Juz teraz mozemy cieszyc sie wersja kandydujaca "jednookienkowego" GIMPa:
www.gimp.org/release-notes/gimp-2.7.html
www.gimp.org/downloads
www.h-online.com/open/news/item/GIMP-2-8-RC-1-arrives-with-GPU-acceleration-1518417.html
w przyszlosci czeka nas jeszcze wieksza niespodzianka: obsluga 16-bitowej
glebi koloru.
www.h-online.com/open/news/item/GIMP-2-10-will-use-16-bit-colour-depth-throughout-1542186.html
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info

Rzecze astro:

Juz teraz mozemy cieszyc sie wersja kandydujaca "jednookienkowego" GIMPa:
www.gimp.org/release-notes/gimp-2.7.html

Czy dalej jest tam taki debilizm, że opcja Save As zapisuje tylko w formacie
gimpa, a żeby zapisać w czymś normalnym trzeba wybrać Export? Co za
pryszczaty geniusz to wymyślił???
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Mateusz Ludwin wrote in

Czy dalej jest tam taki debilizm, że opcja Save As zapisuje tylko w formacie
gimpa, a żeby zapisać w czymś normalnym trzeba wybrać Export?

Toz to nawet opcji Export w menu File nie ma (GIMP 2.6.11). Domyslnie
zapisuje w tym samym formacie, jak plik zrodlowy.
Save As wyglada tak:
http://oi40.tinypic.com/4q0ifm.jpg
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info

Rzecze astro:

Toz to nawet opcji Export w menu File nie ma (GIMP 2.6.11). Domyslnie
zapisuje w tym samym formacie, jak plik zrodlowy.
Save As wyglada tak:
http://oi40.tinypic.com/4q0ifm.jpg

A ja w 2.7.3 mam Export.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

W dniu 19.04.2012 00:59, astro pisze:

Save As wyglada tak:

I masz tam na dole wybrane "file type - by extension". Jak zakończysz nazwę .jpg to wali jpga, jak .png to robi pnga, jak .bmp to bitmapę. Co w tym dziwnego? Wolisz autonadawanie rozszerzenia - wybierz typ pliku w dolnej części okna.

Domyślnie powinien opcją zwykłego "save" zapisywać w formacie wejściowym, *o ile ten obsługuje wprowadzone zmiany* - jeśli ich nie obsługuje, Gimp powinien wywalić ostrzeżenie, że informacje (np. o warstwach czy przezroczystości) zostaną utracone.

--
P,
M.

PS. Mam Gimpa 2.6.12 na Linuksie, ale na zrzucie widzę dokładnie te same opcje.

Rzecze Marsjanin:

I masz tam na dole wybrane "file type - by extension". Jak zakończysz
nazwę .jpg to wali jpga, jak .png to robi pnga, jak .bmp to bitmapę. Co
w tym dziwnego? Wolisz autonadawanie rozszerzenia - wybierz typ pliku w
dolnej części okna.

W moim tak się nie da, jak wpiszę .jpg to mi wywala komunikat, że mam wybrać
Export :)
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Mateusz Ludwin pisze:

Rzecze Marsjanin:

I masz tam na dole wybrane "file type - by extension". Jak zakończysz nazwę .jpg to wali jpga, jak .png to robi pnga, jak .bmp to bitmapę. Co w tym dziwnego? Wolisz autonadawanie rozszerzenia - wybierz typ pliku w dolnej części okna.

W moim tak się nie da, jak wpiszę .jpg to mi wywala komunikat, że mam wybrać
Export :)

A jaką masz wersję? Jaki system? Sam kompilowałeś czy gotowiec? Odkąd pamiętam to mogłem bez problemu wybrać format pliku do zapisu z rozwijalnej listy przy 'save as'.

--
marcin

W dniu 2012-04-19 19:28, Mateusz Ludwin pisze:

Rzecze Marsjanin:

I masz tam na dole wybrane "file type - by extension". Jak
zakończysz nazwę .jpg to wali jpga, jak .png to robi pnga, jak
.bmp to bitmapę. Co w tym dziwnego? Wolisz autonadawanie
rozszerzenia - wybierz typ pliku w dolnej części okna.

W moim tak się nie da, jak wpiszę .jpg to mi wywala komunikat, że
mam wybrać Export :)

A wybierasz przed zapisem "spłaszcz obraz"?

Pozdrawiam - Virek

W dniu 19.04.2012 00:39, Mateusz Ludwin pisze:

Rzecze astro:

Juz teraz mozemy cieszyc sie wersja kandydujaca "jednookienkowego" GIMPa:
www.gimp.org/release-notes/gimp-2.7.html

Czy dalej jest tam taki debilizm, że opcja Save As zapisuje tylko w formacie
gimpa, a żeby zapisać w czymś normalnym trzeba wybrać Export? Co za
pryszczaty geniusz to wymyślił???

Jak ktoś jest ślepym idiotą i nie widzi pola wyboru formatu pliku, to
jest to tylko jego prywatny problem...

GIMPa używam od lat i przez cały czas w okienku zapisywania zawsze był
wybór formatu pliku - i w przypadku pliku otwieranego (a nie tworzonego
na nowo) zawsze domyślnie jest ustawiany aktualny format.

W dniu 19.04.2012 00:23, astro pisze:

obsluga 16-bitowej glebi koloru.

Chciałoby się rzec „nareśśście”, wszak do profesjonalnej obróbki dźwięku 24 bity to podstawa (przy 16 a nie 8 docelowej).

Acz nie wiem, jak oko ludzkie poradzi sobie z 65 tysiącami, zamiast 256 odcieniami barwy. :) To… yyy… 256 razy dokładniej. 255 odcieni pomiędzy dotychczasowymi dwoma minimalnie oddalonymi od siebie. :)

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

Marsjanin wrote:

Acz nie wiem, jak oko ludzkie poradzi sobie z 65 tysiącami, zamiast 256 odcieniami barwy. :) To… yyy… 256 razy dokładniej. 255 odcieni pomiędzy dotychczasowymi dwoma minimalnie oddalonymi od siebie. :)

Jak się te dwa poziomy rozciągnie do 64, to 16 bitów robi różnicę.