Grupy dyskusyjne   »   F1. "Koledzy z zespołu", kwa!

F1. "Koledzy z zespołu", kwa!



1 Data: Sierpien 04 2007 15:41:16
Temat: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello,

Jak nie Heidfeld bawi się w taranowanie swojego kolegi z zespołu, to
inny Alonso blokuje Hamiltona przed ostatnim szybkim kółkiem w Q3.

Na miejscu Hamiltona za taki numer dałbym Alonso w morde tak, żeby nie
wstał przez godzinę co najmniej. Szkoda, że administracja F1 nie
ingeruje w "wewnętrzne sprawy zespołów".

Słowa kluczowe dla zwierzaka: 2007 Hungary Hungaroring

--
Best regards,
 RoMan                         
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++



2 Data: Sierpien 04 2007 14:06:35
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: 'Tom N' 

RoMan Mandziejewicz w

Jak nie Heidfeld bawi się w taranowanie swojego kolegi z zespołu, to
inny Alonso blokuje Hamiltona przed ostatnim szybkim kółkiem w Q3.

Oczywiście Nick tak przez przypadek miał problemy z ruszeniem na ostatnim
pobycie w picie na Q II...

Słowa kluczowe dla zwierzaka: 2007 Hungary Hungaroring

Nie, tak: Rainy Magyar Nagydij 2007 ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

3 Data: Sierpien 04 2007 17:23:21
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello 'Tom,

Saturday, August 4, 2007, 4:06:35 PM, you wrote:

[...]

Słowa kluczowe dla zwierzaka: 2007 Hungary Hungaroring
Nie, tak: Rainy Magyar Nagydij 2007 ;-)

To jutro. A dzisiaj na zwierzaku, tak jak napisałem.

Swoją drogą - jakieś niemyte prosię, używające na zwierzaku nicka
Matrix, zassało całe Q3 i wyłączyło się zamiast udostępnić. A potem
pretensje, że "powoli idzie" :( Wampir jeden z drugim łącze obciąży i
zadowolony.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

4 Data: Sierpien 04 2007 22:52:27
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: jerzu 

On Sat, 4 Aug 2007 17:23:21 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Swoją drogą - jakieś niemyte prosię, używające na zwierzaku nicka
Matrix, zassało całe Q3 i wyłączyło się zamiast udostępnić.

Ja mogę zostawić na całą noc - nic mnie to nie kosztuje ;-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

5 Data: Sierpien 04 2007 19:24:35
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello,

Jak nie Heidfeld bawi się w taranowanie swojego kolegi z zespołu, to
inny Alonso blokuje Hamiltona przed ostatnim szybkim kółkiem w Q3.

Na miejscu Hamiltona za taki numer dałbym Alonso w morde tak, żeby nie
wstał przez godzinę co najmniej.

Ja właśnie czekałem czy pokażą co się działo w boksie McLarena poz jeździe Alonso, czy się pobiją.
Niestety nie pokazali.

Ale przyznasz, że Alonso wyliczone to miał perfekcyjnie.....

6 Data: Sierpien 04 2007 20:16:01
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Saturday, August 4, 2007, 7:24:35 PM, you wrote:

Jak nie Heidfeld bawi się w taranowanie swojego kolegi z zespołu, to
inny Alonso blokuje Hamiltona przed ostatnim szybkim kółkiem w Q3.
Na miejscu Hamiltona za taki numer dałbym Alonso w morde tak, żeby nie
wstał przez godzinę co najmniej.
Ja właśnie czekałem czy pokażą co się działo w boksie McLarena poz jeździe
Alonso, czy się pobiją. Niestety nie pokazali.

Może by i pokazali ale Polsat szybko przerwał transmisję, niestety...

Ale przyznasz, że Alonso wyliczone to miał perfekcyjnie.....

Cham i tyle. Bez względu na perfekcję liczenia.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

7 Data: Sierpien 05 2007 02:06:54
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Saturday, August 4, 2007, 7:24:35 PM, you wrote:

Jak nie Heidfeld bawi się w taranowanie swojego kolegi z zespołu, to
inny Alonso blokuje Hamiltona przed ostatnim szybkim kółkiem w Q3.
Na miejscu Hamiltona za taki numer dałbym Alonso w morde tak, żeby nie
wstał przez godzinę co najmniej.
Ja właśnie czekałem czy pokażą co się działo w boksie McLarena poz jeździe
Alonso, czy się pobiją.
Niestety nie pokazali.
Ale przyznasz, że Alonso wyliczone to miał perfekcyjnie.....

