On Sun, 27 Jun 2010 11:54:52 +0200, BagMan wrote:
Po chwilowym zastanowieniu to niech najpierw założy sprawę cywilną o
zwrot kasy (wada prawna towaru) A POTEM donos o paserstwo, bo jak mu
prokuratura zajmie wszystkie auta na placu w celu sprawdzenia czy reszta
nie jest kradziona to nie będzie miał czego sprzedać żeby naszemu
bohaterowi kasę oddać :)
A jednak nie odwrotnie ?
Przylaczyc roszczenie cywilne do sprawy karnej i bedzie bez wysilku.
No chyba ze najpierw postraszyc ze sie zawiadomi policje i wyrwac
kase, a potem i tak zawiadomic.
A tak w ogole - sprawdzic dokladnie zarzuty, bo jesli auto
zarejestrowano to papiery chyba byly w porzadku ?
Obcy policjanci cos pomylili, czy odkryli przebite numery ?
Wtedy kto pierwszy na policji ten lepszy :-)
J.
5 |
Data: Czerwiec 27 2010 20:57:11 |
Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? |
Autor: Marcin Jan |
Mako pisze:
Witam,
znajomy wybral sie na wakacje, na granicy UE sprawdzili auto, okazalo sie ze jest kradzione... auto zatrzymane, chlopak wrocil do polski.
Co dalej - przerabial ktos taki przypadek? samochod kupiony w polskim komisie, juz czytalem, ze ponoc nie odpowiadaja za takie rzeczy, ale z drugiej strony znalezlem , ze jednak nie do konca i jakas tam odpowiedzialnosc jest.... chlopak ma auto okolo roku.
pozdrawiam
witaj
tak z ciekawości zapytaj znajomego jak wyglądały papiery, czy to z numer VIN było kombinowane? Auto sprowadzone czy już zarejestrowane w PL. Być może uda się na przyszłość uniknąć takiej wpadki.
pozdrawiam
marcin
6 |
Data: Czerwiec 28 2010 00:31:32 | Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? | Autor: Mako |
tak z ciekawości zapytaj znajomego jak wyglądały papiery, czy to z numer
VIN było kombinowane? Auto sprowadzone czy już zarejestrowane w PL. Być
może uda się na przyszłość uniknąć takiej wpadki.
pozdrawiam
marcin
Papiery wyglądały tak, że kupił auto w polskim komisie, dostał f-re, dowód
opłacenia akcyzy itp. dostał dane poprzedniego właściciela/ki.
Komplet dokumentów - auto zarejestrowane w pl itp... ponoć celnicy znaleźli,
że numery były bite i tyle, ale dokładnie nie wiem, czy to inne auto z tymi
numerami, czy to które było skradzione, tylko np. ktoś nie do końca dobrze
zmienił numery i dało się sprawdzić stare( ponoć jakąś naklejkę znaleźli,
ale nic więcej nie wiem. Auto rozebrali na części i zatrzymali.
Aktualnie wszyscy się zastanawiają jak ugryźć temat, stąd pytanie... wiadomo
na policję, ale to nie jest najważniejsze - kwestia odzyskania pieniędzy o
ile to możliwe, bo na auto już raczej nikt nie liczy.
Pozdrawiam
7 |
Data: Czerwiec 28 2010 01:02:10 | Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? | Autor: J.F. |
On Mon, 28 Jun 2010 00:31:32 +0200, Mako wrote:
Papiery wyglądały tak, że kupił auto w polskim komisie, dostał f-re, dowód
opłacenia akcyzy itp. dostał dane poprzedniego właściciela/ki.
Komplet dokumentów - auto zarejestrowane w pl itp... ponoć celnicy znaleźli,
że numery były bite i tyle, ale dokładnie nie wiem, czy to inne auto z tymi
numerami, czy to które było skradzione, tylko np. ktoś nie do końca dobrze
zmienił numery i dało się sprawdzić stare( ponoć jakąś naklejkę znaleźli,
ale nic więcej nie wiem. Auto rozebrali na części i zatrzymali.
Aktualnie wszyscy się zastanawiają jak ugryźć temat, stąd pytanie... wiadomo
na policję, ale to nie jest najważniejsze - kwestia odzyskania pieniędzy o
ile to możliwe, bo na auto już raczej nikt nie liczy.
Niech on biegnie na policje, bo na pieniadze to juz chyba nie ma co
liczyc - mogl przebic komis, mogl przebic on, mogl poprzedni
wlasciciel. Innymi slowy - nic nie udowodni :-)
No chyba ze daty beda za nim, a przeciw komisowi.
J.
8 |
Data: Czerwiec 28 2010 01:02:55 | Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? | Autor: Adam Płaszczyca |
Dnia Mon, 28 Jun 2010 00:31:32 +0200, Mako napisał(a):
Aktualnie wszyscy się zastanawiają jak ugryźć temat, stąd pytanie... wiadomo
na policję, ale to nie jest najważniejsze - kwestia odzyskania pieniędzy o
ile to możliwe, bo na auto już raczej nikt nie liczy.
Prawnicy umarli?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
9 |
Data: Czerwiec 28 2010 11:02:30 | Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? | Autor: Michał |
Aktualnie wszyscy się zastanawiają jak ugryźć temat, stąd pytanie...
wiadomo
na policję, ale to nie jest najważniejsze - kwestia odzyskania pieniędzy
o
ile to możliwe, bo na auto już raczej nikt nie liczy.
Prawnicy umarli?
PEwnie nie, ale od tego sa newsy, zeby miec jakies rozeznanie w temacie,
stad pewnie pytanie.
pozdrawiam
Michal
10 |
Data: Czerwiec 28 2010 21:36:39 | Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? | Autor: Adam Płaszczyca |
Dnia Mon, 28 Jun 2010 11:02:30 +0200, Michał napisał(a):
Prawnicy umarli?
PEwnie nie, ale od tego sa newsy, zeby miec jakies rozeznanie w temacie,
stad pewnie pytanie.
Zapomnij, żeby ktoś Ci dobrze doradził bez sprawdzenia papierów. Chcesz
kase - zainwestuj parę stów w prawnika.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
11 |
Data: Czerwiec 28 2010 18:13:52 | Temat: Re: auto zatrzymane na granicy ( kradzione), ktos mial taki przypadek? | Autor: BagMan |
To że auto kradzione to nie twój problem tylko komisu.
Ty musisz założyć sprawę w sądzie wobec komisu o sprzedaż auta z wadą prawną (tzn sprzedali tobie przedmiot do którego nie mieli żadnych praw)
Komis jest tobie winien pieniądze, dla tego mówię żeby najpierw odebrać kasę komisowi A POTEM zgłosić sprawę do prokuratury (coby mu reszty aut nie zatrzymali, żeby miał z czego tobie oddać)
pozdrawiam
BagMan
| | | | | | |