Grupy dyskusyjne   »   Favoritka - kupować czy nie?

Favoritka - kupować czy nie?



1 Data: Grudzien 02 2006 23:47:09
Temat: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Maciej Zieliński 

Witam Grupowiczów!

Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam od 1,5
m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale jakoś mi się
utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.

Pozdrawiam

--
Maciej Zieliński

GG 1332465

--
Maciej Zieliński

GG 1332465



2 Data: Grudzien 02 2006 23:56:38
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2006-12-02, Maciej Zieliński  wrote:

Witam Grupowiczów!

Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam od 1,5
m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale jakoś mi się
utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.

Jezeli auto sluzbowe masz doswojej dyspozycji to nie kupowalbym niczego
;)

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

3 Data: Grudzien 03 2006 00:00:27
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Maciej Zieliński 

Niby mam slużbowe ale w baaardzo ograniczonym zakresie - tylko po Warszawie
i raczej nie w weekendy - w dodatku jest to seicento "ciężarowe" :)

4 Data: Grudzien 03 2006 00:45:28
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: marcin.d 

Szczerze? Ladnych pare lat temu mialem favoritke i nie polecam :/
Slabe wykonanie, maly komfort jazdy, wyposazenia zadnego. Awaryjny silnik i
jego osprzet. Nie jest to udany model.
Obecnie na rynku jest pelno starszych wozow ktore sa po prostu lepsze. Ale
to oczywiscie tylko moje zdanie.

pozdrawiam

5 Data: Grudzien 03 2006 00:52:59
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Maciej Zieliński 

To co w takim razie doradzisz motoryzacyjnemu "lajkonikowi"?
Jakaś corsa, polo. fiesta? Coś do 2 tys.
PS. Mam 188 cm wzrostu i maluszek (tzn. 126p) odpada.

6 Data: Grudzien 03 2006 02:16:41
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: marcin.d 

To co w takim razie doradzisz motoryzacyjnemu "lajkonikowi"?
Jakaś corsa, polo. fiesta? Coś do 2 tys.
PS. Mam 188 cm wzrostu i maluszek (tzn. 126p) odpada.

Nie jestem specem od polecania. Malucha jednak nie polecam :D (tez mialem
;))
Uwazam ze favoritka jest slabym wyborem, znajdziesz cos lepszego. Mysle ze z
wymienionych przez ciebie corsa albo polo moze byc calkiem OK
Moze jakis japonczyk?

pozdrawiam

7 Data: Grudzien 03 2006 15:02:24
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: JohnyK 

Dnia Sun, 3 Dec 2006 02:16:41 +0100
"marcin.d"  napisał(a):

> To co w takim razie doradzisz motoryzacyjnemu "lajkonikowi"?
> Jakaś corsa, polo. fiesta? Coś do 2 tys.
> PS. Mam 188 cm wzrostu i maluszek (tzn. 126p) odpada.

Nie jestem specem od polecania. Malucha jednak nie polecam :D (tez
mialem ;))
Uwazam ze favoritka jest slabym wyborem, znajdziesz cos lepszego.
Mysle ze z wymienionych przez ciebie corsa albo polo moze byc calkiem

No z tą corsą to cię trochę poniosło chyba :-)
Chyba że stare modele nie psują się jak modele C który napsuł mi krwi
na maksa (ale to była śmietnikowa wersja 1.0- ani ekonomiczna, ani
wygodna, ani tania w eksploatacji).

JohnyK

8 Data: Grudzien 03 2006 08:43:36
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomości

Szczerze? Ladnych pare lat temu mialem favoritke i nie polecam :/
Slabe wykonanie, maly komfort jazdy, wyposazenia zadnego. Awaryjny silnik
i
jego osprzet. Nie jest to udany model.

ja przejechalem pare lat temu Frytka w 2.5 roku kolo 100 tys km
sa owszem drobne usterki, ale sa one rzeczywiscie drobne i bardzo tanie w
naprawie.
co do komfortu - wiadomo , nie jest to lexus, ale na pierwsze auto IMHO
bardzo dobry pomysl, zwlaszcza w podanym budzecie.

