Grupy dyskusyjne   »   auto z salonu

auto z salonu



1 Data: Sierpien 07 2014 22:03:03
Temat: auto z salonu
Autor: tyran 


Witam

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy (galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor będzie mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

--
tyran



2 Data: Sierpien 07 2014 22:15:10
Temat: Re: auto z salonu
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  tyran pisze tak:

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale
nie ma testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który
lepszy (galaxy/smax)?

Z tych dwóch wybrałbym Mercedesa A180.

Albo nie. Mazdę 6 soul red ;)

--
Piter

golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

3 Data: Sierpien 07 2014 22:51:53
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Myjk 

Thu, 07 Aug 2014 22:15:10 +0200, PiteR

Albo nie. Mazdę 6 soul red ;)

Chyba z byka spadłeś. :>

--
Pozdor Myjk
Posiadacz Mazdy 6 :P

4 Data: Sierpien 08 2014 06:04:56
Temat: Re: auto z salonu
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Myjk pisze tak:

Albo nie. Mazdę 6 soul red ;)

Chyba z byka spadłeś. :>

Co zły samochód?

--
Piter

golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

5 Data: Sierpien 08 2014 08:12:43
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Myjk 

Fri, 08 Aug 2014 06:04:56 +0200, PiteR

Albo nie. Mazdę 6 soul red ;)
Chyba z byka spadłeś. :>
Co zły samochód?

Rdzewieje, wszystko. Nędzne wyposażenie w stosunku do ceny. Badziewiaste i
mało oszczędne silniki (choć niektórzy twierdzą inaczej -- ale to ci,
którzy nie jeździli). Jedynie wygląd zewnętrzny, ergonomia zza kółka i
prostota niczym konstrukcja cepa (dlatego się mało psuje) te samochody
ratuje.

Szczerze mówiąc to już lepiej SzmelcGolfa/Paska/Superba kupić. ;P

--
Pozdor Myjk

6 Data: Sierpien 08 2014 09:12:19
Temat: Re: auto z salonu
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Myjk pisze tak:

Rdzewieje, wszystko. Nędzne wyposażenie w stosunku do ceny.
Badziewiaste i mało oszczędne silniki (choć niektórzy twierdzą
inaczej -- ale to ci, którzy nie jeździli).

No kto by pomyślał. Czyż to nie japoński samochód?

--
Piter

golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

7 Data: Sierpien 08 2014 09:41:33
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Miroo 

W dniu 2014-08-08 o 09:12, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Myjk pisze tak:

Rdzewieje, wszystko. Nędzne wyposażenie w stosunku do ceny.
Badziewiaste i mało oszczędne silniki (choć niektórzy twierdzą
inaczej -- ale to ci, którzy nie jeździli).

No kto by pomyślał. Czyż to nie japoński samochód?


Tak, z Władywostoku :)

Pozdrawiam

8 Data: Sierpien 08 2014 11:10:04
Temat: Re: auto z salonu
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Miroo pisze tak:

No kto by pomyślał. Czyż to nie japoński samochód?


Tak, z Władywostoku :)

nie pij tego więcej :)

--
Piter

golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

9 Data: Sierpien 11 2014 09:34:00
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Miroo 

W dniu 2014-08-08 o 11:10, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Miroo pisze tak:

No kto by pomyślał. Czyż to nie japoński samochód?


Tak, z Władywostoku :)

nie pij tego więcej :)

http://www.mazdaspeed.pl/aktualnosci/2012/mazda-rozpoczyna-produkcje-samochodow-w-rosji/

Pozdrawiam

10 Data: Sierpien 10 2014 05:26:39
Temat: Re: auto z salonu
Autor: spaceman 

On 2014-08-08, Myjk  wrote:

Fri, 08 Aug 2014 06:04:56 +0200, PiteR

Albo nie. Mazdę 6 soul red ;)
Chyba z byka spadłeś. :>
Co zły samochód?

Rdzewieje, wszystko. Nędzne wyposażenie w stosunku do ceny. Badziewiaste i
mało oszczędne silniki (choć niektórzy twierdzą inaczej -- ale to ci,
którzy nie jeździli). Jedynie wygląd zewnętrzny, ergonomia zza kółka i
prostota niczym konstrukcja cepa (dlatego się mało psuje) te samochody
ratuje.

Swego czasu jezdzilem Mazda 6 (rocznik 2008), potem zmienilem Na Mazde 6 Ultra
(nie wiem czy sa w Polsce te wersje) i szczerze to nigdy nie mialem na co
narzekac. Nic sie nigdy nie zepsulo.

11 Data: Sierpien 11 2014 07:27:47
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Myjk 

Sun, 10 Aug 2014 05:26:39 +0000 (UTC), spaceman

prostota niczym konstrukcja cepa (dlatego się mało psuje)
Nic sie nigdy nie zepsulo.

Przecież napisałem, że są proste jak konstrukcja cepa a będąc w klasie D
nawet do kompaktów szmelcwagena mają ze dwie długości, dlatego się ogólnie
mało psują. Podobnie z Toyotą i Mitsu jest.

--
Pozdor Myjk

12 Data: Sierpien 07 2014 22:49:46
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2014-08-07 22:03, *tyran* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:


Witam

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma
testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy
(galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor będzie
mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

Nie to żebym zniechęcał:
https://www.dropbox.com/s/pxnp35kzj6ez6ku/2014-05-24%2015.31.37.jpg

Pięcioletnie Mondeo o przebiegu 123 tyś km. Trasa Gliwice-Częstochowa przez Tworóg - jest nieco wyboista, ale przejechałem ją kilkadziesiąt razy bez takich przygód jak tym razem

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

13 Data: Sierpien 07 2014 22:54:08
Temat: Re: auto z salonu
Autor: tyran 

On 2014-08-07 22:49, Mirek Ptak wrote:

Dnia 2014-08-07 22:03, *tyran* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Nie to żebym zniechęcał:
https://www.dropbox.com/s/pxnp35kzj6ez6ku/2014-05-24%2015.31.37.jpg

Pięcioletnie Mondeo o przebiegu 123 tyś km. Trasa Gliwice-Częstochowa
przez Tworóg - jest nieco wyboista, ale przejechałem ją kilkadziesiąt
razy bez takich przygód jak tym razem

Może Ty jeździć nie umiesz ;)


--
tyran

14 Data: Sierpien 07 2014 23:26:05
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2014-08-07 22:54, *tyran* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Nie to żebym zniechęcał:
https://www.dropbox.com/s/pxnp35kzj6ez6ku/2014-05-24%2015.31.37.jpg

Pięcioletnie Mondeo o przebiegu 123 tyś km. Trasa Gliwice-Częstochowa
przez Tworóg - jest nieco wyboista, ale przejechałem ją kilkadziesiąt
razy bez takich przygód jak tym razem

Może Ty jeździć nie umiesz ;)

Były takie teorie :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

15 Data: Sierpien 07 2014 22:17:59
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"Mirek Ptak"  wrote in message

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma
testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy
(galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor będzie
mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

Nie to żebym zniechęcał:
https://www.dropbox.com/s/pxnp35kzj6ez6ku/2014-05-24%2015.31.37.jpg

Pięcioletnie Mondeo o przebiegu 123 tyś km. Trasa Gliwice-Częstochowa przez Tworóg - jest nieco wyboista, ale przejechałem ją kilkadziesiąt razy bez takich przygód jak tym razem

Tak wygląda 5 letni tłumik?
Ja mam lepszy w swojej 10 letniej hondzie co ma dwa razy tyle na liczniku.

16 Data: Sierpien 08 2014 08:00:33
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tomisk 

W dniu 2014-08-07 22:49, Mirek Ptak pisze:

Dnia 2014-08-07 22:03, *tyran* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Witam

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma
testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy
(galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor będzie
mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

Nie to żebym zniechęcał:
https://www.dropbox.com/s/pxnp35kzj6ez6ku/2014-05-24%2015.31.37.jpg

Pięcioletnie Mondeo o przebiegu 123 tyś km. Trasa Gliwice-Częstochowa przez Tworóg - jest nieco wyboista, ale przejechałem ją kilkadziesiąt razy bez takich przygód jak tym razem

Pozdrawiam - Mirek
Nudny jesteś. Ile razy jeszcze ten tłumik będziesz wrzucał. Ja też mam forda co prawda focusa siedmioletniego przebieg 116 i nic się nie dzieje.

17 Data: Sierpien 08 2014 10:25:53
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Franc 

Dnia Fri, 08 Aug 2014 08:00:33 +0200, Tomisk napisał(a):

Nudny jesteś. Ile razy jeszcze ten tłumik będziesz wrzucał. Ja też mam
forda co prawda focusa siedmioletniego przebieg 116 i nic się nie dzieje.
To Ty jesteś nudny.
Dwa lata różnicy pomiedzy samochodami to czsami przeskok jakościowy, jak
nie modelowy.
Zobacz sobie na przykładzie Citroena C4.
Mój jest w 2009 - stara buda, a w 2010 wprowadzili model C4 po totalnej
zmianie.

