Grupy dyskusyjne   »   F1 - skurwiel Heidfeld

F1 - skurwiel Heidfeld



1 Data: Lipiec 22 2007 14:07:03
Temat: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello,

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(

--
Best regards,
 RoMan                         
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++



2 Data: Lipiec 22 2007 14:10:22
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: J.F. 

On Sun, 22 Jul 2007 14:07:03 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(

Ty patrz dalej - 5 pojazdow wypadlo na tym samym zakrecie.
Parking sobie zrobili :-)

J.

3 Data: Lipiec 22 2007 14:19:17
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Sunday, July 22, 2007, 2:10:22 PM, you wrote:

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(
Ty patrz dalej - 5 pojazdow wypadlo na tym samym zakrecie.
Parking sobie zrobili :-)

W niczym to nie zmienia faktu, ze start był jeszcze na suchym torze i
Heidfeld świadomie przywalił. Moim zdaniem powinni go ukarać.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

4 Data: Lipiec 22 2007 14:25:05
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: PeJot - Krk 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello J,

Sunday, July 22, 2007, 2:10:22 PM, you wrote:

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(
Ty patrz dalej - 5 pojazdow wypadlo na tym samym zakrecie.
Parking sobie zrobili :-)

W niczym to nie zmienia faktu, ze start był jeszcze na suchym torze i
Heidfeld świadomie przywalił. Moim zdaniem powinni go ukarać.

Była powtórka i ewidentnie mógł odpuścić gaz ale wolił przywalić
w "kolegę" z zespołu i wypchnąć go z zakrętu.  Zawistny skurw* ...

pozdro

PeJot

5 Data: Lipiec 22 2007 14:16:53
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello,

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(

No nie no teraz włączyłem i to jest jakaś szopka 8-0 ...

pozdro

PeJot

6 Data: Lipiec 22 2007 15:42:17
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: jerzu 

On Sun, 22 Jul 2007 14:07:03 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Hello,

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(

Potem przywalił w młodego Szumiego i wyłączyi mi Polsat ;-)) Nie ma to
jak UPC.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

7 Data: Lipiec 22 2007 14:42:18
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 22 Jul 2007 15:42:17 +0200, jerzu napisał(a):

Potem przywalił w młodego Szumiego i wyłączyi mi Polsat ;-)) Nie ma to
jak UPC.

Nie UPC tylko trąba powietrzna nad stolycą. Pewnie "dmuchnęło" w anteny
nadawcze.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

8 Data: Lipiec 22 2007 15:44:24
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: jerzu 

On Sun, 22 Jul 2007 14:42:18 +0100, Waldek Godel
 wrote:

Dnia Sun, 22 Jul 2007 15:42:17 +0200, jerzu napisał(a):

Potem przywalił w młodego Szumiego i wyłączyi mi Polsat ;-)) Nie ma to
jak UPC.

Nie UPC tylko trąba powietrzna nad stolycą. Pewnie "dmuchnęło" w anteny
nadawcze.

Być może. Bo praktycznie wszystkie kanały poza tymi Polsatowymi są.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

9 Data: Lipiec 22 2007 15:46:08
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: jerzu 

On Sun, 22 Jul 2007 15:44:24 +0200, jerzu
 wrote:

Być może. Bo praktycznie wszystkie kanały poza tymi Polsatowymi są.

Już jest Polsat.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

10 Data: Lipiec 22 2007 14:48:05
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 22 Jul 2007 15:46:08 +0200, jerzu napisał(a):

Być może. Bo praktycznie wszystkie kanały poza tymi Polsatowymi są.

Już jest Polsat.

Na 99% z nadajnika zastępczego - nie ma EPG. Czyli główne centrum nadawcze
przegrało w wyścigu z burzą.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

11 Data: Lipiec 22 2007 15:49:26
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Qwinto 

"jerzu"  wrote in message

On Sun, 22 Jul 2007 14:07:03 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Hello,

Nie mógł znieść, że Kubica go wyprzedził i musiał przywalić :(

Potem przywalił w młodego Szumiego i wyłączyi mi Polsat ;-)) Nie ma to
jak UPC.

Burza znad toru Nuerburgring przeleciała szybko nad stolice i Polsat nie miał łączności :)
Polsat Cyfrowy pokazał ciemność, a Polsat naziemny pokazywał dyskusje w studio Polsatu.

