F1 - DRS
1 | Data: Kwiecien 10 2011 11:40:44 |
Temat: F1 - DRS | |
Autor: Tomasz Pyra | Tak dla nieĹledzÄ
cych - DRS to układ ruchomego tylnego spoilera pozwalajÄ
cy go złożyÄ na prostych. 2 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:05:44 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | On Sun, 10 Apr 2011 11:40:44 +0200, Tomasz Pyra wrote: Z systemu więc nie może z systemu korzystać prowadzący w wyścigu, używać Nie wiem jak z tymi regulami - ale czy to nie jest niebezpieczne ? Np dojezdza ktos do zakretu i potem nie dosc ze jest za szybki, to jeszcze bez docisku ? Sytuacja na torze pokazuje że jadący z przodu jest tak spowolniony, że Zadna, ale czekaj - tych wyprzedzan znowu tak duzo nie bylo. A tak swoja droga - czy wodzowie F1 nie powinni pozwolic stosowac systemu kazdemu i zawsze ? W dobie drogiej ropy i globalnego ocieplenia to bardzo niepolityczne marnowac paliwo na dosciskanie auta tam gdzie to niepotrzebne :-) Tylko co wtedy - jeszcze pare rzeczy zmiennych i to beda wyscigi pilotow F1 :-) J. 3 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:19:05 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sun, 10 Apr 2011 11:40:44 +0200, Tomasz Pyra wrote: On sobie sam decyduje kiedy docisk włączyć.
Było bardzo dużo - nie pamiętam kiedy tak było w przeszłości.
Wtedy byłby całkiem bez sensu, równie dobrze mogłoby wcale go nie być. 4 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:42:20 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | On Sun, 10 Apr 2011 12:19:05 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Hm, patrze na live timing - IMO az tak duzo nie. Vettel jak zaczal pierwszy tak nikt go nie dogonil, Webber ladnie odrabial. A tak swoja droga - czy wodzowie F1 nie powinni pozwolic stosowacWtedy byłby całkiem bez sensu, równie dobrze mogłoby wcale go nie być. W imie oszczednosci paliwa. J. 5 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:50:39 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sun, 10 Apr 2011 12:19:05 +0200, Cavallino wrote: Weber i Schumacher z Kobayashim wyprzedzali się po kilka razy. 6 |
Data: Kwiecien 10 2011 13:03:52 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-04-10 12:50, Cavallino pisze: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości No i cały bezsens - wyniki nie są wypracowane a wylosowane. Bo wiadomo że przy takich regułach jadący z tyłu bez problemu objeżdża tego z przodu i wtedy zamieniają się miejscami i ten z tyłu bez problemu wyprzedza tego przed nim. To który akurat będzie z przodu jak się skończy wyścig, to w tym układzie kwestia przypadku, a nie umiejętności kierowców i możliwości sprzętu. 7 |
Data: Kwiecien 10 2011 13:11:39 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | On Sun, 10 Apr 2011 13:03:52 +0200, Tomasz Pyra wrote: W dniu 2011-04-10 12:50, Cavallino pisze: No chyba ze ten z tylu jednak jezdzi szybciej i ucieka. Powysza dwojka akurat pieknie walczyla - nie wiem czy nadazyli by im tego DRS przelaczac :-) J. 8 |
Data: Kwiecien 10 2011 15:22:35 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sun, 10 Apr 2011 13:03:52 +0200, Tomasz Pyra wrote: Dokładnie - Hamiltonowi ani razu DRS nie pomógł w wyprzedzeniu Heidfelda, w odwrotną stronę udało się za pierwszym razem. Po prostu był wolniejszy i tyle.
Przecież chyba nie mogli obaj użyć DRS na tym samym okrążeniu. 9 |
Data: Kwiecien 10 2011 15:20:56 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości news: Weber i Schumacher z Kobayashim wyprzedzali się po kilka razy. Nie pieprz bzdur. Nikt nic nie losuje - jesteś mniej niż sekundę za, to możesz użyć DRS. Ta sekunda to dlatego, żeby nie stanowiło to broni defensywnej, tak jak się stało z KERS. Przecież zawsze za kimś się jedzie. Jeśli się nie podoba - to możesz gardłować przeciwko spojlerom, które uniemożliwiają normalne wyprzedzanie. Goły bolid jak z lat 50-tych, szerokie opony - i wtedy DRS nie będzie potrzebny. Bo wiadomo że przy takich regułach jadący z tyłu bez problemu objeżdża tego z przodu i wtedy zamieniają się miejscami i ten z tyłu bez problemu wyprzedza tego przed nim. I bardzo ładnie. Wyścig ciężarnych krów rozstrzygany w boksach podobał się chyba tylko masochistom. 10 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:05:58 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: MMS | W dniu 2011-04-10 13:19, Cavallino pisze: On sobie sam decyduje kiedy docisk włączyć.A mi się wydawało, że ktoś trzeci o tym decydował. Kierowca mógł tego użyć lub nie ale w wyznaczonych ramach czasowych. A jeśli tak, to to jest wielkie G a nie wyścigi. 11 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:48:34 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "MMS" napisał w wiadomości W dniu 2011-04-10 13:19, Cavallino pisze: To źle Ci się wydawało. Kierowca mógł tego użyć lub nie ale w wyznaczonych ramach czasowych. Może użyć, jeśli jest blisko poprzednika - po to aby stosować to w celu wyprzedzania, a nie obrony. 12 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:43:48 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: MMS | W dniu 2011-04-10 21:48, Cavallino pisze: Kierowca mógł tego użyć lub nie ale w wyznaczonych ramach czasowych. Czyli to fikcja, a nie wyścig :( Wystarczy, że się zbliży i może odpalić odrzutowca, a broniący może tylko patrzyć jak się oddala. 13 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:51:39 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 21:43:48 +0300, MMS Wystarczy, że się zbliży i może odpalić odrzutowca, a broniący może Oglądałeś, czy tylko tak wstrząsasz powietrze? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 14 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:58:38 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: MMS | W dniu 2011-04-10 22:51, Robert Rędziak pisze: On Sun, 10 Apr 2011 21:43:48 +0300, wrote: Oglądałeś. Chyba po raz ostatni. Nie bawi mnie oglądanie zdalnie sterowanych przez sędziów resorówek :) 15 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:12:49 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 21:58:38 +0300, MMS wrote: Nie bawi mnie oglądanie zdalnie sterowanych przez sędziów resorówek :) No to nie oglądaj. Najpierw wszyscy płaczą, że w F1 nic się nie dzieje, że nie ma wyprzedzania, że zmiany pozycji odbywają się w boksach, że Pietrow blokuje przez wiele okrążeń Alonso, a MSC łomocze wszystkich przez kilka lat z rzędu. Potem zmienia się regulamin, zmienia się wszystko i jest płacz, że za dużo wyprzedzania, itp, etc... r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 16 |
