Grupy dyskusyjne   »   automat w scenicu

automat w scenicu



1 Data: Kwiecien 03 2007 18:22:04
Temat: automat w scenicu
Autor: piotr 

może ktoś z Was korzysta z tego wynalazku w tym aucie prosiłbym o opinie ,
na co zwrocić uwage przy kupnie ? czy jest to rzecz bardzo awaryjna ?

proszę o opinie
pozdrawiam



2 Data: Kwiecien 03 2007 19:10:03
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: =Marcos= 

może ktoś z Was korzysta z tego wynalazku w tym aucie prosiłbym o opinie ,
na co zwrocić uwage przy kupnie ? czy jest to rzecz bardzo awaryjna ?

Zgodnie z lansowanymi na grupie nowinkami językowymi, temat powinien brzmieć
raczej "Scenic w automacie" :]

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marcos [AT] wyprawa . info

http://www.wyprawa.info

3 Data: Kwiecien 03 2007 19:22:12
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 

Użytkownik "piotr"  napisał w wiadomości

może ktoś z Was korzysta z tego wynalazku w tym aucie prosiłbym o opinie ,
na co zwrocić uwage przy kupnie ? czy jest to rzecz bardzo awaryjna ?

Zwroc uwage na to ze te automaty przy slabych silnikach zzeraja spora czesc
i tak niewielu kucykow pod maska..., taka benzyna 1.6 w automacie -
masakra..., przyspieszenia z ery gierkowskiej...

4 Data: Kwiecien 03 2007 19:33:02
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: piotr 

Zwroc uwage na to ze te automaty przy slabych silnikach zzeraja spora
czesc i tak niewielu kucykow pod maska..., taka benzyna 1.6 w automacie -
masakra..., przyspieszenia z ery gierkowskiej...
podpowiem że silnik 2.0

5 Data: Kwiecien 03 2007 19:59:57
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 

Użytkownik "piotr"  napisał w wiadomości

Zwroc uwage na to ze te automaty przy slabych silnikach zzeraja spora
czesc i tak niewielu kucykow pod maska..., taka benzyna 1.6 w automacie -
masakra..., przyspieszenia z ery gierkowskiej...
podpowiem że silnik 2.0

No lepiej jak by sie kto wypowiedzial kto ma te 2.0 (benzyna/diesel?), ale
jesli to ropniak to kuce tak nie zdychaja, moment obrotowy nadrobi braki
automatu renault...
Benzyna, no niestety mam porownanie ale w innym aucie, kuce zdychaja ze az
zal..., ale jesli po miescie i nigdzie Ci sie nie spieszy to nie powinno Ci
to robic roznicy...

6 Data: Kwiecien 03 2007 19:40:27
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Boombastic 

Zwroc uwage na to ze te automaty przy slabych silnikach zzeraja spora
czesc i tak niewielu kucykow pod maska..., taka benzyna 1.6 w automacie -
masakra..., przyspieszenia z ery gierkowskiej...

No nie wiem, moje 1,6 jakoś dobrze daje sobie radę.

7 Data: Kwiecien 03 2007 19:51:16
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości news:46127b9c$0$13195>

No nie wiem, moje 1,6 jakoś dobrze daje sobie radę.

Te 7-8 lat temu jak mialem renault 1.4 16v 95KM tez myslalem ze to
niewiadomo co..., wciskalem gaz i wydawalo mi sie ze jest super kop...
hehehe...., teraz jak widze jak tacy wyprzedzaja tira przy 90km/h to mi sie
ich zal robi..., a te 1.6 w benzynie i automacie to nawet nie pierdnie do
tej renowki..., wiec ja nie wiem o czym ty wogule mowisz...

8 Data: Kwiecien 03 2007 20:28:37
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Boombastic 

Te 7-8 lat temu jak mialem renault 1.4 16v 95KM tez myslalem ze to
niewiadomo co..., wciskalem gaz i wydawalo mi sie ze jest super kop...
hehehe...., teraz jak widze jak tacy wyprzedzaja tira przy 90km/h to mi
sie ich zal robi..., a te 1.6 w benzynie i automacie to nawet nie pierdnie
do tej renowki..., wiec ja nie wiem o czym ty wogule mowisz...

