Grupy dyskusyjne   »   Fotograficzny szczyt bezczelnosci

Fotograficzny szczyt bezczelnosci



1 Data: Luty 13 2010 10:55:59
Temat: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ludzie dzielą się na ludzi i... innych ludzi/



2 Data: Luty 13 2010 11:03:18
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...


A wyraziłeś zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych? Jeśli nie, to już wiesz jak odzyskać pieniądze....

--
Yogi(n)

3 Data: Luty 13 2010 11:04:50
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Yogi(n) pisze:

A wyraziłeś zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych? Jeśli nie, to już wiesz jak odzyskać pieniądze....

Odzyskać ''stamtąd'' pieniądze jest równie łatwo jak złoto z Atlantydy...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zarabiam jedyne/

4 Data: Luty 13 2010 11:49:10
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Henry(k) 

Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:04:50 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

Odzyskać ''stamtąd'' pieniądze jest równie łatwo jak złoto z Atlantydy...

Ale to już zmartwienie komornika... niech za nimi gania...

BTW: zaliczki jakieś brałeś?

Pozdrawiam,
                Henry

5 Data: Luty 13 2010 11:50:27
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Henry(k) pisze:

BTW: zaliczki jakieś brałeś?

Za ów okres - nic.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wow! dj'e będą miksować nie tylko hity, ale również evergreen'y! [pis.oryg.]/

6 Data: Luty 13 2010 22:13:14
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Henry(k) 

Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:50:27 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

Za ów okres - nic.

To może da się udowodnić że gość nie zamierzał płacić... wtedy
są chyba inne paragrafy niż na zwykłe zaległości i można gościa
skuteczniej udupić... A przydało by się...

Pozdrawiam,
                 Henry

7 Data: Luty 14 2010 16:59:21
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Henry(k)"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:50:27 +0100, Janko Muzykant napisał(a):
Za ów okres - nic.

To może da się udowodnić że gość nie zamierzał płacić...

Obawiam sie ze to by byl pierwszy taki przypadek ;)

q

8 Data: Luty 16 2010 17:44:54
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Paweł W. 

Jakub Jewuła wrote:

Użytkownik "Henry(k)"
napisał w wiadomości
Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:50:27 +0100, Janko Muzykant napisał(a):
Za ów okres - nic.

To może da się udowodnić że gość nie zamierzał płacić...

Obawiam sie ze to by byl pierwszy taki przypadek ;)

Zapłacenie części dawało by podstawy domniemania dobrej woli
organizatora, natomiast niezapłacenie ani złotówki żadnemu z lektorów to
już działanie z premedytacją.

9 Data: Luty 17 2010 12:44:03
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 16 Feb 2010, "Paweł W." wrote:

Jakub Jewuła wrote:
Użytkownik "Henry(k)"
To może da się udowodnić że gość nie zamierzał płacić...

Obawiam sie ze to by byl pierwszy taki przypadek ;)

Zapłacenie części dawało by podstawy domniemania dobrej woli
organizatora, natomiast niezapłacenie ani złotówki żadnemu
z lektorów to już działanie z premedytacją.

  Kiedy oni właśnie płacili.
  Płacili, płacili... przestali płacić, bo brakło pieniędzy.

pzdr, Gotfryd

10 Data: Luty 13 2010 15:27:57
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: tomekk 

Użytkownik "Henry(k)"  napisał w
wiadomości

Odzyskać ''stamtąd'' pieniądze jest równie łatwo jak złoto z Atlantydy...

Ale to już zmartwienie komornika... niech za nimi gania...

Komornik to ma takich w nosie... :(
tomekk

11 Data: Luty 13 2010 17:05:18
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"tomekk"


Komornik to ma takich w nosie... :(

Szpital zalega, więc wchodzi komornik i kasuje, po czym
szpital dostaje dotacje z państwa i spłaca swoje długi...

Kto tu dostał dotację? Szpital (a więc my -- chorzy!)
czy komornik? A takich zajęć było sporo...

Ponoć nie należy źle mówić o zmarłych (a Religa żyje już
w innej rzeczywistości, i nawet jego śmierć nie ma związku
z paleniem papierosów) ale może ja źle nie mówię o nim? :)
O Judaszu też trzeba pisać/mówić tyko jak o uczniu Chrystusa? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

12 Data: Luty 13 2010 14:32:40
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

> A wyraziłeś zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach
> marketingowych? Jeśli nie, to już wiesz jak odzyskać pieniądze....

Odzyskać ''stamtąd'' pieniądze jest równie łatwo jak złoto z Atlantydy...

Wystarczy osuszyć oceany? ;)

Trzeba wychować nowe pokolenie prawników -- ludzi wrażliwych
na nieuczciwość, którą opisujesz. Na razie wlewa się (sączy)
w Polaków odruchy quais-samarytańskie, rzekomą dobroczynność
czy pseudospołeczne postawy itd...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

13 Data: Luty 13 2010 17:16:32
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Yogi(n) pisze:
A wyraziłeś zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych? Jeśli nie, to już wiesz jak odzyskać pieniądze....

Odzyskać ''stamtąd'' pieniądze jest równie łatwo jak złoto z Atlantydy...

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok. 30 tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku. Oczywiscie możesz zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody będzie wypłata wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i jakiś parotysięczny cel charytatywny.

--
Yogi(n)

14 Data: Luty 13 2010 17:22:16
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości
Yogi(n) pisze:
A wyraziłeś zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych? Jeśli nie, to już wiesz jak odzyskać pieniądze....
Odzyskać ''stamtąd'' pieniądze jest równie łatwo jak złoto z Atlantydy...
Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok.
30  tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku.
Oczywiscie możesz  zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody
będzie wypłata  wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i
jakiś parotysięczny  cel charytatywny.

I nowego Marca na pocieszenie.

Janko nie prowadzi przypadkiem DG?

q

15 Data: Luty 13 2010 17:55:22
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok.
30  tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku.
Oczywiscie możesz  zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody
będzie wypłata  wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i
jakiś parotysięczny  cel charytatywny.

I nowego Marca na pocieszenie.

Janko nie prowadzi przypadkiem DG?

Prowadzi, ale to brał na zlecenie. A marca nie chce, bo ciężki i duży.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie każdy cieć to cieć, nie każdy prezydent to prezydent.../

16 Data: Luty 14 2010 16:58:14
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jakub Jewuła 

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok.
30  tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku.
Oczywiscie możesz  zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody
będzie wypłata  wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i
jakiś parotysięczny  cel charytatywny.

I nowego Marca na pocieszenie.
Janko nie prowadzi przypadkiem DG?

Prowadzi, ale to brał na zlecenie.

To nie ma znaczenia - prowadzi DG wiec nie ma "przetwarzania".

q

17 Data: Luty 14 2010 17:31:19
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomości

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok.
30  tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku.
Oczywiscie możesz  zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody
będzie wypłata  wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i
jakiś parotysięczny  cel charytatywny.

I nowego Marca na pocieszenie.
Janko nie prowadzi przypadkiem DG?

Prowadzi, ale to brał na zlecenie.

To nie ma znaczenia - prowadzi DG wiec nie ma "przetwarzania".

Skoro miał z nimi umowę, to mają prawo przetwarzać dane w ramach wszelkich operacji związnaych z realizacją tej umowy, jeżeli zaś nie podpisał zgody na przetwarzania w innych celach (np. marketingowych) to nie mają prawa przetwarzać w innych celach. Rozsyłanie ulotek marketingowych czy zaproszeń do wzięcia udziału w czymkolwiek innym, niezwiązanym z tamtą umową, nosi znamiona przetwarzania w celu innym niż realizacja tamtej umowy. Koniec, kropka. Oczywiście pozostaje kwestia jak zinterpretuje to sąd, ale dobry papuga poradzi sobie - jeżeli rzeczywiscie Janko nie podpisywał takiej zgody. Ale nawet jesli podpisał, to moze teraz napisać żadąnie zaprzestania przetwarzania i czekać na kolejną korespondencję.

--
Yogi(n)

18 Data: Luty 15 2010 07:30:32
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jakub Jewuła 

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok.
30  tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku.
Oczywiscie możesz  zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku,
warunkiem ugody będzie wypłata  wcześniejszych zobowiązań,
pokrycie kosztów sądowych i jakiś parotysięczny  cel charytatywny.
I nowego Marca na pocieszenie.
Janko nie prowadzi przypadkiem DG?
Prowadzi, ale to brał na zlecenie.
To nie ma znaczenia - prowadzi DG wiec nie ma "przetwarzania".
Skoro miał z nimi umowę, to mają prawo przetwarzać dane w ramach
wszelkich  operacji związnaych z realizacją tej umowy, jeżeli zaś nie
podpisał zgody na  przetwarzania w innych celach (np. marketingowych) to
nie mają prawa  przetwarzać w innych celach. Rozsyłanie ulotek
marketingowych czy zaproszeń  do wzięcia udziału w czymkolwiek innym,
niezwiązanym z tamtą umową, nosi  znamiona przetwarzania w celu innym
niż realizacja tamtej umowy. Koniec,  kropka. Oczywiście pozostaje
kwestia jak zinterpretuje to sąd, ale dobry  papuga poradzi sobie -
jeżeli rzeczywiscie Janko nie podpisywał takiej  zgody. Ale nawet jesli
podpisał, to moze teraz napisać żadąnie zaprzestania  przetwarzania i
czekać na kolejną korespondencję.

Kolego - pisz NA TEMAT :)

Prowadzi DG wiec jego "dane" nie podlegaja ochronie - sa danymi przedsiebiorcy.
Kazdy ciec moze do niego dzwonic z ofertami i wysylac ulotki.

Niestety.

q

19 Data: Luty 15 2010 09:04:02
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 15 Feb 2010, Jakub Jewuła wrote:
[...komuś...]

To nie ma znaczenia - prowadzi DG wiec nie ma "przetwarzania".
Skoro miał z nimi umowę, to mają prawo przetwarzać dane w ramach
wszelkich  operacji związnaych z realizacją tej umowy, jeżeli zaś nie
podpisał zgody na  przetwarzania w innych celach (np. marketingowych) to
nie mają prawa  przetwarzać w innych celach.
[...]
Kolego - pisz NA TEMAT :)

Prowadzi DG wiec jego "dane" nie podlegaja ochronie - sa danymi przedsiebiorcy.

  To prawda. Każdy może je *podać* lub *zebrać* bez ograniczeń.
  Nie jest to, AFAIK i IMO, tożsame z "użyć bez ograniczeń".

Kazdy ciec moze do niego dzwonic z ofertami i wysylac ulotki.

....ale "w zakresie DG".
  Fakt, że dane nie są hm... "utajnione", nie powoduje, że można
nimi się posługiwać w *innych* celach, niż rzeczona DG.
  Jak ktoś pośle spam *konsumencki*, to znaczy że "przetwarza"
dane o charakterze osobistym. Fakt, że *te same* dane są
dostępne jako dane gospodarcze nic nie zmienia.
  Na podobnej zasadzie pracodawca nie może rozsyłać pracownikom
ofert na pieluszki, mimo że bazę danych z pracownikami ma
jak najbardziej legalnie.