Data: Kwiecien 10 2011 22:27:57 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: MMS | W dniu 2011-04-10 23:12, Robert Rędziak pisze: On Sun, 10 Apr 2011 21:58:38 +0300, wrote: No i właśnie dla tego lubię TV, że ma wyłącznik. Potem zmienia się regulamin, zmienia się wszystko i jest płacz, Przeczytaj ze zrozumieniem. Nie, że za dużo wyprzedzania ale że jest to sztuczne. 17 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:50:44 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 22:27:57 +0300, MMS Potem zmienia się regulamin, zmienia się wszystko i jest płacz, Ograniczenia regulaminowe też mogą być sztuczne, bo przeczą zasadzie ,,szybciej, wyżej, dalej'' i ,,nieskrępwanemu rozwojowi'' i co z tego? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 18 |
Data: Kwiecien 11 2011 18:11:15 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Bugatti | Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości: Najpierw wszyscy płaczą, że w F1 nic się nie dzieje, że nie ma Od razu mówię że sie od F1 nie podniecam ani zbytnio nie interesuję ale jak tak bronisz tego F1 to wytłumacz nam jedno - KERS rekuperuje się podczas hamowania (silnikiem lub hamulcami) - to wiemy. To dlaczego podczas pierwszego wyścigu w Melbourne podczas przejazdu pewnego zawodnika (nie pamiętam nazwiska) pusty kers (z wirtualizacji realizatora) nagle podczas przejazdu z pełnym butem przez prostą startową z ciągu sekund "bateryjka" się w pełni naładowała. Czy to wina "lenistwa" realizatora czy po prostu braku sprzeżenia zwrotnego z kompem w F1 (w co w sumie można wątpić bo przecież wilokrotnie pokazują bieżące obrowy silnika, prędkość, użycie gazu i hamulca) czy może cały ten KERS to ściema. Borowczyk także się tym zdziwił podczas realizacji. Co ciekawe w ubiegłorocznym sezonie też widziałem takie nagłe doładowanie kersa. Druga kwestia świadcząca o braku powagi F1 i robienia sobie zawodników i kibiców w kakao jest fakt traktowania przez sędziów Hamiltona za jego wybryki na torze np. blokowanie innych i brak _konkretnej_ konsekwencji za takie zachowanie. r. Pozdr. -- Bugatti 19 |
Data: Kwiecien 11 2011 18:20:35 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bugatti" napisał w wiadomości news: Od razu mówię że sie od F1 nie podniecam ani zbytnio nie interesuję ale jak tak bronisz tego F1 to wytłumacz nam jedno - KERS rekuperuje się podczas hamowania (silnikiem lub hamulcami) - to wiemy. To dlaczego podczas pierwszego wyścigu w Melbourne podczas przejazdu pewnego zawodnika (nie pamiętam nazwiska) pusty kers (z wirtualizacji realizatora) nagle podczas przejazdu z pełnym butem przez prostą startową z ciągu sekund "bateryjka" się w pełni naładowała. A który to był zawodnik? Bo jeśli chodzi o Red Bulla (a tak mi się wydaje, że o Webbera się Borowczyk dziwował) to oni po prostu KERS nie mieli. 20 |
Data: Kwiecien 11 2011 18:46:15 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: radekp@konto.pl | Mon, 11 Apr 2011 18:20:35 +0200, w Użytkownik "Bugatti" napisał w wiadomości news: Nie, tak chyba jest cały czas. Jakaś wada w realizacji albo czymś tam. Widać jak w połowie prostej nagle pusty KERS staje się pełny. Nie wiem co może być przyczyną, może do studia wysyłany jest stan KERS tylko w momencie aktywacji systemu. I tak naprawdę, gdy nagle pokazuje się pełny KERS, to wtedy zawodnik akurat załącza system. 21 |
Data: Kwiecien 11 2011 19:05:45 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: gacek | On 2011-04-11 18:11, Bugatti wrote: Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości: Masz pewien limit kersu na okrążenie - na linii startu/mety się resetuje ("bateryjka" symbolizuje ten limit, nie stan baterii). Same baterie mają większą pojemność. Borowczyk także się tym zdziwił podczas realizacji. Ja to się dziwię, że on tam ciągle siedzi. Niesympatyczny polak. Druga kwestia świadcząca o braku powagi F1 i robienia sobie zawodników i A kara, którą otrzymał za incydent z Alonso po wyścigu? gacek 22 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:39:43 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Bugatti | Użytkownik "gacek" napisał w wiadomości: On 2011-04-11 18:11, Bugatti wrote: Bateryjka wirtualizująca stan baterii nie resetuje się na starcie/mecie. Podałem tylko szczególny przypadek, który wystąpił co najmniej dwa razy. Podaje dwa bo rzadko oglądam transmisję F1. Normalnie podczas hamowania bateryjka się napełnia tak jak powinna. Wiem że czepiam się ale jakoś podczas hamowania realizator* nie popełnia takich gaf pokazując że prędkość się zwiększa... (*) albo wszystko oficjalnie nie wiem o tym kersie Pozdr. -- Bugatti 23 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:43:03 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: gacek | On 2011-04-11 22:39, Bugatti wrote: Bateryjka wirtualizująca stan baterii nie resetuje się na starcie/mecie. Oglądamy jakieś różne transmisje. Poza przejazdem linii start/meta nie widziałem żeby wskaźnik wzrastał. gacek 24 |
Data: Kwiecien 12 2011 07:17:49 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2011-04-11 22:39, *Bugatti* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Od razu mówię że sie od F1 nie podniecam ani zbytnio nie interesuję ale Najpierw pytasz o wytłumaczenie, dostajesz odpowiedź i nagle okazuje się, że jednak wiesz jak to działa. Na szczęście się mylisz :) Zgodnie z regulaminem KERS może oddać max 60 kW mocy chwilowej, a cała energia dostępna dla kierowcy na *jedno* okrążenie to 400 kJ. Jak to wyliczono oznacza to, że z KERS można korzystać przez 6.67 sekundy na okrążenie przy całkowitej mocy i to obrazuje pasek bateryjki na wizualizacji. Nigdzie poza linią start/meta on nie rośnie w czasie okrążenia. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 25 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:06:53 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:11:15 +0200, Bugatti na pl.misc.samochody To dlaczego podczas pierwszego wyścigu w Melbourne podczas Bo kierowcy mają limit wykorzystania zasobów KERS po 6 sek. na okrążenie. Energia zmagazynowana wystarcza na więcej, więc po przekroczeniu linii startu dostają niejako nowy limit, bez konieczności ładowania baterii. Borowczyk także się tym zdziwił podczas realizacji. Nasi komentatorzy generalnie zdziwieni są większością sytuacji na torze. Ale tak to jest jak komentuje się patrząc na mały monitorek i Live Timing dla gawiedzi, zamiast siedzieć w kabinie komenatorskiej na torze i korzystać ze wszystkich narzędzi pracy komenatatora. Co ciekawe w ubiegłorocznym sezonie też widziałem takie nagłe doładowanie No to powiem Ci bardzo ciekawe, bo w zeszłym roku KERS'u nie było ... Druga kwestia świadcząca o braku powagi F1 i robienia sobie zawodników i Blokowanie samo w sobie nie jest zabronione. Zabronione jest więcej niż jednokrotna zmiana linii jazdy podczas manewru obrony. W zeszłym sezonie Hamilton dostał za takie manewry na Pietrovie ostrzeżenie, teraz dostał 20 sek. do czasu, co zrzuciło go w klasyfikacji. Mówisz, że to nie jest konkretna kara ? A co nią by było - odstrzelenie na miejscu ? Poza tym - wszyscy Ci którzy pieją o sprawiedliwości/niesprawiedliwości, szansach i o tym co jest dobre, a co złe - F1 to już od dawna nie jest sport, a cyrk gdzie bogate dzieci uskutecznają swoje marzenia/zachcianki, kilku starców ( no dobra, w zasadzie to jeden ) zbija kasę, a reszta przed telewizorami, z wypiekami na policzkach czeka na dzwona, albo inną atrakcję. