Grupy dyskusyjne   »   Fotelik dziecięcy

Fotelik dziecięcy



1 Data: Czerwiec 13 2008 09:51:16
Temat: Fotelik dziecięcy
Autor: Kenjiro 

Witam

Czy ktoś wie, od ilu lat dziecko może jeździć nie w takim klasycznym foteliku, ale w takim tym siedzisku pod pupę?
I do ilu lat w ogóle dziecko musi jeździć z takim wyposażeniem?

Dziękuję



2 Data: Czerwiec 13 2008 09:59:23
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Kenjiro'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Witam

Czy ktoś wie, od ilu lat dziecko może jeździć nie w takim klasycznym
foteliku, ale w takim tym siedzisku pod pupę?
I do ilu lat w ogóle dziecko musi jeździć z takim wyposażeniem?

http://fotelik.info/pl/faq/

http://fotelik.info/pl/art/przepisy_ruchu_drogowego_a_foteliki,16.html

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

3 Data: Czerwiec 13 2008 10:02:42
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Robert J. 

Czy ktoś wie, od ilu lat dziecko może jeździć nie w takim klasycznym foteliku, ale w takim tym siedzisku pod pupę?

To zależy od fizjonomii. Ja nie mieści się do fotelika to niech siada na siedzisku.


I do ilu lat w ogóle dziecko musi jeździć z takim wyposażeniem?

Ostatnio czytałem wersję że "do 12 roku życia lub 150 cm wzrostu".

4 Data: Czerwiec 13 2008 08:13:25
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Robert J. napisać:

Ostatnio czytałem wersję że "do 12 roku życia lub 150 cm wzrostu".

Ja wczoraj byłem na szkole rodzenia ;) i Pani mnie oświeciła
w tej kwestii. Dodatkowo zaznaczyła, że nie można w polsce
dzieci przewozić w gondoli... w EU można, w PL nie można.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

5 Data: Czerwiec 13 2008 09:25:07
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Myjk wrote:

> Dodatkowo zaznaczyła, że nie można w polsce dzieci przewozić w gondoli... w EU można, w PL nie można.
>
czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

--
go!

(O====vw====O)

6 Data: Czerwiec 13 2008 08:31:13
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

go! napisać:

czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?

Tak.

A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

W siodełku.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

7 Data: Czerwiec 13 2008 10:34:56
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-06-13 10:25,  *go!* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

 > Dodatkowo zaznaczyła, że nie można w polsce dzieci przewozić w gondoli... w EU można, w PL nie można.
 >
czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

W odpowiednim foteliku - 0-13 kg, dziecko tyłem do kierunku jazdy.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

8 Data: Czerwiec 13 2008 10:35:45
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Prze__mek 

czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

W tej sprawie dzwoniłem do komendy w moim mieście i policjant powiedział, że
nawet te najmniejsze dzieci trzeba przewozić w fotelikach (tzn. w nosidełku,
który służy jako fotelik samochodowy).
Ja jednak na początku (ok. 1 miesiąca) woziłem dziecko w gondoli - po prostu
w nosidełko dziecko normalnie "wpadało".

--
Pozdrawiam,
Przemek
VW Golf IV 1.6 SR (P.M.S.) + Uniden 520XL + AT-71
Fiat Uno 1.0 Fire

9 Data: Czerwiec 13 2008 08:48:18
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Prze__mek napisać:

Ja jednak na początku (ok. 1 miesiąca) woziłem dziecko w gondoli

Ja też będę wozić w gondoli. Trudno, najwyżej mandat zapłacę.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

10 Data: Czerwiec 13 2008 11:11:08
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Myjk'
Wpis z dnia 13-06-2008:


Ja też będę wozić w gondoli. Trudno, najwyżej mandat zapłacę.

Najwyżej, to możesz dziecko zabić - mandat to pikuś.

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

11 Data: Czerwiec 13 2008 09:19:41
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

TomaSz. napisać:

Najwyżej, to możesz dziecko zabić - mandat to pikuś.

Kapelusz zgubiłeś i jesteś poirytowany?
To zrozumiałe.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

12 Data: Czerwiec 13 2008 12:07:42
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Myjk'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Najwyżej, to możesz dziecko zabić - mandat to pikuś.

Kapelusz zgubiłeś i jesteś poirytowany?
To zrozumiałe.

Co wy z tymi kapeluszami, jakaś fobia?
Jak dla mnie, to możesz sobie swoje dziecko wozić nawet w wyżej wymienionym
kapeluszu.


--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

13 Data: Czerwiec 13 2008 10:41:47
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Myjk  napisał(a):

TomaSz. napisać:

> Najwyżej, to możesz dziecko zabić - mandat to pikuś.

Kapelusz zgubiłeś i jesteś poirytowany?
To zrozumiałe.

Kolego, coś z tobą nie tak? Dziwny jesteś - własne dziecko w gondoli chcesz
wozić, kolega ci zwaca uwagę, a ty mu z kapelusza? Kim ty jesteś, że próbujesz
zaoszczędzić parę groszy na zdrowiu/życiu własnego dziecka? A czy to dziecko
ma matkę? Bo jak ma i by zobaczyła co jej facet wypisuje na grupie, to by ci pewnie nieźle przywaliła z laka między oczy...

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Czerwiec 13 2008 10:51:30
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Jarek Wójtowicz napisać:

Kim ty jesteś, że próbujesz zaoszczędzić
parę groszy na zdrowiu/życiu własnego dziecka?

Problem leży w błędnym rozumieniu słowa kluczowego "gondola".
Dla Was gondola to tylko i wyłącznie to co się zdejmuje z wózka.
Tym czasem to słowo oznacza coś innego. Kwestia skojarzeń.

A dlaczego z kapelusza wyjeżdżam? Dlatego że gość zamiast
normalnie dyskutować i próbować określić (bo może właśnie
się rozmijamy w rozumowaniu), z miejsca zakłada że chce
zabić swoje dziecko z oszczędności. Ty zresztą też
tak założyłeś, mylnie.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

15 Data: Czerwiec 13 2008 10:59:21
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Myjk  napisał(a):

Problem leży w błędnym rozumieniu słowa kluczowego "gondola".
Dla Was gondola to tylko i wyłącznie to co się zdejmuje z wózka.

Tak, jakt ty to opisałeś, tak my to zrozumieliśmy... :-(

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Czerwiec 13 2008 11:03:23
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Jarek Wójtowicz napisać:

Tak, jakt ty to opisałeś, tak my to zrozumieliśmy... :-(

Gdzie napisałem że chodzi mi o gondolę ściąganą z wózka? :/

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

17 Data: Czerwiec 13 2008 13:05:18
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jakub Witkowski 

Myjk pisze:

Gdzie napisałem że chodzi mi o gondolę ściąganą z wózka? :/

Oczywiście, równie dobrze może być taka z balonu...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

18 Data: Czerwiec 13 2008 12:24:49
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Jakub Witkowski wrote:

Myjk pisze:

Gdzie napisałem że chodzi mi o gondolę ściąganą z wózka? :/

Oczywiście, równie dobrze może być taka z balonu...


Ale o co ci chodzi? Moja jest wlasnie sciagana z wozka! Wyslac jeszcze jedna fotke?

--
go!

(O====vw====O)

19 Data: Czerwiec 13 2008 13:04:06
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jakub Witkowski 

Myjk pisze:

Problem leży w błędnym rozumieniu słowa kluczowego "gondola".
Dla Was gondola to tylko i wyłącznie to co się zdejmuje z wózka.
Tym czasem to słowo oznacza coś innego. Kwestia skojarzeń.

Czyli świadomie wprowadzasz dyskutantów w błąd, używając słowa
w innym znaczeniu niż powszechnie przyjęte w danym kontekście?
To faktycznie problem. Twój.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

20 Data: Czerwiec 13 2008 11:09:46
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Jakub Witkowski napisać:

Czyli świadomie wprowadzasz dyskutantów w błąd, używając słowa
w innym znaczeniu niż powszechnie przyjęte w danym kontekście?
To faktycznie problem. Twój.

OK, załóżmy że mój. Teraz odpowiedz mi na pytanie podstawowe.
Czy w "nosidełku", położonym w pozycji płaskiej z zapiętymi
pasami można w PL przewozić dziecko?

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

21 Data: Czerwiec 13 2008 13:13:58
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jakub Witkowski 

Myjk pisze:

OK, załóżmy że mój. Teraz odpowiedz mi na pytanie podstawowe.
Czy w "nosidełku", położonym w pozycji płaskiej z zapiętymi
pasami można w PL przewozić dziecko?