Obecnie na rynku jest pelno starszych wozow ktore sa po prostu lepsze. Ale

ale obawiam sie ze w kwocie za jaka mozna kupic frytke nie kupisz nic innego
sensownego, co nie jest jezdzacym zlomowiskiem. w tejh cenie polo, fiesty
itd to mozna z gruntu odpuscic.... z tego samego rocznika co frytka za 2000
pln polo w dobrym stanie bedzie kosztowac kolo 4-5000

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

9 Data: Grudzien 03 2006 23:07:42
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: theStachoo 

Witam!

ja przejechalem pare lat temu Frytka w 2.5 roku kolo 100 tys km

Tą Frytką? ;-)))

MSPANC

--
TheStachoo

10 Data: Grudzien 03 2006 23:39:41
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 3 Dec 2006 08:43:36 +0100, "Cyprian Prochot"
 wrote:

ale obawiam sie ze w kwocie za jaka mozna kupic frytke nie kupisz nic innego
sensownego, co nie jest jezdzacym zlomowiskiem. w tejh cenie polo, fiesty

Sierrę? :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/     mail:  GG: 3524356

11 Data: Grudzien 03 2006 12:59:54
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: mw 


marcin.d napisał(a):

Szczerze? Ladnych pare lat temu mialem favoritke i nie polecam :/
Slabe wykonanie, maly komfort jazdy, wyposazenia zadnego. Awaryjny silnik i
jego osprzet. Nie jest to udany model.
Obecnie na rynku jest pelno starszych wozow ktore sa po prostu lepsze. Ale
to oczywiscie tylko moje zdanie.
Też miałem favke, bardzo wdzięczny wozik, ale trudno trafić
zadbany. Silnik jest mało awaryjny jeśli był dbany. Z silnka
wymieniłem głowice, ponieważ poprzedni właściciel zalał czymś co
wypłukiwało aluminium, i planowanie nic nie dało.
Później wzasadzie lałem paliwo i jeździłem, i nic się z silnikiem
nie działo.
Poprzedni włąściciel też nie zawiele robił przy siniku biorąc pod
uwagę że musiałem pokolei wymieniać węże gumowe.
Części są obrzydliwie tanie, nawet oryginały, a zamienniki jeszcze
tańsze.
Wadą są blachy, doły drzwi o tylne nadkole lubi korodować,
niektórym również tylna klapa.

12 Data: Grudzien 04 2006 08:09:41
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Desoft 


Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomości

Szczerze? Ladnych pare lat temu mialem favoritke i nie polecam :/
Slabe wykonanie, maly komfort jazdy, wyposazenia zadnego. Awaryjny silnik i jego osprzet. Nie jest to udany model.
Obecnie na rynku jest pelno starszych wozow ktore sa po prostu lepsze. Ale to oczywiscie tylko moje zdanie.

To teraz moje:
Mam jeszcze Favoritkę, i w ty roku robiłem tylko spawanie rury wydechowej i wymianę chyba się to nazywa przegub - to co podtrzymuje przednie koło na wachaczu.
Oczywiście jeszcze jeździ

Desoft

13 Data: Grudzien 03 2006 10:14:27
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Scyzoryk 


Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam od 1,5
m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale jakoś mi się
utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.


IMO bardzo dobry pomysl. Jezdzilem przez 1,5 roku. Zrobione w sumie ok 45tys
i bez problemow. Jak kupisz dobry egzemplarz bedziesz zadowolony. Auto
proste wiec kazdy tanio i bez problemu naprawi. Czesci taniutkie, wiekszosc
liczysz w pojedynczych złotówkach :) Wazne, patrz na blache. One strasznie
rdzewiwja i jak na to nie zwrocisz uwagi to bedziesz mial zabawe z łataniem.
Z silnikiem nie bylo zadnych problemow, mial ok 140tys przebiegu, od wymiany
do wymiany nie bral oleju i nic przy nim nie naprawialem. Bardzo milo ja
wspominam i polecam. Za ok 2-2,5 tys kupisz egzemplarz w dobrym stanie i z
gazem.


--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG) PMS edition
Uniden 510 + AT1200

14 Data: Grudzien 03 2006 11:21:34
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Kwik 

Dnia Sat, 2 Dec 2006 23:47:09 +0100, Maciej Zieliński napisał(a):

Witam Grupowiczów!

Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam od 1,5
m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale jakoś mi się
utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.

no coz, za ta cene na Twoim miejscu zapomnialbym o fiestach, corsach itp.
Oprocz favoritki rozwaz tez poloneza (sic) - za 2k mozesz nabyc rocznik '95
i rowniez powinien byc tani w utrzymaniu

Kwik

15 Data: Grudzien 03 2006 13:50:03
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Scyzoryk 

coz, za ta cene na Twoim miejscu zapomnialbym o fiestach, corsach itp.

Oprocz favoritki rozwaz tez poloneza (sic) - za 2k mozesz nabyc rocznik
'95
i rowniez powinien byc tani w utrzymaniu


napewno bedzie duzo wiecej palil :)


--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG) PMS edition
Uniden 510 + AT1200
+ Honda MTX 80

16 Data: Grudzien 03 2006 11:29:52
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Tomek K 

 !


Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam od 1,5
m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale jakoś mi się
utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.


mysle ze to bardziej kwestia czy uda Ci sie kupic naprawde zadbany
egzemplarz
niekoniecznie musi to byc favoritka, dobra moja rada po prostu zwracaj uwage
na stan auta, za 2tys ciezko kupic zadbane, ale przechodzilem kilka lat temu
to samo  i mialem wiele tanich autek czasami moze sie wydawac ze jest
zadbane a silnik padniety

sprawdz jak pracuje zimny silnik (teraz morzy sie zaczynaja dobry okres:)

sprawdz zawieszenie sobie zobacz jak mocno skorodowany

czy sciaga na lewo lub prawo

wiadomo ze za ta kwote nie mozna wymagac, ale jak sie ci nie spieszy to
spokojnie sobie poogladaj kilka modeli a duzo sie nauczysz

pozdrawiam
i powdzenia

17 Data: Grudzien 03 2006 14:59:37
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: JohnyK 

Dnia Sat, 2 Dec 2006 23:47:09 +0100
"Maciej Zieliński"  napisał(a):

Witam Grupowiczów!

Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam
od 1,5 m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale
jakoś mi się utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.

Nie resetuj. Kaski nie masz zbyt dużo więc wymagać też nie można zbyt
wiele... choć ja swego czasu wahałem się pomiędzy favoritem 94 a
poldkiem 98. Kupiłem poldka, bo miał być używany nie tylko przeze mnie
ale też przez moją kobietę a w favoricie nie ma chyba wspomagania. Na
teraz mam przejechane 30kkm od czasu kupienia. i jestem zadowolony. Gaz
założyłem i na 33 litrach te 400km przejadę więc nie jest źle.
Przyśpieszenia może nie ma ale za to mam meblowóz :-)

Favorit jak najbardziej będzie dobrym pomysłem. A teraz też wiem, że
zadbany polonez też jak najbardziej.

JohnyK

18 Data: Grudzien 03 2006 15:31:08
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: Maciej Zieliński 


Użytkownik "JohnyK"  napisał w wiadomości


Favorit jak najbardziej będzie dobrym pomysłem. A teraz też wiem, że
zadbany polonez też jak najbardziej.

JohnyK


Qrczę... Poldek jest chyba nieco zbyt długi - Frytka ma jakieś znośniejsze
gabaryty jak dla początkującego.

PS. Jak ktoś by się chciał pozbyć Frytki z Warszawy i okolic to chętnię
obejrzę

Maciek

GG 1332465

19 Data: Grudzien 03 2006 15:54:18
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: nowy140 



Qrczę... Poldek jest chyba nieco zbyt długi - Frytka ma jakieś znośniejsze
gabaryty jak dla początkującego.

PS. Jak ktoś by się chciał pozbyć Frytki z Warszawy i okolic to chętnię
obejrzę

Maciek

GG 1332465

Jesli nie zalezy Ci zupelnie na 'prestizu'  czy czymkolwiek w tym rodzaju to
rozwaz Wartburga z silnikiem golfa.
Buda na ramie, silnik wiadomo, zawiecha nie do zniszczenia - pamietam
jeszcze NRD-owskie drogi. Za dwa kilo mozna kupic cos z gazem za mniejsza
cene a te reszte do owych dwoch wydasz na mechanika ktory podciagnie auto do
stanu uzywalnosci codziennej.

20 Data: Grudzien 04 2006 02:22:32
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: patashnik 

nowy140 napisał(a):

Jesli nie zalezy Ci zupelnie na 'prestizu'  czy czymkolwiek w tym
rodzaju to rozwaz Wartburga z silnikiem golfa. Buda na ramie, silnik
wiadomo, zawiecha nie do zniszczenia - pamietam jeszcze NRD-owskie
drogi. Za dwa kilo mozna kupic cos z gazem za mniejsza cene a te
reszte do owych dwoch wydasz na mechanika ktory podciagnie auto do stanu uzywalnosci codziennej.

AAAaaabsolutnie! Pomijajac fakt gabarytow, ktore Wartburg ma zblizone do
Poloneza Favoritce ustepuje pod kilkoma wzgledami. Przede wszystkim brak
5 biegu i niezbyt kulturalna skrzynia biegow. Do tego wysokie zawieszenie, ktorego nigdy do konca nie udalo mi sie obczaic (zakrety w wargolu moga byc zabojcze). Kiepska elektryka. Osiagi w obu samochodach zblizone, ale spalanie w Wargolu wieksze spalanie niz w Favoritce.


--
 stukający na podstawie:
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego"
____________________________________________
This is systematic of the things I've seen
I am lost in paranoia's most beautiful dream...

21 Data: Grudzien 04 2006 08:12:48
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: nowy140 


"patashnik"  wrote in message

nowy140 napisał(a):

> Jesli nie zalezy Ci zupelnie na 'prestizu'  czy czymkolwiek w tym
> rodzaju to rozwaz Wartburga z silnikiem golfa. Buda na ramie, silnik
> wiadomo, zawiecha nie do zniszczenia - pamietam jeszcze NRD-owskie
> drogi. Za dwa kilo mozna kupic cos z gazem za mniejsza cene a te
> reszte do owych dwoch wydasz na mechanika ktory podciagnie auto do
> stanu uzywalnosci codziennej.

