Witam,

Zauwazylem - ze po jakichs tam deszczach i opadach, nagle zrobilo sie glosne
servo (wspomaganie kierownicy) - tzn. slysze (choc nie czuje) jakby opor
przy kreceniu, wyjezdzaniu z parkingu itd. Troche jakby skrzypi, dyszy czy
cos podobnego. Mam jakby wrazenie, ze to od wilgoci - choc sam nie wiem.

Jak sie samochod nagrzeje, po ok. 3-4 minutach jazdy - nie slychac juz tego,
no moze troche skrzypi kierownica dziwnie, lub sie przewrazliwilem :)

Pytanie - czy to normalne, czy tam trzeba jakies plyny wymieniac itd.?

Samochod to VW Passat '98 TDI.

Dziekuje za podpowiedzi ;)

Pozdr.P.

Pawel pisze:

Zauwazylem - ze po jakichs tam deszczach i opadach, nagle zrobilo sie glosne servo (wspomaganie kierownicy) - tzn. slysze (choc nie czuje) jakby opor przy kreceniu, wyjezdzaniu z parkingu itd. Troche jakby skrzypi, dyszy czy cos podobnego. Mam jakby wrazenie, ze to od wilgoci - choc sam nie wiem.

A to nie będzie œlizgajšcy się pasek?


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

A to nie będzie œlizgajšcy się pasek?

Czyli co - wymienia sie, dokreca cos?

Pozdr.P.

Pawel pisze:

A to nie będzie œlizgajšcy się pasek?

Czyli co - wymienia sie, dokreca cos?

Jeżeli to jest przyczynš, to się kupuje nowy i wymienia.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

Jeżeli to jest przyczynš, to się kupuje nowy i wymienia.

Ah okazalo sie ze w zbiorniczku oleju do serwa bylo duuuuuzo mniej niz
minimum. Dolane i problem zniknal ;)

Pozdr.P.