Grupy dyskusyjne   »   Fotoradar i zaśnieżony znak drogowy

Fotoradar i zaśnieony znak drogowy



1 Data: Grudzien 12 2010 13:57:42
Temat: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: PawelC 

W piątek wieczorem na A4 przed pierwszą bramką za Katowicami w stronę Krakowa, fotoradar strzeli mi piękną fotkę.
Konsternacja, bo jedę, tą trasą, 2 razy w tygodniu, na pewno wtedy byem na dochamowaniu, a i wcześniej za szybko nie jechaem, gdy zwyczajnie się nie dao, ale mogo się tak zdarzyć, e miaem te 10 więcej ni... no waśnie.
Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem.
I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie tym, ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?

uzdrawiam :)



2 Data: Grudzien 12 2010 14:01:18
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 13:57:42 +0100,  PawelC wrote:

Oba znaki ograniczenia prdkoci, ktre stoj przed bramkami, byy
zwyczajnie zasypane brudnym niegiem.
I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie tym,
ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale
centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?

Zdjecia masz ? Bez zdjec sie nie liczy. Chyba ze swiadka znajdziesz -
np wieksza ilosc z tych fotografowanych :-)

I uwazaj zeby sie nie przyznac ze jezdzisz dwa razy w tygodniu .. choc
w sumie to przeciez nie wolno jezdzic na pamiec - moze ktos podjal
decyzje o zaslanieciu znaku :-)

J.

3 Data: Grudzien 14 2010 03:09:13
Temat: Re: Fotoradar i za�nieony znak drogowy
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-12-12 14:01, J.F. pisze:

Zdjecia masz ? Bez zdjec sie nie liczy. Chyba ze swiadka znajdziesz -
np wieksza ilosc z tych fotografowanych :-)

Sytuacja:

Gil wali DK8 ... nard jedzie 30 - 40 km/h ... Gil, e stuknięty, leci te 80 - 100 km/h ...

Stoją w Biaej ...

- Panie kierowco, wie pan jaka jest przyczyna zatrzymania ?
- nie mam pojęcia
- zakaz wyprzedzania obowiązywa i obszar zabudowany ... jecha pan 107 km/h przy dozwolonych 50 i wyprzedza pan na zakazie wyprzedzania ...
- niemoliwe
- jak to nie moliwe ?
- no nie byo zakazu, ani zabudowanego ...
- a byy, byy ...
- a gdzie ?
- a tam, widzi pan ?
- nie widzę, ale skoro pan wadza tak mwi, z chęcią cofnę, pan odśniey znaki i drogę, ja sfilmuję jak pan odśniea bo mam kamerę i wtedy porozmawiamy o wykroczeniu. P.S. Kamera, ktra miga na czerwono, ta, ktrą widzi Pan na podszybiu zarejestrowaa biay prostokąt i biae kko oraz Wasz radiowz, a za chwilę zarejestruje jak czyści pan znak ... będą to idealne dowody dla sądu. Szkoda, e nie nagrywa dwięku ...
- a spierdalaj pan ...


KURTYNA ! :)

--
Rafa "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

4 Data: Grudzien 12 2010 15:01:20
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Jotte 

Uytkownik "PawelC"  napisa w wiadomości

byem na dochamowaniu
I jak poszo? Dochamieś się skutecznie?

Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem.
I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie tym, ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?
Kierujący wjecha nocą w osiedlową uliczkę, ktrej nie zna (poszukiwa adresu). Na końcu sta radiowz, zatrzymano pod zarzutem jazdy pod prąd ulicą jednokierunkową. Sprawdzi znak. By, ale cakowicie zasonięty jakimiś chaszczorami, a ponadto obrcony na supku o 90 st. w poziomie. Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa mandatu z powodu niewaściwego oznakowania.
Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

--
Jotte

5 Data: Grudzien 12 2010 14:18:58
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Myjk 

Jotte napisal:

I jak poszo? Dochamieś się skutecznie?

Chyba w rezultacie mia się odchamić... ;)

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

6 Data: Grudzien 12 2010 21:57:38
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Fantom 

Kierujący wjecha nocą w osiedlową uliczkę, ktrej nie zna (poszukiwa adresu). Na końcu sta radiowz, zatrzymano pod zarzutem jazdy pod prąd ulicą jednokierunkową. Sprawdzi znak. By, ale cakowicie zasonięty jakimiś chaszczorami, a ponadto obrcony na supku o 90 st. w poziomie. Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa mandatu z powodu niewaściwego oznakowania.
Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

Ja mialem kiedys inaczej - zatrzymano mnie na wyjezdzie z uliczki, obok znaku droga jednokierunkowa stojacego w druga strone niz jechalem. Kiedys z drugiej strony stal znak zakaz wjazdu, ale jak jechalem to nie bylo. Powiedzialem, ze nie mam zadnego znaku na wlocie, policjanci wymiekli i mnie puscili - nawet nie sprawdzali czy byl (ale i tak nie bylo)

Fantom

7 Data: Grudzien 13 2010 00:33:19
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Marcin Jan 

W dniu 10-12-12 15:01, Jotte pisze:

Uytkownik "PawelC"  napisa w wiadomości


byem na dochamowaniu
I jak poszo? Dochamieś się skutecznie?

Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy
zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem.
I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie
tym, ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest
tam cale centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?
Kierujący wjecha nocą w osiedlową uliczkę, ktrej nie zna (poszukiwa
adresu). Na końcu sta radiowz, zatrzymano pod zarzutem jazdy pod prąd
ulicą jednokierunkową. Sprawdzi znak. By, ale cakowicie zasonięty
jakimiś chaszczorami, a ponadto obrcony na supku o 90 st. w poziomie.
Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa
mandatu z powodu niewaściwego oznakowania.
Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).


i wtedy masz regres do zarządcy drogi. Pewnie skończyoby się w sądzie z powdztwa cywilnego ale dlaczego nie?
pozdrawiam
marcin

8 Data: Grudzien 12 2010 23:37:26
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 13 Dec 2010 00:33:19 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystuka:

W dniu 10-12-12 15:01, Jotte pisze:
Uytkownik "PawelC"  napisa w wiadomości


byem na dochamowaniu
I jak poszo? Dochamieś się skutecznie?

Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy
zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem. I teraz taka mysl - probowac isc
na wojne, podpierajac sie wlasnie tym, ze znak byl zwyczajnie
zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale centrum sluzb
porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?
Kierujący wjecha nocą w osiedlową uliczkę, ktrej nie zna (poszukiwa
adresu). Na końcu sta radiowz, zatrzymano pod zarzutem jazdy pod prąd
ulicą jednokierunkową. Sprawdzi znak. By, ale cakowicie zasonięty
jakimiś chaszczorami, a ponadto obrcony na supku o 90 st. w poziomie.
Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa
mandatu z powodu niewaściwego oznakowania. Przegrana. Uzasadnienie:
znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).


i wtedy masz regres do zarządcy drogi. Pewnie skończyoby się w sądzie z
powdztwa cywilnego ale dlaczego nie? pozdrawiam
marcin

regres od mandatu?  widziaeś kiedyś KW?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett

9 Data: Grudzien 13 2010 12:04:21
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Marcin Jan 

W dniu 10-12-13 00:37, masti pisze:

Dnia pięknego Mon, 13 Dec 2010 00:33:19 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystuka:

W dniu 10-12-12 15:01, Jotte pisze:
Uytkownik   napisa w wiadomości


byem na dochamowaniu
I jak poszo? Dochamieś się skutecznie?

Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy
zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem. I teraz taka mysl - probowac isc
na wojne, podpierajac sie wlasnie tym, ze znak byl zwyczajnie
zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale centrum sluzb
porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?
Kierujący wjecha nocą w osiedlową uliczkę, ktrej nie zna (poszukiwa
adresu). Na końcu sta radiowz, zatrzymano pod zarzutem jazdy pod prąd
ulicą jednokierunkową. Sprawdzi znak. By, ale cakowicie zasonięty
jakimiś chaszczorami, a ponadto obrcony na supku o 90 st. w poziomie.
Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa
mandatu z powodu niewaściwego oznakowania. Przegrana. Uzasadnienie:
znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).


i wtedy masz regres do zarządcy drogi. Pewnie skończyoby się w sądzie z
powdztwa cywilnego ale dlaczego nie? pozdrawiam
marcin

regres od mandatu?  widziaeś kiedyś KW?




oczywiście regres mia być w "". KW widziaem. A za niedbalstwo trzeba pacić, więc ja bym sprawę po pierwsze zgosi na policję (lub SM) e istnieje zagroenie w ruchu ( a jeśli taki znak uszkodzony jest duej to jeszcze większa granda, dodabym jeszcze o patrolu co to wie o uszkodzeniu i nie interweniowa ). Potem pismo do ZD e narazili Cię na straty  i niech zwracają kasę. Potem sąd.
pozdrawiam marcin

10 Data: Grudzien 13 2010 11:42:21
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Jotte wrote:

Uytkownik "PawelC"  napisa w wiadomości
byem na dochamowaniu
I jak poszo? Dochamieś się skutecznie?

Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem.
I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie tym, ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?
Kierujący wjecha nocą w osiedlową uliczkę, ktrej nie zna (poszukiwa adresu). Na końcu sta radiowz, zatrzymano pod zarzutem jazdy pod prąd ulicą jednokierunkową. Sprawdzi znak. By, ale cakowicie zasonięty jakimiś chaszczorami, a ponadto obrcony na supku o 90 st. w poziomie. Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa mandatu z powodu niewaściwego oznakowania.
Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

A się odwoa ot tego "inteligentnego" wyroku? Cze ola sprawę i przygupiego sędziego?