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Zdolność myślenia nie zna granic. Albert Jacguard" 26 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:32:38 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Bugatti | Użytkownik "Marcin Stankiewicz" napisał w wiadomości: Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:11:15 +0200, Bugatti na pl.misc.samochody Wiem że mają tyle sec. ale ja nie o to pytam...przeczytaj jeszcze raz ;-) Borowczyk także się tym zdziwił podczas realizacji. Ok. w 2009. Druga kwestia świadcząca o braku powagi F1 i robienia sobie zawodników i Dostać ostzrzeżenie - też mi sobie...z tego co pamiętam dostał też karę pieniężną za coś....kara była bardzo sroga ...ledwie kilka tysiędzy eurosów przy kilku milionach wynagrodzenia to bardzo srogie...(sarkazm). Sprawiedliwa kara to zakaz staru w jednym z wyścigów - ale gdzie tam nie można mu tego zabronić bo gawiedź przestanie oglądać bez jednego kierowcy. Pozdr. -- Bugatti 27 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:00:45 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Mon, 11 Apr 2011 22:32:38 +0200, Bugatti Sprawiedliwa kara to zakaz staru w jednym z wyścigów - ale gdzie tam nie Poczytaj regulamin, potem strugaj Jedynego Sprawiedliwego. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 28 |
Data: Kwiecien 12 2011 22:09:51 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Bugatti | Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości: On Mon, 11 Apr 2011 22:32:38 +0200, Bugatti wrote: Właśnie o regulamin mi chodzi...wymaga zmiany...zresztą parę razy pokazano w ubiegłych sezonach że nawet na regulamin w paru kwestiach przymykano oko. Poza tym nie strugam Sprawiedliwego...sam pewnie dobrze pamiętasz że w w latach < 90. była prawdziwa rywalizacja a nie tak jak teraz pokaz siły (i głupoty) Berniego. Pozdr. -- Bugatti 29 |
Data: Kwiecien 12 2011 08:46:42 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Mon, 11 Apr 2011 22:32:38 +0200, Bugatti na pl.misc.samochody Wiem że mają tyle sec. ale ja nie o to pytam...przeczytaj jeszcze raz ;-) Pytałeś dlaczego podczas przejazdu z pełnym butem na prostej, "bateryjka się ładuje" - otóż ładuje się ponieważ mają nowy limit, a enegria jest już zmagazynowana. Sprawiedliwa kara to zakaz staru w jednym z wyścigów Nie ma takiej kary w regulaminie. A tak swoją drogą - ... wolę już Hamiltona z jego nieco bandyckim podejściem do ścigania niż oglądanie 20 popierdółek w stylu Rosberga ... -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Z niczego nie powstaje nic. Lukrecjusz" 30 |
Data: Kwiecien 12 2011 18:45:48 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: 'Tom N' | Marcin Stankiewicz w Dnia Mon, 11 Apr 2011 22:32:38 +0200, Bugatti na pl.misc.samochody Sprawiedliwa kara to zakaz staru w jednym z wyścigówNie ma takiej kary w regulaminie. A to co jest: 16.3 The stewards may impose any one of the penalties below on any driver involved in an Incident : [...] g) Suspension from the driver's next Event. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 31 |
Data: Kwiecien 12 2011 18:59:12 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Tue, 12 Apr 2011 18:45:48 +0200, 'Tom N' na pl.misc.samochody A to co jest: 16.3 The stewards may impose any one of the penalties below on any Aha. I dotyczy to kary za więcej niż jednorazową zmianę tory jazdy przy obronie, tak ? -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "W literaturze coś się jednak zmienia. Ludzie, którzy dziś piszą bestsellery, przed dwudziestu laty siedzieliby w więzieniu. Ben Hecht." 32 |
Data: Kwiecien 12 2011 19:42:35 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: 'Tom N' | Marcin Stankiewicz w Dnia Tue, 12 Apr 2011 18:45:48 +0200, 'Tom N' na pl.misc.samochody A to co jest: ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^16.3 The stewards may impose any one of the penalties below on any driver involved in an Incident : Aha. I dotyczy to kary za więcej niż jednorazową zmianę tory jazdy przy Gdybyś nie wycinał z taką skrupulatnością, to byś widział do czego się odniosłem -- taka kara jest w regulaminie, a IMHO nie ma w regulaminie za co ta kara jest przydzielana, więc w efekcie -- patrz kolejne podkreślenie -- za jednorazową zmianę toru *może* zostać przyznana (o sensie tego nie dyskutuję, tylko o kwestiach formalnych) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 33 |
Data: Kwiecien 12 2011 20:01:48 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Tue, 12 Apr 2011 19:42:35 +0200, 'Tom N' na pl.misc.samochody Gdybyś nie wycinał z taką skrupulatnością, Zacytowałem cały Twój post, so ... ? ;-) taka kara jest w regulaminie, a IMHO nie ma w regulaminie za co Masz rację - mam wersję regulaminu z 2010 na dysku, i szczerze mówiąc nie przypuszczałem, że FIA dołożyło w tym roku cokolwiek nowego w karach. W sumie to lekko przesadzili, bo wątpię, aby wykluczyli któregokolwiek z kierowców ;-) -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Zwykle mąż i żona żyją jak dwa ptaszki w tym samym lesie, ale w nieszczęściu rozlatują się, każde w swoją stronę. Chińskie" 34 |
Data: Kwiecien 11 2011 21:58:53 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Mon, 11 Apr 2011 18:11:15 +0200, Bugatti pamiętam nazwiska) pusty kers (z wirtualizacji realizatora) nagle podczas Dlatego, że pojemność akumulatorów wystarcza na więcej niż 80kW przez 6 sekund. Druga kwestia świadcząca o braku powagi F1 i robienia sobie zawodników i Mówisz? DT zamienione na 20s to nie jest konkretna konsekwencja? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 35 |
Data: Kwiecien 12 2011 07:22:45 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2011-04-11 23:58, *Robert Rędziak* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Dlatego, że pojemność akumulatorów wystarcza na więcej niż 80kW 60kW (81.5 HP) przez 6.67 s (400 kJ) :) http://www.formula1.com/inside_f1/rules_and_regulations/technical_regulations/8699/fia.html Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 36 |