Alonso i McLaren ukarani:
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=6335
Ale brak źródła informacji a na oficjalnej stronie F1 ani słowa...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

8 Data: Sierpien 05 2007 09:09:33
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Ja właśnie czekałem czy pokażą co się działo w boksie McLarena po zjeździe
Alonso, czy się pobiją.

Alonso i McLaren ukarani:
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=6335
Ale brak źródła informacji a na oficjalnej stronie F1 ani słowa...

Widać obaj są warci siebie.
Oczywiście nie wierzę w to co powiedzieli o tym że Alonso miał stać tam gdzie stał, ale w to już tak:

"Dennis potwierdził też słowa Alonso, że Hamilton nie posłuchał wcześniej polecenia zespołu, aby przepuścić Hiszpana na torze, co miało umożliwić jego partnerowi pokonanie dodatkowego okrążenia. To spowodowało, że Hamilton popsuł sekwencję postojów i na końcu znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. To właśnie zachowanie Brytyjczyka było powodem zdenerwowania na stanowisku dowodzenia McLarena."

9 Data: Sierpien 05 2007 07:57:14
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: vneb 

"Cavallino"  wrote in
 

Widać obaj są warci siebie.

No i cofneli Alonsa na 6-te miejsce startowe. Poza tym jak zdobedzie punkty
to maja ich nie uznac dla teamu.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

10 Data: Sierpien 05 2007 08:24:59
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: 'Tom N' 

vneb w

"Cavallino"  wrote in
 

Widać obaj są warci siebie.

No i cofneli Alonsa na 6-te miejsce startowe. Poza tym jak zdobedzie punkty
to maja ich nie uznac dla teamu.

Punkty, które zdobędzie McLaren (obaj zawodnicy) będą tymczasowe do czasu
rozpatrzenia apelacji.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

11 Data: Sierpien 05 2007 11:19:28
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 5, 2007, 9:09:33 AM, you wrote:

[...]

Widać obaj są warci siebie.
Oczywiście nie wierzę w to co powiedzieli o tym że Alonso miał stać tam
gdzie stał, ale w to już tak:
"Dennis potwierdził też słowa Alonso, że Hamilton nie posłuchał wcześniej
polecenia zespołu, aby przepuścić Hiszpana na torze, co miało umożliwić jego
partnerowi pokonanie dodatkowego okrążenia. To spowodowało, że Hamilton
popsuł sekwencję postojów i na końcu znalazł się w niewłaściwym miejscu o
niewłaściwym czasie. To właśnie zachowanie Brytyjczyka było powodem
zdenerwowania na stanowisku dowodzenia McLarena."

Jakby nie przepuścił Alonso, to byłby przed nim a nie za nim.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

12 Data: Sierpien 05 2007 13:24:15
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Jakby nie przepuścił Alonso, to byłby przed nim a nie za nim.

Względnie byliby w boksie w zupełnie różnym czasie.

13 Data: Sierpien 05 2007 13:30:47
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 5, 2007, 1:24:15 PM, you wrote:

Jakby nie przepuścił Alonso, to byłby przed nim a nie za nim.
Względnie byliby w boksie w zupełnie różnym czasie.

Dokładnie. Głupie tłumaczenia Denisa przyczyniły się tylko do dzikich
teorii kubicomaniaków ogłaszanych w komentarzach na f1wm.pl.

Swoją drogą - skąd u kubicomaniaków tyle nienawiści do Hamiltona?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

14 Data: Sierpien 05 2007 13:38:35
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Cavallino,

Sunday, August 5, 2007, 1:24:15 PM, you wrote:

Jakby nie przepuścił Alonso, to byłby przed nim a nie za nim.
Względnie byliby w boksie w zupełnie różnym czasie.

Dokładnie. Głupie tłumaczenia Denisa przyczyniły się tylko do dzikich
teorii kubicomaniaków ogłaszanych w komentarzach na f1wm.pl.

Źle mnie zrozumiałeś - chodziło o to że GDYBY PRZEPUŚCIŁ to by się w boksach nie spotkali.