Odpowiedziałem poniżej: nie wiem, ale przypuszczam że nie,
i że właściwy sposób użytkowania w samochodzie jest opisany
w instrukcji oraz homologacji. Nie bardzo sobie wyobrażam
aby ktoś dozwolił przewozić w pozycji poziomej - wtedy pasy
nie działają jak należy. Ale moja głowa mała, a kieszenie
homologatorów głębokie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

22 Data: Czerwiec 13 2008 13:18:30
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Myjk'
Wpis z dnia 13-06-2008:

A dlaczego z kapelusza wyjeżdżam? Dlatego że gość zamiast
normalnie dyskutować i próbować określić (bo może właśnie
się rozmijamy w rozumowaniu), z miejsca zakłada że chce
zabić swoje dziecko z oszczędności. Ty zresztą też
tak założyłeś, mylnie.

No to Ty też źle zrozumiałeś mojego posta. Napisałem, że mandat nie jest
najwyższą możliwą karą za przewożenia dziecka w gondoli*. Nie pisałem nic o
oszczędnościach - nie wiem, gdzie to wyczytałeś.


* przy czym mieliśmy zupełnie co innego na myśli pisząc o gondoli

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

23 Data: Czerwiec 13 2008 11:24:09
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

TomaSz. napisać:

No to Ty też źle zrozumiałeś mojego posta. Napisałem, że mandat nie
jest najwyższą możliwą karą za przewożenia dziecka w gondoli*.

OK, sry za kapelusza, i PiS. :)

PS a oszczędności wyniknęły z kontekstu. ;p

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

24 Data: Czerwiec 13 2008 11:59:04
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Raf :-) 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 08:48:18 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):

Prze__mek napisać:

Ja jednak na początku (ok. 1 miesiąca) woziłem dziecko w gondoli

Ja też będę wozić w gondoli. Trudno, najwyżej mandat zapłacę.

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli. Niestety - pijany
facet wsiadł do żuka i postanowił wybrać się po piwo do sklepu. Uderzył ich
z dość dużą (jak na żuka) prędkością od przodu pod skosem. Rezultat:
dziecko poniosło śmierć na miejscu wypadając przez przednią szybę. Znajomi
obydwoje przeżyli, choć spędzili po kilka miesięcy w szpitalu.

Życzę Ci, żeby dla Ciebie "najwyżej" rzeczywiście oznaczało mandat.

Raf :-)

--
www.myprofile.w.pl

25 Data: Czerwiec 13 2008 10:05:15
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Raf :-) napisać:

Życzę Ci, żeby dla Ciebie "najwyżej" rzeczywiście oznaczało mandat.

Dzięki za ostrzeżenie. Przyjżę się dużo dokładniej temu tematowi.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

26 Data: Czerwiec 13 2008 10:09:32
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Raf :-) napisać:

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.

Żeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam
coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

27 Data: Czerwiec 13 2008 12:14:27
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 

Myjk pisze:

Raf :-) napisać:

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.

Żeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?


hm.. prawie taki sam "stuff" tylko inny producent w jakim ja wozilem dziecko. Link jest kilka postow nizej.
Moze tamci ludzie nie wiedzieli ze trzeba to jeszcze przypiac pasami?

pozdrawiam
mario

28 Data: Czerwiec 13 2008 12:15:00
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własnoć: 'Myjk'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Raf :-) napisać:

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.

Ĺťeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam
coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?

No to faktycznie gondola jak malowanie - w kategorii Foteliki samochodowe ›
do 13 kg

To są gondole
http://www.allegro.pl/search.php?string=gondola&country=1&category=11843
czyli wyjmowane elementy wózka - taka torba z uszami na dziecko.


--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

29 Data: Czerwiec 13 2008 12:19:25
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 

TomaSz. pisze:

Z pamiętnika internauty.
Własnoć: 'Myjk' Wpis z dnia 13-06-2008:

Raf :-) napisać:

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.
Ĺťeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?

No to faktycznie gondola jak malowanie - w kategorii Foteliki samochodowe ›
do 13 kg

To są gondole
http://www.allegro.pl/search.php?string=gondola&country=1&category=11843
czyli wyjmowane elementy wózka - taka torba z uszami na dziecko.


a to teraz wszystko jasne. To w takim razie nie rozumiem po co przewozic   dziecko w gondoli? Moze ujme to inaczej: dlaczego nie w foteliku? Pytam serio.

pozdrawiam
mario

30 Data: Czerwiec 13 2008 12:23:16
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Mario'
Wpis z dnia 13-06-2008:

a to teraz wszystko jasne. To w takim razie nie rozumiem po co przewozic
  dziecko w gondoli? Moze ujme to inaczej: dlaczego nie w foteliku?
Pytam serio.

A to ja serio nie mam pojęcia - odpowiedni fotelik jest wygodniejszy i
bezpieczniejszy i nie wpadł bym na pomysł przewożenia nawet najmniejszego
dziecka w czymś innym.

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

31 Data: Czerwiec 14 2008 11:10:05
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Wojtaszek 

Mario pisze:

a to teraz wszystko jasne. To w takim razie nie rozumiem po co przewozic  dziecko w gondoli? Moze ujme to inaczej: dlaczego nie w foteliku? Pytam serio.

dziecko do 3 miesiecy nie powinno jezdzic w foteliku - nosidelku

w gondoli tez nie jest zbyt bezpieczne, choc sa specjalne rozwiazania - zwroc uwage na pas mocujacy dziecko do gondoli (np. bebecar vector at http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=516)

najlepiej przez te 3 pierwsze miesiace nie wozic dziecka w samochodzie, albo przynajmniej jak najmniej, tylko kiedy jest to naprawde konieczne

nie zapominac tez, ze dziecko jak najdluzej powinno lezec na plaskim, foteliki - nosidelka to nie jest dobre rozwiazanie na spacer, do spacerow sluza gondole ... no niestety glupi rodzice katuja te maluchy calymi godzinami, biora do centrow handlowych (jakby nie mogl tylko jeden rodzic jechac na zakupy), a potem sa problemy z kregoslupami

32 Data: Czerwiec 16 2008 08:42:22
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Wojtaszek wrote:

nie zapominac tez, ze dziecko jak najdluzej powinno lezec na plaskim, foteliki - nosidelka to nie jest dobre rozwiazanie na spacer, do spacerow sluza gondole ... no niestety glupi rodzice katuja te maluchy calymi godzinami, biora do centrow handlowych (jakby nie mogl tylko jeden rodzic jechac na zakupy), a potem sa problemy z kregoslupami

To ciekawe, ktorys tu z kolegow twierdzi dokladnie odwrotnie, ze dziecko powinno byc wygiete, bo naturalna, embrionalna pozycja..
I co tu robic?


--
go!

(O====vw====O)

33 Data: Czerwiec 13 2008 10:33:31
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Myjk 

TomaSz. napisa:

No to faktycznie gondola jak malowanie - w kategorii Foteliki
samochodowe   do 13 kg

Tzn. co, fotelik nie może być w formie gondoli?
Dla mnie gondola określa, że dziecko możÄ™ w tym
leżeć w pozycji "łóżkowej" a nie siedzieć w sensie
stricto... :P

Teraz pytanie, czy w takim foteliku (w formie gondoli)
można przewozić dziecko, czy nie można... Facetka na
wczorajszej szkole rodzenia twierdzi, że w polsce
nie można stosować tego typu fotelików - w sensie
"leżÄ…cych", tj. że dziecko musi "siedzieć".

Czyli musi być coś takiego:
http://www.allegro.pl/item375726650..html
Ale już nie może być coś takiego:
http://www.allegro.pl/item381925678.html

?

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

34 Data: Czerwiec 13 2008 13:01:21
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Michal Jankowski 

"Myjk"  writes:

można przewozić dziecko, czy nie można... Facetka na
wczorajszej szkole rodzenia twierdzi, że w polsce
nie można stosować tego typu fotelików - w sensie
"leżących", tj. że dziecko musi "siedzieć".

To weź jej powiedz, że się nie zna.

  MJ

35 Data: Czerwiec 13 2008 13:10:45
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Jakub Witkowski 

Myjk pisze:

Ale już nie może być coś takiego:
http://www.allegro.pl/item381925678.html

Przypuszczam, że jeśli ma pasy, odpowiednie homologacje, oraz jeśli będziesz
przewoził dziecko tak jak zalecają (idę o zakład, że w pozycji półleżÄ…cej)
to ok.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

36 Data: Czerwiec 13 2008 11:15:48
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Myjk 

Jakub Witkowski napisa:

Przypuszczam,

Ale przypuszczasz, czy jesteś pewien? Bo kobieta-facetka z kursu
powiedziała że interpretacja zależy standardowo od policjanta.
Znaczy w przepisach (tylko nie mogę tego znaleźÄ‡), jest ponoć
określone że nie może być w pozycji leżÄ…cej/pół leżÄ…cej,
tylko musi mieć plecy pod kątem 60 stopni do podstawy.
Czyli ma po prostu siedzieć, co w przypadku noworodka
ponoć nie jest wskazane...

