witam
Otóż jeżdże Skodą Favorit 135 rok.90 gaz od 2004 i jakiś czas temu zrobiła mi się szczelina w rurce od chłodnicy (położenie ruki pod silnikiem) i wyciekł mi cały płyn z chłodnicy ale za nim się zorientowałem kilka kilometórw zrobiłem bez płynu chłodnicy. Mechanik rurke wymienił w wszystko jest prawie ok, ale gdy uzupełniałem olej to wewnątrze korka oleju osadziła się jakby piana oraz zauważyłem że poziom płynu do chłodnicy w pojemniku wyrównawczym też się zmniejszył. Co to może być , czy to coś poważnego co ewentualnie musze sprawdzić wymienić i jakie mogą być w przybliżeniu koszty?
Aha druga rzecz to jazda na gazie, przed tym zadrzeniem jak gasiłem samochód i zostawiałem na gazie to spokojnie mogłem go uruchomić nawet po 15-20 w zimne dni(dopóki silnik mocno nie ostygł) bez prolemów, a teraz to wystarczy ze zostawie samochod na 5-7 min i juz nie zawsze chce sie uruchomic z gazu, a jesli juz uruchomie to praca silnika przez kilkanascie sekudnu jest dziwna( dodawanie gazu nie pondosi obrotow tak jak by sie silnik dusil) ale chwile popracuje i pozniej juz wszstko dziala normalnie. Jesli gasze samochod na benzynie nie ma zadnych problemow z uruchamianaiem silnika.
Pozdrawiam
2 |
Data: Styczen 24 2007 13:06:17 |
Temat: Re: Favorit na korku od wlewu ojelu dziwna "piana" |
Autor: Funaki |
Otóż jeżdże Skodą Favorit 135 rok.90 gaz od 2004 i jakiś czas temu zrobiła mi się szczelina w rurce od chłodnicy (położenie ruki pod silnikiem) i wyciekł mi cały płyn z chłodnicy ale za nim się zorientowałem kilka kilometórw zrobiłem bez płynu chłodnicy. Mechanik rurke wymienił w wszystko jest prawie ok, ale gdy uzupełniałem olej to wewnątrze korka oleju osadziła się jakby piana oraz zauważyłem że poziom płynu do chłodnicy w pojemniku wyrównawczym też się zmniejszył. Co to może być , czy to coś poważnego co ewentualnie musze sprawdzić wymienić i jakie mogą być w przybliżeniu koszty?
Leć z tym do mechanika.
Te kilka km bez płynu chłodniczego prawdopodobnie okazało się śmiertelne dla uszczelki/zaworów/głowicy.
Aha druga rzecz to jazda na gazie, przed tym zadrzeniem jak gasiłem samochód i zostawiałem na gazie to spokojnie mogłem go uruchomić nawet po 15-20 w zimne dni(dopóki silnik mocno nie ostygł) bez prolemów, a teraz to wystarczy ze zostawie samochod na 5-7 min i juz nie zawsze chce sie uruchomic z gazu, a jesli juz uruchomie to praca silnika przez kilkanascie sekudnu jest dziwna( dodawanie gazu nie pondosi obrotow tak jak by sie silnik dusil) ale chwile popracuje i pozniej juz wszstko dziala normalnie. Jesli gasze samochod na benzynie nie ma zadnych problemow z uruchamianaiem silnika.
j.w.
Mogła zdechnąć kompresja co wskazuje na zawory/głowicę.
Czarny scenariusz to remont generalny silnika, czego nie życzę ;-(
--
3M
Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k.
3 |
Data: Styczen 24 2007 13:17:09 | Temat: Re: Favorit na korku od wlewu ojelu dziwna "piana" | Autor: pit |
Funaki napisał(a):
Otóż jeżdże Skodą Favorit 135 rok.90 gaz od 2004 i jakiś czas temu ...
Leć z tym do mechanika.
Te kilka km bez płynu chłodniczego prawdopodobnie okazało się śmiertelne dla uszczelki/zaworów/głowicy.
Aha druga rzecz to jazda na gazie, przed tym zadrzeniem jak gasiłem ...
j.w.
Mogła zdechnąć kompresja co wskazuje na zawory/głowicę.
Czarny scenariusz to remont generalny silnika, czego nie życzę ;-(
Dzięki za opinie, jesli to tylko uszczelki to ile taka naprawa moze kosztowac?
Mam nadzieje ze czarnego scenariusza nie bedzie bo w sumie to samochod jezdzi "prawie" normalnie ppomijajac objaw z gazem.
Pozdrawiam
4 |
Data: Styczen 24 2007 16:35:33 | Temat: Re: Favorit na korku od wlewu ojelu dziwna "piana" | Autor: Scyzoryk |
Użytkownik "pit" napisał w wiadomości
witam
Otóż jeżdże Skodą Favorit 135 rok.90 gaz od 2004 i jakiś czas temu zrobiła
mi się szczelina w rurce od chłodnicy (położenie ruki pod silnikiem) i
wyciekł mi cały płyn z chłodnicy ale za nim się zorientowałem kilka
kilometórw zrobiłem bez płynu chłodnicy. Mechanik rurke wymienił w
wszystko jest prawie ok, ale gdy uzupełniałem olej to wewnątrze korka
oleju osadziła się jakby piana oraz zauważyłem że poziom płynu do
chłodnicy w pojemniku wyrównawczym też się zmniejszył. Co to może być ,
czy to coś poważnego co ewentualnie musze sprawdzić wymienić i jakie mogą
być w przybliżeniu koszty?
na 90% poszła uszczelka pod głowicą (jedz do mechanika i powinien szybko
zdiagnozować). Koszt raczej niewielki, w zaleznosci od zakladu. Uszczelka
jakies grosze, wymiana od 100zł w góre... ja tyle płaciłem w Kielcach
Aha druga rzecz to jazda na gazie, przed tym zadrzeniem jak gasiłem
samochód i zostawiałem na gazie to spokojnie mogłem go uruchomić nawet po
15-20 w zimne dni(dopóki silnik mocno nie ostygł) bez prolemów, a teraz to
wystarczy ze zostawie samochod na 5-7 min i juz nie zawsze chce sie
uruchomic z gazu, a jesli juz uruchomie to praca silnika przez kilkanascie
sekudnu jest dziwna( dodawanie gazu nie pondosi obrotow tak jak by sie
silnik dusil) ale chwile popracuje i pozniej juz wszstko dziala normalnie.
Jesli gasze samochod na benzynie nie ma zadnych problemow z uruchamianaiem
silnika.
zobaczysz czy poprawi sie to po wymianie uszczelki, moze tym "masłem/pianą/
zasyfil sie parownik
--
Pozdr Scyzoryk
Siena HL 1,6 16v (LPG) P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550
| | |