Data: Kwiecien 12 2011 10:34:35 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Tue, 12 Apr 2011 07:22:45 +0200, Mirek Ptak
Jakieś sześć dych zapamiętałem, ale jednostkę już niekoniecznie :) Owszem, tak jak piszesz. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 37 |
Data: Kwiecien 12 2011 08:13:46 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Protz |
Borowczyk także się tym zdziwił podczas realizacji. Serio? On sie chyba cofa w rozwoju. Protz 38 |
Data: Kwiecien 11 2011 18:50:31 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-04-10 22:51, Robert Rędziak pisze: no to jeszcze zacznij oglądać ze zrozumieniem... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 39 |
Data: Kwiecien 11 2011 09:45:57 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "MMS" napisał w wiadomości W dniu 2011-04-10 21:48, Cavallino pisze: Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy. Fikcja to była przez lata, gdy szybszy nie był w stanie wyprzedzić wolniejszego. Wystarczy, że się zbliży i może odpalić odrzutowca, a broniący może tylko patrzyć jak się oddala. Jeśli jest wolniejszy - to tak. Jeśli jest szybszy - to żaden DRS mu nie zaszkodzi. Poza tym kółko później to on może skorzystać z DRS. Problem w tym, że jeśli nie jest szybszy, czyli w 99% przypadków użycia DRS, kółko później już będzie za daleko. Naprawdę byś wolał, żeby z przodu był wolniejszy kierowca i bolid i nie dało się go wyprzedzić? Ja zupełnie odwrotnie. 40 |
Data: Kwiecien 11 2011 10:48:50 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-11 09:45, Cavallino pisze: Czyli to fikcja, a nie wyścig :( Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy. Bredzisz strasznie. Skoro jest szybszy to dlaczego jest z tyłu? To tak jakby Lech prowadził 1:0, przeciwnik wyrównał i sędzia orzekł wynik na korzyść przeciwnika, bo przegrywał, ale dogonił, więc powinien wygrać. To jest dokładnie tak. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 41 |
Data: Kwiecien 11 2011 11:03:36 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Rychu" napisał w wiadomości W dniu 2011-04-11 09:45, Cavallino pisze: Bo np. wcześniej zmienił opony, miał kolizję, nie udały mu się kwalifikacje..... Mnóstwo jest takich sytuacji. Wyznacznik jest prawidłowy - skoro się tak mocno zbliżył do poprzednika to w danym momencie jest szybszy, więc powinien mieć możliwość jego wyprzedzenia. DRS tą możliwość daje (wcześniej jej po prostu nie było). Do tego DRS wcale nie odbiera wyprzedzonemu możliwości zrobienia tego samego, łatwo sobie wyobrazić że jadący na bardziej świeżych oponach wyprzedzony zawodnik, po kilku kółkach zaczyna kręcić lepsze czasy, dogania konkurenta i wyprzedza - tak jak wyprzedzano Hamiltona wczoraj. Dotychczas sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej - wszyscy się wlekli temptem najwolniejszego, bo nie było jak i gdzie wyprzedzić. Ja rozumiem że niektórym kapelusznicze zapędy rodem z polskich dróg przekładają się na tory F1, ale ja mam dokładnie odwrotne potrzeby - najszybsi mają jechać na czele, a najwolniejsi na końcu. I załatwianie sprawy w boksie nijak mi nie wystarcza. 42 |
Data: Kwiecien 11 2011 13:57:00 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: MMS | W dniu 2011-04-11 12:03, Cavallino pisze: Użytkownik "Rychu" napisał w wiadomości Czyli jego umiejętności nie są idealne ale ma szybszy bolid, więc trzeba mu jeszcze dołożyć. Inaczej podnieść jego kwalifikacje jednym przyciskiem. 43 |
Data: Kwiecien 11 2011 14:12:27 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "MMS" napisał w wiadomości W dniu 2011-04-11 12:03, Cavallino pisze: Nie masz pojęcia o czym gadasz. A co za tym idzie - EOD. Idź sobie podyskutować na forum bravo gril lub innego onetu - tam Twój ośli upór połączony z brakiem wiedzy może wzbudzić zainteresowanie. 44 |
Data: Kwiecien 11 2011 11:27:01 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Axel | "Rychu" wrote in message Bredzisz strasznie. Skoro jest szybszy to dlaczego jest z tyłu?Czyli to fikcja, a nie wyścig :(Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy. Mam niejasne wrazenie, ze w zyciu nie obejrzales zadnego wyscigu F1, bo nie zadalbys tak durnego pytania... To tak jakby Lech prowadził 1:0, przeciwnik wyrównał i sędzia I jeszcze debilniejszego porownania. -- Axel 45 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:01:45 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Mon, 11 Apr 2011 10:48:50 +0200, Rychu Bredzisz strasznie. Skoro jest szybszy to dlaczego jest z tyłu? Bo nie masz zielonego pojęcia o współczesnej aerodynamice. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 46 |
Data: Kwiecien 11 2011 13:54:56 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: MMS | W dniu 2011-04-11 10:45, Cavallino pisze: Użytkownik "MMS" napisał w wiadomościBo po pierwsze wolniejszy miał na tyle umiejętności, że bronił się skutecznie. Po drugie szybszy był dupa, a miał jedynie mocniejszy bolid. Teraz, wystarczy dojechać i wcisnąć automagiczny przycisk. Faktycznie prawdziwa fontanna umiejętności ! :D Myślę, że temu wolniejszemu powinni jeszcze obciąć moment obrotowy tak o 50%. Ale się będą wyprzedzać !! Naprawdę byś wolał, żeby z przodu był wolniejszy kierowca i bolid i nie Niech się wykaże umiejętnościami, bo chyba tu o to chodzi. Jakoś Kubica potrafił wyprzedzić siedmiu na chyba jednym okrążeniu bez DRS-a. Ponieważ jeden z bokserów jest silniejszy, to drugiemu należy związać ręce. No, super podejście. 47 |
Data: Kwiecien 11 2011 14:11:08 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "MMS" napisał w wiadomości news: Nie - skoro ktoś Cię dogania, to jest szybszy.Bo po pierwsze wolniejszy miał na tyle umiejętności, że bronił się skutecznie. Nie rozumiesz o czym piszesz. W wyprzedzeniu przeszadzały głównie prawa fizyki, a nie umiejętności kierowcy. No chyba że Twoim zdaniem Pietrow ma większe umiejętności niż Alonso, względnie miał szybszy bolid w zeszłym roku. ;-) Po drugie szybszy był dupa, a miał jedynie mocniejszy bolid. LOL Teraz, wystarczy dojechać i wcisnąć automagiczny przycisk. Który poza wyrównaniem szans nic innego nie robi. Rozumiesz słowo "wyrównaniem"? Jeśli nie - to nie pisz już więcej, szkoda czasu. Naprawdę byś wolał, żeby z przodu był wolniejszy kierowca i bolid i nie No i właśnie o to chodzi - teraz decydują umiejętności i to czy faktycznie jesteś szybszy. Taktyka postojów WRESZCIE przestaje mieć jedyne znaczenie. Jakoś Kubica potrafił wyprzedzić siedmiu na chyba jednym okrążeniu bez DRS-a. Ale potrafił też się wlec za kierowcą wolniejszym o kilka sekund na kółku i skutecznie tracić szanse na dobry wynik. Właśnie kierowcom w rodzaju Kubicy (czyli walczącym o coś - mam nadzieję że tak jeszcze będzie) DRS przyda się najbardziej. 48 |
