Witam,
mam takie pytanko. Zastanawiam się nad opłacalnością firm, które zajmują się
wymianą oleju (no i pare innych pierdół, ale głównie chodzi o zmianę oleju)
w silnikach. Kalkulowałem - jest ok. Ale zdziwił mnie znajomy, który
stwierdził, że u niego w mieście nie ma takich punktów specjalnie od oleju
(są, ale on o tym nie wie ;) ) i on zawsze zmienia w typowym warsztacie.
Mówi, że w życiu by nie zmienił oleju w takiej firmie tylko u "swojego"
mechanika. Dla mnie to absurd bo wymiana oleju to żadne karkołomne zadanie,
a u typowych mechaników trzeba się wcześniej zapisać w kolejkę. W firmach
które znam specjalizujących się właśnie w olejach - jadę i mi wymieniają.
Chciałbym sie dowiedzieć jakie jest Wasze podejscie do takich firm i czy
korzystacie z ich usług?

Pzdr.
Maniek

Marian PaÂździoch wrote:

Witam,
mam takie pytanko. Zastanawiam siĂŞ nad opÂłacalnoÂściÂą firm, które zajmujÂą siĂŞ wymianÂą oleju (no i pare innych pierdóÂł, ale gÂłównie chodzi o zmianĂŞ oleju) w silnikach. KalkulowaÂłem - jest ok. Ale zdziwiÂł mnie znajomy, który stwierdziÂł, Âże u niego w mieÂście nie ma takich punktów specjalnie od oleju (sÂą, ale on o tym nie wie ;) ) i on zawsze zmienia w typowym warsztacie. Mówi, Âże w Âżyciu by nie zmieniÂł oleju w takiej firmie tylko u "swojego" mechanika. Dla mnie to absurd bo wymiana oleju to Âżadne karkoÂłomne zadanie, a u typowych mechaników trzeba siĂŞ wczeÂśniej zapisaĂŚ w kolejkĂŞ. W firmach które znam specjalizujÂących siĂŞ wÂłaÂśnie w olejach - jadĂŞ i mi wymieniajÂą. ChciaÂłbym sie dowiedzieĂŚ jakie jest Wasze podejscie do takich firm i czy korzystacie z ich usÂług?

Użytkownik "Maverick"  napisał w
wiadomości

Marian Pa?dzioch wrote:

Witam,
mam takie pytanko. Zastanawiam sie nad op3acalno?ci? firm, które
zajmuj? sie  wymian? oleju (no i pare innych pierdó3, ale g3ównie
chodzi o zmiane oleju)  w silnikach. Kalkulowa3em - jest ok. Ale
zdziwi3 mnie znajomy, który  stwierdzi3, ?e u niego w mie?cie nie ma
takich punktów specjalnie od oleju  (s?, ale on o tym nie wie ;) ) i
on zawsze zmienia w typowym warsztacie.  Mówi, ?e w ?yciu by nie
zmieni3 oleju w takiej firmie tylko u "swojego"  mechanika. Dla mnie
to absurd bo wymiana oleju to ?adne karko3omne zadanie,  a u typowych
mechaników trzeba sie wcze?niej zapisaa w kolejke. W firmach  które
znam specjalizuj?cych sie w3a?nie w olejach - jade i mi wymieniaj?.
Chcia3bym sie dowiedziea jakie jest Wasze podejscie do takich firm i
czy  korzystacie z ich us3ug?

Ja wymieniam u ojca w garazu na kanale, a olej oddajemy znajomemu
mechanikowi, co sam oleje wymienia - on to skladuje i potem utylizuje.
Dlaczego tak? Bo najszybciej, najtaniej, a przy okazji przejrze sobie auto
na kanale.

gosmo wrote:
  > Najtaniej to nie jest, bo trzeba sobie kanaÂł wybudowaĂŚ ;)

Kanal ma ojciec, do ojca jezdze w miare czesto - a wiec zawsze jesienia znajdzie sie chwila na wymiane oleju. A kanal wybudowany jakies 15 lat temu, bo skoro jest garaz, to czemu nie zrobic kanalu. Koszt praktycznie ten sam, a przydaje sie.
--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni
Astra II 1.8 Elegance

Podepnę się i spytam. Mam już po wymianie oleju przejechane 10tys. km
i zastanawiam się czy wymieniać teraz czekać do jesieni/zimy gdy
zrobię jeszcze z 5 tys. ?

Krupier wrote:

Podepnę się i spytam. Mam już po wymianie oleju przejechane 10tys. km
i zastanawiam się czy wymieniać teraz czekać do jesieni/zimy gdy
zrobię jeszcze z 5 tys. ?