Idzmy dalej. Drugie auto C4P z 2013. Ja mam np. światła do jazdy dzienne
(takie światełka w obrysie) i inne światła tylne w stosunku do egzemplarzy
kilka lat starszych.

Na pierwszy rzut oka jakbyś nie zawuażył tych obrysówek to nie poznasz
który starszy a który nowszy - wyglądają identycznie.



--
Franc

18 Data: Sierpien 08 2014 11:08:43
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-08 10:25, Franc wrote:

Dnia Fri, 08 Aug 2014 08:00:33 +0200, Tomisk napisał(a):

Idzmy dalej. Drugie auto C4P z 2013. Ja mam np. światła do jazdy dzienne
(takie światełka w obrysie) i inne światła tylne w stosunku do egzemplarzy
kilka lat starszych.

Na pierwszy rzut oka jakbyś nie zawuażył tych obrysówek to nie poznasz
który starszy a który nowszy - wyglądają identycznie.

zapomniałeś dodać, że poprzednie C4P/GP (przed FL - czyli bez ledów dziennych) miały znacznie lepsze wykończenie oraz więcej opcji wyposażenia wnętrza :)

19 Data: Sierpien 08 2014 11:56:16
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tomisk 

W dniu 2014-08-08 10:25, Franc pisze:

Dnia Fri, 08 Aug 2014 08:00:33 +0200, Tomisk napisał(a):

Nudny jesteś. Ile razy jeszcze ten tłumik będziesz wrzucał. Ja też mam
forda co prawda focusa siedmioletniego przebieg 116 i nic się nie dzieje.
To Ty jesteś nudny.
Dwa lata różnicy pomiedzy samochodami to czsami przeskok jakościowy, jak
nie modelowy.
no dobra to idąc twoim tokiem myślenia co ma oberwany i zardzewiały tłumik w pięcioletnim mondeo do podjęcia decyzji zakupu nowego s-maxa czy galaxy

20 Data: Sierpien 08 2014 15:31:39
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Franc 

Dnia Fri, 08 Aug 2014 11:56:16 +0200, Tomisk napisał(a):

Nudny jesteś. Ile razy jeszcze ten tłumik będziesz wrzucał. Ja też mam
forda co prawda focusa siedmioletniego przebieg 116 i nic się nie dzieje.
To Ty jesteś nudny.
Dwa lata różnicy pomiedzy samochodami to czsami przeskok jakościowy, jak
nie modelowy.
no dobra to idąc twoim tokiem myślenia co ma oberwany i zardzewiały
tłumik w pięcioletnim mondeo do podjęcia decyzji zakupu nowego s-maxa
czy galaxy
To samo co Twoje marudzienie, że w Twoim 7 letnim aucie nic się nie urwało,
a w 5 letnim aucie urwał się przerdzewiały tłumik.
Inteligentny człowiek wyczyta między wierszami, że nowe auta produkowane są
z coraz gorszych materiałów, obliczone na to, żeby wytrzymać okres
gwarancji i koniec.

--
Franc

21 Data: Sierpien 08 2014 10:50:01
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Franc 

Dnia Thu, 07 Aug 2014 22:03:03 +0200, tyran napisał(a):

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma
testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy
(galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor będzie
mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

No to masz przekichane :-)


--
Franc

22 Data: Sierpien 09 2014 13:23:31
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"tyran"  wrote in message

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy (galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor
będzie mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

Nic się w Polsce nie zmieniło w tym względzie od wielu lat...
Żaden sprzedawca nie kupuje samochodów od fabryki aby
je potem sprzedawać - nie ponoszą takiego ryzyka...
Handlują Twoimi pieniędzmi - Ty kupując auto dajesz im
kasę aby zamówili auto w fabryce i dostarczyli je dla Ciebie.
Niestety jak chcesz wybór i odjechać od sprzedawcy
swoim autem to musisz kupować auto na Zachodzie...

23 Data: Sierpien 10 2014 21:57:29
Temat: Re: auto z salonu
Autor: jerzu 

On Sat, 9 Aug 2014 13:23:31 -0500, "Pszemol"
wrote:

Nic się w Polsce nie zmieniło w tym względzie od wielu lat...
Żaden sprzedawca nie kupuje samochodów od fabryki aby
je potem sprzedawać - nie ponoszą takiego ryzyka...

Ja tam nie wiem, ale pod domem mam salon Forda i tam stoją wszystkie
auta z gamy Forda do jazd próbnych.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

24 Data: Sierpien 12 2014 19:25:54
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"jerzu"  wrote in message

Ja tam nie wiem, ale pod domem mam salon Forda i tam stoją
wszystkie auta z gamy Forda do jazd próbnych.

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

25 Data: Sierpien 13 2014 09:06:16
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-13 02:25, Pszemol wrote:

"jerzu"  wrote in message

Ja tam nie wiem, ale pod domem mam salon Forda i tam stoją
wszystkie auta z gamy Forda do jazd próbnych.

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

a sa jeszcze jakies bez klimy?
(zwlaszcza do jazd probnych)

26 Data: Sierpien 13 2014 12:51:25
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-08-13 02:25, Pszemol pisze:

"jerzu"  wrote in message
Ja tam nie wiem, ale pod domem mam salon Forda i tam stoją
wszystkie auta z gamy Forda do jazd próbnych.

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

Większy problem byłby zapewne, gdyby chciał znaleźć bez klimy (no, może jakaś Thalia...)
Co i rusz piszesz rzeczy, które były aktualne tak z dekadę temu.

27 Data: Sierpien 19 2014 06:58:32
Temat: Re: auto z salonu
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-08-13 02:25, Pszemol pisze:
"jerzu"  wrote in message
Ja tam nie wiem, ale pod domem mam salon Forda i tam stoją
wszystkie auta z gamy Forda do jazd próbnych.

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

Większy problem byłby zapewne, gdyby chciał znaleźć bez klimy (no, może jakaś Thalia...)
Co i rusz piszesz rzeczy, które były aktualne tak z dekadę temu.

Bo dokładnie tak jest. Jedni pili przez komunę a inni z tęsknoty za komuną będąc już na emigracji. Ten typek odreagowuje rozłąkę na p.m.s. Wspomnę tylko jego jedną acz mega wypowiedź, iż w czasie gołoledzi chciał iść na ulicę i wysypać kilogram soli żeby autobus w poślizg nie wpadł.


--
pozdrawiam
kml

28 Data: Sierpien 19 2014 17:47:39
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"kamil/Endurorider.pl" <flyt@ wrote in message

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-08-13 02:25, Pszemol pisze:
"jerzu"  wrote in message
Ja tam nie wiem, ale pod domem mam salon Forda i tam stoją
wszystkie auta z gamy Forda do jazd próbnych.

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

Większy problem byłby zapewne, gdyby chciał znaleźć bez klimy (no, może jakaś Thalia...)
Co i rusz piszesz rzeczy, które były aktualne tak z dekadę temu.

Bo dokładnie tak jest. Jedni pili przez komunę a inni z tęsknoty za komuną będąc już na emigracji. Ten typek odreagowuje rozłąkę na p.m.s. Wspomnę tylko jego jedną acz mega wypowiedź, iż w czasie gołoledzi chciał iść na ulicę i wysypać kilogram soli żeby autobus w poślizg nie wpadł.

O kim myślisz?

29 Data: Sierpien 17 2014 19:13:53
Temat: Re: auto z salonu
Autor: jerzu 

On Tue, 12 Aug 2014 19:25:54 -0500, "Pszemol"
wrote:

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

Polska to nie USA, tutaj ciężko o nowe auto bez klimy.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

30 Data: Sierpien 17 2014 12:27:32
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"jerzu"  wrote in message

On Tue, 12 Aug 2014 19:25:54 -0500, "Pszemol" wrote:

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

Polska to nie USA, tutaj ciężko o nowe auto bez klimy.

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)

31 Data: Sierpien 17 2014 19:47:50
Temat: Re: auto z salonu
Autor: jerzu 

On Sun, 17 Aug 2014 12:27:32 -0500, "Pszemol"
wrote:

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)

11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

32 Data: Sierpien 17 2014 19:53:59
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup

On Sun, 17 Aug 2014 12:27:32 -0500, "Pszemol" wrote:

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)

11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.

U mnie klima jest obowiązkowo od roku 1999.
To raczej sporo więcej niż 10 lat temu.

33 Data: Sierpien 17 2014 20:09:58
Temat: Re: auto z salonu
Autor: J.F. 

Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości
On Sun, 17 Aug 2014 12:27:32 -0500, "Pszemol"

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)
11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.

