Grupy dyskusyjne   »   Gas stations and phones

Gas stations and phones



1 Data: Maj 24 2007 10:32:44
Temat: Gas stations and phones
Autor: Jarek Wójtowicz 

"Gupiutki" filmik mający udowodnić, że nie wolno dzwonić komórką na
stacji benzynowej.

http://www.youtube.com/watch?v=GYOpel0VjJE

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic
http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Maj 24 2007 13:28:26
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Jarek Wójtowicz"  napisał w
wiadomości

"Gupiutki" filmik mający udowodnić, że nie wolno dzwonić komórką na
stacji benzynowej.

http://www.youtube.com/watch?v=GYOpel0VjJE

Pogromcy mitów badali ten mit. Nie ma bata by wywołać pożar telefonem
komórkowym.

3 Data: Maj 24 2007 13:38:01
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Jakub Witkowski 

Boombastic wrote:

Użytkownik "Jarek Wójtowicz"  napisał w wiadomości
"Gupiutki" filmik mający udowodnić, że nie wolno dzwonić komórką na
stacji benzynowej.

http://www.youtube.com/watch?v=GYOpel0VjJE

Pogromcy mitów badali ten mit. Nie ma bata by wywołać pożar telefonem komórkowym.

Ach te "testy" pogromców :) Wiesz, ich wartość jest praktycznie
zerowa, naprawdę. To jest program rozrywkowy, a nie naukowy...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

4 Data: Maj 24 2007 11:40:14
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 

Ach te "testy" pogromców :) Wiesz, ich wartość jest praktycznie
zerowa, naprawdę. To jest program rozrywkowy, a nie naukowy...

Bo?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Maj 24 2007 14:39:30
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: elmer radi radisson 

Boombastic wrote:

Bo?

bo pamietam przynajmniej dwa przypadki gdzie stwierdzili
ze biale jest czarne a czarne jest biale, a znajdzie sie
conajmniej jeszcze pare.


--

catherine gazeta-cojones.

6 Data: Maj 24 2007 14:04:04
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: J.F. 

On Thu, 24 May 2007 13:28:26 +0200,  Boombastic wrote:

"Gupiutki" filmik mający udowodnić, że nie wolno dzwonić komórką na
stacji benzynowej.
http://www.youtube.com/watch?v=GYOpel0VjJE

Pogromcy mitów badali ten mit. Nie ma bata by wywołać pożar telefonem
komórkowym.

Powiedzmy raczej: im sie nie udalo.

Nie widzialem .. fachowo do tego podeszli ?
Bo to najpierw trzeba odwiedzic fachowca od anten .. dobrego fachowca.

J.

7 Data: Maj 24 2007 13:08:00
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 

Powiedzmy raczej: im sie nie udalo.

Nie widzialem .. fachowo do tego podeszli ?
Bo to najpierw trzeba odwiedzic fachowca od anten .. dobrego fachowca.

Próbowali wszelkimi sposobami doprowadzić do zapłonu benzyny. Nie udało sie im.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Maj 24 2007 15:31:13
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: J.F. 

On 24 May 2007 15:08:00 +0200,  Boombastic wrote:

Powiedzmy raczej: im sie nie udalo.
Nie widzialem .. fachowo do tego podeszli ?
Bo to najpierw trzeba odwiedzic fachowca od anten .. dobrego fachowca.

Próbowali wszelkimi sposobami doprowadzić do zapłonu benzyny. Nie udało sie im.

Ale czy fachowca odwiedzili ?
Bo to naprawde nie tak latwo zrobic antene o zadanych parametrach.

J.

9 Data: Maj 24 2007 15:34:39
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, May 24, 2007, 3:31:13 PM, you wrote:

Powiedzmy raczej: im sie nie udalo.
Nie widzialem .. fachowo do tego podeszli ?
Bo to najpierw trzeba odwiedzic fachowca od anten .. dobrego fachowca.
Próbowali wszelkimi sposobami doprowadzić do zapłonu benzyny. Nie udało sie im.
Ale czy fachowca odwiedzili ?
Bo to naprawde nie tak latwo zrobic antene o zadanych parametrach.

A na stacjach benzynowych w wężach do tankowania montują specjalne
anteny zapłonowe o żądanych parametrach?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

10 Data: Maj 24 2007 17:12:40
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: J.F. 

On Thu, 24 May 2007 15:34:39 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
Bo to najpierw trzeba odwiedzic fachowca od anten .. dobrego fachowca.
Próbowali wszelkimi sposobami doprowadzić do zapłonu benzyny. Nie udało sie im.
Ale czy fachowca odwiedzili ?
Bo to naprawde nie tak latwo zrobic antene o zadanych parametrach.

