Grupy dyskusyjne   »   Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie

Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie



1 Data: Kwiecien 22 2007 23:34:03
Temat: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: Rafał Aksidowski 

Wiem że macie mnie już dosyć, ale z kim że mam sie podzielić wesołymi nowinami jeśli nie z fanami marki FIAT na tej grupie.

Marudziłem wam ze moje ałto pali 12 litrow, otuż w ostatnie dni spalił po mieście rekordową ilość 18 l na 100KM. W piątek 20.04 udałem sie na diagnostyke do "zajebistego" warsztatu specjalizującego sie w układach wtrysku i elektronice. Najpierw koleś przez 15 minut szukał złącza diagnostycznego potem przez 30 minut nei mugł odnaleźć oprogramowania w kompie do tego układu. Sprawdził zakres pracy sondy lambda tak jak mi tu
poradziliscie - na kompie pokazała sie sinusojda - koles stwierdził że niby ok a że komp nie wykazuje błędow. Ale cos mi sie w tą diagnoze nie chciało wierzyc bo komp na panelu LCD cały czas miał napis "poszukiwanie sterownika prosze czekac". Dalej nic nie chciali diagnozowac bo powiedział mi koles ze nie ma sterownika do tego ukłądu wtrysku. Zapłaciłem  40 pln - ale chciał 50.

W sobote zabrałem sie za wymiane uszczelki pod pokrywą zaworow i tak sprawdziłem jeszcze filtr powietrza czy nie jest zapyziały zbytnio
i nagle spostrzegłem ze rura gumowa łącząca filtr powietrza z silnikiem jest zwyczajnie pęknienta na tej "harmonijce" i do silnika szło powietrze nieprzefiltrowane - jak bym miał gaz to by pewnie w ogole nie chciał jechac.
Zalepiłem tą dziórke tasmą samowolkanizującą i teraz
na trasie mam 6,5 l spalenie - a wierzcie mi ze mam ciężką noge. Silnik zaczoł inaczej pracowac . Dodam jeszcze że nie zalepiał byn tego tasmą
gdyby nie to że  pierdolone ASO chce za tą rure 200 pln a zamiennikow nikt nie produkuje.


Pozdrawiam Serdecznie.


--

FIAT LUX



2 Data: Kwiecien 24 2007 17:00:32
Temat: Re: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: ici 

Rurkę se znajdziesz na szrocie i olej ASO - to złodziejstwo.

A swoją drogą jak więcej powietrza to mniej benzyny? Nie?
Defakto powinien więcej palić po zalepieniu?

I tak z 18 prosto na 6 litrów na ciężkiej nodze???
To na lekkiej ile?
4?
Toż to 300% ???!!!
Zgłoś do TVNu - "Niedowiary"
A może żeś rurkę od benzyny uszczelnił? Nie?
Wtedy by to miało sens.

Tak na "oko" to chyba coś niechcący ruszyłeś przy tym zalepianiu i niechcący
coś się naprawiło/styknęło.
Swoją drogą to możesz rozwtyczkować dotykane złącza i natłuścić styki
wazeliną ostatecznie towotem.
To stara zasada elektyków - nie na sucho, chyba że styki złocone, bo srebrne
też się zasiarczają.
Ja nigdy nie składam złączek na sucho. Złapią nieco powietrza, utlenią się i
powstaje opór na złączu.
Ten się grzeje i jeszcze gorzej utlenia i tak dalej..... aż do spalenia lub
przerwy.

Bo jak się samo coś naprawia to z reguły i samo psuje, nie wierzę w
przypadki samonaprawienia samochodu.

Swoją drogą jak chcesz sprawdzić że to jednak rura, to ją zsuń nieco,
wtedy powinien znowu zapalić więcej
ale i po rurze wydechowej będzie od razu widać i pewnie rzygnie węglem po
asfalcie/kartce papieru?
Przy 18 litrach musiał rzygać czadem.
To może być ciekawe doświadczenie.
Pzdr.
ici

3 Data: Kwiecien 24 2007 20:24:25
Temat: Re: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: Rafał 

Użytkownik ici napisał:

Rurkę se znajdziesz na szrocie i olej ASO - to złodziejstwo.

