Grupy dyskusyjne   »   Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?

Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?



1 Data: Sierpien 15 2010 21:07:27
Temat: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: sop3k 

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Sierpien 15 2010 21:20:52
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Lewis 

W dniu 2010-08-15 21:07, sop3k pisze:

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.


Reveteca też nie wpuścili do produkcji a to było bardzo ciekawe cudo konstrukcyjne...

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1181081583.html
Pozdrawiam
Lewis

3 Data: Sierpien 15 2010 21:46:48
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Sun, 15 Aug 2010 21:07:27 +0200,  sop3k wrote:

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.
http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

Bo jak znam zycie - tak naprawde ani on taki oszczedny, ani taki dobry
jak sie konstruktorowi wydaje.

J.

P.S. detonacje potrafia zrobic dziure w tloku czy glowicy.

4 Data: Sierpien 16 2010 00:14:37
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

Bo jak znam zycie - tak naprawde ani on taki oszczedny, ani taki dobry
jak sie konstruktorowi wydaje.

Oczywiście: nic na ten temat nie wiesz - ale do tępego krytykowania zawsze
jesteś gotów... żałosny, mały ludziku.

P.S. detonacje potrafia zrobic dziure w tloku czy glowicy.

Widzisz, syneczku: gdybyś poświęcił chociaż kilka minut na lekturę podanych
Ci poprzez link w pierwszym poście informacji - to już byś wiedział, że w tej
konstrukcji o żadnych dziurach - ani w tłoku, ani w głowicy - nie może być
mowy. Ale Ty nie chcesz wiedzieć - i to jest Twój problem. WYŁĄCZNIE Twój -
mnie to wali...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Sierpien 16 2010 08:33:46
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Mon, 16 Aug 2010 00:14:37 +0000 (UTC),  Johnny Hooker wrote:

J.F.  napisał(a):
Bo jak znam zycie - tak naprawde ani on taki oszczedny, ani taki dobry
jak sie konstruktorowi wydaje.

Oczywiście: nic na ten temat nie wiesz - ale do tępego krytykowania zawsze
jesteś gotów... żałosny, mały ludziku.

Doswiadczenie naiwny czlowieku., doswiadczenie.

Nawiedzonych wynalazcow jest bez liku, przekonanych o doskonalosci
wlasnego pomyslu i spisku reszty swiata.

Jesli to jest naprawde dobre, to sie przebije.

P.S. detonacje potrafia zrobic dziure w tloku czy glowicy.
Widzisz, syneczku: gdybyś poświęcił chociaż kilka minut na lekturę podanych
Ci poprzez link w pierwszym poście informacji - to już byś wiedział, że w tej
konstrukcji o żadnych dziurach - ani w tłoku, ani w głowicy - nie może być
mowy. Ale Ty nie chcesz wiedzieć - i to jest Twój problem. WYŁĄCZNIE Twój -
mnie to wali...
Alez chce, tylko autor nie chce opisac.
Nie ma prostego linku "opis konstrukcji".

A to co jest to mi bardzo podejrzanie wyglada.

J.

6 Data: Sierpien 16 2010 10:23:05
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor:

Witam serdecznie.

mnie to wali...
Ale świadectwo dajesz, że jednak nie "wali".
Czas pokaże, czy to dobre rozwiązanie. Jak nie rynek to pseudoekolodzy zmuszą
przemysł do weryfikacji takich rozwiązań.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/l

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Sierpien 16 2010 10:23:05
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor:

Witam serdecznie.

mnie to wali...
Ale świadectwo dajesz, że jednak nie "wali".
Czas pokaże, czy to dobre rozwiązanie. Jak nie rynek to pseudoekolodzy zmuszą
przemysł do weryfikacji takich rozwiązań.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/l

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Sierpien 16 2010 10:51:14
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-16 02:14, Johnny Hooker pisze:

  napisał(a):

Bo jak znam zycie - tak naprawde ani on taki oszczedny, ani taki dobry
jak sie konstruktorowi wydaje.

Oczywiście: nic na ten temat nie wiesz - ale do tępego krytykowania zawsze
jesteś gotów... żałosny, mały ludziku.

P.S. detonacje potrafia zrobic dziure w tloku czy glowicy.

Widzisz, syneczku: gdybyś poświęcił chociaż kilka minut na lekturę podanych
Ci poprzez link w pierwszym poście informacji - to już byś wiedział, że w tej

Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo sceptycznie.
Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często fałszywie) wyolbrzymia
problemy silnika klasycznego :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

9 Data: Sierpien 17 2010 00:04:01
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Jakub Witkowski  napisał(a):

Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo sceptycznie.
Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często fałszywie) wyolbrzymia
problemy silnika klasycznego :)

W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą, że sprawność
"tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok. 20%. No, w każdym razie
to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe wyolbrzymienie"... :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Sierpien 17 2010 06:01:11
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

 Johnny Hooker wrote:

Jakub Witkowski  napisał(a):

> Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo sceptycznie.
> Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często fałszywie)
> wyolbrzymia problemy silnika klasycznego :)

W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą, że
sprawność "tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok. 20%.
No, w każdym razie to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe
wyolbrzymienie"... :)

Ano. Raczej 30-40%.

--
Pozdro
Massai

11 Data: Sierpien 17 2010 09:42:09
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Massai  napisał(a):

> W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą, że
> sprawność "tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok. 20%.
> No, w każdym razie to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe
> wyolbrzymienie"... :)

Ano. Raczej 30-40%.

Śmieszni jesteście z tym swoim upartym przytaczaniem cyferek wyczytanych w
jakiejś Wikipedii, czy gdzieś - bez cienia zastanowienia, że dotyczy to
jedynie idealnych warunków laboratoryjnych, gdy silnik najpierw ustali się w
jego właściwej temperaturze pracy, gdy ma on stałe, równomierne obciążenie,
oraz gdy pomiar taki jest przeprowadzany akurat przy jego obrotach
maksymalnej sprawności.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Sierpien 17 2010 12:06:56
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 09:42:09 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

Śmieszni jesteście z tym swoim upartym przytaczaniem cyferek wyczytanych w
jakiejś Wikipedii, czy gdzieś - bez cienia zastanowienia, że dotyczy to
jedynie idealnych warunków laboratoryjnych, gdy silnik najpierw ustali się w
jego właściwej temperaturze pracy, gdy ma on stałe, równomierne obciążenie,
oraz gdy pomiar taki jest przeprowadzany akurat przy jego obrotach
maksymalnej sprawności.

A wynalazca to nie jest smieszny, gdy opisuje testy prototypu, ale
wynikow nie podaje ?
Jedynie np "Dodatkowo dzięki przeróbce silnika można było uzyskać z
jego alternatora 11-krotnie więcej energii elektrycznej, niż w
przypadku silnika nie poddanego przeróbce."


Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje w
aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce, po czym pojedzie do Niemiec i
zainteresuje jakis koncern.
Moze sie tez przejechac na wyscigi - sportowcow pewnie zainteresuje
silniczek ktory ma 40% mocy wiecej i pali cztery razy mniej.

J.

13 Data: Sierpien 17 2010 12:51:51
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-17 12:06, J.F. pisze:

On Tue, 17 Aug 2010 09:42:09 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:
Śmieszni jesteście z tym swoim upartym przytaczaniem cyferek wyczytanych w
jakiejś Wikipedii, czy gdzieś - bez cienia zastanowienia, że dotyczy to
jedynie idealnych warunków laboratoryjnych, gdy silnik najpierw ustali się w
jego właściwej temperaturze pracy, gdy ma on stałe, równomierne obciążenie,
oraz gdy pomiar taki jest przeprowadzany akurat przy jego obrotach
maksymalnej sprawności.

A wynalazca to nie jest smieszny, gdy opisuje testy prototypu, ale
wynikow nie podaje ?
Jedynie np "Dodatkowo dzięki przeróbce silnika można było uzyskać z
jego alternatora 11-krotnie więcej energii elektrycznej, niż w
przypadku silnika nie poddanego przeróbce."

A tego lolkontentu nie zauważyłem :)

Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje w
aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce, po czym pojedzie do Niemiec i
zainteresuje jakis koncern.

Dobrze powiedziane. Przecież ma prototyp i to niejeden...

Moze sie tez przejechac na wyscigi - sportowcow pewnie zainteresuje
silniczek ktory ma 40% mocy wiecej i pali cztery razy mniej.

4 razy, to niedoskonały prototyp. Sama zasada działania otóż
"Jasno wskazuje możliwość zaoszczędzenia 99% paliwa"

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

14 Data: Sierpien 17 2010 14:40:06
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. pisze:

Jedynie np "Dodatkowo dzięki przeróbce silnika można było uzyskać z
jego alternatora 11-krotnie więcej energii elektrycznej, niż w
przypadku silnika nie poddanego przeróbce."

11x więcej energii z alternatora po przeróbce samego silnika? Czyli co -
11x wyższe obroty? ;->

Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje w
aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce,

Są jeszcze?

15 Data: Sierpien 17 2010 12:42:53
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Andrzej Lawa wrote:

J.F. pisze:

> Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje w
> aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce,

Są jeszcze?

Shell co roku organizuje afair.

--
Pozdro
Massai

16 Data: Sierpien 17 2010 15:01:05
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości

Andrzej Lawa wrote:

J.F. pisze:

> Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje w
> aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce,

Są jeszcze?

Shell co roku organizuje afair.

Szkoda, że nie BP - to by było wyjątkowo "fajne" tego roku :)


--
pozdrawiam
kml

17 Data: Sierpien 17 2010 15:16:28
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Massai pisze:

Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje w
aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce,
Są jeszcze?

Shell co roku organizuje afair.

A, te czysto technologiczne... W sumie w temacie wątku ;)

A rajdy o kropelce promujących właściwą kulturę jazdy normalnymi
(ewentualnie lekko usprawnianymi) pojazdami? Jak dawniej na maluszkach z
kroplówką za oknem robili...

18 Data: Sierpien 17 2010 13:38:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Andrzej Lawa wrote:

Massai pisze:

>>> Jak on nie chce byc smieszny, to niech sobie ten silnik zamontuje
w >>> aucie i pojezdzi w rajdach o kropelce,
>> Są jeszcze?
>
> Shell co roku organizuje afair.

A, te czysto technologiczne... W sumie w temacie wątku ;)

A rajdy o kropelce promujących właściwą kulturę jazdy normalnymi
(ewentualnie lekko usprawnianymi) pojazdami? Jak dawniej na
maluszkach z kroplówką za oknem robili...

Takie zdaje się na mazurach gdzieś się odbywają, ale rzeczywiście nie
wiem czy nadal.

--
Pozdro
Massai

19 Data: Sierpien 18 2010 07:51:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Massai pisze:

Takie zdaje się na mazurach gdzieś się odbywają, ale rzeczywiście nie
wiem czy nadal.


Cóż, póki co robię sobie własny, przy dojazdach do roboty ;)

Od zakupu (w marcu) zszedłem z 6,35 do 4,9l/100km :D (diesel, 1,5l)

20 Data: Sierpien 18 2010 10:15:48
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Axel 

"Andrzej Lawa"  wrote in message


Cóż, póki co robię sobie własny, przy dojazdach do roboty ;)
Od zakupu (w marcu) zszedłem z 6,35 do 4,9l/100km :D (diesel, 1,5l)

Ja tez: po przejechaniu 5 tys. km po przyzwoitych drogach w lipcu, srednie
spalanie wedlug komputera spadlo mi z 11,9 na 11,4 l/100km ;-P (benzyna,
2.2)
Byloby pewnie jeszcze lepiej (a na pewno szybciej ;-), ale mialem box na
dachu...

--
Axel

21 Data: Sierpien 18 2010 08:51:57
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Andrzej Lawa wrote:

Massai pisze:

> Takie zdaje się na mazurach gdzieś się odbywają, ale rzeczywiście
> nie wiem czy nadal.
>

Cóż, póki co robię sobie własny, przy dojazdach do roboty ;)

Ja już dawno przestałem ;-)
Osiągałem jakieś abstrakcyjne wręcz spadki (przy mojej normalnej
jeździe pali średnio około 10-11, a przy ekstremalnym ekodrivingu po
samym mieście potrafiłem zejść do 9, na trasie nawet do 6,5), tylko
zwyczajnie nie chce mi się pilnować.

Cyferki może nie jakieś oszałamiające, ale to benzyna 2,7 V6 ;-)

--
Pozdro
Massai

22 Data: Sierpien 18 2010 11:26:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Massai pisze:

Cóż, póki co robię sobie własny, przy dojazdach do roboty ;)

Ja już dawno przestałem ;-)
Osiągałem jakieś abstrakcyjne wręcz spadki (przy mojej normalnej
jeździe pali średnio około 10-11, a przy ekstremalnym ekodrivingu po
samym mieście potrafiłem zejść do 9, na trasie nawet do 6,5), tylko
zwyczajnie nie chce mi się pilnować.

Hmm... Ponieważ różnice w czasie dojazdu przy jeździe agresywnej i
ekonomicznej mam w okolicach 10%, co sprowadza się do kilku minut, nie
muszę się specjalnie pilnować. I zawsze jakiś pośpieszny matoł mnie rano
rozbawi - pędzi, wyprzedza, przeciska się, popędza, a i tak zyskuje max.
minutę lub dwie

Cyferki może nie jakieś oszałamiające, ale to benzyna 2,7 V6 ;-)

No, jak się jeździ dostawczakiem... ;->

23 Data: Sierpien 17 2010 16:36:55
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 14:40:06 +0200,  Andrzej Lawa wrote:

J.F. pisze:
Jedynie np "Dodatkowo dzięki przeróbce silnika można było uzyskać z
jego alternatora 11-krotnie więcej energii elektrycznej, niż w
przypadku silnika nie poddanego przeróbce."

11x więcej energii z alternatora po przeróbce samego silnika? Czyli co -
11x wyższe obroty? ;->

No wlasnie zachodze w glowe co poeta mial na mysli. Ale to pewnie
wychodzi moje polactwo, zawisc i co tam jeszcze :-)

Moze wystarczylo podniesc obroty biegu jalowego z 850 na powiedzmy
1100.

J.

24 Data: Sierpien 18 2010 22:46:31
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 17 Aug 2010 09:42:09 +0000 (UTC),  Johnny Hooker
 wrote:

Śmieszni jesteście z tym swoim upartym przytaczaniem cyferek wyczytanych w
jakiejś Wikipedii, czy gdzieś - bez cienia zastanowienia, że dotyczy to
jedynie idealnych warunków laboratoryjnych, gdy silnik najpierw ustali się w
jego właściwej temperaturze pracy, gdy ma on stałe, równomierne obciążenie,
oraz gdy pomiar taki jest przeprowadzany akurat przy jego obrotach
maksymalnej sprawności.

 Oh, wait. To jak w ciężarówce na długiej trasie?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

25 Data: Sierpien 17 2010 11:54:15
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-17 08:01, Massai pisze:

  Johnny Hooker wrote:

Jakub   napisał(a):

Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo sceptycznie.
Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często fałszywie)
wyolbrzymia problemy silnika klasycznego :)

W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą, że
sprawność "tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok. 20%.
No, w każdym razie to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe
wyolbrzymienie"... :)

Ano. Raczej 30-40%.

20% i już. A na wale tylko 5-10%. A mierzona na kołach 2-4% :)

Zwłaszcza tajemnicze zniknięcie 2/3 mocy między wałem a kołami stawia przed nami
dramatyczne pytanie: jakąż to wiedzę na temat mechaniki ukrywają przed nami naukowcy,
będący zapewne od lat w spisku? Dlaczego pisze się, że przełożenie napędu ma sprawność
rzędu 90%, podczas gdy prawda jest inna, i jakże bolesna?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

26 Data: Sierpien 17 2010 12:14:41
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 11:54:15 +0200,  Jakub Witkowski wrote:

Zwłaszcza tajemnicze zniknięcie 2/3 mocy między wałem a kołami stawia przed nami
dramatyczne pytanie: jakąż to wiedzę na temat mechaniki ukrywają przed nami naukowcy,
będący zapewne od lat w spisku? Dlaczego pisze się, że przełożenie napędu ma sprawność
rzędu 90%, podczas gdy prawda jest inna, i jakże bolesna?

Bo jak sie skrzynie robi z niemiecka precyzja, to moze jechac nawet
250 km/h. A jak z amerykanska, to potrzebuje dodatkowej chlodnicy,
na wypadek gdyby przekroczono 55mph :-P

J.

27 Data: Sierpien 17 2010 12:39:50
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2010-08-17 08:01, Massai pisze:
>  Johnny Hooker wrote:
>
>>Jakub   napisał(a):
> >
> > > Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo
> > > sceptycznie.  Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często
> > > fałszywie) wyolbrzymia problemy silnika klasycznego :)
> >
> > W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą,
> > że sprawność "tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok.
> > 20%.  No, w każdym razie to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe
> > wyolbrzymienie"... :)
>
> Ano. Raczej 30-40%.

20% i już. A na wale tylko 5-10%. A mierzona na kołach 2-4% :)

Zwłaszcza tajemnicze zniknięcie 2/3 mocy między wałem a kołami stawia
przed nami dramatyczne pytanie: jakąż to wiedzę na temat mechaniki
ukrywają przed nami naukowcy, będący zapewne od lat w spisku?

To proste - większość pary idzie na skręcanie się półosi! ;-)
JAk się zdejmie taka używaną półoś, to ona jest skręcona jak muszla
ślimaka...


--
Pozdro
Massai

28 Data: Sierpien 17 2010 14:41:56
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Jakub Witkowski pisze:

20% i już. A na wale tylko 5-10%. A mierzona na kołach 2-4% :)

Zwłaszcza tajemnicze zniknięcie 2/3 mocy między wałem a kołami stawia

O, zaraz tajemnicze - mierzył dla przednionapędowych dresowozów
ruszających spod świateł ;)

A wiadomo, że ci debile ruszają z piskiem opon (czyli powoli i mało
efektywnie).

29 Data: Sierpien 18 2010 22:47:06
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 17 Aug 2010 14:41:56 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

A wiadomo, że ci debile ruszają z piskiem opon (czyli powoli i mało
efektywnie).

 Opowiedz nam, jak ruszać szybko i efektywnie, nie strzelając ze
 sprzęgła.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

30 Data: Sierpien 19 2010 07:58:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Robert Rędziak pisze:

A wiadomo, że ci debile ruszają z piskiem opon (czyli powoli i mało
efektywnie).

 Opowiedz nam, jak ruszać szybko i efektywnie, nie strzelając ze
 sprzęgła.

Płynnie i bez poślizgów. Jak nie umiesz - kup sobie samochód ze
skuterową przekładnią i sprzęgłem.

31 Data: Sierpien 19 2010 15:42:21
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 19 Aug 2010 07:58:22 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

 Opowiedz nam, jak ruszać szybko i efektywnie, nie strzelając ze
 sprzęgła.

Płynnie i bez poślizgów.

 I dasz głowę, że na suchym i przyczepnym będzie szybciej od
 strzału ze sprzęgła przy właściwej dla danego auta prędkości
 obrotowej wału korbowego? (i w tej chwili wisi mi to zwiędłym
 kalafiorem, czy w ruchu miejskim zachodzi potrzeba
 katapultowania się spod świateł, czy też nie).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

32 Data: Sierpien 19 2010 21:24:17
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Robert Rędziak pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 07:58:22 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

 Opowiedz nam, jak ruszać szybko i efektywnie, nie strzelając ze
 sprzęgła.
Płynnie i bez poślizgów.

 I dasz głowę, że na suchym i przyczepnym będzie szybciej od
 strzału ze sprzęgła przy właściwej dla danego auta prędkości
 obrotowej wału korbowego? (i w tej chwili wisi mi to zwiędłym
 kalafiorem, czy w ruchu miejskim zachodzi potrzeba
 katapultowania się spod świateł, czy też nie).

A pomyśl: co się dzieje, jak "palisz gumę"?

33 Data: Sierpien 19 2010 20:27:09
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 19 Aug 2010 21:24:17 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

A pomyśl: co się dzieje, jak "palisz gumę"?

 Tylko że dziwnym trafem strzał daje lepsze czasy (a w niektórych
 autach jest wręcz koniecznością -- albo strzał, albo dym ze
 sprzęgła). Tylko strzelić też trzeba wiedzieć, jak. Weź choćby
 cartest i przesymuluj sobie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

34 Data: Sierpien 19 2010 23:09:54
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Robert Rędziak pisze:

A pomyśl: co się dzieje, jak "palisz gumę"?

 Tylko że dziwnym trafem strzał daje lepsze czasy (a w niektórych

Lol.

 autach jest wręcz koniecznością -- albo strzał, albo dym ze
 sprzęgła). Tylko strzelić też trzeba wiedzieć, jak. Weź choćby

Dym ze sprzęgła oznacza, że sprzęgło jest do dupy - albo zużyte, albo
konstruktor zawalił na etapie liczenia parametrów.

Ewentualnie mogłeś przeładować pojazd.

 cartest i przesymuluj sobie.

Cartest? A w Simsach masz wielką posiadłość, 10 Ferrari i kila panienek? ;->

35 Data: Sierpien 19 2010 22:09:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 19 Aug 2010 23:09:54 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Dym ze sprzęgła oznacza, że sprzęgło jest do dupy - albo zużyte, albo
konstruktor zawalił na etapie liczenia parametrów.

Ewentualnie mogłeś przeładować pojazd.

 Ewentualnie jest to AWD, gdzie na uślizg kół napędzających
 trudno liczyć (chyba że w grę wchodzą naprawdę duże momenty).

 cartest i przesymuluj sobie.

Cartest? A w Simsach masz wielką posiadłość, 10 Ferrari i kila panienek? ;->

 Uważasz, że tego rodzaju symulacja to jest jakaś rocket-science?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

36 Data: Sierpien 20 2010 07:44:13
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Robert Rędziak pisze:

Dym ze sprzęgła oznacza, że sprzęgło jest do dupy - albo zużyte, albo
konstruktor zawalił na etapie liczenia parametrów.

Ewentualnie mogłeś przeładować pojazd.

 Ewentualnie jest to AWD, gdzie na uślizg kół napędzających
 trudno liczyć (chyba że w grę wchodzą naprawdę duże momenty).

Tak czy inaczej podczas "palenia gumy" ruszasz mniej efektywnie, niż
ruszając na granicy zerwania przyczepności.

 cartest i przesymuluj sobie.
Cartest? A w Simsach masz wielką posiadłość, 10 Ferrari i kila panienek? ;->

 Uważasz, że tego rodzaju symulacja to jest jakaś rocket-science?

Raczej mało użyteczny bajer.