Krupier wrote:

Podepnę się i spytam. Mam już po wymianie oleju przejechane 10tys. km
i zastanawiam się czy wymieniać teraz czekać do jesieni/zimy gdy
zrobię jeszcze z 5 tys. ?

On 2009-05-07, Krupier  wrote:

Podepnę się i spytam. Mam już po wymianie oleju przejechane 10tys. km
i zastanawiam się czy wymieniać teraz czekać do jesieni/zimy gdy
zrobię jeszcze z 5 tys. ?

On 7 Maj, 17:43, Krzysiek Kielczewski
wrote:

On 2009-05-07, Krupier  wrote:

> Podepnę się i spytam. Mam już po wymianie oleju przejechane 10tys.. km
> i zastanawiam się czy wymieniać teraz czekać do jesieni/zimy gdy
> zrobię jeszcze z 5 tys. ?

A nie zastanowiłeś się, że przydałaby się informacja o silniku, czasie
wymiany, rodzaju paliwa?

Krzysiek Kiełczewski

Dodatkowo zastanawiam się nad wymianą bo coś mi klekocze w silniku

On 7 Maj, 18:38, "Pan Piskorz"  wrote:

>Dodatkowo zastanawiam się nad wymianą bo coś mi klekocze w silniku

tak, olej to inteligentna istota i domaga się zmiany  :-)

coś masz rozwalone w silniku, post powyżej sugeruje popychacze,
silnika hondy to też dotyczy?

nie znam się na tym specjalnie

P.

On 2009-05-07, Krupier  wrote:

Honda Jazz 1.4 83 KM, benzyna, olej wymieniany w październiku przy
135tys. teraz jest + 10 rowno, styl jazdy spokojny i ekonomiczny (5.5l
spalania).

Dodatkowo zastanawiam się nad wymianą bo coś mi klekocze w silniku
przy niskich obrotach. Zawory regulowałem, w ASO rozkładają ręce i nie
wiedzą co to no i tak pomyślałem, że można by sprobować nowy olej wlać
skoro i tak już 10tys. walnęło.

Producent zaleca co 20, ale to już nie
jest nowe auto więc wolę nie ryzykować i zmniejszyć ten zakres do
10-15. No, ale szkoda mi trochę teraz wymieniać bo do zimy już nieco
właściwości straci, a nie wiadomo też ile km zrobię (chociaż więcej
niż 5 tys. nie planuję).

 Koszt praktycznie

ten sam, a przydaje sie.

zorby wrote:

Koszt praktycznie

ten sam, a przydaje sie.

nie do konca ten sam u mnie spoooooro by podrozył ( kanał) budowe garazu

No wiesz - kilka desek na szalunek i z 50kg cementu na scianki. Do tego
potem jakies grubsze deski (zeby sie nie wypaczaly i nie polamaly pod ciezarem auta) i kanal gotowy. Aha - i jakas stal na zbrojenia na rogach.

To mial byc tylko kanal, a nie super wypas z podnosnikami i oswietleniem. Sluzy glownie do zobaczenia co sie dzieje z podwoziem i wymian oleju. Jak cos jest do naprawy - to jedziemy do mechanika.

zorby wrote:

No wiesz - kilka desek na szalunek i z 50kg cementu na scianki. Do tego
potem jakies grubsze deski (zeby sie nie wypaczaly i nie polamaly pod ciezarem auta) i kanal gotowy. Aha - i jakas stal na zbrojenia na rogach.

To mial byc tylko kanal, a nie super wypas z podnosnikami i oswietleniem. Sluzy glownie do zobaczenia co sie dzieje z podwoziem i wymian oleju. Jak cos jest do naprawy - to jedziemy do mechanika.

a wiesz co to zbrojenie krzyżowe? takie własnie mam w garazu, i zeby zrobic kanał to fundamenty musiałbym lac ponizej podłogi kanału

No wiesz - kilka desek na szalunek i z 50kg cementu na scianki. Do tego
potem jakies grubsze deski (zeby sie nie wypaczaly i nie polamaly pod
ciezarem auta) i kanal gotowy. Aha - i jakas stal na zbrojenia na rogach.

To mial byc tylko kanal, a nie super wypas z podnosnikami i oswietleniem.
Sluzy glownie do zobaczenia co sie dzieje z podwoziem i wymian oleju. Jak
cos jest do naprawy - to jedziemy do mechanika.