Ty moze i miales, ale polonez nie mial, lanos i nexia nie mialy, siena i cinquecento nie mialy,  a i chyba sporo sprzedawanych przez nasze salony samochodow nie mialo.

Moja sierra tez nie miala, choc miala szyberdach.
I jak chcialem kupic kolejna, tym razem z klima, to sie okazalo ze w calej Polsce tylko jedna.
Wiec i na zachodzie to byla rzadkosc ...  do 1993.

I jakos jezdzilismy ... globalne ocieplenie jednak faktem ?

J.

34 Data: Sierpien 17 2014 20:50:19
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tom N 

J.F. w


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości
On Sun, 17 Aug 2014 12:27:32 -0500, "Pszemol"
To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)
11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.

Ty moze i miales, ale polonez nie mial

Jarek, w 2003 to wiesz gdzie polonezy były...

lanos i nexia nie mialy,

heh, a Nubira z 1999 miała

chyba sporo sprzedawanych przez nasze
salony samochodow nie mialo.

Właśnie -- chyba

Moja sierra tez nie miala, choc miala szyberdach.

Z salonu też nie była

I jak chcialem kupic kolejna, tym razem z klima, to sie okazalo ze w
calej Polsce tylko jedna.

No cóż, wyszło im, że średni użytkownik ścierki nie potrzebuje w PL

Wiec i na zachodzie to byla rzadkosc ...  do 1993.

LOL

Troll mode jak zwykle

I jakos jezdzilismy ... globalne ocieplenie jednak faktem ?

A może wygoda? ;P

--
'Tom N'

35 Data: Sierpien 17 2014 21:38:26
Temat: Re: auto z salonu
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości
J.F. w

Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości
On Sun, 17 Aug 2014 12:27:32 -0500, "Pszemol"
To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)
11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.
Ty moze i miales, ale polonez nie mial
Jarek, w 2003 to wiesz gdzie polonezy były...

Ale w 2002 jeszcze byly produkowane.

lanos i nexia nie mialy,
heh, a Nubira z 1999 miała

Ale nie kazda. Lanosy chyba tez opcjonalnie mialy, ale narod kupowal najtansze.

chyba sporo sprzedawanych przez nasze
salony samochodow nie mialo.
Właśnie -- chyba

Samochodow osobowych z rocznika 2004 na allegro 15691.
Z czego z klima 13799 (88%) , a sprowadzonych 13096.
Z klima i sprowadzonych 11846
Z czego wniosek ze na 2595 aut niesprowadzonych 1953 mialo klime. 75%. Calkiem niezle.

Ale podobne policzenie dla rocznika 2000
9149, z klima 6869 - 75%,   7425, 5860,
Na 1724 krajowych aut 1009 mialo klime - 58%.
I tak wiecej niz sie spodziewalem ...
ale w tym zestawieniu tylko 82 sc, 7 sien,  47 lanosow i 93 matizy - co sie stalo z trzonem krajowej motoryzacji ?

statystyki moga byc mylne, bo wiadomo - klient szuka "kupiony w salonie", to sie zaznacza :-)

Moja sierra tez nie miala, choc miala szyberdach.
Z salonu też nie była

Kiedys byla :-)

I jak chcialem kupic kolejna, tym razem z klima, to sie okazalo ze w
calej Polsce tylko jedna.
No cóż, wyszło im, że średni użytkownik ścierki nie potrzebuje w PL

I myslisz ze nikt sierry z klima nie sprowadzil ? Po prostu i na zachodzie to byla rzadkosc.

Wiec i na zachodzie to byla rzadkosc ...  do 1993.
LOL
Troll mode jak zwykle

Tak trudno uwierzyc ze jeszcze 20 lat temu europejczycy kupowali czesto  auto bez klimy ?
W tym i Wlosi swoje fiaty ?

I jakos jezdzilismy ... globalne ocieplenie jednak faktem ?
A może wygoda? ;P

a 20 lat temu wygoda nie byla potrzebna ?
Bieda a nie wygoda. Na skale europejska :-)

A moze jednak lata troche mniej upalne i klima mniej potrzebna ?

J.

36 Data: Sierpien 18 2014 09:28:29
Temat: Re: auto z salonu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, August 17, 2014, 8:09:58 PM, you wrote:

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)
11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.
Ty moze i miales, ale polonez nie mial, lanos i nexia nie mialy, siena

Bez przesady - można było kupić Lanosa z fabryczną klimą. Tylko drogi
to było. Do dzisiaj żałuję, że na klimę i ABS poskąpiłem. Ale to by
było 10kPLN drożej :(

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

37 Data: Sierpien 18 2014 10:56:21
Temat: Re: auto z salonu
Autor: J.F. 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello J.F.,

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)
11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.
Ty moze i miales, ale polonez nie mial, lanos i nexia nie mialy, siena

Bez przesady - można było kupić Lanosa z fabryczną klimą. Tylko drogi
to było. Do dzisiaj żałuję, że na klimę i ABS poskąpiłem. Ale to by
było 10kPLN drożej :(

No widzisz - Ty poskapiles, inni poskapili, i w efekcie moge napisac ze lanos klimy nie mial :-)
No dobra - wiele lanosow klimy nie ma.

Jak patrzysz na obecna oferte passata i chyba golfa tez, to klima w standardzie, czy jak kto woli - obowiazkowo :-)

Owszem - Dacie kiedys ogladalem, ale sie okazalo ze po wyposazeniu w silnik, klime i pare innych przydatnych dupereli to ona kosztuje 50 tys a nie 30 :-)

Passat ... w zasadzie standard jest wystarczajaco wyposazony.
Mam tylko pewne watpliwosci czy silnik 1.4 nadaje sie do jazdy ... ale on ma 120KM ..

J.

38 Data: Sierpien 18 2014 12:39:54
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

Owszem - Dacie kiedys ogladalem, ale sie okazalo ze po wyposazeniu
w silnik, klime i pare innych przydatnych dupereli to ona kosztuje 50 tys a nie 30 :-)

Tak jest zwykle...

Passat ... w zasadzie standard jest wystarczajaco wyposazony.
Mam tylko pewne watpliwosci czy silnik 1.4 nadaje sie do jazdy ...
ale on ma 120KM ..

Czyli bardzo mało. Będzie mulasty.

39 Data: Sierpien 18 2014 18:58:14
Temat: Re: auto z salonu
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  RoMan Mandziejewicz pisze tak:

Do dzisiaj żałuję, że na klimę i ABS poskąpiłem. Ale to by
było 10kPLN drożej :(

Na moim osiedlu można było kupić garaże po 17 tyś. Dziś chodzą po
28tyś. Do dzisiaj żałuję ;)

--
    Piter

40 Data: Sierpien 18 2014 12:50:23
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-17 20:09, J.F. wrote:

Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości
On Sun, 17 Aug 2014 12:27:32 -0500, "Pszemol"
To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)
11 lat temu to ja miałem Transita (takie auto dostawcze) z klimą.

Ty moze i miales, ale polonez nie mial

polonez od znajomego mial klime - i to fabryczna!
Wiec jak ktos bardzo chial to mial ;)

41 Data: Sierpien 17 2014 23:16:17
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2014-08-17 19:27, Pszemol pisze:

"jerzu"  wrote in message

On Tue, 12 Aug 2014 19:25:54 -0500, "Pszemol" wrote:

Wszystkie? A jak byś chciał pojeździć tym z klimą żeby wiedzieć
ile mu mocy ujmuje klima to jest taki z klimą do pojeżdzenia?

Polska to nie USA, tutaj ciężko o nowe auto bez klimy.

To się sakramencko klimat zmienił w Srodkowej Europie...
Widać globalne ocieplenie, jeszcze 10 lat temu auta z klimą
w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki ;-)

Od jakiś 15 lat kupić nowy samochód (pomijając wynalazki klasy Fabia i niżej) bez klimy to trzeba specjalne zamówienia składać :)

42 Data: Sierpien 18 2014 19:00:46
Temat: Re: auto z salonu
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Od jakiś 15 lat kupić nowy samochód (pomijając wynalazki klasy
Fabia i niżej) bez klimy to trzeba specjalne zamówienia składać :)

za to bez problemu można kupić bez centralnego :)

--
    Piter

43 Data: Sierpien 18 2014 19:41:30
Temat: Re: auto z salonu
Autor: J.F. 

Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości
na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Od jakiś 15 lat kupić nowy samochód (pomijając wynalazki klasy
Fabia i niżej) bez klimy to trzeba specjalne zamówienia składać :)
za to bez problemu można kupić bez centralnego :)

Tak czy inaczej - kiedys klimatyzacja to byla opcja,  bywalo ze niekupowana nawet w drozszych autach.

Dzis to jest standard nawet w Punto .. ale w Polo za 50 tys jeszcze nie :-)

J.