Swoją drogą - skąd u kubicomaniaków tyle nienawiści do Hamiltona?

Eee tam, raczej wnioskuję że Ty jesteś jego fanem.
Nie wierzę że Dennis kłamie w obronie Alonso bo nienawidzi Hamiltona.
Już prędzej do Alonso mógłby to czuć.

15 Data: Sierpien 05 2007 15:57:40
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 5, 2007, 1:38:35 PM, you wrote:

Jakby nie przepuścił Alonso, to byłby przed nim a nie za nim.
Względnie byliby w boksie w zupełnie różnym czasie.
Dokładnie. Głupie tłumaczenia Denisa przyczyniły się tylko do dzikich
teorii kubicomaniaków ogłaszanych w komentarzach na f1wm.pl.
Źle mnie zrozumiałeś - chodziło o to że GDYBY PRZEPUŚCIŁ to by się w boksach
nie spotkali.

Ależ dobrze zrozumiałem. Skomentowałem bajki Dennisa jedynie.

Swoją drogą - skąd u kubicomaniaków tyle nienawiści do Hamiltona?
Eee tam, raczej wnioskuję że Ty jesteś jego fanem.

Absolutnie nie. Nie kibicuję ani Hamiltonowi ani Alonso.

Nie wierzę że Dennis kłamie w obronie Alonso bo nienawidzi Hamiltona.

W życiu. Kłamał usiłując ratować sytuację - spodziewał się kary. Ja
byłem pewien, że sędziowie się nie wtrącą w wewnątrzzespołową aferę -
okazało się inaczej. Dennis zna regulamin na pewno lepiej od nas i
spodziewał się ostrych reperkusji.

Już prędzej do Alonso mógłby to czuć.

Nie wnikam - naprawdę zwisa mi, czy mistrzem będzie Hamilton czy
Alonso.

Oburzyło mnie jawnie niesportowe zachowanie Alonso i - na ile można
wierzyć Borowczykowi - fizjoterapeuty, który liczył czas i wstrzymał
Alonso.
Tak samo jak oburzyło mnie dwa tygodnie temu niesportowe zachowanie
Heidfelda.

BTW: Heidfeld spieprzył start i niemal przez cały wyścig spowalnial
stawkę (obserwujesz live timing?), czym wspomógł Alonso w zdobyciu 4
miejsca. Jako jedyny z czołówki miał stratę do poprzednika ponad 40
sekund. Wystarczyłby mały ułamek sekundy na każdym okrążeniu, żeby za
nim porozciągało się na tyle, że być może Kubica nie straciłby miejsca
na pit-stopach - zadecydowały 4 sekundy...
Strategia zawiodła w przypadku Kubicy :(

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

16 Data: Sierpien 05 2007 17:32:35
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Nie wierzę że Dennis kłamie w obronie Alonso bo nienawidzi Hamiltona.

W życiu. Kłamał usiłując ratować sytuację - spodziewał się kary.

Dosyć to dziwne, w ten sposób to conajwyżej mógł zarobić na karę dla obu. ;-)

Oburzyło mnie jawnie niesportowe zachowanie Alonso i - na ile można
wierzyć Borowczykowi - fizjoterapeuty, który liczył czas i wstrzymał
Alonso.
Tak samo jak oburzyło mnie dwa tygodnie temu niesportowe zachowanie
Heidfelda.

BTW: Heidfeld spieprzył start i niemal przez cały wyścig spowalnial
stawkę (obserwujesz live timing?)

Nie.


, czym wspomógł Alonso w zdobyciu 4
miejsca. Jako jedyny z czołówki miał stratę do poprzednika ponad 40
sekund.

Pewnie o tyle BMW jest słabsze od Ferrari.

Wystarczyłby mały ułamek sekundy na każdym okrążeniu, żeby za
nim porozciągało się na tyle, że być może Kubica nie straciłby miejsca
na pit-stopach - zadecydowały 4 sekundy...

Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób niby Heidfeld spowolnił Kubicę?
Kubica za nim bezpośrednio nie jechał, tylko Alonso przez część wyścigu, więc jak już to spowolnił Alonso, tyle że za mało.

Strategia zawiodła w przypadku Kubicy :(

Zdecydowanie.
Tym razem zasług Heidfelda w tym nie widzę.
Nie bardzo rozumiem czemu nie wlali mu większej ilości paliwa na pierwszym stopie, skoro i tak opon nie zmieniał?
Dodatkowy stop dla samego tankowania - jak dla mnie idiotyzm.