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

11 Data: Grudzien 13 2010 21:40:35
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Jotte 

Uytkownik "Sebastian Kaliszewski"  napisa w wiadomości

Zobaczenie go i odczytanie podczas wjedania - niemoliwe. Odmowa mandatu z powodu niewaściwego oznakowania.
Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

A się odwoa ot tego "inteligentnego" wyroku? Cze ola sprawę i przygupiego sędziego?
Nie wiem, dawno byo. Orzeczenie kolegium ds wykroczeń, to chyba trzeba byo skaryc do sądu.
Ale byo, jak opisaem.

--
Jotte

12 Data: Grudzien 13 2010 14:33:49
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Robert_J 

Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

Nie posądzam Cię o kamstwo, ale nie chce mi się wierzyć w to co Ty i paru innych Kolegw piszecie. Naprawdę w tym kraju krluje a takie pojebstwo???
Chocia to cakiem moliwe, bo jak sądziliśmy się z Wartą o uszkodzenie silnika to pani mecenas reprezentująca TU zasugerowaa e powinniśmy przed wjazdem w kauę sprawdzić jej geboko ( kauy, nie pani mecenas)... Nawet sędzia nie mg powstrzymać się od śmiechu ;-)

13 Data: Grudzien 13 2010 15:02:46
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-12-13 14:33, Robert_J pisze:

Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

Nie posądzam Cię o kamstwo, ale nie chce mi się wierzyć w to co Ty i
paru innych Kolegw piszecie. Naprawdę w tym kraju krluje a takie
pojebstwo???

Nie, nie krluje choć czasem się zdarza - wtedy trzeba się odwoywać.

Chocia to cakiem moliwe, bo jak sądziliśmy się z Wartą o uszkodzenie
silnika to pani mecenas reprezentująca TU zasugerowaa e powinniśmy
przed wjazdem w kauę sprawdzić jej geboko ( kauy, nie pani
mecenas)... Nawet sędzia nie mg powstrzymać się od śmiechu ;-)

Zwrć uwagę, e sędzia jednak nie mia wątpliwości, a absurdalną
argumentacją posugiwaa się pani mecenas (to grupa, ktra potrafi
chyba wszystko ;)).

14 Data: Grudzien 13 2010 16:21:44
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Massai 

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-12-13 14:33, Robert_J pisze:

> Chocia to cakiem moliwe, bo jak sądziliśmy się z Wartą o
> uszkodzenie silnika to pani mecenas reprezentująca TU
> zasugerowaa e powinniśmy przed wjazdem w kauę sprawdzić
> jej geboko ( kauy, nie pani mecenas)... Nawet sędzia nie
> mg powstrzymać się od śmiechu ;-)

Zwrć uwagę, e sędzia jednak nie mia wątpliwości, a
absurdalną argumentacją posugiwaa się pani mecenas (to grupa,
ktra potrafi chyba wszystko ;)).

Syszaem o takiej ktra domagaa się eksperymentu sądowego,
eby stwierdzić czy to rzeczywiście prędko bya przyczyną
wypadku...

--
Pozdro
Massai

15 Data: Grudzien 13 2010 16:01:37
Temat: Re: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 13 Dec 2010, Robert_J wrote:

Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

Nie posdzam Ci o kamstwo, ale nie chce mi si wierzy w to co Ty i paru innych Kolegw piszecie. Naprawd w tym kraju krluje a takie pojebstwo???

  Tak.
  Na .rowery jest opis sprawy ktr przegra rowerzysta - "skoro tam
mieszka, to wiedzia e obok jest cieka, nawet jeli w tym miejscu
nie byo znaku z prawej strony kierujcego".
  Czy jako tak to szo.

sdzia nie mg powstrzyma si od miechu ;-)

  Ale w omawianych sprawach to nie sdzia si mia :>

pzdr, Gotfryd

16 Data: Grudzien 13 2010 16:06:36
Temat: Re: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomoci

On Mon, 13 Dec 2010, Robert_J wrote:

Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

Nie posdzam Ci o kamstwo, ale nie chce mi si wierzy w to co Ty i paru innych Kolegw piszecie. Naprawd w tym kraju krluje a takie pojebstwo???

 Tak.
 Na .rowery jest opis sprawy ktr przegra rowerzysta - "skoro tam
mieszka, to wiedzia e obok jest cieka, nawet jeli w tym miejscu
nie byo znaku z prawej strony kierujcego".
 Czy jako tak to szo.

I tu akurat racja, na 100% wiedzia.

17 Data: Grudzien 14 2010 10:53:41
Temat: Re: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: niusy.pl 


Uytkownik "Cavallino"

 Na .rowery jest opis sprawy ktr przegra rowerzysta - "skoro tam
mieszka, to wiedzia e obok jest cieka, nawet jeli w tym miejscu
nie byo znaku z prawej strony kierujcego".
 Czy jako tak to szo.