Ok. 11-12 sekund do setki to nie jest zły wynik. W trasie też nie mam
najmniejszych problemów z wyprzedzaniem.
W latach produkcji mojego samochodu (1997 r.) to te 125 KM to mialy silniki
2,0.

9 Data: Kwiecien 03 2007 20:54:33
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Ok. 11-12 sekund do setki to nie jest zły wynik. W trasie też nie mam
najmniejszych problemów z wyprzedzaniem.
W latach produkcji mojego samochodu (1997 r.) to te 125 KM to mialy
silniki 2,0.

11-12 sekund w 1.6 przy automacie, niemozliwe..., czyzbys mial reczna
skrzynie... ?

10 Data: Kwiecien 03 2007 21:37:45
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Boombastic 

11-12 sekund w 1.6 przy automacie, niemozliwe..., czyzbys mial reczna
skrzynie... ?

Normalna planetarna. Tylko japońska myśl techniczna.

11 Data: Kwiecien 05 2007 00:15:58
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Pabl 


Użytkownik "piotr"  napisał w wiadomości

może ktoś z Was korzysta z tego wynalazku w tym aucie prosiłbym o opinie ,
na co zwrocić uwage przy kupnie ? czy jest to rzecz bardzo awaryjna ?


1.6 jest zbyt slaby i nadaje sie tylko do miasta, wyprzedzic tym na trasie
cokolwiek jest strasznie ciezko. 2l radzi sobie calkiem niezle, spalanie w
obu przypadkach to ok 10 l w miescie (duzo!!!). Przy kupnie sprawdz czy nie
szarpie i jak przeklada biegi. Ja dalem sie zrobic jak mlody, kupilem 2 l z
pieprznieta skrzynia ktora zaczela szarpac w drodze do domu (200 km).
Szczescie w nieszczesciu, ze takie skrzynki (DP0) na allegro mozna dostac za
600-700 zl  (ja z tyle kupilem).  Te skrzynki przy 1.6 strzasnie wyja przy
wyzszych predkosciach i nie maja "przycisku" antyposlizgowego na zime.
Ale zlorzeczylem na zone - scenica 2.0 kupilem w zamian za 1.6  bo mi
marudzila, ze 1.6 zbyt slaby :)

Picasso

12 Data: Kwiecien 10 2007 07:10:22
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Marek Barbaszyński 

Pabl wrote:

Użytkownik "piotr"  napisał w wiadomości

może ktoś z Was korzysta z tego wynalazku w tym aucie prosiłbym o
opinie , na co zwrocić uwage przy kupnie ? czy jest to rzecz bardzo
awaryjna ?


1.6 jest zbyt slaby i nadaje sie tylko do miasta, wyprzedzic tym na
trasie cokolwiek jest strasznie ciezko.

E tam. Jak każdy inny 1.6. W mieście jest wyraźnie żwawszy od wielu
samochodów z ręczną skrzynią.

2l radzi sobie calkiem
niezle, spalanie w obu przypadkach to ok 10 l w miescie (duzo!!!).

W mieście 10 to dużo? Raczysz żartować... (albo jeździsz po większym
mieście)

[...]

Te skrzynki przy 1.6 strzasnie wyja przy wyzszych
predkosciach i nie maja "przycisku" antyposlizgowego na zime.

