Gdy jestem wlascicielem......
1 | Data: Czerwiec 08 2007 20:05:58 |
Temat: Gdy jestem wlascicielem...... | |
Autor: | -telewizora, 2 |
Data: Czerwiec 09 2007 05:56:47 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: ..::||::.. | Macie pomysł na to, jak moge zatrzymać swój własny złom, nie złomuj cgo, sam posiadam ponad 40 letnie auto ktore jest w trakcie wieloletniego remontu i tez kiedys sie nad tym zastanawialem. niestety.. place oc..... niewiele ale jednak za nic bo auto od ponad 7 lat nie wyjechalo na asfalt. 3 |
Data: Czerwiec 09 2007 06:34:09 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: MarcinJM | ...::||::.. pisze: Macie pomysł na to, jak moge zatrzymać swój własny złom, nie złomuj cgo, Auto w tym wieku to pojazd historyczny. Mozesz nie placic OC. Oczywiscie przy wlaczeniu pojazdu do ruchu OC musi byc, niemniej nikt cie nie bedzie scigal za brak ciaglosci oplacania skladki. Co do watku glownego: chore i nielogiczne. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 4 |
Data: Czerwiec 09 2007 07:43:27 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: ..::||::.. | Auto w tym wieku to pojazd historyczny. Mozesz nie placic OC. pod warunkiem ze jest zarejestrowany jako zabytkoqwy, a moj nie jest (formalnie) 5 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:10:33 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: MarcinJM | ...::||::.. pisze: Auto w tym wieku to pojazd historyczny. Mozesz nie placic OC. Bzdura. Poszukaj definicji pojazd historyczny (nie zabytkowy!) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 6 |
Data: Czerwiec 09 2007 19:07:29 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: ..::||::.. | Bzdura. skoro tak to jestem w plecy 3 skladki. musze opierdolic mojego agenta 7 |
Data: Czerwiec 09 2007 09:19:06 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Slawek Czerwik |
natomiast... Jakim prawem to chore państwo zabrania mi pozostawienia mego starego_______________________________________________________________________ To jest chyba prawo nie zgodne z prawem Uni Europejskiej i nalezaloby to zmienic . Chyba tylko w Polsce nie mozna czasowo wycofac samochodu z ruchu i karmia nas tu roznymi argumentami o wielkim potencjalnym niebezpieczenstwie jaki stwarza samochod bez silnika stojacy w garazu . To prawo uderza w osoby ktore np.: -remontuja auto przez dlugi czas -wyjezdzaja na rok lub dluzej i zwyczajnie nie chca pozbyc sie dobrego auta , a potem szukac i ryzykowac kupujac drugie , okres pobytu za granica nie jest pewny - sa wlascicielami auta przeznaczonego do jazdy w miesiacach letnich - chca sprzedac auto bez zbytniego pospiechu - posiadaja auto , ktore obdarzaja sentymentem i szkoda go sprzedawac - posiadaja piekne starsze auto , ktorego widok wzbudza sensacje na ulicach , a autem tym wyjezdzaja tylko okazjonalnie Przyklady mozna mnozyc ale niestety przepis naklada na wlascicieli tych pojazdow haracz , niespotykany chyba w Uni Europejskiej . pozdrawiam Slawek Czerwik P.S. W ubieglym miesiacu zeglarze wygrali batalie z PZZ o zniesienie podobnego haraczu i obowiazku przegladu jachtow. PZZ bronil sie tym , ze brak obowiazkowej rejestracji spowoduje "bandytyzm " na jeziorach i wszyscy sie potopimy . Jednak senatorowie wysluchali nas zeglarzy i zrozumieli nasze argumenty . Bylem zaskoczony , ze parlamentarzysci wykazali az takie zainteresowanie tematem uchwalanej ustawy zeglarskiej . Setki maili, rozmowy telefoniczne i wizyty w biurach poselskich . Moze samochodziarze powinni brac przyklad z zeglarzy i wziasc sprawy w swoje rece ? 8 |
Data: Czerwiec 09 2007 09:40:30 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Marcin Jan | Slawek Czerwik napisał(a): Użytkownik napisał w wiadomości :/.../ niestety każdy kij ma dwa końce. PL jest baaaardzo duże prawdopodobieństwo że na naszych drogach pojawiłyby się auta widma ["ja tylko ten kawałek do sklepu, do lekarza, itp"] a kolizja z takim autem to pewnie kasa nie do odzyskania. Być może w jakimś bardziej cywilizowanym kraju takiego problemu nie ma. Pozdrawiam Marcin 9 |
