Grupy dyskusyjne   »   I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?

I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?



1 Data: Kwiecien 19 2012 20:53:46
Temat: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway



2 Data: Kwiecien 19 2012 22:57:55
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 19-04-2012 22:53, to pisze:

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm

Samobójca chyba :)


--
Pozdr.

3 Data: Kwiecien 19 2012 23:00:23
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/19/2012 10:57 PM, DoQ wrote:

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm

Samobójca chyba :)

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy
to moto czy samochodem i zawsze widz±c takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu, zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na normalnej prędko¶ci.

--
Artur
ZZR 1200

4 Data: Kwiecien 19 2012 21:08:55
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parÄ™ takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widzÄ…c takiego co siÄ™ zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymujÄ™ siÄ™ też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędkości.

ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

5 Data: Kwiecien 19 2012 23:17:26
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Jarek S. 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomo¶ci

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widz±c takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędko¶ci.

Zacz±ł zwalniać i wł±czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jak±
cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ci±głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Żeby waln±ć w jedyny samochód w okolic
w ¶rodku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

--
 a w którym momencie ten migacz widać? Jak dla mnie kierownik samochodu
słysz±c/widz±c stado motocykli chciał się zaszyć ale tak nie fortunnie że
zajechał drogę i efekt wiadomy....

6 Data: Kwiecien 19 2012 23:31:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywa�������� ��������
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik Jarek S. napisał:

 a w którym momencie ten migacz widaæ? Jak dla mnie kierownik samochodu sÂłysz±c/widz±c stado motocykli chciaÂł siĂŞ zaszyæ ale tak nie fortunnie Âże zajechaÂł drogĂŞ i efekt wiadomy....

zajechal droge? powinien sie spodziewac z tylu kogos na pasach dla ruchyu w przeciwnym kierunku? Chyba tylko idioty co przy 4 pasach smiga pod prad...






--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

7 Data: Kwiecien 20 2012 06:38:52
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Maurycy Poszepszyński 

Użytkownik - Jarek S.  napisał::

Użytkownik   napisał w wiadomo¶ci

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widz±c takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędko¶ci.

Zacz±ł zwalniać i wł±czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jak±
cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ci±głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Żeby waln±ć w jedyny samochód w okolic
w ¶rodku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

--
  a w którym momencie ten migacz widać? Jak dla mnie kierownik samochodu
słysz±c/widz±c stado motocykli chciał się zaszyć ale tak nie fortunnie że
zajechał drogę i efekt wiadomy....



Komu zajechał drogę? Jeste¶ niewidomy? Przecież pasztet na dwóch kółkach jechał *pod pr±d*!!!
--
Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
[pl.pregierz] !delete from Ghost

8 Data: Kwiecien 21 2012 22:59:18
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 06:38:52 +0200, Maurycy Poszepszyński napisał(a):

Komu zajechał drogę? Jeste¶ niewidomy? Przecież pasztet na dwóch kółkach
jechał *pod pr±d*!!!

Juz wiesz, ze musisz oddac prawko?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

9 Data: Kwiecien 22 2012 02:34:04
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Maurycy Poszepszyński 

Użytkownik - KRZYZAK  napisał::

Dnia Fri, 20 Apr 2012 06:38:52 +0200, Maurycy Poszepszyński napisał(a):

Komu zajechał drogę? Jeste¶ niewidomy? Przecież pasztet na dwóch kółkach
jechał *pod pr±d*!!!

Juz wiesz, ze musisz oddac prawko?


Ponieważ, dlatego, że?
--
Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
[pl.pregierz] !delete from Ghost

10 Data: Kwiecien 23 2012 13:17:36
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

Maurycy Poszepszyński wrote:

Użytkownik - KRZYZAK  napisał::
Dnia Fri, 20 Apr 2012 06:38:52 +0200, Maurycy Poszepszyński
napisał(a):
Komu zajechał drogę? Jeste¶ niewidomy? Przecież pasztet na dwóch
kółkach jechał *pod pr±d*!!!

Juz wiesz, ze musisz oddac prawko?


Ponieważ, dlatego, że?

krzyżacy tak mówi±...

11 Data: Kwiecien 20 2012 07:00:56
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

Jarek S. wrote:

Użytkownik "to"  napisał w wiadomo¶ci

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto
czy samochodem i zawsze widz±c takiego co się zatrzymuje w dziwnym
miejscu, zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie
wyprzedzam/omijam na normalnej prędko¶ci.

