Witam,
mam taki problem. Kiedy autko postoi 2 dni, to rozladowuje sie akumuator?
Kiedy jezdzi sie codziennie jest w miare ok, ale wystarczy ze samochod stoi
nie ruszany 24h i juz zaczyna sie problem.
Akumulator jest nowy (2 miesiace) wymienilem bo myslalem ze to jego wina,
ale dalej jest to samo. Moze chodzi o jakies zwarcie? Jesli ktos z Was
spotkal sie czyms takim to prosba o rade. Elektryk ostatnio pokiwal glowa i
powiedzial ze jak dalej tak bedzie sie robic to sie przyjrzy, rece opadaja
normalnie.
pozdrowienia
A.

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Witam,
mam taki problem. Kiedy autko postoi 2 dni, to rozladowuje sie akumuator?
Kiedy jezdzi sie codziennie jest w miare ok, ale wystarczy ze samochod
stoi nie ruszany 24h i juz zaczyna sie problem.
Akumulator jest nowy (2 miesiace) wymienilem bo myslalem ze to jego wina,
ale dalej jest to samo. Moze chodzi o jakies zwarcie? Jesli ktos z Was
spotkal sie czyms takim to prosba o rade. Elektryk ostatnio pokiwal glowa
i powiedzial ze jak dalej tak bedzie sie robic to sie przyjrzy, rece
opadaja normalnie.

ciamajda - nie elektryk. To jest 10 minut pracy, łącznie z szukaniem
odpowiedniego klucza do klemy akumulatora.
1. weź miernik w ręke, podłącz amperomierz miedzy rozłączoną jedną kleme i
kabel, zobacz jaki prąd Ci ucieka.
2. z tak podłaczonym miernikiem wyciągaj po kolei pojedyńczo bezpieczniki,
az pobór prądu spadnie.
3. wyłacz lapke podświetlania bagażnika lub wyeliminuj inny nietypowy
odbiornik prądu.


--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1.6 HDI '08 & Alan28 / ML145

Użytkownik "Jacek Sowiński"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

ciamajda - nie elektryk. To jest 10 minut pracy, łącznie z szukaniem odpowiedniego klucza do klemy akumulatora.
1. weź miernik w ręke, podłącz amperomierz miedzy rozłączoną jedną kleme i kabel, zobacz jaki prąd Ci ucieka.
2. z tak podłaczonym miernikiem wyciągaj po kolei pojedyńczo bezpieczniki, az pobór prądu spadnie.
3. wyłacz lapke podświetlania bagażnika lub wyeliminuj inny nietypowy odbiornik prądu.

Dokładnie. Razem z kumplem zrobiliśmy to w jego hondzie - winny okazał się alarm, który nawet nieuzbrojony zżerał dużo prądu. Po wymianie jakiegoś tam modułu (centralki?) problem znikł.
Dlatego - albo zmien elektryka, albo miernik do łapki, kolega do towarzystwa (pomoże, potrzyma itd) i do garaż, Po 10 minutach będziesz wiedział, gdzie jest problem, a może się tez okazać, że bez problemu we własnym zakresie go wyeliminujesz.

--
MW