44 Data: Sierpien 18 2014 23:34:11
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2014-08-18 19:00, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Od jakiś 15 lat kupić nowy samochód (pomijając wynalazki klasy
Fabia i niżej) bez klimy to trzeba specjalne zamówienia składać :)

za to bez problemu można kupić bez centralnego :)

A ludzie to w ogóle różne dziwne opcje kupują.

Pierwszy właściciel bazy pod moją obecną rajdówkę (Civic) kupił sobie za równowartość blisko 100.000zł mały trzydrzwiowy kompakt który nie miał nie tylko klimy, ale nawet zegarka, za to lusterka w elektryce (grzanie+sterowanie).

Nie wiem jak to się dzieje...
Chyba że te wszystkie auta ludzie w teleturniejach wygrywają i darowanemu w zęby nie patrzą ;)

45 Data: Sierpien 18 2014 19:30:58
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"Tomasz Pyra"  wrote in message

A ludzie to w ogóle różne dziwne opcje kupują.

Pierwszy właściciel bazy pod moją obecną rajdówkę (Civic) kupił sobie za równowartość blisko 100.000zł mały trzydrzwiowy kompakt który nie miał nie tylko klimy, ale nawet zegarka, za to lusterka w elektryce (grzanie+sterowanie).

Nie wiem jak to się dzieje...
Chyba że te wszystkie auta ludzie w teleturniejach wygrywają i darowanemu w zęby nie patrzą ;)

Albo Ty wyciągasz błędne wnioski... Ja go w pełni rozumiem!
Po co komu zegarek od Hondy jeśli to kosztuje ekstra kasę?
Pewnie i tak miał zamiar kupić radio/CD a te z zegarkami wszystkie.
Lusterek ogrzewanych natomiast nie dokupisz sobie tak prosto jak radia...

46 Data: Sierpien 13 2014 02:53:47
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Iguan_007 

On Sunday, August 10, 2014 4:23:31 AM UTC+10, Pszemol wrote:

Nic si� w Polsce nie zmieni�o w tym wzgl�dzie od wielu lat...
�aden sprzedawca nie kupuje samochod�w od fabryki aby
je potem sprzedawaďż˝ - nie ponoszďż˝ takiego ryzyka...
Handluj� Twoimi pieni�dzmi - Ty kupuj�c auto dajesz im
kas� aby zam�wili auto w fabryce i dostarczyli je dla Ciebie.

Oczywiscie, ze tak. Coz w tym dziwnego? Obecnie masz taki wybor wyposazenia/kolorow (od tapicerki po nadwozie), ze zaden sprzedawca nie pozwoli sobie na zakup calej mozliwej gamy pojazdow. Pomijajac to, ze za rok wejdzie nowy model a starego nikt nie bedzie chcial. To byloby ekonomiczne samobojstwo.
Tylko dlaczego piszesz "w Polsce"? Gdzies sprzedawca wykupuje kazda mozliwa opcje samochodu przed otrzymaniem zamowienia na taki samochod?

Niestety jak chcesz wyb�r i odjecha� od sprzedawcy
swoim autem to musisz kupowaďż˝ auto na Zachodzie...

Przesadzasz z tymi zachwytami nad "zachodem". Znasz sprzedawce ktory ma w salonie dostepna _kazda_ opcje samochodu za te 100k? O jakim samochodzie mowa?

Pozdrawiam,
Iguan  

--
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

47 Data: Sierpien 13 2014 13:05:21
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-13 11:53, Iguan_007 wrote:

On Sunday, August 10, 2014 4:23:31 AM UTC+10, Pszemol wrote:
Nic si� w Polsce nie zmieni�o w tym wzgl�dzie od wielu lat...
�aden sprzedawca nie kupuje samochod�w od fabryki aby
je potem sprzedawaďż˝ - nie ponoszďż˝ takiego ryzyka...
Handluj� Twoimi pieni�dzmi - Ty kupuj�c auto dajesz im
kas� aby zam�wili auto w fabryce i dostarczyli je dla Ciebie.

Oczywiscie, ze tak. Coz w tym dziwnego? Obecnie masz taki wybor wyposazenia/kolorow (od tapicerki po nadwozie), ze zaden sprzedawca nie pozwoli sobie na zakup calej mozliwej gamy pojazdow. Pomijajac to, ze za rok wejdzie nowy model a starego nikt nie bedzie chcial. To byloby ekonomiczne samobojstwo.
Tylko dlaczego piszesz "w Polsce"? Gdzies sprzedawca wykupuje kazda mozliwa opcje samochodu przed otrzymaniem zamowienia na taki samochod?

Niestety jak chcesz wyb�r i odjecha� od sprzedawcy
swoim autem to musisz kupowaďż˝ auto na Zachodzie...

Przesadzasz z tymi zachwytami nad "zachodem". Znasz sprzedawce ktory ma w salonie dostepna _kazda_ opcje samochodu za te 100k? O jakim samochodzie mowa?


bywa niestety tak, ze chcesz sprawdzic model i konkretny silnik (bez patrzenia na reszte wyposazenia w komplecie) i sie nie da.
Rok temu Citroen nie potrafil mi dostarczyc C4 Picasso z silnikiem 1.6 THP.   Przejechalem sie tym silnikiem w .... DS5, ale: to zupelnie inne auto, moc 200 vs 155KM, skrzynia manual vs semi-automat. Wiec to zadne porownanie.

Sa oczywiscie marki, ktore staja na uszach i sa w stanie dostarczyc egzemplarz z konkretnym silnikiem (wyposazenie pomijam) - np. Suzuki sprowadzilo do mi do jazd testowych Vitate z 2.4l benzyna.

48 Data: Sierpien 13 2014 18:42:46
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"Iguan_007"  wrote in message

Oczywiscie, ze tak. Coz w tym dziwnego?

No właśnie w Polsce nic dziwnego... :-)
A w USA to dziwne, bo tu klient kupuje auto z placu.
I to jest uważane za normalne, dziwne jest czekanie, jakieś przedpłaty, zaliczki itp...

Obecnie masz taki wybor wyposazenia/kolorow (od tapicerki po nadwozie),
ze zaden sprzedawca nie pozwoli sobie na zakup calej mozliwej gamy
pojazdow. Pomijajac to, ze za rok wejdzie nowy model a starego nikt
nie bedzie chcial. To byloby ekonomiczne samobojstwo.

A jednak to jest norma w USA.
Oczywiście nie dotyczy to "sprzedawców" co sprzedają 10 aut rocznie...

Tylko dlaczego piszesz "w Polsce"? Gdzies sprzedawca wykupuje
kazda mozliwa opcje samochodu przed otrzymaniem zamowienia
na taki samochod?

Nie chodzi o to, aby wykupywać dokładnie każdą nawet egzotyczną
permutację wszystkich możliwych kombinacji, bo to niepraktyczne
nigdzie... Ale najczęściej brane kombinacje w najczęściej robionych
kolorach powinny stać na placu do wzięcia od ręki.

Sprzedawcy jak widzę nie zrozumieli jednak, że dużo jest klientów
kierowanych impulsem: spodoba mu się auto, to konkretne którym
się przejechał i chce ubić interes tu i teraz - jak masz wizję że musisz
zamawiać, czekać, bać się czy przyjdzie nieobite albo że dealer zrobi
jakiś błąd w zamówieniu i nie zamówi dokładnie tego co chcesz
stawiając Cię potem pod murem "bierzesz to co przyszło albo
czekasz następne 6 tygodnia a ja się bawię Twoją zaliczką" to możesz
pójść do konkurencji...

Przesadzasz z tymi zachwytami nad "zachodem".
Znasz sprzedawce ktory ma w salonie dostepna _kazda_
opcje samochodu za te 100k? O jakim samochodzie mowa?

To Ty przesadzasz z tym _każdą_ - oczywiście że nikt nie ma każdej
opcji w każdym kolorze. Jak chcesz coś egzotycznego, nietypowego
to wtedy czekasz, ale to nie jest normą tylko wyjątkiem od reguły.

Sprawdź sobie sam co ma na stanie do wzięcia od ręki duży handlarz
samochodami w USA:
http://www.carmax.com/enus/car-search/new-cars.html

49 Data: Sierpien 14 2014 01:56:18
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Iguan_007 

On Thursday, August 14, 2014 9:42:46 AM UTC+10, Pszemol wrote:

No w�a�nie w Polsce nic dziwnego... :-)

A w USA to dziwne, bo tu klient kupuje auto z placu.

Jak chce takie z placu. Jak chce wg. swojego gustu to jednak musi czekac.

I to jest uwa�ane za normalne, dziwne jest czekanie, jakie� przedp�aty,
zaliczki itp...