Data: Czerwiec 09 2007 10:03:17 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Slawek Czerwik |
niestety każdy kij ma dwa końce. PL jest baaaardzo duże prawdopodobieństwo Wyrejestrowujesz auto czasowo to oddajesz tablice rejestracyjne , wiec o co chodzi ? Argument , ze polacy sa glupsi od pozostalych obywateli Unii Europejskiej jest .... Zawsze znajda sie nieodpowiedzialni i nie ma tu znaczenia obywatelstwo , takie jest moje zdanie . Slawek Czerwik 10 |
Data: Czerwiec 09 2007 11:37:26 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: -ZED- | Hej! Wyrejestrowujesz auto czasowo to oddajesz tablice rejestracyjne , wiec o co chodzi ? A nie widziałeś nigdy samochodu na niemieckich, tymczasowych blachach, których termin upłynął rok, albo i lepiej temu? Niestety - dość częsty widok. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Scena polityczna dzieli się na socjalistów pobożnych i socjalistów bezbożnych. <Cezar Matkowski> 11 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:29:24 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "-ZED-" napisał w wiadomości Hej!wiec o co chodzi ?
Co z tego, że data z tablic dawno minęła? Samochód może mieć czasowe ubezpieczenie OC od polskiego ubezpieczyciela. Sam takie miałem na niezarejestrowany samochód z Holandii. Więc nie trafiłeś. Pozdrawiam, Przemysław Szeremiota 12 |
Data: Czerwiec 09 2007 20:58:06 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: -ZED- | Hej! Co z tego, że data z tablic dawno minęła? Samochód może mieć czasowe Samochód niezarejestrowany nie może jeździć - tak? A jeździ. I to dość częsty proceder. A moze sie myle? -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > jak sie nazywaja butki z malymi cholewkami, na 7 liter?sandały! ;-) 13 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:49:08 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Kamil "czemu" Bista | -ZED- pisze: A nie widziałeś nigdy samochodu na niemieckich, tymczasowych blachach, Ja widuje jednego SUVa na żółtych niemieckich blachach (to można nimi wyjeżdzać z .de?) od ponad roku ;P -- k. 14 |
Data: Czerwiec 09 2007 10:17:49 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Pabl |
Co za idiotyczny argument. Od tego jest fundusz gwarancyjny ktory wyplaca odszkodowania w razie kolizji z nieubezpieczonym pojazdem. Ten sam fundusz naklada kary w razie poruszania sie samochodu po drodze publicznej bez ubezpieczenia. Wystarczy skutecznie egzekwowac nalozone kary i ewentualnie je podniesc jesli fundusz przynosi straty. Nasz kraj po malu staje sie matnia dla obywatela. Mimo, ze nie pale uwazam, ze absurdem jest zabranianie palenia we wlasnym samochodzie - takie przyklady mozna mnozyc. Tak samo jest z brakiem mozliwosci wyrejestrowania samochodu z mozliwoscie jaego pozniejszego zarejestrowania. Picasso 15 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:18:44 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Marcin Jan pisze: Slawek Czerwik napisał(a):W Japonii (której wersję 2.0 mieliśmy zbudować ;-) ) jest powiązanie ubezpieczenia z tablicami rejestracyjnymi. Do tego stopnia, że nie zarejestrowany samochód można legalnie przeprowadzić do warsztatu, udać się na przejażdżkę itp. wykupując specjalne tablice czasowe (np. 3-dniowe, 2-tygodniowe itp.) - tym samym opłacając ubezpieczenie za okres ważności tablic - Oczywiście przy zakupie takich tablic należy się wykazać dowodem własności pojazdu - i w tamtejszych warunkach prawem do miejsca parkingowego :-). Aby być zgodnie z ekologią i ekonomią - tablice są wykonane z kartonu - należy je umieścić za przednią i tylną szybą (mają odpowiedni kształt nacięć do poskładania w "słupek"). Ale u nas pewnie błyskawicznie pokazały by się na giełdzie i sporo wiejskich gangsterków by ich używało :-( Polska własnie -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 16 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:05:11 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Pablo | Gdzieś obiło mi się przy jakiejś wódeczce ;) 17 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:11:45 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: MarcinJM | Pablo pisze: Gdzieś obiło mi się przy jakiejś wódeczce ;) Zdecydowanie wódeczki :) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 18 |