--
Pozdrawiam
Qwinto
Czerwony Nissan Primera Invitation
www.nissanklub.pl
Sprzedam: Biała Primera Kombi 2.0 LX '93 LPG
http://tnij.com/BialyKombias

12 Data: Lipiec 22 2007 15:09:49
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: flex 
13 Data: Lipiec 22 2007 15:12:00
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: flex 

Kubica 7my :)

pierwszyyy :D

14 Data: Lipiec 22 2007 16:21:20
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello flex,

Sunday, July 22, 2007, 4:12:00 PM, you wrote:

Kubica 7my :)

Skurwiel Heidfeld nie dość, że pozbawił BMW podium, to jeszcze na
przedostatnim kółku wyprzedził Kubicę.

pierwszyyy :D

Mi tak wesoło nie jest...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

15 Data: Lipiec 22 2007 14:25:38
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: 'Tom N' 

flex w

Kubica 7my :)

Mam nadzieję, ze Heidfeld dostanie za te dwa wyczyny, a co najmniej za Ralfa

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

16 Data: Lipiec 22 2007 16:35:23
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello 'Tom,

Sunday, July 22, 2007, 4:25:38 PM, you wrote:

Kubica 7my :)
Mam nadzieję, ze Heidfeld dostanie za te dwa wyczyny, a co najmniej za Ralfa

Za Kubicę powinien dostać już czarną flagę. A już przy drugim
incydencie, to naprawdę nie wiem, nad czym sędziowie się zastanawiali.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

17 Data: Lipiec 22 2007 16:45:22
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Jakub Wędrowycz 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello 'Tom,

Sunday, July 22, 2007, 4:25:38 PM, you wrote:

Kubica 7my :)
Mam nadzieję, ze Heidfeld dostanie za te dwa wyczyny, a co najmniej za Ralfa

Za Kubicę powinien dostać już czarną flagę. A już przy drugim
incydencie, to naprawdę nie wiem, nad czym sędziowie się zastanawiali.

A w jakim kraju był wyścig :>? Gdzie indziej na 100% dostałby co najmniej przejazd przez pit-lane i nie byłoby sprawy. Ciekawe też, jak to się stało, że wyprzedził Roberta, i czemu tego nie pokazano - problemy z samochodem, błąd techniczny (np. poślizg na kałuży), czy też prikaz z góry przepuścić Nicka - czym niespecjalnie byłoby się chwalić, gdyby to pokazano :P?

18 Data: Lipiec 22 2007 14:49:49
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: 'Tom N' 

RoMan Mandziejewicz w

Hello 'Tom,

Sunday, July 22, 2007, 4:25:38 PM, you wrote:

Kubica 7my :)
Mam nadzieję, ze Heidfeld dostanie za te dwa wyczyny, a co najmniej za Ralfa

Za Kubicę powinien dostać już czarną flagę. A już przy drugim
incydencie, to naprawdę nie wiem, nad czym sędziowie się zastanawiali.

To był w ogóle dziwny wyscig pod wzgledem przepisów...
Hamilton miał rezerwowy bolid... tak mi sie wydaje, ze wymieniony pomiędzy Q
i R, no moze mu silnik przełozyli z poprzedniego, albo co...
Ta pomoc dźwigu dla Hamiltona... ten brak jakiejkolwiek reakcji stewartów na
wyczyny Heidfelda. Obudzili sie przy incydencie z Ralfem dopiero.



--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

19 Data: Lipiec 22 2007 18:13:15
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-07-22 o 16:49:49 osobnik zwany 'Tom N' wystukał:

To był w ogóle dziwny wyscig pod wzgledem przepisów...
Hamilton miał rezerwowy bolid... tak mi sie wydaje, ze wymieniony
pomiędzy Q i R, no moze mu silnik przełozyli z poprzedniego, albo co...

RTL mówił, że przełożyli wszystko z rozbitego z silnikiem włącznie.



--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

20 Data: Lipiec 22 2007 17:46:25
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: flex 

jednego mi szkoda ze nie umiem niemieckiego i jestem ciekaw co mowia na
innych forach - oczywiscie niemieckich o tym wyscigu ze nick to jest dobry,
a kubica bee.
http://heidfeld-hooy.gu.ma/ moze ktos poczyta te forum i  naswietli sprawe
;) jestem bardzo ciekawy tego co pisza

pozdrawiam

21 Data: Lipiec 22 2007 20:23:37
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-07-22 o 18:46:25 osobnik zwany flex wystukał:

jednego mi szkoda ze nie umiem niemieckiego i jestem ciekaw co mowia

nie wiem jak na forach ale Niki Lauda w trakcie podsumowania wyścigu
powiedział, że wcześniej się pomylił i to Heidfeld jest winien uderzenia w
Roberta, i później w Ralfa. Według niego, a chyba można mu wierzyć, obaj
nie mieli szans uniknąć uderzenia a Nick przeszarżował.

