Grupy dyskusyjne   »   Gasnie po silnym deszczu

Gasnie po silnym deszczu



1 Data: Sierpien 22 2010 20:58:18
Temat: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 

Czesto gdy dopadnie mnie podczas jazdy
silna ulewa pozostaje mi jedynie kilka minut jazdy samochodem
po czym gasnie i pozostaje mi zepchniecie auta na pobocze
i odczekanie az 'wyschnie'

zamontowalem dolna oslone silnia sodzac iz od kaluz cos tam
zamaka, jednak jak dzis sie okazalo to nie to

zatrzymalem sie dzis na rondzie, zjechalem na pobocze
pod maska mniej wiecej sucho jakies tam drobne miejscie
gdzie moglabybyc woda, chyba ze cos uszlo mojej uwadze

gdzie szukac usterki ?
auto gasnie akumulator ok, rozrusznikem moge krecic do bolu przez
godzine bez skutku, moze zalewa centralny sterownik przez kanaly odplywowe wody?

seta ibiza rok 2001



2 Data: Sierpien 22 2010 21:07:11
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Miki 

A może po prostu przewody WN nie są szczelne? Można to sprawdzić w nocy...
BTW - znajoma miała od nowości IBIZKę (rok prod kolo 1998(99)) która miała
takie i inne kłopoty z elektryką i niestety przez kilka lat nie udało się
znaleźć przyczyny mimo że usterek szukało kilku dobrych elektryków...

Pzdr,
Miki

3 Data: Sierpien 22 2010 23:42:41
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "Miki"  napisał w wiadomości

A może po prostu przewody WN nie są szczelne? Można to sprawdzić w nocy...
BTW - znajoma miała od nowości IBIZKę (rok prod kolo 1998(99)) która miała takie i inne kłopoty z elektryką i niestety przez kilka lat nie udało się znaleźć przyczyny mimo że usterek szukało kilku dobrych elektryków...

czyli po ciemku patrzeć czy pod maską nie iskrzy
czy ten efekt jest tylko podczas rozruchu ?

4 Data: Sierpien 22 2010 21:29:02
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości (...)

ale wiesz .. deszcz pada z góry a nie z dołu ;)

Wymień przewody wysokiego napięcia.

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

5 Data: Sierpien 23 2010 00:25:24
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: mw 

On Aug 22, 9:29 pm, "Kuba \(aka cita\)"  wrote:

Użytkownik "Kris"  napisał w
(...)

ale wiesz .. deszcz pada z góry a nie z dołu ;)

Wymień przewody wysokiego napięcia.
Dzięki polskim drogowcom woda dostaje się do samochodu i z góry i z
dołu. :-D

6 Data: Sierpien 23 2010 19:20:26
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "mw"  napisał w wiadomości On Aug 22, 9:29 pm, "Kuba \(aka cita\)"  wrote:

Użytkownik "Kris"  napisał w (...)

ale wiesz .. deszcz pada z góry a nie z dołu ;)

Wymień przewody wysokiego napięcia.
Dzięki polskim drogowcom woda dostaje się do samochodu i z góry i z
dołu. :-D

lejesz wode i tyle
takich opadow w historii nikt by sie nie spodziewal
no poza ekologami ktorzy od kat krzyczeli ze efekt cieplarniany zmieni klimat

i teraz to juz nie bedzie deszczykow jak kiedys
tylko bedzie zawsze napierdalac tak ze bedzie przewracac auta drzewa i wszystko co stanie na drodze
widziales jaka byla nawalnica na pomorzu nad zatoka?

chlopie szla sciana wody z predkoscia 70-120km/h
do tego kule gradu wielkosci pomidorow

i teraz jako ty zastanow sie co zrobisz jak drowie cie to w otwartm polu
gdzie nie ma krzaczka gdzie sie schowac?
co ja gadam kazde drzewo i krzeczek to zadna ochrona
bo sie ugina i lamie przed sila wiatru

wybierz sie na rower a gwarantuje ze bedziesz mial nie jednego góza
a twarz picęta jakby zyletkami

7 Data: Sierpien 22 2010 22:05:02
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Sebastian Biały 

On 2010-08-22 20:58, Kris wrote:

gdzie szukac usterki ?

Dorzuce jeszcze: zerknij czy nie gromadzi Ci się woda w dywanikach i czy przypadkiem w tej wodzie nie leży wiązka przewodów. Przerabiałem coś takiego już w starym samochodzie.

8 Data: Sierpien 22 2010 23:41:44
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "Sebastian Biały"  napisał w wiadomości

Dorzuce jeszcze: zerknij czy nie gromadzi Ci się woda w dywanikach i czy przypadkiem w tej wodzie nie leży wiązka przewodów. Przerabiałem coś takiego już w starym samochodzie.

zanim otworzysz tą jad... to otworz u góry wieczko
nakręć sprężynkę w tej mózgownicy

a jak nie masz nic do powiedzenia to siedz i udawaj głupca
albo odezwij się rozwiewając wszelkie wątpliwości

9 Data: Sierpien 23 2010 17:33:15
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Sebastian Biały 

On 2010-08-22 23:41, Kris wrote:

Dorzuce jeszcze: zerknij czy nie gromadzi Ci się woda w dywanikach i
czy przypadkiem w tej wodzie nie leży wiązka przewodów. Przerabiałem
coś takiego już w starym samochodzie.

zanim otworzysz tą jad... to otworz u góry wieczko
nakręć sprężynkę w tej mózgownicy

<ziew>. niestety opisany przez ciebie objaw miałem w lanosie. Po silnym deszczu autko potrafiło w trakcie jazdy zatrzymać się na środku drogi i nie odpalić do wyschnięcia. Powód szukałem długo: przewód serwisowy alarmu leżał sobie pod dywanikiem ukryty pomiedzy drutami wiązki. Jak napadało - zwierał się do masy. Zawrcie do masy - wyłączało zapłon jesli był włączony. Pozwalało odpalic ponownie dopiero po odłaczeniu od masy - u mnie wyschnięciu. Szanse że masz to samo są niewielkie. Ale może.