A na stacjach benzynowych w wężach do tankowania montują specjalne
anteny zapłonowe o żądanych parametrach?

A wiesz jak taka antena wyglada ?
Projektant pistoletu pewnie tez nie wie, to skad pewnosc
ze przypadkiem nie zaprojektowal takowej :-)



J.

11 Data: Maj 24 2007 18:01:58
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Wojtek K. 


Pogromcy mitów badali ten mit. Nie ma bata by wywołać pożar telefonem
komórkowym.

Pogromcy mitów mogli by równie dobrze obalić Totolotka. Nie wygrali 6, to znaczy, że nie da się wygrać, a jednak raz na jakiś czas ktoś w polsce trafia 6. Program jest fajny, ale twierdzenie, że coś się nie da zrobić, bo nie udało się tego zbudować w trakcie czasu przeznaczonym na jeden program jest trochę śmieszne.Weź pod uwagę, że ci ludzie to spece od efektów specjalnych jak dobrze pamiętam, nie fizycy, chemicy i cała reszta razem wzięta. Dla mnie wyrocznią nie są i nie będą. Oglądałem taki test z przyczepą kempingową i kilkoma telefonami w środku (brajniacy, albo pogromcy, nie pamiętam) i tam już jest jedna nieścisłość. Tych telefonów nie ruszali, wszystkie najprawdopodobniej były srpawne. Ja mam stary telefon, w którym zaczepy baterii padły i nie raz się resetował z winy nie stykania styków.
Druga sprawa kiedyś na pl.misc.samochody chyba była rozmowa o zakazie wsiadania do samochodu podczas tankowania. Też wydaje się to niedorzecznym zakazem, ale krąży po sieci film jak jedna zdolna dziewczyna odpaliła sobą pistolet i wlew paliwa.

Pozdrawiam

12 Data: Maj 24 2007 19:04:56
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Marcin Lubojański 

Wojtek K. pisze:


Pogromcy mitów badali ten mit. Nie ma bata by wywołać pożar telefonem
komórkowym.

Pogromcy mitów mogli by równie dobrze obalić Totolotka. Nie wygrali 6, to znaczy, że nie da się wygrać, a jednak raz na jakiś czas ktoś w polsce trafia 6. Program jest fajny, ale twierdzenie, że coś się nie da zrobić, bo nie udało się tego zbudować w trakcie czasu przeznaczonym na jeden program jest trochę śmieszne.Weź pod uwagę, że ci ludzie to spece od efektów specjalnych jak dobrze pamiętam, nie fizycy, chemicy i cała reszta razem wzięta. Dla mnie wyrocznią nie są i nie będą. Oglądałem taki test z przyczepą kempingową i kilkoma telefonami w środku (brajniacy, albo pogromcy, nie pamiętam) i tam już jest jedna nieścisłość. Tych telefonów nie ruszali, wszystkie najprawdopodobniej były srpawne. Ja mam stary telefon, w którym zaczepy baterii padły i nie raz się resetował z winy nie stykania styków.

Przeczepy kempingowe to wysadzają w powietrze brejniacy. I ten program mnie wkurza swoją głupotą. Za to pogromców mitów oglądam bardzo chętnie.

Pozdrawiam
Marcin Lubojański
--
www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice
www.duzy-biust.pl - porady dla Pań obdarzonych dużym biustem, recenzje staników, jak dobrać odpowiedni biustonosz na duży biust, ćwiczenia na jędrny biust

13 Data: Maj 24 2007 17:05:03
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 

Weź pod uwagę, że ci ludzie to spece od efektów

specjalnych jak dobrze pamiętam, nie fizycy, chemicy i cała reszta razem
wzięta. Dla mnie wyrocznią nie są i nie będą.

Poniżej profesora nie mozna zrobić testów?

Oglądałem taki test z
przyczepą kempingową i kilkoma telefonami w środku (brajniacy, albo
pogromcy, nie pamiętam) i tam już jest jedna nieścisłość. Tych telefonów nie
ruszali, wszystkie najprawdopodobniej były srpawne. Ja mam stary telefon, w
którym zaczepy baterii padły i nie raz się resetował z winy nie stykania
styków.

No i? Wybuchł ci przy głowie?