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

22 Data: Lipiec 22 2007 19:04:14
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Cobrix 

Pomijajac oczywisty fakt ze nie powinien nigdy niemiec polaka wyprzedzac ;)
to trzeba jednak przyznac ze Robert nic ciekawego nie pokazuje. Owszem
rzemieslnik z niego dobry. Co wyjezdzi w eliminacjach to w wyscigu dowiezie
i tyle. Ale w F1 nie wystarczy byc rzemieslnikiem trzeba byc artysta. Massa
poprzednio z boxow na 5 miejsce. Teraz Hamilton zdublowany przeciez byl po
tej pulapce zwirowej a walczyl. Alonso bok bok z Massa, Heidfield tez
walczak, no moze troche przegial dzisiaj :)
A Kubica jedzie, zadnej walki, emocji. Wszystkich puszcza a wywiadach:
Alonso puscilem bo to mistrz swiata, Hamiltona puscilem bo on walczy o inne
cele. No kurde moze juz czas przestac ich puszczac tylko walczyc? Coulthard
byl w eliminacjach 15 a Robert jechal za nim jak za furmanka na zakazie
wyprzedzania. A na koncu jeszcze go Heidfield objechal i na jednym okrazeniu
2 sekundy do niego stracil.


Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak
zobaczyl w lusterku ze na niego bolid leci to zdazyl uciec a gosc w ciagnik
przywalil :) A goscie po kolei jeden za drugim do grajdolka :) Powinien
czesciej deszcz padac bo przynajmniej jest co ogladac:)

23 Data: Lipiec 22 2007 19:15:10
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Cobrix"  napisał w wiadomości

Pomijajac oczywisty fakt ze nie powinien nigdy niemiec polaka wyprzedzac
;) to trzeba jednak przyznac ze Robert nic ciekawego nie pokazuje. Owszem
rzemieslnik z niego dobry. Co wyjezdzi w eliminacjach to w wyscigu
dowiezie i tyle. Ale w F1 nie wystarczy byc rzemieslnikiem trzeba byc
artysta. Massa poprzednio z boxow na 5 miejsce. Teraz Hamilton zdublowany
przeciez byl po tej pulapce zwirowej a walczyl. Alonso bok bok z Massa,
Heidfield tez walczak, no moze troche przegial dzisiaj :)
[cut]

No i widać lamę F1. Udział kierowcy w sukcesie teamu to tylko jakieś 30%.
Reszta to samochód i sprawna obsługa ze strategią. Widać było to po
poprzednim wyscigu gdy Massa odrobił niesamowita stratę, teraz Hamilton
także był na dobrej drodze by odrobic jeszcze większą stratę.
Po prostu róznica w bolidach jest tak wielka, że nie ma szansy na nawiązanie
walki z najlepszymi zespołami.

24 Data: Lipiec 22 2007 19:32:49
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Cobrix 

Przeciez nie twierdze ze Kubica powinien wygrywac. Widac ze w tym sezonie
BMW to 3 sila w F1, nie podskocza Ferrari i Mclarenowi. Ich jest 4 i 5
miejsce. Jezeli ktorys z wielkiej 4 wypada BMW powinno stawac na pudle i
potwierdzaja to treningi i eliminacje. W wyscigu jest inaczej, trzeba
walczyc, czasami ktos zmieni taktyke i tez trzeba zareagowac. Po starcie zza
Safety Cara Kubica utknal za Coulthardtem i nie potrafil z nim nic zrobic
mimo ze Coulthard ma gorszy bolid a do tego byl bardziej zatankowany. To ze
Alonso i Massa odjechali na ponad minute to nie dziwne ale strata Kubicy 20
sekund do Webbera i Wurza !! no daj spokoj to przeciez jakis zart. Nawet
najlepsza taktyka i bezbledny serwis nie pomoze jezeli kierowca nie walczy.

25 Data: Lipiec 22 2007 17:45:58
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: 'Tom N' 

Cobrix w

Po starcie zza
Safety Cara Kubica utknal za Coulthardtem i nie potrafil z nim nic zrobic
mimo ze Coulthard ma gorszy bolid a do tego byl bardziej zatankowany.

Wiele więcej DC nie był zatankowany -- kilka lapów. I podobnie Massa nie
mógł sobie poradzić z Kubica prze ponad 10 okrążeń, mimo, że ma teoretycznie
lepszy /samolot/.