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

37 Data: Czerwiec 13 2008 11:25:44
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Myjk  napisał(a):

Ale przypuszczasz, czy jeste� pewien? Bo kobieta-facetka z kursu
powiedziaĹ�a że interpretacja zależy standardowo od policjanta.
Znaczy w przepisach (tylko nie mogÄ� tego znaleźÄ�), jest ponoÄ�
okreĹ�lone że nie może byÄ� w pozycji leżÄ�cej/póĹ� leżÄ�cej,
tylko musi mie� plecy pod k�tem 60 stopni do podstawy.
Czyli ma po prostu siedzie�, co w przypadku noworodka
pono� nie jest wskazane...

To też:
Primo: Noworodka nie przetrzymuje się w takim nosidełku całymi dniami.
Secundo: Dziecko w nim nie siedzi, tylko półleży/-siedzi. Dzięki temu ciężar
malucha nie obciąża tak kręgosłupa, tylko ładnie się rozkłada na jego
plecach.

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Czerwiec 13 2008 13:25:36
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Myjk'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Znaczy w przepisach (tylko nie mogę tego znaleźć), jest ponoć
określone że nie może być w pozycji leżącej/pół leżącej,

Ponoć? Jak się facetka mądrzy, to niech Ci ona poda podstawę prawną tych
zaleceń co do kąta pochylenia oparcia.


--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

39 Data: Czerwiec 13 2008 13:28:31
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Myjk 

TomaSz. napisać:

Ponoć? Jak się facetka mądrzy, to niech Ci ona poda podstawę
prawną tych zaleceń co do kąta pochylenia oparcia.

We wtorek uściślę zeznania i dopiszę...

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

40 Data: Czerwiec 13 2008 13:25:50
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Jakub Witkowski 

Myjk pisze:

Jakub Witkowski napisa:

Przypuszczam,

Ale przypuszczasz, czy jesteś pewien?

Gdy piszę "przypuszczam" to oznacza przypuszczam,
a gdy gondola, to gondola :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

41 Data: Czerwiec 13 2008 14:22:16
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Jun 2008 11:15:48 +0000 (UTC), "Myjk"
wrote:

Ale przypuszczasz, czy jesteś pewien? Bo kobieta-facetka z kursu
powiedziała że interpretacja zależy standardowo od policjanta.
Znaczy w przepisach (tylko nie mogę tego znaleźć), jest ponoć
określone że nie może być w pozycji leżącej/pół leżącej,
tylko musi mieć plecy pod kątem 60 stopni do podstawy.
Czyli ma po prostu siedzieć, co w przypadku noworodka
ponoć nie jest wskazane...

To niech powie co to za przepisy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Czerwiec 13 2008 05:29:58
Temat: Re: Fotelik dziecicy
Autor:

On 13 Cze, 12:33, "Myjk"  wrote:

Czyli musi być coś takiego:http://www.allegro.pl/item375726650..html
Ale już nie może być coś takiego:http://www.allegro.pl/item381925678.html

Myjk, ale czemu uparles sie na te (w Twoim rozumieniu) gondole?
Przeciez pozycja "lozkowa" nie jest wcale dla dziecka lepsza niz "na
fasolke" - zauwaz, ze najlepsze pod wzgledem bezpieczenstwa sa wlasnie
foteliki "fasolkowe". Poza tym, ten fotelik bedzie wam sluzyl okolo
roku a uwierz mi, juz kilkunastotygodniowe dziecko lubi sobie patrzec
za szybe i podziwiac krajobraz :) W pozycjie lezacej bedzie to
niewykonalne.

IMO wejdz na fotelik.info i wybierz najbardziej Ci odpowiadajacy
fotelik 0-13kg o mozliwie najwyzszym poziomie bezpieczenstwa, np.
maxicosi cabrio-fix.

Moze zabrzmi to jak truizm, ale bezpieczenstwo dziecka jest
najwazniejsze. Zycze Wam, zebys nigdy nie musial sie o tym
przekonywac.

--
Zoom zoom zoom zoom | The world is in a mess
With politics and taxes | And people grinding axes
There's no happiness

43 Data: Czerwiec 13 2008 12:40:33
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

TomaSz. wrote:


To są gondole
http://www.allegro.pl/search.php?string=gondola&country=1&category=11843
czyli wyjmowane elementy wózka - taka torba z uszami na dziecko.


Ale wlasnie moja gondola/ fotelik/ nosidelko jest wlasnie wyjmowanym elementem wozka! A oprocz tego ze mozna w nim przewozic dzieci w UE to jeszcze pasuja do wszytskich znanych mi duzych wozkow w hipermarketach i sie pieknie tam zatrzaskuja co pozwala zrobic zakupy z malutkim dzieckiem

http://www.toysrus.co.uk/Content/Product/products7/72572201_m.jpg

widzisz? tu toto jest wlozone do wozka..


--
go!

(O====vw====O)

44 Data: Czerwiec 13 2008 13:50:27
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'go!'
Wpis z dnia 13-06-2008:

TomaSz. wrote:


To są gondole
http://www.allegro.pl/search.php?string=gondola&country=1&category=11843
czyli wyjmowane elementy wózka - taka torba z uszami na dziecko.


Ale wlasnie moja gondola/ fotelik/ nosidelko jest wlasnie wyjmowanym
elementem wozka! A oprocz tego ze mozna w nim przewozic dzieci w UE to
jeszcze pasuja do wszytskich znanych mi duzych wozkow w hipermarketach i
sie pieknie tam zatrzaskuja co pozwala zrobic zakupy z malutkim dzieckiem

http://www.toysrus.co.uk/Content/Product/products7/72572201_m.jpg

widzisz? tu toto jest wlozone do wozka..

No to oprócz fotelików i gondoli, są jeszcze gondole X i gondole Y  :)
http://www.kociezycie.net/fotelik_v_gondola.jpg

Coś mi się wydaje, że dyskusje w necie trzeba zaczynać od ustalenia
definicji przedmiotu dyskusji.



--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

45 Data: Czerwiec 13 2008 12:55:14
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

TomaSz. wrote:

Coś mi się wydaje, że dyskusje w necie trzeba zaczynać od ustalenia
definicji przedmiotu dyskusji.

:) Masz racje, choc to ostatnie to bym sie upieral ze to dziecko wlozone do torby podroznej ;)

--
go!

(O====vw====O)

46 Data: Czerwiec 13 2008 03:15:44
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor:

On 13 Cze, 12:09, "Myjk"  wrote:

Raf :-) napisać:

> Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.

Żeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam
coś takiego:http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?

--
Pozdor Myjkhttp://emide.pl/xcl

To jest nosidełko i fotelik od 0 kg
Gondola to zdejmowana część wózka w której dziecko leży bokiem do
kierunku jazdy, bez pasów.

47 Data: Czerwiec 13 2008 11:01:49
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

 napisać:

Gondola to zdejmowana część wózka w której dziecko leży bokiem do
kierunku jazdy, bez pasów.

Nie no, gondola to okreslenie "pojemnika" do przewozu osób.
Na karuzelach wiszą gondole, albo wiszą na linach kolejki
górskiej. Nikt nie powiedział że w gondoli nie może
być pasów. Nawet w gondoli balonowej są takowe AFAIR. :P

Teraz pytanie podstawowe, czy można w takiej gondoli
(na leżąco, z zapiętymi pasami) wozić dziecko,
czy nie można.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

48 Data: Czerwiec 13 2008 04:38:53
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor:

On 13 Cze, 13:01, "Myjk"  wrote:

 napisać:

> Gondola to zdejmowana część wózka w której dziecko leży bokiem do
> kierunku jazdy, bez pasów.

Nie no, gondola to okreslenie "pojemnika" do przewozu osób.
Na karuzelach wiszą gondole, albo wiszą na linach kolejki
górskiej. Nikt nie powiedział że w gondoli nie może
być pasów. Nawet w gondoli balonowej są takowe AFAIR. :P

Teraz pytanie podstawowe, czy można w takiej gondoli
(na leżąco, z zapiętymi pasami) wozić dziecko,
czy nie można.

--
Pozdor Myjkhttp://emide.pl/xcl

Odpowiedź jest bardzo prosta, czy ta gondola posiada certyfikat
dopuszczający ją do przewożenia dzieci i w jakim zakresie wagowym
Instrukacja producenta powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.

49 Data: Czerwiec 15 2008 15:45:37
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 11:01:49 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):

Teraz pytanie podstawowe, czy można w takiej gondoli
(na leżąco, z zapiętymi pasami) wozić dziecko,
czy nie można.

To nie jest gondola! Gondola to ta duża część wózka głębokiego.
To o czym piszesz to fotelik/nosidełko. Oczywiście też można to nałożyć na
stelaż/podwozie wózka ZAMIAST gondoli, czy siedziska spacerówki.