Zacz±ł zwalniać i wł±czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jak±
cholerę dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ci±głej, skoro
prawy pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Żeby waln±ć w jedyny
samochód w okolic w ¶rodku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

--
a w którym momencie ten migacz widać? Jak dla mnie kierownik samochodu
słysz±c/widz±c stado motocykli chciał się zaszyć ale tak nie
fortunnie że zajechał drogę i efekt wiadomy....

zajechał  :)

to ten pas za ci±gł± to jest dodatkowy pas dla popierdalaczy na motocyklach?

12 Data: Kwiecien 19 2012 23:25:29
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: anacron 

W dniu 2012-04-19 23:08, to pisze:

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parÄ™ takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widzÄ…c takiego co siÄ™ zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymujÄ™ siÄ™ też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędkości.

ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

13 Data: Kwiecien 19 2012 23:27:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 19-04-2012 23:25, anacron pisze:

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

Spojrzałe¶ i o czym pomy¶lałe¶?


--
Pozdr.

14 Data: Kwiecien 20 2012 11:39:09
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Mario 

W dniu 2012-04-19 23:27, DoQ pisze:

W dniu 19-04-2012 23:25, anacron pisze:

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

Spojrzałe¶ i o czym pomy¶lałe¶?



Kto jest najpiękniejszy w ¶wiecie :)

--
pozdrawiam
MD

15 Data: Kwiecien 19 2012 21:27:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin anacron

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

Nad czym? Ĺ»e jakiĹ› debil bÄ™dzie go wyprzedzał z dużÄ… różnicÄ… prÄ™dkoĹ›ci po
lewym pasie, na ciÄ…głej, pomimo włÄ…czonego lewego migacza, chociaż prawy
pas jest wolny? A może widzÄ…c w oddali motocyklistÄ™ miał z góry założyć,
że to wariat i nie wykonywać żadnego ruchu zanim ten go nie minie?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

16 Data: Kwiecien 19 2012 23:37:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/19/2012 11:27 PM, to wrote:


Nad czym? Ĺ»e jakiĹ› debil bÄ™dzie go wyprzedzał z dużÄ… różnicÄ… prÄ™dkoĹ›ci po
lewym pasie, na ciÄ…głej, pomimo włÄ…czonego lewego migacza, chociaż prawy
pas jest wolny? A może widzÄ…c w oddali motocyklistÄ™ miał z góry założyć,
że to wariat i nie wykonywać żadnego ruchu zanim ten go nie minie?

Ty ale weĽ tak obiektywnie pomyĹ›l. Nad czym miał myĹ›leć motocyklista, że na pustej drodze bez skrÄ™tów samochód zwalnia na prawym pasie i zaczyna zawracać na ciÄ…głej? Nie usprawiedliwiam go, dał dupy tak samo jak samochodziarz, ale w takim samym lub podobnym stopniu.

--
Artur
ZZR 1200

17 Data: Kwiecien 19 2012 21:57:51
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin AZ

Ty ale weĽ tak obiektywnie pomyĹ›l. Nad czym miał myĹ›leć motocyklista, że
na pustej drodze bez skrÄ™tów samochód zwalnia na prawym pasie i zaczyna
zawracać na ciÄ…głej?

Nie zawracał na ciÄ…głej tylko jak siÄ™ skoĹ„czyła. A skoro samochód staje
na Ĺ›rodku drogi bez skrzyżowania to siÄ™ nie zapierdala koło niego jak
debil tylko patrzy co zrobi. A już na pewno nie omija po lewej jak ma
włÄ…czony lewy migacz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

18 Data: Kwiecien 20 2012 00:35:18
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: macso 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

begin AZ

Ty ale weĽ tak obiektywnie pomyĹ›l. Nad czym miał myĹ›leć motocyklista, że
na pustej drodze bez skrÄ™tów samochód zwalnia na prawym pasie i zaczyna
zawracać na ciÄ…głej?

Nie zawracał na ciÄ…głej tylko jak siÄ™ skoĹ„czyła. A skoro samochód staje
na Ĺ›rodku drogi bez skrzyżowania to siÄ™ nie zapierdala koło niego jak
debil tylko patrzy co zrobi. A już na pewno nie omija po lewej jak ma
włÄ…czony lewy migacz.

1. motocyklista nie widzi że siÄ™ ciÄ…gła koĹ„czy
2. to nie jest migacz tylko Ĺ›wiatło stop
( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

macso

19 Data: Kwiecien 19 2012 22:39:13
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin macso

1. motocyklista nie widzi że siÄ™ ciÄ…gła koĹ„czy

Jest ślepy?

