Witajcie.

Do dorywczego drukowania fotek na kolorowej drukarce laserowej - lepszy papier matowy, czy błyszczący?

Pytam w aspekcie odwzorowania kolorów i subiektywnego postrzegania ostrości.

Czy drukarka typu OKI C321 jest w stanie "zasypać" dołki w papierze matowym?



--
Pozdrawiam.

Adam

Am Mittwoch, 28. Oktober 2015 00:21:10 UTC+1 schrieb Adam:

Witajcie.

Do dorywczego drukowania fotek na kolorowej drukarce laserowej - lepszy
papier matowy, czy błyszczący?

Pytam w aspekcie odwzorowania kolorów i subiektywnego postrzegania ostrości.

Czy drukarka typu OKI C321 jest w stanie "zasypać" dołki w papierze matowym?



--
Pozdrawiam.

Adam

to jesdt zle postawione pytanie.

paiery o powierzchni blyszczacej maja wyzszy wsp. odbicia swiatla.
kolory wydaja sie " zywsze" , bardziej soczyste , motyw zostaje przedstawioony bardziej kontrastowo.  Papiery matowe - odwrotnie.
dobiera sie rodzaj powierzchni wlasnie w zaleznosci od motywu i checi uzaskania okreslonego efektu.
np zdjecia we mgle , portety w rozproszonym swietle , miekko oswietlone obiekty jesi chcemy ukazac ich miekki charakter, drukuje sie na papierach matowych - i na odwrot jesli chcemy uzyskac wynik przeciwny.

W dniu 2015-10-28 o 15:00, XX YY pisze:

Am Mittwoch, 28. Oktober 2015 00:21:10 UTC+1 schrieb Adam:

Witajcie.

Do dorywczego drukowania fotek na kolorowej drukarce laserowej - lepszy
papier matowy, czy błyszczący?

Pytam w aspekcie odwzorowania kolorów i subiektywnego postrzegania ostrości.

Czy drukarka typu OKI C321 jest w stanie "zasypać" dołki w papierze matowym?



--
Pozdrawiam.

Adam

to jesdt zle postawione pytanie.

paiery o powierzchni blyszczacej maja wyzszy wsp. odbicia swiatla.
kolory wydaja sie " zywsze" , bardziej soczyste , motyw zostaje przedstawioony bardziej kontrastowo.  Papiery matowe - odwrotnie.
dobiera sie rodzaj powierzchni wlasnie w zaleznosci od motywu i checi uzaskania okreslonego efektu.
np zdjecia we mgle , portety w rozproszonym swietle , miekko oswietlone obiekty jesi chcemy ukazac ich miekki charakter, drukuje sie na papierach matowych - i na odwrot jesli chcemy uzyskac wynik przeciwny.

Ok, dzięki.
Czyli ogólna zasada ta sama od kilkudziesięciu lat, bez względu na to, czy to powiększalnik, czy lab, czy wydruk.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2015-10-28 o 00:21, Adam pisze:

Witajcie.

Do dorywczego drukowania fotek na kolorowej drukarce laserowej - lepszy
papier matowy, czy błyszczący?

Pytam w aspekcie odwzorowania kolorów i subiektywnego postrzegania
ostrości.

W pracy mamy kolorową laserówkę, fajnie na tym wychodzi grafika w materiałach promocyjnych. Do fotografii nie za bardzo się nadaje.

P.P.

Paweł Pawłowicz wrote:

W dniu 2015-10-28 o 00:21, Adam pisze:

Witajcie.

Do dorywczego drukowania fotek na kolorowej drukarce laserowej - lepszy
papier matowy, czy błyszczący?

Pytam w aspekcie odwzorowania kolorów i subiektywnego postrzegania
ostrości.

W pracy mamy kolorową laserówkę, fajnie na tym wychodzi grafika w
materiałach promocyjnych. Do fotografii nie za bardzo się nadaje.

W domu mam kolorową atramentówkę Epsona. Wychodzą z niej lepsze zdjęcia niż z autolabu.

W domu mam kolorową atramentówkę Epsona. Wychodzą z niej lepsze zdjęcia
niż z autolabu.

ale czy równie trwała???

