Dzień Dobry,
Czy warto pomyśleć o Freemoncie?

Jako, że w dość nieodległej przyszłości będę musiał kupić jakieś auto,
i główne założenia to;
-nowe auto(SUV lub VAN), na minimum 5 do 10 lat(zależy od tego jak auto technicznie wytrzyma wiek i przebiegi rzędu 200tyś czy 300tyś km)
-wysoka pozycja dla kierowcy w fotelu,
-automatyczna skrzynia biegów
-i w miarę możliwości ekonomiczny silnik(czyli taki, który spali poniżej 8-10 litrów ON lub benzyny) oczywiście zakładając przebieg 200-250tyś km może się okazać, że tańsze w zakupie auto więcej palące może w sumie być tańsze w użytkowaniu...

Marzenie, ale zdecydowanie za drogie to Q5,
poziom cenowy górny akceptowany na tę chwilę, to Forester lub X-Trail,
C-Max, B-Max, Scenik, Mazda 5, czy SUV-y i Crossovery Peugota i Citroena też w grę wchodzą,
ALE tak na tym tle Freemont wydaje się mieć bardzo dobrą cenę zakupu do wielkości i wyposażenia.

Barek

Dnia Fri, 27 Dec 2013 03:03:24 -0800 (PST),  napisał(a):

Jako, że w dość nieodległej przyszłości będę musiał kupić jakieś auto,
i główne założenia to;
-nowe auto(SUV lub VAN), na minimum 5 do 10 lat(zależy od tego jak auto technicznie wytrzyma wiek i przebiegi rzędu 200tyś czy 300tyś km)
-wysoka pozycja dla kierowcy w fotelu,
-automatyczna skrzynia biegów
-i w miarę możliwości ekonomiczny silnik(czyli taki, który spali poniżej 8-10 litrów ON lub benzyny) oczywiście zakładając przebieg 200-250tyś km może się okazać, że tańsze w zakupie auto więcej palące może w sumie być tańsze w użytkowaniu...

Moim zdaniem Freemont w zadnej wersji nie spali ponizej 8 litrow, a rzadko
ponizej 10.

Jesli auto Ci sie podoba, wez benzynowa wersje z 3,6 Pentastar pod maska z
fabryczna (albo dealerska) instalacja gazowa. Bedziesz mial koszty jazdy na
poziomie ekonomicznego samochodu bez utraty osiagow...

I siedzial bedziesz znacznie wyzej niz w Sceniku czy ktorymkolwiek
Maksie...


--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Dzień Dobry,
Czy warto pomyśleć o Freemoncie?

Jako, że w dość nieodległej przyszłości będę musiał kupić jakieś auto,
i główne założenia to;
-nowe auto(SUV lub VAN), na minimum 5 do 10 lat(zależy od tego jak auto technicznie wytrzyma wiek i przebiegi rzędu 200tyś czy 300tyś km)
-wysoka pozycja dla kierowcy w fotelu,
-automatyczna skrzynia biegów
-i w miarę możliwości ekonomiczny silnik(czyli taki, który spali poniżej 8-10 litrów ON lub benzyny)

Przy wcześniejszych założeniach - zużycie  poniżej 8 l nierealne.