  Marketingowo oczywiście można, byleby móc wykazać choć nikły
związek tego co jest promowane z zakresem DG danego przedsiębiorcy.
  Najłatwiej mają tacy wciskacze kitu jak banki czy "telekomuna",
na zasadzie "każdemu się przyda" :>, ale nie każdy marketingowiec
ma tak dobrze ;)

pzdr, Gotfryd

20 Data: Luty 16 2010 18:52:05
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Gotfryd Smolik news pisze:

Kazdy ciec moze do niego dzwonic z ofertami i wysylac ulotki.

...ale "w zakresie DG".

Ale pies mordę lizał ulotkom i spamom. Problem jest zupełnie inny.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem wariat na motorze, najszybszy we wsi!/

21 Data: Luty 17 2010 12:48:47
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 16 Feb 2010, Janko Muzykant wrote:

Gotfryd Smolik news pisze:
Kazdy ciec moze do niego dzwonic z ofertami i wysylac ulotki.

...ale "w zakresie DG".

Ale pies mordę lizał ulotkom i spamom. Problem jest zupełnie inny.

  Oczywiście.
  Co nie uprawnia Cię do zawłaszczenia wątku, skoro się rozlazł
na podtematy ;) - skoro pojawiła się wersja z zastosowaniem
"środków perswazji", co samo w sobie jest karalne o ile dałoby
się udowodnić (nie wolno grozić powiadomieniem o przestępstwie
celem uzyskania własnych korzyści, zasadniczo jedyne żądanie
które można wysunąć to żądanie odstąpienia od dalszego naruszania
prawa, z drobnymi wyjątkami w PA i być może podobnych) to i przy
okazji sprawę "ochrony" wałkujemy.
  Tobie to oczywiście w niczym nie pomoże :]

pzdr, Gotfryd

22 Data: Luty 13 2010 17:36:46
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Yogi(n)"

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok. 30
tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku. Oczywiscie możesz
zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody będzie wypłata
wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i jakiś parotysięczny
cel charytatywny.

(; Najlepiej uczynisz, jeśli podasz, że tym celem ma być konto Yogina. ;)

Zapłata to jedno, a zadośćuczynienie za straty moralne związane
z nadużyciem Twoich danych to drugie. I jedno, i drugie ma być
zapłacone TOBIE, nie Yoginowi czy innemu ,,dobroczyńcy''. Jemu
(Yoginowi) możesz odpalić coś za doradztwo. [nieintymne]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

23 Data: Luty 13 2010 22:28:31
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Mikołaj Tutak 


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości grup


"Yogi(n)"
Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok. 30
tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku. Oczywiscie możesz
zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody będzie wypłata
wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i jakiś parotysięczny
cel charytatywny.

(; Najlepiej uczynisz, jeśli podasz, że tym celem ma być konto Yogina. ;)

Zapłata to jedno, a zadośćuczynienie za straty moralne związane
z nadużyciem Twoich danych to drugie. I jedno, i drugie ma być
zapłacone TOBIE, nie Yoginowi czy innemu ,,dobroczyńcy''. Jemu
(Yoginowi) możesz odpalić coś za doradztwo. [nieintymne]

Trzeba Ci przyznać ze w glindzeniu-3-po-3-para-15 umiesz pobić nawet Iksa-Igreka. Idziesz na ilość?

--
pozdrawiam
      Mikołaj

24 Data: Luty 14 2010 02:36:10
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Mikołaj Tutak"

Trzeba Ci przyznać ze w glindzeniu-3-po-3-para-15 umiesz pobić nawet
Iksa-Igreka. Idziesz na ilość?

Różnica pomiędzy Tobą i mną prawdopodobnie polega między innymi i na
tym, że ja przed sądem miałem godnych ;) przeciwników i ani razu nie
przegrałem podczas gdy Ty ani razu nie wygrałeś sporu sądowego. :)

Zaś na ,,ulicy'' różnica pomiędzy nami polega prawdopodobnie na tym,
że ja zakopany w śniegu czy w błocie modlę się o to, aby mi nikt nie
pomagał (bo mógłby mi pobrudzić samochód lub nawet pognieść blachy)
podczas gdy Ty modlisz się o to, aby Ci pomagano i przeklinasz takich
ludzi, którzy nie chcą Ci pomóc. :) Ja kiedyś pomagałem każdemu, ale
mi przeszło po tym, gdy moja panna Mercedes korodowała do przesady na
oczach tych ludzi, którzy pamiętając, ile nią przejechali za freeko,
cieszyli się z jej (i mego?) upadku. :)

Rozumiem, że jakoś musisz wyciągnąć ze mnie te wspomnienia rozpraw, gdy
przeciwko sobie miałem i policję, i kolegium ds. wykroczeń, i państwowe
przedsiębiorstwo, i komorników sądowych, i morderców, i innych złoczyńców,
a jednak nie przegrałem ani razu, jeśli nie liczyć oddanej walkowerem
,,półsprawy'' o znieważenie mnie słowami. :) Adwokat uparł się i umieścił
w pozwie takie znieważenie, ale ja od samego początku sporu wiedziałem
o tym, że o mnie źle świadczy fakt, iż jakiemuś łachmycie udało się
mnie znieważyć czy obrazić, więc na pierwszej rozprawie zrezygnowałem
z obrony tego punktu :)

Rozmowa z Tobą wygląda być może podejrzanie -- tak jakbym rozmawiał sam
ze sobą, chwaląc się swoimi przeciwnikami sądowymi (adwersarzami), ale
w istocie nie znam Cię i nie proszę Boga o takich interlokutorów jak Ty. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

25 Data: Luty 14 2010 22:22:38
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Mikołaj Tutak 


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości grup


"Mikołaj Tutak"
Trzeba Ci przyznać ze w glindzeniu-3-po-3-para-15 umiesz pobić nawet
Iksa-Igreka. Idziesz na ilość?

Różnica pomiędzy Tobą i mną prawdopodobnie polega między innymi i na
tym, że ja przed sądem miałem godnych ;) przeciwników i ani razu nie
przegrałem podczas gdy Ty ani razu nie wygrałeś sporu sądowego. :)

....

To było pytanie retoryczne - niepotrzebnie odpisujesz. Nie jestem w stanie przeczytać tego słowotoku do końca...

--
pozdrawiam
      Mikołaj

26 Data: Luty 14 2010 23:07:19
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: adam 

Użytkownik "Mikołaj Tutak" napisał

Trzeba Ci przyznać ze w glindzeniu-3-po-3-para-15 umiesz pobić nawet
Iksa-Igreka. Idziesz na ilość?

Różnica pomiędzy Tobą i mną prawdopodobnie polega między innymi i na
tym, że ja przed sądem miałem godnych ;) przeciwników i ani razu nie
przegrałem podczas gdy Ty ani razu nie wygrałeś sporu sądowego. :)
...

To było pytanie retoryczne - niepotrzebnie odpisujesz. Nie jestem w stanie przeczytać tego słowotoku do końca...

Grzegorza było w sobotę.
Widać pielęgniarze znowu się popili i zostawili kanciapę bez nadzoru z włączonym kompem.

adam

27 Data: Luty 15 2010 00:18:35
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Mikołaj Tutak"

>> Trzeba Ci przyznać ze w glindzeniu-3-po-3-para-15 umiesz pobić nawet
>> Iksa-Igreka. Idziesz na ilość?

> Różnica pomiędzy Tobą i mną prawdopodobnie polega między innymi i na
> tym, że ja przed sądem miałem godnych ;) przeciwników i ani razu nie
> przegrałem podczas gdy Ty ani razu nie wygrałeś sporu sądowego. :)

To było pytanie retoryczne - niepotrzebnie odpisujesz.
Nie jestem w stanie przeczytać tego słowotoku do końca...

Będziesz w stanie, gdy będziesz żebrał, gdy kryzys nabierze tak zwanego tempa. :)
Przeczytasz niejeden ,,słowotok'', aby dostać dofinansowanie do swego życia. :)

Wytrzeźwiejesz i będziesz w stanie. :)

Po co w ogóle zabierasz się rozmowy pisemne, skoro nie potrafisz czytać? :)
Nie łatwiej iść do szkoły, aby nauczyć się czytania i pisania? :)
Trudniejsze to od picia alkoholu? IMO łatwiejsze. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

28 Data: Luty 13 2010 18:45:24
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Hektor 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał

Powództwo cywilne z powodu przetwarzania Twoich danych bez zgody. Do ok. 30 tys zeta - tyle udało się wyciągnąć w znanym mi przypadku. Oczywiscie możesz zawrzeć ugodę przed wydaniem wyroku, warunkiem ugody będzie wypłata wcześniejszych zobowiązań, pokrycie kosztów sądowych i jakiś parotysięczny cel charytatywny.

Raczysz żartować. Najpierw musiałbyś udowodnić: 'przetwarzanie DO' oraz udokumentować straty poniesione przez powoda. Wysłanie maila z treścią marketingową (nawet potraktowanego jako spam) nie daje powodów do takich odszkodować, bo nie nosi znamion przetwarzania DO (adres mailowy to nie są dane osobowe). Zejdź na ziemię, to nie Stany. Opisz pokrótce ten 'znany Ci przypadek'.
Widzę, że należysz do grona podobnego do fantastów z tej grupy, którzy myślą, że jak im się omsknie palec na spuście aparatu i wyjdzie jakiś gniot, a potem ktoś tego gniota zamieści w sieci, to za odszkodowanie kupią sobie samolot, 'bo prawa autorskie'.

Zbigniew Kordan

29 Data: Luty 13 2010 19:57:55
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Hektor"

Widzę, że należysz do grona podobnego do fantastów z tej grupy, którzy
myślą, że jak im się omsknie palec na spuście aparatu i wyjdzie jakiś gniot,
a potem ktoś tego gniota zamieści w sieci, to za odszkodowanie kupią sobie
samolot, 'bo prawa autorskie'.

Zdziwisz się, gdy Ci napiszę, że nawet ja (czyli osoba, której nie zależy
na znajomościach, o których za chwilę) znam sporo osób chroniących prawa
autorskie swoich gniotów? :) Nawet mnie zapytano raz, czy aby nie chronię
swoich praw autorskich. Byłem zakłopotany i odpowiedziałem, że nie. :)

Ale znam i inną stronę. Znam malarza, który sprzedawał swoje prace.
Zauważyłem, że to jakby sprzedawanie samego siebie, na co on odparł,
że ma tych obrazów całe masy -- woli je malować, sprzedawać i żyć
dzięki oglądaniu ,,dobroczyńców'' niż oglądać. :) Jednak pstrykanie
(a nawet obrabianie graficzne) zdjęć jest o niebo łatwiejsze od
malowania obrazów pędzlami. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

30 Data: Luty 14 2010 03:34:22
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Hektor"  napisał w wiadomości

Raczysz żartować. Najpierw musiałbyś udowodnić: 'przetwarzanie DO' oraz udokumentować straty poniesione przez powoda. Wysłanie maila z treścią marketingową (nawet potraktowanego jako spam) nie daje powodów do takich odszkodować, bo nie nosi znamion przetwarzania DO (adres mailowy to nie są dane osobowe). Zejdź na ziemię, to nie Stany. Opisz pokrótce ten 'znany Ci przypadek'.

