Grupy dyskusyjne   »   Gwarancja i serwis w toyocie

Gwarancja i serwis w toyocie



1 Data: Styczen 12 2014 12:33:00
Temat: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor:

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który przepłacił uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy. Wiele się naczytałem na forum na temat jak salony traktują klienta, ale sposób podejścia w salonie przeszedł moje oczekiwania. Mówiąc krótko na razie nie żałuję że kupiłem nowe auto.
Z czymkolwiek zgłosiłem bez problemu wymieniono mi elementy i to czasem drobiazgi. Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia. Aczkolwiek z tym należy uważać, bo sprawdzają czy przypadkiem nie stosowano jakichś wzmocnionych żarówek +50%, bo one podobno bardzo niszczą reflektory. To tylko tyle, kolejny samochód pewnie kupię za 10 lat, a na razie
Toyota jest chyba ostatnią firmą, która jeszcze poważnie traktuje słowa: Klient i Gwarancja. Pytanie jak długo?



2 Data: Styczen 12 2014 22:21:55
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: ToMasz 

W dniu 12.01.2014 21:33,  pisze:

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który przepłacił uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy. Wiele się naczytałem na forum na temat jak salony traktują klienta, ale sposób podejścia w salonie przeszedł moje oczekiwania. Mówiąc krótko na razie nie żałuję że kupiłem nowe auto.
Z czymkolwiek zgłosiłem bez problemu wymieniono mi elementy i to czasem drobiazgi. Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia. Aczkolwiek z tym należy uważać, bo sprawdzają czy przypadkiem nie stosowano jakichś wzmocnionych żarówek +50%, bo one podobno bardzo niszczą reflektory. To tylko tyle, kolejny samochód pewnie kupię za 10 lat, a na razie
Toyota jest chyba ostatnią firmą, która jeszcze poważnie traktuje słowa: Klient i Gwarancja. Pytanie jak długo?

a zastanowiłeś się co by było jakby nic Ci się w nowym aucie nie zepsuło? Byłoby lepiej czy gorzej? Bo nie wiem po co nam serwujesz te informacje? JAk gwarancja była trzy letnia, to moje stare auto kosztowało dużo mniej, niż utrata wartości Twojego, i przez 3 lata absolutnie nic się w nim nie zepsuło.

ToMasz

3 Data: Styczen 13 2014 02:15:56
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor:

a zastanowiłeś się co by było jakby nic Ci się w nowym aucie nie zepsuło? Byłoby lepiej czy gorzej? Bo nie wiem po co nam serwujesz te informacje? JAk gwarancja była trzy letnia, to moje stare auto kosztowało dużo mniej, niż utrata wartości Twojego, i przez 3 lata absolutnie nic się w nim nie zepsuło.

ToMasz

Odp:
W większości serwisów nie uwzględniają takich uwag jak osłabione reflektory, czy amortyzatory klapy bagażnika. Kolego przerabiał to w Citroenie. Radio rzeczywiście się zepsuło, bo od czasu do czasu przestawało reagować na przyciski.

4 Data: Styczen 14 2014 10:04:25
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Maciek 

W dniu 2014-01-13 11:15,  pisze:

W większości serwisów nie uwzględniają takich uwag jak osłabione
reflektory, czy amortyzatory klapy bagażnika. Kolego przerabiał to w
Citroenie. Radio rzeczywiście się zepsuło, bo od czasu do czasu
przestawało reagować na przyciski.
Ile lat Ty masz tą Toyotę? 3? I popsuły się amortyzatory klapy
bagażnika? W autach na f psuły mi się takie amortyzatory gdzieś po 10
latach użytkowania i rzeczywiście serwis wtedy nie reagował. Radio nie
zepsuło się nigdy :->

--
Pozdrawiam
Maciek

5 Data: Styczen 12 2014 19:39:05
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Pszemol 

 wrote in message

Z czymkolwiek zgłosiłem bez problemu wymieniono mi elementy
i to czasem drobiazgi. Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory
klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy przednie,
gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia.
Aczkolwiek z tym należy uważać, bo sprawdzają czy przypadkiem
nie stosowano jakichś wzmocnionych żarówek +50%, bo one
podobno bardzo niszczą reflektory.

