy typu Samko lub Mustang
Traiding, że oni części mają ze szrotów i z Chin w ogóle nie potrafią
naprawiać aut solidnie :)

powiem tak, koleś jest specem w skrzyniach automatycznych, ale jest
też specem w naciąganiu klienta na droższą naprawę, bo gadanę ma
niezłą i na każdy mój argument ma 2-3 swoje argumenty,
nie polecam i na pewno nie udam się do niego z przeglądem
gwarancyjnym. Odradzam każdemu w ogóle zaglądanie tam, nawet z
polecenia.

pozdr
Andrzej

On 2 Paź, 09:25, "FoxŁódź_nspam"  wrote:

/.../
uszkodzeń.... były typowo eksploatacyjne rzeczy takie jak przekładki i
zapieczone uszczelki do wymiany oraz były resztki wody chłodniczej (bo
kiedyś skrzynia była płukana płynem ATF bo było przebicie w
chłodnicy), ale wg mnie koleś coś specjalnie popsuł w ustawieniach
/.../

Andrzej, ATF to właśnie płyn do automatycznych skrzyń biegów - automatic
transmision fluid (potocznie zwany olejem)

tak, wiem, może z kontekstu mojej wypowiedzi to nie wynikało....
kolejność była taka:
październik 2006 - wykryte w Nivette przy al. Krakowskiej uszkodzenie
wewnętrznej chłodnicy ATF znajdującej się wewnątrz chłodnicy wody ->
płukanie skrzyni płynem ATF w celu wypłukania wody chłodniczej
wrzesień 2007 - padł czujnik prędkości skrzyni -> wspomniana wyżej
wizyta w Auto-Transmisja w Jankach

pozdr
Andrzej

Andrzej_Ka pisze:

On 5 Sie 2006, 20:16, "WaSyL"  wrote:

http://www.autotransmisja.pl
Korzystal ktos z ich uslug? O Olczaku czy Samko znalazlem kupe
nieprzychylnych opinii.

ja ostatnio trafiłem z polecenia do Auto-Transmisja w Jankach.... i

cut

pozdr

Czy jest w CALEJ POLSCE choc jedna firma od skrzyn automatycznych ktory to robi dobrze i nie bierze za to jak za obsluge promu Challanger?


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

Użytkownik "topek"  napisał w wiadomości

Andrzej_Ka pisze:

On 5 Sie 2006, 20:16, "WaSyL"  wrote:

http://www.autotransmisja.pl
Korzystal ktos z ich uslug? O Olczaku czy Samko znalazlem kupe
nieprzychylnych opinii.

ja ostatnio trafiłem z polecenia do Auto-Transmisja w Jankach.... i

cut

pozdr

Czy jest w CALEJ POLSCE choc jedna firma od skrzyn automatycznych ktory to robi dobrze i nie bierze za to jak za obsluge promu Challanger?

AUTO SERWIS USA  www.asu.pl

doko

AUTO SERWIS USA  www.asu.pl

A robia tez skrzynie w europejskich autach?


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

Użytkownik "topek"  napisał w wiadomości

AUTO SERWIS USA  www.asu.pl

A robia tez skrzynie w europejskich autach?

Chyba tak, najlepiej zadzwoń.