2. to nie jest migacz
tylko Ĺ›wiatło stop ( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

Przyjrzyj siÄ™ dokładniej.

A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
siÄ™ jak szalony obok goĹ›cia, który stanÄ…ł po Ĺ›rodku niczego i nie wiadomo
co zamierza.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

20 Data: Kwiecien 20 2012 07:03:40
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

to wrote:

begin macso

1. motocyklista nie widzi że siÄ™ ciÄ…gła koĹ„czy

Jest ślepy?

2. to nie jest migacz
tylko Ĺ›wiatło stop ( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

Przyjrzyj siÄ™ dokładniej.

A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie
zapierdala siÄ™ jak szalony obok goĹ›cia, który stanÄ…ł po Ĺ›rodku
niczego i nie wiadomo co zamierza.

jak widzÄ™ zwalniajÄ…cy samochód to też zwalniam szczególnie jak nie widomo dlaczego to robi, może widzi coĹ› czego ja nie widzÄ™.

21 Data: Kwiecien 20 2012 07:21:27
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Agent 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

begin macso

1. motocyklista nie widzi że siÄ™ ciÄ…gła koĹ„czy

Jest ślepy?

2. to nie jest migacz
tylko Ĺ›wiatło stop ( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

Przyjrzyj siÄ™ dokładniej.

A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
siÄ™ jak szalony obok goĹ›cia, który stanÄ…ł po Ĺ›rodku niczego i nie wiadomo
co zamierza.

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

22 Data: Kwiecien 20 2012 07:03:29
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, Agent  wroted:

2. to nie jest migacz
tylko Ĺ›wiatło stop ( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

Przyjrzyj siÄ™ dokładniej.

A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
siÄ™ jak szalony obok goĹ›cia, który stanÄ…ł po Ĺ›rodku niczego i nie wiadomo
co zamierza.

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej jechał
szybciej.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

23 Data: Kwiecien 20 2012 10:27:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Agent 


Użytkownik "Grzegorz Staniak"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 20.04.2012, Agent  wroted:

2. to nie jest migacz
tylko Ĺ›wiatło stop ( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

Przyjrzyj siÄ™ dokładniej.

A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
siÄ™ jak szalony obok goĹ›cia, który stanÄ…ł po Ĺ›rodku niczego i nie wiadomo
co zamierza.

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej jechał
szybciej.

Jak oceniłeĹ› że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?

24 Data: Kwiecien 20 2012 08:35:11
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, Agent  wroted:

2. to nie jest migacz
tylko Ĺ›wiatło stop ( mógł np przepuszczać przechodzÄ…cego jeża)

Przyjrzyj siÄ™ dokładniej.

A nawet gdyby nie było migacza (ale był) to tym bardziej nie zapierdala
siÄ™ jak szalony obok goĹ›cia, który stanÄ…ł po Ĺ›rodku niczego i nie
wiadomo
co zamierza.

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej jechał
szybciej.

Jak oceniłeĹ› że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?

To nie ja oceniłem.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

25 Data: Kwiecien 20 2012 11:00:52
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Agent 


Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej jechał
szybciej.

Jak oceniłeĹ› że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?

To nie ja oceniłem.


CytujÄ™: "W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej jechał szybciej." Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z góry wszyscy założyli że zapierdalał a tego nie wiadomo.

26 Data: Kwiecien 20 2012 09:51:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin Agent

CytujÄ™: "W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej
jechał szybciej." Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z góry wszyscy
założyli że zapierdalał a tego nie wiadomo.

Z całym szacunkiem, ale jesteĹ› głuchy? Na filmie słychać wyraĽnie ryk
silnika wchodzÄ…cego na obroty, dopiero jakÄ…Ĺ› sekundÄ™ przed uderzeniem
silnik schodzi z obrotów, a motocyklista przypieprza w auto ze znacznÄ…
prÄ™dkoĹ›ciÄ…. Nie, nie zapierdalał, wcale.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

27 Data: Kwiecien 20 2012 12:52:32
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Seoman 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Z całym szacunkiem, ale jesteĹ› głuchy? Na filmie słychać wyraĽnie ryk
silnika wchodzÄ…cego na obroty, dopiero jakÄ…Ĺ› sekundÄ™ przed uderzeniem
silnik schodzi z obrotów, a motocyklista przypieprza w auto ze znacznÄ…
prÄ™dkoĹ›ciÄ…. Nie, nie zapierdalał, wcale.

