Grupy dyskusyjne   »   FISKUS i auto osobe..

FISKUS i auto osobe..



1 Data: Czerwiec 12 2007 01:53:23
Temat: FISKUS i auto osobe..
Autor: Tomasz Motyliński 

No tak ludzie teraz kupują pickupy aby pełen zwrot VAT otrzymać.
Tak się zastanawiam, można inaczej...

Jak? Kupuje się starsze autko, takie o którym myśleliśmy jak byliśmy mali,
najlepiej gołe i zaczyna się je rekonstruować. Wiem, pomysł kupna auta za
3-5 tys i włożenia w niego 50 to poroniony pomysł, ale może jednak coś w
tym jest.

Zaczynam się zastanawiać czy swojej Vetry A nie wstawić do mechanika, po ta
by ją rozebrali na części, naprawili dokładnie blacharkę (zrywając lakier
do gołego metalu, naprawiając ubytki i lakierując od nowa) po czym nie
złożyli jej wycinając wszystkie zużyte części na nowe i dokładając taka
klimę i parę innych rzeczy. Koszt? Myślę, że zamknąłby się spokojnie w 20
tys. no może 30 a auto było by jak nowe, a wszystkie poniesione koszty
spokojnie można by odpisać od VAT i jeszcze od dochodowego...

Pozdrawiam
--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana



2 Data: Czerwiec 12 2007 02:30:30
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Tomasz Motyliński  m.in. napisał(a)::

No tak ludzie teraz kupują pickupy aby pełen zwrot VAT otrzymać.
Tak się zastanawiam, można inaczej...

Jak? Kupuje się starsze autko, takie o którym myśleliśmy jak byliśmy mali,
najlepiej gołe i zaczyna się je rekonstruować. Wiem, pomysł kupna auta za
3-5 tys i włożenia w niego 50 to poroniony pomysł, ale może jednak coś w
tym jest.

Zaczynam się zastanawiać czy swojej Vetry A nie wstawić do mechanika, po
ta by ją rozebrali na części, naprawili dokładnie blacharkę (zrywając
lakier do gołego metalu, naprawiając ubytki i lakierując od nowa) po czym
nie złożyli jej wycinając wszystkie zużyte części na nowe i dokładając
taka klimę i parę innych rzeczy. Koszt? Myślę, że zamknąłby się spokojnie
w 20 tys. no może 30 a auto było by jak nowe, a wszystkie poniesione
koszty spokojnie można by odpisać od VAT i jeszcze od dochodowego...

A efekt końcowy? Np. taki
http://www.extremblau.de/assets/images/vectra-juli05-vorn.jpg

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

3 Data: Czerwiec 12 2007 07:05:33
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Jakub Jewuła 

....

Koszt? Myślę, że zamknąłby się spokojnie w 20 tys. no może 30 a auto
było by jak nowe, a wszystkie poniesione koszty spokojnie można by
odpisać od VAT i jeszcze od dochodowego...

A efekt końcowy? Np. taki
http://www.extremblau.de/assets/images/vectra-juli05-vorn.jpg

Hmm, podoba Ci sie?

Ps. Nie uwierze w poskladanie do kupy auta przez Pana Miecia
tak, zeby bylo jak z fabryki. Takie cuda to tylko z Granada ;)

q

4 Data: Czerwiec 12 2007 09:23:23
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: venioo 

Jakub Jewuła pisze:

Ps. Nie uwierze w poskladanie do kupy auta przez Pana Miecia
tak, zeby bylo jak z fabryki. Takie cuda to tylko z Granada ;)


Ale to nie Pan Miecio ;)
--
venioo

5 Data: Czerwiec 12 2007 11:25:54
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Jun 2007 07:05:33 +0200,  Jakub Jewuła wrote:

Ps. Nie uwierze w poskladanie do kupy auta przez Pana Miecia
tak, zeby bylo jak z fabryki. Takie cuda to tylko z Granada ;)

A czemu nie ? Przeciez tam nie ma zadnych cudow, wszystko
pasowalo juz wczesniej, pozostaje tylko skrecic.

A wszystkie elementy i tak w miare eksploatacji sa odkrecane,
bo to i wahacze trzeba wymienic, i amory, i poduszki pod silnikiem,
i blachach wymieni blotniki czy drzwi odkreci ..