Marian Paździoch  napisał(a):

Witam,
mam takie pytanko. Zastanawiam się nad opłacalnością firm, które zajmują

wymianą oleju (no i pare innych pierdół, ale głównie chodzi o zmianę oleju)
w silnikach. Kalkulowałem - jest ok. Ale zdziwił mnie znajomy, który
stwierdził, że u niego w mieście nie ma takich punktów specjalnie od oleju
(są, ale on o tym nie wie ;) ) i on zawsze zmienia w typowym warsztacie.
Mówi, że w życiu by nie zmienił oleju w takiej firmie tylko u "swojego"
mechanika. Dla mnie to absurd bo wymiana oleju to żadne karkołomne zadanie,
a u typowych mechaników trzeba się wcześniej zapisać w kolejkę. W firmach
które znam specjalizujących się właśnie w olejach - jadę i mi wymieniają.
Chciałbym sie dowiedzieć jakie jest Wasze podejscie do takich firm i czy
korzystacie z ich usług?

Pzdr.
Maniek

Ja dzisiaj właś nie wymieniałem u gościa co ma hurtownie samrów i olejów,
oraz warsztat. Wymiana gratis. Mobil z beczki mineralny u niego jest w cenie
13zł/l. Za 5l oleju i filtr zapłaciłem 82zł.

Wymiana gratis. Mobil z beczki mineralny u niego jest w cenie

13zł/l. Za 5l oleju i filtr zapłaciłem 82zł.

Użytkownik "zorby"  napisał w wiadomości

Wymiana gratis. Mobil z beczki mineralny u niego jest w cenie

13zł/l. Za 5l oleju i filtr zapłaciłem 82zł.

jaki mobil???

mam takie pytanko. Zastanawiam się nad opłacalnością firm, które zajmują się wymianą oleju (no i pare innych pierdół, ale głównie chodzi o zmianę oleju) w silnikach. Kalkulowałem - jest ok. Ale zdziwił mnie znajomy, który stwierdził, że u niego w mieście nie ma takich punktów specjalnie od oleju (są, ale on o tym nie wie ;) ) i on zawsze zmienia w typowym warsztacie. Mówi, że w życiu by nie zmienił oleju w takiej firmie tylko u "swojego" mechanika. Dla mnie to absurd bo wymiana oleju to żadne karkołomne zadanie, a u typowych mechaników trzeba się wcześniej zapisać w kolejkę. W firmach które znam specjalizujących się właśnie w olejach - jadę i mi wymieniają. Chciałbym sie dowiedzieć jakie jest Wasze podejscie do takich firm i czy korzystacie z ich usług?

Arek M wrote:

W ostatnim miejscu facet nie podnosil auta, olej "wyciągnął" przez rurke bagnetu

Arek M pisze:

Zawsze jezdze uzbrojony w filtr oleju i własny olej. Nigdy nic nie skopali bo i nie ma za bardzo co skopac :) Choć niektorzy metody mieli dość 'kontrowersyjne'. W ostatnim miejscu facet nie podnosil auta, olej "wyciągnął" przez rurke bagnetu, a na moj komentarz, ze takiej metody nie znalem stwierdzil, iż nie wszystkie warsztaty stac na taki diwajs, i że stosują te metode jesli dostęp do filtra nie wymaga podnosnika.

Jednak z ostatnim autem mam lekkie opory, co by skorzystac z uslug takiego miejsca.

Marian Paździoch pisze:

Chciałbym sie dowiedzieć jakie jest Wasze podejscie do takich firm i czy korzystacie z ich usług?

krzyss wrote:

A mojemu bratu w ASO SUZUKI zerwali gwint w misce jak wkrecali korek i potem trzeba bylo zmieniac miske ~700zl.

Maverick pisze:

Jak ASO popsulo to niech oni naprawiaja (a wiec wymiana miski :D ), jak mialbym naprawiac za swoje - to tylko przegwintowac na wiekszy gwint i po sprawie - mechanik wezmie 40-50 pln za to, a jak sie zna to nawet oleju nie trzeba bedzie spuszczac na czas naprawy.

ASO sie wyparlo, a inne stwierdzilo ze juz do nich tak dotarlo.

Piotrek pisze:

tzn czego sie wyparlo ?
samochod pojechal sprawny na wymiane oleju a oni ukrecili srube i obciazyli klienta kosztami miski olejowej?
jakim cudem wlasiciel zgodzil sie na takie tlumaczenie? przeciez ktos w ASO ukrecil ta srube ...... masakra

a niektorzy twierdza ze ASO takie uczciwe i mozna zawsze reklamowac u nich :P
to juz pan kazio po takiej akcji sam by przegwintowal bez marudzenia, a ASO skasowalo leszcza na 700 zl :)
w sumie to im sie oplaca ukrecac te gwinty, nic ich nie kosztuje a jeszcze zarobia :D