Mam na oku 3 latka 120.000 km benz 150KM

Co powiecie o tym autku, jakie glowne wady podczas dluzszego jezdzenia.

Z.

Dnia Thu, 05 Jul 2007 02:51:57 +0200
bulba008  napisał:

Mam na oku 3 latka 120.000 km benz 150KM

Co powiecie o tym autku, jakie glowne wady podczas dluzszego
jezdzenia.

Szwagier jeździ od dwóch lat, ale zrobił niewiele ponad 70 tys.
Bardzo zadowolony - problemy jakie wystapił w samochodzie to
schodkowanie tylnych opon, pęknięcie przedniej szyby (do
wymiany) - ale tu chyba ktoś strzelił mu z wiatrówki, przynajmniej ja
mam takie wrażenie, serwis zresztą uznał, że to uderzenie z zewnątrz a
nie naprężenia materiału. No i rozładowanie akumulatora po dwóch
tygodniach postoju w garażu bez uruchamiania. Poza tym auto jeździ
bezawaryjnie.
Spalanie na poziomie 8-9 litrów przy spokojnej jeździe.
Samochód dość cichy, ma niezłe osiągi, jest bardzo pakowny mimo
stosunkowo skromnego bagażnika. Mimo, że szwagier jest duży, to nie
narzeka na brak miejsca na fotelu, choć ja odnoszę wrażenie, że
kierowca siedzi trochę za bardzo "na drzwiach".
Zawieszenie ciche i dość twarde, ale i tak o niebo bardziej komfortowe
od nowego civika, hamulce dobre, wspomaganie kierownicy dobrane
optymalnie. Wyposażenie może nie aż tak bogate jak w najnowszych
modelach, ale na dobrym poziomie. Wynik próby zderzeniowej nie idealny
ale przyzwoity. Sylwetka - kwestia gustu, ale może się podobać.
Materiały we wnętrzu lepsze niż w większości "japońców" - przyjemne w
dotyku, choć może nie najtrwalsze - welur na drzwiach "pod łokciem"
nieco się już wytarł (ale tylko nieco :) )
Deska dziwna ze względu na konfigurację siedzeń, ale czytelna i
wygodna. Nic nie trzeszczy. IMVHO najlepsza rodzinna Honda na rynku, o
ile ktoś nie ma zamiaru "dostawać przypału", co częste wśród
hondziarzy ;). Mimo to 150 kucy zapewnia sprawną trakcję - utrzymanie
przelotowej na poziomie 160-180 nie jest żadnym problemem, nawet na
autostradach w górzystej Austrii

--
Tomasz Nowicki