Witam!

Mam możliwoć kupić takie cudo z pewnego źródła, jako drugi samochód do jazdy po mieście.
przebieg 220000 przy 200k remont generalny po zerwaniu paska
wymieniony cały tłumik, przednie hamulce, samochód dobrze utrzymany, od 4 lat używany w rodzinie. Więc jak na razie sporo zalet.

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się wystrzegać?

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

W dniu 2010-08-01 14:42, Mateusz Mirski pisze:

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Rdza.
Przy 1.9TD 75KM niezbyt to jeździ ale od biedy daje rade. Poczytaj o tzw. pinie stożkowym do pompy wtryskowej, doć znacząco potrafi poprawić radoć z jazdy ;)

--
Pozdrawiam
Lewis

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2010-08-01 14:42, Mateusz Mirski pisze:

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Rdza.
Przy 1.9TD 75KM niezbyt to jeździ ale od biedy daje rade. Poczytaj o tzw. pinie stożkowym do pompy wtryskowej, doć znacząco potrafi poprawić radoć z jazdy ;)

aaz ten typ silnika posiada wade fabryczną
bujajace sie koło na wale (klin na wale)
przerabiałem to osobiście prędzej czy poxniej
w każdym 19td wystąpi ten problem
a to juz spore koszty

On 1 Sie, 19:03, Łukasz  wrote:

aaz ten typ silnika posiada wade fabryczną
bujajace sie koło na wale (klin na wale)
przerabiałem to osobiście prędzej czy poxniej
w każdym 19td wystąpi ten problem
a to juz spore koszty

Tez przerabialem.
W drodze do przyszlej zony w drugi dzien swiat wielkanocnych.
Mam nadzieje ze to scierwo juz nie jezdzi.

W dniu 2010-08-01 19:03, Łukasz pisze:

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Rdza.
Przy 1.9TD 75KM niezbyt to jeździ ale od biedy daje rade. Poczytaj o
tzw. pinie stożkowym do pompy wtryskowej, doć znacząco potrafi
poprawić radoć z jazdy ;)

aaz ten typ silnika posiada wade fabryczną
bujajace sie koło na wale (klin na wale)
przerabiałem to osobiście prędzej czy poxniej
w każdym 19td wystąpi ten problem
a to juz spore koszty

A da się to traktować, jak częć eksploatacyjną, czyli zawczasu wymieniać?

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

Mateusz Mirski pisze:

A da się to traktować, jak częć eksploatacyjną, czyli zawczasu wymieniać?

da się wymienić żaden problem, tylko trzeba to zrobić w porę :)

--
krzysiek82

W dniu 2010-08-03 15:34, krzysiek82 pisze:

Mateusz Mirski pisze:

A da się to traktować, jak częć eksploatacyjną, czyli zawczasu
wymieniać?

da się wymienić żaden problem, tylko trzeba to zrobić w porę :)

A czy ktoś jest w stanie oszacować jak często się powinno o to zadbać i jakie koszty niesie za sobą profilaktyka? Bo z tego co doczytałem, zerwanie klina jest porównywalne z zerwaniem rozrządu, czyli remont generalny.

--
Pozdrawiam
M.

Lewis pisze:

Rdza.

To nie jest największy problem tych aut, problemem jest iloć właścicieli i to jak traktowali auto :)

--
krzysiek82

Użytkownik "Mateusz Mirski"  napisał w wiadomości

Witam!

Mam możliwoć kupić takie cudo z pewnego źródła, jako drugi samochód do jazdy po mieście.
przebieg 220000 przy 200k remont generalny po zerwaniu paska
wymieniony cały tłumik, przednie hamulce, samochód dobrze utrzymany, od 4 lat używany w rodzinie. Więc jak na razie sporo zalet.

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się wystrzegać?

--

    Chyba da sie go jeszcze spokojnie rzepakiem zatankowac, to zawsze bedzie taniej ;)

PZDr
Adam

On 1 Sie, 22:19, "Adam Szewczak"  wrote:

    Chyba da sie go jeszcze spokojnie rzepakiem zatankowac, to zawsze bedzie
taniej ;)

50/50 jezdzil bez najmniejszego problemu

Mam możliwoć kupić takie cudo z pewnego źródła, jako drugi samochód do
jazdy po mieście.
przebieg 220000 przy 200k remont generalny po zerwaniu paska
wymieniony cały tłumik, przednie hamulce, samochód dobrze utrzymany, od
4 lat używany w rodzinie. Więc jak na razie sporo zalet.