37 Data: Sierpien 20 2010 06:40:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 20 Aug 2010 07:44:13 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Tak czy inaczej podczas "palenia gumy" ruszasz mniej efektywnie, niż
ruszając na granicy zerwania przyczepności.

 Co nie jest takie oczywiste. Nawet F1, które mają opony z gumy
 do żucia, zostawiają śliczne, czarne ślady na polach startowych.

 Uważasz, że tego rodzaju symulacja to jest jakaś rocket-science?

Raczej mało użyteczny bajer.

 Ale jak policzysz to samo ręcznie, to już będzie użyteczny?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

38 Data: Sierpien 20 2010 09:17:19
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 20.08.2010 08:40, Robert Rędziak pisze:

Tak czy inaczej podczas "palenia gumy" ruszasz mniej efektywnie, niż
ruszając na granicy zerwania przyczepności.

 Co nie jest takie oczywiste. Nawet F1, które mają opony z gumy
 do żucia, zostawiają śliczne, czarne ślady na polach startowych.

Bo oni właśnie mają mięciutkie gumy a poza tym muszą je rozgrzać, by na
zakrętach sobie poradzić. W F1 zakręty są ważniejsze od ruszania spod
świateł.

 Uważasz, że tego rodzaju symulacja to jest jakaś rocket-science?

Raczej mało użyteczny bajer.

 Ale jak policzysz to samo ręcznie, to już będzie użyteczny?

W tak samo uproszczonym modelu rzeczywistości? Też nie.

39 Data: Sierpien 20 2010 07:25:41
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 20 Aug 2010 09:17:19 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Bo oni właśnie mają mięciutkie gumy a poza tym muszą je rozgrzać, by na
zakrętach sobie poradzić.

 Na samym starcie ich nie dogrzeją. Nawet z kocami.

W F1 zakręty są ważniejsze od ruszania spod
świateł.

 ORLY? Tylko że na starcie można dużo stracić i potem już tego
 nie odzyskać.

W tak samo uproszczonym modelu rzeczywistości? Też nie.

 1. Do wstępnych obliczeń dokładność jest wystarczająca.
 2. Do amatorskich obliczeń dokładność jest wystarczająca.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

40 Data: Sierpien 20 2010 09:51:18
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 20.08.2010 09:25, Robert Rędziak pisze:

W F1 zakręty są ważniejsze od ruszania spod
świateł.

 ORLY? Tylko że na starcie można dużo stracić i potem już tego
 nie odzyskać.

Kwestia wypracowania odpowiedniego kompromisu.

W tak samo uproszczonym modelu rzeczywistości? Też nie.

 1. Do wstępnych obliczeń dokładność jest wystarczająca.
 2. Do amatorskich obliczeń dokładność jest wystarczająca.

Program uwzględnia skład chemiczny nawierzchni i zmianę przyczepności
przy "paleniu gumy"?

41 Data: Sierpien 20 2010 09:39:20
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 07:44:13 +0200,  Andrzej Lawa wrote:

Tak czy inaczej podczas "palenia gumy" ruszasz mniej efektywnie, niż
ruszając na granicy zerwania przyczepności.

No, amerykanskie dragstery zdaja sie miec inne zdanie.

A umiejetnosci szybkiego ruszania nie mozna im odmowic.

J.

42 Data: Sierpien 20 2010 10:27:29
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 20.08.2010 09:39, J.F. pisze:

On Fri, 20 Aug 2010 07:44:13 +0200,  Andrzej Lawa wrote:
Tak czy inaczej podczas "palenia gumy" ruszasz mniej efektywnie, niż
ruszając na granicy zerwania przyczepności.

No, amerykanskie dragstery zdaja sie miec inne zdanie.

A umiejetnosci szybkiego ruszania nie mozna im odmowic.

1. inne opony (twoje też puchną kilkakrotnie przy starcie? ;) )
2. nie widziałem jeszcze dragstera, który jest w stanie ruszyć bez
zrywania przyczepności, więc nie ma porównania - równie dobrze mógłbyś
porównać nie zrywającego przyczepności kaszlaka z palącą gumy jakimś
lekkim przednionapędowym usportowionym samochodzikiem

43 Data: Sierpien 20 2010 11:44:46
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 20, 4:27 am, Andrzej Lawa
wrote:

W dniu 20.08.2010 09:39, J.F. pisze:

> On Fri, 20 Aug 2010 07:44:13 +0200,  Andrzej Lawa wrote:
>> Tak czy inaczej podczas "palenia gumy" ruszasz mniej efektywnie, niż
>> ruszając na granicy zerwania przyczepności.

> No, amerykanskie dragstery zdaja sie miec inne zdanie.

> A umiejetnosci szybkiego ruszania nie mozna im odmowic.

1. inne opony (twoje też puchną kilkakrotnie przy starcie? ;) )
2. nie widziałem jeszcze dragstera, który jest w stanie ruszyć bez
zrywania przyczepności, więc nie ma porównania - równie dobrze mógłbyś
porównać nie zrywającego przyczepności kaszlaka z palącą gumy jakimś
lekkim przednionapędowym usportowionym samochodzikiem

Poza puchniciem dragstery wykorzystuja zjawisko polagajace na fakcie
takim, ze palaca sie guma "przykleja" sie do asfaltu. Stosuja
oczywiscie odpowiednia gume na opony. Dzieki temu dragster uzyskuje
spokojnie kilka "g" przyspieszenia. Tak wiec zjawisko "palenia" gumy
jest w dragsterach wykorzystywane celowo i pomaga przy przyspieszniu.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

44 Data: Sierpien 22 2010 01:07:50
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 11:44:46 -0700 (PDT),  JAM wrote:

Poza puchniciem dragstery wykorzystuja zjawisko polagajace na fakcie
takim, ze palaca sie guma "przykleja" sie do asfaltu. Stosuja
oczywiscie odpowiednia gume na opony. Dzieki temu dragster uzyskuje
spokojnie kilka "g" przyspieszenia. Tak wiec zjawisko "palenia" gumy
jest w dragsterach wykorzystywane celowo i pomaga przy przyspieszniu.

Ale to jak - przed startem gaz do dechy, rozgrzac opony, zatrzymac
kola, pozwolic sie przykleic - i cieszyc przy wlasciwym starcie, czy
po prostu gaz do dechy na starcie, a rozgrzana guma zrobi reszte ?

J.

45 Data: Sierpien 22 2010 00:01:57
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 22 Aug 2010 01:07:50 +0200, J.F
 wrote:

Ale to jak - przed startem gaz do dechy, rozgrzac opony, zatrzymac
kola, pozwolic sie przykleic - i cieszyc przy wlasciwym starcie, czy
po prostu gaz do dechy na starcie, a rozgrzana guma zrobi reszte ?

 Burn-out wziął się właśnie z potrzeby rozgrzania gum.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

46 Data: Sierpien 22 2010 10:29:18
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 21, 7:07 pm, J.F.  wrote:

On Fri, 20 Aug 2010 11:44:46 -0700 (PDT),  JAM wrote:
>Poza puchniciem dragstery wykorzystuja zjawisko polagajace na fakcie
>takim, ze palaca sie guma "przykleja" sie do asfaltu. Stosuja
>oczywiscie odpowiednia gume na opony. Dzieki temu dragster uzyskuje
>spokojnie kilka "g" przyspieszenia. Tak wiec zjawisko "palenia" gumy
>jest w dragsterach wykorzystywane celowo i pomaga przy przyspieszniu.

Ale to jak - przed startem gaz do dechy, rozgrzac opony, zatrzymac
kola, pozwolic sie przykleic - i cieszyc przy wlasciwym starcie, czy
po prostu gaz do dechy na starcie, a rozgrzana guma zrobi reszte ?

J.

Przy kazdym wyscigu dragsterow, tuz przed startem zawodnik cofa pojazd
kilkanascie metrow do tylu i na kilka sekund po prostu pali tylne
opony stojac w miejscu na hamulcu przednich kol po czym podjezdza do
linii startu na tak rozgrzanych gumach i po kilku sekundach nastepuje
wyscig. Nie chodzi o jednorazowe przyklejenie sie na samym starcie ale
przez kilkanascie metrow po starcie tez. To widac nawet w telewizji
gdzie tor dragsterowy jest wrecz czarny od resztek gumy do
kilkudziesieciu metrow za linia startu. Z tym ze te opony sa
specjalnie do tego skonstruowane. Opony normalnych samochodow raczej
sie nie beda dobrze przyklejac :-)

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

47 Data: Sierpien 22 2010 20:59:59
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

JAM pisze:

przez kilkanascie metrow po starcie tez. To widac nawet w telewizji
gdzie tor dragsterowy jest wrecz czarny od resztek gumy do
kilkudziesieciu metrow za linia startu. Z tym ze te opony sa
specjalnie do tego skonstruowane. Opony normalnych samochodow raczej
sie nie beda dobrze przyklejac :-)

Ano właśnie.

48 Data: Sierpien 22 2010 20:02:42
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 22 Aug 2010 10:29:18 -0700 (PDT), JAM
wrote:

To widac nawet w telewizji
gdzie tor dragsterowy jest wrecz czarny od resztek gumy

 I niejakiego VHT, znanego obecnie jako P1J TrackBite.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

49 Data: Sierpien 17 2010 18:39:53
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Jakub Witkowski  napisał(a):

>>> Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo sceptycznie.
>>> Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często fałszywie)
>>> wyolbrzymia problemy silnika klasycznego :)
>>
>> W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą, że
>> sprawność "tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok. 20%.
>> No, w każdym razie to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe
>> wyolbrzymienie"... :)
>
> Ano. Raczej 30-40%.

20% i już. A na wale tylko 5-10%. A mierzona na kołach 2-4% :)

Zwłaszcza tajemnicze zniknięcie 2/3 mocy między wałem a kołami stawia przed
nam
i
dramatyczne pytanie: jakąż to wiedzę na temat mechaniki ukrywają przed nami
nau
kowcy,
będący zapewne od lat w spisku? Dlaczego pisze się, że przełożenie napędu
ma sp
rawność
rzędu 90%, podczas gdy prawda jest inna, i jakże bolesna?

Faktycznie, że przed Tobą, biedaku, coś ukrywają - widocznie im podpadłeś -
ale są i tacy, co jednak nie ukrywają, w każdym razie przede mną: http://
tinyurl.com/aovmut

Konkretnie to już Ci palcem pokażę - str. 17:

#v+
the breakdown is like this (all percentages being from the original 100%, not
percentages of what is left) for a US composite driving cycle

100% in fuel
30% irreversibility of combustion,
puts 70% into combustion gases

32% engine inefficiencies, (into cooling system and exhaust gases) and
18% friction (including pumping losses, driving camshafts etc)
leaves mechanical energy 20%

2% to drive accessories (oil and water pumps, air con, etc) and
3% lost in torque convertor transmission etc
leaves 15% to the wheels

5% used for heating the brakes
5% for air resistance
5% for rolling resistance

The author comments in the text, that this is for a particular vehicle and
the driving conditions mentioned. Most drivers would drive faster today and
have more air resistance relative to rolling resistance.
#v-


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

50 Data: Sierpien 18 2010 11:10:41
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 17 Sie, 20:39, " Johnny Hooker"
wrote:

Jakub Witkowski  napisał(a):







> >>> Właśnie lektura tych podesłanych linków nastraja bardzo sceptycznie.
> >>> Już choćby po tym jak autor absurdalnie (i często fałszywie)
> >>> wyolbrzymia problemy silnika klasycznego :)

> >> W sumie racja: wiadomo przecież powszechnie, iż nie jest prawdą, że
> >> sprawność "tradycyjnego" silnika spalinowego to raptem coś ok. 20%.
> >> No, w każdym razie to gruuuba przesada, tudzież "fałszywe
> >> wyolbrzymienie"... :)

> > Ano. Raczej 30-40%.

> 20% i już. A na wale tylko 5-10%. A mierzona na kołach 2-4% :)

> Zwłaszcza tajemnicze zniknięcie 2/3 mocy między wałem a kołami stawia przed
nam
> i
> dramatyczne pytanie: jakąż to wiedzę na temat mechaniki ukrywają przed nami
nau
> kowcy,
> będący zapewne od lat w spisku? Dlaczego pisze się, że przełożenie napędu
ma sp
> rawność
> rzędu 90%, podczas gdy prawda jest inna, i jakże bolesna?

Faktycznie, że przed Tobą, biedaku, coś ukrywają - widocznie im podpadłeś -
ale są i tacy, co jednak nie ukrywają, w każdym razie przede mną: http://
tinyurl.com/aovmut

Konkretnie to już Ci palcem pokażę - str. 17:

#v+
the breakdown is like this (all percentages being from the original 100%, not
percentages of what is left) for a US composite driving cycle

100% in fuel
30% irreversibility of combustion,
puts 70% into combustion gases

32% engine inefficiencies, (into cooling system and exhaust gases) and
18% friction (including pumping losses, driving camshafts etc)
leaves mechanical energy 20%

2% to drive accessories (oil and water pumps, air con, etc) and
3% lost in torque convertor transmission etc
leaves 15% to the wheels

5% used for heating the brakes
5% for air resistance
5% for rolling resistance

The author comments in the text, that this is for a particular vehicle and
the driving conditions mentioned. Most drivers would drive faster today and
have more air resistance relative to rolling resistance.
#v-

Kocham procenty, można się nimi raczyć i zawsze dostarczają rozrywki
czy to statystyczne czy alkoholowe :)

Pzdr.

51 Data: Sierpien 16 2010 15:29:20
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Patryk 

J.F.  wrote:

Bo jak znam zycie - tak naprawde ani on taki oszczedny, ani taki dobry
jak sie konstruktorowi wydaje.

Zazwyczaj diabeł tkwi w szczegółach.
Wtrysk wody do cylidra jest od dawna stosowany w silnikach wyścigowych.
Nie wiem, jakie ma wady, może pogarsza smarowanie?
Ĺťyczę wynalazcy jak najlepiej, ale boję się, że w pewnym momencie
napotkają na jakiś istotny problem, który położy całe przedsięwzięcie.

A co do rozwoju motoryzacji i rozwoju w szczególności, to pewna mała firma
z 10 lat temu podjęła prace rozwojowe pewnej technologii. Nazwijmy ją
maszynową produkcją marchewek i pchała na to kupę kasy.
Widząc, że maszynowe marchewki są czymś super mówię do kolegów
(jeden jest tam prezesem więc nie mogę powiedzieć o co chodzi),  że
super, już niedługo będą maszynowe marchewki w każdym sklepie.
On na to:
Nie sądzę. U nasz ta technologia ledwo co raczkuje. Poczekamy, aż się
rozwinie, poczekamy aż będzie boom, aż gracze zaczną wchodzić na rynek,
wtedy wejdziemy my i pokażemy: "proszę: o to nasze rozwiązanie. Mamy
wszystko w naszej ofercie, najkorzystniejsze opcje i wszystko taniej niż
jakakolwiek konkurencja".
Maszyniwe marchweki są od jakiegoś czasu u nas i stało się tak, jak
przewidział.

Podobnie np. Cejrowski pytany kiedy pojawi się jego kolejna książka
odpowiedział: "Mój wydawca mówi mi, że póki sprzedaż obecnych książek
utrzymuje się na tym poziomie, nie ma sensu wydawać następnej."

--
Patryk

52 Data: Sierpien 17 2010 00:06:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

...i to jest JEDYNA ROZSĄDNA wypowiedź na temat, jaką ja - jak dotąd -
znalazłem w tym wątku.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

53 Data: Sierpien 15 2010 22:27:06
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: ______ 

W dniu 15-08-2010 21:07, sop3k pisze:

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Bezsensu cały opis.

54 Data: Sierpien 16 2010 00:17:39
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

______  napisał(a):

> http://gun-engine.pl/

Bezsensu cały opis.

Żeby tak stwierdzić, to musiałbyś:

a) Zapoznać się z tymże opisem, oraz:
b) ...zrozumieć go.

W Twoim wypadku nie ma mowy ani o jednym, ani o drugim - więc jaki sens ma
ten Twój "koment"?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

55 Data: Sierpien 16 2010 10:52:45
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-16 02:17,  Johnny Hooker pisze:

  napisał(a):

http://gun-engine.pl/

Bezsensu cały opis.

Żeby tak stwierdzić, to musiałbyś:

a) Zapoznać się z tymże opisem, oraz:
b) ...zrozumieć go.

Ale ty sam widzisz błędy i przeinaczenia w tym opisie, prawda?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

56 Data: Sierpien 17 2010 00:08:49
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Jakub Witkowski  napisał(a):

Ale ty sam widzisz błędy i przeinaczenia w tym opisie, prawda?

Czemu jesteś gołosłowny? Masz coś do powiedzenia KONKRETNEGO - to pisz, a nie
"robisz tajemniczą minę"...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

57 Data: Sierpien 17 2010 12:46:37
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-17 02:08,  Johnny Hooker pisze:

Jakub   napisał(a):

Ale ty sam widzisz błÄ™dy i przeinaczenia w tym opisie, prawda?

Czemu jesteś gołosłowny? Masz coś do powiedzenia KONKRETNEGO - to pisz, a nie
"robisz tajemniczą minę"...


"Czemu detonacje - a nie spalanie, jak to jest w silnikach tradycyjnych? Jest więcej przyczyn, niż jedna:

     * Energię dostępną z paliwa możemy określić jako sumaryczną wartoć uwolnień energii w jednostce czasu - w ten
sposób detonacja, która przyśpiesza uwolnienie energii, znacząco zwiększa uzyskaną moc"

Dlaczego niby energia to "sumaryczna wartoć uwolnień energii *w jednostce czasu*"???
Energia całkowita to suma uwolnionej energii, kropka. Energię przypadającą
na jednostkę czasu nazywa się MOCĄ. Przynajmniej w fizyce.
W jednym cyklu pracy uwolniona jest energia z podanej w tym cyklu dawki paliwa.
Dlaczego niby "przyspieszenie uwolnienia energii" ma zwiększyć moc? Że niby jeśli
spalimy tę samą dawkę szybciej, to energii nam od tego przybędzie? Owszem, stopień
sprężania ma spore znaczenie. Ale szybkoć - nie.

Jedźmy dalej:

" dokładne odparowanie paliwa także zwiększa możliwości uwolnienia energii z paliwa,
bowiem w taki sposób reakcja chemiczna zachodzi całkowicie, i nie odkładają się
zanieczyszczenia, ani nie są emitowane w gazach wydechowych"

Reakcja chemiczna czyli spalanie zachodzi w klasycznych silnikach w 95-99%.
Tu akurat nie ma wiele do poprawienia.

"Taka współpraca elementów silnika powiększa także uzyskiwany moment obrotowy, ponieważ
„ściskanie poduszki powietrznej” w efekcie detonacji paliwa wprowadza opóźnienie
we wzroście ciśnienia nad tłokiem roboczym. Dzięki temu maksymalne ciśnienie
(o wartości prawie tak dużej, jak w chwili detonacji) uzyskujemy przy poziomym
ustawieniu wału korbowego, co zwiększa uzyskany moment obrotowy o dwa rzędy wielkości
(ok. 100-krotnie!), jasno wskazując możliwoć do zaoszczędzenia nawet do 99% dotychczas
zużywanych ilości paliwa"

Co ma piernik do wiatraka? Moc to moment razy obroty.
Praca to moc razy czas. Praca równa jest energii. Energię można przekazać
przy danych obrotach przez krótszy czas dużym momentem, albo przez dłuższy - małym.
Nie ma to NIC wspólnego ze sprawnością układu i "zaoszczędzeniem 99% paliwa"

Generalnie, to jest w większości bełkot.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

58 Data: Sierpien 17 2010 19:14:24
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Jakub Witkowski  napisał(a):

>> Ale ty sam widzisz błÄ™dy i przeinaczenia w tym opisie, prawda?
>
> Czemu jesteś gołosłowny? Masz coś do powiedzenia KONKRETNEGO - to
pisz, a
 nie
> "robisz tajemniczą minę"...
>


Ja będę pisał za siebie - jak JA to rozumiem.

"Czemu detonacje - a nie spalanie, jak to jest w silnikach tradycyjnych?

No na to pytanie masz przecież odpowiedź: dlatego, że detonacja paliwa -
zamiast dotychczas stosowanego spalania - wyzwala wielokrotnie więcej energii.

Jest w ięcej przyczyn, niż jedna:

     * Energię dostępną z paliwa możemy określić jako sumaryczną
wartoś
ć uwolnień energii w jednostce czasu - w ten
sposób detonacja, która przyśpiesza uwolnienie energii, znacząco
zwiększa
 uzyskaną moc"

Dlaczego niby energia to "sumaryczna wartoć uwolnień energii *w
jednostce c
zasu*"???
Energia całkowita to suma uwolnionej energii, kropka. Energię
przypadającą
na jednostkę czasu nazywa się MOCĄ. Przynajmniej w fizyce.

Masz rację; powinno być "moc" - zgodnie z angielskojęzycznym oryginałem (jest
tam dostępny). Trzeba na to zwrócić uwagę. Ale tam - już w drugim zdaniu -
jest słówko "moc". Widzę, że wolałeś udać, iż nie ma...

W jednym cyklu pracy uwolniona jest energia z podanej w tym cyklu dawki
paliwa.
Dlaczego niby "przyspieszenie uwolnienia energii" ma zwiększyć moc? Że
niby
jeśli
spalimy tę samą dawkę szybciej, to energii nam od tego przybędzie?
Owszem,
stopień
sprężania ma spore znaczenie. Ale szybkoć - nie.

No chyba sam sobie na to powyżej odpowiedziałeś? "Energię przypadającą
na jednostkę czasu nazywa się MOCĄ. Przynajmniej w fizyce".

Jedźmy dalej:

" dokładne odparowanie paliwa także zwiększa możliwości uwolnienia
energii
 z paliwa,
bowiem w taki sposób reakcja chemiczna zachodzi całkowicie, i nie
odkładają
 się
zanieczyszczenia, ani nie są emitowane w gazach wydechowych"

Reakcja chemiczna czyli spalanie zachodzi w klasycznych silnikach w 95-99%.
Tu akurat nie ma wiele do poprawienia.

1. W "kanonierce" nie mamy do czynienia ze spalaniem, tylko z detonacją.
2. Może tak dobre spalanie jest w benzynowym (i też nie wiem, czy aż tak
idealne, na razie nie będę sprawdzał...) - ale nie w dieslu (sadza, CO2...).