A możesz ciut więcej napisać?
Lubię auta tej marki i chętnie poczytam.

Mam takie pytania: co to za model toyoty kupiłeś?
Napisz parę słów więcej na temat usterek, np. czemu wymieniano
Ci radio? Co się działo z amortyzatorami klapy bagażnika?
Jak wyglądały "wypalone" lampy przednie? Chodzi o reflektory
czy klosze szklane/przednie?

Ile zapłaciłeś za wszystkie przeglądy w sumie w czasie gwarancji?

6 Data: Styczen 13 2014 02:26:16
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor:

 

A możesz ciut więcej napisać?

Lubię auta tej marki i chętnie poczytam.



Mam takie pytania: co to za model toyoty kupiłeś?

Napisz parę słów więcej na temat usterek, np. czemu wymieniano

Ci radio? Co się działo z amortyzatorami klapy bagażnika?

Jak wyglądały "wypalone" lampy przednie? Chodzi o reflektory

czy klosze szklane/przednie?



Ile zapłaciłeś za wszystkie przeglądy w sumie w czasie gwarancji?

1) Verso
2) Fabryczne radio czasami nie reagowało na przyciski, najpierw przeczyścili styki, zadzwoniłem że nie pomogło, "no to zamawiamy" i od tamtego czasu chodzi bez zarzutu. Dodam, że radio jest dosyć kiepskie jeśli chodzi o funkcjonalność.
3) Amortyzatory na mrozie wolno się otwierały, wolniej niż w lecie, obawiałem się że uderzę głową kiedyś na parkingu.
4) Wypalone lampy miały czarne smugi na lustrach odbłyskowych. Pierwotnie nie było możliwości wyłączenia świateł, bo w Polsce fabryczne samochody są psute w ten sposób, że światła są załączane na stałe. Nawet jak w serwisie stał samochód z silnikiem zapalonym to cały czas świeciły światła. Po interwencji w TMP salon mi wyłączył światła, ale w międzyczasie zdążyły się przez 3 lata odbłyśniki upalić. Więc toyota wzięła na klatę to co sama zepsuła.
5) Ceny przeglądów od 300 zł za mały przegląd z rabatem za wcześniejszy zakup akcesoriów do 1500 zł za przegląd po 60000 km z wymianą klocków hamulcowych.

7 Data: Styczen 13 2014 02:50:52
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Maciek 

W dniu 2014-01-12 21:33,  pisze:

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który
przepłacił uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy.
7 lat temu kupiłem 7 letni wówczas samochód z tych na f za około 10k
PLN. Do tej pory włożyłem w naprawy (biorąc pod uwagę także takie w
dużej mierze kosmetyczne i "upiększające") i eksploatację (bez paliwa)
około 12k PLN. Oczywiście nie będziemy tu porównywać komfortu, bo Twoje
nowe ma zapewne sporo bajerów, a u mnie jedyne bajerki to elektryczne
szyby i klimatyzacja, ale ciekaw jestem, czy przypadkiem utrata wartości
Twojego pojazdu nie jest już zbliżona do mojej 7-letniej jego
eksploatacji :->

--
Pozdrawiam
Maciek

8 Data: Styczen 13 2014 02:31:11
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor:

7 lat temu kupiłem 7 letni wówczas samochód z tych na f za około 10k
PLN. Do tej pory włożyłem w naprawy (biorąc pod uwagę także takie w
dużej mierze kosmetyczne i "upiększające") i eksploatację (bez paliwa)
około 12k PLN. Oczywiście nie będziemy tu porównywać komfortu, bo Twoje
nowe ma zapewne sporo bajerów, a u mnie jedyne bajerki to elektryczne
szyby i klimatyzacja, ale ciekaw jestem, czy przypadkiem utrata wartości
Twojego pojazdu nie jest już zbliżona do mojej 7-letniej jego
eksploatacji :->