17 Data: Sierpien 05 2007 17:57:54
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 5, 2007, 5:32:35 PM, you wrote:

Nie wierzę że Dennis kłamie w obronie Alonso bo nienawidzi Hamiltona.
W życiu. Kłamał usiłując ratować sytuację - spodziewał się kary.
Dosyć to dziwne, w ten sposób to conajwyżej mógł zarobić na karę dla obu.
;-)

Działał w nerwach - ja mu współczuję, prawdę mówiąc. Nie dość, że w
zespole podział, to jeszcze wpływa to tak znacząco na wyniki.

[...]

BTW: Heidfeld spieprzył start i niemal przez cały wyścig spowalnial
stawkę (obserwujesz live timing?),
Nie.

Rozumiem, że odpowiedź oznacza "nie obserwuję live timing"...

czym wspomógł Alonso w zdobyciu 4 miejsca. Jako jedyny z czołówki
miał stratę do poprzednika ponad 40 sekund.
Pewnie o tyle BMW jest słabsze od Ferrari.

Jakbyś obserwował live timing - znałbyś czasy okrążeń. Kubica stale
się przybliżał - jechał z czasami czołówki. Heidfeld się wlókł
(pojęcie względne). Na dokładke, mając bardzo mało paliwa i duże
szanse - spieprzył start.

Wystarczyłby mały ułamek sekundy na każdym okrążeniu, żeby za
nim porozciągało się na tyle, że być może Kubica nie straciłby miejsca
na pit-stopach - zadecydowały 4 sekundy...
Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób niby Heidfeld spowolnił Kubicę?

To, że Heidfeld spowolnił resztę stawki spowodowało "zagęszczenie" za
nim. Heidfeld nic w ten sposób nie tracił, oszczędzał silnik i paliwo
a kierowcy za nim zgrzytali zębami.

Kubica za nim bezpośrednio nie jechał, tylko Alonso przez część wyścigu,
więc jak już to spowolnił Alonso, tyle że za mało.

Zapominasz o Rosbergu i Schumacherze - tankowali w innym rytmie i cały
sznurek wlokł się za Heidfeldem. A okazji do wyprzedzania nie było -
można było tylko wygrać w pit-stopach...

Strategia zawiodła w przypadku Kubicy :(
Zdecydowanie.
Tym razem zasług Heidfelda w tym nie widzę.
Nie bardzo rozumiem czemu nie wlali mu większej ilości paliwa na pierwszym
stopie, skoro i tak opon nie zmieniał?

Nie mieli pewność, czy opony wytrzymają 50 okrążeń. Powinni mu zmienić
na nowe twarde na pierwszym pit-stopie i dotankować na 30-32 okążenia.
Ale my jesteśmy mądrzy dopiero po wyscigu :(

Dodatkowy stop dla samego tankowania - jak dla mnie idiotyzm.

Nie przewidzieli, że opony wytrzymają tak długo. A ilość paliwa na
starcie w przybliżeniu równa tej na starcie Q3 - czyli za wcześnie na
zmianę taktyki.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

18 Data: Sierpien 05 2007 21:03:00
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Nie bardzo rozumiem czemu nie wlali mu większej ilości paliwa na pierwszym
stopie, skoro i tak opon nie zmieniał?

Nie mieli pewność, czy opony wytrzymają 50 okrążeń.

A po co 50?
Zmienić miał na miękkie na 2 postoju, tak jak reszta.
A na 1 na twarde, ale nowe.

Powinni mu zmienić
na nowe twarde na pierwszym pit-stopie i dotankować na 30-32 okążenia.


Dokładnie.

19 Data: Sierpien 05 2007 21:22:20
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 5, 2007, 9:03:00 PM, you wrote:

Nie bardzo rozumiem czemu nie wlali mu większej ilości paliwa na
pierwszym
stopie, skoro i tak opon nie zmieniał?
Nie mieli pewność, czy opony wytrzymają 50 okrążeń.
A po co 50?
Zmienić miał na miękkie na 2 postoju, tak jak reszta.

Jaka reszta? Czołówka zmieniała na miękkie później niż Kubica miał 2
postój. Błąd popełniono na pierwszym postoju - reszta to juz tylko
konsekwencje.

