Grupy dyskusyjne   »   Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł

Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł



1 Data: Lipiec 11 2008 22:36:50
Temat: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Bard13 

Może za tym lobbujcie:

http://wiadomosci.onet.pl/1787593,452,item.html

Tragiczny wypadek, zginęła 4-osobowa rodzina
Czteroosobowa rodzina zginęła rano w wypadku na drodze krajowej nr 1 w
Brudzowicach niedaleko Siewierza (Śląskie). Bmw, którym jechali,
uderzyło w betonową barierę rozdzielającą jezdnię. Wszyscy zginęli na
miejscu.
Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar. Policjanci nie wykluczają, że kierowca mógł stracić
panowanie nad kierownicą gwałtownie hamując na jego widok. Wiadomo, że
bmw jechało z dużą prędkością.

- Ofiary są mieszkańcami powiatu żywieckiego. To dwoje dorosłych i
dzieci w wieku 8 i 15 lat. Jechali na północ kraju - powiedział Piotr
Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji. Z powodu wypadku
zablokowany jest jeden pas ruchu w kierunku Łodzi i Warszawy.
Utrudnienia potrwają jeszcze kilka godzin. Służby ratownicze muszą
wydostać zakleszczone w samochodzie zwłoki ofiar i usunąć skutki
wypadku, a policjanci - dokonać szczegółowych oględzin.



2 Data: Lipiec 12 2008 07:45:50
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Worek 

Zabila ich predkosc a nie fotoradar.

Pozdrawiam

Worek

3 Data: Lipiec 12 2008 08:43:29
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Perek 

Worek pisze:

Zabila ich predkosc a nie fotoradar.

Prędkość nie zabija, tylko zbyt szybkie jej wytracanie - Clarkson

4 Data: Lipiec 12 2008 00:03:07
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Bard13 

On 12 Lip, 07:45, "Worek"  wrote:

Zabila ich predkosc a nie fotoradar.


Właśnie o to chodzi.
Nie zabija fotoradar, nie zabijają włączone światła.
Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach
poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)
Dlatego tak przekornie napisałem w temacie, może do kogoś dotrze, ze
jak mu cos przeszkadza, to może on nie potrafi radzić sobie na drodze?

5 Data: Lipiec 12 2008 08:56:49
Temat: Re: Fotoradary zabijajÂą - lepszy temat od Âś wiateÂł
Autor: Jasek 

Bard13 wrote:

Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach
poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)

To awarie awarie techniczne czy sytuacje losowe na drodze nigdy nie sa przyczyna wypadkow? Smiale twierdzenie.

Jacek

6 Data: Lipiec 12 2008 07:01:27
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Bard13 

On 12 Lip, 14:56, Jasek  wrote:

Bard13 wrote:
> Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach
> poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)

To awarie awarie techniczne czy sytuacje losowe na drodze nigdy nie sa
przyczyna wypadkow? Smiale twierdzenie.


Są to skrajne sytuacje.
Odnoszę się do uogólniania, że przez zapalone światła ludzie powodują
wypadki, bo szukają świateł.
osoby prowadzące pojazdy winny zwracać uwagę na wszystko na drodze, a
tylko debile szukają jakiś określonych rzeczy bo tego wymagają
przepisy.
A tłumaczenia, ze o miał/nie miał zapalonych świateł, pomarańczowych
kierunki czy inne coś, to tłumaczenia kiepskich kierowców

7 Data: Lipiec 12 2008 17:20:42
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: JKK 


Użytkownik "Bard13"  napisał w wiadomości A tłumaczenia, ze o miał/nie miał zapalonych świateł, pomarańczowych
kierunki czy inne coś, to tłumaczenia kiepskich kierowców
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Obyś nie musiał wspomniec tych słów,
jak np. wjedziesz komuś w tył, bo nie miał stopu
i wina będzie Twoja.

Pzdr

JKK

8 Data: Lipiec 12 2008 16:29:09
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 12 Jul 2008 17:20:42 +0200, JKK napisał(a):

Obyś nie musiał wspomniec tych słów,
jak np. wjedziesz komuś w tył, bo nie miał stopu
i wina będzie Twoja.

Ja bym jednak wolał, żeby ciebie nie było w pobliżu jak będziesz jechał,
skoro uważasz, że stopy są pomarańczowe.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

9 Data: Lipiec 12 2008 21:04:08
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: JKK 


Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 12 Jul 2008 17:20:42 +0200, JKK napisał(a):

Obyś nie musiał wspomniec tych słów,
jak np. wjedziesz komuś w tył, bo nie miał stopu
i wina będzie Twoja.

Ja bym jednak wolał, żeby ciebie nie było w pobliżu jak będziesz jechał,
skoro uważasz, że stopy są pomarańczowe.

Czytaj do końca i nie nadinterpretuj  -> "czy inne coś"

Pzdr

JKK

10 Data: Lipiec 12 2008 23:34:11
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: *piotr'ek* 

Obyś nie musiał wspomniec tych słów,
jak np. wjedziesz komuś w tył, bo nie miał stopu
i wina będzie Twoja.

Stop to on miał, ale przez włączone światła był on słabo widoczny.

*piotr'ek*

11 Data: Lipiec 13 2008 09:17:18
Temat: Re: Fotoradary zabijajÂą - lepszy temat od ÂświateÂł
Autor: zho 

Są to skrajne sytuacje.
Odnoszę się do uogólniania, że przez zapalone światła ludzie powodują
wypadki, bo szukają świateł.
osoby prowadzące pojazdy winny zwracać uwagę na wszystko na drodze, a
tylko debile szukają jakiś określonych rzeczy bo tego wymagają
przepisy.
A tłumaczenia, ze o miał/nie miał zapalonych świateł, pomarańczowych
kierunki czy inne coś, to tłumaczenia kiepskich kierowców
Czy ja wiem Czy to takie skrajen sytuacje. onegdaj rok temu zepsula sie w moim fordzie fiesta maglownica.
Stracilem calkowicie panowanie nad samochodem kola lekko skrecone autko jedzie i co teraz?
Wszyscy przezylismy. Maaglownice wymienilem ale powiedzmy szczerze mialem wiecej szczescia nzi rozumu. PAdla mi gdy jechalem z mala predkoscia robiac manewry podczas dojazdu na swoja dzialke. Stanalem kilka cm od takiego porzadnego betonowego murka.
Samochod mzoe nie nowy ale staram sie o niego dbac, przeglady w terminach i na porzadnych stacjach ze nie wspomne o regularnych prewencyjnych wizytach u mechanika.
Powiedzmy szczerze gdyby to stalo sie to podczas ormalnej jazdy moglo by mnie juz tu nie byc. Ciekawe jaki rzeczoznawca stwierdzi w tym klebowisku czesci kiedy sie np. urwalo kolo i cxy ono przypadkiem nie bylo przyczyna wypadku. Wpisac ze nadmierna predkosc to najlatwiej, bo to da sie zmierzyc. Wpisac ze przycyzna jest kiepska jakosc drog i dziura byla przyczyna rozerwania opony (przypadek kolezanki) to tak troche niepolitycznie droga do kogos nalezy a ten ktos czesto piszacemu pensje wyplaca (Burmistrz straznikom, rzad policjantom).

--
Pozdrawiam ZHO
www.akwa.aip.pl
Prawdopodobnie najstarsza strona akwarystyczna po polsku.

12 Data: Lipiec 12 2008 17:54:03
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: J.F. 

On Sat, 12 Jul 2008 08:56:49 -0400,  Jasek wrote:

Bard13 wrote:
Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach
poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)

To awarie awarie techniczne czy sytuacje losowe na drodze nigdy nie sa
przyczyna wypadkow? Smiale twierdzenie.

Bardzo rzadko.
Ile razy ci sie cos takiego niebezpiecznego przydarzylo ?

Moze jakis zanik mocy w czasie wyprzedzania ..

J.

13 Data: Lipiec 12 2008 18:32:34
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Jasek 

J.F. wrote:

Bardzo rzadko. Ile razy ci sie cos takiego niebezpiecznego przydarzylo ?

Osobiscie 2 razy. Za kazdym razem pojawila sie ta sama usterka (poprzednio naprawiona). Otoz w momencie ostrego hamowania przy niewielkiej predkosci (circa 30 km/h), ABS swierdzil, ze droga musi byc koszmarnie sliska (srodek lata, nawierzchnia idealna) i zaczal hamowac dalece nieefektywnie (hamowanie przypominalo dzialanie ABSu na szklance na letnich oponach). Niewiele brakowalo by sytuacja skonczyla sie nieciekawie.

Inne przypadki -

Znajomemu w czasie jazdy przy predkosci normalnej (<100km/h) w samochodzie pekla opona i skonczylo sie dachowaniem, drugi zas wjechal w konar lezacy na jezdni.

Podobnie z potraceniem zwierzyny lesnej na drodze, czy chocby przypadek rozjechania psa czy kury. Dochodza do tego sytuacje kiedy kierowca reaguje podswiadomie (nie wiem czy to na skutek zlego wycwiczenia czy menalnosci) i probuje ominac np. wiewiorke i laduje np. w rowie.

Moze jakis zanik mocy w czasie wyprzedzania ..

Niekoniecznie.

Jacek

14 Data: Lipiec 13 2008 01:14:15
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Tomasz Pyra 

Jasek pisze:

Inne przypadki -

Znajomemu w czasie jazdy przy predkosci normalnej (<100km/h) w samochodzie pekla opona i skonczylo sie dachowaniem, drugi zas wjechal w konar lezacy na jezdni.

Opona rozumiem, ale z tym konarem to mimo wszystko należy jechać w taki sposób żeby nie zabić siebie i innych jak na drodze coś będzie leżało.
Co innego rozbić sobie zderzak na konarze, a co innego jak ktoś w konar przywali tak że wyleci z drogi.


Podobnie z potraceniem zwierzyny lesnej na drodze, czy chocby przypadek rozjechania psa czy kury. Dochodza do tego sytuacje kiedy kierowca reaguje podswiadomie (nie wiem czy to na skutek zlego wycwiczenia czy menalnosci) i probuje ominac np. wiewiorke i laduje np. w rowie.

No ale tu też naczelna zasada powinna być taka żeby jechać z prędkością umożliwiającą jakieś tam panowanie nad pojazdem.

Częsty błąd to właśnie lecieć 160 bo droga jest prosta, nagle wyskakuje coś z czym mimo wszystko należy się liczyć (pieszy, zwierz czy jakaś przeszkoda), a kierowca przy 160km/h jedyne co umie to jechać prosto i jest tragedia.
I to wcale nie ta wiewiórka jest wtedy winna...

Jak się chce jeździć z jakąś tam prędkością, to należy przećwiczyć jak przy tej prędkości samochód zachowuje się w czterokołowym poślizgu, jak się nim przy tej prędkości nagle wyjeżdża na pobocze i jak z niego wraca, jak to jest jak się jednocześnie hamuje i skręca itp. itd...
Ale na to już większości mistrzów prostej brakuje cohones - mają opanowaną jazdę prosto i w lekkim łuku i to im wystarcza. Zimą na parkingu jeszcze parę ślizgów na ręcznych i już jest rajdowiec...

15 Data: Lipiec 13 2008 14:26:16
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Jasek 

Tomasz Pyra wrote:

No ale tu też naczelna zasada powinna być taka żeby jechać z prędkością umożliwiającą jakieś tam panowanie nad pojazdem.