Ej, ale wiesz, że wysokie obroty to możesz mieć też przy niskiej prÄ™dkoĹ›ci?

Pzdr,
Seoman

28 Data: Kwiecien 20 2012 10:57:08
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, Seoman  wroted:

Z całym szacunkiem, ale jesteĹ› głuchy? Na filmie słychać wyraĽnie ryk
silnika wchodzÄ…cego na obroty, dopiero jakÄ…Ĺ› sekundÄ™ przed uderzeniem
silnik schodzi z obrotów, a motocyklista przypieprza w auto ze znacznÄ…
prÄ™dkoĹ›ciÄ…. Nie, nie zapierdalał, wcale.

Ej, ale wiesz, że wysokie obroty to możesz mieć też przy niskiej prÄ™dkoĹ›ci?

O tak, na pewno właĹ›nie ruszał z miejsca i tuż przed kraksÄ… wrzucił
sobie wyższy bieg. Bardzo prawdopodobne.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

29 Data: Kwiecien 20 2012 13:36:41
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Agent 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

begin Agent

CytujÄ™: "W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej
jechał szybciej." Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z góry wszyscy
założyli że zapierdalał a tego nie wiadomo.

Z całym szacunkiem, ale jesteĹ› głuchy? Na filmie słychać wyraĽnie ryk
silnika wchodzÄ…cego na obroty, dopiero jakÄ…Ĺ› sekundÄ™ przed uderzeniem
silnik schodzi z obrotów, a motocyklista przypieprza w auto ze znacznÄ…
prÄ™dkoĹ›ciÄ…. Nie, nie zapierdalał, wcale.

--
OglÄ…dałem na wyciszonym ale ryk silnika nie musi oznaczać dużej prÄ™dkoĹ›ci

30 Data: Kwiecien 20 2012 13:39:46
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Agent,

Friday, April 20, 2012, 1:36:41 PM, you wrote:

Cytuję: "W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wcze¶niej
jechał szybciej." Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z góry wszyscy
założyli że zapierdalał a tego nie wiadomo.
Z całym szacunkiem, ale jeste¶ głuchy? Na filmie słychać wyraĽnie ryk
silnika wchodz±cego na obroty, dopiero jak±¶ sekundę przed uderzeniem
silnik schodzi z obrotów, a motocyklista przypieprza w auto ze znaczn±
prędko¶ci±. Nie, nie zapierdalał, wcale.
Ogl±dałem na wyciszonym ale ryk silnika nie musi oznaczać dużej prędko¶ci

Oznacza przyspieszanie. Po co przyspieszać, gdy pojazd przed zaczyna
jaki¶ dziwny manewr? Normalny człowiek w takiej sytuacji nie
przy¶piesza.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

31 Data: Kwiecien 20 2012 19:22:38
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 13:39:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Oznacza przyspieszanie.

Albo redukcje.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

32 Data: Kwiecien 20 2012 22:14:25
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2012-04-20 19:22, KRZYZAK wrote:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 13:39:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Oznacza przyspieszanie.

Albo redukcje.

Na jakże by to, redukcję ? Przecież to niemożliwe, napewno chciał przy¶pieszać - BP,NMSP :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

33 Data: Kwiecien 20 2012 10:43:32
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, Agent  wroted:

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli
moze nawet dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

W momencie uderzenia. Czyli a) nie hamował, lub b) wczeĹ›niej
jechał szybciej.

Jak oceniłeĹ› że w momencie uderzenia miał 80-100 km/h?

To nie ja oceniłem.

CytujÄ™:

Zacytuj siebie jak opowiadasz o tej max. setce i zadaj sobie pytanie
jak oceniłeĹ›, że _wczeĹ›niej_ jechał tÄ… setkÄ….

Ja napisałem że mógł mieć 80-100 bo z z góry wszyscy założyli że
zapierdalał

Było _słychać_ że zapierdalał. Hamował w ostatniej chwili.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

34 Data: Kwiecien 20 2012 09:06:35
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: amos 

On 20 Kwi, 12:43, Grzegorz Staniak  wrote:


Było _słychać_ że zapierdalał. Hamował w ostatniej chwili.

Niestety nie mam dzwieku, wiec poze podpowiesz mi, w ktorej sekundzie
slychac wlaczenie kierunku, ktorym to kierowca zapewne z odpowiednim
wyprzedzeniem zasygnalizowal zamiar zawracania?

