Witam grupę,
Wpadł mi w oko całkiem nowy (z lutego 2012) S-MAX z silnikiem 2,2 TDCi. 
Silniczek w nowej wersji ma 200 koni. Szukam po necie opinii na temat tej
jednostki, ale nie zawiele jest o jej trwałości, awaryjności itp.
Sam S-MAX w bardzo fajnej wersji (navi, panorama,  itp) w całkiem miłej
cenie. Opinie są o tym, jak to się fajnie jeździ - ale o trwałości już nie.
Możecie się podzielić wiedzą?
--  
Franc
| 2 | 
Data: Pa?dziernik 25 2012 14:39:29 | 
| Temat: Re: Fordowskie 2,2 TDCi - co jest warte | 
| Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak  | 
W dniu 2012-10-25 12:31, Franc pisze: 
 Witam grupę, 
 
Wpadł mi w oko całkiem nowy (z lutego 2012) S-MAX z silnikiem 2,2 TDCi. 
Silniczek w nowej wersji ma 200 koni. Szukam po necie opinii na temat tej 
jednostki, ale nie zawiele jest o jej trwałości, awaryjności itp. 
 
Sam S-MAX w bardzo fajnej wersji (navi, panorama,  itp) w całkiem miłej 
cenie. Opinie są o tym, jak to się fajnie jeździ - ale o trwałości już nie. 
 
Możecie się podzielić wiedzą? 
 
 
Tyle samo warte co 2.2HDi od PSA. Bo to ten sam silnik DW12. Czyli sporo warte, bo to raczej mało problemowy silnik.
 
--  
Marcin "Kenickie" Mydlak 
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl 
P307 2.0HDi/90 
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
  |