To wszystko piekna teoria, majaca sie nijak do rzeczywistosci. Sadzilem dokladnie tak samo do czasu kiedy w drodze do pewnej podwarszawskiej miejscowosci pokonujac zakrety z przepisowa predkoscia rozjechalem wiewiorke ktora wbiegla mi idealnie pod kola. Nie mialem praktycznie mozliwosci wykonania manewru, a nie jestem jakims anemikiem... Wszystko rozegralo sie w ulamkach sekundy.

Dlatego tez apeluje by nie wszystkie zdarzenia losowe i wypadki wrzucac do jednego wora.

Jacek

16 Data: Lipiec 13 2008 20:33:19
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Tomasz Pyra 

Jasek pisze:

Tomasz Pyra wrote:

No ale tu też naczelna zasada powinna być taka żeby jechać z prędkością umożliwiającą jakieś tam panowanie nad pojazdem.

To wszystko piekna teoria, majaca sie nijak do rzeczywistosci. Sadzilem dokladnie tak samo do czasu kiedy w drodze do pewnej podwarszawskiej miejscowosci pokonujac zakrety z przepisowa predkoscia rozjechalem wiewiorke ktora wbiegla mi idealnie pod kola.

Ale nie mówię o prędkości zapewniającą przeżycie wiewiórce (myślę że i 10km/h mogłoby być za dużo jak wiewiórka wbiegnie prosto pod koła), a o prędkości przy której wybiegnięcie wiewiórki nie oznacza spowodowania wypadku drogowego.

Co innego jak jedziesz z prędkością z którą hamowanie na widok wiewiórki nie powoduje wypadku, a co innego jak jedziesz z prędkością przy której hamowanie przed wiewiórką kończy się na drzewie, albo czołowym zderzeniem.

Nie mialem praktycznie mozliwosci wykonania manewru, a nie jestem jakims anemikiem... Wszystko rozegralo sie w ulamkach sekundy.

No ale mniemam że panowanie nad samochodem zachowałeś i poza wiewiórką nikt nie ucierpiał, czyli w sumie ok.

17 Data: Lipiec 13 2008 15:21:11
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Jasek 

Tomasz Pyra wrote:

No ale mniemam że panowanie nad samochodem zachowałeś i poza wiewiórką nikt nie ucierpiał, czyli w sumie ok.

Owszem. A co w przypadku gdyby zamiast wiewiorki byl zajac/kot/pies/dziecko co wyskoczylo z lasu/wasza matka (matka siedzi z tylu!)? Od wiewiorki do matki droga wcale nie taka daleka. Od ktorego obiektu z powyzszej wyliczanki rozjechanie jest "w sumie ok", a w ktorym "nie jest ok"?

Sa takze osoby, ktore bezwiednie skrecilyby kierownica w jedna badz druga strone (zalozmy w sytuacji gdy wspomniana wiewiorka oddalona by byla np. o 1-2 sekundy jazdy), a to w polaczeniu w waska badz ruchliwa droga gwaratnuje nieciekawy final.

Jacek

18 Data: Lipiec 13 2008 22:23:37
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Tomasz Pyra 

Jasek pisze:

Tomasz Pyra wrote:

No ale mniemam że panowanie nad samochodem zachowałeś i poza wiewiórką nikt nie ucierpiał, czyli w sumie ok.

Owszem. A co w przypadku gdyby zamiast wiewiorki byl zajac/kot/pies/dziecko co wyskoczylo z lasu/wasza matka (matka siedzi z tylu!)? Od wiewiorki do matki droga wcale nie taka daleka. Od ktorego obiektu z powyzszej wyliczanki rozjechanie jest "w sumie ok", a w ktorym "nie jest ok"?

Tu są IMO dwie sprawy.

Pierwsza to samo panowanie nad pojazdem bez zastanawiania się czy to w co uderzymy to człowiek czy wiewiórka. Tu chodzi o to, żeby jechać z prędkością przy której jesteśmy w stanie opanować samochód robiąc potrzebne manewry takie jak hamowanie, omijanie, wyjazd na pobocze itp.
W tej kwestii raczej niczego poza ciągłym treningiem takich manewrów przy różnych prędkościach się nie wymyśli.

Druga to to w co ewentualnie uderzymy i dlatego poza terenem zabudowanym prędkość dozwolona to 90, a w terenie zabudowanym to 50. Właśnie dlatego że poza zabudowanym trafić można zazwyczaj jakiegoś zwierza, a w terenie zabudowanym zazwyczaj pieszego, który przy 50km/h ma jeszcze spore szanse na przeżycie nawet jak rzuci się prosto na samochód.
Tu albo się trzeba podporządkować przepisom, albo samemu oceniać kiedy jest, a kiedy nie ma szansy że nagle pojawi się na drodze pieszy.



Sa takze osoby, ktore bezwiednie skrecilyby kierownica w jedna badz druga strone (zalozmy w sytuacji gdy wspomniana wiewiorka oddalona by byla np. o 1-2 sekundy jazdy), a to w polaczeniu w waska badz ruchliwa droga gwaratnuje nieciekawy final.

A to oczywiście i sądzę że właśnie stąd bierze się wiele wypadków, tylko tu nadal winny jest kierowca a nie wiewiórka.
Kierowca jedzie sobie np. 160km/h no bo jazdę prosto i po lekkich łukach z taką prędkością ma opanowaną i nagle pojawia się ta wiewiórka, a kierowca nieświadom swoich umiejętności wykonuje nagły skręt który kończy na drzewie.
Gdyby jechał z prędkością dostosowaną do warunków i umiejętności, to by mu się nic nie stało, a najwyżej rozjechałby wiewiórkę.

19 Data: Lipiec 13 2008 17:20:41
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Jasek 

Tomasz Pyra wrote:>

Tu są IMO dwie sprawy.

Pierwsza to samo panowanie nad pojazdem bez zastanawiania się czy to w co uderzymy to człowiek czy wiewiórka. Tu chodzi o to, żeby jechać z prędkością przy której jesteśmy w stanie opanować samochód robiąc potrzebne manewry takie jak hamowanie, omijanie, wyjazd na pobocze itp.
W tej kwestii raczej niczego poza ciągłym treningiem takich manewrów przy różnych prędkościach się nie wymyśli.

Nie. Sprawa ma jedno dno i niepotrzebnie dorabiasz filozofie. W poprzednim moim poscie napisalem, ze jechalem z niewielka predkoscia, dodam teraz, ze w mojej opinii dostosowana do warunkow atmosferycznych, sytuacji na drodze. Predkosc nie wieksza od dopuszczalnej na tym odcinku. Co do tego dam sobie glowe obciac. Kwintesencja wypowiedzi bylo to, ze jadac bezpiecznie, obiekt (cokolwiek by to nie bylo) wtargnal i zgninal pod kolami a sytuacji owej nie mozna bylo w moim odczuciu uniknac, poniewaz dochowalem nalezytej starannosci.

Sa takze osoby, ktore bezwiednie skrecilyby kierownica w jedna badz druga strone (zalozmy w sytuacji gdy wspomniana wiewiorka oddalona by byla np. o 1-2 sekundy jazdy), a to w polaczeniu w waska badz ruchliwa droga gwaratnuje nieciekawy final.

A to oczywiście i sądzę że właśnie stąd bierze się wiele wypadków, tylko tu nadal winny jest kierowca a nie wiewiórka.
Kierowca jedzie sobie np. 160km/h no bo jazdę prosto i po lekkich łukach z taką prędkością ma opanowaną i nagle pojawia się ta wiewiórka, a kierowca nieświadom swoich umiejętności wykonuje nagły skręt który kończy na drzewie.
Gdyby jechał z prędkością dostosowaną do warunków i umiejętności, to by mu się nic nie stało, a najwyżej rozjechałby wiewiórkę.

Jest to zdarzenie losowe, wyrok na wiewiorce, sila wyzsza, palec Bozy, gniew Allaha czy jak zwal tak zwal. To wraz z mimowolna reakcja kierowcy plci obojetnej bedzie mialo pewien skutek - w wariancie optymistycznym troche nerwow, po wariant pesymistyczny - wypadek. Czy kierowca jest winny spowodowania wypadku? Owszem. Ale nie dla tego ze nie dostosowal predkosci tylko dlatego ze nastapilo pewne zdazenie, ktore wywolalo reakcje lancuchowa. Uciekajac sie do drastycznych przykladow, czy kierowca autobusu ktory w wyniku zawalu zemdlal i wpadl do rowu takze niedostosowal predkosci do istniejacych warunkow? Czy moze jego umiejetnosci byly za niskie?

Proponuje bys zamiast pisal o 160 km/h (nota bede przy tej predkosci wiewiorki to nawet nie poczujesz, co dopiero zauwazysz) jechal 40 na godzine i szarpnal kierownica w jedna strone - a najlepiej by zrobil to pasazer by zasymulaowac spontaniczny manewr. Zobaczymy czy zdazysz "odkrecic" by zmiescic sie na swoim pasie.

Jacek

20 Data: Lipiec 14 2008 23:38:53
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świate?
Autor: Tomasz Pyra 

Jasek pisze:

Tomasz Pyra wrote:>
Tu są IMO dwie sprawy.

Pierwsza to samo panowanie nad pojazdem bez zastanawiania się czy to w co uderzymy to człowiek czy wiewiórka. Tu chodzi o to, żeby jechać z prędkością przy której jesteśmy w stanie opanować samochód robiąc potrzebne manewry takie jak hamowanie, omijanie, wyjazd na pobocze itp.
W tej kwestii raczej niczego poza ciągłym treningiem takich manewrów przy różnych prędkościach się nie wymyśli.

Nie. Sprawa ma jedno dno i niepotrzebnie dorabiasz filozofie. W poprzednim moim poscie napisalem, ze jechalem z niewielka predkoscia, dodam teraz, ze w mojej opinii dostosowana do warunkow atmosferycznych, sytuacji na drodze. Predkosc nie wieksza od dopuszczalnej na tym odcinku. Co do tego dam sobie glowe obciac. Kwintesencja wypowiedzi bylo to, ze jadac bezpiecznie, obiekt (cokolwiek by to nie bylo) wtargnal i zgninal pod kolami a sytuacji owej nie mozna bylo w moim odczuciu uniknac, poniewaz dochowalem nalezytej starannosci.

Sa takze osoby, ktore bezwiednie skrecilyby kierownica w jedna badz druga strone (zalozmy w sytuacji gdy wspomniana wiewiorka oddalona by byla np. o 1-2 sekundy jazdy), a to w polaczeniu w waska badz ruchliwa droga gwaratnuje nieciekawy final.

A to oczywiście i sądzę że właśnie stąd bierze się wiele wypadków, tylko tu nadal winny jest kierowca a nie wiewiórka.
Kierowca jedzie sobie np. 160km/h no bo jazdę prosto i po lekkich łukach z taką prędkością ma opanowaną i nagle pojawia się ta wiewiórka, a kierowca nieświadom swoich umiejętności wykonuje nagły skręt który kończy na drzewie.
Gdyby jechał z prędkością dostosowaną do warunków i umiejętności, to by mu się nic nie stało, a najwyżej rozjechałby wiewiórkę.