No to racz przeczytać ustawę o ochronie danych osobowych. W szczególności definicje danych osobowych oraz definicję przetwarzania d.o.
Przetwarzanie udowadniasz przynosząc do sądu koresondencję od łamiącego ustawę. Strat nie musisz udowadniać w sytuacji, kiedy dowodzisz przed sądem złamania prawa zapisanego w ustawie.
Przypadek znam z Polski, nie ze Stanów. Małżeństwo, które dostało kartkę z banku, do którego wczesniej wystosowało żądanie zaprzestania przetwarzania danych, po procesie cywilnyym dostało ponad 30 tys. Prawo to zapisane jest w owej ustawie, której lekture ponownie polecam.

Widzę, że należysz do grona podobnego do fantastów z tej grupy, którzy myślą, że jak im się omsknie palec na spuście aparatu i wyjdzie jakiś gniot, a potem ktoś tego gniota zamieści w sieci, to za odszkodowanie kupią sobie samolot, 'bo prawa autorskie'.

A dziękuję serdecznie za podsumowanie, ale trafiłeś kulą w płot. Często tak masz? Podsumowanie merytorycznie ma się do rzeczywistości tak samo jak pierwszy akapit. Jestem fotograficznym amatorem, a zawodowo zajmuję się m.in. ochroną danych osobowych.

--
Yogi(n)

31 Data: Luty 15 2010 13:22:40
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Hektor 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał

No to racz przeczytać ustawę o ochronie danych osobowych. W szczególności definicje danych osobowych oraz definicję przetwarzania d.o.
Przetwarzanie udowadniasz przynosząc do sądu koresondencję od łamiącego ustawę. Strat nie musisz udowadniać w sytuacji, kiedy dowodzisz przed sądem złamania prawa zapisanego w ustawie.

Ad. tematu wątku: adres mailowy mało kiedy jest uzunany za dane osobowe.
Ad. zadośćuczynienia: straty powinieneś udokumentować, aby uzasadnić wysokość roszczenia. Ja to sobie wyobrażasz, przychodzisz do sądu i mówisz chce 30 patyków, bo 'dostałem kartkę z banku'? Śmiech na sali.

Przypadek znam z Polski, nie ze Stanów. Małżeństwo, które dostało kartkę z banku, do którego wczesniej wystosowało żądanie zaprzestania przetwarzania danych, po procesie cywilnyym dostało ponad 30 tys. Prawo to zapisane jest w owej ustawie, której lekture ponownie polecam.

Ale konkretnie, jaki bank, który sąd i kiedy?

Jestem fotograficznym amatorem, a zawodowo zajmuję się m.in. ochroną danych osobowych.

Co to znaczy 'zawodowo zajmuję się'? Jesteś prawnikiem prowadzącym tego typu sprawy?

Zbigniew Kordan

32 Data: Luty 15 2010 13:36:57
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jakub Jewuła 

....

Jestem fotograficznym amatorem, a zawodowo zajmuję się m.in. ochroną danych osobowych.
Co to znaczy 'zawodowo zajmuję się'? Jesteś prawnikiem prowadzącym tego
typu  sprawy?


Pisuje o tym na grupe ;)

q

33 Data: Luty 13 2010 13:59:51
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Hektor 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał

A wyraziłeś zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych? Jeśli nie, to już wiesz jak odzyskać pieniądze....

Napisz proszę jak, bo też jestem ciekawy.

Zbigniew Kordan

34 Data: Luty 13 2010 11:24:38
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Roger from Cracow 

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...


zgłoscić na policje  czy gdzie tam się to składa. Podejrzewam,
że to niemała firma, zrobić im wizytówke w sieci. Wykup domene
i postaw im strone, że nie płacą swoich zobowiązań. Ku przestrodze.
Cokolwiek z tym zrób.

Roger

35 Data: Luty 13 2010 11:49:10
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Lol 


Cokolwiek z tym zrób.


Kup od nich coś materialnego (co można sprzedać) z odroczoną płatnością. ;)

--
Lol

36 Data: Luty 13 2010 13:51:41
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: adam 

Użytkownik "Lol" napisał

Cokolwiek z tym zrób.

Kup od nich coś materialnego (co można sprzedać) z odroczoną płatnością. ;)

Taka firma z reguły kieruje się zasadą:
"Dymać to my ale nie nas" ; )

adam

37 Data: Luty 13 2010 14:35:27
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Lol"

> Cokolwiek z tym zrób.

Kup od nich coś materialnego (co można sprzedać) z odroczoną płatnością. ;)

0. Nie sprzedadzą, znając ,,życie''.
1. W razie czego powołają 100 prawników (lewników?) do odzysku z procentami.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

38 Data: Luty 13 2010 15:07:26
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Lol 


Kup od nich coś materialnego (co można sprzedać) z odroczoną płatnością.
;)

0. Nie sprzedadzą, znając ,,życie''.
1. W razie czego powołają 100 prawników (lewników?) do odzysku z
procentami.


Ad 0. Może to zrobić "jako" inna firma. Gdy zaoferuje korzystną cenę - jest
spora szansa, że się połakomią (powiedzmy, że znam taki przypadek).
Ad 1. Wzajemna kompensacja należności.
http://groups.yahoo.com/group/forthenewuniverse/message/7528

--
Lol

39 Data: Luty 13 2010 17:33:00
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Lol"

> 0. Nie sprzedadzą, znając ,,życie''.
> 1. W razie czego powołają 100 prawników
> (lewników?) do odzysku z procentami.


Ad 0. Może to zrobić "jako" inna firma.

Można szczęścia próbować, ale wątpię, aby taka firma była łatwa
w pokonaniu. To raczej walka [amatora -- przepraszam] z zawodowcami. :)

Gdy zaoferuje korzystną cenę - jest
spora szansa, że się połakomią (powiedzmy, że znam taki przypadek).

Ad 1. Wzajemna kompensacja należności.
http://groups.yahoo.com/group/forthenewuniverse/message/7528

Ty kiedyś odzyskiwałeś ,,prawnie'' długi/należności w tym kraju? :)
Ja odzyskiwałem. Komornik miał do zajęcia (mógł zająć) całe masy dóbr
mojego dłużnika, w tym i konta bankowe, ale zajął (rzekomo na mój
wniosek -- w aktach tego wniosku nie odnaleziono, ale osobna rozprawa
sądowa była, więc i czas był tracony) komputer, który... nie był
własnością mojego dłużnika... :)


Ja miałem wiele rozpraw sądowych, więc wiem o tym, że windykacja
(czy dochodzenie sprawiedliwości w ogóle) to wojna trudna nawet
wówczas, gdy się ma 100% racji. :)


Z innej strony... Olałem/pognałem gazownię :) i TPSA (ta akurat sprzedała
rzekome długi firmie windykacyjnej) oraz Reader's Digest (tu też mam do
czynienia z winykatorem -- chyba już siódmy rok) i bez niepokoju patrzę
na innych moich rzekomych wierzycieli. :)

Aby było jasne:

  -- TPSA nawet mi zwróciła nadpłatę, po czym, :) po latach
     zażądała zapłaty za rzekomo nie zapłacony rachunek

  -- gazownia zażądała zapłaty, która została uiszczona
     w terminie przelewem bankowym, na co mam pokwitowanie,
     ale gazownia kombinowała dalej :)

  -- RD żąda ode mnie zapłaty za to, co mi przysłano jako gratis
     (przez telefon (nie ja dzwoniłem) powiedziałem, że oczekuję
     rozprawy sądowej, na której oddam paczkę/przesyłkę, co
     rozmiękczyło moją rozmówczynię -- paczkę tę mam nadal)

Mój znajomy, prawnik, obecnie chyba notariusz, syn byłego prezydenta
Białegostoku -- powiedział przedstawicielom Hewletta-Packarda, że ma
ich w dupie. :) (a był ich słusznym :) dłużnikiem, jak twierdził,
uwiarygodniając przede mną swój dług wobec nich) Mówił mi (a było
to z 10 lat temu, gdy jeszcze studiował prawo, że polskie państwo
jest w stanie roz

..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..

pomyślałem, gdy mówił to słowo, że 'w stanie rozwoju' i uznałem, że bredzi

..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..

kładu, więc jakiekolwiek dochodzenie ze strony HP jest śmieszne/żałosne. :)
Chodziło o małą kwotę -- około 200 złotych. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

40 Data: Luty 13 2010 17:54:07
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

[..]

Natomiast bank forda (mam Volvo na krechę) ściągnął ode mnie około 80 groszy siłą. :)

Jak doszło do tego straszliwego ;) długu i jak doszło do skutecznej windykacji?
Po prostu przelałem o jedną ratę za dużo, to znaczy zapłaciłem jedną ratę za
wcześnie -- poszły dwie raty jednego dnia, zamiast jednej, ale przez pomyłkę
jedna z tych dwóch rat (poszła jako wcześniejsza) była niższa o 20 złotych
(979,22 zamiast 997,22 -- jedna szła z automatu, druga była posłana ręcznie;
ta z automatu została bezskutecznie anulowana) i bank forda uznał, że
zapłaciłem... za mało. :)

Jak zwindykował skutecznie i jak policzył odsetki? Odsetki policzył na oko. :)
Kazał zaokrąglić kolejną ratę do tałzena -- 20 złotych nie stanowiło sporu
i zostało zapłacone bezspornie.

A jak skutecznie zwindykował owe 78 groszy?...

IMO to tajemnica wykraczająca już poza mnie.
Rzekomo ów dług (78 groszy) trafił do BIKu, ale IMO było
inaczej. IMO doszło do ,,modlitewnej'' interwencji -- 78
groszy, na dodatek w miesiąc po powstaniu tego nadmiarowego
długu raczej nikt nie zgłaszał do BIKu...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

41 Data: Luty 16 2010 15:34:18
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

"Eneuel Leszek Ciszewski"

[..]

Natomiast bank forda (mam Volvo na krechę) ściągnął ode mnie około 80 groszy siłą. :)

Jak doszło do tego straszliwego ;) długu i jak doszło do skutecznej windykacji?
Po prostu przelałem o jedną ratę za dużo, to znaczy zapłaciłem jedną ratę za
wcześnie -- poszły dwie raty jednego dnia, zamiast jednej, ale przez pomyłkę
jedna z tych dwóch rat (poszła jako wcześniejsza) była niższa o 20 złotych
(979,22 zamiast 997,22 -- jedna szła z automatu, druga była posłana ręcznie;
ta z automatu została bezskutecznie anulowana) i bank forda uznał, że
zapłaciłem... za mało. :)

Jak zwindykował skutecznie i jak policzył odsetki? Odsetki policzył na oko. :)
Kazał zaokrąglić kolejną ratę do tałzena -- 20 złotych nie stanowiło sporu
+ Kazał zaokrąglić kolejną ratę do pełnych złotych -- 20 złotych nie stanowiło sporu

zamiast 997,22 zapłacić miałem (i zapłaciłem) 998,00

i zostało zapłacone bezspornie.