A swoją drogą jak więcej powietrza to mniej benzyny? Nie?
Defakto powinien więcej palić po zalepieniu?


Nie koniecznie, filtr powietrza ma wlot z przodu czyli zasysa chłodniejsze powietrze od tego co jest w komorze silnika. 18 litrow po miescie - sprawdzałem w ten sposob ze zalałem go do pełna przejechałem 100 km a potem zatankowałem ponownie. 18 l to na prawde sporo aż mi sie nie chciało wierzyc. A winik 6,5 - 7 w trasie wrocław - wałbrzych i z powrotem przy sredniej predkosci 78 km/h a maksymalnie 140. Jak nie zapomne to zrobie foty i pokaże ci dokładnie gdzie była ta dziura. Nie jestem jakims zajebistym mechanikiem bo moja branża to IT wiec moze nie rozumiem wszystkich mechanizmow działania silnika, dlatego przedstawiam ci fakty - suche fakty z czynnosci jakie wykonałem. Dodam jeszcze że podczas naprawy odłączone miałem klemy od aku - to ponoc resetuje kompa.
Silnik ma teraz zdecywowanei większą moc - zwłaszcza moment obrotowy takie odnosze wrażenie.

wczesniej jak przyciskałem pedał gazu do "dechy" to ałto tak jak by zamiest przyspieszać delikatnie zwalniało - a jak przyciskałem powolutku
to przyspieszał normalnie. Taki efekt sie robił jak w samochodzie z instalacją gazową podczas  jazdy na "oparach" gdy sie gaz skonczy. Teraz jak wciskam pedał na maxa to przyspiesza jak należy i moze jechac na niższym biegu np: 4 moge wrzucić już przy 47 km/h  i czuje ze nawet przyspiesza.

Pozdrawiam Serdecznie.

4 Data: Kwiecien 24 2007 23:17:29
Temat: Re: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: ici 

Ja miałem te same objawy: 16 l /100km, dławienie i rzyganie czadem po
betonie (rura ma wylot do ziemi) jak mi sonda Lambda walnęła.
Zmieniłem sondę i spalanie spadło do 10,5 miasto / 8,5 trasa (do 120 km/h) a
mam Marychę 1,6/16 kombi w automacie.
Potem się coś zaczęło pieprzyć w czasie mrozu, znów rzygał czadem/węglem po
śniegu i dławił się jak by sonda była niedogrzana (mam 4-ro przewodową z
grzałką).
Potem jej przeszło i nie grzebałem więcej. Ale przeszło po poruszeniu
wtyczki od sondy.
Ta duża wtyka od kompa też może czasem nie stykać na wszystkich połączeniach
( a ma ich koło setki) i możesz gubić jakieś sygnały wejściowe.

Nie upieram się przy rurze, ale coś nie bardzo chce mi się wierzyć, żeby
dziura lub jej brak tak gwałtownie wpłynęły na spalanie.
O różnicy 1-2 litrów możemy dyskutować ale nie o 10!
Oczywiście łatwo to sprawdzić, zsuwając nieco rurę do poziomu zasysania
"lewego" powietrza z przed wulkanizacji.
Szkoda że nie pomierzyłeś czasów wytrysków. U mnie ewidentnie z 9-11 ms
spadły do 3-4 ms na wolnych obrotach po wymianie sondy.
Kilkakrotnie też zmniejszyło się spalanie.

Mogłeś też poruszyć czujnik/i temperatury. Zazwyczaj mają zapyziałe styki i
są w okolicy manewru ręką przy bloku silnika.
Jak sterownik poczuł zimny silnik to dawał mu bogatszą mieszankę (ssanie) i
wtedy to chla nieźle.
Jak kupiłem to swoje nieszczęście od handlarza to po 50 km wysiadł mi
termostat i wtedy też benzynka mi poleciała zanim wymieniłem bo miałem jakiś
nietypowy.
A że byłem jeszcze zielony i głupi to w ASO zerżnęli ze mnie coś ponad 500
zł za ten termostat - 4,5 % wartości samochodu!
Wszystko było widać po rurze wydechowej i śniegu.
Zamiast śniegu możesz użyć kartki papieru np.:-)

Też nie jestem mechanikiem, z zawodu nieco pokrewnego do twojego, ale lubię
się czasem pogrzebać sam, bo przynajmniej wiem wtedy na czym jeżdżę, no i
zdecydowanie taniej wychodzi, a i omijam przyjemności z niedouczonymi
mechanikami jak w twoim przypadku.
Choć znam paru mistrzów od których się ciągle uczę.