To ze
Alonso i Massa odjechali na ponad minute to nie dziwne ale strata Kubicy 20
sekund do Webbera i Wurza !! no daj spokoj to przeciez jakis zart. Nawet
najlepsza taktyka i bezbledny serwis nie pomoze jezeli kierowca nie walczy.

To se powalcz jak Ci partner z teamu z dupy zrobi jesień średniowiecza.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

26 Data: Lipiec 23 2007 22:04:51
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Ludvigus 

Some day 2007-07-22 19:32, some human being called *Cobrix* claimed...

Po starcie zza Safety Cara Kubica utknal za Coulthardtem i nie potrafil z nim nic zrobic mimo ze Coulthard ma gorszy bolid a do tego byl bardziej zatankowany. To ze Alonso i Massa odjechali na ponad minute to nie dziwne ale strata Kubicy 20 sekund do Webbera i Wurza !! no daj spokoj to przeciez jakis zart. Nawet najlepsza taktyka i bezbledny serwis nie pomoze jezeli kierowca nie walczy.

Czy ty aby na pewno widziałeś co wczoraj się działo na torze?
- bolid pieprznięty od tylu + staranowany przez Heidlefda przy prędkości grubo ponad 100km/h,
- brak łączności radiowej z teamem, przez co w deszczu jechał na slickach,
- niestabilny bolid przez 90% wyścigu (naruszona geometria, zawieszenie),
- zawodne hamulce, a momentami ich brak,
- problemy w końcówce z gearboxem

....resztę doczytaj w wywiadach.


--
| |   "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet."
| |    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
| |__  v0.1 gamma    http://houset.prv.pl - feel the depth of HOUSE music!
|____ UDVIGUS greetz you!   me_gg: 783307   me_mail: ludvigus AT op DOT pl

27 Data: Lipiec 22 2007 19:34:33
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: theStachoo 

Cobrix napisał(a):

Pomijajac oczywisty fakt ze nie powinien nigdy niemiec polaka wyprzedzac ;) to trzeba jednak przyznac ze Robert nic ciekawego nie pokazuje. Owszem rzemieslnik z niego dobry. Co wyjezdzi w eliminacjach to w wyscigu dowiezie i tyle. Ale w F1 nie wystarczy byc rzemieslnikiem trzeba byc artysta.

Może i wystarczy, ale na pewno to za mało żeby byc najlepszym.

A Kubica jedzie, zadnej walki, emocji. Wszystkich puszcza a wywiadach: Alonso puscilem bo to mistrz swiata, Hamiltona puscilem bo on walczy o inne cele. No kurde moze juz czas przestac ich puszczac tylko walczyc? Coulthard byl w eliminacjach 15 a Robert jechal za nim jak za furmanka na zakazie wyprzedzania. A na koncu jeszcze go Heidfield objechal i na jednym okrazeniu 2 sekundy do niego stracil.

IMHO należało mu się, od połowy wyścigu się snuł za Coulthardem i nawet nie bardzo próbował powalczyć.

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak zobaczyl w lusterku ze na niego bolid leci to zdazyl uciec a gosc w ciagnik przywalil :)

Drugi "szacun" dla Hamiltona. Coraz bardziej przypomina mi Schumiego, ma chłopak ikre i walczy do konca.

A goscie po kolei jeden za drugim do grajdolka :) Powinien
czesciej deszcz padac bo przynajmniej jest co ogladac:)

I ja jestem tego zdania, najciekawszy wyścig od hoho i trochę.

--
TheStachoo

28 Data: Lipiec 22 2007 17:56:20
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: 'Tom N' 

theStachoo w

Cobrix napisał(a):
Coulthard byl w eliminacjach 15 a Robert jechal za nim jak za furmanka na
zakazie wyprzedzania.


A DC tez został potraktowany przez kogoś na pierwszym zakręcie?

A na koncu jeszcze go Heidfield objechal i na
jednym okrazeniu 2 sekundy do niego stracil.

Idź i poczytaj wypowiedzi po wyścigu -- QN by nie jechał dalej gdyby nie
czerwona flaga na torze, podczas której bolid naprawili, Kubica dopiero
później sie zorientował, że na dohamowaniach sa problemy

IMHO należało mu się, od połowy wyścigu się snuł za Coulthardem i nawet
nie bardzo próbował powalczyć.