Depozyt na zamawiany nowy samochod wcale nie jest niczym takim niezwyklym jak sugerujesz:

http://www.edmunds.com/car-buying/have-it-your-way-custom-ordering-your-new-car.html
http://www.realcartips.com/newcars/264-how-to-prevent-fraud-deposit.shtml
http://mbworld.org/forums/c-class-w204/211082-how-much-deposit-your-car.html

> Obecnie masz taki wybor wyposazenia/kolorow (od tapicerki po nadwozie),
> ze zaden sprzedawca nie pozwoli sobie na zakup calej mozliwej gamy
> pojazdow. Pomijajac to, ze za rok wejdzie nowy model a starego nikt
> nie bedzie chcial. To byloby ekonomiczne samobojstwo.



A jednak to jest norma w USA.

Tak, tak. Zamawiaja kazda mozliwa opcje. Te niesprzedane po prostu wyrzucaja.
 
Oczywi�cie nie dotyczy to "sprzedawc�w" co sprzedaj� 10 aut rocznie...
> Tylko dlaczego piszesz "w Polsce"? Gdzies sprzedawca wykupuje

> kazda mozliwa opcje samochodu przed otrzymaniem zamowienia

> na taki samochod?



Nie chodzi o to, aby wykupywa� dok�adnie ka�d� nawet egzotyczn�
permutacj� wszystkich mo�liwych kombinacji, bo to niepraktyczne
nigdzie...

Aha, czyli jednak jak chcesz sobie samochod wybrac taki jak chcesz to trzeba czekac?

Ale najcz�ciej brane kombinacje w najcz�ciej robionych
kolorach powinny sta� na placu do wzi�cia od r�ki..

Powinny. Ale dealer to nie insytucja charytatywna i nie bedzie pakowal pieniedzy w samochody ktore beda staly na placu.

Sprzedawcy jak widz� nie zrozumieli jednak, �e du�o jest klient�w
kierowanych impulsem: spodoba mu si� auto, to konkretne kt�rym
si� przejecha� i chce ubi� interes tu i teraz - jak masz wizj� �e musisz zamawia�, czeka�, ba� si� czy przyjdzie nieobite albo �e dealer zrobi jaki� b��d w zam�wieniu i nie zam�wi dok�adnie tego co chcesz

stawiaj�c Ci� potem pod murem "bierzesz to co przysz�o albo

Znalazles luke na rynku! Gratulacje. Teraz tylko otworz taki wspanialy salon i zbieraj kase.


> Przesadzasz z tymi zachwytami nad "zachodem".
> Znasz sprzedawce ktory ma w salonie dostepna _kazda_
> opcje samochodu za te 100k? O jakim samochodzie mowa?


To Ty przesadzasz z tym _ka�d�_ - oczywi�cie �e nikt nie ma ka�dej
opcji w ka�dym kolorze. Jak chcesz co� egzotycznego, nietypowego
to wtedy czekasz, ale to nie jest norm� tylko wyj�tkiem od regu�y.

Jakies konkretne zrodlo powyzszego twierdzenia? Bo ja kupujac nowy samochod wolalem poczekac i miec takie opcje jak ja sobie wybralem, nie takie jak akurat staly na placu.

Sprawd� sobie sam co ma na stanie do wzi�cia od r�ki du�y handlarz
samochodami w USA:
http://www.carmax.com/enus/car-search/new-cars.html

Co Ty tutaj porownujesz? Wielkiego hurtownika uzywanych i nowych samochodow wielu marek z ponad 100 salonami do dealera jednej marki?

To nie sztuka zapytac Google zeby sie dowiedziec, ze na samochod z opcjami kupiony u _dealera_ w USA tez trzeba czekac. Wiec prosze, daruj sobie bajki.. Wszyscy tutaj mamy Google.

Pozdrawiam,
Iguan  

--
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

50 Data: Sierpien 14 2014 13:26:19
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-08-14 01:42, Pszemol pisze:

Nie chodzi o to, aby wykupywać dokładnie każdą nawet egzotyczną
permutację wszystkich możliwych kombinacji, bo to niepraktyczne
nigdzie... Ale najczęściej brane kombinacje w najczęściej robionych
kolorach powinny stać na placu do wzięcia od ręki.

Salon jednej marki, bardzo skromny wybór, to np.:
3 modele,
6 kolorów,
4 materiały/kolory wnętrza,
3 kombinacje silników/skrzynia,
3 opcje dodatkowego wyposażenia
Razem: 648 sztuk na placu. Gdzieś przesadziłem?

51 Data: Sierpien 14 2014 13:49:19
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Ergie 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości grup

Nie chodzi o to, aby wykupywać dokładnie każdą nawet egzotyczną
permutację wszystkich możliwych kombinacji, bo to niepraktyczne
nigdzie... Ale najczęściej brane kombinacje w najczęściej robionych
kolorach powinny stać na placu do wzięcia od ręki.

Salon jednej marki, bardzo skromny wybór, to np.:
3 modele,
6 kolorów,
4 materiały/kolory wnętrza,
3 kombinacje silników/skrzynia,
3 opcje dodatkowego wyposażenia
Razem: 648 sztuk na placu. Gdzieś przesadziłem?

W praktyce okazuje się że ponad połowa klientów bierze srebrny z manualną skrzynią i najtańszym dieslem. Do tego kolor tapicerki jest powiązany z kolorem nadwozia.

Pozostaje kwestia dodatkowego wyposarzenia. Ale tu dilerzy też mają dane statystyczne co najczęściej klienci biorą.

Wychodzi na to że wystarczy mieć po kilka srebrnych sztuk z każdego modelu różniących się wyposażeniem dodatkowym + po jeden sztuce w innych kolorach (dla podglądu).

Czyli mając na placu jakieś 10 sztuk tego samego modelu załatwiamy pozytywnie od ręki połowę klientów.

W rzeczywistości pewnie więcej bo wielu klientów mając do wyboru auto z placu w którym brakuje podłokietnika albo czekanie 2 miesiące na wyprodukowanie takiego samego z podłokietnikiem często zdecyduje się na auto z placu.

Pozdrawiam
Ergie

52 Data: Sierpien 14 2014 14:15:42
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-14 13:49, Ergie wrote:

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości grup


Nie chodzi o to, aby wykupywać dokładnie każdą nawet egzotyczną
permutację wszystkich możliwych kombinacji, bo to niepraktyczne
nigdzie... Ale najczęściej brane kombinacje w najczęściej robionych
kolorach powinny stać na placu do wzięcia od ręki.

Salon jednej marki, bardzo skromny wybór, to np.:
3 modele,
6 kolorów,
4 materiały/kolory wnętrza,
3 kombinacje silników/skrzynia,
3 opcje dodatkowego wyposażenia
Razem: 648 sztuk na placu. Gdzieś przesadziłem?

W praktyce okazuje się że ponad połowa klientów bierze srebrny z
manualną skrzynią i najtańszym dieslem. Do tego kolor tapicerki jest
powiązany z kolorem nadwozia.

Pozostaje kwestia dodatkowego wyposarzenia. Ale tu dilerzy też mają dane
statystyczne co najczęściej klienci biorą.

jesli chodzi o wyposaŻenie, to w PL moze rzeczywiscie schodza same golasy - ale to sie juz na cale szczescie zmienia, choc nie zawsze.

Rok temu zaproponowalem dilerowi, ze zamowie auto w full wypasie, czyli topowe wyposazenie, mocny silnik, dod. dodatki typu panoramiczny dach, kolor nieszablonowy czyli mocny blekit z jasnym srodkiem. Auto bedzie mialo status demo, ale ja je odkupie za nizsza cene (jak to z autami demo). Zaleta tego byloby, ze auto wyroznialoby sie na tle tych wszystkich szaraczkow w salonie i wyposazeniem i kolorystyka i byc moze jakis klient by sie rowniez skusil na jakas ekstrawagancje - bo to co jest wypisane w katalogach nie zawsze przemawia do wyobrazni.
Diler sie nie zgodzil na moje warunki 10tys pln obnizki ceny wyjsciowej (zaproponowal 5tys), mimo, ze samochod bylby przedplacony i mial zagwarantowany jego zbyt przy okazji posluzylby jako reklama.


Wychodzi na to że wystarczy mieć po kilka srebrnych sztuk z każdego
modelu różniących się wyposażeniem dodatkowym + po jeden sztuce w innych
kolorach (dla podglądu).

tylko dlaczego jest tak, ze wiekszosc kolorow w polskich salonach to: czarny, bialy, srebrny, dwa odcienie szarego :(
A w palecie mozna wybrac (zamowic) dod. inne kolory.

Dodatkowo najczesciej sa tylko czarne wnetrza a ja zdecydowanie wole jasne (bo czarne jest dla mnie przygnebiajace),..... etc
Sa dod. rozne wykonczenia tapicerki.

