Witam,
od pewnego czasu zaczal gasnac mi silnik na wolnych obrotach. Auto ma
przejechane niecale 146 000km a ja mam je od niedawna (ok 1500km jest moje).
Przyznam, ze jeszcze dokladnie nie znam mankamentow tego silnika:(
Zauwazylem, ze gdy poruszalem kabelkami ktore ida gdzies do silnika (takie
cienkie przewody), moglem na nowo go odpalic - wczesniej tylko krecil
silnikiem, ale nie chcial zagadac.
Teraz nie wiem co to za kabelki - jakies odciecie zaplonu??
A moze to przestawiony rozrzad - a poruszanie kabelkami to zupelny
przypadek?? (wszystkie oleje i pasek rozrzadu wymienialem zaraz po zakupie)
Za wszystkie sugestie bardzo dziekuje..
--
Pzdr. Harnas

@: harnasik [at] poczta [dot] onet [dot] [Poland code]

Siemanko
Mam to samo w Cordobie 1,6 2000r. Przy dojezdzaniu do skrzyzowania i wcisnieciu sprzegla, jak auto wchodzi na niskie obroty....gasnie... zastanawiam się co jest tego przyczyną

za wszelkie info serdecznie dziekuje












Harnaś napisał(a):

Witam,
od pewnego czasu zaczal gasnac mi silnik na wolnych obrotach. Auto ma przejechane niecale 146 000km a ja mam je od niedawna (ok 1500km jest moje). Przyznam, ze jeszcze dokladnie nie znam mankamentow tego silnika:(
Zauwazylem, ze gdy poruszalem kabelkami ktore ida gdzies do silnika (takie cienkie przewody), moglem na nowo go odpalic - wczesniej tylko krecil silnikiem, ale nie chcial zagadac.
Teraz nie wiem co to za kabelki - jakies odciecie zaplonu??
A moze to przestawiony rozrzad - a poruszanie kabelkami to zupelny przypadek?? (wszystkie oleje i pasek rozrzadu wymienialem zaraz po zakupie)
Za wszystkie sugestie bardzo dziekuje..

od pewnego czasu zaczal gasnac mi silnik na wolnych obrotach. Auto ma

Czy problem został juz rozwiązany?
Jeżeli tak proszę to tutaj poniżej opisać