Jakby miał czym, to by pewnie powalczył, choć DC to znany "hamulcowy"

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak
zobaczyl w lusterku ze na niego bolid leci to zdazyl uciec a gosc w ciagnik
przywalil :)

Ta, po prostu pojechał w prawo, bo tak droga prowadziła.

Kupa złych słów organizatorom sie należy, bo mając tak dokładne prognozy
powinni opóźnić start o te 4 minuty

Drugi "szacun" dla Hamiltona. Coraz bardziej przypomina mi Schumiego, ma
chłopak ikre i walczy do konca.

Dzis to walczył o marchewkę, na dodatek wspomagany przez stewartów...

I ja jestem tego zdania, najciekawszy wyścig od hoho i trochę.

Ciekawie to było na początku i pod koniec... Niezaleznie od deszczu (który
oczywiście swoje wniósł)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

29 Data: Lipiec 22 2007 20:13:36
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: theStachoo 

'Tom N' napisał(a):

A na koncu jeszcze go Heidfield objechal i na
jednym okrazeniu 2 sekundy do niego stracil.

Idź i poczytaj wypowiedzi po wyścigu -- QN by nie jechał dalej gdyby nie
czerwona flaga na torze, podczas której bolid naprawili, Kubica dopiero
później sie zorientował, że na dohamowaniach sa problemy

To do mnie czy do przedpiszcy?

IMHO należało mu się, od połowy wyścigu się snuł za Coulthardem i nawet nie bardzo próbował powalczyć.

Jakby miał czym, to by pewnie powalczył, choć DC to znany "hamulcowy"

Wyprzedił kilku maruderów, a potem został za DC.

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak zobaczyl w lusterku ze na niego bolid leci to zdazyl uciec a gosc w ciagnik przywalil :)

Ta, po prostu pojechał w prawo, bo tak droga prowadziła.

Kupa złych słów organizatorom sie należy, bo mając tak dokładne prognozy
powinni opóźnić start o te 4 minuty

To fakt, ale chyba nikt się nie spodziewał takiej ulewy.

Drugi "szacun" dla Hamiltona. Coraz bardziej przypomina mi Schumiego, ma chłopak ikre i walczy do konca.

Dzis to walczył o marchewkę, na dodatek wspomagany przez stewartów...

IMHO nie ważne o co, ważne że potrafi walczyć

--
TheStachoo

30 Data: Lipiec 22 2007 18:21:34
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: 'Tom N' 

theStachoo w

'Tom N' napisał(a):

A na koncu jeszcze go Heidfield objechal i na
jednym okrazeniu 2 sekundy do niego stracil.
Idź i poczytaj wypowiedzi po wyścigu -- QN by nie jechał dalej gdyby nie
czerwona flaga na torze, podczas której bolid naprawili, Kubica dopiero
później sie zorientował, że na dohamowaniach sa problemy
To do mnie czy do przedpiszcy?

Znaki cytowania chyba wyraźnie wskazują ;P

Kupa złych słów organizatorom sie należy, bo mając tak dokładne prognozy
powinni opóźnić start o te 4 minuty
To fakt, ale chyba nikt się nie spodziewał takiej ulewy.

To dlaczego Winkelhock zjechał do pita po okrążeniu formującym i załozył
"deszczowe"?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

31 Data: Lipiec 22 2007 20:47:37
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: theStachoo 

'Tom N' napisał(a):

To dlaczego Winkelhock zjechał do pita po okrążeniu formującym i załozył
"deszczowe"?

AFAIR nie deszczowe a przejściowe

--
TheStachoo

32 Data: Lipiec 22 2007 22:32:23
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello theStachoo,

Sunday, July 22, 2007, 8:47:37 PM, you wrote:

To dlaczego Winkelhock zjechał do pita po okrążeniu formującym i załozył
"deszczowe"?
AFAIR nie deszczowe a przejściowe

Nie chce mi się szukać na nagraniu ale z tego co pamiętam - pełne
deszczowe.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

33 Data: Lipiec 22 2007 22:35:27
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-07-22 o 20:47:37 osobnik zwany theStachoo wystukał:

'Tom N' napisał(a):

> To dlaczego Winkelhock zjechał do pita po okrążeniu formującym i
> załozył "deszczowe"?

AFAIR nie deszczowe a przejściowe

właśnie deszczowe, a reszta zakaładała przejściowe i dlatego tak fruwali

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

34 Data: Lipiec 22 2007 21:31:15
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Axel 

"'Tom N'"  wrote in message


Kupa złych słów organizatorom sie należy, bo mając tak dokładne prognozy
powinni opóźnić start o te 4 minuty
To fakt, ale chyba nikt się nie spodziewał takiej ulewy.
To dlaczego Winkelhock zjechał do pita po okrążeniu formującym i załozył
"deszczowe"?