Jest to zdarzenie losowe, wyrok na wiewiorce, sila wyzsza, palec Bozy, gniew Allaha czy jak zwal tak zwal. To wraz z mimowolna reakcja kierowcy plci obojetnej bedzie mialo pewien skutek - w wariancie optymistycznym troche nerwow, po wariant pesymistyczny - wypadek.

Ale te dwa warianty różnią się od siebie właśnie prędkością z którą ktoś jechał nim nastąpiła "siła wyższa".

Normalne jest że próbuje się uniknąć kolizji jak coś pojawia się na torze jazdy - hamujemy, omijamy, itp. itd. Czy się uda przeszkodę ominąć - zależy od wielu czynników, bo czasami i Loeb przy 40km/h nie da rady uniknąć kolizji, ale to czy próba omijania skończy się śmiertelnym zderzeniem z drzewem, czy tylko śmiercią wiewiórki to już zależy od "dostosowania prędkości do warunków jazdy i umiejętności".

Czy kierowca jest winny spowodowania wypadku? Owszem. Ale nie dla tego ze nie dostosowal predkosci tylko dlatego ze nastapilo pewne zdazenie, ktore wywolalo reakcje lancuchowa. Uciekajac sie do drastycznych przykladow, czy kierowca autobusu ktory w wyniku zawalu zemdlal i wpadl do rowu takze niedostosowal predkosci do istniejacych warunkow? Czy moze jego umiejetnosci byly za niskie?

Sprowadzając sprawę do absurdu można też podać przykład nagłej eksplozji całego samochodu.

Proponuje bys zamiast pisal o 160 km/h (nota bede przy tej predkosci wiewiorki to nawet nie poczujesz, co dopiero zauwazysz) jechal 40 na godzine i szarpnal kierownica w jedna strone - a najlepiej by zrobil to pasazer by zasymulaowac spontaniczny manewr. Zobaczymy czy zdazysz "odkrecic" by zmiescic sie na swoim pasie.

Jakoś spontaniczne manewry mi się nie zdarzyły pomimo że miałem okazję i wymijać zwierzaki, rozbijające się naokoło samochody i jadąc ponad 100km/h przeżyć wybuch gaśnicy w kabinie.
Tyle że u mnie takie rzeczy (no może poza gaśnicą), to setki powtórzeń każdego manewru na treningu i znam różnicę między robieniem czegoś po raz pierwszy w życiu, po raz dziesiąty i po raz setny.

21 Data: Lipiec 13 2008 10:12:18
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od œwiate?
Autor: J.F. 

On Sat, 12 Jul 2008 18:32:34 -0400,  Jasek wrote:

J.F. wrote:
Bardzo rzadko.
Ile razy ci sie cos takiego niebezpiecznego przydarzylo ?

Osobiscie 2 razy. Za kazdym razem pojawila sie ta sama usterka
(poprzednio naprawiona). Otoz w momencie ostrego hamowania przy
niewielkiej predkosci (circa 30 km/h), ABS swierdzil, ze droga musi byc
koszmarnie sliska (srodek lata, nawierzchnia idealna) i zaczal hamowac
dalece nieefektywnie (hamowanie przypominalo dzialanie ABSu na szklance
na letnich oponach). Niewiele brakowalo by sytuacja skonczyla sie
nieciekawie.

Taa .. a dziwia mi sie ze za ABS nie chce placic :-)

Co to bylo ? Alfa, fiat, francuski ?

Znajomemu w czasie jazdy przy predkosci normalnej (<100km/h) w
samochodzie pekla opona i skonczylo sie dachowaniem,

Ale to tez przypadek jeden na milion. Opony raczej nie pekaja.


J.

22 Data: Lipiec 13 2008 13:43:49
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od œwiate?
Autor: jerzu 

On Sun, 13 Jul 2008 10:12:18 +0200, J.F.
 wrote:

Co to bylo ? Alfa, fiat, francuski ?

A jakie to ma znaczenie jak tam wszędzie jest Bosch?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

23 Data: Lipiec 13 2008 13:46:45
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od owiate?
Autor: vpw 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci


Ale to tez przypadek jeden na milion. Opony raczej nie pekaja.

Stare opony pekaja jak ta lala. Jak mialem kiedys nówki 8 letnie (glupi
bylem) to mocniejsze wjechanie na ostry kamien lub kraweznik i opona lapala
powietrze. Kazdy nawet najmniejszy gwozdzik lub ducik wystajacy z ziemi i do
wulkanizacji. Co najmniej raz w miesiacu kolo szlo do naprawy. Po wymianie
opon na nowe/nowe przez 3 lata ani jednej usterki. Niestety 90%
wytrzymalosci opony na przebicie to stan gumy. Po kilku latach to jest
raczej konsystencja przypominajaca balse i i tak cud, ze powietrze trzyma
wewnatrz.

--
vpw

24 Data: Lipiec 13 2008 13:55:15
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od owiate?
Autor: Tomasz Pyra 

vpw pisze:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
Ale to tez przypadek jeden na milion. Opony raczej nie pekaja.

Stare opony pekaja jak ta lala. Jak mialem kiedys nówki 8 letnie (glupi bylem) to mocniejsze wjechanie na ostry kamien lub kraweznik i opona lapala powietrze. Kazdy nawet najmniejszy gwozdzik lub ducik wystajacy z ziemi i do wulkanizacji. Co najmniej raz w miesiacu kolo szlo do naprawy.

Ale tu nie o to chodziło - jak z opony uchodzi powietrze, to zazwyczaj niczym niebezpiecznym się to nie skończy.

Niebezpieczne to jest jak komuś na zakręcie opona natychmiast straci przyczepność i w dodatku rozleci się tak że zostanie sama felga.
Wtedy dopiero to może być niebezpieczne, bo tak długo jak guma jest na feldze, to raczej nic strasznego się nie stanie.

25 Data: Lipiec 13 2008 18:07:41
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od owiate?
Autor: J.F. 

On Sun, 13 Jul 2008 13:46:45 +0200,  vpw wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
Opony raczej nie pekaja.

Stare opony pekaja jak ta lala. Jak mialem kiedys nówki 8 letnie (glupi
bylem) to mocniejsze wjechanie na ostry kamien lub kraweznik i opona lapala
powietrze. Kazdy nawet najmniejszy gwozdzik lub ducik wystajacy z ziemi i do
wulkanizacji. Co najmniej raz w miesiacu kolo szlo do naprawy. Po wymianie
opon na nowe/nowe przez 3 lata ani jednej usterki. Niestety 90%
wytrzymalosci opony na przebicie to stan gumy.

Hm, jestes pewien ze ci nie zamkneli fabryki gwozdzi obok ?

Jezdzilem na roznych oponach i raczej nie potwierdzam.
Choc faktycznie od dawna gumy nie zlapalem .. czysciej na drogach ?

J.

26 Data: Lipiec 13 2008 23:20:29
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od owiate?
Autor: złoty 

vpw pisze:


Stare opony pekaja jak ta lala. Jak mialem kiedys nówki 8 letnie (glupi bylem) to mocniejsze wjechanie na ostry kamien lub kraweznik i opona lapala powietrze. Kazdy nawet najmniejszy gwozdzik lub ducik wystajacy z ziemi i do wulkanizacji. Co najmniej raz w miesiacu kolo szlo do naprawy. Po wymianie opon na nowe/nowe przez 3 lata ani jednej usterki. Niestety 90% wytrzymalosci opony na przebicie to stan gumy. Po kilku latach to jest raczej konsystencja przypominajaca balse i i tak cud, ze powietrze trzyma wewnatrz.


...bzdury opowiadasz

pzdr
A.

27 Data: Lipiec 13 2008 13:41:07
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: vpw 


Użytkownik "Jasek"  napisał w wiadomości

Bard13 wrote:

Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach
poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)

To awarie awarie techniczne czy sytuacje losowe na drodze nigdy nie sa
przyczyna wypadkow? Smiale twierdzenie.

I bardzo uzasadnione. Zawsze można powiedzieć, że to prędkość była winna i
jej nie dostosowanie do warunków. Jedyny przypadek, kiedy nie można na
prędkość zwalić winy, to jak ci drzewo spadnie na samochód zaparkowany przy
drodze lub garaż się zawali. W innym przypadku, gdybyś stał i miał awarię
silnika, hamulców lub czegokolwiek - to by się nic nie stało. A tak
jechałeś, ze zbyt dużą prędkością i już.

Stan drogi, zwierzęta, błyskające lampy fotoradarów, pijany pieszy na
poboczu - to są standardowe sytuacje na które powinniśmy być przygotowani i
ograniczyć prędkość adekwatnie.

--
vpw

28 Data: Lipiec 13 2008 15:11:25
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: Jasek 

vpw wrote:

Bard13 wrote:

Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach
poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)
To awarie awarie techniczne czy sytuacje losowe na drodze nigdy nie sa przyczyna wypadkow? Smiale twierdzenie.

I bardzo uzasadnione. Zawsze można powiedzieć, że to prędkość była winna i jej nie dostosowanie do warunków. Jedyny przypadek, kiedy nie można na prędkość zwalić winy, to jak ci drzewo spadnie na samochód zaparkowany przy drodze lub garaż się zawali. W innym przypadku, gdybyś stał i miał awarię silnika, hamulców lub czegokolwiek - to by się nic nie stało. A tak jechałeś, ze zbyt dużą prędkością i już.

> Stan drogi, zwierzęta, błyskające lampy fotoradarów, pijany pieszy na
> poboczu - to są standardowe sytuacje na które powinniśmy być przygotowani i
> ograniczyć prędkość adekwatnie.

Demagogia. Nawiazujac do Twojej teorii, mozna by powiedziec, ze kontuzje pieszych, zwlaszcza w sezonie jesienno-zimowym winna jest ich nadmierna predkosc, a konkretnie niedostosowania predkosci przez pieszego do panujacych warunkow atmosferycznych. Podobnie jak potkniecia, wpadniecie do otwartej studzienki czy setki innych mozliwosci.

Tymczasem zapominamy ze wypadki drogowe towarzysza ludziom od momentu wynalezienia kola. Ba, nie tylko wypadki drogowe, ale wszystko co robimy obarczone jest mniejszym lub wiekszym ryzykiem, ktore swiadomie badz nie podejmujemy. Czesto owe zdarzenia nakladaja sie na siebie co sprawia ze prawdopodobienstwo wypadku narasta.
Nawet w najbardziej doskonalych systemach opracowanych przez czlowieka zdarzaja sie tragedie - mysle o samolotach pasazerskich. Z rozwazan wyeliminowac mozna przekroczenie predkosci, niskie umiejetnosci, kiepska nawierzchnie, mrygajace radary, swiatla mijania - na dodatek mamy sprawdzony sprzet, zdublowane wskazniki, zdublowana zaloge, systemy ostrzegania i co? Wypadki sie zdarzaja. Sporadycznie ale nadal sie zdarzaja.