Problem (rozbieżność pomiędzy ,,tałzenem'' i ,,78 groszy'' bierze się stąd, że raz
mi powiedziano, iż mam zaokrąglić do pełnego tałzena, a raz, że do pełnych złotych
w górę i pisząc swój post raz przypominałem sobie tę sprawę tak, a raz inaczej. :)
Na szczęście zazwyczaj kto szuka, ten znajdzie -- ponieważ płaciłem przelewami,
łatwo odnaleźć tak zwaną prawdę (choć wg przedstawicieli Kościoła JPII) prawda
nie istnieje nawet w definicji/dążeniu/pojęciu) gdyż wszystkie raty są zapisane
w historii konta. :)

Historia ujawniła jeszcze inną nieprawidłowość (kolejny brak 20 złotych
w jednej z kolejnych rat) której spece z FCE chyba nie odkryli do tej
pory. :) Najwyraźniej bardziej złości ich nadgorliwość niż niedopłata. :)

Pytanie -- w jakim celu ustala się tak śmieszną ratę? Nie łatwiej po
prostu dać równy tysiąc? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

42 Data: Luty 13 2010 23:38:48
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Lol 


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" 
napisał w wiadomości


"Lol"

> 0. Nie sprzedadzą, znając ,,życie''.
> 1. W razie czego powołają 100 prawników
> (lewników?) do odzysku z procentami.


Ad 0. Może to zrobić "jako" inna firma.

Można szczęścia próbować, ale wątpię, aby taka firma była łatwa
w pokonaniu. To raczej walka [amatora -- przepraszam] z zawodowcami. :)

Gdy zaoferuje korzystną cenę - jest
spora szansa, że się połakomią (powiedzmy, że znam taki przypadek).

Ad 1. Wzajemna kompensacja należności.
http://groups.yahoo.com/group/forthenewuniverse/message/7528

Ty kiedyś odzyskiwałeś ,,prawnie'' długi/należności w tym kraju? :)
Ja odzyskiwałem. Komornik miał do zajęcia (mógł zająć) całe masy dóbr
mojego dłużnika, w tym i konta bankowe, ale zajął (rzekomo na mój
wniosek....> .

Dlatego nie piszę o "prawnym" (w sensie, który podałeś) odzyskiwaniu (choć
jak najbardziej zgodnym z prawem). Dobrze znam przypadek skutecznej
realizacji sposobu, o którym wspomniałem. Owszem - wymaga odrobiny zachodu.
Można to potraktować jako wyzwanie organizacyjno - intelektualne :).
Generalnie zachęcam do zabawy (oczywiście nie zaniedbując przy okazji
tradycyjnych kroków prawnych).

--
Lol

43 Data: Luty 14 2010 03:10:00
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Lol"

Dlatego nie piszę o "prawnym" (w sensie, który podałeś) odzyskiwaniu
(choć jak najbardziej zgodnym z prawem). Dobrze znam przypadek skutecznej
realizacji sposobu, o którym wspomniałem. Owszem - wymaga odrobiny zachodu.
Można to potraktować jako wyzwanie organizacyjno - intelektualne :).
Generalnie zachęcam do zabawy (oczywiście nie zaniedbując przy okazji
tradycyjnych kroków prawnych).

IMO dobra sytuacja to taka, gdy dłużnik dobrowolnie ;) przynosi
dług wierzycielowi -- w tak zwanych zębach :) i na kolanach. :)

Dlaczego ja sądziłem się? Byłem pracownikiem uczelni i nieco ;)
zabiegano o moje względy, dlatego chciano mi pokazać, iż prawnicy
do porządni ludzie -- tak zostałem wciągnięty w rozprawy sądowe, :)
które miały mi ukazać dobre oblicze źle malowanych prawników. :)

Prywatnie jednak wolę inne rozwiązania: ukazanie swoich racji ludziom
chętnym do rozstrzygania i pozwolenie na dowolne wypowiadanie się swoim
adwersarzom oraz zostawianie rozstrzygnięć ludziom i Bogu. :) Ja mam
zbyt miękkie serce i każdego bym uniewinnił, choćbym stracił i zdrowie,
i czas, i majątek, i znajomych przez takiego kogoś. Bóg natomiast jest
(jakby to określić) okrutniejszy ode mnie, choć jest przecież Miłością. :)

Nawet mnie :) zapowiedział, że zostanę ukarany, jeśli jeszcze raz jakiegoś
dupka nazwę arcybiskupem -- i ukarał natychmiast zepsuciem komputera... :)
I ja takiego Boga znam, i takiego szanuję, i takiego muszę kochać, siedząc
przed jedenastoletnim komputerem z zegarkiem półterahercowym, z wyślizganą
klawiaturą... Bóg mówi do mnie: nie ukarałem Cię zbyt :) okrutnie, gdyż ów
popsuty notebook jest jeszcze na gwarancji a z serwisem nie ma trudności...

Zamiast biadolić, pomyśl raczej o tym, co się stanie, gdy jeszcze
raz o Ozorowskim powiesz lub napiszesz, że jest tym na arcy-... :)




Co do windykacji -- nie pokładajmy (siostry i bracia) ;) ufności
w przemocy :) i nie łudźmy się na próżno rabunkiem; do bogactw,
choćby i rosły na nieobelkowanych ;) lokatach, serc nie przywiązujmy. :)
Troszczmy się raczej rozsądnie :) o ważne szczegóły w światłach
i w cieniach naszych zdjęć, zamiast o odzyskiwanie słusznych
(czy niesłusznych) należności... :) Przed sądy stawajmy dopiero
wówczas, gdy prawnikom na sercu leżeć będzie sprawiedliwość i dobro,
zamiast ,,prawda''. :)




Jerzy Kopania, ateistyczny profesor uniwersytetu w/na Katedrze Teologii
Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku uważa, że prawda nie istnieje
nawet w definicji -- nawet w pojęciu, czyli nawet w dążeniu ludzkim,
a co dopiero w tak zwanym realnym świecie. :) I z takim nastawieniem
narzuca się swoim rozmówcom -- na przykład mnie (byłem jego pracownikiem
wiele lat) i mojej siostrze (gdy jako dziennikarka przyszła do niego, aby
przeprowadzić z nim wykład o wydarzeniach kulturalnych w Białymstoku).
Jak w takim świecie dochodzić sprawiedliwości? :)





Paradoksalne rozwiązanie. :) Byłem pracownikiem Kopani i zabiegały
o mnie inne wydziały uczelni -- inne osoby. To Kopania właśnie
kreślił w mojej wyobraźni krzywy :) obraz prawników, pokazując
mi tych ludzi jako nieuczciwych, żądnych pieniędzy oraz władzy,
szukających nieuczciwych zysków, nieczułych na krzywdę ludzką
i na [nie]sprawiedliwość. :) Choć prawnicy (na rozprawach sądowych,
w zaciszach kancelarii prawniczych i w urzędach czy podobnych
miejscach) ukazywali się mi (zazwyczaj, niemal zawsze) jako
ludzie uczciwi, :) to jednak Kopania wygrał ów spór, :) gdyż
to on głosi (i to jako moralny autorytet), że prawdy nie ma
nawet w definicji! -- zaś prawnicy pozwalają mu na takie
bezkarne głoszenie jego głupoty. :)



--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

44 Data: Luty 14 2010 03:50:49
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

Jerzy Kopania, ateistyczny profesor uniwersytetu w/na Katedrze Teologii
Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku uważa, że prawda nie istnieje
nawet w definicji -- nawet w pojęciu, czyli nawet w dążeniu ludzkim,
a co dopiero w tak zwanym realnym świecie. :) I z takim nastawieniem
narzuca się swoim rozmówcom -- na przykład mnie (byłem jego pracownikiem
wiele lat) i mojej siostrze (gdy jako dziennikarka przyszła do niego, aby
przeprowadzić z nim wykład o wydarzeniach kulturalnych w Białymstoku).
przeprowadzić z nim wywiad o wydarzeniach kulturalnych w Białymstoku).

Siostra nie jest zainteresowana teologią. :)
Interesowały ją wernisaże, koncerty, recitale...

Jak w takim świecie dochodzić sprawiedliwości? :)





Paradoksalne rozwiązanie. :) Byłem pracownikiem Kopani i zabiegały
o mnie inne wydziały uczelni -- inne osoby. To Kopania właśnie
kreślił w mojej wyobraźni krzywy :) obraz prawników, pokazując
mi tych ludzi jako nieuczciwych, żądnych pieniędzy oraz władzy,
szukających nieuczciwych zysków, nieczułych na krzywdę ludzką
i na [nie]sprawiedliwość. :) Choć prawnicy (na rozprawach sądowych,
w zaciszach kancelarii prawniczych i w urzędach czy podobnych
miejscach) ukazywali się mi (zazwyczaj, niemal zawsze) jako
ludzie uczciwi, :) to jednak Kopania wygrał ów spór, :) gdyż
to on głosi (i to jako moralny autorytet), że prawdy nie ma
nawet w definicji! -- zaś prawnicy pozwalają mu na takie
bezkarne głoszenie jego głupoty. :)

O rektorze Jamrozie Kopania powiedział jesienią roku 1989 -- ten
człowiek (Jamroz) uwikłał uczelnię (Uniwersytet w Białymstoku)
w ciemne/lewe interesy tak, że nie ma chętnych na ,,schedę''
(stanowisko rektora) po nim. :)

Ogólnie wg Kopani prawnicy byli opasłymi wieprzami myślącymi (a raczej
dążącymi do tego) tylko o napychaniu własnych kieszeni ludzką krzywdą. :)


Owszem -- w rozprawy sądowe zostałem wciągnięty niejako wbrew sobie, :)
abym mógł na własnej skórze odczuć, iż mylę się w swojej (a wcale to
nie była moja ocena -- ja ich nie oceniałem lub oceniałem dobrze na
podstawie jednego komornika pomagającego kiedyś mojej matce i dwóch
prokuratorów -- jednego znajomego :) i jednego nieznajomego, który
prowadził moją sprawę) ocenie prawników. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

45 Data: Luty 14 2010 04:28:00
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

> przeprowadzić z nim wykład o wydarzeniach kulturalnych w Białymstoku).
+++ przeprowadzić z nim wywiad o wydarzeniach kulturalnych w Białymstoku).