Bo zespol zaryzykowal i mieli farta? W przeciwienstwie do Kovalainena, ktory
zmienil opony, a deszcz zaczal padac dopiero po paru minutach...


--
Axel

35 Data: Lipiec 22 2007 22:56:53
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Protz 


Użytkownik "theStachoo"  napisał

Drugi "szacun" dla Hamiltona. Coraz bardziej przypomina mi Schumiego, ma chłopak ikre i walczy do konca.

Dzis to walczył o marchewkę, na dodatek wspomagany przez stewartów...

IMHO nie ważne o co, ważne że potrafi walczyć

a co mial robic, ma dobre auto to pruje i wyprzedza. Kierowcy F1 inaczej nie potrafią.

Protz

36 Data: Lipiec 22 2007 20:32:20
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello 'Tom,

Sunday, July 22, 2007, 7:56:20 PM, you wrote:

[...]

Drugi "szacun" dla Hamiltona. Coraz bardziej przypomina mi Schumiego, ma
chłopak ikre i walczy do konca.
Dzis to walczył o marchewkę, na dodatek wspomagany przez stewartów...

Albo przez dziurę w regulaminie F1...

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

37 Data: Lipiec 23 2007 22:15:28
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Ludvigus 

Some day 2007-07-22 19:34, some human being called *theStachoo* claimed...

Cobrix napisał(a):
Pomijajac oczywisty fakt ze nie powinien nigdy niemiec polaka wyprzedzac ;) to trzeba jednak przyznac ze Robert nic ciekawego nie pokazuje. Owszem rzemieslnik z niego dobry. Co wyjezdzi w eliminacjach to w wyscigu dowiezie i tyle. Ale w F1 nie wystarczy byc rzemieslnikiem trzeba byc artysta.

Może i wystarczy, ale na pewno to za mało żeby byc najlepszym.

Poczekaj, aż przesiądzie się do Ferrari :>


A Kubica jedzie, zadnej walki, emocji. Wszystkich puszcza a wywiadach: Alonso puscilem bo to mistrz swiata, Hamiltona puscilem bo on walczy o inne cele. No kurde moze juz czas przestac ich puszczac tylko walczyc? Coulthard byl w eliminacjach 15 a Robert jechal za nim jak za furmanka na zakazie wyprzedzania. A na koncu jeszcze go Heidfield objechal i na jednym okrazeniu 2 sekundy do niego stracil.

IMHO należało mu się, od połowy wyścigu się snuł za Coulthardem i nawet nie bardzo próbował powalczyć.

W tym momencie zaiste piszesz niczym marny troll. W jaki sposób miał powalczyć uszkodzonym bolidem, się pytam?!


--
| |   "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet."
| |    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
| |__  v0.1 gamma    http://houset.prv.pl - feel the depth of HOUSE music!
|____ UDVIGUS greetz you!   me_gg: 783307   me_mail: ludvigus AT op DOT pl

38 Data: Lipiec 24 2007 00:58:41
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: theStachoo 

Ludvigus napisał(a):

Some day 2007-07-22 19:34, some human being called *theStachoo* claimed...
Cobrix napisał(a):
Pomijajac oczywisty fakt ze nie powinien nigdy niemiec polaka wyprzedzac ;) to trzeba jednak przyznac ze Robert nic ciekawego nie pokazuje. Owszem rzemieslnik z niego dobry. Co wyjezdzi w eliminacjach to w wyscigu dowiezie i tyle. Ale w F1 nie wystarczy byc rzemieslnikiem trzeba byc artysta.

Może i wystarczy, ale na pewno to za mało żeby byc najlepszym.

Poczekaj, aż przesiądzie się do Ferrari :>

Żeby móc zasiąść za sterami Ferrari, trzeba się wykazać.

IMHO należało mu się, od połowy wyścigu się snuł za Coulthardem i nawet nie bardzo próbował powalczyć.

W tym momencie zaiste piszesz niczym marny troll. W jaki sposób miał powalczyć uszkodzonym bolidem, się pytam?!

Hmmm. Jak to jest, że za każdym razem, jak nie osiąga pokładanych w nim nadzei pojawia się lista prznajmniej kilku rzeczy które nie działały?
Na te niedomagania sprzętowe patrzę trochę z przymrużeniem oka.