A czy w tym można przewozić dziecko w samochodzie??? Przecież praktycznie
wyłącznie do tego jest to przeznaczone!

50 Data: Czerwiec 13 2008 11:02:59
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Myjk  napisał(a):

Raf :-) napisać:

> Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.

Żeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam
coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?

No własnie... Piszesz cały czas gondola, a link podajesz do
nosidełka/fotelika...

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

51 Data: Czerwiec 13 2008 11:07:28
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Jarek Wójtowicz napisać:

No własnie... Piszesz cały czas gondola,
a link podajesz do nosidełka/fotelika...

Nie odpowiadam za nazwy nadawane przez sprzedających.
http://www.allegro.pl/item381925678.html

Dla mnie nazwa "nosidełko" brzmi jak sraczka.
Okreslenie "gondola" jest bliższe wyglądowi.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

52 Data: Czerwiec 13 2008 11:19:52
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Myjk  napisał(a):

Nie odpowiadam za nazwy nadawane przez sprzedających.
http://www.allegro.pl/item381925678.html

Dla mnie nazwa "nosidełko" brzmi jak sraczka.
Okreslenie "gondola" jest bliższe wyglądowi.

Tam jest napisane: gondola/fotelik co moim zdaniem ma naprowadzić allegrowiczów na myśl, że to ma jednak być fotelik samochodowy a nie buda od
wózka.

Kiedy używasz słów w innym znaczeniu, niż używa go ogół ludzi, to dochodzi
do takich właśnie sytuacji. Jakbyś nagle zaczął mówić na jabłko - arbuz,
a później opowiadał o walorach smakowych musu arbuzowego, to nie dziw się
jakby ludzie patrzyli na ciebie dziwnie...

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

53 Data: Czerwiec 13 2008 12:03:09
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 11:19:52 +0000 (UTC), Jarek Wójtowicz
 wrote:

Myjk  napisał(a):

Nie odpowiadam za nazwy nadawane przez sprzedających.
http://www.allegro.pl/item381925678.html

Dla mnie nazwa "nosidełko" brzmi jak sraczka.
Okreslenie "gondola" jest bliższe wyglądowi.

Tam jest napisane: gondola/fotelik co moim zdaniem ma naprowadzić allegrowiczów na myśl, że to ma jednak być fotelik samochodowy a nie buda od
wózka.

Kiedy używasz słów w innym znaczeniu, niż używa go ogół ludzi, to dochodzi
do takich właśnie sytuacji. Jakbyś nagle zaczął mówić na jabłko - arbuz,
a później opowiadał o walorach smakowych musu arbuzowego, to nie dziw się
jakby ludzie patrzyli na ciebie dziwnie...

Ale takie coś nazywa się właśnie "gondolka dla dziecka". Foteliki są dla
starszych. "Ogół ludzi" to widuje głównie właśnie foteliki, bo gondolek sie
nie zostawia w samochodach, więc mu (ogółowi) się wydaje, że wszystko na
dziecko to fotelik. Wiedzę o tym, że istnieją gondolki sporo ludzi zdobywa
pewnie dopiero jak idą kupić, ehm, fotelik dla swojego noworodka :-)

(Skądinąd nie uważam żeby nazywanie gondolki także fotelikiem było jakieś
błędne)

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

54 Data: Czerwiec 13 2008 14:37:13
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Raf :-) 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 10:09:32 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):

Raf :-) napisać:

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.

Żeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam
coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html
Z takiego czegoś dziecko wypadło?

No nie, to na zdjęciu to jest fotelik-nosidło dla niemowląt 0-3 miesiące.

Gondola to jest "górna" część wózka, którą (w niektórych wersjach) można
zdjąć i w niej nosić dziecko.

Dodam jeszcze, że istnieją wózki, w których do ramy z kółkami można
założyć, gondolę, fotelik-nosidło, albo spacerówkę (siedzisko wózka
spacerowego).

Raf :-)

--
www.myprofile.w.pl

55 Data: Czerwiec 13 2008 12:53:08
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Raf :-) napisać:

Gondola to jest "górna" część wózka, którą
(w niektórych wersjach) można zdjąć i w niej
nosić dziecko.

Jakaś podstawa filologiczna ku temu stwierdzeniu? ;p

Dobra, bez przesady. Po prostu takiemu "nosidełku"
(fotelikowi) najbliżej jest wyglądem do gondoli
(np. tej zawieszonej na linie kolejki górskiej).
Głównie dlatego gondole, bo jest trwałe, masywne.

Natomiast "nosidełko", owszem, służy do przenoszenia
dzieci, ale jest formie szmaty na plecy, albo do ręki
(wizualnie przypokinające babciną torbę na zakupy).
To mi się kojarzy z czymś wątłym...

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

56 Data: Czerwiec 15 2008 15:47:10
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 12:53:08 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):

Jakaś podstawa filologiczna ku temu stwierdzeniu? ;p

Są takie rzeczy na świecie, o których się filologom nie śniło :-)

57 Data: Czerwiec 13 2008 18:58:35
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Myjk,

Friday, June 13, 2008, 12:09:32 PM, you wrote:

Znajomi wieźli dziecko (niecałe 2 miesiące) w gondoli.
Żeby nie było wątpliwości, pisząc o gondoli na myśli mam
coś takiego: http://www.allegro.pl/item377768476.html

Przecież to jest fotelik a nie żadna gondola.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

58 Data: Czerwiec 13 2008 12:02:13
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 

Prze__mek pisze:

czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

W tej sprawie dzwoniłem do komendy w moim mieście i policjant powiedział, że nawet te najmniejsze dzieci trzeba przewozić w fotelikach (tzn. w nosidełku, który służy jako fotelik samochodowy).
Ja jednak na początku (ok. 1 miesiąca) woziłem dziecko w gondoli - po prostu w nosidełko dziecko normalnie "wpadało".

sa takie "wkladki" do nosidelka, zeby dziecko nie bylo za luzno.

pozdrawiam
mario

59 Data: Czerwiec 13 2008 12:31:50
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Axel 

"Prze__mek"  wrote in message

czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?
W tej sprawie dzwoniłem do komendy w moim mieście i policjant
powiedział, że  nawet te najmniejsze dzieci trzeba przewozić w
fotelikach (tzn. w nosidełku,  który służy jako fotelik samochodowy).
Ja jednak na początku (ok. 1 miesiąca) woziłem dziecko w gondoli - po
prostu  w nosidełko dziecko normalnie "wpadało".

Normalnie, to wiele lat temu byly dostepne wkladki dla niemowlat, ktore
wyplaszczaja fotelik i trzymaja lepiej glowke kilkudniowego dziecka. Moja
mlodsza corka od 3 dnia zycia jezdzila w foteliku (i w takiej wkladce). A ma
juz 7 lat...
Pomysl, co sie stanie z dzieckiem w gondolce, jak bedziesz musial gwaltownie
zahamowac (o stluczce nie wspomne).

--
Axel

60 Data: Czerwiec 13 2008 10:46:37
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Prze__mek  napisał(a):

w nosidełko dziecko normalnie "wpadało".

Zapewne nie chciałeś napisać "wpadło", tylko "pewnie i bezpiecznie siedziało
w pozycji połleżącej"...

"Wpaść", to ty mogłeś ze swoją kobietą... ;-)

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

61 Data: Czerwiec 13 2008 14:05:38
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Prze__mek 

Zapewne nie chciałeś napisać "wpadło", tylko "pewnie i bezpiecznie
siedziało
w pozycji połleżącej"...

Zapewne napisałem to, co chciałem napisać. A ty zabierasz niepotrzebnie
głos.

"Wpaść", to ty mogłeś ze swoją kobietą... ;-)

Jesteś tak ograniczony, że słowo "wpadanie" kojarzy ci się tylko z
nieplanowanym zajściem w ciążę ????
Czy tylko tak sobie napisałeś, żeby rozpocząć kolejny nic nie wnoszący do
dyskusji flejm ???

;-)

--
Pozdrawiam,
Przemek
VW Golf IV 1.6 SR (P.M.S.) + Uniden 520XL + AT-71
Fiat Uno 1.0 Fire

62 Data: Czerwiec 13 2008 01:54:23
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?
To raczej + dla nas ze kaza paru idiotom ktorzy z wlasnej woli by tego
nie zrobili wozic dzieci tak zeby byly bezpieczniejsze.

63 Data: Czerwiec 13 2008 10:09:40
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

hamberg wrote:

jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?

- Masz dziecko?
- A jesli tak to czy od urodzenia sie nim zajmujesz?
- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w polowie) kilkudniowe dziecko? Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac sie przy tym na wszystkie strony

Ja nie mowie o jakichs wypadach na pol swiata.. Ale czasem trzeba jednak dziecko zawiezc do szpitala, przychodni itp. Takze takie male.. Powoli, po miescie, niedaleko.. i wtedy mysle ze gondola nie zaszkodzi

--
go!