-- Pozdrawiam Maciek

Pewnie tak, ale ja już przerabiałem samochód używany i dołożyłem do niego więcej niż mi się na początku wydawało. Próbowałem kupić samochód 2-4 letni bezwypadkowy z dobrym wyposażeniem i co się okazało. Taki samochód w Polsce nie istnieje!!! Nie ma takiego samochodu w sprzedaży. To że, cena jest 50% wartości nowego wynika z ogromnej podaży rozbitków z przekręconym licznikiem. Prawdziwy samochód 2 letni w nienagannym stanie jest do kupienia w Niemczech i kosztuje 80% ceny nowego a nie 50% jak w Polsce. Dodając do tego cały kłopot z indywidualnym sprowadzaniem z Niemiec (bo handlarze to z definicji pół światek przestępczy) wyszło że niewiele drożej jest kupić samochód w salonie w Polsce tym bardziej jak zamierza się jeździć nim co najmniej 10 lat.

9 Data: Styczen 14 2014 10:17:27
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Maciek 

W dniu 2014-01-13 11:31,  pisze:

Pewnie tak, ale ja już przerabiałem samochód używany i dołożyłem do
niego więcej niż mi się na początku wydawało. Próbowałem kupić samochód
2-4 letni bezwypadkowy z dobrym wyposażeniem i co się okazało. Taki
samochód w Polsce nie istnieje!!! Nie ma takiego samochodu w sprzedaży.
To że, cena jest 50% wartości nowego wynika z ogromnej podaży rozbitków
z przekręconym licznikiem.
No nie dziwne. Żyjemy w kraju biedoty, więc mało ludzi zmienia samochód
co 2-4 lata, a jeśli już to ten ich szybko rozchodzi się po rodzinie i
znajomych.

Prawdziwy samochód 2 letni w nienagannym
stanie jest do kupienia w Niemczech i kosztuje 80% ceny nowego a nie 50%
jak w Polsce. Dodając do tego cały kłopot z indywidualnym sprowadzaniem
z Niemiec (bo handlarze to z definicji pół światek przestępczy) wyszło
że niewiele drożej jest kupić samochód w salonie w Polsce tym bardziej
jak zamierza się jeździć nim co najmniej 10 lat.
Po prostu wprowadziłeś nierealne parametry i dziwisz się, że nie
znalazłeś samochodu w dobrej cenie. Nawet bogaty Niemiec nie ma ochoty
wymieniać co 2 lata samochodu, żeby w ramach reparacji wojennych oddać
go Polakowi za połowę ceny :->

--
Pozdrawiam
Maciek

10 Data: Styczen 14 2014 18:15:48
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Pszemol 

"Maciek"  wrote in message

Po prostu wprowadziłeś nierealne parametry i dziwisz się, że nie
znalazłeś samochodu w dobrej cenie. Nawet bogaty Niemiec nie ma ochoty
wymieniać co 2 lata samochodu, żeby w ramach reparacji wojennych oddać
go Polakowi za połowę ceny :->

2 lata to może nie, ale typowy leasing to 36 miesięcy i takie auta
są na rynku w dużych ilościach, przynajmniej po drugiej stronie
Wielkiej Kałuży... Tak, wiem, leasing w Polsce trochę co innego, ale
może w Niemczech mają już normalnie, nie jak u nas ;-)

11 Data: Styczen 13 2014 09:01:20
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: AZ 

On 2014-01-12,   wrote:

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który przepłacił uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy. Wiele się naczytałem na forum na temat jak salony traktują klienta, ale sposób podejścia w salonie przeszedł moje oczekiwania. Mówiąc krótko na razie nie żałuję że kupiłem nowe auto.
Z czymkolwiek zgłosiłem bez problemu wymieniono mi elementy i to czasem drobiazgi. Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia. Aczkolwiek z tym należy uważać, bo sprawdzają czy przypadkiem nie stosowano jakichś wzmocnionych żarówek +50%, bo one podobno bardzo niszczą reflektory. To tylko tyle, kolejny samochód pewnie kupię za 10 lat, a na razie
Toyota jest chyba ostatnią firmą, która jeszcze poważnie traktuje słowa: Klient i Gwarancja. Pytanie jak długo?