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Po ile teraz chodzą takie Golfy? Miałam kiedyś takiego.


Pozdrawiam

Użytkownik "Ilona"  napisał w wiadomości

Mam możliwość kupić takie cudo z pewnego źródła, jako drugi samochód do
jazdy po mieście.
przebieg 220000 przy 200k remont generalny po zerwaniu paska
wymieniony cały tłumik, przednie hamulce, samochód dobrze utrzymany, od
4 lat używany w rodzinie. Więc jak na razie sporo zalet.

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Po ile teraz chodzą takie Golfy? Miałam kiedyś takiego.

co łaska...

W dniu 2010-08-01 22:44, Ilona pisze:

Mam możliwoć kupić takie cudo z pewnego źródła, jako drugi samochód do
jazdy po mieście.
przebieg 220000 przy 200k remont generalny po zerwaniu paska
wymieniony cały tłumik, przednie hamulce, samochód dobrze utrzymany, od
4 lat używany w rodzinie. Więc jak na razie sporo zalet.

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Po ile teraz chodzą takie Golfy? Miałam kiedyś takiego.

Na allegro między 3k, a 6k zależnie od wyposażenia, stanu i widzimisię właściciela.

Ja mam możliwoć kupić za 3,5-4k, ale jak pisałem wcześniej źródło jest pewne i stan także, wiem co było robione przez ostatnie 4 lata, wiem gdzie i jak był uderzony. Ktoś z rodziny sprzedaje.

--
Pozdrawiam
M.

begin Mateusz Mirski

Czy ten model z tym silnikiem ma jakieś wady, których należy się
wystrzegać?

Wygląda jak kupa i jeździ takoż.

--
ignorance is bliss

to pisze:

Wygląda jak kupa i jeździ takoż.

wygląda jak samochód z lat w których go produkowali, jeździ bez problemu i na pewno przejedzie jeszcze sporo jak zadbany. Co więcej przejedzie jeszcze nie jedno nowsze auto :)

Fakt TDI byłby lepszy ale i cena wyższa.

--
krzysiek82

"krzysiek82"  wrote in message

to pisze:

Wygląda jak kupa i jeździ takoż.

wygląda jak samochód z lat w których go produkowali, jeździ bez problemu i na pewno przejedzie jeszcze sporo jak zadbany. Co więcej przejedzie jeszcze nie jedno nowsze auto :)

W polowie lat 90-tych (a tego golfa produkowano do 1999) bylo sporo ladniejszych samochodow. Od Mazdy 323 po Fiata Coupe.


Pozdrawiam
Kamil

begin krzysiek82

wygląda jak samochód z lat w których go produkowali

Moim zdaniem Golf zawsze był brzydkim autem, zaprojektowanym topornie,
bez żadnego polotu. Jedyny plus ma taki, że jakby mu włożyć ładne lampy
przede i tylne, jakieś fajne felgi i wypolerować lakier to laik może go
pomylić z aktualnym, który jest zresztą równie brzydki.

--
ignorance is bliss

"to"  wrote in message

begin krzysiek82

wygląda jak samochód z lat w których go produkowali

Moim zdaniem Golf zawsze był brzydkim autem, zaprojektowanym topornie,
bez żadnego polotu. Jedyny plus ma taki, że jakby mu włożyć ładne lampy
przede i tylne, jakieś fajne felgi i wypolerować lakier to laik może go
pomylić z aktualnym, który jest zresztą równie brzydki.

3, 4 i 5 praktycznie nie da sie od siebie odroznic. Ale widac naiwnych na przeplacenie za golfa bo "przejedzie jeszcze nie jedno nowsze auto "nie brakuje.



Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2010-08-03 17:02, kamil pisze:

3, 4 i 5 praktycznie nie da sie od siebie odroznic. Ale widac naiwnych
na przeplacenie za golfa bo "przejedzie jeszcze nie jedno nowsze auto
"nie brakuje.