W dniu 2015-11-20 o 16:42, gowit pisze:

W domu mam kolorową atramentówkę Epsona. Wychodzą z niej lepsze zdjęcia
niż z autolabu.

ale czy równie trwała???

Spro atramentówek drukuje tuszem rozpuszczalnikowym - wtedy Twoje pytanie ma sens.

Ale Esony jadą na tuszach pigmentowych. Można też założyć stałe zasilanie - np. Lysona - także pigmentowe. Są dostępne dobre papiery, np barytowy (produkowany choćby przez Ilforda) - i już masz "odbitki" o niebo lepsze od labowych.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2015-11-20 o 16:42, gowit pisze:

W domu mam kolorową atramentówkę Epsona. Wychodzą z niej lepsze zdjęcia
niż z autolabu.

ale czy równie trwała???

Spro atramentówek drukuje tuszem rozpuszczalnikowym - wtedy Twoje pytanie ma sens.

Ale Esony jadą na tuszach pigmentowych. Można też założyć stałe zasilanie - np. Lysona - także pigmentowe. Są dostępne dobre papiery, np barytowy (produkowany choćby przez Ilforda) - i już masz "odbitki" o niebo lepsze od labowych.


--
Pozdrawiam.

Adam

gowit wrote:

W domu mam kolorową atramentówkę Epsona. Wychodzą z niej lepsze zdjęcia
niż z autolabu.

ale czy równie trwała???

Jeżeli weźmiesz drukarkę Epsona klasy nie-photo, czyli L110, to jakość wydruków zdjęć na papierze photo będzie zaskakująco dobra, jak na drukarkę nie-photo i cena wydruku będzie śmiesznie niska.
Ale nie otrzymujesz w oprogramowaniu drukarki funkcji do profesjonalnego zarządzania kolorem oraz trwałość kolorów na wydruku nie będzie gwarantowana.

Jeżeli weźmiesz drukarkę z klasy PHOTO, np. L800, to jakość wydruków będzie lepsza, bo drukarka ma 6 kolorów i stosuje inny zestaw atramentów, to otrzymujesz w oprogramowaniu drukarki funkcje do pełnej kontroli koloru ICC, a wydruki będą miały dużo większą trwałość. Nie będą już tak tanie. Coś za coś.

Buteleczka tuszu 70 ml do L110 kosztuje ok. 20 zł.
Buteleczka tuszu 70 ml do L800 kosztuje ok. 40 zł.

Wystarcza to na dużo drukowania.

W dniu 2015-11-23 o 13:56, Poldek pisze:

gowit wrote:

W domu mam kolorową atramentówkę Epsona. Wychodzą z niej lepsze zdjęcia
niż z autolabu.

ale czy równie trwała???

Jeżeli weźmiesz drukarkę Epsona klasy nie-photo, czyli L110, to jakość
wydruków zdjęć na papierze photo będzie zaskakująco dobra, jak na
drukarkę nie-photo i cena wydruku będzie śmiesznie niska.
Ale nie otrzymujesz w oprogramowaniu drukarki funkcji do profesjonalnego
zarządzania kolorem oraz trwałość kolorów na wydruku nie będzie
gwarantowana.

Jeżeli weźmiesz drukarkę z klasy PHOTO, np. L800, to jakość wydruków
będzie lepsza, bo drukarka ma 6 kolorów i stosuje inny zestaw
atramentów, to otrzymujesz w oprogramowaniu drukarki funkcje do pełnej
kontroli koloru ICC, a wydruki będą miały dużo większą trwałość. Nie
będą już tak tanie. Coś za coś.

Buteleczka tuszu 70 ml do L110 kosztuje ok. 20 zł.
Buteleczka tuszu 70 ml do L800 kosztuje ok. 40 zł.

Wystarcza to na dużo drukowania.

Tu dla niezorientowanych jeszcze dopowiedzenie: "zwyklejsze" drukarki mają pojemniki od ok. 4 do 7 ml - czyli co najmniej 10-krotnie mniejsze, natomiast kosztujące znacznie więcej.


--
Pozdrawiam.

Adam