I tu akurat racja, na 100% wiedzia.

100% ? Jak to wyliczye ?

18 Data: Grudzien 14 2010 10:58:17
Temat: Re: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Cavallino 

Uytkownik "niusy.pl"  napisa w wiadomoci


Uytkownik "Cavallino"
 Na .rowery jest opis sprawy ktr przegra rowerzysta - "skoro tam
mieszka, to wiedzia e obok jest cieka, nawet jeli w tym miejscu
nie byo znaku z prawej strony kierujcego".
 Czy jako tak to szo.

I tu akurat racja, na 100% wiedzia.

100% ? Jak to wyliczye ?

Z gupoty pedalarzy.
Ju niejeden udowadnia, e ma gdzie ciek obok i bdzie jecha po jezdni.
Zarwno w autopsji, jak i na tej grupie.
To e kto si upar i trafi przed sd z podobnym pomysem, to dokadnie ten sam przypadek.

Gdyby faktycznie nie wiedzia, to posypaby gow popioem i wypad z tej jezdni na ciek nastpnym razem, zamiast si ciska.

19 Data: Grudzien 13 2010 17:46:07
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Artur Malg 

W dniu 2010-12-13 16:01, Gotfryd Smolik news pisze:

On Mon, 13 Dec 2010, Robert_J wrote:

Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).

Nie posdzam Ci o kamstwo, ale nie chce mi si wierzy w to co Ty i
paru innych Kolegw piszecie. Naprawd w tym kraju krluje a takie
pojebstwo???

Tak.

Nie.

Na .rowery jest opis sprawy ktr przegra rowerzysta - "skoro tam
mieszka, to wiedzia e obok jest cieka, nawet jeli w tym miejscu
nie byo znaku z prawej strony kierujcego".
Czy jako tak to szo.

Gdyby uczciwie podchodzi do sprawy, to by tego orzeczenia nie
podawa jako przykadu w zakresie omawianego tematu.

sdzia nie mg powstrzyma si od miechu ;-)

Ale w omawianych sprawach to nie sdzia si mia :>

Ten Twj teoretyczny "poszkodowany" doskonale wiedzia jak si sytuacja
przedstawia i prbowa j wykorzysta na swoj korzy (co mnie
specjalnie nie dziwi). S oceni materiay w sprawie i wyda stosowne
orzeczenie. Jest rnica midzy wiadomym a niewiadomym dziaaniem.
Jedc dzie w dzie po tej samej trasie doskonale wiem jakie jest
oznakowanie i jak si ruch odbywa. Jeeli nagle zniknie np. zakaz
ruchu, czy kielnia i nie ma informacji o zmianie organizacji ruchu
to dzwoni na policj, bd do zarzdcy drogi, a w nie wykorzystuj
zaistnia sytuacj. Co do cieek rowerowych - doskonale znam ich
rozkad i zasad, e mam obowizek poruszania si po takowych nawet
jeeli nie ma stosownych znakw na jezdni o zakazie poruszania si
rowerami.

--
Jutro to dzi - tyle e jutro.

20 Data: Grudzien 13 2010 18:13:18
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 13 Dec 2010, Artur Malg wrote:

W dniu 2010-12-13 16:01, Gotfryd Smolik news pisze:

Na .rowery jest opis sprawy ktr przegra rowerzysta - "skoro tam
mieszka, to wiedzia e obok jest cieka, nawet jeli w tym miejscu
nie byo znaku z prawej strony kierujcego".
Czy jako tak to szo.

Gdyby uczciwie podchodzi do sprawy, to by tego orzeczenia nie
podawa jako przykadu w zakresie omawianego tematu.

  Fakt, uwaga odnosi si miaa si do postu rozpoczynajcego wtek,
nie sprawy opisanej przez Jotte, mea culpa - le wpiem!

pzdr, Gotfryd

21 Data: Grudzien 14 2010 11:05:21
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: niusy.pl 


Uytkownik "Artur Malg"


sdzia nie mg powstrzyma si od miechu ;-)

Ale w omawianych sprawach to nie sdzia si mia :>

Ten Twj teoretyczny "poszkodowany" doskonale wiedzia jak si sytuacja
przedstawia i prbowa j wykorzysta na swoj korzy (co mnie
specjalnie nie dziwi). S oceni materiay w sprawie i wyda stosowne
orzeczenie. Jest rnica midzy wiadomym a niewiadomym dziaaniem.
Jedc dzie w dzie po tej samej trasie doskonale wiem jakie jest
oznakowanie i jak si ruch odbywa. Jeeli nagle zniknie np. zakaz
ruchu, czy kielnia i nie ma informacji o zmianie organizacji ruchu
to dzwoni na policj, bd do zarzdcy drogi, a w nie wykorzystuj
zaistnia sytuacj. ...