Data: Czerwiec 09 2007 13:43:38 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: J.F. | On Fri, 08 Jun 2007 20:05:58 -0700, wrote: -telewizora, Uwazaj - sa i na to rozne obostrzenia, np o przechowywaniu odpoadow niebezpiecznych :-) Nie mozesz tez sobie samemu rozebrac w/w, musisz oddac do utylizacji. natomiast... W pelni. Tylko ze samochod ma byc zarejestrowany i OC oplacone :-) Spytaj sie lepiej czyje sa tablice :-) Jakim prawem to chore państwo zabrania mi pozostawienia mego starego Prawem ustawy. Przepisow mamy chyba ze 30 tys stron rocznie i kazda czegos zakazuje lub nakazuje.. A zabytek ? Jak najbardziej mozesz, dla zabytkow sa specjalne prawa .. -albo mam zamiar wykorzystać silnik auta do napędu generatora Na wypadek wojny to benzyna bedzie na kartki :-) A generator z samochodowego silnika to zly pomysl - osczednie pracuje jak produkuje jakies 50kW a nie 500W. No chyba ze jeden dla kilku gospodarstw. Zainwestuj w ogniwa sloneczne, albo turbine parowa na drzewo :-) Czy żeby taki generator zmontować, mam oddać swe stare auto na złom, W zasadzie tak, choc od biedy mozesz zlomowac bez silnika. A chcesz wiecej wymontowac ? Przyznaj sie - co zrobisz z olejem ? :-) Macie pomysł na to, jak moge zatrzymać swój własny złom, nie złomuj c Wyprowadzic sie za granice. Albo znalezc obcokrajowca, niech on kupi auto, wyrejestruje, a potem ci sprzeda, a ty zaplacisz akcyze :-) A poza tym to glosowac na inny rzad :-) Co to za zabytek ? Wiekszosci nie oplaca sie remontowac. Albo kup sobie lepszy za granica i nie rejestruj. J. 19 |
Data: Czerwiec 09 2007 22:08:53 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: Andrzej Zbierzchowski | pisze: -telewizora,[ciach!] http://oceania.salon24.pl/17037,index.html Tyle w temacie. -- Pozdrawiam - Andrzej Zbierzchowski Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3). 20 |
Data: Czerwiec 09 2007 23:53:31 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: PAndy |
21 |
Data: Czerwiec 10 2007 17:31:07 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: | On 9 Cze, 05:05, wrote: gdy jestem włascicielem samochodu, to PO zakończeniu jego_______________________________________________________________________ Dziękuje wszystkim za udział w dyskusji, i przekazanie swych uwag. Niestety, nie znalazłem wśród nich realnej odpowiedzi na moje zapytanie. Wypowiedzi mozna by podzielić na trzy grupy: 1. wyrazy współczucia, ale..... się nie da. 2. wynajdywanie uzasadnień dla stanu obecnego ( bo w Polsce większość to oszuści, i zaraz by jeździć chcieli bez tablic) 3. doradzanie innych zachowań i działań Marcin JM napisał: "Auto w tym wieku to pojazd historyczny. Mozesz nie placic OC. Oczywiscie przy wlaczeniu pojazdu do ruchu OC musi byc, niemniej nikt cie nie bedzie scigal za brak ciaglosci oplacania skladki. " Nieprawda.Nie da sie przerwać ciagłosci opłacania składki.Bo firma ubezpieczeniowa zgodnie z z Ustawą z 22maja 2003 nasyła zaraz komornika. A pojazd historyczny (zabytkowy) to pojazd starszy > 40lat. J.F napisał duzo, ale mało dorzecznie...o co nie prosiłem. Prosiłem o _konkretną_ radę. Ekonomią pracy silnika, w sprzężeniu z generatorem, juz sie sam zamartwię. Tak więc- tzw. klops i złodziejstwo państwa. 22 |
Data: Czerwiec 11 2007 03:10:31 | Temat: Re: Gdy jestem wlascicielem...... | Autor: PAndy |
|