Idę nakręcić sprężynkę wobec tego, dzięki za świetną radę.

10 Data: Sierpien 23 2010 19:22:28
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "Sebastian Biały"  napisał w wiadomości

On 2010-08-22 23:41, Kris wrote:
Dorzuce jeszcze: zerknij czy nie gromadzi Ci się woda w dywanikach i
czy przypadkiem w tej wodzie nie leży wiązka przewodów. Przerabiałem
coś takiego już w starym samochodzie.

zanim otworzysz tą jad... to otworz u góry wieczko
nakręć sprężynkę w tej mózgownicy

<ziew>. niestety opisany przez ciebie objaw miałem w lanosie. Po silnym deszczu autko potrafiło w trakcie jazdy zatrzymać się na środku drogi i nie odpalić do wyschnięcia. Powód szukałem długo: przewód serwisowy alarmu leżał sobie pod dywanikiem ukryty pomiedzy drutami wiązki. Jak napadało - zwierał się do masy. Zawrcie do masy - wyłączało zapłon jesli był włączony. Pozwalało odpalic ponownie dopiero po odłaczeniu od masy - u mnie wyschnięciu. Szanse że masz to samo są niewielkie. Ale może.

Idę nakręcić sprężynkę wobec tego, dzięki za świetną radę.

Najmocniej przepraszam...
coż moja wiazka lezy w miejscu gdzie jest wiecznie mokro
zaczne dzis od cewki zobaczymy co sie stanie jak leciutko zamoknie

pozniej nakrecesobie soebie sam sprezynke i bede sie glowil:)

11 Data: Sierpien 22 2010 22:50:41
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Bugatti 

Sprawdź czy wogół metalowego pudełka z ECU jest sucho....lub w samym ECU
może jest woda.


Pozdr.

--
Bugatti

12 Data: Sierpien 22 2010 23:38:47
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "Bugatti"  napisał w wiadomości

Sprawdź czy wogół metalowego pudełka z ECU jest sucho....lub w samym ECU
może jest woda.

nigdy nie bedzie tam sucho bo litrami leje sie tam woda
ktora splywa z szyby, po 3h autko odpalilo jak gdyby nic
i tak wkolko po kazdym deszczu

tez obstawiasz przewody WN?

13 Data: Sierpien 23 2010 00:46:50
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com) 

On 22 Sie, 19:58, "Kris"  wrote:

Czesto gdy dopadnie mnie podczas jazdy
silna ulewa pozostaje mi jedynie kilka minut jazdy samochodem
po czym gasnie i pozostaje mi zepchniecie auta na pobocze
i odczekanie az 'wyschnie'

U mnie to byla cewka zaplonowa (Sharan). Do sprawdzenia za pomoca
"psikacza" do kwiatkow (z woda) ;)

--
Radek Wrodarczyk

14 Data: Sierpien 23 2010 07:47:51
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Myjk 
15 Data: Sierpien 23 2010 19:22:53
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości

2010-08-22 20:58:18 Kris

seta ibiza rok 2001

Gógle nie działa? Wszyscy wskazują na cewkę.

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1578.0
http://klubseatibiza.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=26439&start=0
http://seat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?p=270899#270899
http://seat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=15151

--
Dzieki
spadles mi z tymi linkami z nieba...

16 Data: Sierpien 23 2010 23:40:29
Temat: Re: Gasnie po silnym deszczu
Autor: Kris 


Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

Czesto gdy dopadnie mnie podczas jazdy
silna ulewa pozostaje mi jedynie kilka minut jazdy samochodem
po czym gasnie i pozostaje mi zepchniecie auta na pobocze
i odczekanie az 'wyschnie'

zamontowalem dolna oslone silnia sodzac iz od kaluz cos tam
zamaka, jednak jak dzis sie okazalo to nie to

zatrzymalem sie dzis na rondzie, zjechalem na pobocze
pod maska mniej wiecej sucho jakies tam drobne miejscie
gdzie moglabybyc woda, chyba ze cos uszlo mojej uwadze

gdzie szukac usterki ?
auto gasnie akumulator ok, rozrusznikem moge krecic do bolu przez
godzine bez skutku, moze zalewa centralny sterownik przez kanaly odplywowe wody?

seta ibiza rok 2001

do wszytskich
wrocilem z garazu i po 3 minutach psikania na komore silnika
doslownie nic
cewka mokra jak ta kura przewody tez na obudowie filtra i wszedzie wokolo
warstwa wody
silnik pracuje bez zmnian

i co teraz?
moze dluzej czekac az gdzies ta woda sie dostanie?

Gasnie po silnym deszczu



Grupy dyskusyjne