--
TheStachoo

39 Data: Lipiec 24 2007 12:40:53
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: PAndy 


"theStachoo"  wrote in message

Hmmm. Jak to jest, że za każdym razem, jak nie osiąga pokładanych w nim nadzei pojawia się lista prznajmniej kilku rzeczy które nie działały?
Na te niedomagania sprzętowe patrzę trochę z przymrużeniem oka.

Kimi tez pewnie wycofal sie bo nie mogl dojsc Massy?
Ech chlopie - widac bylo ze Kubica ma klopoty z bolidem - zauwazyles jak dziwnie jechal ostatnie okrazenia?
U Kimiego to juz bylo widac totalnie ze po zmianie biegu bardzo wolno sie rozpedzal az doczlapal do pitlane i stanal - trudno ruszyc z 4 czy 5 nawet w bolidzie f1 - szczegolnie jak trzeba ruszyc kilka razy ;)

40 Data: Lipiec 26 2007 14:39:46
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Boombastic 

Poczekaj, aż przesiądzie się do Ferrari :>

Żeby móc zasiąść za sterami Ferrari, trzeba się wykazać.

Taa, a Hamilton to się wczesniej wykazywał, co? A i tak jeździ w jednym z
dwóch najlepszych zespołów.

41 Data: Lipiec 22 2007 20:10:37
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak

I ten manewr przed tym czymś od koła.

zyga

42 Data: Lipiec 22 2007 18:22:46
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: 'Tom N' 

Zygmunt M. Zarzecki w

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak

I ten manewr przed tym czymś od koła.

Znaczy sie Massy? To niech do okulisty pójdzie, bo nie widzi dalej niz 2
metry przed nosem bolidu :)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

43 Data: Lipiec 22 2007 20:39:56
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello 'Tom,

Sunday, July 22, 2007, 8:22:46 PM, you wrote:

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak
I ten manewr przed tym czymś od koła.
Znaczy sie Massy? To niech do okulisty pójdzie, bo nie widzi dalej niz 2
metry przed nosem bolidu :)

Obserwowałem ten manewr i odniosłem wrażenie, że Massa celowo wpuszcza
kierowcę za sobą na ten element. Czyżby zapomniał, że to już
zdublowany Hamilton?
W powtórce z kamery na bolidzie Massy widać było to badziewie z bardzo
daleka. A jakość tej kamerki jest... taka sobie (fixed focus, krótka
ogniskowa).

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

44 Data: Lipiec 22 2007 20:48:25
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Marcin Narzynski 

Obserwowałem ten manewr i odniosłem wrażenie, że Massa celowo wpuszcza
kierowcę za sobą na ten element. Czyżby zapomniał, że to już
zdublowany Hamilton?
W powtórce z kamery na bolidzie Massy widać było to badziewie z bardzo
daleka. A jakość tej kamerki jest... taka sobie (fixed focus, krótka
ogniskowa).

Swoją drogą to może warto zakazać używania tych "kołpaków"? To nie pierwszy raz, gdy odpadają albo się łamią. Stanowią zagrożenie dla samochodów.

A tak między nami: gdzie są porządkowi? Na ostatnim wyścigu komuś wypadła żółta flaga i leżała na asfalcie przez dobre kilka okrążeń. Co za problem podnieść takie śmieci?

MN

45 Data: Lipiec 22 2007 20:52:31
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Najwiekszy szacunek dzisiaj dla kierowcy Safety Cara:) Mial gosc refleks jak
I ten manewr przed tym czymś od koła.
Znaczy sie Massy? To niech do okulisty pójdzie, bo nie widzi dalej niz 2
metry przed nosem bolidu :)

Obserwowałem ten manewr i odniosłem wrażenie, że Massa celowo wpuszcza
kierowcę za sobą na ten element. Czyżby zapomniał, że to już
zdublowany Hamilton?
W powtórce z kamery na bolidzie Massy widać było to badziewie z bardzo
daleka. A jakość tej kamerki jest... taka sobie (fixed focus, krótka
ogniskowa).

BTW, szkoda, że Alonso i Massa nie dali sobie po razie.
Niewiele brakowało.

zyga

46 Data: Lipiec 22 2007 18:29:30
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Pomijajac oczywisty fakt ze nie powinien nigdy niemiec polaka
wyprzedzac ;) to trzeba jednak przyznac ze Robert nic ciekawego nie
pokazuje. Owszem rzemieslnik z niego dobry. Co wyjezdzi w eliminacjach
to w wyscigu dowiezie i tyle.

czyli de facto to samo co Hamilton w całym tym sezonie...
O kurde, zeby sie nie okazało ze mistrzem swiata zostanie rzemieslnik...