Czyli mając na placu jakieś 10 sztuk tego samego modelu załatwiamy
pozytywnie od ręki połowę klientów.


jesli kupujesz auto, ktorym chcesz jezdzic przez 5 lat, ktore kosztuje iles tam kasy, to chcialbys miec takie, jakie mozesz miec a nie takie jakie zaoferuje Ci diler jako jedyne dostepne.
No chyba, ze klient jest postawiony pod sciane i mu nie zalezy, badz diler skusi go, ze ok - bedzie srebrne zamiast niebieskiego ale gratis bedzie np. nawigacja, reflektory skretne, biksenony,..... czyli cos co klient by nie kupil normalnie, bo drogie.


W rzeczywistości pewnie więcej bo wielu klientów mając do wyboru auto z
placu w którym brakuje podłokietnika albo czekanie 2 miesiące na
wyprodukowanie takiego samego z podłokietnikiem często zdecyduje się na
auto z placu.

jesli auto stoi na placu, to mozna sie zawsze potargowac z dilerem - bo on ma jakies tam cisnienia na jego uplynnienie i zrobienie miejsca na nowy.
I to jest jedyna zaleta tego, ze bierzemy auto z placu.

53 Data: Sierpien 14 2014 15:34:43
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Ergie 

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości grup

Rok temu zaproponowalem dilerowi, ze zamowie auto w full wypasie, czyli topowe wyposazenie, mocny silnik, dod. dodatki typu panoramiczny dach, kolor nieszablonowy czyli mocny blekit z jasnym srodkiem. Auto bedzie mialo status demo, ale ja je odkupie za nizsza cene (jak to z autami demo). Zaleta tego byloby, ze auto wyroznialoby sie na tle tych wszystkich szaraczkow w salonie i wyposazeniem i kolorystyka i byc moze jakis klient by sie rowniez skusil na jakas ekstrawagancje - bo to co jest wypisane w katalogach nie zawsze przemawia do wyobrazni.
Diler sie nie zgodzil na moje warunki 10tys pln obnizki ceny wyjsciowej (zaproponowal 5tys), mimo, ze samochod bylby przedplacony i mial zagwarantowany jego zbyt przy okazji posluzylby jako reklama.

To co napisałeś utwierdza mnie tylko w przekonaniu że to o czym nieoficjalnie wszyscy mówią jest prawdą - dilerzy nie żyją ze sprzedaży samochodów tylk oz serwisów. Im kompletnie nie zależy na klientach.

Zrobiłem sobie kiedyś wycieczkę po salonach szukając auta. Odwiedziłem 7 albo 8 salonów różnych marek. Był sierpień i upał. Tylko dwóch dilerów zaproponowało coś zimnego do picia - reszta nic. Jeden diler miał kącik z kredkami i kolorowankami gdzie mogłem zostawić na chwilę dziecko i spokojnie rozmawiać o wyposażeniu - pozostali nic.

Kilku dilerów nie miało na placu ani jednej sztuki popularnego modelu który chciałem kupić i zamiast tego prowadzili mnie do serwisu gdzie akurat było jakieś auto klienta. Cos takiego jak jazda próbna było możliwe tylko u dwóch dilerów po wcześniejszym umówieniu i odczekaniu kilka tygodni.

Wychodzi na to że wystarczy mieć po kilka srebrnych sztuk z każdego
modelu różniących się wyposażeniem dodatkowym + po jeden sztuce w innych
kolorach (dla podglądu).

tylko dlaczego jest tak, ze wiekszosc kolorow w polskich salonach to: czarny, bialy, srebrny, dwa odcienie szarego :(
A w palecie mozna wybrac (zamowic) dod. inne kolory.

Według statystyk w EU około połowy nowych samochodów ma kolor srebrny/szary metalik. Nic dziwnego że takie królują w salonach.

Dodatkowo najczesciej sa tylko czarne wnetrza a ja zdecydowanie wole jasne (bo czarne jest dla mnie przygnebiajace),..... etc
Sa dod. rozne wykonczenia tapicerki.

Czarne się mniej brudzi i większość ludzi kupuje ciemne wnętrza.

Czyli mając na placu jakieś 10 sztuk tego samego modelu załatwiamy
pozytywnie od ręki połowę klientów.

jesli kupujesz auto, ktorym chcesz jezdzic przez 5 lat, ktore kosztuje iles tam kasy, to chcialbys miec takie, jakie mozesz miec a nie takie jakie zaoferuje Ci diler jako jedyne dostepne.

Są rzeczy dla mnie istotne - np. klimatyzacja, światła przeciwmgłowe. A są takie które mogą być ale nie muszą jak np. podłokietnik czy oświetlenie schowka.
Na pierwsze bym czekał na drugie nie.

No chyba, ze klient jest postawiony pod sciane i mu nie zalezy, badz diler skusi go, ze ok - bedzie srebrne zamiast niebieskiego ale gratis bedzie np. nawigacja, reflektory skretne, biksenony,..... czyli cos co klient by nie kupil normalnie, bo drogie.

Bywa i tak.

W rzeczywistości pewnie więcej bo wielu klientów mając do wyboru auto z
placu w którym brakuje podłokietnika albo czekanie 2 miesiące na
wyprodukowanie takiego samego z podłokietnikiem często zdecyduje się na
auto z placu.

jesli auto stoi na placu, to mozna sie zawsze potargowac z dilerem - bo on ma jakies tam cisnienia na jego uplynnienie i zrobienie miejsca na nowy.

Prawda, szczególnie pod koniec roku - diler chce szybko puścić do ludzi to co ma na placu, by mieć miejsce na tzw. nowy rok modelowy.

I to jest jedyna zaleta tego, ze bierzemy auto z placu.

Dla mnie podstawową zaletą jest jednak to że mam auto od razu (np. w czerwcu i jadę nim na wakacje) a nie dopiero we wrześniu.

Pozdrawiam
Ergie

54 Data: Sierpien 26 2014 14:23:34
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz 

Dnia 2014-08-14, o godz. 15:34:43
"Ergie"  napisał(a):

Zrobiłem sobie kiedyś wycieczkę po salonach szukając auta.
Odwiedziłem 7 albo 8 salonów różnych marek. Był sierpień i upał.
Tylko dwóch dilerów zaproponowało coś zimnego do picia - reszta nic.
Jeden diler miał kącik z kredkami i kolorowankami gdzie mogłem
zostawić na chwilę dziecko i spokojnie rozmawiać o wyposażeniu -
pozostali nic.

Kilku dilerów nie miało na placu ani jednej sztuki popularnego modelu
który chciałem kupić i zamiast tego prowadzili mnie do serwisu gdzie
akurat było jakieś auto klienta. Cos takiego jak jazda próbna było
możliwe tylko u dwóch dilerów po wcześniejszym umówieniu i odczekaniu
kilka tygodni.

W styczniu tego roku zwiedzałem w celu zorientowania się w ofercie
salony paru marek zlokalizowane w okolicach Puławskiej w Warszawie.
Szukałem niezbyt drogiego auta do jeżdżenia na co dzień po mieście i od
czasu do czasu (3-4 razy w roku) urlop/wakacje/dalszy wyjazd.

Z tego co pamiętam Citroen, Peugeot, Opel, Renault/Dacia, Toyota i
Mitsubishi. Odczucia całkowicie inne niż Twoje. Praktycznie wszędzie
gdy chciałem pogadać proponowano kawę. W każdym miejscu mieli coś dla
dzieci - od Opla Młoda dostała czapkę i firmowe kolorowanki na wynos.

Praktycznie wszędzie od ręki mieli auta okazowe i podczas rozmowy sami
proponowali jazdę próbną. Okazowe zwykle mieli najlepiej wyposażone
wozy choć silniki różne.

Zamówione auto nie było dostępne na placu - czekałem kilka dni na
sprowadzenie z placu składowego w Poznaniu plus zamontowanie
wyposażenia wybranego spoza katalogu.

Jak widać bywa różnie.

Zdrówko

55 Data: Sierpien 26 2014 14:33:00
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Ergie 

Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz"  napisał w wiadomości grup

W styczniu tego roku zwiedzałem w celu zorientowania się w ofercie
salony paru marek zlokalizowane w okolicach Puławskiej w Warszawie.

Szukałem niezbyt drogiego auta do jeżdżenia na co dzień po mieście i od
czasu do czasu (3-4 razy w roku) urlop/wakacje/dalszy wyjazd.

Z tego co pamiętam Citroen, Peugeot, Opel, Renault/Dacia, Toyota i
Mitsubishi. Odczucia całkowicie inne niż Twoje. Praktycznie wszędzie
gdy chciałem pogadać proponowano kawę. W każdym miejscu mieli coś dla
dzieci - od Opla Młoda dostała czapkę i firmowe kolorowanki na wynos.

Praktycznie wszędzie od ręki mieli auta okazowe i podczas rozmowy sami
proponowali jazdę próbną. Okazowe zwykle mieli najlepiej wyposażone
wozy choć silniki różne.

Może to "w Warszawie" jest kluczem do rozwiązania zagadki :-)

Jakby nie patrzeć to klient u Was pewnie zamożniejszy, a i konkurencja większa.

