Grupy dyskusyjne   »   Forester pomocy.

Forester pomocy.



1 Data: Kwiecien 22 2008 07:23:48
Temat: Forester pomocy.
Autor: jack 

Nosze sie z zamiarem zakupu czegos takiego jak Forester.bo mi sie podoba i nie
zgubie misy olejowej na spowalniaczach].
Niestety ze wzgledów ekonomicznych z poczatka produkcji 97-98.
Pytanie do posiadaczy:na co zwrócić uwage??,jaki slinik??no i jakie są koszty
exploatacji tzn.czesci[bo mechaniora mam w rodzinie -nie zna sie jedynie na
elektronice]
pozdro.jack
ps.prosze o rzeczowe odpowiedzi tez za jak i przeciw.Ew.alternatywne propozycje

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Kwiecien 22 2008 09:51:16
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "jack"  napisał w wiadomości

Nosze sie z zamiarem zakupu czegos takiego jak Forester.bo mi sie podoba i nie
zgubie misy olejowej na spowalniaczach].
Niestety ze wzgledów ekonomicznych z poczatka produkcji 97-98.
Pytanie do posiadaczy:na co zwrócić uwage??,jaki slinik??no i jakie są koszty
exploatacji tzn.czesci[bo mechaniora mam w rodzinie -nie zna sie jedynie na
elektronice]
pozdro.jack
ps.prosze o rzeczowe odpowiedzi tez za jak i przeciw.Ew.alternatywne propozycje

http://forum.subaru.pl/

3 Data: Kwiecien 22 2008 11:16:05
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Scyzoryk 



Nosze sie z zamiarem zakupu czegos takiego jak Forester.bo mi sie podoba i
nie
zgubie misy olejowej na spowalniaczach].
Niestety ze wzgledów ekonomicznych z poczatka produkcji 97-98.
Pytanie do posiadaczy:na co zwrócić uwage??,jaki slinik??no i jakie są
koszty
exploatacji tzn.czesci[bo mechaniora mam w rodzinie -nie zna sie jedynie
na
elektronice]
pozdro.jack
ps.prosze o rzeczowe odpowiedzi tez za jak i przeciw.Ew.alternatywne
propozycje


w tym wieku masz wybor miedzy turbo i bez turbo. Jesli nie zalezy Ci na mocy
i jezdzisz spokojnie to wez wolnossacy 2,0 ok 125KM. Mniejsze spalanie,
tanszy w obsludze, latwiej zagazowac.

Jesli chcesz zeby simagalo ciut lepiej to Turbo ok 177KM. Troche wiecej
wypije, ewentualne gazowanie bedzie drogie, naprawy pewnie tez.

Autko jest super. Tez sie na takiego nastawiam za jakis czas. Dla mnie
najlepszym rozwiazaniem bylby 2,5 wolnossacy ale one byly dopiero od 2002r.
Wstepnie planuje cos ok 00-01 czyli ten z duzymi lampami z tylu (wtedy
zapewne kupie turbo bo 125KM w tak duzym samochodzie to dla mnie ciut mało)

Pozdr

4 Data: Kwiecien 22 2008 11:20:27
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Scyzoryk 



Wstepnie planuje cos ok 00-01 czyli ten z duzymi lampami z tylu (wtedy
zapewne kupie turbo bo 125KM w tak duzym samochodzie to dla mnie ciut
mało)

trafiaja sie 2,5 w starszych rocznikach ale sa to pojedyncze sztuki. Ma to
ok 156KM, jak dla mnie najlepsze rozwiazanie.

Pozdr

5 Data: Kwiecien 22 2008 14:30:40
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Boombastic 

trafiaja sie 2,5 w starszych rocznikach ale sa to pojedyncze sztuki. Ma to ok 156KM, jak dla mnie najlepsze rozwiazanie.

To pewnie z USA, które w cenie złomu przypłynęły do Polski.

6 Data: Kwiecien 22 2008 14:53:43
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Scyzoryk 


To pewnie z USA, które w cenie złomu przypłynęły do Polski.


w europie nie wystepowaly z tymi silnikami??