AAAaaabsolutnie! Pomijajac fakt gabarytow, ktore Wartburg ma zblizone do
Poloneza Favoritce ustepuje pod kilkoma wzgledami. Przede wszystkim brak
5 biegu i niezbyt kulturalna skrzynia biegow. Do tego wysokie
zawieszenie, ktorego nigdy do konca nie udalo mi sie obczaic (zakrety w
wargolu moga byc zabojcze). Kiepska elektryka. Osiagi w obu samochodach
zblizone, ale spalanie w Wargolu wieksze spalanie niz w Favoritce.


Co zreszta jest oczywista prawda.... Wargol to poza motorem konstrukcja
chyba z lat polowy 50-tych a favorek to dogorywajacy komunizm w Czechach,
gdzies tak po 85 chyba go zaczeli konstruowac...
Musi byc przepasc w klasach.
Ale mimo to da sie tym jechac z pkt a do b oczywiscie powoli. Koledze
zalezalo na tanim i maloawaryjnym aucie co w przypadku 2k ciezko bedzie
zalatwic...
Ja tam sie nie upieram. Moze faktycznie favor bedzie lepszy... Ale to sie
tylko tak mowi ze wielkosc nie ma znaczenia. Do wargola wsadzi
nieporownywalnie wiecej rzeczy. A zycie lubi niespodzianki. Szafka
telewizorek lodoweczka itp...

22 Data: Grudzien 04 2006 10:43:45
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: xXx 

Ja tam sie nie upieram. Moze faktycznie favor bedzie lepszy... Ale to sie
tylko tak mowi ze wielkosc nie ma znaczenia. Do wargola wsadzi
nieporownywalnie wiecej rzeczy. A zycie lubi niespodzianki. Szafka
telewizorek lodoweczka itp...


Ale przecież w favoritce można złożyć tylne siedzenia lub je wogóle wyciągnąć i
tez się spokojnie zmieści spory bagaż typu szafka czy biurko, zwłaszcza że tył
nie jest bardzo ostro ścięty (jak np w polonezie) więc łatwiej przewozić wysokie
rzeczy bez konieczności jazdy z otwartą klapą. Jak się chce dużo wozić można
kupić favorit w wersji kombi czyli forman, ale ten model trudniej dostać.
Najlepiej szukać auta sprowadzonego z zachodu z roczników od 93 w wersji GLX,
mają najlepsze wyposażenie, a ze starszych modeli do 93r wersje LS. Te wersje
mają np dzieloną niesymetrycznie tylną kanapę, ważne przy przewożeniu bagaży.
Można złożyć lub wymontować jeden kawałek kanapy, a na drugim może jechać
pasażer. W gorszych wersjach kanapa nie jest dzielona. Pozatym lepsze wersje
mają wygodniejsze siedzenia i inne dodatki których nie ma wersja podstawowa,
choć to też zależy który to rocznik i na jaki rynek. Z biegiem lat coraz więcej
dodatków trafiało do modelu podstawowego, np wycieraczka tylnej szyby.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

23 Data: Grudzien 04 2006 13:13:13
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor: mw 


nowy140 napisał(a):

Ja tam sie nie upieram. Moze faktycznie favor bedzie lepszy... Ale to sie
tylko tak mowi ze wielkosc nie ma znaczenia. Do wargola wsadzi
nieporownywalnie wiecej rzeczy. A zycie lubi niespodzianki. Szafka
telewizorek lodoweczka itp...
Wyjmij z favki tylną kanapę i masz bagażnik o głębokości 1100mm
szerokości 1065mm.
Z rozłożoną kanapą favka ma bagażnik głębokości 670mm.
Wysokość od dna bagażnika do półki 670mm.

24 Data: Grudzien 04 2006 12:17:56
Temat: Re: Favoritka - kupować czy nie?
Autor:

Maciej Zieliński  napisał(a):

Witam Grupowiczów!

Stoję przed koniecznością kupna mojego pierwszego wozu - prawko mam od 1,5
m-ca i na razie jeżdzę służbowym Seicento. Nie wiem czemu ale jakoś mi się
utrwaliło że Favoritki nie są złe - zwł. za obecne ceny.
Tak więc - warto czy też "zresetować" swoje dotychczasowe poglądy.

Pozdrawiam

rozejrzyj sie za rocznikiem '94 silnik na wtrysku montowany pozniej w
felicji, ewentualnie ibiza w starej budzie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Favoritka - kupować czy nie?



Grupy dyskusyjne