Pozdrawiam
Ergie

56 Data: Sierpien 26 2014 14:59:00
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz 

Dnia 2014-08-26, o godz. 14:33:00
"Ergie"  napisał(a):

Może to "w Warszawie" jest kluczem do rozwiązania zagadki :-)

Raczej nie. O ile się orientuję to dealerzy mają obowiązek mieć auta
okazowe.

Jakby nie patrzeć to klient u Was pewnie zamożniejszy, a i
konkurencja większa.

Śląsk czy Wrocław to podobna zamożność. To nie tylko cecha Warszawy.

Zdrówko

57 Data: Sierpien 26 2014 19:12:40
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz"  napisał w wiadomości grup

Dnia 2014-08-26, o godz. 14:33:00
"Ergie"  napisał(a):

Może to "w Warszawie" jest kluczem do rozwiązania zagadki :-)

Raczej nie. O ile się orientuję to dealerzy mają obowiązek mieć auta
okazowe.

Jakby nie patrzeć to klient u Was pewnie zamożniejszy, a i
konkurencja większa.

Śląsk czy Wrocław to podobna zamożność. To nie tylko cecha Warszawy.

Ciekawe, bo w Poznaniu do dziś nie zaoferowano mi do jazdy Citroena Aircross.
Tak od roku go organizują, w przynajmniej dwóch firmach.
Podobnie jak nie zaoferowano go do zakupu w sensownym terminie, a pół roku oczekiwania mnie nie interesuje.

58 Data: Sierpien 27 2014 09:12:44
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz 

Dnia 2014-08-26, o godz. 19:12:40
"Cavallino"  napisał(a):

Ciekawe, bo w Poznaniu do dziś nie zaoferowano mi do jazdy Citroena
Aircross.
Tak od roku go organizują, w przynajmniej dwóch firmach.
Podobnie jak nie zaoferowano go do zakupu w sensownym terminie, a pół
roku oczekiwania mnie nie interesuje.

Zastanawiam się czemu tak. Może warto bezpośrednio w Citroen Polska a
nie poprzez dilera?

W sumie główne place składowe Peugeot i Citroen od 15 lat ma w Łajskach
koło Legionowa i w Zegrzu czyli pod Warszawą. A diler Peugeota ściągał
dla mnie do Warszawy samochód z placu składowego w Poznaniu. Muszę przy
okazji przeglądu zapytać czemu to tak wygląda.

Zdrówko

59 Data: Sierpien 27 2014 19:55:51
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz"  napisał w wiadomości grup

Dnia 2014-08-26, o godz. 19:12:40
"Cavallino"  napisał(a):

Ciekawe, bo w Poznaniu do dziś nie zaoferowano mi do jazdy Citroena
Aircross.
Tak od roku go organizują, w przynajmniej dwóch firmach.
Podobnie jak nie zaoferowano go do zakupu w sensownym terminie, a pół
roku oczekiwania mnie nie interesuje.

Zastanawiam się czemu tak. Może warto bezpośrednio w Citroen Polska a
nie poprzez dilera?

Próbowałem, skierowali mnie do dealera.

60 Data: Sierpien 27 2014 13:56:20
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-26 19:12, Cavallino wrote:


Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz"  napisał w
wiadomości grup
Dnia 2014-08-26, o godz. 14:33:00
"Ergie"  napisał(a):

Może to "w Warszawie" jest kluczem do rozwiązania zagadki :-)

Raczej nie. O ile się orientuję to dealerzy mają obowiązek mieć auta
okazowe.

Jakby nie patrzeć to klient u Was pewnie zamożniejszy, a i
konkurencja większa.

Śląsk czy Wrocław to podobna zamożność. To nie tylko cecha Warszawy.

Ciekawe, bo w Poznaniu do dziś nie zaoferowano mi do jazdy Citroena
Aircross.
Tak od roku go organizują, w przynajmniej dwóch firmach.
Podobnie jak nie zaoferowano go do zakupu w sensownym terminie, a pół
roku oczekiwania mnie nie interesuje.


ja tez bylem w citroenie.
AirCross wowczas stal w salonie - ale nie pytalem, czy maja jakis okaz do jazdy probnej, gdyz 2wd mnie nie interesowalo (wiem,wiem - teraz podobno juz na pl sa rowniez 4wd).

Ja chcialem C4Picasso z 1.6THP - zero opcji jazdy probnej (nie wiem jak teraz, bo prawie 2 lata minely od tego czasu).

61 Data: Sierpien 27 2014 18:14:42
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .08.2014 o 13:56 AL  pisze:


Ja chcialem C4Picasso z 1.6THP - zero opcji jazdy probnej

Los się do Ciebie uśmiechnął THP okazał się straszną padliną...

TG

62 Data: Sierpien 28 2014 12:44:50
Temat: Re: auto z salonu
Autor: AL 

On 2014-08-27 18:14, Tomasz Gorbaczuk wrote:

W dniu .08.2014 o 13:56 AL  pisze:


Ja chcialem C4Picasso z 1.6THP - zero opcji jazdy probnej

Los się do Ciebie uśmiechnął THP okazał się straszną padliną...

TG

do drugiej polowy 2012roku (jak pamietam).
Od tamtego momentu poprawili naciag łańcucha rozrządu i główny problem tego silnika miał zostać wyeliminowany.
Sledzilem temat na grupach Mini, Peugeota i Citroena.

Citroen sie wypial - to i ja sie wypiolem - nie kupilem nowego.
Kupilem uzywke C-Crossera (taki sentyment do tej marki ;) z polskim rodowodem - ale tez w benzynie 2.4l 170KM (chyba ostatni z wolnossakow). Po poltorej roku ujezdzania juz wiem, ze kolejny tez chce z napedem na 4 lapy i najlepiej dalej 'w benzynie' choc coraz bardziej z tym drugim elementem bedzie trudniej :)

63 Data: Sierpien 14 2014 19:50:07
Temat: Re: auto z salonu
Autor: tyran 

On 2014-08-14 14:15, AL wrote:

jesli kupujesz auto, ktorym chcesz jezdzic przez 5 lat, ktore kosztuje
iles tam kasy, to chcialbys miec takie, jakie mozesz miec a nie takie
jakie zaoferuje Ci diler jako jedyne dostepne.
No chyba, ze klient jest postawiony pod sciane i mu nie zalezy, badz
diler skusi go, ze ok - bedzie srebrne zamiast niebieskiego ale gratis
bedzie np. nawigacja, reflektory skretne, biksenony,..... czyli cos co
klient by nie kupil normalnie, bo drogie.

Tylko toyota takie miała, które liczyłem, że kupię i mogłem się przejechać. Wszyscy inni mają z wypasionymi silnikami by nie okazało się, że to demo co jadę to nie ciągnie. W citroenie chciałem 120KM Grand Picasso w benzynie, a jechałem dieslem ponad 150konnym. Tego nie da się przecież porównać


W rzeczywistości pewnie więcej bo wielu klientów mając do wyboru auto z
placu w którym brakuje podłokietnika albo czekanie 2 miesiące na
wyprodukowanie takiego samego z podłokietnikiem często zdecyduje się na
auto z placu.

jesli auto stoi na placu, to mozna sie zawsze potargowac z dilerem - bo
on ma jakies tam cisnienia na jego uplynnienie i zrobienie miejsca na nowy.
I to jest jedyna zaleta tego, ze bierzemy auto z placu.


To jest zaleta dla kupującego. Dla sprzedawcy to wada bo wie, ze musi sprzedać i wie, że będzie musiał opuścić.



--
tyran

64 Data: Sierpien 14 2014 20:20:59
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

"Ergie"  wrote in message

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości grup
Nie chodzi o to, aby wykupywać dokładnie każdą nawet egzotyczną
permutację wszystkich możliwych kombinacji, bo to niepraktyczne
nigdzie... Ale najczęściej brane kombinacje w najczęściej robionych
kolorach powinny stać na placu do wzięcia od ręki.

Salon jednej marki, bardzo skromny wybór, to np.:
3 modele,
6 kolorów,
4 materiały/kolory wnętrza,
3 kombinacje silników/skrzynia,
3 opcje dodatkowego wyposażenia
Razem: 648 sztuk na placu. Gdzieś przesadziłem?

W praktyce okazuje się że ponad połowa klientów bierze srebrny z manualną skrzynią i najtańszym dieslem. Do tego kolor tapicerki jest powiązany z kolorem nadwozia.

Pozostaje kwestia dodatkowego wyposarzenia. Ale tu dilerzy też mają dane statystyczne co najczęściej klienci biorą.

Wychodzi na to że wystarczy mieć po kilka srebrnych sztuk z każdego modelu różniących się wyposażeniem dodatkowym + po jeden sztuce w innych kolorach (dla podglądu).

Czyli mając na placu jakieś 10 sztuk tego samego modelu załatwiamy pozytywnie od ręki połowę klientów.