"Taka współpraca elementów silnika powiększa także uzyskiwany moment
obrot
owy, ponieważ
„ściskanie poduszki powietrznej” w efekcie detonacji paliwa wprowadza
opó
źnienie
we wzroście ciśnienia nad tłokiem roboczym. Dzięki temu maksymalne
ciśnien
ie
(o wartości prawie tak dużej, jak w chwili detonacji) uzyskujemy przy
poziomy
m
ustawieniu wału korbowego, co zwiększa uzyskany moment obrotowy o dwa
rzędy
wielkości
(ok. 100-krotnie!), jasno wskazując możliwoć do zaoszczędzenia nawet
do 9
9% dotychczas
zużywanych ilości paliwa"

Co ma piernik do wiatraka? Moc to moment razy obroty.

...a moment rośnie, gdy wał jest poziomo w chwili, gdy uzyskujemy maksymalną
siłę. Zamiast "ściskać korbowód" - gdy wał jest pionowo, jak w klasycznym
dieslu - mamy max. dostępne ramię siły. Czaisz?

Praca to moc razy czas. Praca równa jest energii. Energię można
przekazać
przy danych obrotach przez krótszy czas dużym momentem, albo przez
dłuższy
- małym.
Nie ma to NIC wspólnego ze sprawnością układu i "zaoszczędzeniem 99%
paliw
a"

Generalnie, to jest w większości bełkot.

Jak ktoś nie rozumie - to dla niego jest to bełkot. Ale na czyjś brak
umiejętności czytania ZE ZROZUMIENIEM ja nic nie poradzę.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

59 Data: Sierpien 18 2010 07:52:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Yakhub 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 19:14:24 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Jakub Witkowski  napisał(a):

Ale ty sam widzisz błÄ™dy i przeinaczenia w tym opisie, prawda?
Czemu jesteś gołosłowny? Masz coś do powiedzenia KONKRETNEGO - to
pisz, a nie "robisz tajemniczą minę"...

Ja będę pisał za siebie - jak JA to rozumiem.

"Czemu detonacje - a nie spalanie, jak to jest w silnikach tradycyjnych?

No na to pytanie masz przecież odpowiedź: dlatego, że detonacja paliwa -
zamiast dotychczas stosowanego spalania - wyzwala wielokrotnie więcej energii.

Bzdura. Ilość energii jest dokładnie ta sama.

Chyba, że mylisz energię z czym innym.

     * Energię dostępną z paliwa możemy określić jako sumaryczną
wartoś ć uwolnień energii w jednostce czasu - w ten
sposób detonacja, która przyśpiesza uwolnienie energii, znacząco
zwiększa uzyskaną moc"

Dlaczego niby energia to "sumaryczna wartoć uwolnień energii *w
jednostce czasu*"???
Energia całkowita to suma uwolnionej energii, kropka. Energię
przypadającą
na jednostkę czasu nazywa się MOCĄ. Przynajmniej w fizyce.

Masz rację; powinno być "moc" - zgodnie z angielskojęzycznym oryginałem (jest
tam dostępny). Trzeba na to zwrócić uwagę. Ale tam - już w drugim zdaniu -
jest słówko "moc". Widzę, że wolałeś udać, iż nie ma...

Już sam fakt, że autor tekstu myli moc z energią, świadczy o tym, że nie
opanował on nawet fizyki z zakresie 1 klasy szkoły średniej.

Poza tym - to jest tekst Zdolnego Polskiego Konstruktora, czy też może
nieudolne tłumaczenie jakiejś pracy badawczej z amerykańskiego
uniwersytetu?...


--
Yakhub

60 Data: Sierpien 18 2010 09:04:04
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

 Johnny Hooker wrote:

Jakub Witkowski  napisał(a):

> "Czemu detonacje - a nie spalanie, jak to jest w silnikach
> tradycyjnych?

No na to pytanie masz przecież odpowiedź: dlatego, że detonacja
paliwa - zamiast dotychczas stosowanego spalania - wyzwala
wielokrotnie więcej energii.

Niby w jaki sposób???
Detonacja to inaczej spalanie detonacyjne.
Od zwykłego spalania różni się po prostu tym że w odpowiednich
warunkach to samo paliwo spalane jest SZYBCIEJ.
W efekcie powstaje duże ciśnienie.

W przypadku detonacji np. ładunku wybuchowego ma to znaczenie - tu
chodzi o wytworzenie dużego ciśnienia, zanim ono "rozejdzie się na
boki". Do tego potrzebna jest szybkość spalania.
Wystrzeliwany pocisk się przemieszcza w lufie i jak ją opuści -
ciśnienie "ucieka". Więc trzeba spalić proch błyskawicznie, zanim
pocisk opuści lufę.

Jakbyś miał mocną lufę, zablokował pocisk w niej, i odblokował go w
momencie gdy spalisz cały ładunek - nie miałoby znaczenia czy proch
spalisz detonacyjnie czy zwykłym spalaniem.

W przypadku zamkniętego tłoka nie ma to takiego znaczenia, ciśnienie
podczas spalania NIE "ucieka".

Jedyne co w tym całym pomyśle teoretycznie mogłoby dać jakieś efekty to
ta cała woda dodawana do mieszanki i w wybuchu odparowywana.
Czyli wychwytywanie energii cieplnej która normalnie ucieka z gorącymi
spalinami i chłodzeniem silnika.
Działanie takie jak w maszynie parowej.

--
Pozdro
Massai

61 Data: Sierpien 18 2010 11:19:53
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Wed, 18 Aug 2010 09:04:04 +0000 (UTC),  Massai wrote:

Johnny Hooker wrote:
No na to pytanie masz przecież odpowiedź: dlatego, że detonacja
paliwa - zamiast dotychczas stosowanego spalania - wyzwala
wielokrotnie więcej energii.

Niby w jaki sposób???
Detonacja to inaczej spalanie detonacyjne.
Od zwykłego spalania różni się po prostu tym że w odpowiednich
warunkach to samo paliwo spalane jest SZYBCIEJ.
W efekcie powstaje duże ciśnienie.

W przypadku detonacji np. ładunku wybuchowego ma to znaczenie - tu
chodzi o wytworzenie dużego ciśnienia, zanim ono "rozejdzie się na
boki". Do tego potrzebna jest szybkość spalania.
Wystrzeliwany pocisk się przemieszcza w lufie i jak ją opuści -
ciśnienie "ucieka". Więc trzeba spalić proch błyskawicznie, zanim
pocisk opuści lufę.

Nie nie - proch nie detonuje. W dluszych armatach jest nawet specjalny
wolnospalajacy.
Detonuje ladunek w niektorych pociskach. Zeby na celu zrobic wieksze
wrazenie. Jak zdetonuje w lufie to jest nieszczescie. Nie bez powodu
to sie nazywa ladunek kruszacy [a proch - miotajacy].

Jakbyś miał mocną lufę, zablokował pocisk w niej, i odblokował go w
momencie gdy spalisz cały ładunek - nie miałoby znaczenia czy proch
spalisz detonacyjnie czy zwykłym spalaniem.

Glowy nie dam - przy szybkim sprezaniu wystepuja mechanizmy podobne co
przy detonacji, a efekt jest przykry - wiecej ciepla, mniej uzytecznej
pracy.

J.

62 Data: Sierpien 18 2010 09:40:01
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

J.F. wrote:

On Wed, 18 Aug 2010 09:04:04 +0000 (UTC),  Massai wrote:
> Johnny Hooker wrote:
>> No na to pytanie masz przecież odpowiedź: dlatego, że detonacja
>> paliwa - zamiast dotychczas stosowanego spalania - wyzwala
>> wielokrotnie więcej energii.
>
> Niby w jaki sposób???
> Detonacja to inaczej spalanie detonacyjne.
> Od zwykłego spalania różni się po prostu tym że w odpowiednich
> warunkach to samo paliwo spalane jest SZYBCIEJ.
> W efekcie powstaje duże ciśnienie.
>
> W przypadku detonacji np. ładunku wybuchowego ma to znaczenie - tu
> chodzi o wytworzenie dużego ciśnienia, zanim ono "rozejdzie się na
> boki". Do tego potrzebna jest szybkość spalania.
> Wystrzeliwany pocisk się przemieszcza w lufie i jak ją opuści -
> ciśnienie "ucieka". Więc trzeba spalić proch błyskawicznie, zanim
> pocisk opuści lufę.

Nie nie - proch nie detonuje. W dluszych armatach jest nawet specjalny
wolnospalajacy.
Detonuje ladunek w niektorych pociskach. Zeby na celu zrobic wieksze
wrazenie. Jak zdetonuje w lufie to jest nieszczescie. Nie bez powodu
to sie nazywa ladunek kruszacy [a proch - miotajacy].

Hm, serio?
znaczy proch szary, ten nowoczesny, usypany na kupkę nie detonuje,
wiadomo, po prostu spala się.
Ale detonuje jak jest "zamknięty" A jak jest zamknięty w naboju?


> Jakbyś miał mocną lufę, zablokował pocisk w niej, i odblokował go w
> momencie gdy spalisz cały ładunek - nie miałoby znaczenia czy proch
> spalisz detonacyjnie czy zwykłym spalaniem.

Glowy nie dam - przy szybkim sprezaniu wystepuja mechanizmy podobne co
przy detonacji, a efekt jest przykry - wiecej ciepla, mniej uzytecznej
pracy.

No, przy samochodowym spalaniu stukowym mamy spadek mocy, paliwo nie
spala się tak efektywnie jak w przypadku normalnego spalania.

--
Pozdro
Massai

63 Data: Sierpien 18 2010 11:46:50
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Massai pisze:

znaczy proch szary, ten nowoczesny, usypany na kupkę nie detonuje,
wiadomo, po prostu spala się.
Ale detonuje jak jest "zamknięty" A jak jest zamknięty w naboju?

Też nie detonuje - też się "tylko" gwałtownie spala, ale produkty
spalania mają sporą objętość.
[ciach]

No, przy samochodowym spalaniu stukowym mamy spadek mocy, paliwo nie
spala się tak efektywnie jak w przypadku normalnego spalania.

Bo energia rozprasza się na boki i na niszczenie konstrukcji.

I z tego samego powodu materiały miotające muszą być "spokojniejsze" -
żeby energia szła na jak najdłuższe pchanie pocisku, a nie na
rozpychanie zamka/lufy itepe

64 Data: Sierpien 18 2010 11:57:08
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Wed, 18 Aug 2010 09:40:01 +0000 (UTC),  Massai wrote:

J.F. wrote:
Nie nie - proch nie detonuje. W dluszych armatach jest nawet specjalny
wolnospalajacy.
Detonuje ladunek w niektorych pociskach. Zeby na celu zrobic wieksze
wrazenie. Jak zdetonuje w lufie to jest nieszczescie. Nie bez powodu
to sie nazywa ladunek kruszacy [a proch - miotajacy].

Hm, serio?
znaczy proch szary, ten nowoczesny, usypany na kupkę nie detonuje,
wiadomo, po prostu spala się.
Ale detonuje jak jest "zamknięty" A jak jest zamknięty w naboju?

To nie detonacja - to zwykly wybuch :-)

Przy detonacji predkosc "spalania" jest rzedu 10km/s.
To wiecej niz predkosc dzwieku w stali - material peka zanim zdazy sie
ugiac :-)

J.

65 Data: Sierpien 18 2010 11:47:25
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

J.F. wrote:

On Wed, 18 Aug 2010 09:40:01 +0000 (UTC),  Massai wrote:
> J.F. wrote:
>> Nie nie - proch nie detonuje. W dluszych armatach jest nawet
specjalny >> wolnospalajacy.
>> Detonuje ladunek w niektorych pociskach. Zeby na celu zrobic
wieksze >> wrazenie. Jak zdetonuje w lufie to jest nieszczescie. Nie
bez powodu >> to sie nazywa ladunek kruszacy [a proch - miotajacy].
>
> Hm, serio?
> znaczy proch szary, ten nowoczesny, usypany na kupkę nie detonuje,
> wiadomo, po prostu spala się.
> Ale detonuje jak jest "zamknięty" A jak jest zamknięty w naboju?

To nie detonacja - to zwykly wybuch :-)

Aż sobie zajrzałem na wiki żeby zobaczyć czym się różni wybuch od
detonacji ;-)


Przy detonacji predkosc "spalania" jest rzedu 10km/s.
To wiecej niz predkosc dzwieku w stali - material peka zanim zdazy sie
ugiac :-)

yyy... chyba nie każda sytuacja gdy prędkość spalania czy rozszerzania
się fali uderzeniowej przekracza prędkość rozchodzenia się dźwięku w
materiale powoduje pękanie materiału?
Jak dasz odpowiednio grube ścianki to możesz detonować zawartość ad
mortem defecatum...

--
Pozdro
Massai

66 Data: Sierpien 19 2010 01:57:03
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

Massai pisze:

Przy detonacji predkosc "spalania" jest rzedu 10km/s.
To wiecej niz predkosc dzwieku w stali - material peka zanim zdazy sie
ugiac :-)

yyy... chyba nie każda sytuacja gdy prędkość spalania czy rozszerzania
się fali uderzeniowej przekracza prędkość rozchodzenia się dźwięku w
materiale powoduje pękanie materiału?

Materiał "nie wie" że powinien się ugiąć bo struktura nie nadąża się przepychać w swojej objętości.
Sądzę że kończy się to tym że następuje jakieś powierzchniowe uszkodzenie, a sama grubość ścian gra tu tylko taką rolę że gruba ściana wytrzyma więcej takich detonacji.

67 Data: Sierpien 20 2010 08:27:41
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Tomasz Pyra wrote:

Massai pisze:

> > Przy detonacji predkosc "spalania" jest rzedu 10km/s.
> > To wiecej niz predkosc dzwieku w stali - material peka zanim
> > zdazy sie ugiac :-)
>
> yyy... chyba nie każda sytuacja gdy prędkość spalania czy
> rozszerzania się fali uderzeniowej przekracza prędkość rozchodzenia
> się dźwięku w materiale powoduje pękanie materiału?

Materiał "nie wie" że powinien się ugiąć bo struktura nie nadąża się
przepychać w swojej objętości.  Sądzę że kończy się to tym że
następuje jakieś powierzchniowe uszkodzenie, a sama grubość ścian gra
tu tylko taką rolę że gruba ściana wytrzyma więcej takich detonacji.

Nie wiem, zapytam przy okazji mojej szanownej rodzicielki.

Anyway, nie bardzo widzę związek między szybkością rozchodzenia się
dźwięku w materiale a szybkością jego uginania się. Może głupio
zapytam, ale co ma piernik do wiatraka?
Jest coś takiego jak kohezja, która jest miarą "spoistości" materiału.
Nie wydaje mi się żeby była jakoś powiązana z prędkością dźwieku w
materiale. Ważna jest energia i powierzchnia na którą jest przykładana
siła.

--
Pozdro
Massai

68 Data: Sierpien 20 2010 10:44:59
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 08:27:41 +0000 (UTC),  Massai wrote:

Anyway, nie bardzo widzę związek między szybkością rozchodzenia się
dźwięku w materiale a szybkością jego uginania się. Może głupio
zapytam, ale co ma piernik do wiatraka?

Co z tego ze lufa gruba, skoro obciazenie nie zdazylo dojsc do
zewnetrznych warstw materialu i wszystko musza przejmowac warstwy
wewnetrzne ?
Co prawda przy metalach moze to inaczej wygladac.

Trzeba by jakiegos sapera-praktyka spytac :-)

J.

69 Data: Sierpien 20 2010 09:01:02
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

J.F. wrote:

On Fri, 20 Aug 2010 08:27:41 +0000 (UTC),  Massai wrote:
> Anyway, nie bardzo widzę związek między szybkością rozchodzenia się
> dźwięku w materiale a szybkością jego uginania się. Może głupio
> zapytam, ale co ma piernik do wiatraka?

Co z tego ze lufa gruba, skoro obciazenie nie zdazylo dojsc do
zewnetrznych warstw materialu i wszystko musza przejmowac warstwy
wewnetrzne ?

No nie wiem czy rzeczywiście "nie zdążyło dojść".
Wchodzimy tu już w strukturę cząsteczkową, w sieć krystaliczną metalu,
prędkość rozchodzenia się naprężeń itp.

Tak czy inaczej związek z prędkością dźwięku w materiale chyba jest
tylko taki że "to bardzo szybko".

Chyba że... ma to jakiś związek właśnie ze struktura krystaliczną. Że
np. drgania rozchodzenia się dźwieku są maksymalną szybkością z którą
drgania mogą się przenosić między atomami.
W efekcie przekroczenie tej prędkości powoduje zaburzenie struktury
krystalicznej...
Nie ma co gdybać, trzeba by tu speca.
 

Trzeba by jakiegos sapera-praktyka spytac :-)


Za tydzień będę miał okazję, to spytam, no, nie sapera-praktyka, ale
praktyka-speca od wytrzymałości materiałów.

--
Pozdro
Massai

70 Data: Sierpien 20 2010 12:37:51
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 09:01:02 +0000 (UTC),  Massai wrote:

J.F. wrote:
Co z tego ze lufa gruba, skoro obciazenie nie zdazylo dojsc do
zewnetrznych warstw materialu i wszystko musza przejmowac warstwy
wewnetrzne ?

No nie wiem czy rzeczywiście "nie zdążyło dojść".
Wchodzimy tu już w strukturę cząsteczkową, w sieć krystaliczną metalu,
prędkość rozchodzenia się naprężeń itp.
Tak czy inaczej związek z prędkością dźwięku w materiale chyba jest
tylko taki że "to bardzo szybko".
Chyba że... ma to jakiś związek właśnie ze struktura krystaliczną. Że
np. drgania rozchodzenia się dźwieku są maksymalną szybkością z którą
drgania mogą się przenosić między atomami.

No nie - fala uderzeniowa lak widac potrafi szybciej :-)

Ale w zakresie normalnej sprezystosci sieci to zaburzenia w materiale
rozchodza sie wlasnie z predkoscia dzwieku - taki efekt sprezystosci
sieci i masy.

Trzeba by jakiegos sapera-praktyka spytac :-)
Za tydzień będę miał okazję, to spytam, no, nie sapera-praktyka, ale
praktyka-speca od wytrzymałości materiałów.

Sapera praktyka.
Co robi kostka trotylu przylozona do plyty pancernej :-)

Zwykli wytrzymalosciowcy sie na tym nie znaja.
Ba, nawet, jesli sie dobrze orientuje, to problem jest przy
zderzeniach metali juz przy predkosciach rzedu 20m/s. Ale to znow
problem znany glownie producentom broni palnej.

J.

71 Data: Sierpien 20 2010 10:42:52
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

J.F. wrote:

On Fri, 20 Aug 2010 09:01:02 +0000 (UTC),  Massai wrote:

>> Trzeba by jakiegos sapera-praktyka spytac :-)
> Za tydzień będę miał okazję, to spytam, no, nie sapera-praktyka, ale
> praktyka-speca od wytrzymałości materiałów.

Sapera praktyka.
Co robi kostka trotylu przylozona do plyty pancernej :-)

Zwykli wytrzymalosciowcy sie na tym nie znaja.
Ba, nawet, jesli sie dobrze orientuje, to problem jest przy
zderzeniach metali juz przy predkosciach rzedu 20m/s. Ale to znow
problem znany glownie producentom broni palnej.

Może jej doświadczenia wystarczą.
Kiedyś nawet robiła jakieś komercyjne badania dla Bumaru...

--
Pozdro
Massai

72 Data: Sierpien 20 2010 23:55:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

Zwykli wytrzymalosciowcy sie na tym nie znaja.
Ba, nawet, jesli sie dobrze orientuje, to problem jest przy
zderzeniach metali juz przy predkosciach rzedu 20m/s. Ale to znow
problem znany glownie producentom broni palnej.

Na tej zasadzie działają chyba ładunki kumulacyjne - niewielki ładunek wysyłany z ogromną prędkością.
Działa właśnie na zasadzie że pancerz nie jest w stanie zapracować swoją grubością, bo szybkość przemieszczania się go jest tak wielka że fala mechaniczna w pancerzu porusza się wolniej niż pocisk.

Nie wiem tylko czy to będzie ta sama prędkość co prędkość dźwięku, ale wydaje mi się że tak

73 Data: Sierpien 21 2010 21:37:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 23:55:22 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:
Zwykli wytrzymalosciowcy sie na tym nie znaja.
Ba, nawet, jesli sie dobrze orientuje, to problem jest przy
zderzeniach metali juz przy predkosciach rzedu 20m/s. Ale to znow
problem znany glownie producentom broni palnej.

Na tej zasadzie działają chyba ładunki kumulacyjne - niewielki ładunek
wysyłany z ogromną prędkością.
Działa właśnie na zasadzie że pancerz nie jest w stanie zapracować swoją
grubością, bo szybkość przemieszczania się go jest tak wielka że fala
mechaniczna w pancerzu porusza się wolniej niż pocisk.

Zebysmy sie zrozumieli - ladunek kumulacyjny to jest specjalnie
uksztaltowany ladunek wybuchowy [detonujacy], gdzie istotna cecha jest
wneka, w niej jest umieszczona wkladka z cienkiej warstwy metalu
[czesto zwykla miedz], i po detonacji formuje sie z tego
"strumien kumulacyjny", cienki, o duzej predkosci.
Predkosc jest tu efektem detonacji, predkosc pociskku nie musi byc
duza, wiec jest to czesto stosowane w granatnikach i rakietach ppanc.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pocisk_kumulacyjny

Drugie rozwiazanie to pocisk podkalibrowy, czyli dlugi i cienki rdzen
z twardego metalu [czesto uran, wolfram] ktory trzeba rozpedzic do
duzej predkosci - rozwiazanie dobre dla dzial, ale wtedy predkosci sa
umiarkowane - np 1 km/s. I tez przebija, nawet jakby skuteczniej.

J.

74 Data: Sierpien 21 2010 22:32:10
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On Fri, 20 Aug 2010 23:55:22 +0200,  Tomasz Pyra wrote:
J.F. pisze:
Zwykli wytrzymalosciowcy sie na tym nie znaja.
Ba, nawet, jesli sie dobrze orientuje, to problem jest przy
zderzeniach metali juz przy predkosciach rzedu 20m/s. Ale to znow
problem znany glownie producentom broni palnej.
Na tej zasadzie działają chyba ładunki kumulacyjne - niewielki ładunek wysyłany z ogromną prędkością.
Działa właśnie na zasadzie że pancerz nie jest w stanie zapracować swoją grubością, bo szybkość przemieszczania się go jest tak wielka że fala mechaniczna w pancerzu porusza się wolniej niż pocisk.