Siostra nie jest zainteresowana teologią. :)
Interesowały ją wernisaże, koncerty, recitale...
(ogólnie -- wszelkie wydarzenia kulturalne w Białymstoku i w okolicy)

O rektorze Jamrozie Kopania powiedział jesienią roku 1989 -- ten
+ O rektorze Jamrozie Kopania powiedział jesienią roku 1998 -- ten

Mam pecha lub jestem zmęczony. :) W 1989 zacząłem pracę
etatową na uczelni, zaś w 1998 ją przerwałem na czas
rektorskich wyborów, aby (jak twierdził Kopania) nie
przeszkadzać Jamrozowi w czasie wyborów rektorskich. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

46 Data: Luty 13 2010 11:51:20
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Roger from Cracow pisze:

zgłoscić na policje  czy gdzie tam się to składa. Podejrzewam,
że to niemała firma, zrobić im wizytówke w sieci. Wykup domene
i postaw im strone, że nie płacą swoich zobowiązań. Ku przestrodze.
Cokolwiek z tym zrób.

Już się robi od pół roku... i nic.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/duszno mi, codziennie głupota mnie zabija, wszędzie jej pełno, ratunku!/

47 Data: Luty 13 2010 11:47:07
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Gil 

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła ....
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

--
pozdrawia Adam

Zdarza się wszędzie na całym świecie od wieków.
Mogłeś nie świadczyć usług na kredyt i już problemu by nie było.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

48 Data: Luty 13 2010 12:40:04
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Gil pisze:

Zdarza się wszędzie na całym świecie od wieków.
Mogłeś nie świadczyć usług na kredyt i już problemu by nie było.

To była wydawało się dość poważna instytucja, a z udzielających się za frajer byłem tam małą płotką jeśli nie najmniejszą... ale tak bywa, nie raz pierwszy i ostatni.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dopóki mogę to napiszę, że są takie rzeczy, które mi się nie podobają/

49 Data: Luty 13 2010 12:06:50
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: J-L-F 

Janko Muzykant pisze:

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

W XVIII wieku w Anglii za długi odpowiednio udokumentowane szło się do więzienia. Nie było zmiłuj.
W "Weselu" Wyspiańskiego jest fajna scena, jak Żyd na weselu idzie do Księdza i mówi mu, że nie odda mu pożyczonych pieniędzy, dopóki Żydowi pieniędzy nie odda Wójt.
Co zrobił Ksiądz? Ano, wypalił do Wójta tekst "Płać dług!" z akcentem na płać, dług i własną złość, wynikającą uświadomienia sobie faktu, że Wójt może go pośrednio oskubać!
Pytanie, czy Żyd musiał pożyczać pieniądze od Księdza?
Pewnie nie, ale pożyczył i dzięki temu albo ściągnął pieniądze, albo wyszedł na zero.
Lubię czytać Singera, nie pisze o biznesie wprost, ale z kontekstu można wyczytać, że sprawa ściągalności zapłaty jest kluczowa, jeśli tego nie potrafisz, to nie bierz się za biznes, bo on ci nie dla ciebie.
Po miesiącu należało przerwać szkolenia i czekać na zapłatę za odbyty miesiąc.

50 Data: Luty 13 2010 12:37:40
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

J-L-F pisze:

Lubię czytać Singera, nie pisze o biznesie wprost, ale z kontekstu można wyczytać, że sprawa ściągalności zapłaty jest kluczowa, jeśli tego nie potrafisz, to nie bierz się za biznes, bo on ci nie dla ciebie.

Myśląc tak natychmiast powinienem przestać płacić zus.

Po miesiącu należało przerwać szkolenia i czekać na zapłatę za odbyty miesiąc.

I wpuścić w trąbę 50 osób...
Można i tak.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/największa porażka Amerykanów? - upadek Związku Radzieckiego/

51 Data: Luty 13 2010 20:07:06
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: J-L-F 


Po miesiącu należało przerwać szkolenia i czekać na zapłatę za odbyty miesiąc.
I wpuścić w trąbę 50 osób...  

Myślę, że gdybyś tym osobom powiedział dlaczego nie prowadzisz zajęć, to stanęły by za tobą, w końcu oni płacili za zajęcia z tobą - tak się domyślam, że tu taki jest kontekst.

Dobrze ktoś napisał wcześniej, że ludzie i pieniądze to bardzo niebezpieczna mieszanka, niektórym puszczają wszystkie hamulce  dla paru papierków, nie mówiąc o większych kwotach.
Jak sobie przypomnę, jak mnie wspólnik dymał, któremu ufałem, gość z tytułem i pracownik naukowy, to szlag mnie trafia, a już sporo lat minęło.
Wszystko było cacy, dopóki nie pojawiła się kasa, nagle, ja faceta nie poznaję, schizofrenia czy coś innego, nie ten sam człowiek?!
Zacisnąłem zęby i tylko mi wstyd wielki, jak sobie pomyślę, jak on ze mnie śmieje się do tej pory, pewnie opowiada, jak można na naiwności i głupocie innych ludzi robić pieniądze!

52 Data: Luty 13 2010 23:10:32
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: J-L-F 

Janko Muzykant pisze:

J-L-F pisze:
Lubię czytać Singera, nie pisze o biznesie wprost, ale z kontekstu można wyczytać, że sprawa ściągalności zapłaty jest kluczowa, jeśli tego nie potrafisz, to nie bierz się za biznes, bo on ci nie dla ciebie.

Myśląc tak natychmiast powinienem przestać płacić zus.

Po miesiącu należało przerwać szkolenia i czekać na zapłatę za odbyty miesiąc.

I wpuścić w trąbę 50 osób...
Można i tak.


Zamiast dorabiać sobie szlachetną legendę, pogódź się z tym, że zostałeś wydymany w blasku prawa jak baran i wyciągnij z tego wnioski na przyszłość.
Nie ma się co obrażać na rzeczywistość.
I nie jestem cynikiem, zastrzegam się na wszelki wypadek.

53 Data: Luty 14 2010 02:09:15
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

J-L-F pisze:

Zamiast dorabiać sobie szlachetną legendę, pogódź się z tym, że zostałeś wydymany w blasku prawa jak baran i wyciągnij z tego wnioski na przyszłość.

Jaka szlachetna legenda? Płacą za miesiąc, drugi, trzeci, potem przepraszają miesiąc, drugi, trzeci, że już, już... i w tym miejscu można zwinąć manatki albo pociągnąć jeszcze kilka godzin, żeby dwadzieścia pięć osób dostało to, za co zapłaciło.
Oczywiście, że nas wydymano, ale pieniądze to nie wszystko. Postępując tak (ciągnąć robotę do końca) inwestuję kilka godzin, a zyskuję odpowiednią opinię, co jest wartością znacznie wyższą. Ostatecznie stać mnie na to, także finansowo.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/autorytet? -  no, nie wiem, zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi.../

54 Data: Luty 14 2010 10:41:04
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: J-L-F 

Janko Muzykant pisze:

J-L-F pisze:
Zamiast dorabiać sobie szlachetną legendę, pogódź się z tym, że zostałeś wydymany w blasku prawa jak baran i wyciągnij z tego wnioski na przyszłość.

Jaka szlachetna legenda? Płacą za miesiąc, drugi, trzeci, potem przepraszają miesiąc, drugi, trzeci, że już, już... i w tym miejscu można zwinąć manatki albo pociągnąć jeszcze kilka godzin, żeby dwadzieścia pięć osób dostało to, za co zapłaciło.
Oczywiście, że nas wydymano, ale pieniądze to nie wszystko. Postępując tak (ciągnąć robotę do końca) inwestuję kilka godzin, a zyskuję odpowiednią opinię, co jest wartością znacznie wyższą. Ostatecznie stać mnie na to, także finansowo.

Do pieniędzy trzeba być pierwszym w łańcuszku i wiele problemów z głowy.
Kiedy otworzysz swoją własną szkołę - rzeczywistą lub wirtualną (poprzez internet)?!
W tym drugim przypadku szybko bym się zapisał, np. na obróbkę rawów w PS lub ustawiania prawidłowego naświetlania w fotografii studyjnej i krajobrazowej.
Istnieje problem ceny, bo on zakreśla grupę potencjalnych adresatów, wszystkie oferty, jakie widziałem są za drogie dla amatora, który chce podnieść jakość swoich zdjęć w ramach hobby. Wydaje mi się, że można to rozwiązać przyjmując adekwatną formę całości. Wiem, o czym mówię, kiedyś byłem  nauczycielem.

55 Data: Luty 14 2010 11:31:09
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

J-L-F pisze:

Kiedy otworzysz swoją własną szkołę - rzeczywistą lub wirtualną (poprzez internet)?!

No właśnie chyba nieprędko, bo pracy coraz więcej, a do lasu ciągnie... Muszę się najpierw otrzepać z mniej ciekawych zajęć i tych finansowo marnych.
A szkoła jest przyjemną rzeczą...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co zostało sfinansowane ze środków Unii nie może podlegać żadnym zmianom!/

56 Data: Luty 16 2010 01:23:17
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J-L-F"

Zamiast dorabiać sobie szlachetną legendę, pogódź się z tym, że zostałeś
wydymany w blasku prawa jak baran i wyciągnij z tego wnioski na przyszłość.
Nie ma się co obrażać na rzeczywistość.
I nie jestem cynikiem, zastrzegam się na wszelki wypadek.

Nie wiedziałbym, co robić ze szmalem, gdyby mi zwrócono wszystko,
co do mnie należy, a jednak nie żałuję niczego (żadnych strat)
poza straconym czasem. :) Szmal zawsze można stracić i odrobić,
nawet zdrowie można odzyskać, ale nie można odzyskać czasu!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

57 Data: Luty 13 2010 22:36:36
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jacek_P 

Janko Muzykant napisal:

I wpuścić w trąbę 50 osób...

Dlaczego tak uwazasz? Ty ich zapisywales? Ty od nich brales
pieniadze? Byles wynajetym gosciem do przeprowadzenia szkolen.
Za realizacje wobec kursantow odpowiada organizator a nie wykladowca.
A jak masz miekkie serce, to juz wiesz, co musisz miec twarde? ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

58 Data: Luty 13 2010 14:55:31
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J-L-F"

Lubię czytać Singera, nie pisze o biznesie wprost, ale z kontekstu
można wyczytać, że sprawa ściągalności zapłaty jest kluczowa, jeśli tego
nie potrafisz, to nie bierz się za biznes, bo on ci nie dla ciebie.

To raczej mentalność z dżunglii. :)

Po miesiącu należało przerwać szkolenia i czekać na zapłatę za odbyty miesiąc.

Dobrym rozwiązaniem tego problem (niespłacania kredytów) jest gospodarka wolnorynkowa.

Zanim w Polsce był ,,komunizm doskonały'', nie miewałem dłużników. :)
Każdy mój dłużnik wcześniej lub później (zwykle wcześniej) dobrowolnie :)
oddawał mi moją własność, bo bez tego oddania nie mógł liczyć na moją
pomoc w przyszłości, a że w okolicy byłem i najtańszy, i najlepszy... :)

Teraz moi dłużnicy chętnie mówią -- po co mamy spłacać Ciszewskiemu
długi, skoro możemy (na przykład sto razy drożej) mieć innego pracownika,
za którego zapłaci społeczeństwo dotacjami? :) Kryzys (jak mówi Benedykt XVI)
jest szansa dla nowych ludzi. :) Dla mnie jest szansą, bo ludzie szukając
oszczędności trafią do mnie. :) A ja ich przyjmę z otwartymi ramionami,
,,prosząc pokornie'' o wyrównanie rachunków...