Data: Kwiecien 11 2011 20:48:53 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-11 14:11, Cavallino pisze: Który poza wyrównaniem szans nic innego nie robi. O w końcu trafiłeś w sedno tego co Ci od dłuższego czasu próbujemy jakoś wyjaśnić. Na siłę wyrównać lepszego i gorszego. Jak ktoś za wysoko skacze, to mu się przywiązuje ciężarki do nóg, od tak żeby wyrównać szansę... -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 49 |
Data: Kwiecien 11 2011 21:54:12 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Mon, 11 Apr 2011 20:48:53 +0200, Rychu na pl.misc.samochody Na siłę wyrównać lepszego i gorszego. Jak ktoś za Pudło. Lepszemu dać po prostu szansę wykorzystania tego, że jest lepszy. Wyobraź sobie, że wyprzedany bolid to ciężarówka o szerokości 5 m, ty masz 0,5 m szerokości, a droga ma tylko 5,5 m. Każdy wyjazd na "linię" ograniczającą szerokość to skucha, a cały DRS to chwilowe poszerzenie drogi o 1 cm, tak abyś się ledwo zmieścił ... Postaraj się zauważyć, że to nie jest magiczny guzik - nie każdemu się ta sztuczka udaje ... -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "I czas Einsteina zależał od zegara miejskiego. Lec Stanisław Jerzy" 50 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:25:45 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-11 21:54, Marcin Stankiewicz pisze: Pudło. Lepszemu dać po prostu szansę wykorzystania tego, że jest Kolejny raz zapytam. Skoro jest lepszy to czemu jest z tyłu? Wyobraź sobie, że wyprzedany bolid to ciężarówka o szerokości 5 m, WTF? Postaraj się zauważyć, że to nie jest magiczny guzik - nie każdemu ....ale jednak jest to coś z czego nie może skorzystać ten z przodu, a tylko ten z tyłu. Myślisz, że to tak prosto jest jechać _wolniejszym_ samochodem i nie dać się wyprzedzić? To też jest umiejętność. To jest sport i na tym to polega, że na lepszej pozycji jest lepszy zawodnik lub lepszy team. Taktyka i szczęście też mają znaczenie... ale wolicie oglądać wrestling i się cieszyć. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 51 |
Data: Kwiecien 11 2011 22:05:26 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Mon, 11 Apr 2011 22:25:45 +0200, Rychu a tylko ten z tyłu. Myślisz, że to tak prosto jest jechać _wolniejszym_ Dziś o wiele, wiele łatwiej niż np. 30 lat temu. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 52 |
Data: Kwiecien 12 2011 09:04:08 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Mon, 11 Apr 2011 22:25:45 +0200, Rychu na pl.misc.samochody W dniu 2011-04-11 21:54, Marcin Stankiewicz pisze: Pudło. Lepszemu dać po prostu szansę wykorzystania tego, że jest Kolejny raz zapytam. Skoro jest lepszy to czemu jest z tyłu? Bo kichnął. Albo miał sraczkę. Albo właśnie zjechał po nowe opony, nowy nos, wraca na tor po spinie ... Wyobraź sobie, że wyprzedany bolid to ciężarówka o szerokości 5 m, Takie obrazowe przedstawienie tego jak wygląda wyprzedzanie w dzisiejszej F1. Skoro nie rozumiesz, to trudno ... Postaraj się zauważyć, że to nie jest magiczny guzik - nie każdemu ...ale jednak jest to coś z czego nie może skorzystać ten z przodu, Najwyraźniej ludzie mieli już dość "Trulli trains" i kulania się przez kilkanaście/dziesiąt okrążeń za kimś kogo nie da się wyprzedzić. I wcale nie z powodu tego, że ten blokujący to taki świetny kierowca. To jest sport i na tym to polega, F1 to nie sport. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Krew to osobliwy płyn. Johann Wolfgang von Goethe (1749 - 1832)" 53 |
Data: Kwiecien 12 2011 00:29:11 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Rychu" napisał w wiadomości W dniu 2011-04-11 14:11, Cavallino pisze: To Tobie próbuje się tłumaczyć, że ten lepszy to ten co dogonił, a nie ten co się akurat przed nim znalazł, bardzo często przez czysty przypadek. Ale widzę bez powodzenia. Nie chcesz pojąć - nie pojmiesz, nie mój problem. EOD 54 |
Data: Kwiecien 11 2011 14:14:33 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Mon, 11 Apr 2011 13:54:56 +0300, MMS na pl.misc.samochody napisał(a): Bo po pierwsze wolniejszy miał na tyle umiejętności, że bronił się Bzdura nr 1 - aero obecnego bolidu F1 na tyle skutecznie utrudnia ten manewr, że bez "wspomagaczy" musisz być 2 sek. szybszy na okrążeniu, aby myśleć o wyprzedzeniu tego z przodu. Teraz, wystarczy dojechać i wcisnąć automagiczny przycisk. Bzdura nr 2 - Hamilton nie dał rady, Webberowi też się nie udało. Więcej nie chce mi sie szukać. Sam duszenie guzika nic nie gwarantuje. Jakoś Kubica potrafił wyprzedzić siedmiu na chyba jednym okrążeniu bez A teraz wróć do tego GP i pomyśl dlaczego mu się to udało. Podpowiem Ci, że wtedy miał jakieś 4-5 sek. przewagi nad tymi co ich objechał. I przewaga ta nie wynikała z jego umiejętności. DRS jest, a przynajmniej miał być, antidotum na obecny kształt aerodynamiczny bolidów i ich wrażliwość na jazdę w brudnym powietrzu. Po tym jak zamrożono rozwój silników cała para poszła w aero i mamy to co mamy. Nieliczne akcje regulaminowe starają się organiczać aero, ale to już jest niejako musztarda po obiedzie. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Nie możesz człowieka nauczyć niczego. Możesz mu tylko pomóc odnaleźć to w sobie. Galileusz (Gallieo Gallei, 1564 - 1642)" 55 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:29:27 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | On Sun, 10 Apr 2011 20:05:58 +0300, MMS wrote: W dniu 2011-04-10 13:19, Cavallino pisze: No wiesz - a jakby tak pozwolic na NOS, ale ograniczyc pojemnosc butli. Kazdy moze uzywac kiedy chce, ale na dlugo nie starczy :-) J. 56 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:43:02 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 21:29:27 +0200, J.F No wiesz - a jakby tak pozwolic na NOS, ale ograniczyc pojemnosc Ale przecie jest trochę serii gdzie w podobnej sytuacji możesz np właczyć overboost. Metoda byłaby prosta: zabanować tarcze z kompozytów, narzucić regulaminem prostą, prymitywną aerodynamikę, zmniejszyć przyczepność, by wyjazd poza linię wyścigową nie powodował aż takiej straty i zabanować sekwencyjne/półautomatyczne skrzynie biegów. Tylko że zaraz będzie płacz, że ograbia się ,,najbardziej zaawansowaną technicznie serię wyścigową'' [1] z jej przewagi technicznej. r. [1] -- którą od dawna nie jest. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 57 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:52:48 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-04-10 21:43, Robert Rędziak pisze: On Sun, 10 Apr 2011 21:29:27 +0200, J.F Ale to ma sens, bo wynika z pewnych technicznych ograniczeń, a nie sztucznie wymuszonego i sterowanego komputerowo systemu bonusów-ograniczeń. Niech zrobią w F1 nielimitowany KERS - zarówno co do mocy silnika elektrycznego, pojemności akumulatorów i dowolności używania. Raz że będzie "fajniej", dwa że się pchnie technologie do przodu. Niech dopuszczą stosowanie chociażby takiego NOS z limitem pojemności zbiornika, ale bez limitu używania. Będą wyścigi samochodów i kierowców, a nie jakieś "szachy". 58 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:13:20 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 21:52:48 +0200, Tomasz Pyra Ale to ma sens, bo wynika z pewnych technicznych ograniczeń, a nie I myślisz, że A1GP/F2 można (było) ,,power pass button'' używać do woli? Niech zrobią w F1 nielimitowany KERS - zarówno co do mocy silnika Trzy: koszty pójdą tak w górę, że znów będzie Ferrari i tło, bo FIAT ma wręcz nieograniczony, w porównaniu do innych, mieszek. Będą wyścigi samochodów i kierowców, a nie jakieś "szachy". F1 od dawna jest rodzajem szachów spalinowych. Jeśli Ci to nie odpowiada, nie oglądaj. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 59 |
Data: Kwiecien 11 2011 10:44:53 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w On Sun, 10 Apr 2011 21:29:27 +0200, J.F Ale overboost jest nielimitowany, a butla podtlenku swoja pojemnosc ma. Zuzyjesz, to na pozniej zabraknie. No chyba zeby i do overboosta licznik podlaczyc. Metoda byłaby prosta: zabanować tarcze z kompozytów, narzucić Albo zrobic tory z dwoma rownoleglymi fragmentami i wtedy sie okaze kto szybciej jedzie :-) J. 60 |
Data: Kwiecien 11 2011 21:56:53 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Mon, 11 Apr 2011 10:44:53 +0200, J.F. Ale overboost jest nielimitowany, Ale dasz sobie za to rękę uciąć? Zuzyjesz, to na pozniej zabraknie. Standardowe ECU nie takie rzeczy załatwia. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 61 |
Data: Kwiecien 11 2011 06:37:14 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: wit | J.F. wrote: No wiesz - a jakby tak pozwolic na NOS, ale ograniczyc pojemnosc I to by było lepsze. W tej sytuacji liczy się taktyka: trzeba sobie zaplanować kiedy tego użyć żeby nie zmarnować bo się skończy. Zasady używania DRSu w ogóle mi sie nie podobają, już lepiej jakby można tego używać w dowolnym momencie ale na przykład maks 1 minutę w wyścigu - choć to też trąci myszką. W sumie ciekawe też jest rozwiązanie z gier komputerowych: jest "nitro" które się powoli (najlepiej bardzo powoli) ładuje a potem mamy przez chwilę kopa - trzeba sobie dobrze zaplanować manewry i momenty wyprzedzania (no, to już zależy od gry ;) ). Chyba najbliższy temu jest KERS. wit 62 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:21:06 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-04-10 12:05, J.F. pisze: On Sun, 10 Apr 2011 11:40:44 +0200, Tomasz Pyra wrote: Teoria jest taka, że przed zakrętem, w chwili hamowania, spoiler znowu się ustawia na docisk. Gorzej jak to się popsuje w takiej chwili. U Alonso się ponoć popsuło, ale w czasie kiedy spoiler ustawiony był na dociskanie. Sytuacja na torze pokazuje że jadący z przodu jest tak spowolniony, że Samej liczby nie podam, ale trochę było. I to widać że właśnie wymuszonych - ten z przodu na prostej jedzie z dociskiem, a temu z tyłu w połowie prostej tylny spoiler się składa i dostaje takiego kopa, że wystarcza do bezproblemowego wyprzedzania. Żadnej walki, bo ten z przodu po prostu nie ma szans. A tak swoja droga - czy wodzowie F1 nie powinni pozwolic stosowac W kwalifikacjach mogą. Tyle że w czasie wyścigu wpłynęłoby to na dalsze zmniejszenie ilości wyprzedzań, bo skróciłoby czas spędzany na prostych. Tak jeszcze co do wyścigu, to Petrova zatrzymała awaria chyba taka jak ta co spowodowała śmiertelny wypadek Senny - została mu w ręku kierownica razem z kolumną... A tak w ogóle patrząc na Lotus-Renault, to tym większa szkoda sezonu Roberta, bo wydaje się że tym autem walczyłby o mistrzostwo. 63 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:13:32 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 12:21:06 +0200, Tomasz Pyra Teoria jest taka, że przed zakrętem, w chwili hamowania, Akurat już przy odpuszczeniu gazu. spoiler znowu Jest wiele elementów w bolidzie, które mogą się popsuć przed/po czy w trakcie zakrętu. F-duct też nie ,,wyłączał'' wygaszania w czasie zbliżonym do zera, a można było zeń korzystać w dowolnym momencie, a do tego wymagał jeszcze zdjęcia ręki z kierownicy. Samej liczby nie podam, ale trochę było. No popatrz, Webberowi nie udało się łyknąc Heidfelda. Żadnej walki, bo ten z przodu po prostu nie ma szans. Ja chyba oglądałem jakiś inny wyścig, bo walki koło w koło po kilka zakrętów było sporo. A tak w ogóle patrząc na Lotus-Renault, to tym większa szkoda sezonu Zniknąłeś RedBulla? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 64 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:24:18 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości news: Żadnej walki, bo ten z przodu po prostu nie ma szans. No właśnie, ja się zastanawiam czy oni ten DRS widzieli tylko w gazecie? Ja takiego wyścigu jak dzisiejszy po prostu nie pamiętam (oglądanego na żywo), widać za młody jeszcze jestem, mimo że siwizna na włosach się zaczyna. I duża zasługa w tym właśnie systemu DRS (choć oczywiście toru również - w Australii to nie działało). 65 |
Data: Kwiecien 12 2011 08:00:10 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Protz |
I duża zasługa w tym właśnie systemu DRS (choć oczywiście toru również - w Australii to nie działało). Wczoraj sobie obejrzalem relacje z BBC, okazało sie, ze wyscig byl jeszcze ciekawszy niz sie wydawało ogladajac w Polsacie ; ) Na przyklad od poczatku wiedzieli ze Webber ma zepsuty KERS przed startem, a polsatowcy eksperci siedzą w tym studiu, o niczym nie wiedza, a na dodatek czesto sa slepi. Protz 66 |