Powodzenia, trzeba dbać o swoją ruinę :-)
ici

5 Data: Kwiecien 26 2007 18:32:20
Temat: Re: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: poziomek 

On 24 Kwi, 20:24, Rafał  wrote:

Dodam jeszcze że
podczas naprawy odłączone miałem klemy od aku - to ponoc resetuje kompa.

A ja ci powiem ze to jest to! Ja sam mialem lepsza akcje na gazie oki
an benzynie nie dalo sie jechac, max 80km/h zero przyspieszenia.
Kupilem jakies cudo do czyszczenia wtryskow bez zmian. No to jade do
serwisu, podlaczaja pod kompa i tez jakies problemy z softem koniec
koncow, mechanior wyjal centralke przeczyscil styki i podpial pod
kompa i co sie okazalo? Silnik byl zalewany na maksa! No to reset
kompa chyba przez odlaczenie klem bo ten ich kompjuter to jakos nie
bardzo chcial wspolgrac z kompem pokladowym. No i po resecie dzialal
jak ta lala.
PS: Siena 1.4 EL 1998 r.

6 Data: Maj 07 2007 08:03:18
Temat: Odp: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: Mateusz Jaros 


Użytkownik poziomek  w wiadomości do grup dyskusyjnych

On 24 Kwi, 20:24, Rafał  wrote:

Dodam jeszcze że
podczas naprawy odłączone miałem klemy od aku - to ponoc resetuje kompa.

A ja ci powiem ze to jest to! Ja sam mialem lepsza akcje na gazie oki
an benzynie nie dalo sie jechac, max 80km/h zero przyspieszenia.
Kupilem jakies cudo do czyszczenia wtryskow bez zmian. No to jade do
serwisu, podlaczaja pod kompa i tez jakies problemy z softem koniec
koncow, mechanior wyjal centralke przeczyscil styki i podpial pod
kompa i co sie okazalo? Silnik byl zalewany na maksa! No to reset
kompa chyba przez odlaczenie klem bo ten ich kompjuter to jakos nie
bardzo chcial wspolgrac z kompem pokladowym. No i po resecie dzialal
jak ta lala.
PS: Siena 1.4 EL 1998 r.


Twierdzicie że zrestartowanie kompa pokładowego poprzez odłączenie klem od
aku
poprawiło osiągi?

na jakiej niby zasadzie to miało zadziałać może warto spróbować hmmm


Pozdrawiam

MJ
Marea Weekend 1.6 16 r 97 benzyna

7 Data: Kwiecien 25 2007 11:25:35
Temat: Odp: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: Mateusz Jaros 


Użytkownik Rafał Aksidowski  w
wiadomości do grup dyskusyjnych

Wiem że macie mnie już dosyć, ale z kim że mam sie podzielić wesołymi
nowinami jeśli nie z fanami marki FIAT na tej grupie.

Marudziłem wam ze moje ałto pali 12 litrow, otuż w ostatnie dni spalił
po mieście rekordową ilość 18 l na 100KM. W piątek 20.04 udałem sie na
diagnostyke do "zajebistego" warsztatu specjalizującego sie w układach
wtrysku i elektronice. Najpierw koleś przez 15 minut szukał złącza
diagnostycznego potem przez 30 minut nei mugł odnaleźć oprogramowania w
kompie do tego układu. Sprawdził zakres pracy sondy lambda tak jak mi tu
poradziliscie - na kompie pokazała sie sinusojda - koles stwierdził że
niby ok a że komp nie wykazuje błędow. Ale cos mi sie w tą diagnoze nie
chciało wierzyc bo komp na panelu LCD cały czas miał napis "poszukiwanie
sterownika prosze czekac". Dalej nic nie chciali diagnozowac bo
powiedział mi koles ze nie ma sterownika do tego ukłądu wtrysku.
Zapłaciłem  40 pln - ale chciał 50.