Dzień dobry ;) co poniektórym :) profesorom białostockich uczelni. :)
Na razie uczelnie dostają dotacje: z państwa; z miasta; od studentów;
z/od organizacji międzynarodowych; z Unii Europejskiej; od innych naiwnych
ofiarodawców, którzy nie mają pojęcia o marnotrawieniu uczelnianym lub
sami korzystają z tych dotacji przy okazji dotowania uczelni... :)



Na całe :) szczęście dookoła szaleje kryzys! Oglądanie TV (u siebie nie
mam, ale u innych oglądam) stawia włosy na sztorc!!! Tysiące pracowników
stale idą na tak zwany bruk! I dobrze! Wreszcie nauka Łazewskich załamie
się -- Polacy uznają, że ja także muszę coś jeść, :) jeśli mam żyć. :) Na
razie Polacy (których znam, głownie białostoczanie) mówią mi, że mam ojca,
więc mogę pracować za freeko. Ja mam ojca, a inni wypączkowali czy są bękartami? :)


Panie Ozorowski -- ja mam ojca, a pan nie ma? Pana matka puszczała
się z byle kim i dlatego pan nie wie, kto jest pana ojcem? Dlaczego
dzięki pana postawie (i postawie pana podopiecznego -- Jerzego Kopani,
ateisty na stanowisku profesora w/na Katedrze Teologii Katolickiej) ja
mam/miałbym pracować za darmo? :) Pana nie interesuje stanowisko Biskupa
Rzymu, zwanego papieżem -- Benedykta XVI? :) Benedykt XVI to wg szanownego ;)
pana (panie Ozorkowski) jest wypierdkiem mamuta? :)


--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

59 Data: Luty 13 2010 12:35:30
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

Niemal na 100% niebawem ktoś (być może z tej grupy) będzie mu robił zdjęcia na plakaty wyborcze.

60 Data: Luty 13 2010 14:57:00
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marcin [3M]"

> Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

Niemal na 100% niebawem ktoś (być może z tej grupy)
będzie mu robił zdjęcia na plakaty wyborcze.

Za freeko czy za obietnicę pomocy po wygraniu wyborów? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

61 Data: Luty 13 2010 04:05:25
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: XX YY 

On 13 Feb., 10:55, Janko Muzykant  wrote:

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła
wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z
dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi
maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony
finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam:www.smialek.prv.pl
/ludzie dzielą się na ludzi i... innych ludzi/

jesli masz dowody ,( czasem wystarczy jakis blad formalny po stronie
przeciwnika zeby przegral )  ze nie zaplacila to daj sprawe do
prawnika - wezawani do zaplaty czesto dziala , jesli nie peknie  to
postepowanie dalsze jest standardowe.
prawdopodobnie nie chodzi o wielka sume , a taka zawsze sie wyciagnie
+ tabelaryczne koszty postepowania + ustawowe odsetki.

w temacie pieniedzy ludzie potrafia nie tyle byc bezsczelni , co
zachowywac sie gorzej od pewnych zwierzat ktore po upieczeniu smakuja
nam z kartoflami i kapusta,.

62 Data: Luty 13 2010 13:18:13
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

XX YY pisze:

jesli masz dowody ,( czasem wystarczy jakis blad formalny po stronie
przeciwnika zeby przegral )  ze nie zaplacila to daj sprawe do
prawnika - wezawani do zaplaty czesto dziala , jesli nie peknie  to
postepowanie dalsze jest standardowe.
prawdopodobnie nie chodzi o wielka sume , a taka zawsze sie wyciagnie
+ tabelaryczne koszty postepowania + ustawowe odsetki.

Sprawa jest u prawnika od pół roku, poszkodowanych jest kilkanaście osób, z czego większość to zasłużone nazwiska w branży foto, członkowie ZPAFu i nic z tego nie wynika. Taki kraj...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kiedy będziesz dobrym fotografem? gdy stwierdzisz, że nie potrzeba aparatu/

63 Data: Luty 13 2010 13:38:48
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Roger from Cracow 

Sprawa jest u prawnika od pół roku, poszkodowanych jest kilkanaście osób, z czego większość to zasłużone nazwiska w branży foto, członkowie ZPAFu i nic z tego nie wynika. Taki kraj...


zatem co stoim na przeszkodzie w ujawnieniu jaka to firma...
ku przestrodze.

Roger

64 Data: Luty 13 2010 15:10:41
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Roger from Cracow pisze:

zatem co stoim na przeszkodzie w ujawnieniu jaka to firma...
ku przestrodze.

Już mi się nie chce po sądach z własnego powodu łazić, a jeszcze miałbym z tytułu szargania ''dobrego'' imienia...
Ale kto zechce to skojarzy, wystarczy poszukać po znanych stronach oferty, o której wspominałem na początku i zorientować się co nieco w temacie szkół fotografii w Krakowie w poprzednim sezonie.

Cóż, zamiast biegać za długami wolę szukać takich, co płacą... też praca, a przynajmniej ciekawsza.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/na ścianach powiesiłem mazy, zdjęcia to ja mam za oknem.../

65 Data: Luty 13 2010 16:01:00
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Roger from Cracow 

Już mi się nie chce po sądach z własnego powodu łazić, a jeszcze miałbym z tytułu szargania ''dobrego'' imienia...
Ale kto zechce to skojarzy, wystarczy poszukać po znanych stronach oferty, o której wspominałem na początku i zorientować się co nieco w temacie szkół fotografii w Krakowie w poprzednim sezonie.

Cóż, zamiast biegać za długami wolę szukać takich, co płacą... też praca, a przynajmniej ciekawsza.


nie rozumiem, nie dosc ze Ci nie zaplacili to sie jeszcze ich boisz...
Ale wiesz co ? Dam Ci wieczorem dobry przyklad ze swojej
strony. Mam takiego jednego polityka, pewnie grubsza "szycha"
od tych twoich. Wystawie mu odpowiednia cenzurke dzis wieczorem
albo jutro... Zdjecie plus ostrzezenie, ze ten Pan nie placi
swoich rachunkow... Ryszard Czarnecki jais eruo ktos tam.
Wolno mi napisac na blogu kto mi nie zaplacil za uslugi.

Roger


--
Marcin Roger Pojałowski
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
http://www.wrota-bieszczadow.pl; http://studio-roger.pl
tel: 509-872-935

66 Data: Luty 13 2010 18:04:45
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Roger from Cracow pisze:

nie rozumiem, nie dosc ze Ci nie zaplacili to sie jeszcze ich boisz...

Nie boję tylko idzie to drogą ''po bożemu'' - przez sądy. Jak będę się gryzł poza, to tylko skomplikuję sprawę.
A skądinąd wiem, że na końcu gówno dostanę z laurką: ''należy mi się, ale nie ma''. Wtedy będziemy sobie pisali po imieniu, tylko wtedy to mnie się już zupełnie odechce...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/większość Polaków nie zgadza się/

67 Data: Luty 15 2010 11:08:39
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: janek 

Rychu z ZCHN ślub brał?!
On ci na pewno zapłaci, moralność katolicka nie pozwoli mu na bycie dłużnikiem. Będzie cierpiał, dopóki ci nie odda pieniedzy..Chyba, że ma spowiednika, który też jest dłużnikiem...
j

68 Data: Luty 16 2010 01:30:16
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"janek"

Rychu z ZCHN ślub brał?!
On ci na pewno zapłaci, moralność katolicka nie pozwoli mu na bycie dłużnikiem.

  I daruj nam nasze długi, jak i my darowaliśmy naszym dłużnikom. (Mt 6,12)

Ot i cała moralność Kościoła JPII.
Straszysz wierzyciele piekłem i masz go z głowy. :)
To Biblia Paulistów -- obowiązujący, nowy przekład. :)

Będzie cierpiał, dopóki ci nie odda pieniedzy..Chyba,
że ma spowiednika, który też jest dłużnikiem...


--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

69 Data: Luty 13 2010 18:20:10
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Mikolaj Machowski 

Janko Muzykant napisał:

Roger from Cracow pisze:
zatem co stoim na przeszkodzie w ujawnieniu jaka to firma...
ku przestrodze.

Już mi się nie chce po sądach z własnego powodu łazić, a jeszcze miałbym
z tytułu szargania ''dobrego'' imienia...

Zgłosiłeś ich do BIK? Dobry bat na osoby fizyczne, nie wiem jak
z prawnymi.

m.
--
Show time!

70 Data: Luty 13 2010 19:17:21
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Mikolaj Machowski pisze:

Zgłosiłeś ich do BIK? Dobry bat na osoby fizyczne, nie wiem jak
z prawnymi.

Myślę, że już ogonek się utworzył w tej sprawie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem egoistą, jestem estetą/

71 Data: Luty 13 2010 23:37:15
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Thomas 


Użytkownik "Mikolaj Machowski"  napisał w wiadomości

Janko Muzykant napisał:
Roger from Cracow pisze:
zatem co stoim na przeszkodzie w ujawnieniu jaka to firma...
ku przestrodze.

Już mi się nie chce po sądach z własnego powodu łazić, a jeszcze miałbym
z tytułu szargania ''dobrego'' imienia...

Zgłosiłeś ich do BIK? Dobry bat na osoby fizyczne, nie wiem jak
z prawnymi.

A mozna, o tak sobie do BIKu zglosic? Wydawalo mi sie, ze nie.
Predzej do MIG-BR.

Thomas

72 Data: Luty 13 2010 04:41:10
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: XX YY 

On 13 Feb., 13:18, Janko Muzykant  wrote:

XX YY pisze:

> jesli masz dowody ,( czasem wystarczy jakis blad formalny po stronie
> przeciwnika zeby przegral )  ze nie zaplacila to daj sprawe do
> prawnika - wezawani do zaplaty czesto dziala , jesli nie peknie  to
> postepowanie dalsze jest standardowe.
> prawdopodobnie nie chodzi o wielka sume , a taka zawsze sie wyciagnie
> + tabelaryczne koszty postepowania + ustawowe odsetki.

Sprawa jest u prawnika od pół roku, poszkodowanych jest kilkanaście
osób, z czego większość to zasłużone nazwiska w branży foto, członkowie
ZPAFu i nic z tego nie wynika. Taki kraj...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam:www.smialek.prv.pl
/kiedy będziesz dobrym fotografem? gdy stwierdzisz, że nie potrzeba aparatu/

kraj jak kazdy inny , w wielu aspectach super , akurat pod wzgledem
praktyki prawnej - powiedzilbym przeegzotyczny.
takich spraw to ja mialem kilkanascie .
wszystko zalezy od prawnika i sumy.
dla malej nikomu sie nie chce walczyc , wyjdzie taniej odpuscic , tzn
w czasie straconym na odzyskanie pieniedzy mozna zarobic wiecej. W
takiej sytuacji , choc czlowieka krew zalewa , jednak rozsadniej jest
odpuscic - a nie udaje sie przejsc przez zycie bez strat .