Dziwne. Mój jak najbardziej miał taki przycisk. (Scenic 1.6 z 1999 roku)
Zresztą i tak nie było potrzeby go używać, zimą ten automat sprawował
się znakomicie.
Wycia też nie zauważyłem, chyba że w trybie awaryjnym, kiedy to skrzynka
korzysta cały czas z dwójki :-)

Ogólnie z tego automatu zestawionego z silnikiem 1.6 (benzyna) byłem
bardzo zadowolony. Na trasie małe zuzycie paliwa (dało się zejść poniżej
6 litrów na setkę), przyspieszenia OK, w mieście duża wygoda.
Ta skrzynia miała jedną wadę - nie lubiła zbyt łagodniej jazdy i co jakiś
czas wymagała "przegonienia", w przeciwnym razie potrafiła wejść w tryb
awaryjny, co zmuszało do zatrzymania się i wyłączenia silnika na chwilę.
Rozwiązaniem było zabieranie żonie samochodu co jakiś czas :-)

--
Marek "Barbidu" Barbaszyński
-- -- The signature has been optimized away
-- -- www.modele.civ.pl

13 Data: Kwiecien 10 2007 21:41:08
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 

W mieście 10 to dużo? Raczysz żartować... (albo jeździsz po większym
mieście)
[...]

Taa... to nieduzo, rano odpalam, robie kilometr-dwa po buleczki, wracam  i
gaszac silnik komputer wyswietla 27 litrow na stoo .... :)))), ech te
automaty...


Ogólnie z tego automatu zestawionego z silnikiem 1.6 (benzyna) byłem
bardzo zadowolony. Na trasie małe zuzycie paliwa (dało się zejść poniżej
[...]

Hmm... ja tez bylem zadowolony z mojej renowki 1.4 95KM ktora objezdza na
okolo te 1.6 w automacie... dopiero teraz widze ze to byl straszny
slimak..., jak ja przezylem wyprzedzajac tym autempowyzej 100 km/h ...,
120km/h - auto stoi a nie przyspiesza...   Wiec zaznacz ze to ze bylo OK to
bardzo subiektywna opinia.

14 Data: Kwiecien 11 2007 06:38:21
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Marek Barbaszyński 

makumba wrote:

W mieście 10 to dużo? Raczysz żartować... (albo jeździsz po większym
mieście)
[...]

Taa... to nieduzo, rano odpalam, robie kilometr-dwa po buleczki,
wracam  i gaszac silnik komputer wyswietla 27 litrow na stoo ....
:)))), ech te automaty...

Akurat automat ma tu niezbyt wiele do rzeczy. Owszem, zwiększa zużycie
paliwa, ale z ręczną skrzynią miałbyś niewiele mniej. Krótkie odcinki
z częstym zatrzymywaniem się tak mają, niezależnie od skrzyni.




Ogólnie z tego automatu zestawionego z silnikiem 1.6 (benzyna) byłem
bardzo zadowolony. Na trasie małe zuzycie paliwa (dało się zejść
poniżej [...]

Hmm... ja tez bylem zadowolony z mojej renowki 1.4 95KM ktora
objezdza na okolo te 1.6 w automacie... dopiero teraz widze ze to byl
straszny slimak..., jak ja przezylem wyprzedzajac tym autempowyzej
100 km/h ..., 120km/h - auto stoi a nie przyspiesza...   Wiec zaznacz
ze to ze bylo OK to bardzo subiektywna opinia.

Oczywiście że subiektywna. Ale... czy Ty próbowałeś porównać te 1.4
z 1.6 np. robiąc między nimi wyścigi? Bo jeżeli opierasz się tylko
na odczuciu, to jest to opinia równie subiektywna :-)

A co do dynamiki 1.6 autyomat: o mojej żonie jako kierowcy mogę
powiedzieć różne rzeczy, ale z pewnością nie to, że lubi dynamiczną
jazdę. A jednak gdy jeździła automatem notorycznie na światłach
odstawiała większość kierowców, nawet gdy zdjęci ambicją nie chcieli
dać się prześcignąć "babie" - i to od niechcenia.
Mieszanie dźwignią zmiany biegów owszem, dostarcza rozrywki kierowcy,
ale na bardziej dynamiczną jazdę przekłada się niekoniecznie.