A na 1 na twarde, ale nowe.
Powinni mu zmienić na nowe twarde na pierwszym pit-stopie i
dotankować na 30-32 okążenia.
Dokładnie.

Jest stare przysłowie - jakby człek wiedział, że się wywróci, to by
sobie poduszkę podłożył.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

20 Data: Sierpien 06 2007 09:50:41
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Nie mieli pewność, czy opony wytrzymają 50 okrążeń.
A po co 50?
Zmienić miał na miękkie na 2 postoju, tak jak reszta.

Jaka reszta?

Ta co jechała na 2 postoje oczywiście.


Czołówka zmieniała na miękkie później niż Kubica miał 2
postój. Błąd popełniono na pierwszym postoju - reszta to juz tylko
konsekwencje.

Jakbyś czyta, a nie tylko pisał to wiedziałbyś że właśnie o tym mówię. ;-)


A na 1 na twarde, ale nowe.
Powinni mu zmienić na nowe twarde na pierwszym pit-stopie i
dotankować na 30-32 okążenia.
Dokładnie.

Jest stare przysłowie - jakby człek wiedział, że się wywróci, to by
sobie poduszkę podłożył.

Kubica tankował chyba po Alonso.
Już było widać że Alonso jedzie na 2 postoje, mieli czas żeby zareagować.

21 Data: Sierpien 06 2007 11:09:11
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Monday, August 6, 2007, 9:50:41 AM, you wrote:

[...]

Jest stare przysłowie - jakby człek wiedział, że się wywróci, to by
sobie poduszkę podłożył.
Kubica tankował chyba po Alonso.
Już było widać że Alonso jedzie na 2 postoje, mieli czas żeby zareagować.

Alonso tankował na 17 kółku. Trudno było jednoznacznie określić
strategię w tym momencie. Poza tym - odnoszę wrażenie, że coś
przekombinowali z oponami dla Kubicy - tak, jakby brakło jednego
kompletu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

22 Data: Sierpien 06 2007 11:19:29
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Cavallino,

Monday, August 6, 2007, 9:50:41 AM, you wrote:

[...]

Jest stare przysłowie - jakby człek wiedział, że się wywróci, to by
sobie poduszkę podłożył.
Kubica tankował chyba po Alonso.
Już było widać że Alonso jedzie na 2 postoje, mieli czas żeby zareagować.

Alonso tankował na 17 kółku. Trudno było jednoznacznie określić
strategię w tym momencie.

No chyba żartujesz, albo niedokładnie oglądałeś.
Stał w boksie dobrze 3 sekundy dłużej niż poprzednicy, cay czas lali mu paliwo, więc wszystko było jasne.

Poza tym - odnoszę wrażenie, że coś
przekombinowali z oponami dla Kubicy - tak, jakby brakło jednego
kompletu.

A mogło i tak być.
Na drugim stopie mu w końcu zmienili czy też nie?

23 Data: Sierpien 06 2007 11:26:34
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Monday, August 6, 2007, 11:19:29 AM, you wrote:

[...]

Alonso tankował na 17 kółku. Trudno było jednoznacznie określić
strategię w tym momencie.
No chyba żartujesz, albo niedokładnie oglądałeś.
Stał w boksie dobrze 3 sekundy dłużej niż poprzednicy, cay czas lali mu
paliwo, więc wszystko było jasne.

Wiesz... Ja pamiętam wyścigi, w których wygrywało Ferrari robiąc
ostatni postój na kilka okrążeń przez metą i rywale mieli bardzo
głupie miny...

Poza tym - odnoszę wrażenie, że coś
przekombinowali z oponami dla Kubicy - tak, jakby brakło jednego
kompletu.
A mogło i tak być.
Na drugim stopie mu w końcu zmienili czy też nie?

Trudno powiedzieć - pokazali Kubicę na tyle późno, że mogło być już po
zmianie. Komentarz na live-timing niejednoznaczny (stay on hard tyres)
a Borowczyk twierdził, że nie zmieniono - ale czy jemu można w
czymkolwiek ufać?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

24 Data: Sierpien 06 2007 11:38:43
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Na drugim stopie mu w końcu zmienili czy też nie?

Trudno powiedzieć - pokazali Kubicę na tyle późno, że mogło być już po
zmianie.

