Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie,
powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku
podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan pisał
fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie
zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40%
podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby są
obojętne ??

badałem właśnie kolejne szambo czwartek, 19 czerwca 2008 20:35 gdy
użytkownik m napisał:

Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym
stanie, powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i
kilku podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN
pan pisał fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5
tyś mniej. Nie zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie
jakimś tam 40% podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby
są obojętne ??

Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie,
powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan pisał fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40% podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby są obojętne ??

Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie,
powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku
podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan pisał
fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie
zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40%
podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby są
obojętne ??

Jesli jestes pewny stanu autka to mozesz na to pojsc. Jesli sumienie Ci
nie pozwala albo chcesz miec mozliwosc walki o swoje to odpusc temat

m pisze:

No stanu to chyba nikt nie moze być pewnien kupując w komisie

On 19 Cze, 21:08, "Scyzoryk"  wrote:

Jesli jestes pewny stanu autka to mozesz na to pojsc. Jesli sumienie Ci nie
pozwala albo chcesz miec mozliwosc walki o swoje to odpusc temat

Raz, to jest oszustwo ( kupujacego probuja zrobic w ciula) a dwa to
jest przestepstwo. Wiec prosze nie mow mu ze moze na to pojsc.

Scyzoryk wrote:

samo zanizanie wartosci jest bardzo czeste nawet przy podpisywaniu umowy K-S. Jest to korzystne dla kupujacego bo placi mniejszy podatek.

Kupujący nic nie zyskuje. Kupując z komisu nie płaci się PCC więc gdzie
zysk? Zysk ma komis bo płaci mniejszy podatek lub nie płaci go wcale.

Scyzoryk zapodal(a):

napisałem ze tak samo zanizaja ludzie kupujac na umowe K-S (czyt. od osoby
prywatnej) Wtedy zyskuje kupujacy i jestto bardzo czesta praktyka.

On Wed, 25 Jun 2008 17:05:00 +0000 (UTC), Zbylut
wrote:

napisałem ze tak samo zanizaja ludzie kupujac na umowe K-S (czyt. od osoby
prywatnej) Wtedy zyskuje kupujacy i jestto bardzo czesta praktyka.

PCC jest obliczany na podstawie wartości samochodu (z tabel) a nie na
podstawie ceny z umowy.

On Fri, 27 Jun 2008 20:01:50 +0000 (UTC), Zbylut
wrote:

PCC jest obliczany na podstawie wartości samochodu (z tabel) a nie na
podstawie ceny z umowy.

Gówno prawda.

dawaj konkrety a nie gówna.



USTAWA o podatku od czynności cywilnoprawnych, Rozdział 3, Art. 6.1.

Podstawę opodatkowania stanowi:
1)  przy umowie sprzedaży:
(...)
c)    w pozostałych przypadkach - wartość rynkowa rzeczy lub prawa
majątkowego;
Podaj podstawę prawną dla swojej tezy.

Adam Płaszczyca zapodal(a):

Zawarłeś ją w (...).

Urząd musi przyjąc deklarację z dowolną wartościa. Może potem wszcząć
postępowanie wyjaśniające, jeśli mu się coś nei podoba.

On Thu, 19 Jun 2008 12:48:52 -0700 (PDT),  Chris wrote:

On 19 Cze, 21:08, "Scyzoryk"  wrote:

Jesli jestes pewny stanu autka to mozesz na to pojsc. Jesli sumienie Ci nie
pozwala albo chcesz miec mozliwosc walki o swoje to odpusc temat

Raz, to jest oszustwo ( kupujacego probuja zrobic w ciula) a dwa to
jest przestepstwo. Wiec prosze nie mow mu ze moze na to pojsc.

No coz, ciekawe jak sie skonczy .. M uszlyszy ze z uczciwa faktura
bedzie musial zaplacic 16 i sumienie przestanie mu doskwierac,
komisant za 16 nikomu nie sprzeda i bedzie musial zaplacic uczciwie
podatek, czy komis sobie znajdzie mniej zasadniczego klienta, a M
poszuka innego auta ..

J.

On Fri, 20 Jun 2008 23:43:09 +0200,  m wrote:

No coz, ciekawe jak sie skonczy .. M uszlyszy ze z uczciwa faktura
bedzie musial zaplacic 16 i sumienie przestanie mu doskwierac,
komisant za 16 nikomu nie sprzeda i bedzie musial zaplacic uczciwie
podatek, czy komis sobie znajdzie mniej zasadniczego klienta, a M
poszuka innego auta ..

Juz sie skonczylo, szukam auta albo z prywatnego ogloszenia, albo do
rejestracji. A oni moze znajda "naiwnego". Auto bylo dosc fajne, Laguna 98
1.6 16v z wszystkimi bajerami. Szkoda

1) Jest szansa że kupił za aka kwote i nie moze sprzedac drozej bo zaplaci od tego podatek

m pisze:

Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie, powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan pisał fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40% podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby są obojętne ??

Każdy rżnie skarbówkę jak może... ale z drugiej stron y o swe interesa też trzeba dbać.

*piotr'ek*

m wrote:

Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie,
powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku
podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan pisał
fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie
zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40%
podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby są
obojętne ??

 Witam,

 W poście
 m  m.in. napisał(a)::

Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie,
powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku
podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan pisał
fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie
zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40%
podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby są
obojętne ??

ps. auto miało byc bezwypadkowe, a w ASO pokazali dokumenty na naprawę po
dwóch poważnych kolizjach. Przebieg oczywiście też był kręcony.

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

 W poście
 m  m.in. napisał(a)::

> Dzis byłem nabyć samochód w jednym z komisów. Auto w nienagannym stanie,
> powiedzmy ze spełniało moje oczekiwania, po długim namyśle i kilku
> podejściach zdecydowałem się. Ustaliliśmy cene na ok 13.000 PLN pan

> fakturę i poinformował mnie że może wpisać na fakturę 5 tyś mniej. Nie
> zgodziłem się, pan powiedział trudno, zasłaniając sie jakimś tam 40%
> podatkiem - auto zarejestrowane na komis.
> Czy te praktyki są normalne ?? Czy może takie wałki dla mnie jako osoby

> obojętne ??

Sąsiad kupił auto za 32 tys., na FV wpisano 26. Kiedy okazało się że auto
wraca do komisu a komis ma oddać kasę, zaczęły się problemy.

ps. auto miało byc bezwypadkowe, a w ASO pokazali dokumenty na naprawę po
dwóch poważnych kolizjach. Przebieg oczywiście też był kręcony.