Co to za brednie ? Znaki s po to by informowa a nie po to by je pamita. Nawet jeli kto jaki znak zapamita to jest to zasadniczo bdne podejcie bo oznakowanie zmienia si i tak jak jaki znak moe znikn tak moe pojawi si. Poza tym jakby sprawdzi czy ludzie te znaki znaj na drogach ktrymi cigle jed to by si raczej okazao, e nie. Bo takich znakw na drodze maj setki a nie jeden o ktry akurat chodzi. Moe podwiadomie znaj, ale to nie jest ta wiadomo o ktrej w prawie chodzi.

22 Data: Grudzien 15 2010 09:37:42
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Artur Malg 

W dniu 2010-12-14 11:05, niusy.pl pisze:

"Artur Malg"

sdzia nie mg powstrzyma si od miechu ;-)

Ale w omawianych sprawach to nie sdzia si mia :>

Ten Twj teoretyczny "poszkodowany" doskonale wiedzia jak si sytuacja
przedstawia i prbowa j wykorzysta na swoj korzy (co mnie
specjalnie nie dziwi). S oceni materiay w sprawie i wyda stosowne
orzeczenie. Jest rnica midzy wiadomym a niewiadomym dziaaniem.
Jedc dzie w dzie po tej samej trasie doskonale wiem jakie jest
oznakowanie i jak si ruch odbywa. Jeeli nagle zniknie np. zakaz
ruchu, czy kielnia i nie ma informacji o zmianie organizacji ruchu
to dzwoni na policj, bd do zarzdcy drogi, a w nie wykorzystuj
zaistnia sytuacj. ...

Co to za brednie ? Znaki s po to by informowa a nie po to by je
pamita.


Widz, e duo zrozumiae z tego co napisaem.

(...)

23 Data: Grudzien 15 2010 09:26:26
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Robert_J 

Jedc dzie w dzie po tej samej trasie doskonale wiem jakie jest
oznakowanie i jak si ruch odbywa. Jeeli nagle zniknie np. zakaz
ruchu, czy kielnia i nie ma informacji o zmianie organizacji ruchu
to dzwoni na policj, bd do zarzdcy drogi, a w nie wykorzystuj
zaistnia sytuacj

Sugerujesz e jak na mojej ulicy przez ponad rok by remont (sic!!!) i stao "30" i nagle po zakoczeniu robt zdjli to ograniczenie to ja mam nadal jecha 30 i na dodatek zadzwoni na policj e kto ukrad znak? Bo do tego sprowadza si Twoje rozumowanie :-).
Znaki maj sta na swoim miejscu i JEDNOZNACZNIE informowa/nakazywa/zakazywa okrelonych manewrw. A nie ja mam pamita e przecie wczoraj czy tydzie temu to sta jaki zakaz, a dzi go nie ma... Poza tym nie mam obowizku dzie w dzie jecha t sam tras :-)

24 Data: Grudzien 15 2010 09:36:00
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Artur Malg 

W dniu 2010-12-15 09:26, Robert_J pisze:

Jedc dzie w dzie po tej samej trasie doskonale wiem jakie jest
oznakowanie i jak si ruch odbywa. Jeeli nagle zniknie np. zakaz
ruchu, czy kielnia i nie ma informacji o zmianie organizacji ruchu
to dzwoni na policj, bd do zarzdcy drogi, a w nie wykorzystuj
zaistnia sytuacj

Sugerujesz e jak na mojej ulicy przez ponad rok by remont (sic!!!) i
stao "30" i nagle po zakoczeniu robt zdjli to ograniczenie to ja mam
nadal jecha 30 i na dodatek zadzwoni na policj e kto ukrad znak?

Niczego takiego nie sugeruj i z tak zdegenerowan wersj tego co napisaem nawet nie zamierzam dyskutowa.

Bo do tego sprowadza si Twoje rozumowanie :-).

Wrcz przeciwnie - do tego si sprowadza Twoje rozumowanie i wcale
mnie to nie dziwi.

25 Data: Grudzien 13 2010 21:40:15
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Jotte 

Uytkownik "Robert_J"  napisa w wiadomości

Przegrana. Uzasadnienie: znak uszkodzony jest nadal wany (sic!).
Nie posądzam Cię o kamstwo, ale nie chce mi się wierzyć w to co Ty i paru innych Kolegw piszecie. Naprawdę w tym kraju krluje a takie pojebstwo???
Naprawdę.
Chodzę ciągle z poranioną brodą, bo tak mi szczęka wcią opada jak widzę, co się w tym kraju przechodzi.