(O====vw====O)

64 Data: Czerwiec 13 2008 11:41:20
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-06-13 11:09,  *go!* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?

- Masz dziecko?
- A jesli tak to czy od urodzenia sie nim zajmujesz?
- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w polowie) kilkudniowe dziecko? Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac sie przy tym na wszystkie strony

To od kiedy prostujemy macice kobietom w ciąży?
Dla takiego malucha to jak najbardziej naturalna pozycja.

Ja nie mowie o jakichs wypadach na pol swiata.. Ale czasem trzeba jednak dziecko zawiezc do szpitala, przychodni itp. Takze takie male.. Powoli, po miescie, niedaleko.. i wtedy mysle ze gondola nie zaszkodzi

Ale może!

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

65 Data: Czerwiec 13 2008 09:51:29
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Mirek Ptak napisać:

Ale może!

W jaki sposób i czym różni się gondola
od fotelika po za pozycją "siedziska"?

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

66 Data: Czerwiec 13 2008 10:49:36
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Mirek Ptak  napisał(a):

> Ja nie mowie o jakichs wypadach na pol swiata.. Ale czasem trzeba jednak
> dziecko zawiezc do szpitala, przychodni itp. Takze takie male.. Powoli,
> po miescie, niedaleko.. i wtedy mysle ze gondola nie zaszkodzi
>
Ale może!

Nie... On ma rację... Gondola nie zaszkodzi. Ale zaszkodzić może głupota
rodziców tego biednego maluszka... I to jak...

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

67 Data: Czerwiec 13 2008 11:56:20
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Michal Jankowski 

"go!"  writes:

- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w
polowie) kilkudniowe dziecko? Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac
sie przy tym na wszystkie strony

Widziales kiedys fotelik dla niemowlat? Taki od zera kg? I dziecko w
tym foteliku?

Ja nie mowie o jakichs wypadach na pol swiata.. Ale czasem trzeba
jednak dziecko zawiezc do szpitala, przychodni itp. Takze takie
male.. Powoli, po miescie, niedaleko.. i wtedy mysle ze gondola nie
zaszkodzi

Powoli, powoli a tylu ktos LUP. Na rekach tez mozna przewiezc, albo w
chuscie. Dopoki nie bedzie wypadku to wszystko jedno...

Szkoda tylko, ze w taksowkach fotelik staje sie nagle niewymagany...
Nie ma wypadkow z udzialem taksowek?

  MJ
PS. Jak bylem przed laty w USA to tam obowiazywal przepis (nie wiem,
czy stanowy, czy federalny), ze przy wypisie noworodka ze szpitala
nalezalo okazac fotelik, w ktorym dziecko bedzie wiezione. I nie ma
zmiluj.

68 Data: Czerwiec 13 2008 12:06:59
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 

go! pisze:

hamberg wrote:

jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?

- Masz dziecko?

tak, teraz córka ma 2lata.
- A jesli tak to czy od urodzenia sie nim zajmujesz?

co za durne pytanie, jasne ze tak.
- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w polowie) kilkudniowe dziecko?

oczywiscie, takie 3dniowe, wiozac ze szpitala do domu.

Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac sie przy
tym na wszystkie strony

hm.. nie zauwazylem, spala spokojnie.

Ja nie mowie o jakichs wypadach na pol swiata.. Ale czasem trzeba jednak dziecko zawiezc do szpitala, przychodni itp. Takze takie male.. Powoli, po miescie, niedaleko.. i wtedy mysle ze gondola nie zaszkodzi


nie wiem co rozumiesz przez slowo gondola,
ja uzywalem dokladnie czegos takiego.
http://www.allegro.pl/item378135731_chicco_fotelik_nosidelko_lezaczek_do_13kg.html

pozdrawiam
mario

69 Data: Czerwiec 13 2008 12:16:40
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 


nie wiem co rozumiesz przez slowo gondola,
ja uzywalem dokladnie czegos takiego.
http://www.allegro.pl/item378135731_chicco_fotelik_nosidelko_lezaczek_do_13kg.html pozdrawiam
mario

ps. na tylnym siedzeniu, tylem do kierunku jazdy, ze specjalna wkladka, zeby glowka nie latala na boki za bardzo.
Aha.. no i mała była zapięta pasami fotelika a fotelik przypiety pasami samochodu, moze to nie jest takie oczywiste dla niektorych, skoro dziecko wypada z samochodu.

pozdrawiam
mario

70 Data: Czerwiec 13 2008 12:02:35
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Mario wrote:


ps. na tylnym siedzeniu, tylem do kierunku jazdy, ze specjalna wkladka, zeby glowka nie latala na boki za bardzo.

No ja swoja 3dniowa corke wiozlem ze szpitala dokladnie w ten sam sposob, tyle ze fotelik byl troche inny:
http://www.lullabynurseryware.co.uk/images/large_graco_quattro_bruges.jpg
Byla i ta wkladka, i wogole wszystko jak nalezy.. Poprostu wydawalo mi sie ze dziecko mi sie zgubilo w tym foteliku, glowke mialo ponizej wkladki a w foteliku bylo mnostwo luzu.. Ale moze mam mniejsze dziecko, a moze przewrazliwiony jestem.. a moze.. jedno i drugie? ;)

Pozdrawiam

--
go!

(O====vw====O)

71 Data: Czerwiec 13 2008 11:11:52
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

go! napisać:

[ciah fota wózka]

No, to ciekawe jak teraz koledzy nazwą to "coś".
Gondola, fotelik, czy może nosidełko...

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

72 Data: Czerwiec 13 2008 12:20:11
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Myjk wrote:


No, to ciekawe jak teraz koledzy nazwą to "coś".
Gondola, fotelik, czy może nosidełko...

jeszcze moze byc *lezaczek* bo wiadomo,
oraz *kolyska* bo na plaskim to sie ladnie kolysze,

ale wlasciwie podstawowa funkcja tego czegos to jest gondola wkladana do wozka oraz nosidelko!
Foteliki sa montowane w samochodach na stale i po rozlozeniu oprocz siedzenia umozliwiaja tez pozycje pollezaca (podobnie jak toto na zdjeciach)


--
go!

(O====vw====O)

73 Data: Czerwiec 13 2008 11:33:48
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Myjk  napisał(a):

go! napisać:

> [ciah fota wózka]

No, to ciekawe jak teraz koledzy nazwą to "coś".
Gondola, fotelik, czy może nosidełko...

Nosidełko-fotelik z możliwością mocowania na kółkach...
W skrócie NFZMMNK! Albo coś w tym rodzaju...

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

74 Data: Czerwiec 13 2008 12:02:46
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Jarek Wójtowicz napisać:

Nosidełko-fotelik z możliwością mocowania na kółkach...

Ale jeszcze niedawno nazywałeś(iście) to właśnie,
gondolą - czyli "pojemnik" zawieszony na wózku.
Teraz to jest nagle "nosidełko-fotelik"... :S

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

75 Data: Czerwiec 15 2008 15:56:27
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 11:11:52 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):

go! napisać:

[ciah fota wózka]

No, to ciekawe jak teraz koledzy nazwą to "coś".
Gondola, fotelik, czy może nosidełko...

A z czym masz problem??? Na tym zdjęciu jest:
* z lewej strony wózek-spacerówka
* z prawej fotelik/nosidełko.

W wielu przypadkach takie nosidełko można nałożyć na podwozie wózka zamiast
gondoli (np. jedziemy do supermarketu i wieziemy dziecko w nosidełku a w
bagażniku same podwozie).

A czemu dziecko w tym nosidełku "wpadło/powykrzywiało się" - nie wiem. Może
to graco jest niedobrze zaprojektowane dla noworodka...

Ludzie! Gondola to jest np to:
http://www.allegro.pl/item375884405_nowe_gondole_quinny_dreami_buzz_okazja.html

76 Data: Czerwiec 15 2008 21:10:31
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Konrad Brywczyński 

Myjk pisze:

go! napisać:

[ciah fota wózka]

No, to ciekawe jak teraz koledzy nazwą to "coś".
Gondola, fotelik, czy może nosidełko...

Zdecydowanie fotelik. Helena od wyjazdu ze szpitala (3 dni) jeździła w foteliku 0-13 Roemer Babysafe plus. Producent nie ma wątpliwości, jak to nazwać: http://roemer.pl/Kolekcje.htm
Nie miał on żadnych dodatkowych funkcji (no, poza nosidełkiem w stylu z domu do samochodu, z samochodu do przychodni, itp.).

77 Data: Czerwiec 13 2008 10:55:25
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

Mario  napisał(a):

nie wiem co rozumiesz przez slowo gondola,
ja uzywalem dokladnie czegos takiego.
www.allegro.pl/item378135731_chicco_fotelik_nosidelko_lezaczek_do_13kg.html


pozdrawiam
mario

ps. na tylnym siedzeniu, tylem do kierunku jazdy, ze specjalna wkladka,
zeby glowka nie latala na boki za bardzo.