--
amos

35 Data: Kwiecien 20 2012 09:47:32
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin Agent

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

Jak widzisz, że ktoĹ› w Ĺ›rodku nocy staje na Ĺ›rodku drogi to przejeżdżasz
pół metra od niego setkÄ…?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

36 Data: Kwiecien 20 2012 13:40:27
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Agent 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

begin Agent

Te "zapierdala jak szalony" to mogło byc 80-100 km/h czyli moze nawet
dopuszczalna prÄ™dkoć na takiej drodze.

Jak widzisz, że ktoĹ› w Ĺ›rodku nocy staje na Ĺ›rodku drogi to przejeżdżasz
pół metra od niego setkÄ…?


Nie robiÄ™ tak. I nie kwestionujÄ™ że motocyklista nie był nic winien ale dziwiÄ™ sie takiej jednostronnoĹ›ci bo nikt nie widzi ze kierowca zawraca na 4 pasmowej jezdni z liniÄ… ciÄ…głÄ….

37 Data: Kwiecien 20 2012 11:55:58
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, Agent  wroted:

Jak widzisz, że ktoĹ› w Ĺ›rodku nocy staje na Ĺ›rodku drogi to
przejeżdżasz pół metra od niego setkÄ…?

Nie robiÄ™ tak. I nie kwestionujÄ™ że motocyklista nie był nic
winien ale dziwię sie takiej jednostronności bo nikt nie widzi
ze kierowca zawraca na 4 pasmowej jezdni z liniÄ… ciÄ…głÄ….

Popatrz jeszcze raz. Nie zawracał na ciÄ…głej.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

38 Data: Kwiecien 20 2012 11:56:32
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin Agent

Nie robiÄ™ tak. I nie kwestionujÄ™ że motocyklista nie był nic winien ale
dziwię sie takiej jednostronności bo nikt nie widzi ze kierowca zawraca
na 4 pasmowej jezdni z liniÄ… ciÄ…głÄ….

Kierowca NIE ZAWRACA na linii ciÄ…głej. Prawdopodobnie dlatego nikt tego
nie widzi. Na Twoim miejscu zastanowiłbym siÄ™, dlaczego Ty widzisz liniÄ™
ciÄ…głÄ… tam, gdzie jej nie ma.

PS. Zakazu zawracania też tam nie widzÄ™.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

39 Data: Kwiecien 20 2012 22:47:45
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomo¶ci



PS. Zakazu zawracania też tam nie widzę.


Był 50m wcze¶niej

Szymon

40 Data: Kwiecien 21 2012 23:01:07
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 20 Apr 2012 11:56:32 GMT, to napisał(a):

PS. Zakazu zawracania też tam nie widzę.

Nastepny kandydat do oddania prawa jazdy. Od kiedy mozna zawracac na drodze
jednokierunkowej, miszczu?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

41 Data: Kwiecien 21 2012 21:38:14
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin KRZYZAK

Nastepny kandydat do oddania prawa jazdy. Od kiedy mozna zawracac na
drodze jednokierunkowej, miszczu?

Kszyszak, co Ty palisz?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

42 Data: Kwiecien 21 2012 23:53:24
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 21 Apr 2012 21:38:14 GMT, to napisał(a):

Kszyszak, co Ty palisz?

Camele, ale co to ma do Twojej nieznajomosci przepisow?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

43 Data: Kwiecien 21 2012 23:58:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Sat, 21 Apr 2012 23:53:24 +0200, KRZYZAK napisał(a):

Camele, ale co to ma do Twojej nieznajomosci przepisow?

PS
Domyslam sie, ze jestes samochodziarzem. Takie razace braki sa dla was
typowe...
Jak wy to robicie? Obciagacie egzaminatorowi?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

44 Data: Kwiecien 21 2012 22:10:16
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin KRZYZAK

Domyslam sie, ze jestes samochodziarzem. Takie razace braki sa dla was
typowe...
Jak wy to robicie? Obciagacie egzaminatorowi?

Kszyszak, czy mógłbyĹ› dla odmiany zacząć palić coĹ› co rozluĽnia? Wydajesz
siÄ™ strasznie pobudzony i przez to agresywny.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

45 Data: Kwiecien 22 2012 00:17:10
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 21 Apr 2012 22:10:16 GMT, to napisał(a):

Kszyszak, czy mógłby¶ dla odmiany zacz±ć palić co¶ co rozluĽnia? Wydajesz
się strasznie pobudzony i przez to agresywny.