Druga sprawa kiedyś na pl.misc.samochody chyba była rozmowa o zakazie
wsiadania do samochodu podczas tankowania. Też wydaje się to niedorzecznym
zakazem, ale krąży po sieci film jak jedna zdolna dziewczyna odpaliła sobą
pistolet i wlew paliwa.

I nigdy nie zauważyłeś elektryzowania się kierowcy i strzałów iskier np.
zamykajac drzwi? No to jakiś ewidentny spisek chyba.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Maj 24 2007 20:24:59
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Wojtek K. 


Poniżej profesora nie mozna zrobić testów?

A ręczył byś swoja głową za te ich testy? Mosty niech budują, jak są takim autorytetem dla ciebie.

No i? Wybuchł ci przy głowie?

To że nie wybuchł, to argument że nie mogła tam powstać iskra na styku? Wydajność takiej baterii i napięcie jest na pewno wystarczajaca do wygenerowania iskry. Napięcie bezpieczne w strefach zagrożonych wybuchem jak dobrze pamiętam jest w okolicach 1V o natężeniu nie wspomnę.

I nigdy nie zauważyłeś elektryzowania się kierowcy i strzałów iskier np.
zamykajac drzwi? No to jakiś ewidentny spisek chyba.

Opanuj czytanie ze zrozumieniem a potem dopiero odpisuj. Gdzie coś takiego napisałem?

15 Data: Maj 24 2007 18:56:25
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 

A ręczył byś swoja głową za te ich testy? Mosty niech budują, jak są takim
autorytetem dla ciebie.

Mosty to droga i skomplikowana sprawa, a wsadzic telefony w opary benzyny może
każdy. Skoro nic sie nie działo to po co pieprzenie o iskrzeniu i to na wolnym
powietrzu?

To że nie wybuchł, to argument że nie mogła tam powstać iskra na styku?

A co ona by dała? Jesteś na stacji paliw w mieszance benzyny z powietrzem?
Gdyby tak było to samochody nagminnie wybuchały na stacjach paliw, bo
katalizator ma kilkaset stopni temperatury.

> I nigdy nie zauważyłeś elektryzowania się kierowcy i strzałów iskier np.
> zamykajac drzwi? No to jakiś ewidentny spisek chyba.

Opanuj czytanie ze zrozumieniem a potem dopiero odpisuj. Gdzie coś takiego
napisałem?

OK, nie zrozumieliśmy się. To jest dużo większe zagrożenie, bo łapiesz na
pistolet przy wlewie paliwa.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

16 Data: Maj 24 2007 15:41:01
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: WielkaBakteria 

Znajomy pracujący na stacji powiedział mi że telefonów nie można używać z
powodu zapłou benzyny ale dlatego, że oni maja bezprzewodowe połączenia z
cecntrala i czasami komórki wpływają na jakość połączenia. Trochę sie
zdziwiłem że nie mają połączenia "po kablu" ale nie umiał mi odpowiedzieć
dlaczego tak jest.
--

WielkaBakteria

"Nie poniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwiązań"
                                                                            
     Thomas Edison

17 Data: Maj 24 2007 17:15:38
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Mlody 

Użytkownik "WielkaBakteria"  napisał w
wiadomości

Znajomy pracujący na stacji powiedział mi że telefonów nie można używać z
powodu zapłou benzyny ale dlatego, że oni maja bezprzewodowe połączenia z
cecntrala i czasami komórki wpływają na jakość połączenia. Trochę sie
zdziwiłem że nie mają połączenia "po kablu" ale nie umiał mi odpowiedzieć
dlaczego tak jest.