A w fabryce .. robotnik nie ma czasu na starannosc, tasma jedzie :-)

J.

6 Data: Czerwiec 12 2007 11:37:11
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 12 Jun 2007 07:05:33 +0200, Jakub Jewuła
 wrote:

Ps. Nie uwierze w poskladanie do kupy auta przez Pana Miecia
tak, zeby bylo jak z fabryki.

Nie, nie będzie tak spaprane jak z fabryki.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

7 Data: Czerwiec 12 2007 11:49:01
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości


A efekt końcowy? Np. taki
http://www.extremblau.de/assets/images/vectra-juli05-vorn.jpg


ale wiocha... :/

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

8 Data: Czerwiec 12 2007 13:34:13
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 12 Jun 2007 11:49:01 +0200, "Cyprian Prochot"
 wrote:


ale wiocha... :/

Tylko dla Orłów ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Czerwiec 12 2007 11:24:17
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Nex@pl 

Tomasz Motyliński napisał(a):

No tak ludzie teraz kupują pickupy aby pełen zwrot VAT otrzymać.
Tak się zastanawiam, można inaczej...

Jak? Kupuje się starsze autko, takie o którym myśleliśmy jak byliśmy mali,
najlepiej gołe i zaczyna się je rekonstruować. Wiem, pomysł kupna auta za
3-5 tys i włożenia w niego 50 to poroniony pomysł, ale może jednak coś w
tym jest.

Zaczynam się zastanawiać czy swojej Vetry A nie wstawić do mechanika, po ta
by ją rozebrali na części, naprawili dokładnie blacharkę (zrywając lakier
do gołego metalu, naprawiając ubytki i lakierując od nowa) po czym nie
złożyli jej wycinając wszystkie zużyte części na nowe i dokładając taka
klimę i parę innych rzeczy. Koszt? Myślę, że zamknąłby się spokojnie w 20
tys. no może 30 a auto było by jak nowe, a wszystkie poniesione koszty
spokojnie można by odpisać od VAT i jeszcze od dochodowego...

Pozdrawiam
Owszem, możesz coś takiego zrobić, idzie to wtedy w koszty firmy, ale ważne, aby to był remont auta, a nie podnoszenie jego wartości. Tu już tylko pomoże dobra księgowa.

10 Data: Czerwiec 12 2007 17:31:20
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Nex@pl  m.in. napisał(a)::

Owszem, możesz coś takiego zrobić, idzie to wtedy w koszty firmy, ale
ważne, aby to był remont auta, a nie podnoszenie jego wartości. Tu już
tylko pomoże dobra księgowa.

Jedna faktura z jedną pozycja remont generalny auta.. (to już po rozmowie z
księgową).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

11 Data: Czerwiec 12 2007 18:08:51
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Nex@pl 

Tomasz Motyliński napisał(a):

 Witam,

 W poście  Nex@pl  m.in. napisał(a)::

Owszem, możesz coś takiego zrobić, idzie to wtedy w koszty firmy, ale
ważne, aby to był remont auta, a nie podnoszenie jego wartości. Tu już
tylko pomoże dobra księgowa.

Jedna faktura z jedną pozycja remont generalny auta.. (to już po rozmowie z
księgową).

Więc na co czekać? Auto do mechanika i jazda! :)

12 Data: Czerwiec 12 2007 20:18:23
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Nex@pl  m.in. napisał(a)::

Tomasz Motyliński napisał(a):
 Witam,

 W poście
 Nex@pl  m.in. napisał(a)::

Owszem, możesz coś takiego zrobić, idzie to wtedy w koszty firmy, ale
ważne, aby to był remont auta, a nie podnoszenie jego wartości. Tu już
tylko pomoże dobra księgowa.

Jedna faktura z jedną pozycja remont generalny auta.. (to już po rozmowie
z księgową).

