Wlazł na taboret i nie wiedział jak zejść. Żałosne.
Chlopie wez sobie rozped i stuknij sie z rozpedu w sciane... to co zrobiles
byl nawet zalosne nie bylo... szkoda gadac na takich typow jak ty (z pelna
premedytacja z male litery bo na duza nie zaslugujesz)... szkoda ze nie
zamieniliscie sie miejscami... bylby przynajmniej pozytek///
Szkoda Artura... w sumie nie wiadomo co powiedziec... jednak taka smierc
przypomina ze czesto film/fotografia przyrodnicza potrafi byc smiertelnie
niebezpieczna, nawet jak na to nie wyglada...
Wyrazy wspolczucia dla rodziny...
Michal "Steel" Kufel
8 |
Data: Lipiec 05 2010 08:03:35 |
Temat: Re: Fotograf przyrody Artur Tabor nie żyje |
Autor: Les |
Wlazł na taboret i nie wiedział jak zejść. Żałosne.
Pozdrawiam
Maciej
Drogi macieju - życzę ci bardzo dużo zdrowia psychicznego.
Widząc co napisałeś twierdzę, że poprawa o 1000% da i tak niewiele.
Pozdrawiam
Les
9 |
Data: Lipiec 05 2010 18:24:14 | Temat: Re: Fotograf przyrody Artur Tabor nie żyje | Autor: witek J |
Użytkownik "Les" napisał w wiadomoĹci grup >
Wlazł na taboret i nie wiedział jak zejć. Ĺťałosne.
Powiem dosadnie - jesteĹ debilem!
Bez pozdrowieĹ
Witek
10 |
Data: Lipiec 05 2010 14:15:35 | Temat: Re: Fotograf przyrody Artur Tabor nie żyje | Autor: dagon0@vp.pl |
On 5 Lip, 05:02, "sogmir" wrote:
Wlazł na taboret i nie wiedział jak zejść. Żałosne.
Masz przesrane.
Nie pozdrawiam
Marcin
11 |
Data: Lipiec 06 2010 07:12:38 | Temat: Re: Fotograf przyrody Artur Tabor nie żyje | Autor: Jakub Jewuła |
I po jaka cholere komentujecie ta "wypowiedz"?
q
| | | |