To az taka bieda ze sprzedaza, ze trzeba spamowac na umierajacym usenecie?

Dobrze, ze przynajmniej dodal zarcik o zarowkach +50% :-)

--
Artur
ZZR 1200

12 Data: Styczen 13 2014 02:35:07
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor:

To az taka bieda ze sprzedaza, ze trzeba spamowac na umierajacym usenecie?
Dobrze, ze przynajmniej dodal zarcik o zarowkach +50%
-- Artur ZZR 1200

Jestem normalnym klientem i uważam za uczciwe powiedzieć, że naprawdę dobrze byłem potraktowany w serwisie czego się nie spodziewałem. Znam ludzi którzy korzystali z różnych serwisów jak tam traktuje się naprawy gwarancyjne.
Jaki żarcik? Wszystko co napisałem jest zgodne z prawdą. Toyota Motor Poland zadaje kontrolne pytanie czy przypadkiem nie stosowano żarówek podwyższonej mocy, bo pewnie wtedy nie uwzględnili by gwarancji na reflektory.

13 Data: Styczen 13 2014 10:39:33
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: AZ 

On 2014-01-13,   wrote:


Jaki żarcik? Wszystko co napisałem jest zgodne z prawdą. Toyota Motor Poland zadaje kontrolne pytanie czy przypadkiem nie stosowano żarówek podwyższonej mocy, bo pewnie wtedy nie uwzględnili by gwarancji na reflektory.

Zarowki +50% nie maja podwyzszonej mocy. Swoja droga jestem ciekaw z jakiego
gownolitu sa te reflektory, ze po trzech latach sie wypalaja...

--
Artur
ZZR 1200

14 Data: Styczen 14 2014 10:07:27
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Maciek 

W dniu 2014-01-13 11:35,  pisze:

Jaki żarcik? Wszystko co napisałem jest zgodne z prawdą. Toyota
Motor Poland zadaje kontrolne pytanie czy przypadkiem nie stosowano żarówek
podwyższonej mocy, bo pewnie wtedy nie uwzględnili by gwarancji na
reflektory.
Fajnie, że napisałeś prawdę, bo jak sam zauważyłeś, TMP zapewne
próbowało Cię wydymać na reflektory, gdyby przypadkiem okazało się, że
na kontrolne pytanie odpowiesz twierdząco :->

--
Pozdrawiam
Maciek

15 Data: Styczen 13 2014 10:13:36
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: misiek 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który przepłacił
uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy.


przeciez toyoty "siem nie psujom"
:D

16 Data: Styczen 13 2014 02:39:22
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor:

W dniu poniedziałek, 13 stycznia 2014 10:13:36 UTC+1 użytkownik misiek napisał:
przeciez toyoty "siem nie psujom"
:D

Myślę, że się psują, to nie czasy Corolli czy Cariny japońskiej.. Tyle tylko, że klienta który zabulił kupę kasy traktują poważnie, a nie jak w innych serwisach (w wiem od znajomych jak walczyli w Citroenie, czy Nissanie o naprawy gwarancyjne) jak szczeniaka, który zawraca głowę. Dlatego uważam za uczciwe powiedzieć, że naprawdę serwis jest na poziomie.

17 Data: Styczen 13 2014 03:08:21
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu poniedziałek, 13 stycznia 2014 11:39:22 UTC+1 użytkownik  napisał:

a nie jak w innych serwisach (w wiem od znajomych jak walczyli w Citroenie, czy Nissanie o naprawy gwarancyjne) jak szczeniaka, który zawraca głowę.

Hmmm... Ja mam calkiem pozytywne wrazenia z ASO Fiata, gdzie zawsze bylem
traktowany powaznie i jak cos bylo do zrobienia na gwarancji to robili bez
laski.