--
Jotte

26 Data: Grudzien 12 2010 15:41:37
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Gabriel 'wilk' 

W dniu 2010-12-12 13:57, PawelC pisze:

Oba znaki ograniczenia prędkości, ktre stoją przed bramkami, byy
zwyczajnie zasypane brudnym śniegiem.
I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie tym,
ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale
centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?
Co prawda sytuacja miala miejsce ponad 20 lat temu, wiec jeszcze bylo cos takiego jak kolegia ds. wykroczen - poprzedni ustroj :-) Ojciec zaplacil mandat po tym jak chcial nas (mnie, siostre i kuzynostwo) zabrac do rezerwatu sasanek do ktorego prowadzila polna droga jakies 200/250m od glownej a przed samym lasem/rezerwatem byl na koncu tej drogi taki wiekszy placyk z kamieni i piachu gdzie mozna bylo spokojnie zostawic auto - nie bylo znakow ani informacyjnych ani zakazu tylko jakis pordzewialy i krzywy slupek (trzeba by miec wybraznie i to spora aby to uznac za slupek znaku a juz za caly znak to wybitna). Nieset zaraz po zatrzyamaniu auta na owym placyku podjechala do na wowczas jeszcze milicja w nysce i do ojca o dokumenty bo "zlamal" przepisy - nie zastosowal sie do zakaz ruchu :-) Ojciec powiedzial ze mandatu nie przyjmie bo znaku nie ma i ze jesli trzeba to odjedzie i postawi auto przy glownej drodze a nie przy tej polnej, a na to palkowi ze sprawa zostanie skierowana do kolegium ds. wykroczen :-) Ojciec odebral dokumenty, wsiedlismy i odjechalismy z tego miejsca - oczywiscie dzieciaki mialy radoche bo widzialy milicyjne auto z bliska i to jadace na "kogutach" :-) Ojciec nawet zrobil zjecia owego znaku (zardzewialego slupka) i wywolal, a to nie bylo ani tanie ani proste w tamtych czasach. Wyrok kolegium na ktore stwail sie ojciec osobiscie (dostal wezwanie) - kierowca nie zastosowal sie do znaku zakazu ruchu itp. pomimo przedstawienia zdjecia. Jak ojciec zaprzeczal to powiedzieli mu, zeby siedzial cicho i zapalacil mandat bo jeszcze moga mu dopisac ucieczke z miejsca zdarzenia a zreszta skoro jest slupek to i znak jest a nawet jak go nie ma to trzeba bylo wiedziec, ze on tam byl i obowiazuje bo jest na wykazie znakow w miescie - ech to byly czacy :-( Po miesiacu postawili w tym miejscu nowy znak zakazu ruchu a ojciec stracil dzien wolnego na kolegium i kase na mandat - na wladze nie bylo sily.
pozdrawiam

--
Mwić prawdę i umieć prawdą yć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

27 Data: Grudzien 12 2010 15:48:26
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: PawelC 

W dniu 2010-12-12 15:41, Gabriel 'wilk' pisze:

zaplacil mandat po tym jak chcial nas (mnie, siostre i kuzynostwo)
zabrac do rezerwatu sasanek do ktorego prowadzila polna droga jakies
200/250m od glownej a przed samym lasem/rezerwatem byl na koncu tej
drogi taki wiekszy placyk z kamieni i piachu gdzie mozna bylo spokojnie
zostawic auto - nie bylo znakow ani informacyjnych ani zakazu tylko
jakis pordzewialy i
To, e w tamtych czasach takie rzeczy się zdarzay to nic dziwnego.
Ale dla mnie to jest dowd na to, e my jedynie gospodarczo oderwaliśmy się od komuny.
Dalej yjemy w państwie, gdzie prawo podporządkowane jest urzędnikom, organom ścigania, rnego rodzaju..., ech ju chyba lepszy irlandzki kryzys :)

28 Data: Grudzien 13 2010 09:06:50
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: Jacek Bronowski 

To, e w tamtych czasach takie rzeczy si zdarzay to nic dziwnego.
Ale dla mnie to jest dowd na to, e my jedynie gospodarczo oderwalimy
si od komuny.

A Ty sadzisz, ze w krajach o "ugruntowanej odwiecznej demokracji" jest duzo
lepiej? :-)
IMHO niestety sie mylisz...
wiat juz taki jest, ze jak ktos ma "wladze" to z niej najczesciej  korzysta
(to oczywiscie uogolnienie, ale chyba prawdziwie opisujace wiekszosc
przypadkow) :-(

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl -
Aktualnie 14 062 zdjcia z 21 krajw.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

29 Data: Grudzien 12 2010 16:41:24
Temat: Re: Fotoradar i zaśnieony znak drogowy
Autor: Jacek 

Uytkownik "PawelC"  napisa w wiadomości

I teraz taka mysl - probowac isc na wojne, podpierajac sie wlasnie tym, ze znak byl zwyczajnie zasypany(tym bardziej ze przeciez, jest tam cale centrum sluzb porzadkowych), wygral ktos taka sprawe?