Niestety, milosnicy zawracania pod prad jak Ty, dodatkowo uwazajacy to za
calkowicie prawidlowy manewr, nie nastrajaja do relaksu. Stanowicie powazne
zagrozenie i zabijacie ludzi na drogach.
Nie ma w tym nic smiesznego...

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

46 Data: Kwiecien 22 2012 00:20:28
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Sun, 22 Apr 2012 00:17:10 +0200, KRZYZAK napisał(a):

Niestety, milosnicy zawracania pod prad jak Ty, dodatkowo uwazajacy to za
calkowicie prawidlowy manewr, nie nastrajaja do relaksu. Stanowicie powazne
zagrozenie i zabijacie ludzi na drogach.
Nie ma w tym nic smiesznego...

To chyba ma jaqkis zwiazek z opcja polityczna. O ile sie nie myle to
glosowales na partie, ktorej czlonek jezdzil pod prad na autostradzie...

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

47 Data: Kwiecien 21 2012 23:04:25
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin KRZYZAK

Niestety, milosnicy zawracania pod prad jak Ty, dodatkowo uwazajacy to
za calkowicie prawidlowy manewr, nie nastrajaja do relaksu. Stanowicie
powazne zagrozenie i zabijacie ludzi na drogach. Nie ma w tym nic
smiesznego...

To chyba ma jaqkis zwiazek z opcja polityczna. O ile sie nie myle to
glosowales na partie, ktorej czlonek jezdzil pod prad na autostradzie...

Kszyszak, a może Ty nic nie palisz, tylko zajadasz grzybki? To by mogło
tłumaczyć, dlaczego dyskutujesz sam ze sobÄ…...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

48 Data: Kwiecien 22 2012 01:18:33
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 21 Apr 2012 23:04:25 GMT, to napisał(a):

Kszyszak, a może Ty nic nie palisz, tylko zajadasz grzybki? To by mogło
tłumaczyć, dlaczego dyskutujesz sam ze sob±...

Jak chcesz podyskutowac o uzywkach, to udaj sie na odpowiednia grupe.
W tym (zreszta Twoimm) watku mozesz wyjasnic, dlaczego zawracanie pod prad
uwazasz za prawidlowy manewr.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

49 Data: Kwiecien 22 2012 00:25:51
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin KRZYZAK

Jak chcesz podyskutowac o uzywkach, to udaj sie na odpowiednia grupe. W
tym (zreszta Twoimm) watku mozesz wyjasnic, dlaczego zawracanie pod prad
uwazasz za prawidlowy manewr.

Kszyszaczku, idĽ już spać, bo zaczynasz wypowiadać siÄ™ coraz bardziej
bełkotliwie. A jutro zrób sobie dla odmiany dzieĹ„ trzeĽwoĹ›ci. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

50 Data: Kwiecien 22 2012 10:16:06
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 22 Apr 2012 00:25:51 GMT, to napisał(a):

Kszyszaczku, idĽ już spać, bo zaczynasz wypowiadać się coraz bardziej
bełkotliwie. A jutro zrób sobie dla odmiany dzień trzeĽwo¶ci. :>

Odpowiesz na pytanie dlaczego zawracanie pod prad
uwazasz za prawidlowy manewr?
Czy juz podkuliles ogonek i uciekasz w podskokach, lamerze?
Mam nadzieje, ze nie poruszasz sie po drogach publicznych czyms wiekszym
niz hulajnoga.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

51 Data: Kwiecien 21 2012 23:36:07
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik KRZYZAK napisał:

Dnia 20 Apr 2012 11:56:32 GMT, to napisał(a):

PS. Zakazu zawracania też tam nie widzÄ™.

Nastepny kandydat do oddania prawa jazdy. Od kiedy mozna zawracac na drodze
jednokierunkowej, miszczu?

Ale tam nie byla jednokierunkowa :)





--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

52 Data: Kwiecien 20 2012 00:45:25
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 00:35, macso pisze:


Użytkownik "to"  napisał w wiadomo¶ci

begin AZ

Ty ale weĽ tak obiektywnie pomy¶l. Nad czym miał my¶leć motocyklista, że
na pustej drodze bez skrętów samochód zwalnia na prawym pasie i zaczyna
zawracać na ci±głej?

Nie zawracał na ci±głej tylko jak się skończyła. A skoro samochód staje
na ¶rodku drogi bez skrzyżowania to się nie zapierdala koło niego jak
debil tylko patrzy co zrobi. A już na pewno nie omija po lewej jak ma
wł±czony lewy migacz.