A ASO Renault w jednej Megane po gwarancji wzielo na siebie polowe kosztow
wymiany cewek, a w drugiej Megane, w ktorej miesiac po gwarancji padla klima
najpierw sami od siebie przedluzyli gwarancje o rok, a potem w ramach tej
gwarancji naprawili :)

Pozdrawiam
MK

18 Data: Styczen 13 2014 12:10:56
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: AL 

On 2014-01-13 11:39,  wrote:

W dniu poniedziałek, 13 stycznia 2014 10:13:36 UTC+1 użytkownik misiek napisał:
przeciez toyoty "siem nie psujom"
:D

Myślę, że się psują, to nie czasy Corolli czy Cariny japońskiej. Tyle tylko, że klienta który zabulił kupę kasy traktują poważnie, a nie jak w innych serwisach (w wiem od znajomych jak walczyli w Citroenie, czy Nissanie o naprawy gwarancyjne) jak szczeniaka, który zawraca głowę. Dlatego uważam za uczciwe powiedzieć, że naprawdę serwis jest na poziomie.

ja tam nigdy w Citroenie nie miałem problemu z wyegzekwowaniem tego co chciałem wyegzekwować w ramach gwarancji.

Dodatkowo mechanicy często poprawiali różne pierdoły typu obluzowany kabelek czy jakiś uchwyt podczas normalnych przeglądów okresowych (z włąsnej inicjatywy).  Z mechanikiem można nmormalnie pogadać, zajrzeć z nim pod auto i się dopytać o coś co jest - tak mi sie np. wydaje - problemem, lub niedługo może być (z punktu widzenia BHP użyszkodnik nie powinien wchodzić na hale, ale życie jest takie, że czasami trzeba wejść i się dopytać - nikt nie robi z tego wielkiego halo przy zachowaniu należytej ostrożności).
Likuje ;) w tym momencie ASO Citroena w Chorzowie.

19 Data: Styczen 13 2014 12:02:48
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: AL 

On 2014-01-12 21:33,  wrote:

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który przepłacił uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy. Wiele się naczytałem na forum na temat jak salony traktują klienta, ale sposób podejścia w salonie przeszedł moje oczekiwania. Mówiąc krótko na razie nie żałuję że kupiłem nowe auto.
Z czymkolwiek zgłosiłem bez problemu wymieniono mi elementy i to czasem drobiazgi. Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia. Aczkolwiek z tym należy uważać, bo sprawdzają czy przypadkiem nie stosowano jakichś wzmocnionych żarówek +50%, bo one podobno bardzo niszczą reflektory. To tylko tyle, kolejny samochód pewnie kupię za 10 lat, a na razie
Toyota jest chyba ostatnią firmą, która jeszcze poważnie traktuje słowa: Klient i Gwarancja. Pytanie jak długo?

z ta obsluga Toyoty tez bywa roznie, wiec sie nie zachwycaj :)

Przyklad: trojaczki z Kolina.
Wiadomo, ze podzespoly sa we wszystkich trojaczkach identyczne.
Po wykryciu wad chłodnic, PSA (peugeot, citroen) podjęła się akcji serwisowej wymiany tychże chłodnic, Toyota natomiast zlała temat.
Sytuacja faktyczna sprzed ok 4-5ciu lat.

Ale w sumie po to jest gwarancja, by wszelkie usterki jakie wyskoczą w okresie gwarancji eliminować na koszt producenta (jeśli to nie jest zużycie eksploatacyjne - choć spotkałem się już z sytuacją, że Peugeot wymieniał zawieszenie w 206 - kwestia udowodnienia przez właściciela, że to nie jest zwykłe zużycie eksploatacyjne).

20 Data: Styczen 13 2014 12:10:45
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-01-13 12:02, AL pisze:

On 2014-01-12 21:33,  wrote:
(...)
Toyota jest chyba ostatnią firmą, która jeszcze poważnie traktuje
słowa: Klient i Gwarancja. Pytanie jak długo?

z ta obsluga Toyoty tez bywa roznie, wiec sie nie zachwycaj :)

Ano różnie bywa, niemniej osobiście nadal jestem zdania, że
jako firma lepiej dbają o klienta (mimo złych jednostkowych
doświadczeń z ASO) niż inne firmy.