Jesli suma jest spora i jest o co walczyc - to decyduje sprawnosc
prawnika - w 90 % to lobuzy , szczegolnie jesli wyczuwaja , ze klijent
nie ma  . lub ma b duzo pieniedzy.

sprawa jest prosta .
niezaplacona faktura ,  wezwanie do zaplaty , pozew do sadu .
paruset tysiecy zl  nie odzyskasz ale pare tysiecy sie da - tyle to ma
kazdy.


jesli potrzebujesz super prawnika w KRK  to mam i po moim poleceniu z
pewnoscia sprawe przyjmie , wygrywa wszystko  i sprawy beznadziejne .
Ale jak powiedzielam to ma sens powyzej co najmniej pare tysiecy
zlotych. Za pareste zlotych - to szkoda trwonic wlasnego zycia .

73 Data: Luty 13 2010 15:12:25
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

XX YY pisze:

dla malej nikomu sie nie chce walczyc , wyjdzie taniej odpuscic , tzn
w czasie straconym na odzyskanie pieniedzy mozna zarobic wiecej.

Otóż to. Za mało na Hasselblada, za dużo na olanie bez żalu...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że praca jest męcząca/

74 Data: Luty 13 2010 12:52:33
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Zennon 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

XX YY pisze:
jesli masz dowody ,( czasem wystarczy jakis blad formalny po stronie
przeciwnika zeby przegral )  ze nie zaplacila to daj sprawe do
prawnika - wezawani do zaplaty czesto dziala , jesli nie peknie  to
postepowanie dalsze jest standardowe.
prawdopodobnie nie chodzi o wielka sume , a taka zawsze sie wyciagnie
+ tabelaryczne koszty postepowania + ustawowe odsetki.

Sprawa jest u prawnika od pół roku, poszkodowanych jest kilkanaście osób,
z czego większość to zasłużone nazwiska w branży foto, członkowie ZPAFu i
nic z tego nie wynika. Taki kraj...

Nie możesz jakoś dyskretnie poinformować nas co to za firma ? Ostracyzm
środowiskowy nie zaszkodzi, a może jeszcze uchronisz parę osób przed ich
procederem.

Zennon

75 Data: Luty 13 2010 15:13:07
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Zennon pisze:

Nie możesz jakoś dyskretnie poinformować nas co to za firma ? Ostracyzm środowiskowy nie zaszkodzi, a może jeszcze uchronisz parę osób przed ich procederem.

Prywatnie bardzo chętnie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/na ścianach powiesiłem mazy, zdjęcia to ja mam za oknem.../

76 Data: Luty 13 2010 15:08:04
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Zennon"

Nie możesz jakoś dyskretnie poinformować nas co to za firma ? Ostracyzm
środowiskowy nie zaszkodzi, a może jeszcze uchronisz parę osób przed ich
procederem.

A po co dyskretnie? WIELKIMI LITERAMI i setki razy, nie zaś jeden raz,
o ile jesteś pewny tego, że to oni Ci zalegają, a nie Ty im. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

77 Data: Luty 13 2010 22:32:57
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jacek_P 

Zennon napisal:

Nie możesz jakoś dyskretnie poinformować nas co to za firma ? Ostracyzm
środowiskowy nie zaszkodzi, a może jeszcze uchronisz parę osób przed ich
procederem.

Wpisz w Google'a: Krakow ul. Krakusa szkolenia
i samo ci wyskoczy :)

--
Pozdrawiam,

Jacek

78 Data: Luty 14 2010 00:48:04
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: adam 

Użytkownik "Jacek_P" napisał

Nie możesz jakoś dyskretnie poinformować nas co to za firma ? Ostracyzm
środowiskowy nie zaszkodzi, a może jeszcze uchronisz parę osób przed ich
procederem.

Wpisz w Google'a: Krakow ul. Krakusa szkolenia
i samo ci wyskoczy :)

To to co ma domenę o własnej nazwie do spylenia ?
Jak tak to mogiła, nikt grosza nie dostanie.

adam

79 Data: Luty 14 2010 00:08:27
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Zennon 


Użytkownik "adam"  napisał
w wiadomości

Użytkownik "Jacek_P" napisał
Nie możesz jakoś dyskretnie poinformować nas co to za firma ? Ostracyzm
środowiskowy nie zaszkodzi, a może jeszcze uchronisz parę osób przed ich
procederem.

Wpisz w Google'a: Krakow ul. Krakusa szkolenia
i samo ci wyskoczy :)

To to co ma domenę o własnej nazwie do spylenia ?
Jak tak to mogiła, nikt grosza nie dostanie.

Ale przydały by się nazwiska organizatorów. Nawiasem mówiąc miałem
przeciekawą historie w zblizonym stylu. Otóż kumpel, który wyjechał pod
koniec komuny baaardzo daleko, wylądował z robotą w jakimś azjatyckim kraju.
Odezwał się do mnie przez internet, żeby mu sprawdzić w polsce nazwisko
jednego faceta, bo dostał od niego propozycje zostania wiceszefem jakiegoś
dużego przedwsięwzięcia. Bo zapuszczeniu wyszukiwarki w archiwach kilku
polskich gazet okazało się, że to znany z lat 90-tych hochsztapler, który
przekręcił jeden spory klub sportowy, jakiś sprywatyzowany zakład i jeszcze
ocierał się o handel bronią. Zwiał z polski i siedzi w pewnym azjatyckim
kraju i dalej kręci, oszukuje i kombinuje. No i kumpel odpuścił sobie
kontakty z gościem i najprawdopodobniej dzięki temu nie dał się w jakiegoś
wałka wkręcić. Więc dobrze by było, żeby nazwisko organizatorów tego
fotograficznego przekrętu wypłynęło chociażby w kręgach branżowych.

Zennon

80 Data: Luty 14 2010 04:36:16
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Jacek_P"


Wpisz w Google'a: Krakow ul. Krakusa szkolenia
i samo ci wyskoczy :)

Szukacie (domagacie się) sprawiedliwości a boicie się podania
konkretnej nazwy nieuczciwej uczelni? Z tego powodu (strachu)
może oberwać się niewinnym -- ktoś może chybić w poszukiwaniu
prowadzonym na własną rękę w googlach. :)

Albo miejcie odwagę bronienia się, albo uznajcie, że
być może :) nie macie racji w swoich roszczeniach. :)

Jeśli sprawa jest jasna (nie zapłacili, choć mieli zapłacić)
podajcie konkretną nazwę (i inne dane) nieuczciwej uczelni! :)
Za jakiś czas uczelnia może przenieść się pod inny adres. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

81 Data: Luty 13 2010 19:53:48
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

XX YY pisze:
jesli masz dowody ,( czasem wystarczy jakis blad formalny po stronie
przeciwnika zeby przegral )  ze nie zaplacila to daj sprawe do
prawnika - wezawani do zaplaty czesto dziala , jesli nie peknie  to
postepowanie dalsze jest standardowe.
prawdopodobnie nie chodzi o wielka sume , a taka zawsze sie wyciagnie
+ tabelaryczne koszty postepowania + ustawowe odsetki.

Sprawa jest u prawnika od pół roku, poszkodowanych jest kilkanaście
osób, z czego większość to zasłużone nazwiska w branży foto,
członkowie ZPAFu i nic z tego nie wynika. Taki kraj...

na ile was już wydymał prawnik/prawnicy  :)

82 Data: Luty 13 2010 20:07:30
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Marek Dyjor pisze:

na ile was już wydymał prawnik/prawnicy  :)

Ode mnie nic nie dostał :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dzień dobry, nie piję, nie palę, nie ćpam - czy należy mi się renta?/

83 Data: Luty 14 2010 04:18:51
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marek Dyjor"

na ile was już wydymał prawnik/prawnicy  :)

Ja sporo zawdzięczam prawnikom -- i czas mi oszczędzili, i pomogli
mi w odzyskaniu pieniędzy, i pomogli wygrać mi inne spory. :)
Ogólnie z chorym zębem człowiek idzie do dentysty (nie do szewca
czy do ginekologa lub okulisty) z zepsutym samochodem udaje się
do mechanika samochodowego (nie do technika dentystycznego czy
do sprzedawcy skarpet) a z problemami prawniczymi zwraca się
do prawnika. :) Takie jest życie. :)


Demokratycznie wybieramy parlament, ten daje nam prawo ustawami, zaś
prawnik (na przykład sędzia) rozstrzyga w razie potrzeby, która ze
stron konfliktu ma rację w świetle prawa i w świetle przedłożonych
mu dowodów. :) A adwokat wyręcza nas (powinien wyręczać!)
w rozprawach sądowych. :)





Jest tyko jeden problem -- trzeba uznać, że istnieje prawda. :)
W białostockim głupolandzie (dzięki Ozorowskiemu i Kopani) nie
istnieje prawda nawet w definicji. :) Kopania rano mówi coś
innego niż w południe i zmienia to kolejny raz, zanim zacznie
się wieczór. :) Wiem -- bo pracowałem z Kopanią. :) Z Kopanią
nigdy nie rozmawiałem rano, gdyż rano obaj śpimy? -- może i tak, ;)
ale to tylko kwestia określeń -- u mnie rano zaczyna się około południa. ;)




Jednego dnia Kopania mówi chamsko mojej matce, że polskie państwo nie jest
opiekuńcze, innego dnia nawołuje do współczucia okazywanego pojedynczemu
człowiekowi aż wreszcie pewnego dnia uznaje pomoc dla Haiti jako konieczną
z uwagi na rozmiar wiadomej tragedii... Warto dodać, że Kopania złamał
daną mi obietnicę (przyjęcia mnie do pracy) na wniosek duchowieństwa,
które uznało, iż nie należy zatrudniać kogoś, kto... nie czci rodziców. :)


I tu jest diabeł ukryty -- **lokalnie** jest OK.