3 nie odróżnisz od 4 i 5? No bez jaj...

to pisze:
  > Moim zdaniem Golf zawsze był brzydkim autem, zaprojektowanym topornie,

bez żadnego polotu.

deska faktycznie polotu zero, ale odrobina inwencji właściciela czyli odpowiednie kolo, zawieszenie i auto nabiera smaku i niesamowitego temperamentu zwłaszcza z mocnym dieslem lub vr6 pod maską.



Jedyny plus ma taki, że jakby mu włożyć ładne lampy

przede i tylne, jakieś fajne felgi i wypolerować lakier to laik może go pomylić z aktualnym, który jest zresztą równie brzydki.

Wszystko kwestia gustu, sam z siebie to ten samochód najładniejszy nie jest ale cóż, NIEMCY postawili na sprawdzoną i trwałÄ… technikę a nie na design. Bo nie na designie się jedzie :)

--
krzysiek82

"krzysiek82"  wrote in message

to pisze:
 > Moim zdaniem Golf zawsze był brzydkim autem, zaprojektowanym topornie,

bez żadnego polotu.

deska faktycznie polotu zero, ale odrobina inwencji właściciela czyli odpowiednie kolo, zawieszenie i auto nabiera smaku i niesamowitego temperamentu zwłaszcza z mocnym dieslem lub vr6 pod maską.

Smak i temperament? Prosze cie krzysiek, najpierw stara audica, teraz golf..

Jedyny plus ma taki, że jakby mu włożyć ładne lampy

przede i tylne, jakieś fajne felgi i wypolerować lakier to laik może go pomylić z aktualnym, który jest zresztą równie brzydki.

Wszystko kwestia gustu, sam z siebie to ten samochód najładniejszy nie jest ale cóż, NIEMCY postawili na sprawdzoną i trwałÄ… technikę a nie na design. Bo nie na designie się jedzie :)

Po nalozeniu trzech warstw makijazu na paszczura, to nadal bedzie paszczur.


Pozdrwaiam
Kamil

kamil pisze:
  > Smak i temperament? Prosze cie krzysiek, najpierw stara audica, teraz

golf.

Golfa kiedyś miałem audice nadal mam, ale mam delikatne problemy z częściami do niej :D

Po nalozeniu trzech warstw makijazu na paszczura, to nadal bedzie paszczur.

Widać nie byłeś vw manii :)

--
krzysiek82

"krzysiek82"  wrote in message

kamil pisze:
 > Smak i temperament? Prosze cie krzysiek, najpierw stara audica, teraz

golf.

Golfa kiedyś miałem audice nadal mam, ale mam delikatne problemy z częściami do niej :D

Po nalozeniu trzech warstw makijazu na paszczura, to nadal bedzie paszczur.

Widać nie byłeś vw manii :)

Widac, ze nigdy nie miales dobrego samochodu, inaczej nie dorabialbys ideologii do punciakow i Golfow 3..  ;)



Pozdrawiam
Kamil

kamil pisze:

Widac, ze nigdy nie miales dobrego samochodu, inaczej nie dorabialbys ideologii do punciakow i Golfow 3..  ;)

Kupuje takie auta jakie mi są potrzebne i jakie jestem technicznie okiełznać. A zamiast kupować nowe drogie wolę kupić używkę od Niemca a resztę zainwestować w sprzęt w garażu lub chociażby w projektantkę która właśnie planuje z żoną nasz ogród.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

kamil pisze:

Widac, ze nigdy nie miales dobrego samochodu

ale mam takie które wszędzie mi zawiozą nawet w dalekie podróże i nie psują się nadmiernie :) i chyba to się liczy. W sopocie wśród buraków nową X3 po lifcie nie muszę się lansować, no chyba, że będę miał z 40lat to wtedy może się zmienię, ale nie planuje tak nisko upać :)

--
krzysiek82

"krzysiek82"  wrote in message

krzysiek82 pisze:

kamil pisze:

Widac, ze nigdy nie miales dobrego samochodu

ale mam takie które wszędzie mi zawiozą nawet w dalekie podróże i nie psują się nadmiernie :) i chyba to się liczy. W sopocie wśród buraków nową X3 po lifcie nie muszę się lansować, no chyba, że będę miał z 40lat to wtedy może się zmienię, ale nie planuje tak nisko upać :)

To jak w koncu, nie czujesz potrzeby lansu, czy chcesz poszerzac i obnizac Audi 80? ;)



Pozdrawiam
Kamil

kamil pisze:

To jak w koncu, nie czujesz potrzeby lansu, czy chcesz poszerzac i obnizac Audi 80? ;)

Ja to robie dla siebie nie dla kogoś.