Ale w F1 nie wystarczy byc
rzemieslnikiem trzeba byc artysta. Massa poprzednio z boxow na 5
miejsce. Teraz Hamilton zdublowany przeciez byl po tej pulapce
zwirowej a walczyl. Alonso bok bok z Massa, Heidfield tez walczak, no
moze troche przegial dzisiaj :)

a pamietasz jak np. na wegrzech Kubica walczył w zeszłym sezonie? Przyznasz
- artysta z niego, prawda?

A Kubica jedzie, zadnej walki, emocji.
Wszystkich puszcza a wywiadach: Alonso puscilem bo to mistrz swiata,
Hamiltona puscilem bo on walczy o inne cele. No kurde moze juz czas
przestac ich puszczac tylko walczyc? Coulthard byl w eliminacjach 15 a
Robert jechal za nim jak za furmanka na zakazie wyprzedzania. A na
koncu jeszcze go Heidfield objechal i na jednym okrazeniu 2 sekundy do
niego stracil.

To moze to jest dowód na to, ze tak jak Coulthard nie dawał sie wyprzedzic
Roertowi pomimo teoretycznie gorszego samochodu, tak samo Robert nie dawał
sie przez długi czas wyprzedzic Nickowi, który, jak sie okazało na ostatnim
okrazeniu, miał o wiele lepiej przygotowany samochód?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

47 Data: Lipiec 23 2007 21:58:17
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Ludvigus 

Some day 2007-07-22 19:04, some human being called *Cobrix* claimed...

/cuttin' bullshit/

Widać kolego, albo za krótko F1 oglądasz, albo nie masz pojęcia/wyczucia, jak bardzo sprawny bolid wpływa na możliwości kierowcy podczas wyścigu.


--
| |   "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet."
| |    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
| |__  v0.1 gamma    http://houset.prv.pl - feel the depth of HOUSE music!
|____ UDVIGUS greetz you!   me_gg: 783307   me_mail: ludvigus AT op DOT pl

48 Data: Lipiec 22 2007 19:07:30
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: Marcin Narzynski 

Wypowiedź Kubicy po wyścigu:

http://www.formula1.com/news/headlines/2007/7/6519.html

Po pierwszym zakręcie Heidfeld pojechał za szybko i mnie stuknął.
Potem zaczęło podać - zapytałem serwis, cyz mogę zjechać i NIE DOSTAŁEM ODPOWIEDZI!! Musiałem jechać jeszcze jedno okrążenie na niewłaściwych oponach.
Miałem ogromne problemy z hamulcami - za każdym razem rzucało mi tył na boki. Na ostatnim kółku musiałem decydować: ciąć szykanę, czy prawie się zatrzymać. Wybrałem to drugie i dlatego Heidfeld mnie wyprzedził.


Widać, że Kubica dyplomatycznie powiedział "zawiniła obsługa w boksie i Heidfeld".

Wypowiedź Heidfelda:

Po starcie Kubica dwa razy wypchnął mnie na pobocze.
Na szczeście tak się ułożyło, że naprawili mi samochód (dobra robota chłopcy). Potem UTKNĄŁEM za Kubicą na resztę wyścigu. Wyprzedziłem go na końcu gdy popełnił błąd.
Stuknięcie w Schumachera - to błąd Schumachera - za wolno przyspieszał po wyjściu z zakrętu. Akurat byłem na mokrym i nie mogłem wyhamować.

Jednym słowem: To nie moja wina - Kubica i Schumacher rzucali mi kłody pod nogi, ale zespół pracował świetnie.

49 Data: Lipiec 22 2007 20:25:45
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-07-22 o 19:07:30 osobnik zwany Marcin Narzynski
wystukał:


Jednym słowem: To nie moja wina - Kubica i Schumacher rzucali mi kłody
pod nogi, ale zespół pracował świetnie.

NIki Lauda kategorycznie stwierdził, że oba wypadki były winą Nicka :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

50 Data: Lipiec 22 2007 20:59:35
Temat: Re: F1 - skurwiel Heidfeld
Autor: jerzu 

On Sun, 22 Jul 2007 19:07:30 +0200, "Marcin Narzynski"
 wrote:

Jednym słowem: To nie moja wina - Kubica i Schumacher rzucali mi kłody pod
nogi, ale zespół pracował świetnie.

A teraz Kubica z Schumacherem powinni mu wpierdolić w ciemnejbramie
:-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

F1 - skurwiel Heidfeld



Grupy dyskusyjne