Ładnie tę wkładkę widać w isofixowym foteliku mojej małej:

http://www.roemer.pl/K-BabySafePLUS_ISOFIX.htm

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

78 Data: Czerwiec 13 2008 12:07:44
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Raf :-) 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 10:09:40 +0100, go! napisał(a):

hamberg wrote:

jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?

- Masz dziecko?
- A jesli tak to czy od urodzenia sie nim zajmujesz?
- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w polowie)
kilkudniowe dziecko? Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac sie przy
tym na wszystkie strony


Ja mam, zajmowałem się i woziłem w specjalnym foteliku 0-3 miesiące.
Dziecko w nim leżało, plecy były tylko lekko odchylone od płaszczyzny (z
możliwością lekkiej regulacji - od prawie całkiem płaskiego do około 30
stopni). Wprawdzie jest to droga impreza (nosidełko nie jest tanie, a używa
się go w aucie realnie tylko kilka razy - takiego maluszka rzadko się
wozi), ale dla mnie są rzeczy ważniejsze niż kasa. Zresztą - dzieci nosiłem
w nosidełku również po domu, a poza tym kupiłem używane i odsprzedałem po 2
dziecku, więc w sumie nie było to aż takie rujnujące kieszeń.

Raf :-)



--
www.myprofile.w.pl

79 Data: Czerwiec 13 2008 11:01:37
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Raf :-) napisać:

a mam, zajmowałem się i woziłem w specjalnym foteliku 0-3 miesiące.
Dziecko w nim leżało, plecy były tylko lekko odchylone od płaszczyzny

Ano widzisz, i to jest właśnie dla mnie gondola:
Na tym zdjęciu (3) idealnie widać dlaczego "gondola":
http://www.allegro.pl/item381925678.html

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

80 Data: Czerwiec 13 2008 12:23:49
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Myjk wrote:

Ano widzisz, i to jest właśnie dla mnie gondola:
Na tym zdjęciu (3) idealnie widać dlaczego "gondola":

Wlasnie od poczatku watku sie zastanawiam ilu z kolegow bioracych tu udzial w dyskusji mialo cos takiego w rekach, nie mowiac o samochodzie

--
go!

(O====vw====O)

81 Data: Czerwiec 13 2008 13:48:02
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 

Myjk pisze:

Raf :-) napisać:

a mam, zajmowałem się i woziłem w specjalnym foteliku 0-3 miesiące.
Dziecko w nim leżało, plecy były tylko lekko odchylone od płaszczyzny

Ano widzisz, i to jest właśnie dla mnie gondola:
Na tym zdjęciu (3) idealnie widać dlaczego "gondola":
http://www.allegro.pl/item381925678.html


powiem Ci ze dla mnie tez to gondola i tak to rozumialem, zwlaszcza ze sa takie gond..sorry foteliki ktore montujesz na stelaz z kolkami i masz wozek.

pozdrawiam
mario

82 Data: Czerwiec 13 2008 05:01:33
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

powiem Ci ze dla mnie tez to gondola i tak to rozumialem, zwlaszcza ze
sa takie gond..sorry foteliki ktore montujesz na stelaz z kolkami i masz
wozek.

chyba nikt odpowiedzialny swiadomie tak nie robi - jest to nic wiecej
jak pojscie na latwizne. Tak male dziecko musi lezec na plasko w
prawdziwej gondoli o plaskim podlozu najczesciej kupowanej razem z
wozkiem. Male dziecko nie moze przez dluzszy czas lezec zgiete w takim
nosidelku ktore glownie sluzy do jazdy samochodem.

83 Data: Czerwiec 13 2008 14:07:36
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'hamberg'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Tak male dziecko musi lezec na plasko w
prawdziwej gondoli o plaskim podlozu najczesciej kupowanej razem z
wozkiem. Male dziecko nie moze przez dluzszy czas lezec zgiete w takim
nosidelku ktore glownie sluzy do jazdy samochodem.

Rehabilitanci są zupełnie innego zdania. Dla noworodka naturalną pozycją
jest pozycja zbliżona do embrionalnej - czyli okrągłe plecy. Leżenie na
płaskim jest niewskazane. Przy pierwszym dziecku o tym nie wiedziałem,
drugie pierwszy miesiąc spędziło śpiąc na wielkiej, miękkiej poduszce, żeby
nie mieć nienaturalnie wyprostowanego kręgosłupa.

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

84 Data: Czerwiec 13 2008 12:15:13
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 14:07:36 +0200, TomaSz.
 wrote:

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'hamberg'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Tak male dziecko musi lezec na plasko w
prawdziwej gondoli o plaskim podlozu najczesciej kupowanej razem z
wozkiem. Male dziecko nie moze przez dluzszy czas lezec zgiete w takim
nosidelku ktore glownie sluzy do jazdy samochodem.

Rehabilitanci są zupełnie innego zdania. Dla noworodka naturalną pozycją
jest pozycja zbliżona do embrionalnej - czyli okrągłe plecy. Leżenie na
płaskim jest niewskazane. Przy pierwszym dziecku o tym nie wiedziałem,
drugie pierwszy miesiąc spędziło śpiąc na wielkiej, miękkiej poduszce, żeby
nie mieć nienaturalnie wyprostowanego kręgosłupa.

Ehm... Skąd ludzie jaskiniowi brali wielkie, miękkie poduszki?

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

85 Data: Czerwiec 13 2008 14:29:45
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Paweł Pluta'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Ehm... Skąd ludzie jaskiniowi brali wielkie, miękkie poduszki?

A co to ma do rzeczy? Żyjemy w XXI wieku - nie jemy ludzi, surowych
mamutów, nie leczymy dzieci trzema zdrowaśkami w piecu (to trochę później
było w modzie).

Poza tym jaskiniowcy mieli wadę postawy - wszyscy łazili przygarbieni  :)

A tak poważniej, dziecko spędza długi czas w łanie matki w pozycji
embrionelnej - naprawdę uważasz, że nagłe rozprostowanie tak ułożonego
kręgosłupa jest dla niego nieszkodliwe?

Jeśli nie jesteś przekonany, to odsyłam do źródła
http://www.promykslonca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6&Itemid=13
Chodzę tam z dzeickiem od 3 lat, więc śmiem twierdzić, że łyknąłem troszkę
wiedzy w tym zakresie.

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

86 Data: Czerwiec 13 2008 12:38:20
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 14:29:45 +0200, TomaSz.
 wrote:

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Paweł Pluta'
Wpis z dnia 13-06-2008:

Ehm... Skąd ludzie jaskiniowi brali wielkie, miękkie poduszki?

A co to ma do rzeczy? Żyjemy w XXI wieku - nie jemy ludzi, surowych
mamutów, nie leczymy dzieci trzema zdrowaśkami w piecu (to trochę później
było w modzie).

Ale mamy praktycznie identyczne organizmy. Skoro jaskiniowcy nie wymarli (a
z pouszkadzanymi kręgosłupami powinni) od spania bez wielkich, miękich
poduszek jako niemowlęta, to i nam to nie zaszkodzi.

Poza tym jaskiniowcy mieli wadę postawy - wszyscy łazili przygarbieni  :)

A żebyś się nie zdziwił :-)

A tak poważniej, dziecko spędza długi czas w łanie matki w pozycji
embrionelnej - naprawdę uważasz, że nagłe rozprostowanie tak ułożonego
kręgosłupa jest dla niego nieszkodliwe?

No jakoś natura tak to wymyśliła. Przecież nikt go nie prostuje na siłę,
tylko wszystko idzie naturalnie. Osobna sprawa, że chyba nikt normalny nie
kładzie dziecka wyłącznie na plecach.

Jeśli nie jesteś przekonany, to odsyłam do źródła
http://www.promykslonca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6&Itemid=13
Chodzę tam z dzeickiem od 3 lat, więc śmiem twierdzić, że łyknąłem troszkę
wiedzy w tym zakresie.

Wiedza pochodząca od terapeutów często jest skażona tym, że oni widzą
głównie patologie :-) W szczególności jak mówią "X może prowadzić do Y" to
nigdy nie dodadzą, że to się zdarza u, na przykład, 1% robiących X.

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

87 Data: Czerwiec 13 2008 15:16:00
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Paweł Pluta'
Wpis z dnia 13-06-2008:

A tak poważniej, dziecko spędza długi czas w łanie matki w pozycji
embrionelnej - naprawdę uważasz, że nagłe rozprostowanie tak ułożonego
kręgosłupa jest dla niego nieszkodliwe?