Zebysmy sie zrozumieli - ladunek kumulacyjny to jest specjalnie
uksztaltowany ladunek wybuchowy [detonujacy], gdzie istotna cecha jest
wneka, w niej jest umieszczona wkladka z cienkiej warstwy metalu
[czesto zwykla miedz], i po detonacji formuje sie z tego "strumien kumulacyjny", cienki, o duzej predkosci.

No tak, ale kluczem do przebijających zdolności tego pocisku jest właśnie duża prędkość wkładki.

Rozważając statycznie pocisk o masie 10kg i prędkości 100m/s ma taką samą energię niż pocisk który waży 0,2kg i prędkość 5000m/s.

Ale zdolność do przebijania pancerza w drugim przypadku będzie pewnie znacznie większa właśnie dlatego że pocisk wejdzie w pancerz szybciej niż fala mechaniczna będzie się rozchodzić w ośrodku.

Na chłopski rozum widzę to tak, że wolniejszy pocisk spowoduje że pancerz się wgniecie pozostając nieprzebitym, a drugi pocisk nie pozwoli się pancerzowi ugiąć, bo ten po prostu nie zdąży.

Efekty widzę tak, że w pierwszym przypadku pancerz o grubości np. 3cm wgniecie się na głębokość 6cm, ale pocisk go nie przebije. W drugim pocisk przebije cały pancerz tracąc tylko połowę energii.

No ale powyższe to sama intuicja niepoparta żadnym doświadczeniem frontowym :)

75 Data: Sierpien 20 2010 23:44:02
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

Massai pisze:

Anyway, nie bardzo widzę związek między szybkością rozchodzenia się
dźwięku w materiale a szybkością jego uginania się. Może głupio
zapytam, ale co ma piernik do wiatraka?

Ni jestem pewny, ale moim zdaniem skoro prędkość dźwięku, to prędkość rozchodzenia się fali mechanicznej w ośrodku to związek będzie istotny.

Jak stukniesz młotkiem w koniec pręta, to drugi koniec poruszy się dopiero po czasie który potrzebuje dźwięk żeby go przebyć.
Jak tym młotkiem machniesz szybciej niż prędkość dźwięku w pręcie, to koniec pręta się nie poruszy nawet jak go ten pędzący młotek zacznie kruszyć na końcu w który uderzył.

A szansa na kruszenie właśnie rośnie dlatego że reszta pręta nie będzie się odsuwać.

76 Data: Sierpien 21 2010 14:16:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Tomasz Pyra wrote:

Massai pisze:

> Anyway, nie bardzo widzę związek między szybkością rozchodzenia się
> dźwięku w materiale a szybkością jego uginania się. Może głupio
> zapytam, ale co ma piernik do wiatraka?

Ni jestem pewny, ale moim zdaniem skoro prędkość dźwięku, to prędkość
rozchodzenia się fali mechanicznej w ośrodku to związek będzie
istotny.

Jak stukniesz młotkiem w koniec pręta, to drugi koniec poruszy się
dopiero po czasie który potrzebuje dźwięk żeby go przebyć.  Jak tym
młotkiem machniesz szybciej niż prędkość dźwięku w pręcie, to koniec
pręta się nie poruszy nawet jak go ten pędzący młotek zacznie kruszyć
na końcu w który uderzył.

A szansa na kruszenie właśnie rośnie dlatego że reszta pręta nie
będzie się odsuwać.

Żeby takie porównanie było miarodajne to trzeba by mieć mniejszy młotek
do szybszego stukania żeby energia była ta sama.

--
Pozdro
Massai

77 Data: Sierpien 18 2010 11:29:09
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Massai pisze:

W przypadku detonacji np. ładunku wybuchowego ma to znaczenie - tu
chodzi o wytworzenie dużego ciśnienia, zanim ono "rozejdzie się na
boki". Do tego potrzebna jest szybkość spalania.
Wystrzeliwany pocisk się przemieszcza w lufie i jak ją opuści -
ciśnienie "ucieka". Więc trzeba spalić proch błyskawicznie, zanim
pocisk opuści lufę.

W kwestii formalnej - taką "ostrą" charakterystykę to miał np. czarny
proch. Nowsze materiały są "mocniejsze" ale i "spokojniejsze".

78 Data: Sierpien 16 2010 00:24:13
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

sop3k  napisał(a):

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla
silników
o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne?
Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

Zadaj sobie np. pytanie, dlaczego operatorzy sieci komórkowych, zamiast
wodzić się za łby - i przechwytywać klientów konkurentom - woleli raczej
dogadać się co do "podziału tortu". I dlaczego takie ciche porozumienia wcale
nie są niczym niecodziennym; żadną-tam "spiskową teorią". Spiskową praktyką
raczej.

Czym innym jest być entuzjastą techniki, który docenia walory nowej
konstrukcji - a czym innym właścicielem fabryki, która ma produkować...
przede wszystkim PIENIĄDZE. Skoro ludzie kupują samochody z silnikami o
starej konstrukcji - to właściwie czemu robić nagłe zwroty, przezbrajać
fabryki, testować nową konstrukcję, homologować, ubiegać się o świadectwa
bezpieczeństwa itp. itd.? Przecież sprzedaż cały czas jakoś idzie...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

79 Data: Sierpien 16 2010 10:57:10
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: PaPi 

Zadaj sobie np. pytanie, dlaczego operatorzy sieci komórkowych, zamiast
wodzić się za łby - i przechwytywać klientów konkurentom - woleli raczej
dogadać się co do "podziału tortu". I dlaczego takie ciche porozumienia wcale
nie są niczym niecodziennym; żadną-tam "spiskową teorią". Spiskową praktyką
raczej.

Ano dlatego, ze panstwo zadecydowalo o takim stanie rzeczy przyznajac jedynie trojce (a poczadkowo Erze i Plusowi) koncesji na budowe sieci ogolnokrajowej.
Gdyby dopuszczono nie 2 czy 3 a 10 podmiotow duzo ciezej byloby sie dogadac.

Nic tego nie ma miejsca w przypadky konstrukcji silnikow.

Czym innym jest być entuzjastą techniki, który docenia walory nowej
konstrukcji - a czym innym właścicielem fabryki, która ma produkować...
przede wszystkim PIENIĄDZE. Skoro ludzie kupują samochody z silnikami o
starej konstrukcji - to właściwie czemu robić nagłe zwroty, przezbrajać
fabryki, testować nową konstrukcję, homologować, ubiegać się o świadectwa
bezpieczeństwa itp. itd.? Przecież sprzedaż cały czas jakoś idzie...

Pitolenie.
Fabryki silnikow rowniez powstaja. Gdyby "gun engine" byl tak wspanialy na pewno znalazlby swoje zastosowanie  - chocby w silnikach do kosiarek.

80 Data: Sierpien 17 2010 00:13:23
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

PaPi  napisał(a):

Ano dlatego, ze panstwo zadecydowalo o takim stanie rzeczy przyznajac
jedynie trojce (a poczadkowo Erze i Plusowi) koncesji na budowe sieci
ogolnokrajowej.
Gdyby dopuszczono nie 2 czy 3 a 10 podmiotow duzo ciezej byloby sie dogadac.

Może i tak - ale:
1) W dalszym ciągu takie "dogadanie się" nie byłoby wykluczone - jak to widać
na przykładzie ujawnianych w przeszłości zmów cenowych producentów elektroniki
2) Możemy sobie "gdybać" - ale z tego za wiele nie wynika.

Faktem jest, że takie "dzielenie tortu" to w biznesie praktyka spotykana. I
to wcale nie tak rzadko.

Nic tego nie ma miejsca w przypadky konstrukcji silnikow.

Bo...?

Pitolenie.

A przeczytałeś swoje?

Fabryki silnikow rowniez powstaja. Gdyby "gun engine" byl tak wspanialy
na pewno znalazlby swoje zastosowanie  - chocby w silnikach do kosiarek.

Oczywiście, że on ma zastosowanie. Nie dlatego nie jest do dziś dnia masowo
produkowany, że jakoby "nie ma zastosowania".

Ale ty nie masz - jak widać z Twojej wywpowiedzi - pojęcia o biznesowej
stronie sprawy, więc po co piszesz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

81 Data: Sierpien 16 2010 20:52:18
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 15 Aug 2010 21:07:27 +0200, sop3k napisał(a):


http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
"silnik spalinowy o nowoczesnej konstrukcji, i niesamowitej sprawności,
ponad 4-krotnie wyższej, niż sprawność silników obecnie używanych"

Hm.. współczesne silniki deisla osiągają około 35% sprawności, czyli razy 4
daje 140% sprawności :>

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

82 Data: Sierpien 17 2010 00:17:24
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Adam Płaszczyca  napisał(a):

Dnia Sun, 15 Aug 2010 21:07:27 +0200, sop3k napisał(a):

>
> http://gun-engine.pl/
>
> Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla
silnikó
w o
"silnik spalinowy o nowoczesnej konstrukcji, i niesamowitej sprawności,
ponad 4-krotnie wyższej, niż sprawność silników obecnie używanych"

Hm.. współczesne silniki deisla osiągają około 35% sprawności [..]

W warunkach rzeczywistych - tj. zmiany temperatury, przyśpieszanie,
hamowanie, częste zmiany biegów - i związane z tym zmiany obrotów - itp. itd.

Czy tak?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

83 Data: Sierpien 17 2010 12:11:12
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Yakhub 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 00:17:24 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Adam Płaszczyca  napisał(a):

Dnia Sun, 15 Aug 2010 21:07:27 +0200, sop3k napisał(a):


http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla
silnikó
w o
"silnik spalinowy o nowoczesnej konstrukcji, i niesamowitej sprawności,
ponad 4-krotnie wyższej, niż sprawność silników obecnie używanych"

Hm.. współczesne silniki deisla osiągają około 35% sprawności [..]

W warunkach rzeczywistych - tj. zmiany temperatury, przyśpieszanie,
hamowanie, częste zmiany biegów - i związane z tym zmiany obrotów - itp. itd.

Czy tak?


A nasz Konstruktor oczywiście przetestował silnik w Warunkach
Rzeczywistych, czy też może nigdy go nawet nie zainstalował w samochodzie?

--
Yakhub

84 Data: Sierpien 17 2010 23:17:25
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Yakhub  napisał(a):

A nasz Konstruktor oczywiście przetestował silnik w Warunkach
Rzeczywistych, czy też może nigdy go nawet nie zainstalował w samochodzie?

W tym przypadku o tyle nie ma to znaczenia, że "kanonierka" nie ma
wyróżnionych "obrotów maksymalnej sprawności", bowiem moment obrotowy jest tu
niezależny od prędkości. Dlatego też silnik ten np. nie wymaga stosowania
skrzyni biegów.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

85 Data: Sierpien 19 2010 01:35:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

  Johnny Hooker pisze:

Yakhub  napisał(a):
A nasz Konstruktor oczywiście przetestował silnik w Warunkach
Rzeczywistych, czy też może nigdy go nawet nie zainstalował w samochodzie?

W tym przypadku o tyle nie ma to znaczenia, że "kanonierka" nie ma wyróżnionych "obrotów maksymalnej sprawności", bowiem moment obrotowy jest tu niezależny od prędkości. Dlatego też silnik ten np. nie wymaga stosowania skrzyni biegów.

Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to jest to silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni biegów o wielu przełożeniach.

Jeżeli gość który chce budować silnik nie zna takich podstaw, to kiepściutko.

86 Data: Sierpien 19 2010 08:42:21
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 01:35:32 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to jest to
silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni biegów o wielu
przełożeniach.

Hm, a to ciekawe, bo elektryczna Tesla ma 1 bieg i stały moment od 0 do
5400 obrotów/minutę.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

87 Data: Sierpien 19 2010 08:51:29
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 19 Aug 2010 01:35:32 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to jest to
silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni biegów o wielu
przełożeniach.

Hm, a to ciekawe, bo elektryczna Tesla ma 1 bieg i stały moment od 0 do
5400 obrotów/minutę.

Tyle, że silnik o którym mowa nie jest elektryczny :)


--
pozdrawiam
kml

88 Data: Sierpien 19 2010 08:54:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

kml pisze:


Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 19 Aug 2010 01:35:32 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to jest to
silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni biegów o wielu
przełożeniach.

Hm, a to ciekawe, bo elektryczna Tesla ma 1 bieg i stały moment od 0 do
5400 obrotów/minutę.

Tyle, że silnik o którym mowa nie jest elektryczny :)


Czy elektryczny czy nie - nie ma znaczenia.

Ale stały moment obrotowy jest dobry tylko jak jest on stale wysoki ;->

Jak np. w elektrycznych.

89 Data: Sierpien 19 2010 08:58:45
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 08:51:29 +0200, kml napisał(a):

Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to jest to
silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni biegów o wielu
przełożeniach.

Hm, a to ciekawe, bo elektryczna Tesla ma 1 bieg i stały moment od 0 do
5400 obrotów/minutę.

Tyle, że silnik o którym mowa nie jest elektryczny :)

Niemniej ma taką samą charakterystykę.
Po co montować x biegów jeśli silnik "ciągnie" w szerokim zakresie
obrotów tak samo?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

90 Data: Sierpien 19 2010 09:34:51
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

MadMan pisze:

Dnia Thu, 19 Aug 2010 08:51:29 +0200, kml napisał(a):

Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to jest to
silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni biegów o wielu
przełożeniach.
Hm, a to ciekawe, bo elektryczna Tesla ma 1 bieg i stały moment od 0 do
5400 obrotów/minutę.
Tyle, że silnik o którym mowa nie jest elektryczny :)

Niemniej ma taką samą charakterystykę. Po co montować x biegów jeśli silnik "ciągnie" w szerokim zakresie
obrotów tak samo?

Silnik który ma stały moment obrotowy wymaga trzymania go na wysokich obrotach żeby optymalnie przyspieszać, a do tego trzeba skrzyni biegów.

To z czym zaszła pomyłka, to silnik elektryczny o stałej mocy w szerokim zakresie obrotów gdzie faktycznie zmiana przełożenia nie ma sensu.

91 Data: Sierpien 19 2010 10:16:39
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Thu, 19 Aug 2010 09:34:51 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

Silnik który ma stały moment obrotowy wymaga trzymania go na wysokich
obrotach żeby optymalnie przyspieszać, a do tego trzeba skrzyni biegów.

Chyba ze moment nie tylko jest staly, ale tez wysoki.
I zrywa asfalt bez skrzyni.

J.

92 Data: Sierpien 19 2010 12:33:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

Chyba ze moment nie tylko jest staly, ale tez wysoki.
I zrywa asfalt bez skrzyni.

Moment obrotowy "kanonierki" sięga wartości 100x wyższych, niż silnika przed
przeróbką - co zresztą zostało sprawdzone w trakcie testów przerobionego
silnika Suzuki - no, ale Pyra sobie nie przeczytał. Chociaż ma niesamowicie
wiele do powiedzenia na temat, o którym ani nic nie wie, ani nie chce
wiedzieć.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

93 Data: Sierpien 19 2010 13:40:31
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kamil 



" Johnny Hooker"  wrote in message

J.F.  napisał(a):

Chyba ze moment nie tylko jest staly, ale tez wysoki.
I zrywa asfalt bez skrzyni.

Moment obrotowy "kanonierki" sięga wartości 100x wyższych, niż silnika przed
przeróbką - co zresztą zostało sprawdzone w trakcie testów przerobionego
silnika Suzuki - no, ale Pyra sobie nie przeczytał. Chociaż ma niesamowicie
wiele do powiedzenia na temat, o którym ani nic nie wie, ani nie chce
wiedzieć.

Znaczy taki silnik ma ze 4000 niutkow? I bedziesz potrafil ruszyc takim samochodem bez zostawienia opon w miejscu?



Pozdrawiam
Kamil

94 Data: Sierpien 19 2010 13:04:33
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

kamil  napisał(a):

Znaczy taki silnik ma ze 4000 niutkow? I bedziesz potrafil ruszyc takim=20
samochodem bez zostawienia opon w miejscu?

Czy potrafisz zrozumieć znaczenie słówka "sięga"? Czy też tak tylko
odpisujesz głupkowato, żeby sobie "potrollować trochę"?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

95 Data: Sierpien 19 2010 14:16:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kamil 



" Johnny Hooker"  wrote in message

kamil  napisał(a):

Znaczy taki silnik ma ze 4000 niutkow? I bedziesz potrafil ruszyc takim=20
samochodem bez zostawienia opon w miejscu?

Czy potrafisz zrozumieć znaczenie słówka "sięga"? Czy też tak tylko
odpisujesz głupkowato, żeby sobie "potrollować trochę"?

Teoretycznie, prototypu nikt nie widzial.



Pozdrawiam
kamil

96 Data: Sierpien 19 2010 20:24:21
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 19 Aug 2010 13:40:31 +0100, kamil  wrote:

Znaczy taki silnik ma ze 4000 niutkow? I bedziesz potrafil ruszyc takim
samochodem bez zostawienia opon w miejscu?

 I jeszcze nie ma ,,rzadkie wylać, gęste wyrzucić''? ;))

 4kN to akurat żadna rzadkość na kołach, na pierwszym biegu.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

97 Data: Sierpien 20 2010 09:41:18
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kamil 



"RobertRędziak"  wrote in message

On Thu, 19 Aug 2010 13:40:31 +0100, kamil  wrote:

Znaczy taki silnik ma ze 4000 niutkow? I bedziesz potrafil ruszyc takim
samochodem bez zostawienia opon w miejscu?

I jeszcze nie ma ,,rzadkie wylać, gęste wyrzucić''? ;))

4kN to akurat żadna rzadkość na kołach, na pierwszym biegu.

Jakis wykres z hamowni moze podsuniesz?




Pozdrawiam
Kamil

98 Data: Sierpien 20 2010 10:09:21
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

kamil wrote:



"RobertRędziak"  wrote in message

> On Thu, 19 Aug 2010 13:40:31 +0100, kamil  wrote:
>
>> Znaczy taki silnik ma ze 4000 niutkow? I bedziesz potrafil ruszyc
takim >> samochodem bez zostawienia opon w miejscu?
>
> I jeszcze nie ma ,,rzadkie wylać, gęste wyrzucić''? ;))
>
> 4kN to akurat żadna rzadkość na kołach, na pierwszym biegu.

Jakis wykres z hamowni moze podsuniesz?

4 kiloNiutony.
Nie 4 kiloNiutonometry.

Czy rzeczywiście taka siła na kołach...
Hm, to dość łatwo policzyć "od tyłu". Jakieś tam dane są.
Samochód ważący np. 1,5 tony, przyspiesza od zera do 100 km/h (~28m/s)
w ciągu 10 sekund.
Czyli gdyby przyspieszał jednostajnie, to przyspieszenie a=2,8 m/s^2

F=m*a.
Czyli 1500kg*2.8m/s^2, czyli musiałby teoretycznie mieć na kołach 4,2kN.

Ale nie przyspiesza jednostajnie... na samym pierwszym biegu
przyspieszenie jeszcze większe, więc pewnie 10kN się uzbiera.

Ale i 2 kNm to tez nie jakiś problem na pierwszym biegu, jeśli weźmiesz
pod uwagę że na pierwszym biegu masz przełożenie 10-12:1. Zwykły silnik
200 Nm będzie miał na kołach na pierwszym biegu powyżej 2 kNm.

--
Pozdro
Massai

99 Data: Sierpien 22 2010 00:45:46
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 20 Aug 2010 10:09:21 +0000 (UTC), Massai
wrote:

4 kiloNiutony.

 4kNm (zjadłem metra). W aucie, które ma przełożenie głowne 1:4
 i podobną jedynkę, a jednocześnie ponad 200Nm możliwe.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

100 Data: Sierpien 22 2010 00:44:57
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 20 Aug 2010 09:41:18 +0100, kamil  wrote:

4kN to akurat żadna rzadkość na kołach, na pierwszym biegu.

Jakis wykres z hamowni moze podsuniesz?

 Bleh, przeliczyłem sobie w pamięci raz jeszcze i trochę
 przesadziłem :) Ale przy jedynce w okolicach 1:4, głównym
 podobnym i większym silniku (powyżej 200Nm) jest już blisko. Na
 kołach oczywiście.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

101 Data: Sierpien 19 2010 14:45:15
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

 Johnny Hooker pisze:

Moment obrotowy "kanonierki" sięga wartości 100x wyższych, niż silnika przed
przeróbką - co zresztą zostało sprawdzone w trakcie testów przerobionego

ROTFL

To ja już wiem, co to za silnik. To silnik-bomba do samochodów-pułapek ;->

102 Data: Sierpien 19 2010 13:09:53
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Andrzej Lawa  napisał(a):

> Moment obrotowy "kanonierki" sięga wartości 100x wyższych, niż silnika
przed
> przeróbką - co zresztą zostało sprawdzone w trakcie testów przerobionego

ROTFL

To ja już wiem, co to za silnik. To silnik-bomba do samochodów-pułapek ;->

Na te Twoje posty, to ja odpowiem teraz zbiorczo (zarówno na dotychczasowe,
jak i na wszelkie ew. następne) - bo od razu widziałem że szkoda się
fatygować, aby Cię traktować poważnie. Otóż przemyśl sobie następującą
obserwację:

"[Ludzie] Są głupi, a nie źli [...]. Głupi. To nie to samo. Zło zakłada jakąś
moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl. A głupiec nie pomyśli ani
się nie zastanowi. Działa instynktownie, jak zwierzę, przekonany, że robi
dobrze, że zawsze ma rację; dumny, że przypierdala, za przeproszeniem,
każdemu, kto widzi mu się inny od niego samego [...]" (Carlos Ruiz Zafón)

Tak więc ja - na Twoją korzyść - nie zakładam, Andrzeju Ławo, żeś człowiekiem
złym. Nie - Tyś jeno głupi! A ponieważ nie jesteś już nastolatkiem, to raczej
już nie ma dla Ciebie nadziei. Trudno.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

103 Data: Sierpien 19 2010 15:41:07
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

 Johnny Hooker pisze:

Na te Twoje posty, to ja odpowiem teraz zbiorczo (zarówno na dotychczasowe,
jak i na wszelkie ew. następne) - bo od razu widziałem że szkoda się
fatygować, aby Cię traktować poważnie. Otóż przemyśl sobie następującą
obserwację:

[ciach bełkot]

Słuchaj, Johny Dziwka... POKAŻ nam ten prototyp - i to działający jak
twierdzisz, że działa. POKAŻ tę balerinę nieszczęsną.

A wszyscy będą ci buty czyścić - łącznie ze mną.

A jeśli nie pokażesz - wypierdalaj, trollu.

