Mam mały kłopot z odpalaniem mondeo. Nie to ze wcale nie odpala ale robi to
ciężko nawet przy temp dodatnich. Jak jest około + 10 stopni to kręci około 5-
8 sekund ale przy (- 10) i podwojnym nagrzaniu świec odpala dopiero za drugim
i długim kęceniem rozrusznika. Dodam tylko ze wymieniłem świece około
listopada na nowe i tankuje dobre paliwo. Jak już odpali do lekko przydymia na
biało (nie kopci w czasie jazdy) i przez kilka sekund strasznie się trzęsie
tak jak by nie palił na jeden cylinder. Po lekkim przegazownaiu około 2 tyś
obrotów mija i jest ok.
Jak już ktoś upora się z tym elaboratem i wie cos na ten temat to prosze o
wskazówki.

szarjusz

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "szarjusz"  napisał w wiadomości

Mam mały kłopot z odpalaniem mondeo. >

Użytkownik "szarjusz"  napisał w wiadomości

ogolnie ten silnik ma problemy z rozruchem, co prawda w nizszych
temperaturach ale mi potrafil przy +5 krecic tez pare sek.

czesta usterka jest awaria silownika automatycznego przestawiania kata
wtrysku (odpowiednik automatycznego ssania dla banzyny)


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

Ja mam w 1.6D VW ten sam objaw, miałem padniętą jedną swiece, wymieniłem bo akurat była to wpierwsza z brzegu ale coś czuje że jeszcze jedna nie działa.

--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk

Użytkownik "morghul"  napisał w wiadomości

Ja mam w 1.6D VW ten sam objaw, miałem padniętą jedną swiece, wymieniłem
bo akurat była to wpierwsza z brzegu ale coś czuje że jeszcze jedna nie
działa.