Grupy dyskusyjne   »   Gorillapod znowu

Gorillapod znowu



1 Data: Sierpien 17 2009 16:51:24
Temat: Gorillapod znowu
Autor:

Witam,
Jakis czas temu pytalem tu o gorillapod. Wypowiadalo sie kilku
szczesliwych kupujacych zarowno oryginalnego gorillpodu, jak i jego
tanszych klonow.
Powiedzcie teraz, jak oceniacie ten zakup z perspektywy czasu.
Czy rzeczywiscie byl to taki przydatny i trafiony zakup.
Czy go uzywacie i czy po tym ponad pol roku wciaz dziala to jak nalezy.
Pozdrav
TA



2 Data: Sierpien 17 2009 17:11:50
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Mon, 17 Aug 2009 16:51:24 +0200,
 wrote:

Powiedzcie teraz, jak oceniacie ten zakup z perspektywy czasu.
Czy rzeczywiscie byl to taki przydatny i trafiony zakup.
Czy go uzywacie i czy po tym ponad pol roku wciaz dziala to jak nalezy.

Był kupiony jako trzecia ręka i się w tej roli sprawdza. Używam go
sporadycznie, ale z tego powodu, że jest mały i lekki, to nosząc go
ciągle w plecaku nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu. Ja mam tego
średniego orginała i jako wadę odbieram brak ,,głowicy'' wykonanej w
tej samej technologii co macki tego statywu - byłby on z tym o wiele
bardziej użyteczny, zaś kupno normalnej głowycy jest (jak dla mnie)
pozbawione sensu.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

3 Data: Sierpien 22 2009 18:36:11
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Mon, 17 Aug 2009 17:11:50 +0200, Grzegorz Krukowski
 wrote:

Hmm, wszedłem dzisiaj na stronę Joby i już oferują miniaturową głowicę
(za jedyne 45 E). Zastanawiam się tylko, kiedy zaoferują statyw pod
aparat z magnetycznymi nóżkami, tak jak teraz oferują taką latarkę.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

4 Data: Sierpien 18 2009 10:08:58
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor: Uncle Pete 

Jakis czas temu pytalem tu o gorillapod. Wypowiadalo sie kilku szczesliwych kupujacych zarowno oryginalnego gorillpodu, jak i jego tanszych klonow.
Powiedzcie teraz, jak oceniacie ten zakup z perspektywy czasu.
Czy rzeczywiscie byl to taki przydatny i trafiony zakup.
Czy go uzywacie i czy po tym ponad pol roku wciaz dziala to jak nalezy.

Działa nadal tak samo od 2 lat, nadal używam go z niezbyt lekkim kompaktem, kiedy  nie chce mi się zwiększać wagi bagaży. Gorillapod oryginalny, ten średni (z wyjmowaną stopką).

Pozdrawiam,

Piotr

--
Uncle Pete
piotr (at) kozarzewski (dot) org
http://www.kozarzewski.org/Photos/photos.htm
http://www.kozarzewski.org/Photos/whatsnew.htm

5 Data: Sierpien 22 2009 16:46:30
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor:

In article
 Uncle Pete  wrote:

> Jakis czas temu pytalem tu o gorillapod. Wypowiadalo sie kilku
> szczesliwych kupujacych zarowno oryginalnego gorillpodu, jak i jego
> tanszych klonow.
> Powiedzcie teraz, jak oceniacie ten zakup z perspektywy czasu.
> Czy rzeczywiscie byl to taki przydatny i trafiony zakup.
> Czy go uzywacie i czy po tym ponad pol roku wciaz dziala to jak nalezy.

Działa nadal tak samo od 2 lat, nadal używam go z niezbyt lekkim
kompaktem, kiedy  nie chce mi się zwiększać wagi bagaży. Gorillapod
oryginalny, ten średni (z wyjmowaną stopką).


No dobra.
Teraz to samo pytanie do tych ktorzy kupili klony...

TA

7 Data: Sierpien 29 2009 22:11:22
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor:

In article
 "J."  wrote:

> In article
>  Uncle Pete  wrote:
>
> > > Jakis czas temu pytalem tu o gorillapod. Wypowiadalo sie kilku
> > > szczesliwych kupujacych zarowno oryginalnego gorillpodu, jak i jego
> > > tanszych klonow.
> > > Powiedzcie teraz, jak oceniacie ten zakup z perspektywy czasu.
> No dobra.
> Teraz to samo pytanie do tych ktorzy kupili klony...

Spytaj za rok, mój ledwie tydzień temu przywiozłem z kraju pochodzenia ;-)
Choć raz był użyty  bojowo i w zasadzie się sprawdza. Kupiony jako
ministatyw,
ale z opcją opierania/zaczepiania o ścianę, drzewo, framugę -w tej roli
sprawdza sie o niebo lepiej od ministatywu z kulowa głowiczką, bo nie wymaga
równego podłoża. Wybrałem ten większy, bez wymiennej płytki [żal, bo b.
funkcjonalna] i przegubu pod głowicą, bo tylko taki uniesie większy aparat od
mojego Soniacza V1, a czas już na zmiany.
Pozdrawiam
-J.