W sobote zabrałem sie za wymiane uszczelki pod pokrywą zaworow i tak
sprawdziłem jeszcze filtr powietrza czy nie jest zapyziały zbytnio
i nagle spostrzegłem ze rura gumowa łącząca filtr powietrza z silnikiem
jest zwyczajnie pęknienta na tej "harmonijce" i do silnika szło
powietrze nieprzefiltrowane - jak bym miał gaz to by pewnie w ogole nie
chciał jechac.
Zalepiłem tą dziórke tasmą samowolkanizującą i teraz
na trasie mam 6,5 l spalenie - a wierzcie mi ze mam ciężką noge. Silnik
zaczoł inaczej pracowac . Dodam jeszcze że nie zalepiał byn tego tasmą
gdyby nie to że  pierdolone ASO chce za tą rure 200 pln a zamiennikow
nikt nie produkuje.


Pozdrawiam Serdecznie.


--

FIAT LUX



Moja Marea Pali 10 / km 1.6 16v średnia oczywiście

dużo czy mało?


Pozdrawiam MJ

8 Data: Kwiecien 25 2007 11:27:20
Temat: Odp: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: Mateusz Jaros 


Użytkownik Mateusz Jaros  w wiadomości do grup dyskusyjnych


Użytkownik Rafał Aksidowski  w
wiadomości do grup dyskusyjnych

> Wiem że macie mnie już dosyć, ale z kim że mam sie podzielić wesołymi
> nowinami jeśli nie z fanami marki FIAT na tej grupie.
>
> Marudziłem wam ze moje ałto pali 12 litrow, otuż w ostatnie dni spalił
> po mieście rekordową ilość 18 l na 100KM. W piątek 20.04 udałem sie na
> diagnostyke do "zajebistego" warsztatu specjalizującego sie w układach
> wtrysku i elektronice. Najpierw koleś przez 15 minut szukał złącza
> diagnostycznego potem przez 30 minut nei mugł odnaleźć oprogramowania w
> kompie do tego układu. Sprawdził zakres pracy sondy lambda tak jak mi tu
> poradziliscie - na kompie pokazała sie sinusojda - koles stwierdził że
> niby ok a że komp nie wykazuje błędow. Ale cos mi sie w tą diagnoze nie
> chciało wierzyc bo komp na panelu LCD cały czas miał napis "poszukiwanie
> sterownika prosze czekac". Dalej nic nie chciali diagnozowac bo
> powiedział mi koles ze nie ma sterownika do tego ukłądu wtrysku.
> Zapłaciłem  40 pln - ale chciał 50.
>
> W sobote zabrałem sie za wymiane uszczelki pod pokrywą zaworow i tak
> sprawdziłem jeszcze filtr powietrza czy nie jest zapyziały zbytnio
> i nagle spostrzegłem ze rura gumowa łącząca filtr powietrza z silnikiem
> jest zwyczajnie pęknienta na tej "harmonijce" i do silnika szło
> powietrze nieprzefiltrowane - jak bym miał gaz to by pewnie w ogole nie
> chciał jechac.
> Zalepiłem tą dziórke tasmą samowolkanizującą i teraz
> na trasie mam 6,5 l spalenie - a wierzcie mi ze mam ciężką noge. Silnik
> zaczoł inaczej pracowac . Dodam jeszcze że nie zalepiał byn tego tasmą
> gdyby nie to że  pierdolone ASO chce za tą rure 200 pln a zamiennikow
> nikt nie produkuje.
>
>
> Pozdrawiam Serdecznie.
>
>
> --
>
> FIAT LUX



Moja Marea Pali 10 l / 100 km 1.6 16v średnia oczywiście

dużo czy mało?


Pozdrawiam MJ













9 Data: Kwiecien 25 2007 20:21:10
Temat: Re: Odp: Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie
Autor: ! AXID ! 

Użytkownik Mateusz Jaros napisał:

FIAT LUX



Moja Marea Pali 10 l / 100 km 1.6 16v średnia oczywiście

dużo czy mało?


Mysle że normalnie, tyle pali ten silnik  - jeśli mowa tu o benzynie to jest to zdecydowanie dobry wynik.

Fiat PAlio spalanie Decydujące Starcie



Grupy dyskusyjne