Grupy dyskusyjne   »   Fota: antyreklama lub marudzenie

Fota: antyreklama lub marudzenie



1 Data: Maj 04 2009 22:56:45
Temat: Fota: antyreklama lub marudzenie
Autor: Vir 

postanowiłem wyremontować moto.
idea słuszna i piękna.
jako że moto to BMW, to moje kroki ufnie skierowałem do BMW Fota w Gdyni.
błąd.
potrzebowałem lagi.
miły Pan przyjął zamówienie i obiecał, że będzie za kilka* dni.

*oznaczenie w sposób przybliżony określający ilość od trzech do dziewięciu.

po sześciu tygodniach oczekiwania nieśmiało zapytałem, jak się ma moje zamówienie?
miły Pan odrzekł:
- w kompletacji
ja na to:
- a cóż to oznacza?
- nic - odrzekł Miły Pan
- mogę anulować to zamówienie, aby nie drżał Pan z niepokoju w niepewności co do terminu realizacji, gdyż BMW ma (cyt.) "w nosie takich klientów jak Pan"...
.... po czym zatroskał się srodze.

lagę kupiłem na ebayu w niemcowie za 60% ceny podanej przez Fotę, była u mnie za 2 dni

Vir
Duża czarna bawarka



2 Data: Maj 04 2009 23:08:43
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "Vir" napisał :

postanowiłem wyremontować moto.
kroki ufnie skierowałem do BMW Fota w Gdyni.
błąd.
lagę kupiłem na ebayu w niemcowie za 60% ceny podanej przez Fotę

Od kiedy Twoja bawarka nie jest produkowana ?
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

3 Data: Maj 05 2009 00:00:37
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Vir 


Od kiedy Twoja bawarka nie jest produkowana ?

od 1996 roku. Domyślam się, do czego zmierzasz, wybacz jeśli nie:
masz starego sprzęta, więc się ciesz że można do niego kupić cokolwiek. Cieszę się. W Focie kupiłem filtry, wentylator, łożyska główki i wszystko było "na już". Nie podoba mi się jednak to, że przyjęto zamówienie na część, która jest niedostępna, obiecując dostawę za 6 dni,   a za sześć tygodni kazali mi spadać. Mogłem od razu szukać na ebayu. A tekst, że "gdyby kupował Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

Vir

4 Data: Maj 05 2009 00:26:13
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: maverik 


Użytkownik "Vir"  napisał w wiadomości


Od kiedy Twoja bawarka nie jest produkowana ?

od 1996 roku. Domyślam się, do czego zmierzasz, wybacz jeśli nie:
masz starego sprzęta, więc się ciesz że można do niego kupić cokolwiek.
Cieszę się. W Focie kupiłem filtry, wentylator, łożyska główki i wszystko
było "na już". Nie podoba mi się jednak to, że przyjęto zamówienie na
część, która jest niedostępna, obiecując dostawę za 6 dni, a za sześć
tygodni kazali mi spadać. Mogłem od razu szukać na ebayu. A tekst, że
"gdyby kupował Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, bo
Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

wtedy mowisz ze Twoj brat pracujacy w lokalnej gazecie tez ma rozne
zainteresowania ;-)

5 Data: Maj 05 2009 09:00:58
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Kuba (aka cita) 

Vir wydusił z siebie te słowy:

Od kiedy Twoja bawarka nie jest produkowana ?
A tekst, że "gdyby kupował Pan samochód za 400
tys, to rozmawialibyśmy inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest
szokujący, przyznasz?


doskonale Cie rozumie, bo choć moto mam jeszcze takie, gdzie części są dostępne .. to drugi samochód już jest z tych, gdzie bywa cięzko.
Mimo, ze to niby zwykla stara omega .. to częsci do silnika C30SE albo w ogole zniknęły, albo mają mega ceny
(przepływka - 2500PLN, krokowy 700PLN, napinacz rozrządu - tylko w UK - 70 funtów, chłodnica klimy 2700PLN.. itd, itp)
ps. wartość giełdowa auta - ok 3-5tys zł


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

6 Data: Maj 05 2009 09:17:01
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: saj 

Vir pisze:

tekst, że "gdyby kupował Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

coz. ja z podobnym stwierdzeniem, choc w innych slowach spotkalem sie w liberty w dc.

pzdr,
saj

7 Data: Maj 05 2009 12:37:57
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: (pj) 

Vir pisze:


tekst, że "gdyby kupował Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

nazwisko tego pracownika Foty, który uraczył Cie takim tekstem?

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

8 Data: Maj 05 2009 15:43:01
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Vir 

inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

nazwisko tego pracownika Foty, który uraczył Cie takim tekstem?


eee, nie będę kablował. Zresztą on to mówił raczej w imieniu BMW w Niemczech, nie we własnym. Ogólnie facet jest sympatyczny.

Vir

9 Data: Maj 05 2009 16:52:34
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: (pj) 

Vir pisze:

inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

nazwisko tego pracownika Foty, który uraczył Cie takim tekstem?

eee, nie będę kablował. [...] Ogólnie facet jest sympatyczny.

To o co Ci właściwie chodzi?!

Zresztą on to mówił raczej w imieniu BMW w
Niemczech, nie we własnym.

W imieniu BMW w Niemczech to on może ... [piiiip!]