1. motocyklista nie widzi że się ci±gła kończy

Tym bardziej nie powinien jej przekraczać.

2. to nie jest migacz tylko ¶wiatło stop
( mógł np przepuszczać przechodz±cego jeża)

No i? Motocyklista może wówczas wyprzedzać przekraczaj±c ci±gł±?


--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

53 Data: Kwiecien 20 2012 07:30:48
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 20-04-2012 00:45, Roman Stachowiak pisze:

2. to nie jest migacz tylko ¶wiatło stop
( mógł np przepuszczać przechodz±cego jeża)
No i? Motocyklista może wówczas wyprzedzać przekraczaj±c ci±gł±?

No jasne, nie wiedziałe¶? Patrz w lusterka - motocykle som fszendzie!

--
Pozdr.

54 Data: Kwiecien 20 2012 11:27:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: amos 

On 20 Kwi, 07:30, DoQ  wrote:

> No i? Motocyklista może wówczas wyprzedzać przekraczaj±c ci±gł±?

No jasne, nie wiedziałe¶? Patrz w lusterka - motocykle som fszendzie!

To jest juz jakis zakaz patrzenia w lusterka?
W sumie co by sie stalo, gdyby spojrzal w to lusterko poza tym, ze
pewnie nie doszlo by do wypadku?

Moim zdaniem kierowca auta tak samo winny jak i kierowca moto, ktory
wyprzedzal tam gdzie nie powinien (o ile wyprzedzal a nie ratowal sie
przed nagle hamujacym autem).

--
amos

55 Data: Kwiecien 20 2012 21:18:30
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 20-04-2012 20:27, amos pisze:

To jest juz jakis zakaz patrzenia w lusterka?
W sumie co by sie stalo, gdyby spojrzal w to lusterko poza tym, ze
pewnie nie doszlo by do wypadku?

Co by się stało gdyby motocyklista nie zapierdalał jak głupi, tylko zacz±ł od razu zwalniać widz±c hamuj±cy samochód?



--
Pozdr.

56 Data: Kwiecien 20 2012 21:25:10
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik DoQ napisał:

W dniu 20-04-2012 20:27, amos pisze:

To jest juz jakis zakaz patrzenia w lusterka?
W sumie co by sie stalo, gdyby spojrzal w to lusterko poza tym, ze
pewnie nie doszlo by do wypadku?

Co by siÄ™ stało gdyby motocyklista nie zapierdalał jak głupi, tylko zaczÄ…ł od razu zwalniać widzÄ…c hamujÄ…cy samochód?

Ano nic by sie wtedy nie stalo wlasnie.

Motto motodawcynerek: "no risk no fun" ;)



--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

57 Data: Kwiecien 20 2012 00:48:55
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik macso napisał:

1. motocyklista nie widzi że siÄ™ ciÄ…gła koĹ„czy

On nawet ciaglej nie widzi, inaczej nie zjezdzalby na lewo...






--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

58 Data: Kwiecien 20 2012 09:35:42
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: PM 


Użytkownik "macso"  napisał w wiadomoĹ›ci


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

1. motocyklista nie widzi że siÄ™ ciÄ…gła koĹ„czy

no chyba widział skoro jÄ… przekroczył.

59 Data: Kwiecien 24 2012 14:45:52
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

macso, Fri, 20 Apr 2012 00:35:18 +0200, pl.misc.samochody,pl.pregierz:

1. motocyklista nie widzi że się ci±gła kończy

Skoro motocykli¶ci czego¶ nie widz± to może po prostu nie powinni mieć
prawa jazdy albo motory, z których nic nie widać nie powinny być
dopuszczane do ruchu?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarcz±.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | A potem kilkana¶cie drugich.

60 Data: Kwiecien 24 2012 22:23:20
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" napisał w wiadomo¶ci



Skoro motocykli¶ci czego¶ nie widz± to może po prostu nie powinni mieć
prawa jazdy albo motory, z których nic nie widać nie powinny być
dopuszczane do ruchu?


Skoro katamaraniarze czego¶ nie widz± (np. motocykla) to może
trzeba ich uziemić (np. zabrać prawko) ew. nie rejestrować samochodów,
z których nic nie widać.
WeĽ tabletkę, wyprowadĽ psa na spacer, może jak±¶ pannę zgłusz.
Powinno pomóc.