104 Data: Sierpien 19 2010 23:13:18
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

  Johnny Hooker pisze:

J.F.  napisał(a):
Chyba ze moment nie tylko jest staly, ale tez wysoki.
I zrywa asfalt bez skrzyni.

Moment obrotowy "kanonierki" sięga wartości 100x wyższych, niż silnika przed przeróbką

Wygenerowanie w tych samych warunkach 100x wyższego momentu obrotowego wymaga 100x wyższej sprawności.
A na stronie napisane jest że sprawność jest wyższa czterokrotnie.

No to jak to z tym jest? W końcu 100x czy 4x?

105 Data: Sierpien 19 2010 15:42:31
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 19 Aug 2010 09:34:51 +0200, Tomasz Pyra
 wrote:

Silnik który ma stały moment obrotowy wymaga trzymania go na wysokich
obrotach żeby optymalnie przyspieszać, a do tego trzeba skrzyni biegów.

 Zapętliłeś się :) Jeśli jest stały przez duży zakres, to można
 wykorzystywać cały ten zakres. Powstają inne pytania:

 a) czy wspomnianego zakresu prędkości obrotowych wystarczy do
 osiągnięcia sensownej prędkości maksymalnej przy maksymalnym
 wykorzystaniu dostępnej przyczepności przy ruszaniu.

 b) czy przełożenie zapewni optymalną pracę silnika przy
 prędkościach 50/90/130/whatever km/h.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

106 Data: Sierpien 19 2010 07:44:21
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

MadMan wrote:

Dnia Thu, 19 Aug 2010 08:51:29 +0200, kml napisał(a):

>>> Jeżeli silnik ma stały moment obrotowy niezależny od obrotów, to
jest to >>> silnik mało elastyczny który właśnie wymaga skrzyni
biegów o wielu >>> przełożeniach.
> >
>> Hm, a to ciekawe, bo elektryczna Tesla ma 1 bieg i stały moment od
0 do >> 5400 obrotów/minutę.
>
> Tyle, że silnik o którym mowa nie jest elektryczny :)

Niemniej ma taką samą charakterystykę.
Po co montować x biegów jeśli silnik "ciągnie" w szerokim zakresie
obrotów tak samo?

Żeby dało się lepiej przyspieszać/szybciej jechać?
Siła napędzająca koła jest uzależniona od długości "ramienia dźwigni",
czyli od przełożenia w skrzyni.
Jak silnik przy jednym obrocie zakręci kołami raz to odepchnie się z
jakąś tam siłą. Jak zakręci 2 razy kołami, to odepchnie się słabiej.

A co Ci da stały moment rzędu 1 Nm?

Jeśli silnik ciągnie w szerokim zakresie obrotów tak samo i w dodatku
ciągnie NAPRAWDĘ DOBRZE - to owszem, można zrezygnować ze skrzyni.

Ale realnie, samochodowe silniki spalinowe tak mocno nie ciągną, żeby
można było rezygnować ze skrzyni.

Tak przykładowo - przyspieszenie jadącym samochodem na jedynce od 2000
obrotów do 3000 tysięcy jest szybsze niż na dwójce od 2000 do 3000.
Moment ten sam - te same obroty. Predkości niskie, na tyle małe że nie
mają tu dużego znaczenia opory powietrza.

--
Pozdro
Massai

107 Data: Sierpien 19 2010 21:55:51
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 07:44:21 +0000, Massai napisał(a):

Niemniej ma taką samą charakterystykę. Po co montować x biegów jeśli
silnik "ciągnie" w szerokim zakresie obrotów tak samo?

Ĺťeby dało się lepiej przyspieszać/szybciej jechać? Siła napędzająca koła
jest uzależniona od długości "ramienia dźwigni", czyli od przełożenia w
skrzyni.
Jezeli silnik ktory nie ma problemu z niskimi obrotami w zakresie stalego
momentu na pewnym biegu moze zerwac przyczepnosc, to nie ma sensu dawanie
nizszego biegu, bo sie nie wykorzysta wiekszego momentu na kolach. Nawet
jezeli silniczek jest za slaby, by to zrobic, to single speed jest bardzo
wygodny w uzytkowaniu, prosty i tanszy od wielobiegowych. Praktycznie
wszystkie obecne EV producenci projektuja jako single speedy, bo
charakterystyki silnikow na to pozwalaja.

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

108 Data: Sierpien 20 2010 05:55:49
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Jaroslaw Berezowski wrote:

Dnia Thu, 19 Aug 2010 07:44:21 +0000, Massai napisał(a):

>> Niemniej ma taką samą charakterystykę. Po co montować x
biegów jeśli >> silnik "ciągnie" w szerokim zakresie obrotów tak
samo?
>
> Ĺťeby dało się lepiej przyspieszać/szybciej jechać? Siła
> napędzająca koła jest uzależniona od długości "ramienia
> dźwigni", czyli od przełożenia w skrzyni.
Jezeli silnik ktory nie ma problemu z niskimi obrotami w zakresie
stalego momentu na pewnym biegu moze zerwac przyczepnosc, to nie ma
sensu dawanie nizszego biegu, bo sie nie wykorzysta wiekszego momentu
na kolach. Nawet jezeli silniczek jest za slaby, by to zrobic, to
single speed jest bardzo wygodny w uzytkowaniu, prosty i tanszy od
wielobiegowych. Praktycznie wszystkie obecne EV producenci projektuja
jako single speedy, bo charakterystyki silnikow na to pozwalaja.

EV.
Nie spalinowe.

Powtórzyłeś to co napisałem:
"Jeśli silnik ciągnie w szerokim zakresie obrotów tak samo i w
dodatku
ciągnie NAPRAWDĘ DOBRZE - to owszem, można zrezygnować ze skrzyni."

--
Pozdro
Massai

109 Data: Sierpien 20 2010 06:45:30
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 19 Aug 2010 21:55:51 +0200, Jaroslaw Berezowski
 wrote:

Jezeli silnik ktory nie ma problemu z niskimi obrotami w zakresie stalego
momentu na pewnym biegu moze zerwac przyczepnosc, to nie ma sensu dawanie
nizszego biegu, bo sie nie wykorzysta wiekszego momentu na kolach.

 Ale może być sens dać wyższy, by zwiększyć prędkość maksymalną
 pojazdu, jeśli tylko mocy wystarczy na osiągnięcie wyższej
 prędkości. Przy okazji można zmniejszyć trochę hałas.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

110 Data: Sierpien 21 2010 00:39:00
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Fri, 20 Aug 2010 06:45:30 +0000, Robert Rędziak napisał(a):

 Ale może być sens dać wyższy, by zwiększyć prędkoć maksymalną pojazdu,
 jeśli tylko mocy wystarczy na osiągnięcie wyższej prędkości. Przy
 okazji można zmniejszyć trochę hałas.
Jezeli powyzej predkosci bazowej silnik ma szeroki zakres stalej (albo
prawie stalej) mocy to nie ma potrzeby, bo skrzynia biegow wlasnie
pozwala z kazdej charakterystyki osiagnac charakterystyke stalej mocy.

Co do halasu silnikow AC, to jest on pomijalny nawet jak sie wkreca na
12000 rpm.

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

111 Data: Sierpien 17 2010 22:43:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 00:17:24 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Hm.. współczesne silniki deisla osiągają około 35% sprawności [..]

W warunkach rzeczywistych - tj. zmiany temperatury, przyśpieszanie,
hamowanie, częste zmiany biegów - i związane z tym zmiany obrotów - itp. itd.

Czy tak?

Tak właśnie. I dlatego też w układach klimatytzacji stosuje się grzejniki
elektryczne, bo siniki produkuja w zimie za mało ciepła odpadowego, żeby
zagrzać nim kabinę.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

112 Data: Sierpien 17 2010 23:21:54
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Adam Płaszczyca  napisał(a):

Tak właśnie.

Niestety, nie zgadza się - co pisałem już dwóm innym adwersarzom:
http://courses.washington.edu/me341/oct22v2.htm
http://sitemaker.umich.edu/mhross/files/fueleff_physicsautossanders.pdf (str.
17)

I dlatego też w układach klimatytzacji stosuje się grzejniki
elektryczne, bo siniki produkuja w zimie za mało ciepła odpadowego, żeby
zagrzać nim kabinę.

"Za mało w zimie" - bo konstruktor silnika/pojazdu tak, a nie inaczej,
ustalił podział ciepła pomiędzy chłodnicę, a nagrzewnicę kabiny. To nie ma
bezpośredniego związku z tematem "sprawność"

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

113 Data: Sierpien 19 2010 01:36:24
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

  Johnny Hooker pisze:

Adam Płaszczyca  napisał(a):
Tak właśnie.

Niestety, nie zgadza się - co pisałem już dwóm innym adwersarzom:
http://courses.washington.edu/me341/oct22v2.htm
http://sitemaker.umich.edu/mhross/files/fueleff_physicsautossanders.pdf (str. 17)

I dlatego też w układach klimatytzacji stosuje się grzejniki
elektryczne, bo siniki produkuja w zimie za mało ciepła odpadowego, żeby
zagrzać nim kabinę.

"Za mało w zimie" - bo konstruktor silnika/pojazdu tak, a nie inaczej, ustalił podział ciepła pomiędzy chłodnicę, a nagrzewnicę kabiny.

Chłodnica wtedy jest zatkana termostatem.
Wszystko idzie nagrzewnicą (no i w wydech).

114 Data: Sierpien 19 2010 12:27:57
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Tomasz Pyra  napisał(a):

> "Za mało w zimie" - bo konstruktor silnika/pojazdu tak, a nie inaczej,
> ustalił podział ciepła pomiędzy chłodnicę, a nagrzewnicę kabiny.

Chłodnica wtedy jest zatkana termostatem.
Wszystko idzie nagrzewnicą (no i w wydech).

Już za parę miesięcy będzie zima w pełni. Podejdź sobie wtedy do pierwszej-
lepszej ciężarówki - takiej, która ma akurat silnik na chodzie - i pomacaj
jej chłodnicę. I zbadaj, czy faktycznie jest całkowicie zimna (wręcz ma
temperaturę otoczenia, czyli, jak to w zimie, ujemną), bo to "termostat ją
zatkał kompletnie".

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

115 Data: Sierpien 22 2010 11:51:39
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 12:27:57 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Już za parę miesięcy będzie zima w pełni. Podejdź sobie wtedy do pierwszej-
lepszej ciężarówki - takiej, która ma akurat silnik na chodzie - i pomacaj
jej chłodnicę. I zbadaj, czy faktycznie jest całkowicie zimna (wręcz ma
temperaturę otoczenia, czyli, jak to w zimie, ujemną), bo to "termostat ją
zatkał kompletnie".

Dopóki temperatura cieczy chłodzącej nie osiągnie punktu otwarcia
termostatu - to właśnie tak będzie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

116 Data: Sierpien 22 2010 11:50:47
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 23:21:54 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):


"Za mało w zimie" - bo konstruktor silnika/pojazdu tak, a nie inaczej,
ustalił podział ciepła pomiędzy chłodnicę, a nagrzewnicę kabiny. To nie ma
bezpośredniego związku z tematem "sprawność"

Gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o układach chłodzenia silników
spalinowych, to byś wiedział, że dopóki nie zostanie osiągnięta temepratura
pracy silnika, to duży obieg chłodniczy (ten z chłodnicą) jest szczelnei
zamknięty i 100% ciepła opadowego idzie w obwód nagrzewnicy powietrza.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

117 Data: Sierpien 22 2010 12:02:44
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-08-22 11:50, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 17 Aug 2010 23:21:54 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):


"Za mało w zimie" - bo konstruktor silnika/pojazdu tak, a nie inaczej,
ustalił podział ciepła pomiędzy chłodnicę, a nagrzewnicę kabiny. To nie ma
bezpośredniego związku z tematem "sprawność"

Gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o układach chłodzenia silników
spalinowych, to byś wiedział, że dopóki nie zostanie osiągnięta temepratura
pracy silnika, to duży obieg chłodniczy (ten z chłodnicą) jest szczelnei
zamknięty i 100% ciepła opadowego idzie w obwód nagrzewnicy powietrza.


Adamie, ale termostat nie działa zero-jedynkowo. Podawana na nim temp. otwarcia, np. 89 stopni, to chyba często jest temperatura _pełnego_ otwarcia.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

118 Data: Sierpien 22 2010 22:20:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

pracy silnika, to duży obieg chłodniczy (ten z chłodnicą) jest szczelnei
zamknięty i 100% ciepła opadowego idzie w obwód nagrzewnicy powietrza.


Adamie, ale termostat nie działa zero-jedynkowo. Podawana na nim temp. otwarcia, np. 89 stopni, to chyba często jest temperatura _pełnego_ otwarcia.

No tak, ale w takim układzie temperatura pełnego zamknięcia to będzie coś w okolicach 85C.
Dzięki temu jedzie się samochodem w różnych warunkach a temperatura zmienia się o góra kilka stopni.

W każdym razie dopóki silnik nie osiągnie 80C jakiekolwiek rozgrzewanie się chłodnicy oznacza uszkodzony termostat.

119 Data: Sierpien 25 2010 23:04:39
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 22 Aug 2010 12:02:44 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Adamie, ale termostat nie działa zero-jedynkowo. Podawana na nim temp.
otwarcia, np. 89 stopni, to chyba często jest temperatura _pełnego_
otwarcia.

Różnie. Niekiedy pełnego, niekiedy początku. Równica zazwyczaj 3-4 stopni.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

120 Data: Sierpien 18 2010 09:08:30
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Tue, 17 Aug 2010 00:17:24 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

>> Hm.. współczesne silniki deisla osiągają około 35% sprawności [..]
>
> W warunkach rzeczywistych - tj. zmiany temperatury, przyśpieszanie,
> hamowanie, częste zmiany biegów - i związane z tym zmiany obrotów -
> itp. itd.
>
> Czy tak?

Tak właśnie. I dlatego też w układach klimatytzacji stosuje się
grzejniki elektryczne, bo siniki produkuja w zimie za mało ciepła
odpadowego, żeby zagrzać nim kabinę.

No, tu nie byłbym taki pewien czy to tylko "za mało ciepła odpadowego".

Spaliny wylatują gorące i zimą i latem, spróbuj dotknąć kolektora
wydechowego takiego "niedogrzanego" zimą silnika.

Po prostu układ chłodzenia/ogrzewania nie wychwytuje całości
marnowanego ciepła - bazuje na energi przekazywanej via blok silnika, a
nie np. jakąś spiralną nagrzewnicę w wydechu.

--
Pozdro
Massai

121 Data: Sierpien 16 2010 23:52:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jurand 


Użytkownik "sop3k"  napisał w wiadomości

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Jurand.

122 Data: Sierpien 17 2010 00:22:15
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Jurand  napisał(a):

Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Przykre.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

123 Data: Sierpien 17 2010 08:13:31
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 00:22:15 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

Jurand  napisał(a):
Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...
Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Nie martw sie - obcokrajowca tez bysmy skrytykowali.

Moze dlatego ze nie chcemy zeby o nas mowili "Polacy to tacy glupi i
naiwni" ..

J.

124 Data: Sierpien 17 2010 18:50:59
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

>> Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...
>Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
>najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
>wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Nie martw sie - obcokrajowca tez bysmy skrytykowali.

Moze dlatego ze nie chcemy zeby o nas mowili "Polacy to tacy glupi i
naiwni" ..

Wiesz, jaka jest z grubsza różnica pomiędzy forum obcym, a polskim? Otóż na
zagranicznym forum uczestnicy, którzy nie mają pełnych informacji na tak
interesujący temat, napisaliby: "Amazing! Incredible! Fantastic! Can I have
more info, please?". A co mamy tu, na polskim? Ano: "Oszustwo! Ściema!
Kłamstwo! Do gazu z tym szarlatanem! Na gałąź z nim - nie będzie z nas
idiotów robił!".

Kwestia stylu - napisałbym, gdyby coś takiego można byłoby w ogóle nazwać
"stylem"... smutne.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

125 Data: Sierpien 17 2010 20:56:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik " Johnny Hooker"  napisał w wiadomości

Wiesz, jaka jest z grubsza różnica pomiędzy forum obcym, a polskim? Otóż na
zagranicznym forum uczestnicy, którzy nie mają pełnych informacji na tak
interesujący temat, napisaliby: "Amazing! Incredible! Fantastic! Can I have
more info, please?". A co mamy tu, na polskim? Ano: "Oszustwo! Ściema!
Kłamstwo! Do gazu z tym szarlatanem! Na gałąź z nim - nie będzie z nas
idiotów robił!".

Kwestia stylu - napisałbym, gdyby coś takiego można byłoby w ogóle nazwać
"stylem"... smutne.

Ta, to jest to forum co uważa, ze na Islandi są smoki, które wychodząc na powierzchnię spowodowały erupcję wulkanu.


--
pozdrawiam
kml

126 Data: Sierpien 17 2010 21:20:04
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 18:50:59 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

J.F.  napisał(a):
Nie martw sie - obcokrajowca tez bysmy skrytykowali.
Moze dlatego ze nie chcemy zeby o nas mowili "Polacy to tacy glupi i
naiwni" ..

Wiesz, jaka jest z grubsza różnica pomiędzy forum obcym, a polskim? Otóż na
zagranicznym forum uczestnicy, którzy nie mają pełnych informacji na tak
interesujący temat, napisaliby: "Amazing! Incredible! Fantastic! Can I have

A kawal z Niagara i Polakiem znasz ? :-)

more info, please?". A co mamy tu, na polskim? Ano: "Oszustwo! Ściema!
Kłamstwo! Do gazu z tym szarlatanem! Na gałąź z nim - nie będzie z nas
idiotów robił!".

Mam prosbe - przetlumacz strone na angielski, napisz na
rec.autos.tech, albo na sci.engr i napisz co wyszlo.

I mozesz jeszcze zaczac tak jak tu "Dlaczego taki swietny silnik nie
jest powszechnie stosowany".

J.

127 Data: Sierpien 17 2010 19:25:20
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

Mam prosbe - przetlumacz strone na angielski, napisz na
rec.autos.tech, albo na sci.engr i napisz co wyszlo.

Może faktycznie jest to jakiś pomysł na wolniejszą chwilę? Rozważę.

I mozesz jeszcze zaczac tak jak tu "Dlaczego taki swietny silnik nie
jest powszechnie stosowany".

To nie ja jestem autorem inicjującego postu, nikt ze mną w jakikolwiek sposób
związany - ani w ogóle nie wiedziałem, że taki post tu się pojawi, dopóki go
nie ujrzałem, i nie odpowiedziałem. Nie chcesz - możesz nie wierzyć.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

128 Data: Sierpien 17 2010 21:25:30
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

I mozesz jeszcze zaczac tak jak tu "Dlaczego taki swietny silnik nie
jest powszechnie stosowany".

"Dlaczego taki swietny _POLSKI_ silnik nie jest powszechnie stosowany" :)


--
pozdrawiam
kml

129 Data: Sierpien 19 2010 13:42:28
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kamil 



"J.F."  wrote in message

On Tue, 17 Aug 2010 18:50:59 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:
J.F.  napisał(a):
Nie martw sie - obcokrajowca tez bysmy skrytykowali.
Moze dlatego ze nie chcemy zeby o nas mowili "Polacy to tacy glupi i
naiwni" ..

Wiesz, jaka jest z grubsza różnica pomiędzy forum obcym, a polskim? Otóż na
zagranicznym forum uczestnicy, którzy nie mają pełnych informacji na tak
interesujący temat, napisaliby: "Amazing! Incredible! Fantastic! Can I have

A kawal z Niagara i Polakiem znasz ? :-)

more info, please?". A co mamy tu, na polskim? Ano: "Oszustwo! Ściema!
Kłamstwo! Do gazu z tym szarlatanem! Na gałąź z nim - nie będzie z nas
idiotów robił!".

Mam prosbe - przetlumacz strone na angielski, napisz na
rec.autos.tech, albo na sci.engr i napisz co wyszlo.

I mozesz jeszcze zaczac tak jak tu "Dlaczego taki swietny silnik nie
jest powszechnie stosowany".

Po co tlumaczyc?

http://gun-engine.pl/index_en.html




Pozdrawiam
Kamil

130 Data: Sierpien 18 2010 11:27:26
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 17 Sie, 20:50, " Johnny Hooker"
wrote:

J.F.  napisał(a):

> >> Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...
> >Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
> >najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
> >wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

> Nie martw sie - obcokrajowca tez bysmy skrytykowali.

> Moze dlatego ze nie chcemy zeby o nas mowili "Polacy to tacy glupi i
> naiwni" ..

Wiesz, jaka jest z grubsza różnica pomiędzy forum obcym, a polskim? Otóż na
zagranicznym forum uczestnicy, którzy nie mają pełnych informacji na tak
interesujący temat, napisaliby: "Amazing! Incredible! Fantastic! Can I have
more info, please?". A co mamy tu, na polskim? Ano: "Oszustwo! Ściema!
Kłamstwo! Do gazu z tym szarlatanem! Na gałąź z nim - nie będzie z nas
idiotów robił!".

Kwestia stylu - napisałbym, gdyby coś takiego można byłoby w ogóle nazwać
"stylem"... smutne.

A czytam sobie trochę z opóźnieniem ten wątek i jak do tej pory nie
znalazłem tego o czym piszesz : "Oszustwo! Ściema! Kłamstwo! Do gazu z
tym szarlatanem! Na gałąź z nim - nie będzie z nas
idiotów robił!"
Większość wypowiedzi jest wyważona, może i powątpiewająca ale
wyważona, zaś Twoje są w stylu "Głupi polacy!! Kretyni nie znają się "
itd.
Dlatego uważam, że jeśli chciałbyś kogoś tu naznaczyć "stylem" to
zacznij od Seibie.

Pzdr.

131 Data: Sierpien 17 2010 08:28:25
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Yakhub 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 00:22:15 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Jak ktoś jeszcze kupi to, co on skonstruował, to będziemy dumni.
Przynajmniej ja. Obiecuję.

Jak na razie on skonstruował coś, czym nikt nie jest zainteresowany.
Ergo - cały ten jego wynalazek to tylko takie nietypowe hobby.

--
Yakhub

132 Data: Sierpien 18 2010 13:33:38
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Yakhub  napisał(a):

>> Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...
>
> Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
> najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
> wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Jak ktoś jeszcze kupi to, co on skonstruował, to będziemy dumni.
Przynajmniej ja. Obiecuję.

Wiesz co... ale ja naprawdę nie sądzę, żebyś komukolwiek robił łaskę, że
"będziesz dumny".

Jak na razie on skonstruował coś, czym nikt nie jest zainteresowany.

Skąd ta supozycja?

Ergo - cały ten jego wynalazek to tylko takie nietypowe hobby.

