Ostatnio opisałes przygodę o tym jak przywaliłes w faceta który cofał.
Dziś miałem prawie identyczną sytuację. Droga za miastem, na liczniku ok 100, przedemnie w znacznej odległości autko włacza się do ruchu, po chwili widzę, że zbyt szybko zbliżam sie do niego - stoi. Właczył światła cofania, jest coraz bliżej - jadę juz na zblokowanych kołach, właczam awaryjki żeby auto za mną trzymało odstęp. Nie chciałem wyprzedzić typa żeby nie miec takiej sytuacji jak Ty. Wyhamowałem jakies 3-4m przed gościem, skręcił w prawo, uff.
--
   -- -==[ krzymek ]==-- -
CLIO'93 1.4RT E7J + LPG
Uniden 520XL + Hustler

Użytkownik "krzymek"  napisał w wiadomości

Ostatnio opisałes przygodę o tym jak przywaliłes w faceta który cofał.
Dziś miałem prawie identyczną sytuację. Droga za miastem, na liczniku ok
100, przedemnie w znacznej odległości autko włacza się do ruchu, po chwili
widzę, że zbyt szybko zbliżam sie do niego - stoi. ...

Filip rozwalił "bauer-wagena"?!?!?!
Co za wzruszająca histroria:-)

krzymek wrote:

Ostatnio opisałes przygodę o tym jak przywaliłes w faceta który cofał.
Dziś miałem prawie identyczną sytuację. Droga za miastem, na liczniku ok 100, przedemnie w znacznej odległości autko włacza się do ruchu, po chwili widzę, że zbyt szybko zbliżam sie do niego - stoi. Właczył światła cofania, jest coraz bliżej - jadę juz na zblokowanych kołach, właczam awaryjki żeby auto za mną trzymało odstęp. Nie chciałem wyprzedzić typa żeby nie miec takiej sytuacji jak Ty.

Wyhamowałem jakies 3-4m przed gościem, skręcił w prawo, uff.

In
Filip KK  typed:
|| krzymek wrote:
||
||| Ostatnio opisałes przygodę o tym jak przywaliłes w faceta który
||| cofał. Dziś miałem prawie identyczną sytuację. Droga za miastem, na
||| liczniku ok 100, przedemnie w znacznej odległości autko włacza się
||| do ruchu, po chwili widzę, że zbyt szybko zbliżam sie do niego -
||| stoi. Właczył światła cofania, jest coraz bliżej - jadę juz na
||| zblokowanych kołach, właczam awaryjki żeby auto za mną trzymało
||| odstęp. Nie chciałem wyprzedzić typa żeby nie miec takiej sytuacji
||| jak Ty.
||
|| To by sie nie nazywalo wyprzedzanie, tylko zmiana pasa ruchu!
||
||| Wyhamowałem jakies
||| 3-4m przed gościem, skręcił w prawo, uff.
||
|| Heh :) Dzieki bogu nic sie nie stalo, ale widze ze jednak moj
|| przypadek utkwil niektorym w glowie  :)


no dobra a dokladnie o co chodzilo?
bo z tego co jest pisane to gosci nie uciakal przed przywaleniem w tyl
cofajacego auta
nie zabardzo lapie

no dobra a dokladnie o co chodzilo?
bo z tego co jest pisane to gosci nie uciakal przed przywaleniem w tyl cofajacego auta
nie zabardzo lapie

krzymek wrote:

no dobra a dokladnie o co chodzilo?
bo z tego co jest pisane to gosci nie uciakal przed przywaleniem w tyl cofajacego auta
nie zabardzo lapie

Tak ja nie uciekałem, FilipKK próbował się ratować omijając z lewej i gostek też skręcił w lewo no i sie spotkali.

In
Filip KK  typed:
|| krzymek wrote:
||
|||| no dobra a dokladnie o co chodzilo?
|||| bo z tego co jest pisane to gosci nie uciakal przed przywaleniem w
|||| tyl cofajacego auta
|||| nie zabardzo lapie
|||
||| Tak ja nie uciekałem, FilipKK próbował się ratować omijając z lewej
||| i gostek też skręcił w lewo no i sie spotkali.
||
|| Nie. Tak nie bylo. Ja sie nigdzie nie ratowalem, tylko zmienilem duzo
|| wczesniej pas ruchu. Przeczytaj jeszcze raz dokladnie co napisalem.

to moze w wielkim skrocie zdarzenie, swiadkowie i co bylo na sprawie
jesli takowa byla

Krzys wrote:

to moze w wielkim skrocie zdarzenie, swiadkowie i co bylo na sprawie
jesli takowa byla

a jak Twoj szpachlowoz ?
kiedy na bro idziemy?

axe wrote:

a jak Twoj szpachlowoz ?

kiedy na bro idziemy?

Użytkownik "krzymek"  napisał w wiadomości

Ostatnio opisałes przygodę o tym jak przywaliłes w faceta który cofał.
Dziś miałem prawie identyczną sytuację. Droga za miastem, na liczniku ok

Pabl wrote:

i tak narodzila sie nowa swiecka tradycja...
brandzlowanie sie przy watkach filipa kk....