Data: Kwiecien 11 2011 16:07:57 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: radekp@konto.pl | Sun, 10 Apr 2011 19:13:32 +0000 (UTC), w > Samej liczby nie podam, ale trochę było. Webberowi z kolei nie działał KERS. 67 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:17:59 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomoĹci news: Sytuacja na torze pokazuje że jadÄ cy z przodu jest tak spowolniony, że nie ma nic do gadania przy tak dużej różnicy oporu. Bez tego systemu spowolniony jest ten z tyłu (aerodynamika). Ale co to za atrakcja oglÄ daÄ wyprzedzanie zaplanowane przez sÄdziowski komputer? IMO całkiem spora. Eleminuje brak wyprzedzania spowodowany kretyĹskÄ aerodynamikÄ . W sumie jakby zakazaÄ spojlerów i innego badziewia wyszłoby na to samo. 68 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:47:42 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-04-10 12:17, Cavallino pisze: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomoĹci Od czasu wprowadzenia slicków i zmniejszenia spoilerów już tak źle nie było. Obu spokojnie jechało równo. Tyle że ktoĹ kto chciał wyprzedziÄ musiał naciskaÄ i czekaÄ na błÄ d jadÄ cego z przodu żeby zdÄ żyÄ go wyprzedziÄ, z kolei broniÄ cego też to kosztowało trochÄ prÄdkoĹci żeby odpieraÄ ataki. Była walka o pozycje. Teraz nie ma żadnej walki. Wyprzedzanie polega na tym że trzeba tylko dojechaÄ na tÄ sekundÄ do poprzednika, wtedy "w cuglach" wjeżdża siÄ mu na ogon w jednej strefie DRS, a w nastÄpnej siÄ go spokojnie objeżdża. Bo co on może jak przy 300km/h ciÄ gnie za sobÄ wielki aerodynamiczny hamulec? 69 |
Data: Kwiecien 10 2011 12:49:58 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-04-10 12:17, Cavallino pisze: Było. Obu spokojnie jechało równo. Jeden za drugim - czyli bez sensu. A majÄ siÄ wyprzedzaÄ. Im czÄĹciej tym lepiej. Tyle że ktoĹ kto chciał wyprzedziÄ musiał naciskaÄ i czekaÄ na błÄ d jadÄ cego z przodu żeby zdÄ żyÄ go wyprzedziÄ, z kolei broniÄ cego też to kosztowało trochÄ prÄdkoĹci żeby odpieraÄ ataki. Była walka o pozycje. I prawidłowo. 70 |
Data: Kwiecien 10 2011 13:13:14 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-04-10 12:49, Cavallino pisze: Obu spokojnie jechało równo. Nazywało siÄ to walkÄ na torze i było sensem tego sportu. A majÄ siÄ wyprzedzaÄ. No to najlepiej by było gdyby u prowadzÄ cego w wyĹcigu sÄdziowie wyłÄ czali silnik i uruchamiali go dopiero jak przestanie byÄ prowadzÄ cym - wtedy wyprzedzania by było najwiÄcej. Teraz nie ma żadnej walki. Ja tam wolałem F1 gdzie kierowcy siÄ wyprzedzali, bo dziĹ siÄ tylko objeżdżali. 71 |
Data: Kwiecien 10 2011 15:24:32 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-04-10 12:49, Cavallino pisze: Nie - to była walka w boksach a nie na torze. Walka na torze była niemożliwa przez specyfikÄ bolidu, dajÄ cÄ fory temu z przodu. Nawet gdy wyprzedzajÄ cy był o wiele szybszy. Przypadek Alonso z Pietrowem jasno to wyjaĹnia. I prawidłowo. Ja też, ale od tego czasu minÄło 50 lat. I bardzo dobrze że do tego wracamy. 72 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:30:13 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: LEPEK | W dniu 2011-04-10 12:49, Cavallino pisze: A majÄ siÄ wyprzedzaÄ. A ja myĹlałem, że najszybszy bolid z najlepszym kierowcÄ ma jako pierwszy dojechaÄ do mety. A tak, przy mnożeniu tych komplikacji, zasad i rozwiÄ zaĹ technicznych to F1 zbliża siÄ czystoĹciÄ do poziomu polskiej Ekstraklasy... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 73 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:50:17 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-04-10 12:49, Cavallino pisze: No i dokładnie o to chodzi. Ĺťeby uniknÄ Ä sytuacji w których samochód szybszy nie może wyprzedziÄ wolniejszego przez cały wyĹcig i jedyne wyprzedzania majÄ miejsce w boksie. A tak, przy mnożeniu tych komplikacji, zasad i rozwiÄ zaĹ technicznych to F1 zbliża siÄ czystoĹciÄ do poziomu polskiej Ekstraklasy... Tez jestem za tym, żeby pozbawiÄ bolidy aerodynamiki, wtedy żadne sztuczne sposoby na wyrównanie rywalizacji nie byłyby potrzebne. 74 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:22:30 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 19:30:13 +0200, LEPEK wrote: A ja myślałem, że najszybszy bolid z najlepszym kierowcą ma jako A co? Dziś wygrał Liuzzi? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 75 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:26:18 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | On Sun, 10 Apr 2011 19:30:13 +0200, LEPEK wrote: W dniu 2011-04-10 12:49, Cavallino pisze: No ale widziales poprzednie sezony - Schumi pojechac potrafil, ale i jego mozna bylo przyblokowac. Niestety - nie dalo sie wyprzedzic w F1. J. 76 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:21:20 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 12:47:42 +0200, Tomasz Pyra Tyle że ktoś kto chciał wyprzedzić musiał naciskać i czekać na błąd i mieć _*KILKA SEKUND*_ przewagi. _*KILKA*_. Jedna sekunda nie wystarczała, przykładem był Alonso snujący się kawał wyścigu za Petrovem w ostatnim wyścigu. jadącego z przodu żeby zdążyć go wyprzedzić, z kolei broniącego też to Ale nadal można się bronić, jeśli różnica między bolidami jest niewielka. Wyprzedzanie polega na tym że trzeba tylko dojechać na tą sekundę do Trzeci rodzaj prawdy. Dziś było kilka sytuacji, że sekunda nie wystarczała. Wystarczała, żeby się zbliżyć, ale daleko było do wyprzedzenia. Bo co on może jak przy 300km/h ciągnie za sobą wielki aerodynamiczny Może usiąść kąciku i zacząć płakać. Albo mieć jaja i próbować odzyskać pozycję na następnym kółku. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 77 |
Data: Kwiecien 11 2011 06:41:46 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: wit | Robert Rędziak wrote: Może usiąść kąciku i zacząć płakać. Albo mieć jaja i próbować Równie dobrze, zamiast DRSu, można wprowadzić ograniczenie prędkości na prostych dla tych, za którymi ktoś jedzie. wit 78 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:18:39 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Mega | Dnia Sun, 10 Apr 2011 11:40:44 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): Tak dla nieĹledzÄ cych - DRS to układ ruchomego tylnego spoilera W NFS był kiedyĹ system "catch up" spowalniajÄ cy prowadzÄ cego i grało siÄ z nim o wiele przyjemniej :) Ale to nie znaczy że ma to sens w F1, jak siÄ tylko oglÄ da wyĹcig. -- Pzdr. Mega 79 |
Data: Kwiecien 10 2011 21:04:28 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-10 20:18, Mega pisze: W NFS był kiedyĹ system "catch up" spowalniajÄ cy prowadzÄ cego i grało CiÄ gnÄ c ten OT, działało to też w drugÄ stronÄ. Jak byłeĹ pierwszy, to komputerowi gracze też szybciej jechali i cały czas siedzieli na ogonie. Bez tej opcji, można było sobie im odjechaÄ, potem zrobiÄ przerwÄ na napój i wróciÄ do wyĹcigu. :) WracajÄ c do tematu. Jest to tak samo debilny pomysł jak doliczanie punktów "za wiatr" w skokach narciarskich. To po prostu niszczy ten sport. Rozumiem jakby to amerykanie wymyĹlili... w koĹcu oni majÄ wrestling, ale... to nie powinno tak byÄ. Zawsze po czasach okrÄ żeĹ widaÄ było, że zawodnicy którzy walczyli przez dłuższy czas o pozycje tracili ok. 3 sekund na każdym okrÄ żeniu. Ten z przodu nie mógł jechaÄ na maksa, bo musiał odpieraÄ ataki, a ten z tyłu, bo go blokował ten z przodu. To dawało szansÄ tym z tyłu i było sprawiedliwie, bo wynikało z rywalizacji, a nie sztucznego ingerowania sÄdziów/systemów. Każde ograniczenie tylko pogarsza ten sport. PS. Całe "szczÄĹcie", że Małysz nie skacze i Kubica nie jeździ. Przynajmniej nie muszÄ siÄ wkurzaÄ, że znowu ich ktoĹ przekrÄcił. Niech jeszcze tylko wprowadzÄ sprawdzanie zapisów wideo w meczach piłki nożnej i bÄdzie można jeszcze mniej siÄ stresowaÄ. Chociaż wczoraj siÄ "upiekło". :] -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 80 |