Po 2002r byly w 4 wersjach, 2 i 2,5 z lub bez turbo. Wczesniej najbardziej
popularne w rocznikach 98-02 sa 2 litrowe 125KM lub S-turbo.

Pozdr

7 Data: Kwiecien 22 2008 15:01:58
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


To pewnie z USA, które w cenie złomu przypłynęły do Polski.


w europie nie wystepowaly z tymi silnikami??

Te 2,5 bez turbo zdaje się nie występowały w Europie. Była to wersja tylko na USA. Z tych lat to były 2,0 atmo, 2,0 turbo i potem zwiekszona pojemność do 2,5 turbo. Ale mogę się mylić co do starszych wersji.

8 Data: Kwiecien 22 2008 23:57:23
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "Boombastic" <> napisał w wiadomości news:.pl...

trafiaja sie 2,5 w starszych rocznikach ale sa to pojedyncze sztuki. Ma to ok 156KM, jak dla mnie najlepsze rozwiazanie.

To pewnie z USA, które w cenie złomu przypłynęły do Polski.

masz jakiś kompleks na tle tych z USA???
myślisz że żaden Forester europejski nigdy nie był przystankiem?

osobiście znam Subaru z USA które przypłynęły jako zupełnie
nowe - twoim zdaniem to też złom?

--
Tadeusz

9 Data: Kwiecien 23 2008 09:24:44
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Boombastic" <> napisał w wiadomości news:.pl...
trafiaja sie 2,5 w starszych rocznikach ale sa to pojedyncze sztuki. Ma to ok 156KM, jak dla mnie najlepsze rozwiazanie.

To pewnie z USA, które w cenie złomu przypłynęły do Polski.

masz jakiś kompleks na tle tych z USA???
myślisz że żaden Forester europejski nigdy nie był przystankiem?

Żona ci rano nie dała że się tak rzucasz? Auta z USA sprowadzane nie jako nowe i nie na mienie zawsze były mniej lub bardziej rozbite (z reguły bardziej) by uniknąć wysokich opłat celnych.

osobiście znam Subaru z USA które przypłynęły jako zupełnie
nowe - twoim zdaniem to też złom?

Naprawdę? Szok!!!

10 Data: Kwiecien 23 2008 10:06:31
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "Boombastic" <> napisał w wiadomości news:.pl...


Użytkownik "Tadeusz" <> napisał w wiadomości


Użytkownik "Boombastic" <> napisał w wiadomości news:.pl...
trafiaja sie 2,5 w starszych rocznikach ale sa to pojedyncze sztuki. Ma to ok 156KM, jak dla mnie najlepsze rozwiazanie.

To pewnie z USA, które w cenie złomu przypłynęły do Polski.

masz jakiś kompleks na tle tych z USA???
myślisz że żaden Forester europejski nigdy nie był przystankiem?

Żona ci rano nie dała że się tak rzucasz? Auta z USA sprowadzane nie jako nowe i nie na mienie zawsze były mniej lub bardziej rozbite (z reguły bardziej) by uniknąć wysokich opłat celnych.

Biorąc pod uwagę twoje rzucanie to twoja na pewno ci nie dała :)
Argumenty masz z kosmosu - powiem tak: auta sprowadzane
z Europy też mają mniejsze i większe przygody na koncie
i co z tego??? Kiedyś z Europy też było cło!
Przecież gdyby z tych Stanów ciągnęli tylko skrajny złom to nikt
by tego nie kupił i handlarz z ręką w nocniku zaprzestałby takiej
działalności...

osobiście znam Subaru z USA które przypłynęły jako zupełnie
nowe - twoim zdaniem to też złom?

Naprawdę? Szok!!!

A myślałeś że nowe to tylko na Litwie ???