W rzeczywistości pewnie więcej bo wielu klientów mając do wyboru auto z placu w którym brakuje podłokietnika albo czekanie 2 miesiące na wyprodukowanie takiego samego z podłokietnikiem często zdecyduje się
na auto z placu.

Dokładnie tak!
A najważniejsze że nie odejdzie z placu nie kupując i dając sobie czasu
do zastanowienia się i zmiany decyzji... albo nie pójdzie do konkurencji :-)

65 Data: Sierpien 17 2014 23:24:57
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2014-08-09 20:23, Pszemol pisze:

"tyran"  wrote in message

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma
testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy
(galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor
będzie mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

Nic się w Polsce nie zmieniło w tym względzie od wielu lat...
Żaden sprzedawca nie kupuje samochodów od fabryki aby
je potem sprzedawać - nie ponoszą takiego ryzyka...

To fakt, że dealerzy nie mają na placach samochodów na sprzedaż - taka prawda że w Polsce nowych samochodów sprzedaje się dużo za mało żeby coś takiego miało działać.

Natomiast jednak demówki to są raczej zawsze są wszystkie modele, przynajmniej w najpopularniejszych wersjach silnikowych.
To po prostu centrala wymusza na dealerach to żeby ci kupili demówki (jeden z istotnych kosztów bycia dealerem)

Handlują Twoimi pieniędzmi - Ty kupując auto dajesz im
kasę aby zamówili auto w fabryce i dostarczyli je dla Ciebie.
Niestety jak chcesz wybór i odjechać od sprzedawcy
swoim autem to musisz kupować auto na Zachodzie...

Nie próbowałem, ale sądząc z wielkości parkingów to większość z nich i tak nie pomieści nawet najpopularniejszych kombinacji model*silnik*kolor*tapicerka

66 Data: Sierpien 18 2014 13:43:51
Temat: Re: auto z salonu
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w
W dniu 2014-08-09 20:23, Pszemol pisze:

Nic się w Polsce nie zmieniło w tym względzie od wielu lat...
Żaden sprzedawca nie kupuje samochodów od fabryki aby
je potem sprzedawać - nie ponoszą takiego ryzyka...

To fakt, że dealerzy nie mają na placach samochodów na sprzedaż - taka prawda że w Polsce nowych samochodów sprzedaje się dużo za mało żeby coś takiego miało działać.

W Polsce ? Czy taka srednia europejska ... zbyt droga ziemia, zeby dealer mogl miec 100 samochodow na placu ?

W NY tez chyba za droga :-)

Handlują Twoimi pieniędzmi - Ty kupując auto dajesz im
kasę aby zamówili auto w fabryce i dostarczyli je dla Ciebie.

Tylko zaliczke. Drobna.

Niestety jak chcesz wybór i odjechać od sprzedawcy
swoim autem to musisz kupować auto na Zachodzie...

Wybor masz i u nas. Tylko dostawa za 3 miesiace.

J.

67 Data: Sierpien 20 2014 08:10:17
Temat: Re: auto z salonu
Autor: tyran 

On 2014-08-09 20:23, Pszemol wrote:

"tyran"  wrote in message

Człowiek chce wydać 100tyś, kupić forda z salonu (Wrocław). Ale nie ma
testowych, nie można się przejechać. Jak mam wybrać, który lepszy
(galaxy/smax)? Z wypożyczalni mam go brać? A potem pan telewizor
będzie mówił, jak to nowe auta się słabo sprzedają!

Nic się w Polsce nie zmieniło w tym względzie od wielu lat...
Żaden sprzedawca nie kupuje samochodów od fabryki aby
je potem sprzedawać - nie ponoszą takiego ryzyka...
Handlują Twoimi pieniędzmi - Ty kupując auto dajesz im
kasę aby zamówili auto w fabryce i dostarczyli je dla Ciebie.
Niestety jak chcesz wybór i odjechać od sprzedawcy
swoim autem to musisz kupować auto na Zachodzie...

No i wtopili. Nie kupie od nich. Wrocław, dwa salony. Najpierw w żadnym nie było smaxa 7osobowego do posiedzenia i zobaczenia ile to tam miejsca jest, a galaxy to nie to samo. Potem 4 tygodnie czekałem na przejażdżkę testowym bo nie było, bo szefostwo pojechało sobie gdzieś. Ostatecznie udało się przejechać, aczkolwiek to był diesel, również nie 7 osobowy. Do tego czas oczekiwania na auto, prawie 9 tygodni!!

W dupie to mam, znalazłem używkę w niższej cenie, dostępną od ręki do tego wiarygodną. Sory, ale jakby mięli w pierwszym - drugim tygodniu coś na placu to bym pewnie już nim jeździł.


--
tyran

68 Data: Sierpien 19 2014 23:34:52
Temat: Re: auto z salonu
Autor:

W ciemno/bez macania to najlepiej kupić u brokera, wiele modeli można u takiego kupić taniej...

69 Data: Sierpien 20 2014 19:19:01
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Pszemol 

 wrote in message

W ciemno/bez macania to najlepiej kupić u brokera,
wiele modeli można u takiego kupić taniej...

Co to znaczy taniej? 1% taniej? 10% taniej? 30% taniej?
I kto to jest ten "broker" i gdzie znajdę takiego w Krakowie?

70 Data: Sierpien 20 2014 23:15:59
Temat: Re: auto z salonu
Autor:



Co to znaczy taniej? 1% taniej? 10% taniej? 30% taniej?

I kto to jest ten "broker" i gdzie znajdďż˝ takiego w Krakowie?

Ile taniej? to zależy; owszem zdarzają się konkretne auta nawet z rabatami 20-30% ale to zazwyczaj takie w cenach powyżej 200-300tyś PLN
Zasada jest taka ogólna, że im droższe auto, tym zazwyczaj wyższe rabaty są.
Ale ja teraz na przykład szukam SUV-a i na niektóre modele nie ma wcale rabatów albo symboliczne, a na inne sa rabaty od 10-14% a na inne 15-20%
Mówię o Suv-ach w cenach katalogowych 100-200tyś PLN
Broker czy niektórzy mulidealerzy, to firmy/ludzie, którzy mają kontakty gdzieś w centrali importera, ewentualnie w innych krajach w sieciach dealerskich i chyba podpinają się pod takie rabaty. Nie mają żadnej infrastruktury, więc mają minimalne koszty.
To są normalne auta z gwarancją Europejską, więc później serwis i tak idzie w ASO.
Taki proceder trwa już wiele lat. Pierwszy raz trafiłem na to w 2007 roku jak kupowałem auto i wtedy Forester przez brokera był tańszy o 15tyś pln(90 zamiast 105), ale w końcu okazało się, że akurat Subaru bez zbędnych ceregieli wystarczyło samemu ściągnąć z Litwy i kosztowało mnie 78tyś. Musiałem tylko sam tam pojechać, zapłacić, wróciłem autem na kołach i sam załatwiłem wszelkie formalności importowe.
Także są firmy działające już od wielu lat; wystarczy przefiltrować nowe auta na allegro/otomoto i wychodzi tego bardzo dużo. Kraków/Śląsk myślę, że jest co najmniej 10 takich firm.

71 Data: Sierpien 20 2014 03:56:03
Temat: Re: auto z salonu
Autor: Michal 

W dniu czwartek, 7 sierpnia 2014 22:03:03 UTC+2 użytkownik tyran napisał:

Witam

. Jak mam wybra�, kt�ry lepszy

(galaxy/smax)? Z wypo�yczalni mam go bra�? A potem pan telewizor b�dzie


Hej,

Jest to dylemat przed ktorym chetnie bym sam stal, brak ochoty na koncie zmusza mnie do jazdy Octavia dalej, ale z tych dwoch bardziej podoba mi sie Galaxy.
Mam 2 dzieci z opcja na 3 ;-)

Poczytaj:
http://lmgtfy.com/?q=galaxy+s-max

Pzdr, Michal

72 Data: Sierpien 20 2014 22:03:33
Temat: Re: auto z salonu
Autor: tyran 

On 2014-08-20 12:56, Michal wrote:

W dniu czwartek, 7 sierpnia 2014 22:03:03 UTC+2 użytkownik tyran napisał:
Witam

. Jak mam wybra�, kt�ry lepszy

(galaxy/smax)? Z wypo�yczalni mam go bra�? A potem pan telewizor b�dzie


Hej,

Jest to dylemat przed ktorym chetnie bym sam stal, brak ochoty na koncie zmusza mnie do jazdy Octavia dalej, ale z tych dwoch bardziej podoba mi sie Galaxy.
Mam 2 dzieci z opcja na 3 ;-)

Poczytaj:
http://lmgtfy.com/?q=galaxy+s-max

Pierwsze cztery strony wyników od dawna na bordowo (odwiedzone) ;)


--
tyran

auto z salonu



Grupy dyskusyjne