Wnioski zbyt pośpieszne.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

133 Data: Sierpien 18 2010 15:42:55
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Yakhub 

Dnia Wed, 18 Aug 2010 13:33:38 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Jak ktoś jeszcze kupi to, co on skonstruował, to będziemy dumni.
Przynajmniej ja. Obiecuję.

Wiesz co... ale ja naprawdę nie sądzę, żebyś komukolwiek robił łaskę, że
"będziesz dumny".

Jak na razie on skonstruował coś, czym nikt nie jest zainteresowany.

Skąd ta supozycja?

Bo co prawda to, co robi jest interesujące, ale nikt tego nie chce kupić,
ani za to zapłacić.

--
Yakhub

134 Data: Sierpien 17 2010 08:37:43
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik " Johnny Hooker"  napisał w wiadomości

Jurand  napisał(a):

Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Przykre.

Zdejmujesz azbest z dachów w Czikago? Skonstruował i co dalej? Póki co ma patent i beznadziejną stroną, która dla osoby takiej jak ja (czyli jak 99% osób nie znającej się) nie jest żadnym źródłem wiedzy bo nie wiadomo o co chodzi oprócz podniesionej wczesniej sprawności na poziomie 140%. Jakiś wywiad sprzed 4 lat...

Jeżeli patent jest tak fajny to czemu nie ma w produkcji seryjnej? W Ameryce Północnej wszelkie patenty nie mają tak ciężko jak w Europie prawda? Made in Canada, ale teoria spiskowa najlepszego polskiego sortu.


--
pozdrawiam
kml

135 Data: Sierpien 18 2010 13:42:31
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

kml  napisał(a):

>> Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...
>
> Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
> najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
> wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.
>
> Przykre.

Zdejmujesz azbest z dachów w Czikago?

Muszę Cię zmartwić: z tym azbestem musisz się w dalszym ciągu sam mordować,
ja się tym nie zajmuję, więc Ci nie pomogę.

Skonstruował i co dalej?

...i opatentował.

Póki co ma
patent i beznadziejną stroną, która dla osoby takiej jak ja (czyli jak 99%
osób nie znającej się) nie jest żadnym źródłem wiedzy bo nie wiadomo o co
chodzi

Jak ktoś nie umie czytać - w każdym razie ZE ZROZUMIENIEM - to faktycznie:
cokolwiek by mu pod nos nie podetknąć, i tak nic z tego nie zrozumie.

oprócz podniesionej wczesniej sprawności na poziomie 140%.

Tak? A skąd ta "informacja" o "sprawności 140%"?

Jakiś wywiad sprzed 4 lat...

Nieładny, tak? Czy też może chodzi o to, że facet - zamiast budować prototypy
- winien się udzielać towarzysko?

Może Ci się myli z jakimiś "celebrytami"?

Jeżeli patent jest tak fajny to czemu nie ma w produkcji seryjnej? W
Ameryce Północnej wszelkie patenty nie mają tak ciężko jak w Europie
prawda? Made in Canada, ale teoria spiskowa najlepszego polskiego sortu.

Na to już dawno inni odpowiedzieli; ale ponieważ i tak "nie wiesz, o co
chodzi" - na jaką byś stronę nie zajrzał - no, to i pytasz się jak "mały
Kazio":

"So what’s the problem? Where are the companies that make engines? First up
is and always will be the “not invented here” mental illness. On the other
hand the Otto cycle gasoline and compression ignition Rudolf Diesel designs
are not invented here anyway. Then it’s hard to let go of the wins from
controlling and managing the fuel ignition successes we have today, even as
these lessons will advance the new Holubowicz design principles rapidly. Then
its been reported that Mr. Holubowicz has been approached by concerns who
wish to license/buy the entirety of the design as opposed taking out a
license, while understandable, this is greed beyond any accusation leveled on
any other segment of the energy industry. The approach also is a sulk, stick
head in sand and make one’s ass a target path of behavior.

What to do? Someday a director of a major engine producer will catch on and
the word will go out, “we better not be anything other than first!” Meanwhile
the blame targets of today are going to be validly saying the responsibility
isn’t theirs alone. It is finger-pointing time, like it or not. There’s a
large reservoir of inaction just waiting to see the light of day."

( http://tinyurl.com/5tb428 )

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

136 Data: Sierpien 18 2010 16:55:00
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik " Johnny Hooker"  napisał w wiadomości

Zdejmujesz azbest z dachów w Czikago?

Muszę Cię zmartwić: z tym azbestem musisz się w dalszym ciągu sam mordować,
ja się tym nie zajmuję, więc Ci nie pomogę.

Nie musze się mordować z azbestem. Płacą mi za stukanie w klawiature. Za to Ty zajmujesz się promowaniem "wynalazków" co nie?

Jak ktoś nie umie czytać - w każdym razie ZE ZROZUMIENIEM - to faktycznie:
cokolwiek by mu pod nos nie podetknąć, i tak nic z tego nie zrozumie.

Powtarzaj to sobie. To jedna z najgorszych stron promujących "nowe cudowne wynalazki" jakie w życiu widziałem. Forma jest tragiczna, tresć niezrozumiała dla laika a ogólne wrażenie takie, że szkoda czasu lepiej wejść na www.simpsonslol.com Jeżeli cokolwiek ma być promowane w sieci to powinno być promowane tak żeby ktoś kto się na tym nie zna był w stanie odnieść wrażenie, że to co jest prezentowane jest naprawdę fajne.

oprócz podniesionej wczesniej sprawności na poziomie 140%.

Tak? A skąd ta "informacja" o "sprawności 140%"?

Z całego wątku.

Jakiś wywiad sprzed 4 lat...

Nieładny, tak? Czy też może chodzi o to, że facet - zamiast budować prototypy
- winien się udzielać towarzysko?

NIEAKTUALNY!!!! Poza tym deklaracja, że wybudował tysiąć pińcet czegoś tam na mnie nie robi wrażenia.

Może Ci się myli z jakimiś "celebrytami"?

Tak, nic innego mi do głowy nie przyszło jak termin celebryta po obejrzeniu tej strony.

Na to już dawno inni odpowiedzieli; ale ponieważ i tak "nie wiesz, o co
chodzi" - na jaką byś stronę nie zajrzał - no, to i pytasz się jak "mały
Kazio"

Inni (czyli osoby mające pojęcie w temacie) wyśmiali to wszystko. Co miał powiedzieć niedoszły rewolucjonizator? Mam zajebisty patent, ale nikt nie traktuje mnie poważnie i każdy się śmieje.. A BUUUUUU ;( Lekką ręką licząc to cały patent ma ładnych parę lat i poza tym, że jest i widnieje na tej badziewnej stronie co z niego za pożytek skoro nikt sie tym nie zainteresował.


--
pozdrawiam
kml

137 Data: Sierpien 19 2010 12:02:28
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

kml  napisał(a):

>> Zdejmujesz azbest z dachów w Czikago?
>
> Muszę Cię zmartwić: z tym azbestem musisz się w dalszym ciągu sam
> mordować,
> ja się tym nie zajmuję, więc Ci nie pomogę.

Nie musze się mordować z azbestem. Płacą mi za stukanie w klawiature. Za to
Ty zajmujesz się promowaniem "wynalazków" co nie?

Aha, więc nie miałeś na myśli, że potrzebujesz pomocnika - tylko chodzi o to,
że właśnie ten azbest rzuciłeś - i potrzebują kogoś na Twoje miejsce - a sam
zatrudniłeś się w dziale kontroli jakości fabryki klawiatur, gdzie
sprawdzasz, czy klawisze nie są za głośne?

> Jak ktoś nie umie czytać - w każdym razie ZE ZROZUMIENIEM - to faktycznie:
> cokolwiek by mu pod nos nie podetknąć, i tak nic z tego nie zrozumie.

Powtarzaj to sobie. To jedna z najgorszych stron promujących "nowe cudowne
wynalazki" jakie w życiu widziałem. Forma jest tragiczna, tresć
niezrozumiała dla laika a ogólne wrażenie takie, że szkoda czasu lepiej
wejść na www.simpsonslol.com Jeżeli cokolwiek ma być promowane w sieci to
powinno być promowane tak żeby ktoś kto się na tym nie zna był w stanie
odnieść wrażenie, że to co jest prezentowane jest naprawdę fajne.

No cóż... ja rozumiem, że brak jakiegokolwiek wykształcenia, przez który
poprzednio zmuszony byłeś pracować "przy azbeście" - a obecnie jako tester
klawiatur - może być przeszkodą w zrozumieniu nawet tak prostych treści. W
tej sprawie to ja Ci nie pomogę - ale na pewno ta osoba, której dyktujesz
treści swoich postów, będzie zdolna znaleźć Ci jakieś oferty w sieci, skoro
umie korzystać z komputera. Np. jakieś kursy wieczorowe, czy korepetycje...
bywa w życiu ciężko, ale nie poddawaj się.

>> oprócz podniesionej wczesniej sprawności na poziomie 140%.
>
> Tak? A skąd ta "informacja" o "sprawności 140%"?

Z całego wątku.

Jestem przekonany, że - jeśli, oczywiście, nie poddasz się, i jednak
uzupełnisz edukację - już za parę miesięcy obliczysz to prawidłowo. :)

>> Jakiś wywiad sprzed 4 lat...
>
> Nieładny, tak? Czy też może chodzi o to, że facet - zamiast budować
> prototypy
> - winien się udzielać towarzysko?

NIEAKTUALNY!!!!

Aaaa, no tak... informacje tam podane wtedy były prawdziwe - ale teraz już
nie są, bo zwietrzały przez ten czas. W sumie masz rację.

Poza tym deklaracja, że wybudował tysiąć pińcet czegoś tam
na mnie nie robi wrażenia.

Ja wiem, wiem... cycki Dody - te to dopiero zrobiłyby na Tobie wrażenie... ;)

> Może Ci się myli z jakimiś "celebrytami"?

Tak, nic innego mi do głowy nie przyszło jak termin celebryta po obejrzeniu
tej strony.

A nie mówiłem? Tak, to właśnie masz na myśli... nic innego nie przychodzi Ci
do głowy zarówno "po" - jak i "przed" obejrzeniem jakichkolwiek stron. Oj, co
za figlarz... ;)

> Na to już dawno inni odpowiedzieli; ale ponieważ i tak "nie wiesz, o co
> chodzi" - na jaką byś stronę nie zajrzał - no, to i pytasz się jak "mały
> Kazio"

Inni (czyli osoby mające pojęcie w temacie) wyśmiali to wszystko. Co miał
powiedzieć niedoszły rewolucjonizator? Mam zajebisty patent, ale nikt nie
traktuje mnie poważnie i każdy się śmieje.

Nie przenoś swoich frustracji na innych - to nie ma uzasadnienia. Zapewniam
Cię, że kiedy uzupełnisz wykształcenie - i znajdziesz nowe miejsce pracy,
rzucając testowanie klawiatur - przestaną się z Ciebie śmiać, i nie należy
wykluczać, że czasami nawet zaczną Cię traktować poważnie. Życzę Ci tego! :)

A BUUUUUU ;( Lekką ręką licząc
to cały patent ma ładnych parę lat i poza tym, że jest i widnieje na tej
badziewnej stronie co z niego za pożytek skoro nikt sie tym nie
zainteresował.

Twoje informacje nie są całkiem ścisłe, jeśli o to chodzi - ale nie przejmuj
się tym teraz; w tej chwili ważniejsze dla Ciebie jest zrobienie następnego
kroku na długiej drodze ku normalnemu życiu.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

138 Data: Sierpien 19 2010 16:30:57
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kml 


Użytkownik " Johnny Hooker"  napisał w wiadomości

Aha, więc nie miałeś na myśli, że potrzebujesz pomocnika - tylko chodzi o to,
że właśnie ten azbest rzuciłeś - i potrzebują kogoś na Twoje miejsce - a sam
zatrudniłeś się w dziale kontroli jakości fabryki klawiatur, gdzie
sprawdzasz, czy klawisze nie są za głośne?

Takiego pomocnika jak ty, czyli definicję trolla-spamera-sekciarza z przyjemnością mógłbym mieć. Puszczasz go w obieg a on śmieci usenet będąc święcie przekonanym o tym, że ma rację bo tak głęboko wierzy w swoją ideę że przesłania mu to cały świat.

No cóż... ja rozumiem, że brak jakiegokolwiek wykształcenia, przez który
poprzednio zmuszony byłeś pracować "przy azbeście" - a obecnie jako tester
klawiatur - może być przeszkodą w zrozumieniu nawet tak prostych treści. W
tej sprawie to ja Ci nie pomogę - ale na pewno ta osoba, której dyktujesz
treści swoich postów, będzie zdolna znaleźć Ci jakieś oferty w sieci, skoro
umie korzystać z komputera. Np. jakieś kursy wieczorowe, czy korepetycje...
bywa w życiu ciężko, ale nie poddawaj się.

ROTFL. Jak na tak światłą osobę za którą sie uważasz, to strasznie nędzie w tym wątku się pokazałes. W kółko tylko czytaj ze zrozumieniem, może sięgać, spisek etc. a tak naprawde ŻADNYCH KONRKETÓW czy przekonywujących argumentów nikomu nie przedstawiłeś.

Jestem przekonany, że - jeśli, oczywiście, nie poddasz się, i jednak
uzupełnisz edukację - już za parę miesięcy obliczysz to prawidłowo. :)

To teraz ja ci powiem, przeczytaj ze zroumieniem wczesniejsze posty.

Aaaa, no tak... informacje tam podane wtedy były prawdziwe - ale teraz już
nie są, bo zwietrzały przez ten czas. W sumie masz rację.

Przez cztery lata od obwieszczeniu światu iż powstał nowy, rewolucjny, cudowny silnik wynalazca nie ma do powiedzenia nic nowego. ŁAŁ. Po prostu powstał nowy silnik i teraz czeka aż świat go odkryje.

Ja wiem, wiem... cycki Dody - te to dopiero zrobiłyby na Tobie wrażenie... ;)

Wiesz, niektórzy lubią cycki Dody a inni włoski na brzuchu Radka - ja cię nie oceniam, każdy ma prawo do swoich preferencji.

A nie mówiłem? Tak, to właśnie masz na myśli... nic innego nie przychodzi Ci
do głowy zarówno "po" - jak i "przed" obejrzeniem jakichkolwiek stron. Oj, co
za figlarz... ;)

Jasne, lepiej siedzieć i godzinami czytac w kółko o rewolucji, której nikt nie bierze powaznie.

Nie przenoś swoich frustracji na innych - to nie ma uzasadnienia. Zapewniam
Cię, że kiedy uzupełnisz wykształcenie - i znajdziesz nowe miejsce pracy,
rzucając testowanie klawiatur - przestaną się z Ciebie śmiać, i nie należy
wykluczać, że czasami nawet zaczną Cię traktować poważnie. Życzę Ci tego! :)

Jedyna frustracja jaką tutaj widze to osoba, która broni (wedle metodologii pisowskiej) pewnego wynalazku i nie może pogodzić się z tym, że to "objawienie" na grupie zostało wyśmiane i nikogo nie rzucilo na kolana.

Twoje informacje nie są całkiem ścisłe, jeśli o to chodzi - ale nie przejmuj
się tym teraz; w tej chwili ważniejsze dla Ciebie jest zrobienie następnego
kroku na długiej drodze ku normalnemu życiu.

Dla znakomitej większości osób czytających PMS, kolejny krok ku przyjemniejszemu życiu to wrzucenie niejakiego   do KF.

139 Data: Sierpien 19 2010 13:46:50
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kamil 

" Johnny Hooker"  wrote in message


"So what’s the problem? Where are the companies that make engines? First up
is and always will be the “not invented here” mental illness. On the other
hand the Otto cycle gasoline and compression ignition Rudolf Diesel designs
are not invented here anyway. Then it’s hard to let go of the wins from
controlling and managing the fuel ignition successes we have today, even as
these lessons will advance the new Holubowicz design principles rapidly. Then
its been reported that Mr. Holubowicz has been approached by concerns who
wish to license/buy the entirety of the design as opposed taking out a
license, while understandable, this is greed beyond any accusation leveled on
any other segment of the energy industry. The approach also is a sulk, stick
head in sand and make one’s ass a target path of behavior.

What to do? Someday a director of a major engine producer will catch on and
the word will go out, “we better not be anything other than first!” Meanwhile
the blame targets of today are going to be validly saying the responsibility
isn’t theirs alone. It is finger-pointing time, like it or not. There’s a
large reservoir of inaction just waiting to see the light of day."

Pierwsza firma, ktora wprowadzi do sprzedazy tak rewolucyjny produkt zarobi ciezkie pieniadze. Granty rzadowe rozdawane producentom ekologicznych zrodel energii to miliardy dolcow rocznie i jakos tajemnicze lobby naftowe nie ogranicza takich dzialan, a wyprodukowac silnika nie ma komu?

Glowe dam, ze maczaja w tym palce ci sami ludzie, ktorzy trzymaja w szufladzie lekarstwo na raka i AIDS.


Pozdrawiam
Kamil

140 Data: Sierpien 19 2010 14:49:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

kamil pisze:

Glowe dam, ze maczaja w tym palce ci sami ludzie, ktorzy trzymaja w
szufladzie lekarstwo na raka i AIDS.

I Elvisa Presleya oraz Michaela Jacksona - którzy oczywiście nadal żyją.

141 Data: Sierpien 19 2010 13:51:10
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: kamil 



"Andrzej Lawa"  wrote in message

kamil pisze:

Glowe dam, ze maczaja w tym palce ci sami ludzie, ktorzy trzymaja w
szufladzie lekarstwo na raka i AIDS.

I Elvisa Presleya oraz Michaela Jacksona - którzy oczywiście nadal żyją.

Zgadzam sie calkowicie - powiedzial kamil sciskajac dlon Andrzeja w sposob znany tylko wtajemniczonym czlonkom lozy, po czym wrocil do kontrolowania swiatowych surowcow pieczarek.

Pozdrawiam
Kamil

142 Data: Sierpien 17 2010 09:35:00
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jurand 


Użytkownik " Johnny Hooker"  napisał w wiadomości

Jurand  napisał(a):

Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.


Wiesz co, nie zawsze, jeśli pojawi się jakiś "fenomen" na necie i jego autorem będzie Polak, należy bić pokłony i podziwiać. Wierz mi - takich ludzi są setki. Każdy z nich ma super patenty, silniki na wodę, zderzaki pochłaniające energię, hamulce kinetyczne, itp. Przejrzyj sobie Internet pod kątem chociażby takiego Łągiewki. Gość z jakiejś wsi skonstruował cudowny zderzak. Zderzak podważający podstawowe prawa fizyki. Piali nad tym wynalazkiem wszyscy łącznie z TVP. Ja się dziwiłem, oglądając przedstawiane w TVP doświadczenia, czy tam wszyscy fizykę znali tylko z opowiadań - przecież na pierwszy rzut oka można było podważyć te cudowne teorie. Facet miał swoje 5 minut, jakiś fizyk z AGH natłukł na tym kasę z dotacji na badania naukowe, a w 2003 roku opublikowano informację, że zderzak wcale nie jest cudowny, że żadne zasady fizyki nie zostały podważone, że po prostu Łągiewka się pomylił. A tyyyyyyle było szumu.

Jurand.

143 Data: Sierpien 17 2010 15:09:40
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

 Johnny Hooker pisze:

Jurand  napisał(a):

Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które

Żal to patrzeć na te twoje (czy twojego idola) brednie, oparte na
całkowitej nieznajomości fizyki.

A ta, pożal się boże, "balerina"... Albo ktoś pominął mnóstwo cholernie
istotnych detali, albo wynalazca wynalazł perpetuum mobile. Teraz tylko
czekam, aż wynajdzie kamień filozoficzny.

144 Data: Sierpien 19 2010 01:32:11
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

  Johnny Hooker pisze:

Jurand  napisał(a):
Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...

Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Z opisu stworzonego pod założenie, że czytelnik nie ma pojęcia o mechanice i da się nabrać? Bo owszem bez głębszego przemyślenia, na "chłopski rozum" może się wydawać że to ma sens

Pewnie zresztą sam konstruktor szedł podobną drogą - coś tam wpadło do głowy co wydawało się warte przetestowania.
Może i zbudował model który raczej nie działa tak jak powinien (bo już by była długa kolejka chętnych do kupienia) i on teraz życie poświęci na pokonywanie przerozmaitych trudności które i tak nie pomogą wyskoczyć ponad błędne założenia początkowe.

Taka sama droga jak Łągiewki - czyli jest jakiś pomysł, ale nie działa. A konstruktor zamiast zweryfikować wadliwe założenia, brnie dalej wymyślając do tego niestworzone teorie.

Bo same założenia są tam fałszywe - zakłada że spalanie detonacyjne tej samej ilości paliwa w jakiś magiczny sposób dostarczy wielokrotnie
więcej energii niż normalny proces spalania znany z dzisiejszych silników.

Intuicja może to podpowiada, bo skoro spalanie stukowe potrafi rozwalić silnik no to musi być tam niespożyta moc. Tyle że tu problemem jest niezrozumienie procesu.
Spalanie stukowe może i generuje ogromne ciśnienie, ale przez bardzo krótki czas, a dzieje się tak dlatego że spalanie zachodzi jednocześnie w całej objętości mieszanki, latają po komorze spalania nieskoordynowane fale uderzeniowe i to powoduje niszczącą siłę.

W normalnym silniku spalanie zachodzi falą przetaczającą się przez komorę spalania dzięki czemu ciśnienie jest mniejsze, ale za to energia dostarczana jest przez długi czas (lepiej dostosowany do prędkości ruchu tłoka w cylindrze).

Dorzucenie przeciwtłoka ze sprężyną ma rozumiem "wyłapać" tą niespożytą moc detonacji i odbić ją znowu w stronę tłoka w późniejszym czasie.
No na "chłopski rozum" znowu ok, ale znowu tu nie ma wartości dodanej, a jedynie ujemna stracona na układ sprężynujący.

Oczywiście pozostaje jeszcze cała masa ciekawych pytań, bo np. jak udaje mu się wywołać w precyzyjnie zaplanowanym momencie spalanie detonacyjne w komorze odprężonej drugim, latającym tłokiem.
W jaki sposób poradził sobie z arcytrudnym problemem jakim będzie synchronizacja latającego z własną częstotliwością drgań tłoka górnego z tłokiem dolnym i to w taki sposób że między tłokami za każdym razem pozostaje komora spalania tak niewielka, że zachodzi spalanie detonacyjne?
I jak on tam jeszcze zmieścił jakiś dolot i wydech?