No jakoś natura tak to wymyśliła. Przecież nikt go nie prostuje na siłę,
tylko wszystko idzie naturalnie. Osobna sprawa, że chyba nikt normalny nie
kładzie dziecka wyłącznie na plecach.

Robi się OT, ale co tam :)
Na siłe nikt nie prostuje - robi to grawitacja.
Poza tym, nie twierdzę, że to jakaś straszliwa zbrodnia na zdrowiu dziecka.
Uznałem, że dość logiczne jest zapewnienie dziecku łagodnego przejścia z
pozycji embrionalnej do wyprostowanej (mówimy o okresie 1 miesiaca).

A przy okazji jaskiniowców - większość dzieci przez większą część trwania
naszej cywilizacji, dzieciństwo spędzało w takiej pozycji
http://www.chusta.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=29&Itemid=51
- z lekko wygiętym kręgosłupem  :)
Wózki to stosunkowo nowy wynalazek.

Aha, jaskiniowcy dzieci kładli najprawdopodobniej na kilku warstwach futer,
bo nie podejrzewam, że na gołej ziemi czy skale.



--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

88 Data: Czerwiec 13 2008 13:43:11
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 15:16:00 +0200, TomaSz.
 wrote:

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Paweł Pluta'
Wpis z dnia 13-06-2008:

A tak poważniej, dziecko spędza długi czas w łanie matki w pozycji
embrionelnej - naprawdę uważasz, że nagłe rozprostowanie tak ułożonego
kręgosłupa jest dla niego nieszkodliwe?

No jakoś natura tak to wymyśliła. Przecież nikt go nie prostuje na siłę,
tylko wszystko idzie naturalnie. Osobna sprawa, że chyba nikt normalny nie
kładzie dziecka wyłącznie na plecach.

Robi się OT, ale co tam :)
Na siłe nikt nie prostuje - robi to grawitacja.
Poza tym, nie twierdzę, że to jakaś straszliwa zbrodnia na zdrowiu dziecka.
Uznałem, że dość logiczne jest zapewnienie dziecku łagodnego przejścia z
pozycji embrionalnej do wyprostowanej (mówimy o okresie 1 miesiaca).

Też metoda, acz ja bym się wielkiej miękkiej poduchy obawiał. Kładłem na
boku i na brzuchu :-)

A przy okazji jaskiniowców - większość dzieci przez większą część trwania
naszej cywilizacji, dzieciństwo spędzało w takiej pozycji
http://www.chusta.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=29&Itemid=51
- z lekko wygiętym kręgosłupem  :)
Wózki to stosunkowo nowy wynalazek.

Niewątpliwie. I, jak się okazuje po nauczeniu się używania chusty, mało
wygodny :-)

Aha, jaskiniowcy dzieci kładli najprawdopodobniej na kilku warstwach futer,
bo nie podejrzewam, że na gołej ziemi czy skale.

Już raczej na kupce zgarniętych liści. Futra to też stosunkowo nowy
wynalazek ;-)

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

89 Data: Czerwiec 13 2008 07:18:24
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

Niewątpliwie. I, jak się okazuje po nauczeniu się używania chusty, mało
wygodny :-)

To fakt - chusta dla 3-12 miesiecznego dziecka to naprawde swietny
wynalazek.

90 Data: Czerwiec 15 2008 16:02:34
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 14:29:45 +0200, TomaSz. napisał(a):

A tak poważniej, dziecko spędza długi czas w łanie matki w pozycji
embrionelnej - naprawdę uważasz, że nagłe rozprostowanie tak ułożonego
kręgosłupa jest dla niego nieszkodliwe?

No właśnie. A czy myślicie że takie nagłe przestawienie się na oddychanie
płucami i odżywianie przez żołądek też jest nieszkodliwe?

91 Data: Czerwiec 16 2008 08:23:03
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: TomaSz. 

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Maciej Kulawik'
Wpis z dnia 15-06-2008:

Dnia Fri, 13 Jun 2008 14:29:45 +0200, TomaSz. napisał(a):

A tak poważniej, dziecko spędza długi czas w łanie matki w pozycji
embrionelnej - naprawdę uważasz, że nagłe rozprostowanie tak ułożonego
kręgosłupa jest dla niego nieszkodliwe?

No właśnie. A czy myślicie że takie nagłe przestawienie się na oddychanie
płucami i odżywianie przez żołądek też jest nieszkodliwe?

A potrafisz temu jakoś zaradzić?

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

92 Data: Czerwiec 15 2008 16:00:41
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 12:15:13 +0000 (UTC), Paweł Pluta napisał(a):

Ehm... Skąd ludzie jaskiniowi brali wielkie, miękkie poduszki?

Wtedy po prostu nie mieli rehabilitantów.

93 Data: Czerwiec 13 2008 06:35:00
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

Rehabilitanci są zupełnie innego zdania. Dla noworodka naturalną pozycją
jest pozycja zbliżona do embrionalnej - czyli okrągłe plecy. Leżenie na
płaskim jest niewskazane. Przy pierwszym dziecku o tym nie wiedziałem,

ale przeciez moze byc zwiniete w pozycje embrionalna byleby lezalo a
nie siedzialo - popytaj rehabilitantow dokladnie a powiedza Ci to
samo. Problem jest inny niz przyjmowanie odpowiedniej pozycji - w
pozycji embrionalnej jest sobie dziecko w brzuchu gdy grawitacja nie
wyczynia z nim takich cudow jak na zewnatrz. Gdy wieziesz takie
polsiedzace dziecko to juz mu obciazasz wzdluznie kregoslup nie mowiac
o tym gdy jeszcze wozek czy samochod podskakuje. Natomiast jak je
polozysz w prawdziwie wozkowej gondoli to moze ono sobie zajmowac
dogodne pozycje w ktorych kregoslup nie jest niepotrzebnie obciazany.
Jesli byloby tak jak piszesz to moze od razu nauczmy malucha siedziec
a pozniej od razu chodzic? Niestety kazdy myslacy lekarz ortopeda
powie ze tak nie wolno i dziecko usiadzie albo wstanie dopiero wtedy
gdy jego kregoslup bedzie na to gotowy i zeby nie przyspieszac takich
spraw.

drugie pierwszy miesiąc spędziło śpiąc na wielkiej, miękkiej poduszce, żeby
nie mieć nienaturalnie wyprostowanego kręgosłupa.

ja kladlem dziecko na polecanym twardszym materacu z pianki i warstwy
kokosa z dodatkowa cienka poduszka i obydwa moje maluchy maja obecnie
wzorcowa postawe :).

94 Data: Czerwiec 13 2008 14:08:57
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Mario 

hamberg pisze:

powiem Ci ze dla mnie tez to gondola i tak to rozumialem, zwlaszcza ze
sa takie gond..sorry foteliki ktore montujesz na stelaz z kolkami i masz
wozek.

chyba nikt odpowiedzialny swiadomie tak nie robi - jest to nic wiecej
jak pojscie na latwizne. Tak male dziecko musi lezec na plasko w
prawdziwej gondoli o plaskim podlozu najczesciej kupowanej razem z
wozkiem. Male dziecko nie moze przez dluzszy czas lezec zgiete w takim
nosidelku ktore glownie sluzy do jazdy samochodem.

ja tak nie robilem ale nie znaczy ze nie ma takich "features" i ze nie widzialem na ulicy/w markecie takich rodzicow.

pozdrawiam
mario

95 Data: Czerwiec 15 2008 15:59:31
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 11:01:37 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):

Raf :-) napisać:

a mam, zajmowałem się i woziłem w specjalnym foteliku 0-3 miesiące.
Dziecko w nim leżało, plecy były tylko lekko odchylone od płaszczyzny

Ano widzisz, i to jest właśnie dla mnie gondola:
Na tym zdjęciu (3) idealnie widać dlaczego "gondola":
http://www.allegro.pl/item381925678.html

To to jest jakieś nowoczesne wielofunkcyjne dziwactwo. Generalnie nie
polecam. Jak coś jest do wszystkiego to jest do dupy...
Ale nie miałem, więc to tylko moje przypuszczenia.

96 Data: Czerwiec 13 2008 03:32:06
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

On 13 Cze, 11:09, "go!"  wrote:

hamberg wrote:
> jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
> Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?

- Masz dziecko?

dwojka moich dzieci jezdzila tak gdy byla potrzeba bo generalnie
dzieci w tym wieku nie powinno sie wogole wozic w aucie.

- A jesli tak to czy od urodzenia sie nim zajmujesz?

tak, a dlaczego to kwestionujesz?

- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w polowie)
kilkudniowe dziecko? Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac sie przy
tym na wszystkie strony

no tak - lepiej zeby przez szybe wybijajac ja wylecialo

Ja nie mowie o jakichs wypadach na pol swiata.. Ale czasem trzeba jednak
dziecko zawiezc do szpitala, przychodni itp. Takze takie male.. Powoli,
po miescie, niedaleko.. i wtedy mysle ze gondola nie zaszkodzi

a ten ktory moze walnac w Ciebie tez bedzie jechal powoli? liczysz ze
jadac powoli bedziesz w stanie utrzymac dziecko np na rekach bez
szkody dla niego? Bez pasow tez jezdzisz gdy to nie jest wyprawa na
pol swiata?