Akurat automat w Scenicu oceniam jako jeden z lepszych w porówaniu
z innymi, których używałem. Najgorzej wspominam Fordy z niższej półki
i Pontiaca Grand Am, a najlepiej Toyotę. Pontiac to był idealny
przykład, jak kiepski automat może popsuć auto - mimo silnika V6
sprawował się gorzej od Scenica...

--
Marek "Barbidu" Barbaszyński
-- -- The signature has been optimized away
-- -- www.modele.civ.pl

15 Data: Kwiecien 16 2007 09:17:56
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 


Użytkownik "Marek Barbaszyński"  napisał w wiadomości

Akurat automat ma tu niezbyt wiele do rzeczy. Owszem, zwiększa zużycie
paliwa, ale z ręczną skrzynią miałbyś niewiele mniej. Krótkie odcinki
z częstym zatrzymywaniem się tak mają, niezależnie od skrzyni.

To juz zalezy od kierowcy, ja duzo hamuje silnikiem i z duzym wyprzedzeniem
i dynamicznie wyprzedzam - nie na ostatnia chwile lub tuz z za zdezaka, a
hamulec dla mnie to ostatecznosc, wiec paliwo sie znaczaco oszczedza i mimo
ze zawsze jechalem dynamiczniej i szybciej niz zona zawsze spalanie mialem
1-2 litry mniej przy recznej skrzyni (srednia 12l/100). No i zdazalo sie ze
kobitka potrafila przejechac cala trase zapominajac o tym ze skrzynia konczy
sie na 6 a nie 5 biegu mimo 2 letniego starzu tym autem :))), ale pamietam
ze jak trzeba bylo to sie zebrala i pokazala na swiatlach chloptasiom w
E220... :)

Oczywiście że subiektywna. Ale... czy Ty próbowałeś porównać te 1.4
z 1.6 np. robiąc między nimi wyścigi? Bo jeżeli opierasz się tylko
na odczuciu, to jest to opinia równie subiektywna :-)

Spojrzalem sobie teraz na katalogowe 0-100..., 11,5 vs 14,5 to dosc znaczaca
roznica, wieksza masa + automat i robi sie prawie 15 do setki...

A co do dynamiki 1.6 automat: o mojej żonie jako kierowcy mogę
powiedzieć różne rzeczy, ale z pewnością nie to, że lubi dynamiczną
jazdę. A jednak gdy jeździła automatem notorycznie na światłach
odstawiała większość kierowców, nawet gdy zdjęci ambicją nie chcieli
dać się prześcignąć "babie" - i to od niechcenia.
Mieszanie dźwignią zmiany biegów owszem, dostarcza rozrywki kierowcy,
ale na bardziej dynamiczną jazdę przekłada się niekoniecznie.

Tak, to potwierdzam... automacik dla kobiety, nie ma to dla kobiety jak
wdusic gaz i sie niczym nie przejmowac..., no i nie czarujmy sie ze w polsce
te 100KM to jest tak malo, wiekoszosc aut idze tym objechac na swiatlach...

Akurat automat w Scenicu oceniam jako jeden z lepszych w porówaniu
z innymi, których używałem. Najgorzej wspominam Fordy z niższej półki
i Pontiaca Grand Am, a najlepiej Toyotę. Pontiac to był idealny
przykład, jak kiepski automat może popsuć auto - mimo silnika V6
sprawował się gorzej od Scenica...

Automaty jaka by to nie byla pulka (pomijajac moze jakies te 7-gtroniki
merca i podobne) psuja przyspieszenie a jeszcze bardziej dynamike
wyprzedzania, ale pod warunkiem ze skrzynia reczna operuje ktos kto dobrze
czuje ta reczna skrzynie i wogule fizyke samochodu jako taka,  a nie
normalna kobitka, no i ewentualnie moze jakies tiptroniki by tu pomogly -
mam, ale szczezemowiac nie po to mam automat zeby dalej recznie biegi
zmieniac i moze pstryknolem sobie tym z 10 razy i sie znudzilo... :)
No i najgorsze w automatach, swiadomosc ze jakies ostry/sliski zakret a ten
zeche bieg zmienic... brrrr..., ale jak dla mnie do zwyklej/srednio
spokojnej jazdy tylko automat...