Kopania daje mi słowo, lecz je łamie, gdyż nie czczę rodziców a Kopania
szanuje swoich przełożonych i swoich przyjaciół -- duszpasterzy, choć
sam jest ateistą :) z przekonania. :) Ale Kopania (i duszpasterze także)
nie przewiduje tego, iż moja matka :) (prowadząc ze mną spór śmiertelny)
wstawia się za mną u niego i prosi go o wywiązanie się z umowy... :)

I właśnie tak wygląda niemal każde rozumowanie duchownych JPII -- lokalnie
jest OK, ale globalnie :) niemal każdy wywód duszpasterski nie trzyma się
tak zwanej kupy. :)


Prawnicy (przynajmniej białostoccy) ogólnie są spójni, ale nie na tak
zwaną dłuższą metę, gdzie potrafią się ,,pogubić''. :) Kopania uchodzi
(w swoich wyobrażeniach przynajmniej) za człowieka niezwykle spójnego
umysłowo, ale niemal każda dłuższa rozmowa z nim -- ukazuje coś innego/odmiennego. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

84 Data: Luty 13 2010 14:32:08
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: TheGuru 



Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła
wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z
dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi
maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony
finansów i praw fotografa.



widać że znają się na rzeczy ;-D

85 Data: Luty 13 2010 14:27:19
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła
wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń
z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa)
wysyła mi maila zachęcającego do nabycia

Czyli zachęca Cię do kupienia? Czy może jednak zachęca do bezpłatnego nabycia?

materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

Masz coś przeciwko charytatywności? Jesteś osobą aspołeczną?
Nie rozumiesz problemów dzisiejszego społeczeństwa? Jesteś
samolubem i egoistą? Natychmiast zakup te materiały, przeproś
za o, że się zastanawiałeś nad tym zakupem i (w związku z tym
zastanawianiem się) zwlekałeś z tym zakupem, zapłać za dużo
i nie proś o resztę... Następnie wyląduj w wariatkowie. :)

IMO ani płakać, ani się śmiać -- po prostu zrozumieć, że
(rzekomo honorowi) Polacy zamieniają się w cwaniaków. :)
Chcą dostać za freeko i sprzedać za pieniądze. :) Nie od
dziś wiadomo, że jacy nauczyciele moralności, taki naród. :)

   Stanisław Staszic -- ,,Takie będą Rzeczypospolite,
                        jakie ich młodzieży wychowanie''?

Chrystus do uczniów mówił -- darmo dostaliście, darmo więc
dawajcie (o rozgrzeszeniach) ale duchowni wolą inaczej. :)
Wychowawcą Polaków był długi czas Jan Paweł II -- czy tego
chcesz czy nie. :)

   Mateusz 10:8 -- ,,darmo otrzymaliście, darmo dawajcie''?

W normalnym społeczeństwie każdy (poza dziećmi, starcami, niedołężnymi
itp.) pracuje, zamieniając swoją pracę na pieniądze, za które kupuje
efekty pracy innych ludzi, surowce, czy inne dobra... Polacy walczyli
(nawet na barykadach, z bronią w ręku) przeciwko komunizmowi, :) ale
zbudowali wspólnotowość -- z angielskiego na polski... Nic poza tym? :)
Nic, poza tym, że teraz u władzy jest Kościół JPII, nie zaś ,,beton''
komunistyczny. :)

Dzieci nie pracują zarobkowo (są na utrzymaniu swoich rodziców lub
wychowawców -- są nadzieją ludzkości) starcy korzystają z tego, co
budowali, gdy byli młodzi, zaś ludźmi obłożnie chorymi czy inaczej
niedołężnymi opiekuje się społeczeństwo jako swoim dobrem. W Polsce
najpierw dobija się człowieka, aby później można było opiekować się
nim i jego dobytkiem, :) a przy okazji czynienia tego ,,dobra''
dostatnio żyć -- tak ułożył sobie życie ksiądz Wojciech Łazewski?. :)
Nie tylko on. :)

Warto dodać, że wg nauki rzymskokatolickiej święty to nie ten,
który ,,dobrze czyni'', ale ten, kto wykonuje polecenia Boga?
JPII nie może wyjść z poczekalni do świętości, gdyż po prostu
nie był posłuszny Bogu, lecz kierował (jako biskup Rzymu, jako
autorytet moralny) ludzi na manowce. :)


Możesz mnie lubić lub nie -- ale zbierasz efekty duszpasterskiej pracy JPII.

Z tym, co tutaj opisujesz, ja spotykam się na co dzień od wielu lat. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

86 Data: Luty 13 2010 15:56:22
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Santana 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...



Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa, to oprócz tych którym nie zapłacili są jeszcze ci od których wzięli kase i się nie wywiązali ze zobowiązań. Czyli wał na maksa.
Pozdrawiam

87 Data: Luty 13 2010 16:02:28
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Roger from Cracow 

Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa, to oprócz tych którym nie zapłacili są jeszcze ci od których wzięli kase i się nie wywiązali ze zobowiązań. Czyli wał na maksa.
Pozdrawiam


Bojcie sie dalej pietnowac takich cwaniaczkow... oficjalnie...

Zenada.

Roger

88 Data: Luty 13 2010 16:06:48
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Santana 


Użytkownik "Roger from Cracow"  napisał w wiadomości

Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa, to oprócz tych którym nie zapłacili są jeszcze ci od których wzięli kase i się nie wywiązali ze zobowiązań. Czyli wał na maksa.
Pozdrawiam


Bojcie sie dalej pietnowac takich cwaniaczkow... oficjalnie...

Zenada.

Wyluzuj się "miszczu". Ani nie mam pewności że to ta sama sprawa, ani co ważniejsze mnie ona bezpośrednio nie dotyczy. Mam sie szarpać w nie swojej sprawie? Chyba żartujesz.
Żenada.

89 Data: Luty 14 2010 14:59:47
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Marek Dyjor 

Roger from Cracow wrote:

Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa, to oprócz tych
którym nie zapłacili są jeszcze ci od których wzięli kase i się nie
wywiązali ze zobowiązań. Czyli wał na maksa.
Pozdrawiam


Bojcie sie dalej pietnowac takich cwaniaczkow... oficjalnie...

Zenada.


cwaniaczki są zwykle bezczelnymi skurwysynami i jak ich zaczniesz piętnować to oni ci odpłacą pozwem i masz problem.

w naszym cudownym kraju czasem bardziej sie opłaca odpuścić niż ścigać dłużnika, bo często nie udaje sie nawet ściągnąć kosztów procesu i pomocy prawnej.

W pewnym znanym mi przypadku sąd nakazał zablokowanie środków na koncie wierzyciela na poczet kosztów sądowych  :)

biedny zaś dłużnik zaproponował ugodę i spłatę długu po 100 zł miesięcznie (przez x lat) bo on nic nie ma.

90 Data: Luty 14 2010 15:48:34
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: J-L-F 


w naszym cudownym kraju czasem bardziej sie opłaca odpuścić niż ścigać dłużnika, bo często nie udaje sie nawet ściągnąć kosztów procesu i pomocy prawnej.

W pewnym znanym mi przypadku sąd nakazał zablokowanie środków na koncie wierzyciela na poczet kosztów sądowych  :)

biedny zaś dłużnik zaproponował ugodę i spłatę długu po 100 zł miesięcznie (przez x lat) bo on nic nie ma.

Nie chcę się wymądrzać, ale stoją za tym wszystkim pewne racjonalne argumenty - tak mi się przynajmniej wydaje.
Aparat egzekucji prawa musi sobie odpuścić pewne rzeczy, bo nie wyrobi.
W efekcie, korzystają na tym oszuści, ale za tę cenę aparat ep może skupić się na rzeczach grubszych i ważnych społecznie.
To nie wydaje się być ceną wygórowaną, społeczeństwo się edukuje życiowo i prawnie, ta edukacja to jest o wiele bardziej skuteczna prewencyjnie niż wysiłek aep. Klasyczny mini-maks.

91 Data: Luty 13 2010 18:08:55
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Santana pisze:

Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa, to oprócz tych którym nie zapłacili są jeszcze ci od których wzięli kase i się nie wywiązali ze zobowiązań. Czyli wał na maksa.

Ano wał. Mnie tam żal kasy, którą jednak można zarobić w dwa dni. Ale jeśli ktoś stawia na dwa lata nauki i po roku dowiaduje się, że szkoły niet to już nie jest taki sobie żal po prostu...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/

92 Data: Luty 13 2010 18:13:31
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Santana 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Santana pisze:
Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa, to oprócz tych którym nie zapłacili są jeszcze ci od których wzięli kase i się nie wywiązali ze zobowiązań. Czyli wał na maksa.

Ano wał. Mnie tam żal kasy, którą jednak można zarobić w dwa dni. Ale jeśli ktoś stawia na dwa lata nauki i po roku dowiaduje się, że szkoły niet to już nie jest taki sobie żal po prostu...


No i tak właśnie wtopił mój kolega posyłając tam syna. Na szczęście jest jeszcze inna szkoła w Krakowie ale jednak sporo kasy poszło w kanał :(

93 Data: Luty 16 2010 08:56:28
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: gietrzy 

Jeśli to o czym piszesz ma związek z ul.Krakusa

Dzięki. Google "ul. Krakusa, szkolenia foto Kraków" - 3 sekundy :)


pozdrawiam,
gietrzy

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

94 Data: Luty 16 2010 19:57:28
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Jacek_P 

gietrzy napisal:

Dzięki. Google "ul. Krakusa, szkolenia foto Kraków" - 3 sekundy :)

Noo, taka laurke mi Google pokazal:
http://foto.recenzja.pl/Artykul509.html

--
Pozdrawiam,

Jacek

95 Data: Luty 14 2010 00:09:39
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: J.F. 

On Sat, 13 Feb 2010 10:55:59 +0100,  Janko Muzykant wrote:

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła
wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z
dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi
maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony
finansów i praw fotografa.
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

No wiesz, tylko sie nie obraz, z tego co piszesz, to szkolenie z
ochrony finansow by ci sie przydalo :-)

Pozniej ewentualnie mozna dolaczyc do pozwu zwrot za materialy
szkoleniowe, ktore sie okazaly bez wartosci :-)


J.

96 Data: Luty 15 2010 00:26:48
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Dariusz Zygmunt 

W sobota, 13 lutego 2010 10:55, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:
 

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła
wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń ...
 
A do rejestru dłużników nie można tej osoby zgłosić?
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

97 Data: Luty 16 2010 18:25:05
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

A do rejestru dłużników nie można tej osoby zgłosić?

Założę się, że od lat tam siedzi.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gryzie cię sumienie? - zażyj truecrypta/

98 Data: Luty 16 2010 00:25:08
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Anonymouse 

On 13 Lut, 10:55, Janko Muzykant  wrote:

Znacie wyższy szczyt bezczelności? Osoba, która nie zapłaciła
wynagrodzenia mnie i kilkunastu innym osobom za pół roku szkoleń z
dziedziny fotografii (także związanych z tym zagadnień prawa) wysyła mi
maila zachęcającego do nabycia materiałów szkoleniowych na temat ochrony
finansów i praw fotografa.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam:www.smialek.prv.pl
/ludzie dzielą się na ludzi i... innych ludzi/

Zaś, szczytem głupoty jest dać się tak wyrolować ....

99 Data: Luty 16 2010 18:24:37
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor: Janko Muzykant 

Anonymouse pisze:

Zaś, szczytem głupoty jest dać się tak wyrolować ....

Albo ukrywać się pod głupim nickiem jeśli wszyscy wiedzą, że to znany troll Jacek Kowalski.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ja, ja, ja! - lubię sobie czasami tak porecytować.../

100 Data: Luty 16 2010 17:41:32
Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
Autor:

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

Anonymouse pisze:
Zaś, szczytem głupoty jest dać się tak wyrolować ....

Albo ukrywać się pod głupim nickiem jeśli wszyscy wiedzą, że to znany
troll Jacek Kowalski.

Które to imie i nazwisko ponoć też jest tylko /pseudonimem artystycznym/...

Fotograficzny szczyt bezczelnosci



Grupy dyskusyjne