Wracajac do przewidywania sytuacji na drodze i ryzyka z tym zwiazanym (wylaczajac wypadki spowodowane przez osoby trzecie) - to po pierwsze podswiadomie kierujemy sie zaufaniem. Zaufaniem do drogowcow - ze jak jest ograniczenie do 60, to nie bedzie zaraz zakretu ktorego pokonac nie mozna jadac wiecej jak 20; jak wjezdzasz na most podswiadomie zakladasz ze ten most ma drugi koniec nie wypatrujesz brakujacych kilku przesel by nie wpadsc do wody jak leming. Kupujac samochod zakladasz ze czesc newralgicznych systemow dzialac bedzie poprawnie, a nawet jesli wystapi awaria to producent pomyslal o rozwiazaniu "awaryjnym", by pojazd w maksymalny sposob chronil twe zycie.
Masz takze zaufanie do siebie. Jadac na wczasy nie podlaczasz sie pod EKG ani nie robisz co 100 km tomografii by wykryc wczesniej mozliwosci wystapienia zawalu/wylewu, przez ktory wwalisz sie na slup zabierajac na tamten swiat 4 osobowa rodzine.

Owszem, kierujac powinnismy byc przygotowani na zagrozenia typu blysk fotoradaru, dziura w drodze, zle warunki atmosferyczne i odpowiednio dostosowac predkosc czy styl jazdy. Ale nie da sie przewidziec wszystkiego ani teraz ani w przyszlosci. Nawet jesli pojawia sie super rozwiazania obserwujace przez satellite droge innych uczestnikow ruchu, zwierzeta, ba nawet stan nawierzchni, monitorujace predkosc to i tak pozostaje nieprzewidywalny czynnik ludzki, czy zdarzenia losowe o ktorych pisalem wczesniej. To wszystko obraca sie w otoczce nieublaganych praw fizyki. Dlatego tez tak wazna role pelnia pasywne srodki bezpieczenstwa. Dlatego sugeruje (jak w poprzednim poscie pisalem) nie wrzucac wszystkich wypadkow do jednego worka z etykietka "Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o niskich umiejętnosciach poruszania się na drodze (bez wyobraźni i pomyślunku)" czy "za duza predkosc".

Jacek

29 Data: Lipiec 28 2008 09:41:22
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate3
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Jasek"  napisał w wiadomości

/.../

Dlatego tez tak wazna role pelnia pasywne srodki bezpieczenstwa. Dlatego
sugeruje (jak w poprzednim poscie pisalem) nie wrzucac wszystkich wypadkow
do jednego worka z etykietka "Śmierć powodują bezmózgowcy oraz osoby o
niskich umiejętnosciach poruszania się na drodze (bez wyobraźni i
pomyślunku)" czy "za duza predkosc".

z przykroscią wykasowałem prawie calego Twojego posta.
Podpisuję się pod tym co napisałeś, pod każdym słowem ;)
aż dziw bierze że na drogach (juz nie mówię że na swiecie) jest tylu ludzi,
którzy nadal tego nie rozumieją...

pozdro

Fox

--
FoxŁódź
Audi A6 V8 4.2
Honda Hornet 600
tel/sms: +48 501 033 258

30 Data: Lipiec 27 2008 16:03:15
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

Zabila ich predkosc a nie fotoradar.

taaaa, pewnie dotali zawału na widok wskazówki prędkościomierza... wszyscy!

takie bzdury może pisać tylko ktoś kto w szkole podstawowej spał na fizyce
Fox

--
FoxŁódź
Audi A6 V8 4.2
Honda Hornet 600
tel/sms: +48 501 033 258

31 Data: Lipiec 12 2008 09:01:11
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: pluton_ 

Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

32 Data: Lipiec 12 2008 00:15:33
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: seba 

On 12 Lip, 09:01, "pluton_"  wrote:

> Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest

fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

Tu racja.
Fotoradary powinne być w kolorze np. żółtym.

33 Data: Lipiec 12 2008 10:41:02
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Marcin Boroń 

Agent seba nadaje:

Tu racja.
Fotoradary powinne być w kolorze np. żółtym.

Nie racja
Na żółte człowiek się zagapi i bum. Powinny być w kamuflażu albo przebrane za reklamy. Na reklamy nikt nie patrzy.

34 Data: Lipiec 12 2008 11:34:28
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Mario 

seba pisze:

On 12 Lip, 09:01, "pluton_"  wrote:
Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

Tu racja.
Fotoradary powinne być w kolorze np. żółtym.

Albo mieć światła włączone 24h.

--
Pozdrawiam
MD

35 Data: Lipiec 12 2008 10:09:16
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Nikiel ;) 

pluton_ pisze:

Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci, słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła zdenerwowania i stresu. :]

--
Nikiel ;)
od niklu

36 Data: Lipiec 12 2008 10:45:17
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor:

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci, słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła zdenerwowania i stresu. :]

dodatkowo:
- mniejsze zużycie paliwa, dzięki czemu jest i satysfakcja,  i oszczędność w kieszeni
- ciszej w samochodzie :)

37 Data: Lipiec 12 2008 10:56:06
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: radxcell 

 wrote in

dodatkowo:
- mniejsze zużycie paliwa, dzięki czemu jest i satysfakcja,  i oszczędność w
kieszeni

bez jaj. u mnie ekonomizer pokazuje najnizsze wartosci okolo 140-150.

- ciszej w samochodzie :)


do 160 nie ma praktycznie roznicy, chyba ze zaloze belki, wtedy juz przy 90 nie
da sie jechac, potem glosno sie robi dopiero okolo 180.

wszystkie wymienione predkosci uzyskalem naturalnie w kontrolowanych warunkach
na zamknietym torze.

pozdr, rdx

--
 ___         ___  __       _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
|   / _` / _` |>  </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://tiny.pl/xfrv

38 Data: Lipiec 12 2008 17:33:49
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 12 Jul 2008 10:56:06 +0200, w  "radxcell"
 napisał(-a):

> dodatkowo:
> - mniejsze zużycie paliwa, dzięki czemu jest i satysfakcja,  i oszczędność w
> kieszeni

bez jaj. u mnie ekonomizer pokazuje najnizsze wartosci okolo 140-150.

No to mamy jeszcze lepszy temat od "Fotoradary zabijają" -- "prędkości
ekonomiczne zaczynają się od 140km/h" hyhy.

39 Data: Lipiec 13 2008 13:44:45
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od œwiateł
Autor: jerzu 

On Sat, 12 Jul 2008 10:56:06 +0200, "radxcell"  wrote:

bez jaj. u mnie ekonomizer pokazuje najnizsze wartosci okolo 140-150.

To jakaś awionetka?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

40 Data: Lipiec 13 2008 14:36:40
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od ?wiateł
Autor: radxcell 

*jerzu* wrote in

On Sat, 12 Jul 2008 10:56:06 +0200, "radxcell"  wrote:
bez jaj. u mnie ekonomizer pokazuje najnizsze wartosci okolo 140-150.
To jakaś awionetka?

ja tak nie uwazam, choc ostatnio uslyszalem w ro, ze nie jezdze, tylko nisko
latam. to jakies paskudne plotki. link w sigu.

pozdr, rdx

--
 ___         ___  __       _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
|   / _` / _` |>  </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://www.rage-race.pl/jazda_po_slot

41 Data: Lipiec 13 2008 14:57:14
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od ?wiateł
Autor: Tomasz Pyra 

radxcell pisze:

*jerzu* wrote in
On Sat, 12 Jul 2008 10:56:06 +0200, "radxcell"  wrote:
bez jaj. u mnie ekonomizer pokazuje najnizsze wartosci okolo 140-150.
To jakaś awionetka?

ja tak nie uwazam, choc ostatnio uslyszalem w ro, ze nie jezdze, tylko nisko
latam. to jakies paskudne plotki. link w sigu.


Nie wiem co masz na myśli mówiąc ekonomizer i co to pokazuje, ale Twój samochód przy  80 z pewnością zużywa mniej paliwa niż przy 100, o wyższych prędkościach nie wspominając.

Kiedyś znalazłem wyniki dla Veyrona i nawet takie cudo miało wyższe zużycie paliwa przy 120 niż przy 90.

42 Data: Lipiec 12 2008 10:47:57
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Nikiel ;)"  napisał w wiadomości

pluton_ pisze:
Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci, słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła zdenerwowania i stresu. :]

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Wybór jak między dżumą a cholerą.

43 Data: Lipiec 12 2008 11:14:08
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Nikiel ;) 

Cavallino pisze:

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Żartujesz? Nie wyczuwasz różnicy w prędkości między 90 a 140?
Kiepski argument.

Już bardziej wiarygodna teza do dyskusji, była by: im szybciej jedziesz, bym krócej jedziesz a jak mniej czasu spędzasz na ulicy tym mniejsze prawdopodobieństwo wypadku.

--
Nikiel ;)
od niklu

44 Data: Lipiec 12 2008 11:15:54
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: radxcell 

*Nikiel ;)* wrote in

Cavallino pisze:
I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.
Żartujesz? Nie wyczuwasz różnicy w prędkości między 90 a 140?
Kiepski argument.


zaprawde powiadam Ci istnieja samochody, gdzie ta roznica jest widoczna glownie
na strzalce predkosciomierza.

pozdr, rdx

45 Data: Lipiec 12 2008 11:42:31
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Wojtaszek 

radxcell pisze:

zaprawde powiadam Ci istnieja samochody, gdzie ta roznica jest widoczna glownie
na strzalce predkosciomierza.

sprobuj wyhamowac a potem pisz takie brednie

46 Data: Lipiec 12 2008 12:49:19
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: radxcell 

*Wojtaszek* wrote in

radxcell pisze:
zaprawde powiadam Ci istnieja samochody, gdzie ta roznica jest widoczna
glownie na strzalce predkosciomierza.
sprobuj wyhamowac a potem pisz takie brednie

zycze Ci aby kiedys i Ciebie stac bylo na takie auto, chociaz widzac poziom
Twojej argumentacji, bedziesz musial wlozyc w to duzo ciezkiej pracy, bo prochu
nie wymyslisz.
odejdz w pokoju i nie mac wiecej wody.

pozdr, rdx

47 Data: Lipiec 12 2008 15:45:25
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Wojtaszek 

radxcell pisze:

*Wojtaszek* wrote in
radxcell pisze:
zaprawde powiadam Ci istnieja samochody, gdzie ta roznica jest widoczna
glownie na strzalce predkosciomierza.
sprobuj wyhamowac a potem pisz takie brednie

zycze Ci aby kiedys i Ciebie stac bylo na takie auto, chociaz widzac poziom
Twojej argumentacji, bedziesz musial wlozyc w to duzo ciezkiej pracy, bo prochu
nie wymyslisz.
odejdz w pokoju i nie mac wiecej wody.

pozdr, rdx

ja nie przecze, ze masz dobre auto i dobre hamulce (Zientarski moze tez tak myslal) ale jezdzilem roznymi samochodami od 126p do M5 ... 90 to 90 a 140 to 140, roznica jest kolosalna, tylko w lepszym samochodzie tego sie nie odczuwa .... dopoki nie trzeba zahamowac

48 Data: Lipiec 12 2008 16:09:07
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: radxcell 

*Wojtaszek* wrote in

ja nie przecze, ze masz dobre auto i dobre hamulce (Zientarski moze tez
tak myslal) ale jezdzilem roznymi samochodami od 126p do M5 ... 90 to 90
a 140 to 140, roznica jest kolosalna, tylko w lepszym samochodzie tego
sie nie odczuwa .... dopoki nie trzeba zahamowac

oczywiscie. jednak i przy 70ciu mozna przesadzic i nie wyhamowac na czas. ba,
zima to i pewnie 50 w niektorych warunkach moze byc za duzo. a fakt, ze na
niebezpiecznych skrzyzowaniach glownie patrze czy pusty czy pelny (z ciekawosci,
bo jak widac to na hamowanie i tak za pozno), powoduje, ze foto zmniejsza
bezpieczenstwo.

zreszta, w toruniu tak bylo. postawili skrzynke na moscie i gwaltownie wzrosla
liczba wypadkow na zakrecie za skrzynka.

pozdr, rdx

--
 ___         ___  __       _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
|   / _` / _` |>  </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://tiny.pl/xfrv

49 Data: Lipiec 12 2008 13:25:04
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

radxcell pisze:

*Nikiel ;)* wrote in
Cavallino pisze:
I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.
Żartujesz? Nie wyczuwasz różnicy w prędkości między 90 a 140?
Kiepski argument.


zaprawde powiadam Ci istnieja samochody, gdzie ta roznica jest widoczna glownie
na strzalce predkosciomierza.