(...)
Ale w sumie po to jest gwarancja, by wszelkie usterki jakie wyskoczą w
okresie gwarancji eliminować na koszt producenta (jeśli to nie jest
zużycie eksploatacyjne - choć spotkałem się już z sytuacją, że Peugeot
wymieniał zawieszenie w 206 - kwestia udowodnienia przez właściciela, że
to nie jest zwykłe zużycie eksploatacyjne).

Niczego nie trzeba było udowadniać (no, pewnie nie w każdym ASO)
- wadliwe były przednie wahacze (kosztowne) i w ramach gwarancji
wymieniali przy okazji przeglądu.

21 Data: Styczen 13 2014 12:37:11
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem który przepłacił uzyskując w zamian jedynie drogie przeglądy. Wiele się naczytałem na forum na temat jak salony traktują >klienta, ale sposób podejścia w salonie przeszedł moje oczekiwania. Mówiąc krótko na razie nie żałuję że kupiłem nowe auto.
Z czymkolwiek zgłosiłem bez problemu wymieniono mi elementy i to czasem drobiazgi. Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy >przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia.

Dluga ta gwarancja byla ?
Alez ta tojota zeszla na psy, u mnie w fordzie silowniki klapy dobre, radio dobre, reflektory ... no, kiepskie, ale nie wiem czy nie fabrycznie.
Tylko ze auto ma juz 14 lat ...

Ale forda nie polecam, bo blacha zla :-)

J.

22 Data: Styczen 13 2014 12:00:43
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Budzik 

Użytkownik   ...

Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed
końcem gwarancji całe lampy przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu
wskutek ciągłego świecenia.

???
Co ci sie ten samochód tak psuje?

23 Data: Styczen 14 2014 09:56:37
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: pwz 

W dniu 2014-01-12 21:33,  pisze:
(...)

Wymieniono mi m. in. radio, amortyzatory klapy bagażnika i tuż przed końcem gwarancji całe lampy przednie, gdyż tamte uległy wypaleniu wskutek ciągłego świecenia. Aczkolwiek z tym należy uważać, bo sprawdzają czy przypadkiem nie stosowano jakichś wzmocnionych żarówek +50%, bo one podobno bardzo niszczą reflektory. To tylko tyle, kolejny samochód pewnie kupię za 10 lat, a na razie


Łojezu! Po takiej wiadomości nigdy nie kupię Toyoty. A silnika nie wymienili? Do mojej Dacii wlewam tylko benzynę i płyn do spryskiwaczy. Nic się nie psuje, a gwarancję mam jeszcze przez rok (w sumie 5 lat).
A swoją drogą, widać że nie tylko ja mam takie zdanie - chyba nikt tych Toyot nie kupuje, skoro zaczęło już spamować grupy dyskusyjne...
pwz

24 Data: Styczen 14 2014 10:42:22
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: anacron 

W dniu 12.01.2014 21:33,  pisze:

Kupując nowy samochód obawiałem się, że będę frajerem...

I trochę jesteś. Ja zresztą też, ale każdy z nas dokonuje wyborów sam.
Co do ASO, nie zachwycaj się tak, bo akurat o ASO Toyoty to ja mógłbym
trochę napisać. RAV4, stuki w układzie kierowniczym, koledze wymienili
chyba wszystko co mogli a stuki pozostały, auto było w 3 różnych ASO i
gdy je sprzedawał nadal te stuki były. Przy niespełna 20 kkm zapiekły
się szczęki ręcznego z tyłu, nie objęła tego gwarancja.

ASO KIA, po 34 kkm poleciały gumki na łącznikach stabilizatorów, już
gwarancja tego nie objęła.