Więc na co czekać? Auto do mechanika i jazda! :)

Zastanawiam się nad tym co mają dołożyć, szukam też warsztatu który zrobi
wszystko jednym włącznie z wypiaskowaniem karoserii do gołego metalu i
ponownym jej polakierowaniu na piękny grafitowy metalik. Tak, żeby nie
wozić auta od was do nas tylko wstawić w jedno miejsce i odebrać powiedzmy
za miesiąc. Takiego, który będzie w stanie dołoyć klimę etc. Z auta jestem
zadowolony, praktycznie bezawaryjne (tewraz jedynie co mam problem z tymi
hamulcami), oszczędne i wygodne, brakuje mi w nim tylko klimy.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

13 Data: Czerwiec 12 2007 20:54:53
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Nex@pl 

Tomasz Motyliński napisał(a):


Zastanawiam się nad tym co mają dołożyć, szukam też warsztatu który zrobi
wszystko jednym włącznie z wypiaskowaniem karoserii do gołego metalu i
ponownym jej polakierowaniu na piękny grafitowy metalik. Tak, żeby nie
wozić auta od was do nas tylko wstawić w jedno miejsce i odebrać powiedzmy
za miesiąc. Takiego, który będzie w stanie dołoyć klimę etc. Z auta jestem
zadowolony, praktycznie bezawaryjne (tewraz jedynie co mam problem z tymi
hamulcami), oszczędne i wygodne, brakuje mi w nim tylko klimy.


Powiem tak, sam cos podobnego juz przeszedłem - z doświadczenia powiem jedno - nie dawaj auto do jednego mechanik ana tyle pozycji, dlaczego? Doda kilka fałszywych(których ty niezauważysz) i jeszcze Ciebie ograbi po prostu. Czegos nie zrobi bo tego nie widać, itd.

Lepiej pojedź najpierw na porządną blacharkę. A potem wnętrze, itd.

Zresztą jezeli chcesz miec ogromne koszta to jedź do salonu opla :) I powiedz, że chcesz generalny remont itd. Dostaniesz fakturę jak za Mercedesa :)

14 Data: Czerwiec 12 2007 21:06:28
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 12-06-2007 o 20:54:53 Nex@pl  napisał(a):

? Dostaniesz fakturę jak za

Mercedesa :)

Znaczy się - taniutko?


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

15 Data: Czerwiec 12 2007 21:44:14
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: Nex@pl 

Adam Pietrasiewicz napisał(a):


Znaczy się - taniutko?


-- Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

Taniutko? W mercedesie wyliczyli mi wymianę tylnego zderzaka z lakierowaniem na 4000 zł. Mało? Wymiana samej nakładki i malownie pod kolor auta. No 3 z hakiem PLNów.

16 Data: Czerwiec 12 2007 21:19:49
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Jun 2007 17:31:20 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

Owszem, możesz coś takiego zrobić, idzie to wtedy w koszty firmy, ale
ważne, aby to był remont auta, a nie podnoszenie jego wartości. Tu już
tylko pomoże dobra księgowa.

Jedna faktura z jedną pozycja remont generalny auta.. (to już po rozmowie z
księgową).

A nie lepiej kilka faktur na "naprawa", "konserwacja", "wymiana" ?

J.

17 Data: Czerwiec 12 2007 11:48:37
Temat: Re: FISKUS i auto osobe..
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Jun 2007 01:53:23 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

Zaczynam się zastanawiać czy swojej Vetry A nie wstawić do mechanika, po ta
by ją rozebrali na części, naprawili dokładnie blacharkę (zrywając lakier
do gołego metalu, naprawiając ubytki i lakierując od nowa) po czym nie
złożyli jej wycinając wszystkie zużyte części na nowe i dokładając taka
klimę i parę innych rzeczy. Koszt? Myślę, że zamknąłby się spokojnie w 20
tys. no może 30 a auto było by jak nowe, a wszystkie poniesione koszty
spokojnie można by odpisać od VAT i jeszcze od dochodowego...

Tez mi chodzilo to po glowie, ale czasy sie zmienily, no i z Vectra
bym nie ryzykowal - blacha slaba z natury :-)

Moze raczej kupic od niemca jakis "motorschaden" i jeszcze stukniety,
zrobic remont, naprawic i wliczyc w koszty.
Ewentualnie jesli auto jeszcze nie rdzewieje jeszcze mocno a silnik ma
dobry - zawiesc do solidnego malarza [a gdzie takiego znalezc], niech
go solidnie zabezpieczy przed dalsza korozja, bedzie 5 lat spokoju.

Tylko ten rachunek ma jedna wade - nasi mechanicy bardzo chetnie
naprawia bez faktury i udziela znizki na VAT :-)

J.

FISKUS i auto osobe..



Grupy dyskusyjne