Pomysł śmieszny, ale naiwni się nabiorą.
Tak jak nabierają się na inne "genialne" wynalazki tego rodzaju.

145 Data: Sierpien 19 2010 12:52:52
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

Tomasz Pyra  napisał(a):

>> Pewnie to taka sama "rewelacja" jak zderzak Łągiewki...
>
> Po prostu żal patrzeć na typowe postawy typowego "polactwa", które
> najchętniej ukręciłoby facetowi łeb - po prostu za to, że ośmielił się
> wychylić ponad przeciętność. Zamiast być dumnym, że to rodak skonstruował.

Z opisu stworzonego pod założenie, że czytelnik nie ma pojęcia o
mechanice i da się nabrać? Bo owszem bez głębszego przemyślenia, na
"chłopski rozum" może się wydawać że to ma sens

No, tak: Tomasz Pyra "ma pojęcie o mechanice", nie da się nabrać. O, nie! Nie
z Tomaszem takie numery.

Pewnie zresztą sam konstruktor szedł podobną drogą - coś tam wpadło do
głowy co wydawało się warte przetestowania.
Może i zbudował model który raczej nie działa tak jak powinien

Wprawdzie Tomasz łatwo może znaleźć informację, że prototyp działa LEPIEJ,
niż konstruktor się spodziewał - ale po co? Aha, no tak: konstruktor chce
Tomasza oszukać, więc nie ma sensu niczego sprawdzać. Zresztą: Tomasz i tak
wie lepiej, bo "zna się na mechanice".

(bo już by była długa kolejka chętnych do kupienia)

Ciekawe, skąd Tomasz wie, że nie było chętnych do kupienia...

i on teraz życie poświęci na
pokonywanie przerozmaitych trudności które i tak nie pomogą wyskoczyć
ponad błędne założenia początkowe.

Taka sama droga jak Łągiewki - czyli jest jakiś pomysł, ale nie działa.

No tak - wprawdzie działa, ale nie działa. Tomasz przejrzał knowania... :]

A konstruktor zamiast zweryfikować wadliwe założenia, brnie dalej
wymyślając do tego niestworzone teorie.

Wprawdzie najciekawsze jest to, że teorię konstruktor opracowywał 8 lat - a
obecnie od dość dawna już przeszedł do praktyki - ale co tam... Internet
cierpliwie przyjmie Tomkowe "przemyślenia".

Bo same założenia są tam fałszywe - zakłada że spalanie detonacyjne tej
samej ilości paliwa w jakiś magiczny sposób dostarczy wielokrotnie
więcej energii niż normalny proces spalania znany z dzisiejszych silników.

I tu wychodzi Tomkowe "znam się na mechanice" - otóż dla Tomka jest to
"magia"...

Intuicja może to podpowiada, bo skoro spalanie stukowe potrafi rozwalić
silnik no to musi być tam niespożyta moc. Tyle że tu problemem jest
niezrozumienie procesu.

Zgadza się. Problemem jest niezrozumienie przez Tomka nie tylko procesu, ale
w ogóle niczego.

Spalanie stukowe może i generuje ogromne ciśnienie, ale przez bardzo
krótki czas, a dzieje się tak dlatego że spalanie zachodzi jednocześnie
w całej objętości mieszanki, latają po komorze spalania nieskoordynowane
fale uderzeniowe i to powoduje niszczącą siłę.
[..]
Pomysł śmieszny, ale naiwni się nabiorą.
Tak jak nabierają się na inne "genialne" wynalazki tego rodzaju.

Szkoda mi poświęcać czas na dalsze komentowanie tych "mądrości" faceta, co to
tak dobrze "zna się na mechanice", że aż stanowi ona dla niego "magię".

Pyro: zarówno Ty, jak i wielu innych udzielających się w tym wątku, już
niedługo będziecie się wstydzić tych bredni, które tu wypisujecie; i że tak
usilnie usiłowaliście opluć dokonania gościa, który - bez cienia przesady! -
właśnie zmienia oblicze światowej motoryzacji. Przemyśl sobie następującą
definicję:

"Głupota to niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości,
nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-
skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością,
podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do
zdziwienia, dążnością do ekspansji."

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

146 Data: Sierpien 19 2010 23:41:09
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Tomasz Pyra 

  Johnny Hooker pisze:

A konstruktor zamiast zweryfikować wadliwe założenia, brnie dalej wymyślając do tego niestworzone teorie.

Wprawdzie najciekawsze jest to, że teorię konstruktor opracowywał 8 lat - a obecnie od dość dawna już przeszedł do praktyki - ale co tam...

Póki co to ktoś stworzył stronę internetową gdzie napisał że zbudował super silnik.
Nic nie pokazał, nic nie narysował, nic nie zaprezentował.
I czym się tu mamy podniecać?

Takich stron są setki z wszelkich dziedzin nauki.


Bo same założenia są tam fałszywe - zakłada że spalanie detonacyjne tej samej ilości paliwa w jakiś magiczny sposób dostarczy wielokrotnie
więcej energii niż normalny proces spalania znany z dzisiejszych silników.

I tu wychodzi Tomkowe "znam się na mechanice" - otóż dla Tomka jest to "magia"...

No więc wytłumacz jak inżynier inżynierowi w jaki sposób detonacja miałaby wygenerować z siebie 100x większą energię niż proces spalania znany z obecnych silników.

Silnik który tu reklamujesz to normalny silnik cieplny w którym praca bierze się z podgrzewania gazów w cylindrze.

Jeżeli ktoś twierdzi że uzyskuje na wale silnika 100x wyższy moment obrotowy, to potrzebuje 100x wyższego ciśnienia w cylindrze, a to wymaga dostarczenia do cylindra 100x więcej energii cieplnej.

Wszystko pięknie, tylko niestety spalanie detonacyjne wcale nie generuje więcej energii niż spalanie klasyczne. Generuje oczywiście ogromną moc, ale przez bardzo krótki czas, przez co taka reakcja nie wykona dużej pracy.



Pyro: zarówno Ty, jak i wielu innych udzielających się w tym wątku, już niedługo będziecie się wstydzić tych bredni, które tu wypisujecie; i że tak usilnie usiłowaliście opluć dokonania gościa, który - bez cienia przesady! - właśnie zmienia oblicze światowej motoryzacji.

Nie on pierwszy na tej grupie zmienia oblicze światowej motoryzacji i zapewne nie ostatni. I nie jesteś też pierwszy który ląduje tu na grupie z jednorazowym desantem mającym na celu jakieś
A nie takie cuda jak to sam już "wynajdywałem" :)


Chcesz oklasków to coś pokaż.

Bo póki co ktoś napisał że ma silnik i liczysz że będziemy krzyczeć "Amazing!", a jak nie krzyczymy no to to jest przejaw polactwa... Słaba socjotechnika.

Bo tak to wiesz - ja mam w garażu silnik który działa na wodę i ma 500% sprawności, tylko lobby naftowe mnie blokuje. A teraz możesz już wołać "Amazing! Incredible! Fantastic!".

Tak na przyszłość - rozumiem że wstydzisz się swojego nazwiska wypisując takie brednie (też bym się wstydził), ale elementarna kultura nakazuje się podpisać pod postem w którym atakujesz kogoś ad personam.

Bo póki co zdesantowałeś się na tą grupę i teraz zachowujesz się jak kiepski akwizytor.

147 Data: Sierpien 19 2010 22:01:01
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 01:32:11 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):


Bo same założenia są tam fałszywe - zakłada że spalanie detonacyjne tej
samej ilości paliwa w jakiś magiczny sposób dostarczy wielokrotnie
więcej energii niż normalny proces spalania znany z dzisiejszych
silników.
Bo wiesz, moze fale uderzeniowe maja wystarczajace parametry, zeby spalic
wodor z paliwa do helu i stad ta ekstra energia :D Ale w takim wypadku
koniecznie trzeba zalozyc oslony przed neutronami.

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

148 Data: Sierpien 16 2010 19:22:07
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 15, 3:07 pm, "sop3k"  wrote:

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

W patencie napisali, ze silnik ma czterokrotnie wieksza sprawnosc niz
tradycyjny silnik spalinowy. Poniewaz dzisiejsze silniki spalinowe
osiagaja 30% sprawnosci, wynika, ze konstrukcja opatentowana osiaga
120% sprawnosci, czyli produkuje benzyne.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

149 Data: Sierpien 17 2010 17:48:16
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

JAM  napisał(a):

W patencie napisali, ze silnik ma czterokrotnie wieksza sprawnosc niz
tradycyjny silnik spalinowy. Poniewaz dzisiejsze silniki spalinowe
osiagaja 30% sprawnosci, wynika, ze konstrukcja opatentowana osiaga
120% sprawnosci, czyli produkuje benzyne.

30%? No, popatrz... co prawda, niektórzy upierali się już, że diesle to nawet
40% - ale to nie jest wcale ostatnie słowo na ten temat... pod adresem:
http://tinyurl.com/28voos5 znajdziesz niezwykle interesującą informację:

"Dzisiejsze silniki diesla są super, osiągają sprawnośc rzędu 60% i palą tyle
co nic."

Jak więc widać, licytacja doszła już do "60% sprawności" dla diesla. No, to
czekam - kto z Was da więcej? :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

150 Data: Sierpien 17 2010 20:00:51
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 17:48:16 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

30%? No, popatrz... co prawda, niektórzy upierali się już, że diesle to nawet
40% - ale to nie jest wcale ostatnie słowo na ten temat... pod adresem:
http://tinyurl.com/28voos5 znajdziesz niezwykle interesującą informację:
"Dzisiejsze silniki diesla są super, osiągają sprawnośc rzędu 60% i palą tyle
co nic."
Jak więc widać, licytacja doszła już do "60% sprawności" dla diesla. No, to
czekam - kto z Was da więcej? :)

ponad 50% ma ten
http://www.mandieselturbo.com/engines/TwoStrokeLowSpeedPropMEEngines.asp?model=S80ME-C7

A 60% ma turbina gazowa z dopalaczem parowym Siemensa.

A jak chcesz cos bardziej popularnego:
http://en.wikipedia.org/wiki/Brake_specific_fuel_consumption

J.

151 Data: Sierpien 17 2010 18:43:36
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

ponad 50% ma ten
http://www.mandieselturbo.com/engines/TwoStrokeLowSpeedPropMEEngines.asp?
model=
S80ME-C7

A 60% ma turbina gazowa z dopalaczem parowym Siemensa.

A jak chcesz cos bardziej popularnego:
http://en.wikipedia.org/wiki/Brake_specific_fuel_consumption

A, tak - zgadzam się, że diesle "morskie" mogą osiągnąć wyższą sprawność,
wszakże przypomnę, że mówimy w tym wątku konkretnie o silnikach SAMOCHODOWYCH
TŁOKOWYCH!

Sorry - no bonus.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

152 Data: Sierpien 17 2010 20:49:40
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 18:43:36 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

J.F.  napisał(a):
A jak chcesz cos bardziej popularnego:
http://en.wikipedia.org/wiki/Brake_specific_fuel_consumption

A, tak - zgadzam się, że diesle "morskie" mogą osiągnąć wyższą sprawność,
wszakże przypomnę, że mówimy w tym wątku konkretnie o silnikach SAMOCHODOWYCH
TŁOKOWYCH!
Sorry - no bonus.

Ale tam sa dwa diesle samochodowe z wynikiem ponad 40%.
Wiec sorry - nie mozna pisac "cztery razy lepsza".
Ani nawet trzy.

J.

153 Data: Sierpien 17 2010 19:20:07
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

>A, tak - zgadzam się, że diesle "morskie" mogą osiągnąć wyższą sprawność,
>wszakże przypomnę, że mówimy w tym wątku konkretnie o silnikach
SAMOCHODOWYCH
>TŁOKOWYCH!
>Sorry - no bonus.

Ale tam sa dwa diesle samochodowe z wynikiem ponad 40%.
Wiec sorry - nie mozna pisac "cztery razy lepsza".
Ani nawet trzy.

Sprawność dla diesli podawana jest - według moich informacji - bez
uwzględnienia nawet tarcia tłoka. Można upewnić się, jak widzę, np. tu:

http://courses.washington.edu/me341/oct22v2.htm

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

154 Data: Sierpien 18 2010 11:36:01
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 17 Sie, 21:20, " Johnny Hooker"
wrote:

J.F.  napisał(a):



> >A, tak - zgadzam się, że diesle "morskie" mogą osiągnąć wyższą sprawność,
> >wszakże przypomnę, że mówimy w tym wątku konkretnie o silnikach
SAMOCHODOWYCH
> >TŁOKOWYCH!
> >Sorry - no bonus.

> Ale tam sa dwa diesle samochodowe z wynikiem ponad 40%.
> Wiec sorry - nie mozna pisac "cztery razy lepsza".
> Ani nawet trzy.

Sprawność dla diesli podawana jest - według moich informacji - bez
uwzględnienia nawet tarcia tłoka. Można upewnić się, jak widzę, np. tu:

http://courses.washington.edu/me341/oct22v2.htm


Przepraszam, ale coś mnie zaniepokoiło: to jaką sprawność wg Ciebie ma
silnik benzynowy?
Mi się wydawało, że benzynowe mają mniejszą sprawność, czyżby poniżej
20%?
Dodam, że nie pytam złośliwie :)

Pzdr.

155 Data: Sierpien 19 2010 12:21:21
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

jacek2v  napisał(a):

Przepraszam, ale co=B6 mnie zaniepokoi=B3o: to jak=B1 sprawno=B6=E6 wg Cieb=
ie ma
silnik benzynowy?
Mi si=EA wydawa=B3o, =BFe benzynowe maj=B1 mniejsz=B1 sprawno=B6=E6, czy=BF=
by poni=BFej 20%?

Zależy którego. Jaka to jest konstrukcja, jak wykonana, w jakim jest
stanie... różnica w sprawności samochodowych silników benzynowych i
dieslowskich nie jest taka znowuż wielka.

No chyba, że dla tych, co to oświadczają - jak sam miałem ostatnio okazję się
przekonać - że "nowoczesne diesle mają sprawność 60%, i palą tyle, co
nic" (chyba papierosów...).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

156 Data: Sierpien 20 2010 09:47:12
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 19 Sie, 14:21, " Johnny Hooker"
wrote:

jacek2v  napisał(a):

> Przepraszam, ale co=B6 mnie zaniepokoi=B3o: to jak=B1 sprawno=B6=E6 wg Cieb> > ie ma
> silnik benzynowy?
> Mi si=EA wydawa=B3o, =BFe benzynowe maj=B1 mniejsz=B1 sprawno=B6=E6, czy=BF> > by poni=BFej 20%?

Zależy którego. Jaka to jest konstrukcja, jak wykonana, w jakim jest
stanie... różnica w sprawności samochodowych silników benzynowych i
dieslowskich nie jest taka znowuż wielka.

No chyba, że dla tych, co to oświadczają - jak sam miałem ostatnio okazję się
przekonać - że "nowoczesne diesle mają sprawność 60%, i palą tyle, co
nic" (chyba papierosów...).

Nie mówię o KONKRETNYM silniku, tylko silniku benzynowym vs diesel.
Czyżbyś sugerował, że jeśli weźmiemy np. taki 1,9TDI 110KM to
znajdziemy 1.9 benzynę z turbo o wyższej sprawności niż on? Pomijając
zużycie silników i ich użycie w konkretnych autach.?

Pzdr.

157 Data: Sierpien 17 2010 23:32:56
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 17:48:16 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Jak więc widać, licytacja doszła już do "60% sprawności" dla diesla. No, to
czekam - kto z Was da więcej? :)

60%? Niewykonalne, wynika z samego obiegu silnika Diesla, chyba, że silnik
ten zasilał również instalacje grzewczą.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

158 Data: Sierpien 17 2010 17:07:05
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 17, 5:32 pm, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Tue, 17 Aug 2010 17:48:16 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

> Jak więc widać, licytacja doszła już do "60% sprawności" dla diesla. No, to
> czekam - kto z Was da więcej? :)

60%? Niewykonalne, wynika z samego obiegu silnika Diesla, chyba, że silnik
ten zasilał również instalacje grzewczą.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdówhttp://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Problem w tym, ze tytulowe cudo techniki bedzie mialo w przyblizeniu
ten sam cykl cieplny.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

159 Data: Sierpien 16 2010 19:29:24
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 15, 3:07 pm, "sop3k"  wrote:

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

A propos. Jeszcze lepszy jest silnik "Balerina" tego "wynalazcy". 5kW
wykorzystujace demona Maxwella to nie w kij dmuchal. 5kW spokojnie
moze napedzac samochod wykorzystujac cieplo otoczenia. Toc to marznie
zielonych mogace zbalansowac globalne ocieplenie ! Fizycy nazywaja
takie silniki Perpetuum Mobile 2 stopnia jako ze w odroznieniu od
potocznie znanego Perpetuum Mobile 1 stopnia naruszajacego pierwsza
zasade termodynamiki, Balerina narusza jedynie druga zasade.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

160 Data: Sierpien 17 2010 19:22:27
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

JAM  napisał(a):

A propos. Jeszcze lepszy jest silnik "Balerina" tego "wynalazcy". 5kW
wykorzystujace demona Maxwella to nie w kij dmuchal. 5kW spokojnie
moze napedzac samochod wykorzystujac cieplo otoczenia. Toc to marznie
zielonych mogace zbalansowac globalne ocieplenie ! Fizycy nazywaja
takie silniki Perpetuum Mobile 2 stopnia jako ze w odroznieniu od
potocznie znanego Perpetuum Mobile 1 stopnia naruszajacego pierwsza
zasade termodynamiki, Balerina narusza jedynie druga zasade.

Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

161 Data: Sierpien 17 2010 22:37:15
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Aug 2010 19:22:27 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

JAM  napisał(a):
A propos. Jeszcze lepszy jest silnik "Balerina" tego "wynalazcy". 5kW
wykorzystujace demona Maxwella to nie w kij dmuchal. 5kW spokojnie
moze napedzac samochod wykorzystujac cieplo otoczenia. Toc to marznie
zielonych mogace zbalansowac globalne ocieplenie ! Fizycy nazywaja
takie silniki Perpetuum Mobile 2 stopnia jako ze w odroznieniu od
potocznie znanego Perpetuum Mobile 1 stopnia naruszajacego pierwsza
zasade termodynamiki, Balerina narusza jedynie druga zasade.

Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?

Slusznie slusznie - po uwaznym przeczytaniu wypocin Wynalazcy, a moze
tylko Autora strony - juz sie traci pojecie ktora zasade narusza.

J.

162 Data: Sierpien 18 2010 13:19:50
Temat: Jak ma naruszac - kiedy nie narusza?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

>Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?

Slusznie slusznie - po uwaznym przeczytaniu wypocin Wynalazcy, a moze
tylko Autora strony - juz sie traci pojecie ktora zasade narusza.

Ciekawe. Skąd wniosek, że ten silnik w ogóle cokolwiek narusza?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

163 Data: Sierpien 18 2010 15:25:26
Temat: Re: Jak ma naruszac - kiedy nie narusza?
Autor: Andrzej Lawa 

 Johnny Hooker pisze:

J.F.  napisał(a):

Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?
Slusznie slusznie - po uwaznym przeczytaniu wypocin Wynalazcy, a moze
tylko Autora strony - juz sie traci pojecie ktora zasade narusza.

Ciekawe. Skąd wniosek, że ten silnik w ogóle cokolwiek narusza?


Albo idiotycznie trollujesz, albo na prawdę jesteś tak głupi, że
wierzysz w brednie typu "elektrownia w grzejniku" czerpiąca energię z
ciepła otoczenia. Toż to perpetuum mobile jak w mordę strzelił.

164 Data: Sierpien 18 2010 15:43:40
Temat: Re: Jak ma naruszac - kiedy nie narusza?
Autor: J.F. 

On Wed, 18 Aug 2010 13:19:50 +0000 (UTC),   Johnny Hooker wrote:

J.F.  napisał(a):
>Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?
Slusznie slusznie - po uwaznym przeczytaniu wypocin Wynalazcy, a moze
tylko Autora strony - juz sie traci pojecie ktora zasade narusza.

Ciekawe. Skąd wniosek, że ten silnik w ogóle cokolwiek narusza?

Nie, skad, absolutnie nic nie narusza, korzysta sobie z tego ze cialo
puszczone raz, puszcza sie dalej..

J.

165 Data: Sierpien 18 2010 13:59:40
Temat: Re: Jak ma naruszac - kiedy nie narusza?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

>> >Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?
>> Slusznie slusznie - po uwaznym przeczytaniu wypocin Wynalazcy, a moze
>> tylko Autora strony - juz sie traci pojecie ktora zasade narusza.
>
>Ciekawe. Skąd wniosek, że ten silnik w ogóle cokolwiek narusza?

Nie, skad, absolutnie nic nie narusza, korzysta sobie z tego ze cialo
puszczone raz, puszcza sie dalej..

A to już wyłącznie Twoja własna bajka. :) Ale fakt, że czegoś nie rozumiesz,
wcale nie znaczy, że "to być nie może".

Czyżbyś uważał się za geniusza? Dlaczego zatem TY nie dokonujesz
interesujących wynalazków? Czyżby "...bo nie warto"? ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

166 Data: Sierpien 17 2010 17:05:29
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 17, 3:22 pm, " Johnny Hooker"
wrote:

JAM  napisał(a):


Ciekawe. Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę termodynamiki?

Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

167 Data: Sierpien 18 2010 13:16:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

JAM  napisał(a):

> Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA termodyna=
miki?

Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.

Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

168 Data: Sierpien 18 2010 15:22:07
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

 Johnny Hooker pisze:

JAM  napisał(a):

Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA termodyna=
miki?

Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.

Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?


"urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w naszym
otoczeniu"

169 Data: Sierpien 18 2010 15:24:56
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Wed, 18 Aug 2010 15:22:07 +0200,  Andrzej Lawa wrote:

Johnny Hooker pisze:
Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA termodyna=
miki?
Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.
Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?

"urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w naszym
otoczeniu"

Ale nie napisal jakiej energii :-)

Moze energii prozni, moze punktu zero - sama najprawdziwsza nauka :-)

J.

170 Data: Sierpien 18 2010 15:26:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. pisze:

On Wed, 18 Aug 2010 15:22:07 +0200,  Andrzej Lawa wrote:
Johnny Hooker pisze:
Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA termodyna=
miki?
Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.
Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?

"urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w naszym
otoczeniu"

Ale nie napisal jakiej energii :-)

Moze energii prozni, moze punktu zero - sama najprawdziwsza nauka :-)

Och, przepraszam... ZPM składający się z wirniczka czerpiącego energię z
podprzestrzeni...