--
krzysiek82

"krzysiek82"  wrote in message

kamil pisze:

To jak w koncu, nie czujesz potrzeby lansu, czy chcesz poszerzac i obnizac Audi 80? ;)

Ja to robie dla siebie nie dla kogoś.

Wlasciciele X3 moze tez dla siebie je maja?




Pozdrawiam
Kamil

kamil pisze:

Wlasciciele X3 moze tez dla siebie je maja?

Zwłaszcza jak jadą z prędkością defiladową główną ulicą miasta z łokciem za oknem i żują gumę. Tylko oni myślą, że są cool :D

--
krzysiek82

begin krzysiek82

Zwłaszcza jak jadą z prędkością defiladową główną ulicą miasta z łokciem
za oknem i żują gumę. Tylko oni myślą, że są cool :D

Widać bardzo Cię to boli skoro masz takie obserwacje.

--
ignorance is bliss

to pisze:

Widać bardzo Cię to boli skoro masz takie obserwacje.

Napiszę tak, bardziej mnie to śmieszy.

--
krzysiek82

"krzysiek82"  wrote in message

to pisze:

Widać bardzo Cię to boli skoro masz takie obserwacje.

Napiszę tak, bardziej mnie to śmieszy.

Jednego smieszy lans w nowym aucie, innego smieszy pakowanie za duzych felg do starego sztrucla, targanie go na zloty milosnikow starych sztrucli i filozofii do dupowozu, ktory ma gracje i temperament taczki na buraki.

Swiat bylby nudny, gdyby wszyscy lubili to samo. ;)


Pozdrawiam
Kamil

begin krzysiek82

deska faktycznie polotu zero, ale odrobina inwencji właściciela czyli
odpowiednie kolo, zawieszenie i auto nabiera smaku i niesamowitego
temperamentu zwłaszcza z mocnym dieslem lub vr6 pod maską.

Chyba musiałby karoserie wymienić.

Wszystko kwestia gustu, sam z siebie to ten samochód najładniejszy nie
jest ale cóż, NIEMCY postawili na sprawdzoną i trwałÄ… technikę a nie na
design. Bo nie na designie się jedzie :)

Najładniejszy nie musi być, byleby chociaż nie wyglądał jak rozdeptana
żaba.

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-08-03 03:05, to pisze:

Wygląda jak kupa i jeździ takoż.

Wygląd przy tego typu samochodzie (rzęch do nauki za niewielkie pieniądze) nie ma znaczenia. Dla początkującego kierowcy może jeździć jak kupa, byle na głowę nie padało i się toczyło.

Priorytetem są koszty utrzymania i eksploatacji, a w tym przypadku o ile wiem każdy kowal naprawi, martwi mnie tylko ten klin.

--
Pozdrawiam
M.

begin Mateusz Mirski

Dla początkującego kierowcy może jeździć
jak kupa, byle na głowę nie padało i się toczyło.

Najlepsza droga do wyrobienia sobie durnych nawyków. Jeśli tylko się da,
pierwsze auto powinno być jakieś normalne.

--
ignorance is bliss

na  ** p.m.s **  Mateusz Mirski pisze tak:

każdy kowal naprawi

Jeśli już ma być najbrzydszy z golfów to lepiej kupić
wersję benzynową 1.4 która jest łatwiejsza w naprawie.


--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Mateusz Mirski pisze:

Priorytetem są koszty utrzymania i eksploatacji, a w tym przypadku o ile wiem każdy kowal naprawi, martwi mnie tylko ten klin.

250-300zł o ile pamiętam i wystarcza na długo.

--
krzysiek82

Mateusz Mirski pisze:

Priorytetem są koszty utrzymania i eksploatacji, a w tym przypadku o ile wiem każdy kowal naprawi, martwi mnie tylko ten klin.

Wał od 1Z TDI razem z kołem i spokój na długie lata.