[caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka?
1 | Data: Styczen 08 2007 12:23:55 |
Temat: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | |
Autor: Grzegorz | Witam (piszę również tutaj - bo na grupie car-audio cisza w temacie), 2 |
Data: Styczen 08 2007 13:27:21 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Tomasz Pyra | Grzegorz napisał(a): Je¶li chodzi o parametry radia - to na wyjsciu 4x40WAT - a głosniki 25WAT - Nie znam się do tego stopnia, że nie wiem nawet co to za "kostka" (zwrotnica???). Dla mnie kostka to zwykły łącznik przewodów i tam nie ma prawa nic nie działać. Powiem tylko tyle, że skoro na wyjściu wzmacniacza masz 40wat, a głośniki na 25wat, to nie możesz odkręcać głośności mocno bo zniszczy Ci te głośniki (być może głośniki lub wzmacniacz mają jakieś zabezpieczenie i stąd te wyłączenia). Głośniki powinny być o mocy wyższej niż wzmacniacz, jeżeli nie chcesz mieć przesterowań to tak z zapasem mocniejsze i oczywiście mowa o mocy RMS, a nie o jakiś PMPO cudach-niewidach. 3 |
Data: Styczen 08 2007 13:49:27 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Blyskacz | Powiem tylko tyle, że skoro na wyj¶ciu wzmacniacza masz 40wat, aa gdzie on tam ma 40W na kanal..w cuda wierzysz ? jak bedzie mial polowe z tego to i tak bedzie dobrze... niech sprawdzi sobie jakim bezpiecznikiem jest zabezpieczone cale radio, wyliczy, nawet pomijajac straty na reszte smieci w radiu i niech mu smiech na zdrowie wyjdzie... to co wypisuja producenci na radiach, zwlaszcza ci mniej renomowani, to poprostu poezja... kumpel ostatnio pokazywal radio 4x60W i zabezpieczone 10A bezpiecznikiem... no chyba ze autor ma jakies wypasne radio, to wowczas te glosniki faktycznie beda za cienkie... pozdrawiam Blyskacz -- Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) 4 |
Data: Styczen 08 2007 14:00:39 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Tomasz Pyra | Blyskacz napisał(a): to co wypisuja producenci na radiach, zwlaszcza ci mniej renomowani, to poprostu poezja... A to tak, bywaj± tam różne cuda. Widziałem kiedy¶ dwukasetowe radyjko typu jamnik które miało 1500W ;) Oczywi¶cie gło¶niki o ¶rednicy 10cm :) kumpel ostatnio pokazywal radio 4x60W i zabezpieczone ;) W domu mam wzmacniacz stacjonarny z wieży 2x70W i same radiatory które ma w ¶rodku nie zmie¶ciłyby się do kieszeni na radio samochodowe :) 5 |
Data: Styczen 08 2007 14:01:02 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Grzegorz | Powiem tylko tyle, że skoro na wyj¶ciu wzmacniacza masz 40wat, aa gdzie on tam ma 40W na kanal..w cuda wierzysz ? jak bedzie mial polowe z Nie :) Nie jest to wypasione radio :) Co do autora poprzedniego posta - mi też się wydaje że kostka to tylko zł±czenie przewodow - wiec nie wiem czemu nie działa :((( Może akumulator za słaby? Kurde... ale przed zmiana glosnikow dzialalo bez problemu :( - a te nie sa raczej jakies super pradozerne... Pozdrawiam Grzegorz 6 |
Data: Styczen 08 2007 15:24:13 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Filip KK | Tomasz Pyra wrote: Nie znam się do tego stopnia, że nie wiem nawet co to za "kostka" (zwrotnica???). Dla mnie kostka to zwykły łącznik przewodów i tam nie ma prawa nic nie działać.Jestes pewien w 100% tego co napisales? ;) To pin nie ma prawa sie wypiac? ;D Oj Tomek, Tomek ;) Powiem tylko tyle, że skoro na wyjściu wzmacniacza masz 40wat, a głośniki na 25wat, to nie możesz odkręcać głośności mocno bo zniszczy Ci te głośniki (być może głośniki lub wzmacniacz mają jakieś zabezpieczenie i stąd te wyłączenia).Tomek, prosze Cie ;) Głośniki powinny być o mocy wyższej niż wzmacniacz, jeżeli nie chcesz mieć przesterowań to tak z zapasem mocniejsze i oczywiście mowa o mocy RMS, a nie o jakiś PMPO cudach-niewidach. TOMEK!!!!!! Ja Cie lubie, ale prosze Cie przestan juz ;) Ja Cie tylko prosze ;) -- /Pozdrawiam, Filip/ :( + VW = :) www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 7 |