Ja też pracuję na stacji benzynowej i mogę wymienić kilka powodów dla
których jest zakaz używania telefonów na stacjach benzynowych.
A co do tego co powiedział Twój znajomy to owszem zgadza się, niektóre
stacje mają bezprzewodowe połączenia, bo zwyczajnie znajdują się w tym
miejscu gdzie "kable" nie docierają, a do tego większość terminali do
doładowań pre-paidów jest bezprzewodowa nawet jeżeli na stacji jest normalne
łącze telefoniczne, mają zwyczajnie kartę SIM jak komórka i łączą się z
centralą wykorzystując przy tym GPRS, a do tego są bardzo zawodne, często
się kaszanią, nie łączą i generalnie cuda się z nimi dzieją, ale to już inna
bajka, chociaż po części mogą(ale nie muszą) mieć coś wspólnego z używaniem
w pobliżu komórek.
Kolejnym powodem zakazu na stacjach pomijając dyskusyjne względy zagrożenia
pożarowego to to, że kiedyś, kiedyś zdarzały się gdzieś tam, kiedyś tam że
komórka zakłóciła pracę dystrybutora, lub komunikację dystrybutor-kasa, taka
legenda krąży w branży, lecz ile w tym prawdy nie wiem :)
Inny powód zakazu jest dość prozaiczny, sporo zwłaszcza większych stacji ma
rozbudowane systemy audio, za równo wewnątrz jak i na zewnątrz, dość
irytujące bywało gdy klient gadał sobie przez telefon, a wszyscy w około z
głośników słyszeli zamiast muzyki to wspaniałe tytytytytyty tyyy tytytytytyt
tyyyy...
Wspaniali są też tacy zagadani którzy gadając przez komórkę tak sie
dekoncentrują że wlewają do samochodu zły rodzaj paliwa, po czym oczywiście
obwiniają stację że dystrybutory źle oznaczone, rekordzista o jakim
słyszałem twierdził że on wziął dobry pistolet tylko dystrybutor podał zły
rodzaj paliwa. Są i tacy zagadani że potrafią niechcący zatankować "na
zrywkę" bo się zagadają przez komore, a potem albo sobie przypomną i szybko
przyjadą zapłacić, albo wpadają na stację że traktuje się ich jak złodziei
bo Policja ich odwiedziła.
A już najbardziej prozaicznym powodem zakazu jest to że gadający klient
potrafi po zatankowaniu stać i przez 20 minut gadać przez telefon blokując w
ten sposób dystrybutor, co jest dokuczliwe dla obsługi i innych klientów
zwłaszcza na małych stacjach.
Do tego nic tak nie irytuje jak klient który przy kasie nawet na chwilę nie
przerwie rozmowy przez komórkę, moim zdaniem do chamstwo na maksa i
lekceważenie drugiego człowieka.
Są i tacy którzy przerwą rozmowę na moment gdy płacą, ale to wśród "gadaczy"
mała grupka.
Nie wspominam już nawet o tym że większość chamów ładuje nam się na sklep z
komórką przy uchu mimo że musieli widzieć co najmniej jeden z zakazów, ale
kto by się tym przejmował, przecież jego gadanie z żoną o obiedzie to ważna
sprawa służbowa - takie wyjaśnienie kiedyś usłyszałem od jednego klienta...
O ile gadanie przez komórkę mimo zakazu to IMO zwykły brak kultury, to
notoryczne łamanie zakazu palenia jest chyba objawem braku mózgu.
Dwóch debeściaków jakich mi się teraz przypomina.
1. Palił sobie spokojnie fajka pod wielką żółtą tabliczką z napisem "Strefa
zagrożenia wybuchem Z-1" i zakazem palenia obok.
2. Pacjent który podczas tankowania LPG spokojnie otworzył sobie drzwi i
palił fajkę - totalny brak wyobraźnie - po pierwsze przy odłączaniu
pistoletu zaworek w samochodzie może nie odbić i z wlewu poleci wielka
chmura gazu, po drugie w przypadku przepełnienia zbiornika może zadziałać
zawór bezpieczeństwa który zacznie wypuszczać z niego gaz, dość często
prosto do wnętrza pojazdu.
Jak już ktoś musi zapalić, to spoko rozumiem to, sam palę, ale wtedy
wystarczy spytać obsługę stacji, na pewno wskaże bezpieczne miejsce do
palenia.
Ale po co myśleć i zwracać uwagę na zakazy, lepiej uznać ze to przesąd mit i
głupota i mieć to w d...


Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** bez naklejki :(
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

18 Data: Maj 24 2007 15:28:59
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 

Ja też pracuję na stacji benzynowej i mogę wymienić kilka powodów dla
których jest zakaz używania telefonów na stacjach benzynowych.
[cut]

No dobra, ale jakie jest realne zagrożenie prowadzenia rozmowy telefonicznej na
stacji paliw?
Pomijam juz fakt debilnego uzasadniania polskich dziennikarzy motoryzacyjnych
usilnie przekonujących, że komórka iskrzy. Jakoś o rozgrzanym do kilkuset
stopni katalizatorze nic nie mówią.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Maj 24 2007 17:41:58
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Mlody 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

No dobra, ale jakie jest realne zagrożenie prowadzenia rozmowy
telefonicznej na
stacji paliw?
Pomijam juz fakt debilnego uzasadniania polskich dziennikarzy
motoryzacyjnych
usilnie przekonujących, że komórka iskrzy. Jakoś o rozgrzanym do kilkuset
stopni katalizatorze nic nie mówią.