To wiem.
W dodatku na telegazecie piszą iż Kubica twierdził że startował na używanych oponach.
Nie wiem czy z tym startowaniem to przejęzyczenie, czy totalny burdel by z tymi oponami.

Komentarz na live-timing niejednoznaczny (stay on hard tyres)
a Borowczyk twierdził, że nie zmieniono - ale czy jemu można w
czymkolwiek ufać?

Zwłaszcza że na końcu jakby się z tego twierdzenia wycofali.

25 Data: Sierpien 06 2007 13:14:15
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Budzik 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz  ...

Alonso tankował na 17 kółku. Trudno było jednoznacznie określić
strategię w tym momencie.
No chyba żartujesz, albo niedokładnie oglądałeś.
Stał w boksie dobrze 3 sekundy dłużej niż poprzednicy, cay czas lali mu
paliwo, więc wszystko było jasne.

Wiesz... Ja pamiętam wyścigi, w których wygrywało Ferrari robiąc
ostatni postój na kilka okrążeń przez metą i rywale mieli bardzo
głupie miny...

moze i tak, ale dla mnie tez to była jasna przesłanka, ze Alonso jedzie na
2 stopy. I w sumie to nie rozumiem tej strategii na 3 pit stopy, skoro opny
wytrzymywały tak dobrze trudy wegierskiego toru, ze Robert nie musiał ich
na pit-stopie zmieniac.

Poza tym - odnoszę wrażenie, że coś
przekombinowali z oponami dla Kubicy - tak, jakby brakło jednego
kompletu.
A mogło i tak być.
Na drugim stopie mu w końcu zmienili czy też nie?

Trudno powiedzieć - pokazali Kubicę na tyle późno, że mogło być już po
zmianie. Komentarz na live-timing niejednoznaczny (stay on hard tyres)
a Borowczyk twierdził, że nie zmieniono - ale czy jemu można w
czymkolwiek ufać?

dokładnie, ten drugi postój pokazał, ze albo F1 ma na razie Kubice w dupie,
albo nad realizacja transmisji TV musza jeszcze bardzo popracowac. W koncu
był to jeden z wazniejszych momentów walki o 4 miejsce, wjazd do boksu,
zmiana opon, tankowanie i wyjazd przed lub za Alonso i Schumacherem, a oni
pokazywali wtedy jakies jazdy Hamiltona i Raikonena, które przez cały
wyscig wygladały tak samo...

26 Data: Sierpien 07 2007 11:10:29
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: marek 'moa' piotrowski 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Nie wierzę że Dennis kłamie w obronie Alonso bo nienawidzi Hamiltona.
W życiu. Kłamał usiłując ratować sytuację - spodziewał się kary.

jezu, roman, przecież faki pomiędzy denisem a hamiltonem latały otwartym tekstem i wszyscy to słyszeli. zresztą na koniec wyścigu ron niezły tekst mu sprzedał - "remember you're on air". gnojowi woda sodowa do mózgu uderzyła i tyle.

27 Data: Sierpien 07 2007 12:18:00
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello marek,

Tuesday, August 7, 2007, 11:10:29 AM, you wrote:

Nie wierzę że Dennis kłamie w obronie Alonso bo nienawidzi Hamiltona.
W życiu. Kłamał usiłując ratować sytuację - spodziewał się kary.
jezu, roman, przecież faki pomiędzy denisem a hamiltonem latały
otwartym tekstem i wszyscy to słyszeli.

Nie wiem, gdzieś Ty słyszał te bluzgi, bo ja ich w nagraniu Q3 nie
słyszę.

zresztą na koniec wyścigu ron niezły tekst mu sprzedał - "remember
you're on air".

Piszemy o Q3 a nie o wyścigu.

gnojowi woda sodowa do mózgu uderzyła i tyle.

Gnojowi? Najlepszemu zawodnikowi w stawce.

Dennis kłamał twierdząc, że Alonso nie zablokował Hamiltona złośliwie.

Po raz n-ty oglądam Q3 i próbuję znaleźć ten moment, gdzie to latają
te bluzgi i gdzie to Hamilton ma puszczać Alonso.
Jedyny moment, w którym Alonso jest blisko za Hamiltonem to sam
początek Q3 - wcale nie widać, żeby Alonso gdziekolwiek się śpieszył -
wręcz blokuje Raikkonena jadąc spacerkiem.