bez szans.
tak samo jak kolizja aut spowodana nieświadomoą zmianą pasa, gdy te są zaśnieone i niewodoczne.
Znak jest, więc obowiązuje. A e go nie widzisz to Twj problem a nie sędziego. Łopata, szmatka i pia do drewna powinan być obowiązkowym wyposaeniem pojazdu :)

Jacek

30 Data: Grudzien 12 2010 16:45:12
Temat: Re: Fotoradar i zanieony znak drogowy
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 16:41:24 +0100,  Jacek wrote:

bez szans.
tak samo jak kolizja aut spowodana niewiadomo zmian pasa, gdy te s
zanieone i niewodoczne.
Znak jest, wic obowizuje. A e go nie widzisz to Twj problem a nie
sdziego. opata, szmatka i pia do drewna powinan by obowizkowym
wyposaeniem pojazdu :)

Spokojnie panowie, spokojnie - jest jeszcze instytucja apelacji w
naszym kraju. Ciekaw jestem co wyzsza instancja na takie uzasadnienie
powie.

Tylko trzeba miec odpowiednie dowody .. choc w sumie to moze i nie
trzeba, zalezy co sad w uzasadnieniu napisze.

J.

31 Data: Grudzien 12 2010 16:53:11
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Jacek 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci


Spokojnie panowie, spokojnie - jest jeszcze instytucja apelacji w
naszym kraju. Ciekaw jestem co wyzsza instancja na takie uzasadnienie
powie.

Tylko trzeba miec odpowiednie dowody .. choc w sumie to moze i nie
trzeba, zalezy co sad w uzasadnieniu napisze.

sd mwi zawsze tak samo. Skoro w papierach jest znak, wic obowizuje.
To zadaniem kierowcy jest jecha na tyle wolno eby go zauway.
Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali ograniczenie prdkoci przed fr.
I nic nie wskura, bo nikt nie zgosi braku znaku do odpowiednich sub.
Nieobecny znak te obowizuje, taki paradoks.

Jacek

32 Data: Grudzien 12 2010 17:02:01
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: BearBag 

ale bzdury wypisujecie i jeszcze pewnie nieswiadomi w to wierz.
Znak musi by widoczny i to z odpowiedniej odlegosci, a jeli kto
przegra tak spraw to nie mam pojcia jak on si broni bo to prawie
wprost z przepisw wynika.




Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali ograniczenie
prdkoci przed fr.
I nic nie wskura, bo nikt nie zgosi braku znaku do odpowiednich sub.
Nieobecny znak te obowizuje, taki paradoks.

tak, moe jeszcze paci trzeba mandaty z znaki ktore s w planach i w
papierach ale jeszcze nie zdayli ich postawi? Ludzie pomylcie troch.

--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************

33 Data: Grudzien 12 2010 17:25:29
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Jotte 

Uytkownik "BearBag"  napisa w wiadomoci

nie mam pojcia
Wanie...

--
Jotte

34 Data: Grudzien 12 2010 21:21:12
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Kazimierz Uromski 

On 12.12.2010 16:53, Jacek wrote:
>

sd mwi zawsze tak samo. Skoro w papierach jest znak, wic obowizuje.
To zadaniem kierowcy jest jecha na tyle wolno eby go zauway.
Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali ograniczenie
prdkoci przed fr.
I nic nie !_wskra_!, bo nikt nie zgosi braku znaku do odpowiednich sub.
Nieobecny znak te obowizuje, taki paradoks.

Hmm...
Ale przecie jeli kierujcego pojazdem obowizuj _tylko_ ograniczenia prdkoci* umieszczone po prawej lub nad jego pasem ruchu to na jakiej postawie takowy kierujcy - nie uwiadczywszy w tych lokalizacjach znaku - miaby otrzyma mandat?

Domylam si, e powysza wypowied bazuje na dowiadczeniach, staram si dziaa przyszociowo.
Opisane postpowanie pasuje mocno do terenu zabudowanego, wymiewanego w Misiu - tyle e to bya nieco inna epoka...


*-pomijajc ograniczenia "domylne" pokroju 90km/h

35 Data: Grudzien 12 2010 22:01:50
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 12 Dec 2010 16:53:11 +0100, Jacek napisa(a):

Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali ograniczenie
prdkoci przed fr.
I nic nie wskura, bo nikt nie zgosi braku znaku do odpowiednich sub.

A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

36 Data: Grudzien 13 2010 00:09:25
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Jacek 

Uytkownik "MadMan"  napisa w wiadomoci

Dnia Sun, 12 Dec 2010 16:53:11 +0100, Jacek napisa(a):

Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali ograniczenie
prdkoci przed fr.
I nic nie wskura, bo nikt nie zgosi braku znaku do odpowiednich sub.