Szczerze mówiąc nie podam, bo nie znam.
Przepisy BHP na stacji są dość restrykcujne, służobowa odzież w której
chodzie w pracy musi mieć 1500 jakichś dziwnych atestów i pozwoleń, że niby
się nie elektryzuje, nie jest ekstemalnie łatwopalna, i takie tam, nawet
budy muszą być specjalne - niestety te specjalne sie do niczego nie nadaja i
połowa chodzi w nomralnych ;)
O ilościach gaśnic, odległościach, procedurach dostaw gazu nawet nie będę
pisał bo szkoda klawiatury, ale generalnie wszystko to, to takie dmuchanie
na zimne, tak jak z zakazem rozmów przez komórkę.
Nie słyszałem o przypadku zapalenia się stacji od komórki, a to że ktoś
rozmawiał przez telefon widziałem setki razy, i nic się nie stało, co nie
znaczy że nie może się stać ;)
Tak jak nigdy nie trafiłem klienta z nieszczelną instalacją LPG, a ostanio
mi się trafił i niezłe zamieszanie było.


Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** bez naklejki :(
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

20 Data: Maj 24 2007 15:52:20
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: Boombastic 

Szczerze mówiąc nie podam, bo nie znam.
Przepisy BHP na stacji są dość restrykcujne, służobowa odzież w której
chodzie w pracy musi mieć 1500 jakichś dziwnych atestów i pozwoleń, że niby
się nie elektryzuje, nie jest ekstemalnie łatwopalna, i takie tam, nawet
budy muszą być specjalne - niestety te specjalne sie do niczego nie nadaja i
połowa chodzi w nomralnych ;)
[cut]

Bo z tymi komórkami to takie pierd... o Chopinie. Dużo bardziej niebezpieczne
jest wsiadanie i wysiadanie z samochodu podczas tankowania, bo istnieje
zagrożenie wyładowań elektrostatycznych, co już widoczne było na filmach ze
stacji paliw jak się zapalało tankowane paliwo.
Stąd macie takie restrykcyjne przepisy dotyczące ubioru i obuwia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

21 Data: Maj 24 2007 19:29:41
Temat: Re: Gas stations and phones
Autor: yabba 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Szczerze mówiąc nie podam, bo nie znam.
Przepisy BHP na stacji są dość restrykcujne, służobowa odzież w której
chodzie w pracy musi mieć 1500 jakichś dziwnych atestów i pozwoleń, że niby
się nie elektryzuje, nie jest ekstemalnie łatwopalna, i takie tam, nawet
budy muszą być specjalne - niestety te specjalne sie do niczego nie nadaja i
połowa chodzi w nomralnych ;)
[cut]

Bo z tymi komórkami to takie pierd... o Chopinie. Dużo bardziej niebezpieczne
jest wsiadanie i wysiadanie z samochodu podczas tankowania, bo istnieje
zagrożenie wyładowań elektrostatycznych, co już widoczne było na filmach ze
stacji paliw jak się zapalało tankowane paliwo.
Stąd macie takie restrykcyjne przepisy dotyczące ubioru i obuwia.


Są definicje i odpowiednie przepisy:

http://www.strazak.pl/wacko/wakka.php?wakka=Definicje/StrefiaZagrozeniaWybuchem&v=hhv
http://www.infoclean.pl/abcsprzatania?wid=84&func=viewSubmission&sid=126
http://www.straz.pl/aktrozp1.htm

Wszystkie urządzenia elektryczne, które mają być używane w strefach zagrożonych wybuchem musza być w wykonaniu iskrobezpiecznym. Dotyczy to radiotelefonów, latarek, komputerów, oświetlenia itp. Podejrzewam, że tankujący samochód i obszar w najbliższej okolicy stanowi strefę zagrożenia wybuchem i dalatego nie można używać tam komórek w standardowym wykonaniu. Są podobno produkowane telefony komórkowe w wykonaniu iskrobezpiecznym.
Ubrania i obuwie nie mogą się elektryzować. W materiale z jakiego wykonane jest ubranie, co centymetr poprowadzona jest metalowa nitka w kierunku pionowym i poziomym (tworzy siatkę). Nie wiem dokładnie z jakiego jest metalu.


yabba

Gas stations and phones



Grupy dyskusyjne