Data: Styczen 08 2007 15:53:03 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Tomasz Pyra | Filip KK napisał(a): Tomasz Pyra wrote: Oj no ma, ale nie od przyłączenia głośnika na drugim kanale. cytat: "kiedy podł±czone sa oba wywaliło kostkę". To nie są moce mierzone w kilowatach gdzie płynący prąd "wywala" elektryczne połączenia. Zakładam że przyczyny typu źle skręcone styki autor posta wyeliminował. Powiem tylko tyle, że skoro na wyjściu wzmacniacza masz 40wat, a głośniki na 25wat, to nie możesz odkręcać głośności mocno bo zniszczy Ci te głośniki (być może głośniki lub wzmacniacz mają jakieś zabezpieczenie i stąd te wyłączenia).Tomek, prosze Cie ;) Ale o co chodzi? Jak da 40W w głośnik który ma max 25W to go spali. Ewentualnie jak głośnik ma za mały opór (albo gdzieś po drodze jakieś większe lub mniejsze zwarcie) to zabezpieczenie we wzmacniaczu mu wyłączy kanał. Wystarczy jedna nitka przewodu głośnikowego która gdzieś dotyka masy i efekt będzie taki że przy małym wzmocnieniu jakieś dźwięki to z siebie wyda, a jak zwiększy głośność to zabezpieczenie przeciwprzeciążeniowe wyłączy mu wzmacniacz. Głośniki powinny być o mocy wyższej niż wzmacniacz, jeżeli nie chcesz mieć przesterowań to tak z zapasem mocniejsze i oczywiście mowa o mocy RMS, a nie o jakiś PMPO cudach-niewidach. Ja tak tylko chcę zaznaczyć to że te moce które są na pudełkach ze sprzętem audio to różne cuda potrafią być nie mające ze sobą wzajemnie dużo wspólnego. 8 |
Data: Styczen 08 2007 16:32:23 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Filip KK | Tomasz Pyra wrote: Nie znam się do tego stopnia, że nie wiem nawet co to za "kostka" (zwrotnica???). Dla mnie kostka to zwykły łącznik przewodów i tam nie ma prawa nic nie działać.Jestes pewien w 100% tego co napisales? ;) To pin nie ma prawa sie wypiac? ;D Oj Tomek, Tomek ;) Tomek, zostaw ta kostke w spokoju ;) cytat: "kiedy podł±czone sa oba wywaliło kostkę".Skrecone styki? 0_o O jezu. Zostaw ta kostke w spokoju :) Ja podejrzewam zupelnie co innego :) Powiem tylko tyle, że skoro na wyjściu wzmacniacza masz 40wat, a głośniki na 25wat, to nie możesz odkręcać głośności mocno bo zniszczy Ci te głośniki (być może głośniki lub wzmacniacz mają jakieś zabezpieczenie i stąd te wyłączenia).Tomek, prosze Cie ;) Tomek!!! Halo!!! Zostaw te glosniki i moce w spokoju ;) Ewentualnie jak głośnik ma za mały opór (albo gdzieś po drodze jakieś większe lub mniejsze zwarcie) to zabezpieczenie we wzmacniaczu mu wyłączy kanał. O, zaczynasz juz niezle kombinowac ;) Wystarczy jedna nitka przewodu głośnikowego która gdzieś dotyka masy i efekt będzie taki że przy małym wzmocnieniu jakieś dźwięki to z siebie wyda, a jak zwiększy głośność to zabezpieczenie przeciwprzeciążeniowe wyłączy mu wzmacniacz.Pioneer ma taki system przeciwzwarciowy? Watpie. Głośniki powinny być o mocy wyższej niż wzmacniacz, jeżeli nie chcesz mieć przesterowań to tak z zapasem mocniejsze i oczywiście mowa o mocy RMS, a nie o jakiś PMPO cudach-niewidach. Tak :) Tak :) Tak ;) 3 x tak! :) Dlatego prosilem Cie..... ;) -- /Pozdrawiam, Filip/ :( + VW = :) www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 9 |
Data: Styczen 15 2007 08:22:28 | Temat: Re: [caraudio] Glosniki Pioneer - ujarana kostka? | Autor: Grzegorz | Dobrze "myszczu cfaniakofania" :P |