ASO Hyundai, po 80 kkm poleciały wtryskiwacze, ponoć pompa się łuszczyła
i opiłki metalu rozwaliły je, jakimś cudem przy okazji posypała się
turbina. Auto ponad miesiąc stoi w ASO, bo części ściągają.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

25 Data: Styczen 14 2014 09:44:21
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: AZ 

On 2014-01-14, anacron  wrote:


ASO Hyundai, po 80 kkm poleciały wtryskiwacze, ponoć pompa się łuszczyła
i opiłki metalu rozwaliły je, jakimś cudem przy okazji posypała się
turbina. Auto ponad miesiąc stoi w ASO, bo części ściągają.

No to dawaj teraz wyniki badan tego paliwa i najezdzaj dalej na stacje
na ktorej tankowales.

--
Artur
ZZR 1200

26 Data: Styczen 14 2014 10:47:56
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: anacron 

W dniu 14.01.2014 10:44, AZ pisze:

On 2014-01-14, anacron  wrote:

ASO Hyundai, po 80 kkm poleciały wtryskiwacze, ponoć pompa się łuszczyła
i opiłki metalu rozwaliły je, jakimś cudem przy okazji posypała się
turbina. Auto ponad miesiąc stoi w ASO, bo części ściągają.

No to dawaj teraz wyniki badan tego paliwa i najezdzaj dalej na stacje
na ktorej tankowales.

Wyniki już ma prawnik (tak paliwo było bardzo uszlachetnione). Sprawę do
DAS (das.pl) zgłosiłem, w końcu po coś im płacę. Jak się zakończy
wszystko to się pochwalę wynikami.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

27 Data: Styczen 14 2014 09:50:52
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: AZ 

On 2014-01-14, anacron  wrote:


No to dawaj teraz wyniki badan tego paliwa i najezdzaj dalej na stacje
na ktorej tankowales.

Wyniki już ma prawnik (tak paliwo było bardzo uszlachetnione). Sprawę do
DAS (das.pl) zgłosiłem, w końcu po coś im płacę. Jak się zakończy
wszystko to się pochwalę wynikami.

No ale to wkoncu wina paliwa czy luszczacej sie pompy?

--
Artur
ZZR 1200

28 Data: Styczen 14 2014 10:58:27
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: anacron 

W dniu 14.01.2014 10:50, AZ pisze:

On 2014-01-14, anacron  wrote:

No to dawaj teraz wyniki badan tego paliwa i najezdzaj dalej na stacje
na ktorej tankowales.

Wyniki już ma prawnik (tak paliwo było bardzo uszlachetnione). Sprawę do
DAS (das.pl) zgłosiłem, w końcu po coś im płacę. Jak się zakończy
wszystko to się pochwalę wynikami.

No ale to wkoncu wina paliwa czy luszczacej sie pompy?

Ponoć pompa się łuszczyć zaczęła z powodu paliwa. Czekamy na opinię
biegłego, bo nadal nie wiem czy ścigać stację paliw za paliwo, czy ASO
za wadliwą pompę. Ja informatyk, nie me

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

29 Data: Styczen 14 2014 10:59:47
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Tuesday, January 14, 2014, 10:50:52 AM, you wrote:

On 2014-01-14, anacron  wrote:
No to dawaj teraz wyniki badan tego paliwa i najezdzaj dalej na stacje
na ktorej tankowales.
Wyniki już ma prawnik (tak paliwo było bardzo uszlachetnione). Sprawę do
DAS (das.pl) zgłosiłem, w końcu po coś im płacę. Jak się zakończy
wszystko to się pochwalę wynikami.
No ale to wkoncu wina paliwa czy luszczacej sie pompy?

Prawdy nigdy nie dojdziesz...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

30 Data: Styczen 14 2014 18:40:56
Temat: Re: Gwarancja i serwis w toyocie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

ASO Hyundai, po 80 kkm poleciały wtryskiwacze, ponoć pompa się łuszczyła
i opiłki metalu rozwaliły je

Czyli jednak nie paliwo?
Bo zapomniałeś się pochwalić.....

Gwarancja i serwis w toyocie



Grupy dyskusyjne