Oczywiście z tym że jest to bardzo niebezpieczne złudzenie i tylko zwiększa wymagania stawiane kierowcy.

Taki np. Polonez z 90km/h zatrzyma się szybciej niż Porsche 911 GT2 966 (najlepiej hamujący produkowany samochód) ze 120km/h.
Również wszystkie inne aspekty kontroli nad samochodem (poza przyspieszaniem) w Polonezie przy 90 będą łatwiejsze do osiągnięcia niż w Porsche przy 120km/h. Z zacieśniającego się łuku szybciej wyleci Porsche jadące 120 niż Polonez przy 90.

Bo "praw fizyki pan nie zmienisz", energia kinetyczne rośnie z kwadratem prędkości, siła dośrodkowa potrzeba do utrzymania toru jazdy w łuku również rośnie z kwadratem prędkości. Zwiększając prędkość o 10% potrzeba o 21% lepszej przyczepności. A 21% to już bardzo dużo.

A oczywiście subiektywne odczucia są takie jak mówisz - że dobrym samochodem można jechać 2x szybciej, dlatego właśnie im mocniejszy i lepszy samochód tym większe wymagania stawia kierowcy. Najbardziej niebezpieczne w takich samochodach jest wrażenie że samochód może wszystko.

50 Data: Lipiec 12 2008 12:09:43
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Rosomaczek 

Tomasz Pyra pisze:

Taki np. Polonez z 90km/h zatrzyma się szybciej niż Porsche 911 GT2 966
(najlepiej hamujący produkowany samochód) ze 120km/h.

Co za bzdury, przeciętne auto (nie Porsche) ma ok. 60 m ze 120 km/h i 80
m ze 140 km/h. Pamiętam z testu w "Auto International", że Polonez Caro
miał ok. 70 m ze 100 km/h już z niby poprawionymi hamulcami Lucasa.

Dodajmy do tego brak ABS w Polonezie -- podczas ostrego hamowania przez
niewprawną osobę może stanąć bokiem czy znaleźÄ‡ się na przeciwnym pasie
ruchu, a przede wszystkim przeciętny Polonez wart 1-2 tys. zł nie jest
raczej autem serwisowanym na bieżÄ…co więc wyniki mogą być dużo, dużo
gorsze.

Również wszystkie
inne aspekty kontroli nad samochodem (poza przyspieszaniem) w Polonezie
przy 90 będą łatwiejsze do osiągnięcia niż w Porsche przy 120km/h.

To już całkowita bzdura...

Z
zacieśniającego się łuku szybciej wyleci Porsche jadące 120 niż Polonez
przy 90.

Jechałeś kiedykolwiek Polonezem? :-)

A oczywiście subiektywne odczucia są takie jak mówisz - że dobrym
samochodem można jechać 2x szybciej, dlatego właśnie im mocniejszy i
lepszy samochód tym większe wymagania stawia kierowcy. Najbardziej
niebezpieczne w takich samochodach jest wrażenie że samochód może
wszystko.

Być może, ale z tymi porównaniami mocno przesadziłeś.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

51 Data: Lipiec 12 2008 14:39:09
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Rosomaczek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Taki np. Polonez z 90km/h zatrzyma się szybciej niż Porsche 911 GT2 966
(najlepiej hamujący produkowany samochód) ze 120km/h.

Co za bzdury, przeciętne auto (nie Porsche) ma ok. 60 m ze 120 km/h i 80 m ze 140 km/h.

Polonez ze 100km/h zatrzymuje się na 55m, to Porsche na 31m, czyli droga hamowania krótsza o 77% - czyli różnica kolosalna.

Ale to jednak daje drogę hamowania 90-0 dla Poloneza 44.5m, a 120-0 dla Porsche 44.6m.

> Pamiętam z testu w "Auto International", że Polonez Caro
miał ok. 70 m ze 100 km/h już z niby poprawionymi hamulcami Lucasa.

70m to miał 126p, a i to "w warunkach bojowych".


Z
zacieśniającego się łuku szybciej wyleci Porsche jadące 120 niż Polonez
przy 90.

Jechałeś kiedykolwiek Polonezem? :-)

A oczywiście subiektywne odczucia są takie jak mówisz - że dobrym
samochodem można jechać 2x szybciej, dlatego właśnie im mocniejszy i
lepszy samochód tym większe wymagania stawia kierowcy. Najbardziej
niebezpieczne w takich samochodach jest wrażenie że samochód może
wszystko.

Być może, ale z tymi porównaniami mocno przesadziłeś.

Wybrałem skrajne wypadki po to żeby uzmysłowić to jak bardzo fałszywe jest to co "się wydaje".

Po prostu zazwyczaj jeździ się z dużym marginesem przyczepności i "poczucie prędkości" odbiera się na podstawie tego czy w samochodzie jest głośno i czy siedzenia dobrze trzymają tyłek na zakrętach.
Dopiero jak nagle kogoś na drodze dopadnie sytuacja kryzysowa (zazwyczaj wcześniej nie ćwiczona) to się dopiero wtedy dowie że 90 od 120 wcale nie różni się nie tylko wskazaniem prędkościomierza.

52 Data: Lipiec 13 2008 16:08:39
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Rosomaczek pisze:
Tomasz Pyra pisze:

Taki np. Polonez z 90km/h zatrzyma się szybciej niż Porsche 911 GT2 966
(najlepiej hamujący produkowany samochód) ze 120km/h.

Co za bzdury, przeciętne auto (nie Porsche) ma ok. 60 m ze 120 km/h i 80 m ze 140 km/h.

Polonez ze 100km/h zatrzymuje się na 55m

Pierwszy raz.
Przy drugim hamowaniu też tyle?

53 Data: Lipiec 13 2008 17:12:22
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: DoQ 

Cavallino pisze:

Polonez ze 100km/h zatrzymuje się na 55m
Pierwszy raz.
Przy drugim hamowaniu też tyle?

Trapez to taki Maksi Kaz, ale tylko jeden raz :)))


Pozdrawiam
Pawel

54 Data: Lipiec 13 2008 17:57:27
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od œwiateł
Autor: J.F. 

On Sun, 13 Jul 2008 16:08:39 +0200,  Cavallino wrote:

Polonez ze 100km/h zatrzymuje się na 55m

Pierwszy raz.
Przy drugim hamowaniu też tyle?


Tez. Byle tylko sie z glowa rozpedzac a nie robic sobie test hamulcow.

J.

55 Data: Lipiec 13 2008 18:37:13
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od ?wiateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 13 Jul 2008 16:08:39 +0200,  Cavallino wrote:
Polonez ze 100km/h zatrzymuje się na 55m

Pierwszy raz.
Przy drugim hamowaniu też tyle?


Tez.

Osobiście wątpię.

56 Data: Lipiec 13 2008 18:45:26
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od ?wiateł
Autor: J.F. 

On Sun, 13 Jul 2008 18:37:13 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Pierwszy raz.
Przy drugim hamowaniu też tyle?

Tez.

Osobiście wątpię.

Zakladam ze pojedziesz tak zeby hamulce zdazyly sie wychlodzic.

No bo co to - rajd, ze trzeba gaz, hamulec, gaz, hamulec ?


J.

57 Data: Lipiec 13 2008 23:48:57
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 13 Jul 2008 18:37:13 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Pierwszy raz.
Przy drugim hamowaniu też tyle?

Tez.

Osobiście wątpię.

Zakladam ze pojedziesz tak zeby hamulce zdazyly sie wychlodzic.

Dotykałeś kiedyś tarcz po "normalnej" jeździe?

58 Data: Lipiec 13 2008 17:49:34
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Rosomaczek 

Tomasz Pyra pisze:

Polonez ze 100km/h zatrzymuje się na 55m, to Porsche na 31m, czyli droga
hamowania krótsza o 77% - czyli różnica kolosalna.

55 m to Polonez miał może na papierze, podobnie jak 87 koni pod
maską. ;-) A te co teraz jeżdżÄ… pewnie są bliższe 100 niż 50.

70m to miał 126p, a i to "w warunkach bojowych".

Może i miał, 126p jest prawie 2x lżejszy.

Wybrałem skrajne wypadki po to żeby uzmysłowić to jak bardzo fałszywe
jest to co "się wydaje".

Po prostu zazwyczaj jeździ się z dużym marginesem przyczepności i
"poczucie prędkości" odbiera się na podstawie tego czy w samochodzie
jest głośno i czy siedzenia dobrze trzymają tyłek na zakrętach. Dopiero
jak nagle kogoś na drodze dopadnie sytuacja kryzysowa (zazwyczaj
wcześniej nie ćwiczona) to się dopiero wtedy dowie że 90 od 120 wcale
nie różni się nie tylko wskazaniem prędkościomierza.

Nie jeżdżÄ™ Ferrari, ale żeby na zakręcie włÄ…czyło mi się ESP, to muszę go
wziąć z taką prędkością, że prawie wypadam przez okno. ;-) Jak się
Polonez prowadził pamiętam całkiem nieźle, bo na tym aucie uczyłem się
jeździć (i to nie żadnym Atu-sratu-plus, tylko jakimś starszym,
wspomagania nawet nie miał).

Co do hamulców to standardowe tarcze w moim aucie (aczkolwiek do V6
montowali ponoć większe) nie zmieściłyby w 15" felgę, a Polonez miał
chyba 14" czy nawet wcześniej 13". Dodaj do tego oczywiście cieńsze gumy,
bębny z tyłu, brak ABS i wspomagania awaryjnego hamowania, prehistoryczne
zawieszenie...

Zresztą przejrzyj sobie testy opon. Już przy porównaniu dobre-nowe vs.
kiepskie-zużyte widać różnicę nawet rzędu 20-30 km/h w niektórych
testach. Jeśli więc porównamy takiego Poldolota na cienkich, zużytych
gumach, ze starymi amortyzatorami itd. ze współczesnym autem klasy
średniej w dobrym stanie to prędkoć w której na zakręcie oba stracą
przyczepnoć może być drastycznie różna.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

59 Data: Lipiec 13 2008 20:28:03
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Rosomaczek pisze:

70m to miał 126p, a i to "w warunkach bojowych".

Może i miał, 126p jest prawie 2x lżejszy.

Ale hamował gorzej. Masa akurat niewiele ma do hamowania - samochody ważÄ… bardzo różnie, a hamują wszystkie w okolicach 40m.