6:50 przed końcem Q3 Alonso zaplątany na pit-lane, ostatecznie rusza
na 6:43. Hamilton jest _za_ nim i dopiero na 6:23 opuszcza pit-lane.
20 sekund różnicy, to czas bardzo bezpieczny. Alonso trafia ponownie
na 2:15 i stoi. 1:48 dostaje sygnał i nie jedzie - Hamilton czeka.
Alonso rusza z 11-sekundowym opóźnieniem. Hamilton ma pozamiatane.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

28 Data: Sierpien 07 2007 10:36:33
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


6:50 przed końcem Q3 Alonso zaplątany na pit-lane, ostatecznie rusza
na 6:43. Hamilton jest _za_ nim i dopiero na 6:23 opuszcza pit-lane.
20 sekund różnicy, to czas bardzo bezpieczny. Alonso trafia ponownie
na 2:15 i stoi. 1:48 dostaje sygnał i nie jedzie - Hamilton czeka.
Alonso rusza z 11-sekundowym opóźnieniem. Hamilton ma pozamiatane.

oni w swoich samochodach widza ile czasu zostało? Jezeli tak to Hamilton
mógł ruszyc bez zmieniania opon i przyblokowac Alonso. Przyblokowac, znaczy
zwyczajnie jechac wolniej ze wzgledu na gorsze ogumienie. :)))

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

29 Data: Sierpien 07 2007 12:46:31
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Budzik,

Tuesday, August 7, 2007, 12:36:33 PM, you wrote:

6:50 przed końcem Q3 Alonso zaplątany na pit-lane, ostatecznie rusza
na 6:43. Hamilton jest _za_ nim i dopiero na 6:23 opuszcza pit-lane.
20 sekund różnicy, to czas bardzo bezpieczny. Alonso trafia ponownie
na 2:15 i stoi. 1:48 dostaje sygnał i nie jedzie - Hamilton czeka.
Alonso rusza z 11-sekundowym opóźnieniem. Hamilton ma pozamiatane.
oni w swoich samochodach widza ile czasu zostało? Jezeli tak to Hamilton
mógł ruszyc bez zmieniania opon i przyblokowac Alonso. Przyblokowac, znaczy
zwyczajnie jechac wolniej ze wzgledu na gorsze ogumienie. :)))

Jak jadąc za kimś można go blokować? Musiałby całe kółko pokonać w
tempie znudzonego żółwia i stanąć w poprzek toru, żeby zdołał
zaszkodzić w jakikolwiek sposób Alonso.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

30 Data: Sierpien 07 2007 14:56:22
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Axel 

"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message


oni w swoich samochodach widza ile czasu zostało? Jezeli tak to Hamilton
mógł ruszyc bez zmieniania opon i przyblokowac Alonso. Przyblokowac,
znaczy  zwyczajnie jechac wolniej ze wzgledu na gorsze ogumienie. :)))
Jak jadąc za kimś można go blokować? Musiałby całe kółko pokonać w
tempie znudzonego żółwia i stanąć w poprzek toru, żeby zdołał
zaszkodzić w jakikolwiek sposób Alonso.

O ile dobrze zrozumialem Budzika - zamiast stac za Alonso w boksie -
wyjechac na tor _przed_ Alonso. I Alonso nie wykrecilby czasu na PP.

--
Axel

31 Data: Sierpien 07 2007 19:42:57
Temat: Re: F1. "Koledzy z zespołu", kwa!
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


oni w swoich samochodach widza ile czasu zostało? Jezeli tak to
Hamilton mógł ruszyc bez zmieniania opon i przyblokowac Alonso.
Przyblokowac, znaczy  zwyczajnie jechac wolniej ze wzgledu na gorsze
ogumienie. :)))
Jak jadąc za kimś można go blokować? Musiałby całe kółko pokonać w
tempie znudzonego żółwia i stanąć w poprzek toru, żeby zdołał
zaszkodzić w jakikolwiek sposób Alonso.

O ile dobrze zrozumialem Budzika - zamiast stac za Alonso w boksie -
wyjechac na tor _przed_ Alonso. I Alonso nie wykrecilby czasu na PP.

dokładnie to miałem na mysli.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

F1. "Koledzy z zespołu", kwa!



Grupy dyskusyjne