Jedź do DE (do Berlina np.) do serwisu BMW i sprawdz empirycznie, że zasłanianie się bmw.de przez tego (jak i innych) palanta z polskich serwisów jest wierutną _bzdura_ Jedź sprawdź, nakręć wideo i pokaz panu z Foty

Jak widze od lat - kiedy Smorawinski "rzadzil" - niewiele sie zmienilo... :-[ Dziwie sie BMW Polska.

p.s. napisz / skontaktuj sie z
http://tinyurl.com/d84zqa

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

10 Data: Maj 05 2009 16:05:54
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "Vir" napisał :

 Domyślam się, do czego zmierzasz, wybacz jeśli nie:

Jednak się nie domyślasz. Wybaczam.

masz starego sprzęta, więc się ciesz że można do niego kupić cokolwiek.

Wcale nie jest taki stary. I z częściami nie powinno być żadnego problemu. Problem ma Fota, nie BMW. Problem z chęciami.

Mogłem od razu szukać na ebayu. A tekst, że "gdyby kupował Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, bo Pana to mamy w nosie" jest szokujący, przyznasz?

Nie no, nie wierzę, że ktoś tak powiedział. Raczej zachował się w sposób, który sugerował, że tak myśli, pewnie to chciałeś napisać.
Ogólnie to nie jest linia, którą prezentuje BMW. W poważnym miejscu nikt by się tak nie zachował. Jedynie niektóre serwisy i salony BMW mają takie tendencje, bo są rozbestwieni klientami wydającymi u nich bajońskie sumy na pojazdy.
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

11 Data: Maj 05 2009 16:18:21
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Vir 


Nie no, nie wierzę, że ktoś tak powiedział. Raczej zachował się w sposób, który sugerował, że tak myśli, pewnie to chciałeś napisać.
Ogólnie to nie jest linia, którą prezentuje BMW. W poważnym miejscu nikt

Nie uogólniam, nie mam doświadczeń z innymi salonami BMW. A co do nosa, to cytuję w całości: "ile Pan u nas wydał pieniędzy? (ok 2000 zł, przyp. autora) Jakim Pan jest klientem dla BMW? Gdyby kupił Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, a tak to mają Pana w nosie (Niemcy, gdzie moje zamówienie nadal ma status <w kompletacji> przyp. autora). To była reakcja na moja prośbę, żeby ktoś po niemieckiej stronie podał choć przybliżony czas realizacji zamówienia. Pan wysłał do nich maila i nie dostał żadnej odpowiedzi przez miesiąc.

Vir

12 Data: Maj 05 2009 19:04:45
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "Vir" napisał :

Jakim Pan jest klientem dla BMW? Gdyby kupił Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, a tak to mają Pana w nosie (Niemcy, gdzie moje zamówienie nadal ma status <w kompletacji> przyp. autora).

Zwykły fiut, który zasłania się niemieckim kontrahentem. Ty nie jesteś żadnym klientem Niemców. Jesteś klientem salonu, sklepu czy serwisu a to oni zamawiają części w BMW. Tamci nie mają zielonego pojęcia czy zamówiłeś tylko mały plasticzek do motocykla sprzed 12 lat czy może oprócz tego masę różnych innych części na łączną sumę półtora miliona Euro.
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

13 Data: Maj 05 2009 19:38:31
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Qlfon 

Wojciech G. pisze:

Użytkownik "Vir" napisał :
Jakim Pan jest klientem dla BMW? Gdyby kupił Pan samochód za 400 tys, to rozmawialibyśmy inaczej, a tak to mają Pana w nosie (Niemcy, gdzie moje zamówienie nadal ma status <w kompletacji> przyp. autora).

Zwykły fiut, który zasłania się niemieckim kontrahentem. Ty nie jesteś żadnym klientem Niemców. Jesteś klientem salonu, sklepu czy serwisu a to oni zamawiają części w BMW. Tamci nie mają zielonego pojęcia czy zamówiłeś tylko mały plasticzek do motocykla sprzed 12 lat czy może oprócz tego masę różnych innych części na łączną sumę półtora miliona Euro.
Fiut fiutem ale jest jeszcze opcja, ze ten akurat dealer jest nikim dla kogos w "centrali" i zostal zlany. Inna sprawa to istnienie tego maila/zamowienia w systemie...

--
Qlfon, Kraków

14 Data: Maj 05 2009 08:20:22
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor: Kuczu 

Wojciech G. pisze:

Od kiedy Twoja bawarka nie jest produkowana ?

A jakie to ma znaczenie ? Na czesci do K100 rocznik 84 czekalem w serwisie w NRD 48 h (czterdziesci osiem godzin). Dowolne czesci ktore pokazalem palcem na fiszkach.

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

15 Data: Maj 04 2009 23:43:35
Temat: Re: antyreklama lub marudzenie
Autor:

On 5 Maj, 08:20, Kuczu  wrote:

Wojciech G. pisze:

> Od kiedy Twoja bawarka nie jest produkowana ?

A jakie to ma znaczenie ? Na czesci do K100 rocznik 84 czekalem w
serwisie w NRD 48 h (czterdziesci osiem godzin). Dowolne czesci ktore
pokazalem palcem na fiszkach.

NRD to sajensfikszyn,jakąś drobnicę której nie mieli na składzie gość
po prostu odkręcił od nowego motocykla i sprzedał bez problemów:-)

Monster

Fota: antyreklama lub marudzenie



Grupy dyskusyjne