Co do hamulców to standardowe tarcze w moim aucie (aczkolwiek do V6 montowali ponoć większe) nie zmieściłyby w 15" felgę, a Polonez miał chyba 14" czy nawet wcześniej 13". Dodaj do tego oczywiście cieńsze gumy, bębny z tyłu, brak ABS i wspomagania awaryjnego hamowania, prehistoryczne zawieszenie...

No oczywiście.
Nikt nie neguje tego że Polonez to złom i prehistoria.
I właśnie dlatego możesz swoim super-hiper samochodem jechać aż 100km/h tam gdzie Polonez jechał tylko 90km/h.
10% szybciej to ogromna różnica. Na wyścigu byś co 10 okrążeń dublował Poloneza - to jest deklasacja.

10% czasu na torze to różnica między Oplem Vectrą a Lamborghini Gallardo. A i to znaczy że nawet Gallardo nie pojedzie w zakręcie 10% szybciej niż Vectra, a przewagę zdobywa na prostych dzięki przyspieszeniu.

60 Data: Lipiec 13 2008 21:06:37
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Sunday, July 13, 2008, 8:28:03 PM, you wrote:

[...]

Nikt nie neguje tego że Polonez to złom i prehistoria.
I właśnie dlatego możesz swoim super-hiper samochodem jechać aż 100km/h
tam gdzie Polonez jechał tylko 90km/h.

Po górskich drogach zdecydowanie szybciej jeździłem Polonezem niz
Lanosem...

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

61 Data: Lipiec 13 2008 23:09:53
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Rosomaczek 

Tomasz Pyra pisze:

Ale hamował gorzej. Masa akurat niewiele ma do hamowania

Pewnie dlatego ciężarówki i autobusy mają taką drogę hamowania jak
samochody osobowe... eh... Siła bezwładności to co, pies? :>

- samochody
ważÄ… bardzo różnie, a hamują wszystkie w okolicach 40m.

Wszystkie współczesne z ABS-em, zapomniałeś dodać. Tylko czy jest to 36
czy 46 to jednak spora różnica.

10% czasu na torze to różnica między Oplem Vectrą a Lamborghini
Gallardo. A i to znaczy że nawet Gallardo nie pojedzie w zakręcie 10%
szybciej niż Vectra, a przewagę zdobywa na prostych dzięki
przyspieszeniu.

Różnice są znacznie większe, wystarczy porównać identyczne auta -- jedno
na starych, drugie na nowych oponach na mokrej nawierzchni. Różnice będą
spokojnie na poziomi 20-30 km/h (zakręty, aquaplaning etc.). A to tylko
opony...

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

62 Data: Lipiec 15 2008 00:03:48
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Rosomaczek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Ale hamował gorzej. Masa akurat niewiele ma do hamowania

Pewnie dlatego ciężarówki i autobusy mają taką drogę hamowania jak samochody osobowe... eh... Siła bezwładności to co, pies? :>

Pewnie dlatego 2t samochody osobowe mają porównywalną drogę hamowania co samochody ważÄ…ce 800kg. Gdzie tam się podziewa ta "siła bezwładności"?

Podpowiedź do zadania - jakie ciśnienie w oponach ma ta ciężarówka, a jakie ten samochód osobowy? I dlaczego tak i co by było gdyby było odwrotnie? :)


- samochody
ważÄ… bardzo różnie, a hamują wszystkie w okolicach 40m.

Wszystkie współczesne z ABS-em, zapomniałeś dodać. Tylko czy jest to 36 czy 46 to jednak spora różnica.

Czy znowu aż taka spora różnica jak się wydaje?
Ten lepszy na 40m wyhamuje ze 105km/h, a ten gorszy z 93km/h.

A znając życie tam gdzie kierowca tego gorszego będzie jechał 90km/h, tam kierowca tego lepszego poleci 150.


10% czasu na torze to różnica między Oplem Vectrą a Lamborghini
Gallardo. A i to znaczy że nawet Gallardo nie pojedzie w zakręcie 10%
szybciej niż Vectra, a przewagę zdobywa na prostych dzięki
przyspieszeniu.

Różnice są znacznie większe, wystarczy porównać identyczne auta -- jedno na starych, drugie na nowych oponach na mokrej nawierzchni. Różnice będą spokojnie na poziomi 20-30 km/h (zakręty, aquaplaning etc.). A to tylko opony...

To nie są "tylko opony", a "aż opony". Opony są akurat najważniejszym elementem decydującym o trakcji i czasie przejazdu próby sprawnościowej.
Takie Lambo na kiepskich gumach to objedziesz nawet Trabantem na dobrych oponach (oczywiście nie mówię o jeździe po prostej, ale o próbach wymagających trakcji).

Rolą zawieszenia jest właśnie zapewnienie optymalnych warunków pracy dla opon, jak opony są do bani to nic nie pomoże.


Przed ostatnią zmianą opon miałem okazje porównać stare 8 letnie opony całoroczne o szerokości 165, z nowymi, miękkimi oponami letnimi 185.
Różnica w prowadzeniu gigantyczna - niebo a ziemia.

Wynik przejazdu mokrego łuku to 55km/h na starych i 65km/h na nowych (licznikowe). Ale to bardzo dużo - zwiększenie w łuku prędkości z 55 do 65km/h wymaga o 40% większej siły przyczepności do nawierzchni.

Szkoda że większoć ludzi uważa że między 55, a 65 nie ma praktycznie żadnej różnicy - pewnie  jeszcze nigdy w życiu nie jechali z taką prędkością na krawędzi przyczepności i nie mają o tym pojęcia.

63 Data: Lipiec 13 2008 21:21:36
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Alex81 

  

Tomasz Pyra pisze:

> Taki np. Polonez z 90km/h zatrzyma się szybciej niĹĽ Porsche 911 GT2 966
> (najlepiej hamujący produkowany samochód) ze 120km/h.

Co za bzdury, przeciętne auto (nie Porsche) ma ok. 60 m ze 120 km/h i 80
m ze 140 km/h. Pamiętam z testu w "Auto International", że Polonez Caro
miaĹ=3F ok. 70 m ze 100 km/h już z niby poprawionymi hamulcami Lucasa.

Kolejny mądry który nie doczytał że testowany Polonez miał niesprawny
układ hamulcowy...

--
pzdr
alex
prawopaśny typowy maruder :)

64 Data: Lipiec 13 2008 23:11:47
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Rosomaczek 

Alex81 pisze:

Kolejny mądry który nie doczytał że testowany Polonez miał niesprawny
układ hamulcowy...

Jak nawet do testu dali popsuty, to zakładanie, że obecnie 10-latki
wyhamują w 55 metrów jest raczej zabawne. Po za tym przypominam, że w
teście był już Poldolot z poprawionymi hamulcami, wcześniejsze modele z
pierwszymi Caro włÄ…cznie były znacznie gorsze.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

65 Data: Lipiec 14 2008 09:30:57
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Rosomaczek pisze:
(...)

Jak nawet do testu dali popsuty, to zakładanie, że obecnie 10-latki wyhamują w 55 metrów jest raczej zabawne.

Zabawne? Zabawne to jest raczej Twoje przekonanie, że nie można
tego zakładać. Parchy to każdej marki nie będą hamowały.

Po za tym przypominam, że w teście był już Poldolot z poprawionymi
> hamulcami, wcześniejsze modele z pierwszymi Caro włÄ…cznie były
> znacznie gorsze.

Wiesz jakie były różnice, czy tylko na podstawie doniesień
grupowo/medialnych twierdzisz, że były znacznie gorsze?

66 Data: Lipiec 15 2008 00:58:19
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Rosomaczek 

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Zabawne? Zabawne to jest raczej Twoje przekonanie, że nie można tego
zakładać. Parchy to każdej marki nie będą hamowały.

Taaak, tylko jaki procent np. rocznych Passatów to "parchy", a jaki -- 10-
letnich Poldolotów?

Po za tym przypominam, że w teście był już Poldolot z poprawionymi
 > hamulcami, wcześniejsze modele z pierwszymi Caro włÄ…cznie były
 > znacznie gorsze.

Wiesz jakie były różnice, czy tylko na podstawie doniesień
grupowo/medialnych twierdzisz, że były znacznie gorsze?

Mój dziadek miał kolejno trzy polonezy, na 1.5 SLE poczynając, a na Caro
Plus kończąc.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

67 Data: Lipiec 15 2008 21:07:39
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Rosomaczek pisze:

Mój dziadek miał kolejno trzy polonezy, na 1.5 SLE poczynając, a na Caro Plus kończąc.

I jak mierzył tą drogę hamowania?

68 Data: Lipiec 15 2008 21:29:15
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Artur Maślag 

Tomasz Pyra pisze:

Rosomaczek pisze:

Mój dziadek miał kolejno trzy polonezy, na 1.5 SLE poczynając, a na Caro Plus kończąc.

I jak mierzył tą drogę hamowania?

Na oko :)

69 Data: Lipiec 15 2008 21:50:44
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Artur Maślag 

Rosomaczek pisze:

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Zabawne? Zabawne to jest raczej Twoje przekonanie, że nie można tego
zakładać. Parchy to każdej marki nie będą hamowały.

Taaak, tylko jaki procent np. rocznych Passatów to "parchy", a jaki -- 10-
letnich Poldolotów?

Ile masz tych "rocznych Passatów" na drogach?

Po za tym przypominam, że w teście był już Poldolot z poprawionymi
 > hamulcami, wcześniejsze modele z pierwszymi Caro włÄ…cznie były
 > znacznie gorsze.

Wiesz jakie były różnice, czy tylko na podstawie doniesień
grupowo/medialnych twierdzisz, że były znacznie gorsze?

Mój dziadek miał kolejno trzy polonezy, na 1.5 SLE poczynając, a na Caro Plus kończąc.

Twój dziadek powiadasz ;) Tak się składa, że ja Twoim dziadkiem
nie jestem, a tych parchatych poldasów miałem z 5 i to częć w wersjach
raczej mało spotykanych na drogach.

Jak będziesz chciał cokolwiek w zakresie faktycznej sprawności
tych układów napisać - zapraszam.

70 Data: Lipiec 12 2008 11:37:17
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Nikiel ;)"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:
I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Żartujesz? Nie wyczuwasz różnicy w prędkości między 90 a 140?

Mowa była o obserwowaniu pobocza, a Twoim przypadku licznika ZAMIAST drogi.

71 Data: Lipiec 13 2008 01:48:39
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świa teł
Autor: SW3 

Dnia 12-07-2008 o 11:14:08 Nikiel ;)   napisał(a):

Żartujesz? Nie wyczuwasz różnicy w prędkości między 90 a 140?

Poniżej 140 radary nie łapią?

--
SW3

72 Data: Lipiec 12 2008 12:17:39
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Marcin Kicinski 

Cavallino pisze:


I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Wybór jak między dżumą a cholerą.

Jak ty jezdzisz, że do oceny predkosci potrzebujesz stalej obserwacji licznika? Albo czym jezdzisz, ze aby sprawdzic predkosc, trzeba na dlugi czas zaprzestac obserwacji drogi?

--
Marcin Kicinski
Grande Punto 360°

73 Data: Lipiec 12 2008 12:41:37
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: elmer radi radisson 

Marcin Kicinski wrote:

Jak ty jezdzisz, że do oceny predkosci potrzebujesz stalej obserwacji licznika? Albo czym jezdzisz, ze aby sprawdzic predkosc, trzeba na dlugi czas zaprzestac obserwacji drogi?