11 Data: Kwiecien 23 2008 10:55:02
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Boombastic 

Biorąc pod uwagę twoje rzucanie to twoja na pewno ci nie dała :)
Argumenty masz z kosmosu - powiem tak: auta sprowadzane
z Europy też mają mniejsze i większe przygody na koncie
i co z tego??? Kiedyś z Europy też było cło!
Przecież gdyby z tych Stanów ciągnęli tylko skrajny złom to nikt
by tego nie kupił i handlarz z ręką w nocniku zaprzestałby takiej
działalności...

No popatrz, a jednak frajerzy to kupują, bo widzą auto które na pierszy rzut oka wygląda jak nówkasztuka za połowe ceny, co się potem okazuje składakiem z kilku takich samych aut.

osobiście znam Subaru z USA które przypłynęły jako zupełnie
nowe - twoim zdaniem to też złom?

Naprawdę? Szok!!!

A myślałeś że nowe to tylko na Litwie ???

A wiesz jakie były stawki celne na auta z przełomu wieków z USA?

12 Data: Kwiecien 23 2008 12:47:18
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "Boombastic" <pl> napisał w wiadomości news:

Przecież gdyby z tych Stanów ciągnęli tylko skrajny złom to nikt
by tego nie kupił i handlarz z ręką w nocniku zaprzestałby takiej
działalności...

No popatrz, a jednak frajerzy to kupują, bo widzą auto które na pierszy rzut oka wygląda jak nówkasztuka za połowe ceny, co się potem okazuje składakiem z kilku takich samych aut.


1) na frajerstwo nie ma rady - frajerom wtykają cuda ściagane z całego świata
2) jak składak dobrze zrobiony to w czym problem?
     przecież każdy samochód nawet nówka w salonie to układanka
     iluś tysięcy części - człowiek złożył raz to rozłoży i złoży jeszcze raz...
     wiem, wiem, druciarstwa przy tych przekładkach wszedzie pełno
    ale przecież nikt nie zabronił nikomu korzystać z mózgu własnego
    i/albo tych co się naprawdę znają :)

13 Data: Kwiecien 23 2008 14:54:15
Temat: Re: Forester pomocy.
Autor: Boombastic 

1) na frajerstwo nie ma rady - frajerom wtykają cuda ściagane z całego świata

Wtyka się nówki sztuki z bajeranckim wnętrzem, z małym przebiegiem, tylko jak się weźmie za sprawdzenie profesjonalny warsztat to wychodzą rózne cuda.

2) jak składak dobrze zrobiony to w czym problem?
    przecież każdy samochód nawet nówka w salonie to układanka
    iluś tysięcy części - człowiek złożył raz to rozłoży i złoży jeszcze raz...
    wiem, wiem, druciarstwa przy tych przekładkach wszedzie pełno
   ale przecież nikt nie zabronił nikomu korzystać z mózgu własnego
   i/albo tych co się naprawdę znają :)

Lekcja z historii. Dawno, dawno temu, znaczy się jeszcze kilka lat temu cło na auta obce wynosiło 35%, do tego vat, akcyza itd. oraz dolar miał jeszcze jakąś wartość to sprowadzenie auta nie rozbitego było nieopłacalne. Jedyne nowe auta pojawiały się sciągane na mienie (akurat jak jeden z moich gratów), reszta to w mniejszym lub wiekszym stopniu były walone lub topione. Co do walonych to brało się np. dwa takie same auta - jeden bez przodu, drugi bez tyłu i wychodził jeden calak, lub auto robite i wyciągnięte ze szrotu od razu części. Powiesz - tak samo robiono z autami z tzw. zachodu! Ależ oczywiście. Dlatego widząc auto z USA z tamtych lat ściągniete nie na mienie to od razu trzeba zadać pytanie jak było walone, a nie czy było.
Zresztą niedawno mój kolega chciał usilnie kupic Volvo z pieknym wnętrzem, małym przebiegiem, fajnym silnikiem 200 KM, ściągnięte zdaje się w 2002 r. z USA. No i okazało się (jak to zwykle bywa), że od wewnątrz to jest to druciarnia na maxa z licznymi wyciekami.

Forester pomocy.



Grupy dyskusyjne