97 Data: Czerwiec 13 2008 12:07:20
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

hamberg wrote:


- A jesli tak to czy od urodzenia sie nim zajmujesz?

tak, a dlaczego to kwestionujesz?

Nie kwestionuje, bynajmniej..
Tylko od czasu kiedy moja corka osiagnela jakis miesiac, dwa, tu juz zupelnie sie inaczej w tym foteliku komponuje :)
I komus sie moze wydawac, ze co za roznica, 3 dniowy noworodek a 2 miesieczne niemowle, ale jest - spora.

--
go!

(O====vw====O)

98 Data: Czerwiec 13 2008 12:09:48
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 03:32:06 -0700 (PDT), hamberg
 wrote:

On 13 Cze, 11:09, "go!"  wrote:
hamberg wrote:
> jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku. Co to wogole za dyskusja?
> Zle zyczycie dzieciom ze w gondolkach chcielbyscie je wozic czy jak?

- Masz dziecko?

dwojka moich dzieci jezdzila tak gdy byla potrzeba bo generalnie
dzieci w tym wieku nie powinno sie wogole wozic w aucie.

Z ciekawości - ile to jest "ten wiek", bo się trochę zgubiłem?

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

99 Data: Czerwiec 13 2008 06:23:27
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

> dwojka moich dzieci jezdzila tak gdy byla potrzeba bo generalnie
> dzieci w tym wieku nie powinno sie wogole wozic w aucie.

Z ciekawości - ile to jest "ten wiek", bo się trochę zgubiłem?

ten wiek to pierwszy miesiac - mocno niewskazane jest wtedy wozenie
dziecka w samochodzie poniewaz pozycja przez nie zajmowana jest
niekorzystna w przypadku wstrzasow na jakie jest narazone w aucie.
Zreszta to zalezy od samego dziecka i jego rozwoju.

100 Data: Czerwiec 13 2008 13:35:54
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 06:23:27 -0700 (PDT), hamberg
 wrote:

> dwojka moich dzieci jezdzila tak gdy byla potrzeba bo generalnie
> dzieci w tym wieku nie powinno sie wogole wozic w aucie.

Z ciekawości - ile to jest "ten wiek", bo się trochę zgubiłem?

ten wiek to pierwszy miesiac - mocno niewskazane jest wtedy wozenie
dziecka w samochodzie poniewaz pozycja przez nie zajmowana jest
niekorzystna w przypadku wstrzasow na jakie jest narazone w aucie.
Zreszta to zalezy od samego dziecka i jego rozwoju.

A, no w pierwszym miesiącu to pewnie i tak nikt się za bardzo nie wybiera na
długie wycieczki.

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

101 Data: Czerwiec 13 2008 13:44:32
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Paweł Pluta napisać:

A, no w pierwszym miesiącu to pewnie i tak nikt się
za bardzo nie wybiera na długie wycieczki.

Tu chyba nie chodzi o długość tak bardzo jak o przeciążenia.
Oczywiście im dłużej, tym więcej, ale i na krótkim "kiepskim"
odcinku drogi może przyjąć więcej niz na "dobrym" a długim.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

102 Data: Czerwiec 15 2008 15:50:43
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Maciej Kulawik 

Dnia Fri, 13 Jun 2008 10:09:40 +0100, go! napisał(a):

- Probowales kiedys przewiezc w foteliku (ktory jest zlamany w polowie)
kilkudniowe dziecko?

Oczywiście. Moje tak właśnie wróciło ze szpitala.

Ono poprostu wpada do srodka wyrzywiajac sie przy
tym na wszystkie strony

????? Ty jesteś pewien że masz odpowiedni fotelik/nosidełko???
A może włożyłeś dziecko w poprzek??

103 Data: Czerwiec 16 2008 08:47:10
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Maciej Kulawik wrote:


????? Ty jesteś pewien że masz odpowiedni fotelik/nosidełko???
A może włożyłeś dziecko w poprzek??

zamiescilem juz w tym watku linki do tego co mam.. Wydaje sie byc odpowiednie. Moze mam dziecko nieodpowiednie ;)

--
go!

(O====vw====O)

104 Data: Czerwiec 13 2008 12:04:25
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Paweł Pluta 

On Fri, 13 Jun 2008 01:54:23 -0700 (PDT), hamberg
 wrote:

czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku.

....nazywanym gondolką.

[...]
Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

105 Data: Czerwiec 13 2008 06:43:30
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: hamberg 

On 13 Cze, 14:04, Paweł Pluta  wrote:

On Fri, 13 Jun 2008 01:54:23 -0700 (PDT), hamberg

 wrote:
>> czekaj czekaj.. tzn. w reszcie UE mozna tylko w Polsce nie, tak?
>> A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

> jak to jak? w specjalnym foteliko-nosidelku.

...nazywanym gondolką.

wiesz malo mnie obchodzi jak sobie nazywasz taki fotelik - jakbys
uwazniej czytal to bys zauwazyl z czego wynikla moja pierwsza
wypowiedz. Wyraznie bylo rozgraniczone we wczesniejszych postach na
specjalny fotelik/nosidelko nazywane przez Ciebie gondolka i na
prawdziwa gondole wozkowa ktorej sie niczym nie przypina i powiedziane
ze w takiej wolno wozic w UE dzieci a u nas nie. Ja sie _wyraznie_
odnioslem do tej drugiej gondoli wiec wytlumacz mi po co Twoj post i
co on wnosi - masz jeszcze jakies watpliwosci o jakiej gondoli
pisalem?

106 Data: Czerwiec 13 2008 13:47:35
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

hamberg napisać:

i powiedziane ze w takiej wolno wozic w UE dzieci a u nas nie.

Nie, właśnie w takiej zwykłej "wózkowej" nie wolno też.
Można tylko w gondoli (rozkładane nosidełko) z pasami.
Coś takiego jak tu: http://www.allegro.pl/item381925678.html
Tzn. właśnie jeszcze nie wiadomo dokładnie czy można. :P
W UE "podobno" można, w PL "podobno" nie.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

107 Data: Czerwiec 13 2008 10:35:14
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Jarek Wójtowicz 

go!  napisał(a):

A jak sie w Polsce przewozi np. miesieczne niemowleta?

Człowieku, na jakim świecie ty żyjesz... No przecież nie w gondoli...

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

108 Data: Czerwiec 13 2008 10:21:13
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Michal Jankowski 

"Myjk"  writes:

w tej kwestii. Dodatkowo zaznaczyła, że nie można w polsce
dzieci przewozić w gondoli... w EU można, w PL nie można.

Nie ma takiego kraju "EU".

  MJ

109 Data: Czerwiec 13 2008 08:30:37
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Michal Jankowski napisać:

Nie ma takiego kraju "EU".

Gdzie napisałem że EU to kraj?

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

110 Data: Czerwiec 13 2008 11:30:38
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Michal Jankowski 

"Myjk"  writes:

Michal Jankowski napisać:

Nie ma takiego kraju "EU".

Gdzie napisałem że EU to kraj?

Napisałeś, że w EU można, a Polsce nie.

To jest nieprawda po prostu, i nie tylko dlatego, że Polska leży w Europie.

Przepisy o fotelikach są przepisami krajowymi, a nie ogólnounijnymi.
Gdyby były ogólnounijne, to w Polsce byłyby takie same jak w innych krajach.

Poza tym w innych krajach też jest obowiązek używania fotelików, na przykład:

http://www.devon.gov.uk/index/transport/roads/road_safety/child_in_car_safety.htm

  MJ

111 Data: Czerwiec 13 2008 09:37:12
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Myjk 

Michal Jankowski napisać:

Napisałeś, że w EU można, a Polsce nie.

Racja, moja wina, miało być UE.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

112 Data: Czerwiec 13 2008 11:48:42
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: Michal Jankowski 

"Myjk"  writes:

Michal Jankowski napisać:

Napisałeś, że w EU można, a Polsce nie.

Racja, moja wina, miało być UE.

Nic nie zrozumiałeś. W UE też nie można.

  MJ

113 Data: Czerwiec 13 2008 09:40:57
Temat: Re: Fotelik dziecięcy
Autor: go! 

Michal Jankowski wrote:

Nie ma takiego kraju "EU".

Jak dzisiejsze wyniki nie beda mowic jednoznacznie NO to juz bedzie :/
A nawet jesli beda to pewnie sie uniewazni referendum i tez dadza sobie rade..

--
go!

(O====vw====O)

Fotelik dziecięcy



Grupy dyskusyjne