Wg. informacji sluzb, na "bezpiecznej osemce" jak puszka jest pelna,
to ma ustawiana znikoma tolerancje predkosci. Co mimowolnie sprawia
ze kupa kierowcow zamiast na zazwyczaj znajdujace sie w poblizu
skrzyzowanie/przejscie wgapia sie w predkosciomierz w obawie czy
moze jadac z asfaltowej gorki wylanej na dziure samochod im sie
jednak nie rozpedzil, heh.



--

booyaka booyaka

74 Data: Lipiec 13 2008 16:07:18
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Marcin Kicinski"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Wybór jak między dżumą a cholerą.

Jak ty jezdzisz, że do oceny predkosci potrzebujesz stalej obserwacji licznika?

Nie potrzebuję.
Licznika używam gdy wiem że jest fotoradar albo psy z radarem na obiad zarabiają.

75 Data: Lipiec 12 2008 22:20:33
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Paweł Pluta 

On Sat, 12 Jul 2008 10:47:57 +0200, Cavallino
 wrote:


Użytkownik "Nikiel ;)"  napisał w wiadomości

pluton_ pisze:
Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci,
słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła
zdenerwowania i stresu. :]

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Jak nie umiesz bez pomocy licznika utrzymać stałej prędkości to idź lepiej
oddać prawo jazdy.

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

76 Data: Lipiec 13 2008 03:00:22
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Pawe? Pluta* napisał:

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci,
słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła
zdenerwowania i stresu. :]

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Jak nie umiesz bez pomocy licznika utrzymać stałej prędkości to idź lepiej
oddać prawo jazdy.

Możesz podać *parę* polskich dróg gdzie utrzymanie stałej prędkości
pozwala na jazdę zgodnie z przepisami? Tylko nie wyskocz z prędkością
50km/h...

Krzysiek Kiełczewski

77 Data: Lipiec 14 2008 07:14:06
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate?
Autor: Paweł Pluta 

On Sun, 13 Jul 2008 03:00:22 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Sami popatrzcie co *Pawe? Pluta* napisał:

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci,
słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła
zdenerwowania i stresu. :]

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Jak nie umiesz bez pomocy licznika utrzymać stałej prędkości to idź lepiej
oddać prawo jazdy.

Możesz podać *parę* polskich dróg gdzie utrzymanie stałej prędkości
pozwala na jazdę zgodnie z przepisami? Tylko nie wyskocz z prędkością
50km/h...

To jak konkretnie brzmi Twoje pytanie?

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

78 Data: Lipiec 14 2008 10:26:15
Temat: Re: Fotoradary zabijaj? - lepszy temat od ?wiate?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Pawe? Pluta* napisał:

A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci,
słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła
zdenerwowania i stresu. :]

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Jak nie umiesz bez pomocy licznika utrzymać stałej prędkości to idź lepiej
oddać prawo jazdy.

Możesz podać *parę* polskich dróg gdzie utrzymanie stałej prędkości
pozwala na jazdę zgodnie z przepisami? Tylko nie wyskocz z prędkością
50km/h...

To jak konkretnie brzmi Twoje pytanie?

Moja teza brzmi, że mamy bardzo niewiele odcinków, gdzie wolno
utrzymywać stałą prędkość, bo co chwilę mamy teren zabudowany, rondo,
ograniczenie do 70km/h zamiast wiaduktu itp.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

79 Data: Lipiec 13 2008 16:10:30
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości news:

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Jak nie umiesz bez pomocy licznika utrzymać stałej prędkości to idź lepiej
oddać prawo jazdy.

Nie widzę potrzeby żeby utrzymywać jakąkolwiek prędkość, więc nie mam tego problemu.

80 Data: Lipiec 14 2008 07:13:14
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Paweł Pluta 

On Sun, 13 Jul 2008 16:10:30 +0200, Cavallino
 wrote:


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości
news:

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Jak nie umiesz bez pomocy licznika utrzymać stałej prędkości to idź lepiej
oddać prawo jazdy.

Nie widzę potrzeby żeby utrzymywać jakąkolwiek prędkość, więc nie mam tego
problemu.

Jak się nie widzi takiej potrzeby, to trzeba mieć jaja płacić mandaty, a nie
wypatrywać radarów.

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

81 Data: Lipiec 14 2008 10:59:54
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości news:

Jak się nie widzi takiej potrzeby, to trzeba

Co trzeba to sobie możesz swoim dzieciom opowiadać.
Mnie osobiście Twoje zdanie na ten temat nijak nie obchodzi, więc możesz sobie darować.

82 Data: Lipiec 14 2008 10:09:08
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Paweł Pluta 

On Mon, 14 Jul 2008 10:59:54 +0200, Cavallino
 wrote:


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości
news:

Jak się nie widzi takiej potrzeby, to trzeba

Co trzeba to sobie możesz swoim dzieciom opowiadać.
Mnie osobiście Twoje zdanie na ten temat nijak nie obchodzi, więc możesz
sobie darować.

Ja twoje poglądy na prędkość również mam w dupie, a przecież nie darujesz
sobie ich wygłaszania.

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

83 Data: Lipiec 14 2008 12:19:48
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości

On Mon, 14 Jul 2008 10:59:54 +0200, Cavallino
 wrote:

Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości
news:

Jak się nie widzi takiej potrzeby, to trzeba

Co trzeba to sobie możesz swoim dzieciom opowiadać.
Mnie osobiście Twoje zdanie na ten temat nijak nie obchodzi, więc możesz
sobie darować.

Ja twoje poglądy na prędkość również mam w dupie

Tyle że to gdzie Ty co masz obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
A w przeciwieństwie do Ciebie nie udzielam Ci osobistych rad, co i jak powinieneś, co trzeba itd.
Widzisz różnicę?

84 Data: Lipiec 15 2008 14:29:12
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Paweł Pluta 

On Mon, 14 Jul 2008 12:19:48 +0200, Cavallino
 wrote:


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości

On Mon, 14 Jul 2008 10:59:54 +0200, Cavallino
 wrote:

Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości
news:

Jak się nie widzi takiej potrzeby, to trzeba

Co trzeba to sobie możesz swoim dzieciom opowiadać.
Mnie osobiście Twoje zdanie na ten temat nijak nie obchodzi, więc możesz
sobie darować.

Ja twoje poglądy na prędkość również mam w dupie

Tyle że to gdzie Ty co masz obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
A w przeciwieństwie do Ciebie nie udzielam Ci osobistych rad, co i jak
powinieneś, co trzeba itd.
Widzisz różnicę?

Nieszczególną, panie niedotykalski.

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

85 Data: Lipiec 15 2008 16:41:06
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Paweł Pluta"  napisał w wiadomości news:

Tyle że to gdzie Ty co masz obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
A w przeciwieństwie do Ciebie nie udzielam Ci osobistych rad, co i jak
powinieneś, co trzeba itd.
Widzisz różnicę?

Nieszczególną,

To zacznij do mnie pisać jak zobaczysz.

panie niedotykalski.

Tu trafiłeś w sedno.

86 Data: Lipiec 13 2008 13:16:15
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Cavallino pisze:

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Polecam usługi PKS - nie trzeba ani patrzeć na licznik, ani na drogę ;)

87 Data: Lipiec 13 2008 16:11:13
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

Polecam usługi PKS - nie trzeba ani patrzeć na licznik, ani na drogę ;)

Dokładnie - to dobre dla wszystkich którzy boją się jeździć więcej niż PKS.

88 Data: Lipiec 13 2008 13:10:52
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: ania 


Użytkownik "Cavallino"

I zamiast poboczy non stop obserwujesz licznik.
Dalej nie drogę.

albo sfrustrowanych kierowcow za soba :-)
ale to jest akurat calkiem zabawne:-)


--
ania

89 Data: Lipiec 12 2008 19:21:18
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: pluton_ 


A może zacznij jeździć wolniej, zgodnie z przepisami. Wtedy policjanci,
słupki itp. nie będą cię wkurzać.
Ja tak robię i uwierz, że to jest świetny sposób na pozbycie się źródła
zdenerwowania i stresu. :]


Zajebisty pomysl. Ze tez sam na to nie wpadlem !


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

90 Data: Lipiec 12 2008 11:02:02
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: JKK 


Użytkownik "pluton_"  napisał w wiadomości

Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten
slupek stoi

W zasadzie pozostaje tylko jedno pytanie - czy tam jest wcześniej tabliczka
informująca o radarze ?
Bo coś mi się widzi, że to chyba jeden z tych nowych i tabliczki nie ma.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że gość grzał z niebezpieczną prędkością,
skoro nie potrafił z niej bezpiecznie wyhamować (z takiego, czy innego powodu).

Wczoraj na 7-ce (jak to w piątek) też były całe stada takich,
co to im się strasznie spieszy i do celu (niemal) po trupach ...

Pzdr

JKK

91 Data: Lipiec 12 2008 20:28:12
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Ra 

pluton_ pisze:

Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar.

Mnie tez ten szajs wkurza. Zamiast patrzec na jednie i myslec
o bezpieczenstwie czlowiek gapi sie na pobocza gdzie ten goowniany
slupek stoi.

nie czytałem co w link ale czy to nie była bmka z napędem na tył ?
zwolennicy powiedzą jak zawsze że trzeba miec umiejętności-oczywiście każdy uważa że je ma - ale chyba każdemu zdarzyło się raz że depnął mocno po hamulach

92 Data: Lipiec 12 2008 20:36:45
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: radxcell 

*Ra* wrote in

nie czytałem co w link ale czy to nie była bmka z napędem na tył ?
zwolennicy powiedzą jak zawsze że trzeba miec umiejętności-oczywiście
każdy uważa że je ma - ale chyba każdemu zdarzyło się raz że depnął
mocno po hamulach

a co ma naped na tyl do hamowania?

pozdr, rdx

--
 ___         ___  __       _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
|   / _` / _` |>  </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://www.rage-race.pl/jazda_po_slot - glosuj
glosuj, i tak nie pojade ;)

93 Data: Lipiec 13 2008 13:42:28
Temat: Re: Fotoradary zabijajš - lepszy temat od œwiateł
Autor: jerzu 

On Sat, 12 Jul 2008 20:36:45 +0200, "radxcell"  wrote:

a co ma naped na tyl do hamowania?

Do hamowania może niewiele, ale już do hamowania w koleinach trochę
jednak ma.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

94 Data: Lipiec 12 2008 11:15:35
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: elmer radi radisson 

A w TVN24 powiedzieli, ze "policjanci apeluja, aby uwaznie
obserwowac fotoradary"

No taaaaa, bo na naszych drogach brakuje rzeczy na ktore
trzeba zwracac uwage, znak za znakiem, fotoradary i jednoczesnie
przed nim patrzenie na predkosciomierz, wysepki budowane w randomowy
sposob, dziury w jezdni. Kto by przy tym wszystkim jeszcze mial czas
na obserwowanie innych pojazdow i znajdujacych sie przejsc dla pieszych
oraz skrzyzowan.. Groteska.