Qrde, a pozostali, ktorzy kupili te klony? No i jesli wciaz dzialaja ok,
to moze nie warto przeplacac i kupowac orygianlu???
Bo to, ze kupie jakis to przesadzone.

TA

8 Data: Sierpien 29 2009 23:29:50
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Sat, 29 Aug 2009 22:11:22 +0200,
 wrote:

Qrde, a pozostali, ktorzy kupili te klony?
Wstydzą się. Gotfryd zgubił, więc już nie musiał się wstydzić i Ci
odpowiedział.

BPNMSP.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

9 Data: Sierpien 30 2009 19:03:51
Temat: Re: Gorillapod znowu
Autor: J. 


>Qrde, a pozostali, ktorzy kupili te klony?
Wstydzą się. Gotfryd zgubił, więc już nie musiał się wstydzić i Ci
odpowiedział.

He, he... ciekaw jestem, ile mój świeży nabytek wytrzyma. Póki co zrobiłem
niezły interes, bo w kraju pochodzenia ;-))) stargowałem go do 50 yuanów,
czyli na nasze jakieś 25 złociszy. Tymczasem u mnie w L. w MM pojawiła sie ta
mniejsza wersja [z szybkowymienną płytką], którą, a jakże, macałem na tych
samych stoiskach w Pekinie. Była minimalnie tańsza od tej, która ostatecznie
wybrałem ze względu na wiekszą nośność. Zgadnijcie, ile kosztuje w MM? Otóż
występuje pod dwiema markami, w dwóch różnych opakowaniach [ale to nadal ten
sam statyw]. Jeden kosztuje 55 zł, a drugi 100zł [minus jeden grosz każdy, jak
to w sklepie dla mas :-)))]. Ale miałem ubaw...
Pozdrawiam
-J.
 P.S. Co ciekawe, sporo rzeczy w Chinach wcale nie jest tańsze, niż u nas.
Chociaż kolega kupił sobie [pewnie równie okazyjnie, co ja] sporych rozmiarów
statyw, wygladajacy na klon Velbona, całkiem z reszta solidny. Za to
autostrady mają tam, kurczę, wypasione. A pobudowane w trudnym terenie często.
Ostatnio w TVP oddali,że beda u nas budować -jestem za, serio. Jeszcze tylko
PKP w kosmos wystrzelić i puścić Chinczyków na tory ;-)))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Sierpien 27 2009 01:44:50
Temat: Re: Gorillapod (zgubiłem, wrrr...)
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 22 Aug 2009,  wrote:

No dobra.
Teraz to samo pytanie do tych ktorzy kupili klony...

  Odpowiedź mam nadzieję oryginalna (jak w temacie), czyli
przedwczoraj wziąłem i zgubiłem :[ (razem z innymi drobiazgami)
- jakby kto znalazł w okolicach rezerwatu Łężczok (tudzież szlaków
rowerowych wokół, zielonego, żółtego, pomarańczowego - nie ma
na mapach - i pomiędzy nimi) to zeznać poproszę!

pzdr, Gotfryd

11 Data: Sierpien 27 2009 11:01:40
Temat: Re: Gorillapod (zgubiłem, wrrr...)
Autor: Mikolaj Tutak 

Gotfryd Smolik news wrote:

 Odpowiedź mam nadzieję oryginalna (jak w temacie), czyli
przedwczoraj wziąłem i zgubiłem :[ (razem z innymi drobiazgami)
- jakby kto znalazł w okolicach rezerwatu Łężczok (tudzież szlaków
rowerowych wokół, zielonego, żółtego, pomarańczowego - nie ma
na mapach - i pomiędzy nimi) to zeznać poproszę!

Trzeba bylo siedziec przy kompie, pisac posty na grupe o fotografi, a nie zdjecia po lasach robic ;-)

--
pozdrawiam
      Mikołaj

12 Data: Sierpien 27 2009 12:06:03
Temat: Re: Gorillapod (zgubiłem, wrrr...)
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 27 Aug 2009, Mikolaj Tutak wrote:

Trzeba bylo siedziec przy kompie, pisac posty na grupe o fotografi, a nie zdjecia po lasach robic ;-)

....co można polecić również wszystkim, którym sprzęt się psuje ;)

pzdr, Gotfryd

13 Data: Sierpien 27 2009 13:53:34
Temat: Re: Gorillapod (zgubiłem, wrrr...)
Autor: Kell a 

Gotfryd Smolik news  napisał(a):

On Thu, 27 Aug 2009, Mikolaj Tutak wrote:

Trzeba bylo siedziec przy kompie, pisac posty na grupe o fotografi, a nie
zdjecia po lasach robic ;-)

...co można polecić również wszystkim, którym sprzęt się psuje ;)

Moze nie kupowac sprzetu a tylko na p.r.f.c teoretykiem-madrala zostac? :-)
Zawsze to nie bedzie mialo sie co psuc czy co zgubic, a i spokoj wiekszy... :)

A powazniej - nie  pomoge, nie moje rejony.

Gorillapod znowu



Grupy dyskusyjne