Data: Kwiecien 10 2011 23:35:21 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: J.F. | On Sun, 10 Apr 2011 21:04:28 +0200, Rychu wrote: Wracając do tematu. Jest to tak samo debilny pomysł jak doliczanie Nie bardzo, loteria z wiatrem tez go niszczyla. A takze czekanie na sprzyjajacy. J. 81 |
Data: Kwiecien 11 2011 07:43:39 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-10 23:35, J.F. pisze: On Sun, 10 Apr 2011 21:04:28 +0200, Rychu wrote: Loteria z wiatrem to loteria z wiatrem. Była jest i będzie dopóki nie zaczną skakać w halach. Zawodnicy musieli umieć wykorzystywać każdy wiatr. Taki Ahonen np. jak był w formie to potrafił daleko skoczyć z każdym wiatrem. Natomiast te punkty +/- równoważne nie rzadko +/- 10 metrom skoku, to jakaś porażka. Wypowiadali się o tym sami skoczkowie. To nic więcej jak wielki krok do ustawiania. Wiatru przynajmniej nikt ustawiać nie mógł. Kończmy ten EOT. ;) -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 82 |
Data: Kwiecien 10 2011 20:56:58 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2011-04-10 11:40, Tomasz Pyra wrote: Tak dla nieśledzących - DRS to układ ruchomego tylnego spoilera Fantastycznie. Kolejny powód utwierdzający mnie w tym żeby mieć F1 w dupie :-) Ja wolę to - polecam zobaczyć całość :-) http://www.youtube.com/watch?v=Gw-AxiVqihM&feature=related -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 83 |
Data: Kwiecien 11 2011 12:28:08 | Temat: [OT] Re: F1 - DRS | Autor: Staszek Sosenko |
W kontekście flejma RWD vs. FWD: Jak w tamtych czasach prezentowała się taka Alfa 155 (tudzież inne FWD) na tle M3 i 190 EVO? A Audi? Na filmiku widzę V8, ale to z kolei pewnikiem Quattro. -- ### Staszek Sosenko - Cesarsko-Królewskie Miasto Kraków ############## ### SR20DE by Nissan -> http://picasaweb.google.com/Ssnk87/Nissan# ### ### staszek <tumabyćmałpa> sosenko <tumabyćkropka> pl | GG:3134157 ### 84 |
Data: Kwiecien 11 2011 11:39:31 | Temat: Re: [OT] Re: F1 - DRS | Autor: Kamil | On 11/04/2011 11:28, Staszek Sosenko wrote:
Nie wiem jak wtedy, ale dzisiaj FWD nieźle sobie radzą: http://www.btcc.net/html/standings.php -- Pozdrawiam Kamil 85 |
Data: Kwiecien 10 2011 19:07:37 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 10 Apr 2011 11:40:44 +0200, Tomasz Pyra Sytuacja na torze pokazuje że jadący z przodu jest tak spowolniony, że Co jest oczywistym bullshitem. Przy niewielkiej różnicy na kółku, możliwości obronienia się KERS-em i odstępie bliżej sekundy niż pięciu dziesiątek DRS pozwala się zbliżyć, ale nie wystarcza do wyprzedzania, co dziś było widać kilkukrotnie. Ale co to za atrakcja oglądać wyprzedzanie zaplanowane przez sędziowski A jaką atrakcją jest oglądanie Trulli-train przez fafnaście okrążeń? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 86 |
Data: Kwiecien 11 2011 17:58:33 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: gacek | On 2011-04-10 11:40, Tomasz Pyra wrote: Tak dla nieĹledzÄ cych - DRS to układ ruchomego tylnego spoilera I dlatego na pierwszym stincie Hamilton bez problemu wyprzedził Heidfelda... Wyprzedzanie nie jest zaplanowane przez komputer - sÄ jasno wyznaczone strefy, identyczne dla wszystkich. Wystarczy byÄ z tyłu na przedostatnim krÄ żeniu. gacek 87 |
Data: Kwiecien 11 2011 18:03:01 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: radekp@konto.pl | Mon, 11 Apr 2011 17:58:33 +0200, w gacek Wyprzedzanie nie jest zaplanowane przez komputer - są jasno wyznaczone A dokładnie strefa jest jedna -- prosta startowa (na dotychczasowym torach, na kolejnych będzie czasem inaczej). Wystarczy być z tyłu na przedostatnim Raczej zakręcie (i niekoniecznie ostatnim). 88 |
Data: Kwiecien 15 2011 06:58:46 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Tak dla nieśledzących - DRS to układ ruchomego tylnego spoilera zamysł był inny - zeby skonczył sie sytuacje w ktorych ten "jadacy za" jedzie duzo szybciej, dogadania tego "jadacego przed" ale o wyprzedzaniu nie ma juz mowy bo nie ma gdzie, bo roznica predkosci za mała itd. I w tym kontekscie to nawet zdaje efekt. Inna sprawa, ze tez mam mieszane odczucia a propos takiego sterowania. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "TPSA - to ludzka rzecz okradać" 89 |
Data: Kwiecien 15 2011 12:59:56 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-04-15 08:58, Budzik pisze: zamysł był inny - zeby skonczył sie sytuacje w ktorych ten "jadacy za" a przede wszystkim, gdy wjedzie w cień aerodynamiczny prowadzącego, to natychmiast aerodynamika zostaje zaburzona na tyle, że przestaje być szybszy. Odwrotnie niż np. w kolarstwie czy bieganiu, gdzie goniący ma lepiej, a nie gorzej. Inna sprawa, ze tez mam mieszane odczucia a propos takiego sterowania. A może by tak: w momencie gdy dwóch zawodników dzieli mniej niż sekunda, każdy z nich może włączyć dopał, automatycznie wyłączając tę możliwość drugiemu. Plus jakiś limit dopałów na wyścig. Przynajmniej odczucie byłoby lepsze, że układ jest fair, a nie że goniący ma "niesłuszne" fory :) I gra nerwów: włączyć teraz czy zaoszczędzić? Co zrobi drugi? :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 90 |
Data: Kwiecien 30 2011 11:48:34 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Bydlę | On 2011-04-15 12:59:56 +0200, Jakub Witkowski said: a przede wszystkim, gdy wjedzie w cień aerodynamiczny prowadzącego, A jeszcze parę(naście) lat temu, komentatorzy (takie same głąby jak ci z Polsatu teraz) piali peany o kierowcach, którzy "...ślicznie schowali się w tunelu aerodynamicznym za poprzedzającym ich kierowcą, by zyskać na prędkości i go wyprzedzić tuż przed zakrętem..."
Ukłoni się wtedy teoria gier i McLaren znowu będzie górą. -- Bydlę 91 |
Data: Kwiecien 30 2011 14:26:55 | Temat: Re: F1 - DRS | Autor: Protz |
A jeszcze parę(naście) lat temu, komentatorzy (takie same głąby jak ci z Polsatu teraz) piali peany o kierowcach, którzy "...ślicznie schowali się w tunelu aerodynamicznym za poprzedzającym ich kierowcą, by zyskać na prędkości i go wyprzedzić tuż przed zakrętem..." Mieli racje, na prostej zawsze tak było.Ale tylko na prostej. Protz |