--

booyaka booyaka

95 Data: Lipiec 12 2008 11:27:58
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: JKK 


Użytkownik "elmer radi radisson"  napisał w wiadomości

wysepki budowane w randomowy
sposob,

Wczoraj gdzieś pomiędzy Białobrzegami, a Przysucha / Końskie
widziałem nowopowstałe piękne okazy:
- droga powiatowa bez poboczy
- na środku wywalona wysepka na 2/3 szerokości drogi
- dookoła tego zrobione omijające "jajco", ale tak wyprofilowane,
  że bardzo się trzeba starać, aby którymś - przednim - czy tylnim kołem
  nie zahaczyć.
Do kompletu żadnego znaku ostrzegającego.

Pzdr

JKK

96 Data: Lipiec 14 2008 09:25:33
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Mikolaj Rydzewski 

JKK wrote:

- na środku wywalona wysepka na 2/3 szerokości drogi
- dookoła tego zrobione omijające "jajco", ale tak wyprofilowane,
 że bardzo się trzeba starać, aby którymś - przednim - czy tylnim kołem
 nie zahaczyć.

To samo na drodze do Gryfic. Nowo zrobione wysepki na srodku jezdni, cale z kamiennej kostki brukowej, wystajace ponad powierzchnie jezdni na   dobre ponad 10cm.

Ciekawe ile osob jadac noca, w deszczu rozwali sobie tam zawieszenie...

97 Data: Lipiec 12 2008 10:16:25
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 11 Jul 2008 22:36:50 -0700 (PDT), Bard13 napisał(a):

panowanie nad kierownicą gwałtownie hamując na jego widok. Wiadomo, że
bmw jechało z dużą prędkością.

No i jest dowód, że faktycznie fotoradary wpływają na bezpieczeństwo -
właśnie stało się bezpieczniej. Nikt niewinny nie ucierpiał - a to ruchliwa
trasa i mogli trafić na kogoś jadącego zgodnie z przepisami lub chociaż
zdrowym rozsądkiem.
Marka pojazdu oczywiście nieprzypadkowa...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

98 Data: Lipiec 12 2008 11:24:00
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: elmer radi radisson 

Waldek Godel wrote:

No i jest dowód, że faktycznie fotoradary wpływają na bezpieczeństwo -
właśnie stało się bezpieczniej. Nikt niewinny nie ucierpiał

Prowadzil 8-mio, czy 15 latek?





--

booyaka booyaka

99 Data: Lipiec 12 2008 10:31:19
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 12 Jul 2008 11:24:00 +0200, elmer radi radisson napisał(a):

Prowadzil 8-mio, czy 15 latek?

No to jest smutne, ale niestety tak działa dobór naturalny.
Fakt, byłoby lepiej, gdyby kierownik bumy dokonał tego przed
zreprodukowaniem się.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

100 Data: Lipiec 12 2008 22:22:35
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Paweł Pluta 

On Sat, 12 Jul 2008 11:24:00 +0200, elmer radi radisson
 wrote:

Waldek Godel wrote:

No i jest dowód, że faktycznie fotoradary wpływają na bezpieczeństwo -
właśnie stało się bezpieczniej. Nikt niewinny nie ucierpiał

Prowadzil 8-mio, czy 15 latek?

Przynajmniej nie powiedzą "Jeżdżę tak jak nauczył mnie ojciec, on jeździ
szybko ale bezpiecznie".

Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

101 Data: Lipiec 13 2008 13:52:33
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Arturro 


"Waldek Godel"  wrote in message

Dnia Fri, 11 Jul 2008 22:36:50 -0700 (PDT), Bard13 napisał(a):

panowanie nad kierownicą gwałtownie hamując na jego widok. Wiadomo, że
bmw jechało z dużą prędkością.

No i jest dowód, że faktycznie fotoradary wpływają na bezpieczeństwo -
właśnie stało się bezpieczniej. Nikt niewinny nie ucierpiał - a to ruchliwa
trasa i mogli trafić na kogoś jadącego zgodnie z przepisami lub chociaż
zdrowym rozsądkiem.
Marka pojazdu oczywiście nieprzypadkowa...

pie..olisz ze glowa mala.
Widac ze sie masz za niewiadomo kogo, nic tylko zyczyc zeby zycie cie nauczylo pokory.

102 Data: Lipiec 12 2008 12:39:34
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Bard13 pisze:

Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar. Policjanci nie wykluczają, że kierowca mógł stracić
panowanie nad kierownicą gwałtownie hamując na jego widok. Wiadomo, że
bmw jechało z dużą prędkością.

Dobrze że to np. nie był pieszy przechodzący na zielonym świetle, bo by się okazało że winnym był pieszy którzy przestraszył mistrza prostej.

Tak to niestety jest jak się jedzie z prędkością przy której jedyne co jest się w stanie robić, to jechać prosto. Jak trzeba skręcić czy zahamować, to już jest tragedia.

103 Data: Lipiec 12 2008 20:53:41
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Artur Maślag 

Bard13 pisze:

Może za tym lobbujcie:

http://wiadomosci.onet.pl/1787593,452,item.html

Tragiczny wypadek, zginęła 4-osobowa rodzina
Czteroosobowa rodzina zginęła rano w wypadku na drodze krajowej nr 1 w
Brudzowicach niedaleko Siewierza (Śląskie). Bmw, którym jechali,
uderzyło w betonową barierę rozdzielającą jezdnię. Wszyscy zginęli na
miejscu.
Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest
fotoradar. Policjanci nie wykluczają, że kierowca mógł stracić
panowanie nad kierownicą gwałtownie hamując na jego widok. Wiadomo, że
bmw jechało z dużą prędkością.

No jasne - nie ma to jak szukanie medialnej sensacji :(

<cite>
Tragiczny wypadek, zginęła 4-osobowa rodzina
Czteroosobowa rodzina zginęła w rano w wypadku na drodze krajowej nr 1 w Brudzowicach niedaleko Siewierza (Śląskie). Bmw, którym jechali, uderzyło w betonowy mostek przy drodze.
Do wypadku doszło ok. godz. 5.30 rano w pobliżu skrzyżowania, gdzie zainstalowany jest fotoradar. Policjanci nie wykluczali początkowo, że jadący z dużą prędkością kierowca mógł stracić panowanie nad kierownicą, gwałtownie hamując na jego widok. Potem ustalono, że do wypadku doszło, gdy kierowca zmieniał pas ruchu. Wszyscy zginęli na miejscu.
</cite>

Czasem warto poczekać, nim się coś (delikatnie powiedziawszy)
nierozsądnego i nieprzemyślanego napisze.

104 Data: Lipiec 12 2008 22:49:09
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Marcin Boroń 

Agent Artur Maślag nadaje:

ustalono, że do
wypadku doszło, gdy kierowca zmieniał pas ruchu.

Pasy zabijają!!!

105 Data: Lipiec 12 2008 23:03:59
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: Tomasz Pyra 

Marcin Boroń pisze:

Agent Artur Maślag nadaje:

ustalono, że do
wypadku doszło, gdy kierowca zmieniał pas ruchu.

Pasy zabijają!!!

A prawo jest złe bo każe je zapinać!
CBDO

106 Data: Lipiec 13 2008 01:41:48
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świa teł
Autor: SW3 

ustalono, że do
wypadku doszło, gdy kierowca zmieniał pas ruchu.

Pasy zabijają!!!

Dla poprawy bezpieczeństwa należy zlikwidować dodatkowe pasy a przeciwne  kierunki oddzielić wszędzie barierkami, tak żeby kierowcy nigdy nie  zmieniali pasa ruchu ;)

Nie pisać bo faktycznie tak zrobią? Za późno. Już tak zrobili. Na razie co  prawda nie wszędzie:
DK28 w miejscowości Warzyce (w kierunku Krosna) przy końcu dwupasmówki  lewy pas wyłożyli kostką - dwópasmówka się kończy wcześniej niż się  kończyła a potem się jedzie 300 metrów jednym pasem obok wysepki  szerokości jednego pasa. Nie ma tam absolutnie nic czym możnaby  wytłumaczyć ten wynalazek, żadnych przejść, skrzyżowań... są dopiero za tą  mierzeją.
Wogóle ten odcinek to chyba wyspiarski rekord Polski.

--
SW3

107 Data: Lipiec 13 2008 11:22:01
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 13 Jul 2008 01:41:48 +0200, osobnik zwany SW3 wystukał:

ustalono, że do
wypadku doszło, gdy kierowca zmieniał pas ruchu.

Pasy zabijają!!!

Dla poprawy bezpieczeństwa należy zlikwidować dodatkowe pasy a przeciwne
kierunki oddzielić wszędzie barierkami, tak żeby kierowcy nigdy nie
zmieniali pasa ruchu ;)

Nie pisać bo faktycznie tak zrobią? Za późno. Już tak zrobili. Na razie
co prawda nie wszędzie:
DK28 w miejscowości Warzyce (w kierunku Krosna) przy końcu dwupasmówki
lewy pas wyłożyli kostką - dwópasmówka się kończy wcześniej niż się
kończyła a potem się jedzie 300 metrów jednym pasem obok wysepki
szerokości jednego pasa. Nie ma tam absolutnie nic czym możnaby
wytłumaczyć ten wynalazek, żadnych przejć, skrzyżowań... są dopiero za
tą mierzeją.
Wogóle ten odcinek to chyba wyspiarski rekord Polski.

chyba nie. POdobny wynalazek jest przed Toruniem jadąc od Warszawy. I ma
sporo więcej niż kilometr. A jak go nie ma to są lewoskręty w drogi, w
które wjeżdża jeden samochód na miesiąc :(

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!"
Terry Pratchett

108 Data: Lipiec 14 2008 09:38:16
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świa teł
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 13 Jul 2008, SW3 wrote:

Dla poprawy bezpieczeństwa należy zlikwidować dodatkowe pasy

....po co. Wystarczy:

a przeciwne kierunki oddzielić wszędzie barierkami, tak żeby kierowcy nigdy nie zmieniali pasa ruchu ;)

....oddzielić barierkami wszystkie pasy :P

pzdr, Gotfryd

109 Data: Lipiec 12 2008 21:32:13
Temat: Re: Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł
Autor: M3losh 

Bard13 pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/1787593,452,item.html

Widzisz jezdze S1 srednio 4 razy w tygodniu. Wkurwia mnie taki delikwent co to jak mnie dochodzi lewym pasem mruga - jebie po oczach bo zjeb nie rozumie ze w tym momencie wyprzedzam Tira, ale OK staram sie manewr przyspieszyc. Pech chce ze za jakis 1 km stoi Fotoradar zjeb nagle wali po hamulcach do 50 ? I co mam zrobic z takim popierdolencem ? Ile razy wyjebal bym w takiego pacana, no to wtedy w niego dlugie, klakson i az noz sie otwiera ! Jak jest taki cwaniak a na widok Fotoradaru hamuje do 50 to niech to robi na prawym pasie !

Nie wiem czy zjebom nie lepiej postawic duzej tablicy wylatujacej z Czestochowy do Piotrkowa z napisem:

"Kierowco, zjebie ! Jak dolatujesz z predkoscia 140 km/h do Fotoradaru to NIE hamuj nagle do 50 km/h ! Pozatym kierowco zjebie, wszystkie Fotoradary w kierunku Piotrkowa sa w drugą stronę - w stronę Czestochowy !!! PS: W ktore dodatkowo wpadam ZAWSZE przy 120 km/h i naprawde nic nie pstryka !"

Fotoradary zabijają - lepszy temat od świateł



Grupy dyskusyjne