171 Data: Sierpien 18 2010 11:40:00
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 18 Sie, 15:26, Andrzej Lawa
wrote:

J.F. pisze:

> On Wed, 18 Aug 2010 15:22:07 +0200,  Andrzej Lawa wrote:
>> Johnny Hooker pisze:
>>>>> Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA termodyna> >>>> miki?
>>>> Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.
>>> Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?

>> "urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w naszym
>> otoczeniu"

> Ale nie napisal jakiej energii :-)

> Moze energii prozni, moze punktu zero - sama najprawdziwsza nauka :-)

Och, przepraszam... ZPM składający się z wirniczka czerpiącego energię z
podprzestrzeni...

Ooooo czyżby będzie można znowu odpalić gwiezdne wrota :)?!!!

Pzdr.

172 Data: Sierpien 18 2010 22:18:39
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

jacek2v pisze:

Moze energii prozni, moze punktu zero - sama najprawdziwsza nauka :-)
Och, przepraszam... ZPM składający się z wirniczka czerpiącego energię z
podprzestrzeni...

Ooooo czyżby będzie można znowu odpalić gwiezdne wrota :)?!!!


Zmontujesz 3 baleriny i całym miastem wystartujesz ;->

173 Data: Sierpien 18 2010 13:54:03
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Johnny Hooker 

J.F.  napisał(a):

>>>> Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA
termodyna=
>>> miki?
>>> Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.
>> Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?
>>
>"urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w naszym
>otoczeniu"

Ale nie napisal jakiej energii :-)

O! Jeden się trafił - wprawdzie też silący się na dowcipasy - ale jednak
umiejący czytać ZE ZROZUMIENIEM. Zgadza się.

Wszyscy pozostali, którzy "dopowiadali" to, czego w tekście wcale nie było -
dali tym publicznie dowód swej ociężałości umysłowej. I bardzo dobrze -
przynajmniej wiadomo, komu nie ma co podsuwać żadnych tekstów, bo i tak nie
zrozumie. :)

Moze energii prozni, moze punktu zero - sama najprawdziwsza nauka :-)

A Ty się tak doskonale znasz na tym, że tak sobie swobodnie recenzujesz? :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

174 Data: Sierpien 18 2010 14:09:13
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Massai 

 Johnny Hooker wrote:

J.F.  napisał(a):

> >>>> Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1
> zasad=EA
termodyna=
> >>> miki?
> >>> Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.
> >> Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?
> >>
> > "urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w
> > naszym otoczeniu"
>
> Ale nie napisal jakiej energii :-)

O! Jeden się trafił - wprawdzie też silący się na dowcipasy - ale
jednak umiejący czytać ZE ZROZUMIENIEM. Zgadza się.

Wszyscy pozostali, którzy "dopowiadali" to, czego w tekście wcale nie
było - dali tym publicznie dowód swej ociężałości umysłowej. I bardzo
dobrze - przynajmniej wiadomo, komu nie ma co podsuwać żadnych
tekstów, bo i tak nie zrozumie. :)

Jeśli otoczenie zdefiniujesz jako "pedałujący murzyn" albo "wiejący
wiatr" a ta "balerina" ma śmigła, to owszem, będzie to pobieranie
energii z "otoczenia".
Tylko mam pewne wątpliwości czy to aż tak nowatorskie rozwiązanie.

--
Pozdro
Massai

175 Data: Sierpien 18 2010 22:10:13
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

 Johnny Hooker pisze:

Ale nie napisal jakiej energii :-)

O! Jeden się trafił - wprawdzie też silący się na dowcipasy - ale jednak
umiejący czytać ZE ZROZUMIENIEM. Zgadza się.

Och, mędrcze, zdradź zatem, z jakiej to niby energii korzysta owo
wieczyste ruchadło? Z energii ektoplazmy może?

176 Data: Sierpien 19 2010 12:32:02
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Mariusz Chwalba 

On Wed, 18 Aug 2010 22:10:13 +0200, Andrzej Lawa   wrote:

Ale nie napisal jakiej energii :-)

O! Jeden się trafił - wprawdzie też silący się na dowcipasy - ale jednak
umiejący czytać ZE ZROZUMIENIEM. Zgadza się.

Och, mędrcze, zdradź zatem, z jakiej to niby energii korzysta owo
wieczyste ruchadło? Z energii ektoplazmy może?

Przy takim opisie jak tam, to można sobie dowolną głupotę dośpiewać.
Np. energii elektrycznej. Z gniazdka.

*Podejrzewam*, że to jakaś sprytna konstrukcja stirlinga.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

177 Data: Sierpien 19 2010 12:57:04
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Mariusz Chwalba pisze:

Przy takim opisie jak tam, to można sobie dowolną głupotę dośpiewać.
Np. energii elektrycznej. Z gniazdka.

*Podejrzewam*, że to jakaś sprytna konstrukcja stirlinga.

To i tak będzie energia cieplna i będzie potrzebna spora różnica
temperatur. Kiedyś takie patenty z turbinką i obniżaniem ciśnienia
próbowali robić, ale (1) słabo szło (2) wykorzystywali lokalizację
(gorąca "odpadowa" woda z jakiejś elektrowni i pobliskie, zimne morze).

Wydajność w przypadku malutkiego modelu była OK, jak próbowali zbudować
większe, to jakoś mizernie działało.

178 Data: Sierpien 22 2010 11:55:04
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 12:57:04 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

To i tak będzie energia cieplna i będzie potrzebna spora różnica
temperatur. Kiedyś takie patenty z turbinką i obniżaniem ciśnienia

Bo ja wiem? Stirlingowi wystarcza kilka stopni różnicy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

179 Data: Sierpien 22 2010 21:01:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 19 Aug 2010 12:57:04 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

To i tak będzie energia cieplna i będzie potrzebna spora różnica
temperatur. Kiedyś takie patenty z turbinką i obniżaniem ciśnienia

Bo ja wiem? Stirlingowi wystarcza kilka stopni różnicy.

Do realnej wydajnej pracy, czy do tego, żeby malutki model w ogóle się
poruszał?

180 Data: Sierpien 25 2010 23:05:23
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 22 Aug 2010 21:01:32 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Bo ja wiem? Stirlingowi wystarcza kilka stopni różnicy.

Do realnej wydajnej pracy, czy do tego, żeby malutki model w ogóle się
poruszał?

Do realnej, wydajnej pracy. Inna sprawa, że dużego momentu na takiej
różnicy nie osiągniesz.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

181 Data: Sierpien 26 2010 08:19:22
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.08.2010 23:05, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 22 Aug 2010 21:01:32 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Bo ja wiem? Stirlingowi wystarcza kilka stopni różnicy.

Do realnej wydajnej pracy, czy do tego, żeby malutki model w ogóle się
poruszał?

Do realnej, wydajnej pracy. Inna sprawa, że dużego momentu na takiej
różnicy nie osiągniesz.

Nie nazwałbym takiej sytuacji realną, wydajną pracę - fajnie, że się
kręci, ale jak ledwie pokonuje własne opory ruchu to praktyczne to nie jest.

182 Data: Wrzesien 01 2010 20:23:31
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 26 Aug 2010 08:19:22 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Do realnej, wydajnej pracy. Inna sprawa, że dużego momentu na takiej
różnicy nie osiągniesz.

Nie nazwałbym takiej sytuacji realną, wydajną pracę - fajnie, że się
kręci, ale jak ledwie pokonuje własne opory ruchu to praktyczne to nie jest.

Jedyny problem, to wydajność źródła ciepła. Jeśli jest to na przykład
przepływająca woda, to spokojnie kilka kW wyciągniesz.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

183 Data: Wrzesien 01 2010 23:35:46
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-09-01, Adam Płaszczyca  wrote:

Do realnej, wydajnej pracy. Inna sprawa, że dużego momentu na takiej
różnicy nie osiągniesz.

Nie nazwałbym takiej sytuacji realną, wydajną pracę - fajnie, że się
kręci, ale jak ledwie pokonuje własne opory ruchu to praktyczne to nie jest.

Jedyny problem, to wydajność źródła ciepła. Jeśli jest to na przykład
przepływająca woda, to spokojnie kilka kW wyciągniesz.

Równie ważna jest chyba wydajność źródła "zimna" ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

184 Data: Sierpien 18 2010 15:56:47
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 18, 9:24 am, J.F.  wrote:

On Wed, 18 Aug 2010 15:22:07 +0200,  Andrzej Lawa wrote:
> Johnny Hooker pisze:
>>>> Ciekawe. Sk=B1d wniosek, =BFe Balerina narusza drug=B1 zasad=EA termodyna> >>> miki?
>>> Pobieranie 5 kW energii z ciepla otoczenia.
>> Ciekawe. Skąd informacja, że Balerina pobiera ciepło z otoczenia?

>"urządzenie umożliwiające pobieranie energii zawartej po prostu w naszym
>otoczeniu"

Ale nie napisal jakiej energii :-)

Moze energii prozni, moze punktu zero - sama najprawdziwsza nauka :-)

J.

Hmm, o tym nie pomyslalem. Moze wykorzystuje na przemian odpychanie
czarnej energii z przyciaganiem czarnej materii a ekranuje jedno od
drugiego gazeta ?

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

185 Data: Sierpien 19 2010 07:59:04
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

JAM pisze:

Hmm, o tym nie pomyslalem. Moze wykorzystuje na przemian odpychanie
czarnej energii z przyciaganiem czarnej materii a ekranuje jedno od
drugiego gazeta ?

Ważne pytanie: jaką gazetą?

186 Data: Sierpien 19 2010 05:19:44
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: JAM 

On Aug 19, 1:59 am, Andrzej Lawa
wrote:

JAM pisze:

> Hmm, o tym nie pomyslalem. Moze wykorzystuje na przemian odpychanie
> czarnej energii z przyciaganiem czarnej materii a ekranuje jedno od
> drugiego gazeta ?

Ważne pytanie: jaką gazetą?

Sluszne pytanie. Gazeta musi byc "wybiorcza" aby na przemian ekranowac
jedno od drugiego tworzac czarny cykl :-)

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

187 Data: Sierpien 18 2010 08:44:44
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Yakhub 

Dnia Tue, 17 Aug 2010 19:22:27 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisaů(a):

Ciekawe. Skŕd wniosek, ýe Balerina narusza drugŕ zasadć termodynamiki?

Zacytujć pierwsze zdanie opisu:
"Kolejnŕ konstrukcjŕ K. Hoůubowicza jest ĽbalerinaĄ - urzŕdzenie
umoýliwiajŕce pobieranie energii zawartej po prostu w naszym otoczeniu"

A dalej mamy juý tylko lepiej:
"Silnik nie emituje ýadnych spalin, jak równieý nie zuýywa paliw. "

Litoúci...

--
Yakhub

188 Data: Sierpien 18 2010 13:27:49
Temat: Nalezy czytac ZE ZROZUMIENIEM
Autor: Johnny Hooker 

Yakhub  napisał(a):

> Ciekawe. Skŕd wniosek, ýe Balerina narusza drugŕ zasadć termodynamiki?

Zacytujć pierwsze zdanie opisu:
"Kolejnŕ konstrukcjŕ K. Hoůubowicza jest ĽbalerinaĄ - urzŕdzenie
umoýliwiajŕce pobieranie energii zawartej po prostu w naszym otoczeniu"

A dalej mamy juý tylko lepiej:
"Silnik nie emituje ýadnych spalin, jak równieý nie zuýywa paliw. "

Litoúci...

Ano właśnie: litości...  Przeczytaj sobie przytoczone przez siebie cytaty
jeszcze raz - ale tym razem ZE ZROZUMIENIEM - i spróbuj raz jeszcze
odpowiedzieć na pytanie: "Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę
termodynamiki?"

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

189 Data: Sierpien 18 2010 15:40:00
Temat: Re: Nalezy czytac ZE ZROZUMIENIEM
Autor: Yakhub 

Dnia Wed, 18 Aug 2010 13:27:49 +0000 (UTC), Johnny Hooker napisał(a):

Yakhub  napisał(a):

Ciekawe. Skŕd wniosek, ýe Balerina narusza drugŕ zasadć termodynamiki?

Zacytujć pierwsze zdanie opisu:
"Kolejnŕ konstrukcjŕ K. Hoůubowicza jest ĽbalerinaĄ - urzŕdzenie
umoýliwiajŕce pobieranie energii zawartej po prostu w naszym otoczeniu"

A dalej mamy juý tylko lepiej:
"Silnik nie emituje ýadnych spalin, jak równieý nie zuýywa paliw. "

Litoúci...

Ano właśnie: litości...  Przeczytaj sobie przytoczone przez siebie cytaty
jeszcze raz - ale tym razem ZE ZROZUMIENIEM - i spróbuj raz jeszcze
odpowiedzieć na pytanie: "Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę
termodynamiki?"

*Bo umożliwia pobieranie energii zawartej w otoczeniu.*

Przeczytaj sobie, co to jest wspomniany już demon Maxwella.

--
Yakhub

190 Data: Sierpien 18 2010 13:47:31
Temat: Re: Nalezy czytac ZE ZROZUMIENIEM
Autor: Johnny Hooker 

Yakhub  napisał(a):

>> Litoúci...
>
> Ano właśnie: litości...  Przeczytaj sobie przytoczone przez siebie cytaty
> jeszcze raz - ale tym razem ZE ZROZUMIENIEM - i spróbuj raz jeszcze
> odpowiedzieć na pytanie: "Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę
> termodynamiki?"

*Bo umożliwia pobieranie energii zawartej w otoczeniu.*

Przeczytaj sobie, co to jest wspomniany już demon Maxwella.

Jesteś żałosny.

Dobrze, raz jeszcze spróbuję podpowiedzieć: demon Maxwella odnosi się do
zjawisk CIEPLNYCH.

A teraz - powtarzam - przeczytaj sobie przytoczone przez siebie cytaty
jeszcze raz - ale tym razem ZE ZROZUMIENIEM - i spróbuj raz jeszcze
odpowiedzieć na pytanie: "Skąd wniosek, że Balerina narusza drugą zasadę
termodynamiki?"

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

191 Data: Sierpien 18 2010 11:37:30
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 17 Sie, 04:29, JAM  wrote:

On Aug 15, 3:07 pm, "sop3k"  wrote:

> Witam!

> To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku do
> Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś w
> salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

>http://gun-engine.pl/

> Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla silników o
> konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne? Przecież
> firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego duża
> część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

A propos. Jeszcze lepszy jest silnik "Balerina" tego "wynalazcy". 5kW
wykorzystujace demona Maxwella to nie w kij dmuchal. 5kW spokojnie
moze napedzac samochod wykorzystujac cieplo otoczenia. Toc to marznie
zielonych mogace zbalansowac globalne ocieplenie ! Fizycy nazywaja
takie silniki Perpetuum Mobile 2 stopnia jako ze w odroznieniu od
potocznie znanego Perpetuum Mobile 1 stopnia naruszajacego pierwsza
zasade termodynamiki, Balerina narusza jedynie druga zasade.

A to nie jest tak, że jak już pobiera ciepło z otoczenia - czyli
energię - to już nie jest Perpetuum M.?

Pzdr.

192 Data: Sierpien 18 2010 22:16:19
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

jacek2v pisze:

A to nie jest tak, że jak już pobiera ciepło z otoczenia - czyli
energię - to już nie jest Perpetuum M.?

To jest tak zwane perpetuum mobile drugiego rodzaju - żeby zadziałało,
trzeba by demona Maxwella wyhodować, bo inaczej druga zasada
termodynamiki przeszkadza. Przez tę paskudną drugą zasadę jak położysz
obok siebie dwa kamienie w izolowanym pojemniku, to za chiny ludowe
jeden nie zrobi się gorący kosztem drugiego, który w tym samym momencie
stałby się zimny. Trochę szkoda, bo

193 Data: Sierpien 18 2010 22:17:15
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

jacek2v pisze:

A to nie jest tak, że jak już pobiera ciepło z otoczenia - czyli
energię - to już nie jest Perpetuum M.?

To jest tak zwane perpetuum mobile drugiego rodzaju - żeby zadziałało,
trzeba by demona Maxwella wyhodować, bo inaczej druga zasada
termodynamiki przeszkadza. Przez tę paskudną drugą zasadę jak położysz
obok siebie dwa kamienie w izolowanym pojemniku, to za chiny ludowe
jeden nie zrobi się gorący kosztem drugiego, który w tym samym momencie
stałby się zimny. Trochę szkoda, bo jakbyś miał tego pożytecznego
demona, wystarczyłoby piekarnik/bojler ustawić obok lodówki/zamrażarki i
nie trzeba by prądu marnować na chłodzenie i grzanie ;->

194 Data: Sierpien 18 2010 22:12:07
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 18 Sie, 22:17, Andrzej Lawa
wrote:

jacek2v pisze:

> A to nie jest tak, że jak już pobiera ciepło z otoczenia - czyli
> energię - to już nie jest Perpetuum M.?

To jest tak zwane perpetuum mobile drugiego rodzaju - żeby zadziałało,
trzeba by demona Maxwella wyhodować, bo inaczej druga zasada
termodynamiki przeszkadza. Przez tę paskudną drugą zasadę jak położysz
obok siebie dwa kamienie w izolowanym pojemniku, to za chiny ludowe
jeden nie zrobi się gorący kosztem drugiego, który w tym samym momencie
stałby się zimny. Trochę szkoda, bo jakbyś miał tego pożytecznego
demona, wystarczyłoby piekarnik/bojler ustawić obok lodówki/zamrażarki i
nie trzeba by prądu marnować na chłodzenie i grzanie ;->

No to tego 2giego rodzaju perpetuum to nie znałem - doczytałem :)
A co do tego demona i tych kamieni to nie wydaje mi się to tak
całkowicie niewykonalne :)
Gdyby kamienie miały inną strukturę fizyczną np. taką
promieniotwórczą :D - idąc po bandzie.
A tak mniej po bandzie, wydaje mi się, że niektóre materiały mają
większą właściwość absorpcji ciepła, a inne wręcz przeciwnie. Gdyby
tak wrzucić dwa kamienie jeden z nich plus - to taki co lepiej
absorbuje - i drugi minus to i bez demona by sobie poradziły :) Nie
wiem jak to by było rozpatrywane w świetle fizyki, czy np.
uwzględniany jest tu ośrodek (gaz w pudełku).

PS: Jak człowiek dużo zapomniał z tej fizyki ehhh :(

Pzdr.

195 Data: Sierpien 19 2010 08:13:08
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Andrzej Lawa 

jacek2v pisze:

A co do tego demona i tych kamieni to nie wydaje mi się to tak
całkowicie niewykonalne :)

Całkowicie.

Gdyby kamienie miały inną strukturę fizyczną np. taką
promieniotwórczą :D - idąc po bandzie.

Wróć! Równie dobrze można by jeden z kamieni podpalić (bo to np. węgiel).

I wtedy nagrzeją się oba. I to ten promieniujący/płonący będzie cieplejszy.

196 Data: Sierpien 31 2010 22:32:20
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: jacek2v 

On 19 Sie, 08:13, Andrzej Lawa
wrote:

jacek2v pisze:

> A co do tego demona i tych kamieni to nie wydaje mi się to tak
> całkowicie niewykonalne :)

Całkowicie.

> Gdyby kamienie miały inną strukturę fizyczną np. taką
> promieniotwórczą :D - idąc po bandzie.

Wróć! Równie dobrze można by jeden z kamieni podpalić (bo to np.. węgiel).

I wtedy nagrzeją się oba. I to ten promieniujący/płonący będzie cieplejszy.

A nie będę dalej brnął :) fizyka to nie moja core działka :D

Pzdr.

197 Data: Sierpien 19 2010 09:47:19
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: Vlad The Ripper 


Użytkownik "sop3k"  napisał w wiadomości

Witam!

To już chyba 3 konstrukcja silnika trochę tylko zmodyfikowanego w stosunku
do
Otto i Diesla, który ma znacznie lepszą sprawność niż to sprzedawane dziś
w
salonach na których konstrukcje wydaje się miliony.

http://gun-engine.pl/

Nie wiem czy to lobby, czy naprawdę stworzenie linii produkcyjnej dla
silników o
konstrukcji którą może wykonać człowiek w garażu jest, aż tak trudne?
Przecież
firma która wypuszcza taki silnik na rynek, w mgnieniu oka zdobywa jego
duża
część. Gdzie popełniam błąd w moim rozumowaniu.

Moim zdaniem o tej sprawności to gość totalne bzdury pisze. Jakby nie
odróżniał sprawności bezwzględnej od sprawności w odniesieniu do cyklu
Carnota, a jakoś do tej pory nikt tego nie zauważył. Jak by naprawdę
założyć, że ów silnik ma sprawność bezwzględną 90% jak to wynika z tekstów
to temperatura spalin powinna być powyżej 3000K a nie 60C=333K. Moim zdaniem
ma 90% sprawności, ale cyklu Carnota, czyli innymi słowy mniej niż dobry
diesel, a te niby pomiary, bez dokładnego opisu ich metody są delikatnie
mówiąc mało wiarygodne.

198 Data: Sierpien 19 2010 10:12:32
Temat: Re: Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?
Autor: J.F. 

On Thu, 19 Aug 2010 09:47:19 +0200,  Vlad The Ripper wrote:

Moim zdaniem o tej sprawności to gość totalne bzdury pisze. Jakby nie
odróżniał sprawności bezwzględnej od sprawności w odniesieniu do cyklu
Carnota, a jakoś do tej pory nikt tego nie zauważył. Jak by naprawdę
założyć, że ów silnik ma sprawność bezwzględną 90% jak to wynika z tekstów
to temperatura spalin powinna być powyżej 3000K a nie 60C=333K.

Nie nie - temperatura spalin to jest energia bezuzytecznie tracona.
Jesli z silnika samoczynnie wychodza spaliny o temperaturze 60C, to
jest niezle.

Moim zdaniem
ma 90% sprawności, ale cyklu Carnota, czyli innymi słowy mniej niż dobry
diesel,

Ale dlaczego mniej niz dobry diesel ? Diesel tez jest ograniczony
cyklem Carnota. Tylko kwestia temperatur w tym cyklu - gorna moze byc
1000C, czy cos sie stopi ? A dolna uda sie uzyskac 100C, czy nie ?

a te niby pomiary, bez dokładnego opisu ich metody są delikatnie
mówiąc mało wiarygodne.

Im wiecej czlowiek usiluje z tej strony wyczytac, tym wiecej widzi
tych malych wiarygodnosci.

J.

Gun-Engine - dlaczego nikt tego nie produkuje?



Grupy dyskusyjne