A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

sup zosta

Jacek

37 Data: Grudzien 13 2010 08:56:45
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Massai 

Jacek wrote:

Uytkownik "MadMan"  napisa w
wiadomoci
> Dnia Sun, 12 Dec 2010 16:53:11 +0100, Jacek napisa(a):
>
> > Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali
> > ograniczenie prdkoci przed fr.
> > I nic nie wskura, bo nikt nie zgosi braku znaku do
> > odpowiednich sub.
>
> A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

sup zosta

Znaki bywaj montowane take np. na supach latarni.
To co, dzwoni do sub e ktos ukrad 200 znakw z Grjeckiej?

--
Pozdro
Massai

38 Data: Grudzien 13 2010 11:18:38
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Uncle Pete 

Znaki bywaj montowane take np. na supach latarni.
To co, dzwoni do sub e ktos ukrad 200 znakw z Grjeckiej?


Wow, a na Grjeckiej jest a 200 supw bez znakw?

Piotr

39 Data: Grudzien 13 2010 10:54:07
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Massai 

Uncle Pete wrote:

> Znaki bywaj montowane take np. na supach latarni.
> To co, dzwoni do sub e ktos ukrad 200 znakw z Grjeckiej?
>

Wow, a na Grjeckiej jest a 200 supw bez znakw?

Piotr

Latarni si ze 200 znajdzie...
A na jednej to mona nawet wicej ni jeden zawiesi ;-)

Skoro argumentem za obowizywaniem znaku ma by e stoi sup bez
znaku...

--
Pozdro
Massai

40 Data: Grudzien 13 2010 22:22:24
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Jacek 

Uytkownik "MadMan"  napisa w wiadomoci

Dnia Sun, 12 Dec 2010 16:53:11 +0100, Jacek napisa(a):

Nie tak dawno kto tu sie sdzi, bo zomiarze zabrali ograniczenie
prdkoci przed fr.
I nic nie wskura, bo nikt nie zgosi braku znaku do odpowiednich sub.

A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

Praktyczna sytuacja:
przejedzasz na lew strone jezdni i parkujesz na chodniku po lewej, bo tam jest cokolwiek, sklep.
Podjezdza sm/policja i dostajesz mandat za parkowanie na zakazie.
Zakaz jest 200m dalej przed Tob, oczywicie w przeciwn strone bo tak stanowi przepisy.
Odwoujesz sie poniewa nie widziaes znaku?

Jacek

41 Data: Grudzien 14 2010 08:32:36
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Rychu 

W dniu 2010-12-13 22:22, Jacek pisze:

A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

Praktyczna sytuacja:
przejedzasz na lew strone jezdni i parkujesz na chodniku po lewej,

Co ma jedno do drugiego?

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

42 Data: Grudzien 14 2010 14:39:09
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Jacek 

Uytkownik "Rychu"  napisa w wiadomoci

W dniu 2010-12-13 22:22, Jacek pisze:
A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

Praktyczna sytuacja:
przejedzasz na lew strone jezdni i parkujesz na chodniku po lewej,

Co ma jedno do drugiego?

e znak ktry jest, ale go "nie wida" nadal obowizuje.

Jacek

43 Data: Grudzien 14 2010 14:59:18
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-12-14 14:39, Jacek pisze:

Uytkownik "Rychu"  napisa w wiadomoci
W dniu 2010-12-13 22:22, Jacek pisze:
A kto mia wiedzie i zgosi e danego znaku nie ma?

Praktyczna sytuacja:
przejedzasz na lew strone jezdni i parkujesz na chodniku po lewej,

Co ma jedno do drugiego?

e znak ktry jest, ale go "nie wida" nadal obowizuje.

A co ma prawidowo ustawiony znak, ktrego kierowca nie zobaczy,
do takiego ktrego po prostu fizycznie nie ma, albo do ustawionego
tak, e nie da si go zobaczy?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog by niepowane,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiada w czci
gts /kropka/ pl    |  lub caoci pogldom ich Autora.

44 Data: Grudzien 15 2010 09:30:54
Temat: Re: Fotoradar i za?nieony znak drogowy
Autor: Robert_J 

Praktyczna sytuacja:
przejedzasz na lew strone jezdni i parkujesz na chodniku po lewej, bo tam jest cokolwiek, sklep.
Podjezdza sm/policja i dostajesz mandat za parkowanie na zakazie.
Zakaz jest 200m dalej przed Tob, oczywicie w przeciwn strone bo tak stanowi przepisy.

Sytuacja praktyczna, ale zupenie nie w temacie :-). Zauwa e wtek jest o troszeczk innym rodzaju znaku...



Odwoujesz sie poniewa nie widziaes znaku?

Rozumiem e wjedajc w kad uliczk najpierw zatrzymujesz auto, wysiadasz i draujesz na koniec coby sprawdzi, czy aby nie jest jednokierunkowa? Twj przykad o zakazie zatrzymywania jest bez sensu :-).

Fotoradar i zaśnieżony znak drogowy



Grupy dyskusyjne