16 Data: Kwiecien 17 2007 07:19:03
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: Marek Barbaszyński 

makumba wrote:

Użytkownik "Marek Barbaszyński"  napisał w wiadomości

Akurat automat ma tu niezbyt wiele do rzeczy. Owszem, zwiększa
zużycie paliwa, ale z ręczną skrzynią miałbyś niewiele mniej.
Krótkie odcinki z częstym zatrzymywaniem się tak mają, niezależnie
od skrzyni.

To juz zalezy od kierowcy, ja duzo hamuje silnikiem i z duzym
wyprzedzeniem i dynamicznie wyprzedzam - nie na ostatnia chwile lub
tuz z za zdezaka, a hamulec dla mnie to ostatecznosc, wiec paliwo sie
znaczaco oszczedza i mimo ze zawsze jechalem dynamiczniej i szybciej
niz zona zawsze spalanie mialem 1-2 litry mniej przy recznej skrzyni
(srednia 12l/100). No i zdazalo sie ze kobitka potrafila przejechac
cala trase zapominajac o tym ze skrzynia konczy sie na 6 a nie 5
biegu mimo 2 letniego starzu tym autem :))), ale pamietam ze jak
trzeba bylo to sie zebrala i pokazala na swiatlach chloptasiom w
E220... :)

Masz rację. Ale od miasta też zależy - w małych mieścinach, takich
jak ta gdzie mieszkam, trudniej jest jeździć oszczędnie, po prostu
małe dystanse pomiędzy skrzyżowaniami mocno utrudniają np. sensowne
hamowanie silnikiem.


Oczywiście że subiektywna. Ale... czy Ty próbowałeś porównać te 1.4
z 1.6 np. robiąc między nimi wyścigi? Bo jeżeli opierasz się tylko
na odczuciu, to jest to opinia równie subiektywna :-)

Spojrzalem sobie teraz na katalogowe 0-100..., 11,5 vs 14,5 to dosc
znaczaca roznica, wieksza masa + automat i robi sie prawie 15 do
setki...

A tu się nie całkiem zgadzam. Osiągi katalogowe sobie, a rzeczywistość
sobie. Owszem, z kierowcą który dobrze wie co robić z ręczną skrzynią
zapewne da się taki wynik osiągnąć. Ale dla przeciętniaka to moim
zdaniem mało realne.

[...]

--
Marek "Barbidu" Barbaszyński
-- -- The signature has been optimized away
-- -- www.modele.civ.pl

17 Data: Kwiecien 17 2007 08:54:43
Temat: Re: automat w scenicu
Autor: makumba 

Użytkownik "Marek Barbaszyński"  napisał w wiadomości


Masz rację. Ale od miasta też zależy - w małych mieścinach, takich
jak ta gdzie mieszkam, trudniej jest jeździć oszczędnie, po prostu
małe dystanse pomiędzy skrzyżowaniami mocno utrudniają np. sensowne
hamowanie silnikiem.

Nie zgodze sie jednak, zawsze mozna oszczedzic...,  i bynajmniej nie chodzi
tu o to ze mozna oszczedzac w nieskonczonosc, tylko ze jeden kierowca spali
10 litrow, drugi 8 i mniej sie nie da, a trzeci 15...

A tu się nie całkiem zgadzam. Osiągi katalogowe sobie, a rzeczywistość
sobie. Owszem, z kierowcą który dobrze wie co robić z ręczną skrzynią
zapewne da się taki wynik osiągnąć. Ale dla przeciętniaka to moim
zdaniem mało realne.

No nierobmy z wiekoszosci przecietniakow. Jedni wola blondynki, inni
murzynki..., do tego by sie to sprowadzalo...
Dla kazdego znajdzie sie cos dobrego, wszystko zalezy od docelowego
kierowcy.

automat w scenicu



Grupy dyskusyjne