Szymon

61 Data: Kwiecien 24 2012 23:58:53
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Tue, 24 Apr 2012 22:23:20 +0200, Szymon Machel napisał(a):

WeĽ tabletkę, wyprowadĽ psa na spacer, może jak±¶ pannę zgłusz.
Powinno pomóc.

To raczej nie pomoze na znajomosc PoRD...

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

62 Data: Kwiecien 25 2012 00:42:05
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "KRZYZAK"  napisał w wiadomo¶ci


To raczej nie pomoze na znajomosc PoRD...


Tak, ale żółć może trochę spu¶ci i, nie daj Boże, kogo¶ przepu¶ci :)

Szymon

63 Data: Kwiecien 19 2012 23:54:11
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

W dniu 2012-04-19 23:27, to pisze:

begin anacron

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

Nad czym? Ĺ»e jakiĹ› debil bÄ™dzie go wyprzedzał z dużÄ… różnicÄ… prÄ™dkoĹ›ci po
lewym pasie, na ciÄ…głej, pomimo włÄ…czonego lewego migacza, chociaż prawy
pas jest wolny?

WłaĹ›nie tak. Nie znasz dnia ani godziny kiedy trafisz na idiotÄ™ i potencjalnego mordercÄ™. Trzeba ich wypatrywać...

W Zabrzeży w Małopolskim (swoja drogÄ… jeden z moich ulubionych rejonów Polski) wyjechałem Citroenem C15 ze stacji benzynowej na pustawÄ… drogÄ™ 969 aby zaraz za stacjÄ… skrÄ™cić w lewo w drogÄ™ 968 do Mszany Dolnej.

http://mapa.targeo.pl/Zabrze%C5%BC;si%5B2188038%5D

Byłem na skrzyżowaniu, miałem lewy kierunek, z przeciwka pusto. Już prawie skrÄ™całem w lewo, kiedy raz jeszcze spojrzałem w lewe lusterko. I zobaczyłem. Zółty Tarpan Honker wali lewym pasem, po ciÄ…głej linii i skrzyżowaniu. Zdołałem wyprostować kierÄ™, uniknÄ…łem dzwona, wyprzedził mnie.

Jak wyjeżdżałem ze stacji Honker był gdzies dalej, zapewne za mostkiem na kamienicy i za zakrÄ™tem, jechał od strony Szczawnicy.

Jakby tym Honkerem wywalił w moje C15 to bym chyba w Dunajcu wylÄ…dował


Seco

64 Data: Kwiecien 20 2012 11:39:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Mario 

W dniu 2012-04-19 23:27, to pisze:

begin anacron

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

Nad czym? Że jaki¶ debil będzie go wyprzedzał z duż± różnic± prędko¶ci po
lewym pasie, na ci±głej, pomimo wł±czonego lewego migacza, chociaż prawy
pas jest wolny?

Przecież motocykle s± wszędzie.

--
pozdrawiam
MD

65 Data: Kwiecien 20 2012 07:01:42
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

anacron wrote:

W dniu 2012-04-19 23:08, to pisze:
begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parÄ™ takich sytuacji czy to moto
czy samochodem i zawsze widzÄ…c takiego co siÄ™ zatrzymuje w dziwnym
miejscu, zatrzymujÄ™ siÄ™ też albo mocno zwalniam, nigdy nie
wyprzedzam/omijam na normalnej prędkości.

ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro
prawy pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny
samochód w okolic w Ĺ›rodku nocy to trzeba naprawdÄ™ mieć talent.

Spojrzeć w lusterko i pomysleć

raczej popatrzeć przed siebie i znacznie zwolnić.

66 Data: Kwiecien 19 2012 23:30:21
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik to napisał:

Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej

Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po lewej"





--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

67 Data: Kwiecien 21 2012 10:05:02
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: RedLite® 

W dniu 2012-04-19 23:30, hikikomori® san® pisze:

Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej

Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po lewej"

A Ty po której wyprzedzasz?


--

RedLite®

68 Data: Kwiecien 21 2012 17:28:48
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik RedLite® napisał:

W dniu 2012-04-19 23:30, hikikomori® san® pisze:

Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej

Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po lewej"

A Ty po której wyprzedzasz?

Raz z lewej, raz z prawej...

"5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skrÄ™cenia w lewo, może odbywać siÄ™ tylko z jego prawej strony."

"10. Dopuszcza siÄ™ wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków okreĹ›lonych w ust. 1 i 7:

na jezdni jednokierunkowej;
na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone sÄ… do jazdy w tym samym kierunku."

"12. KierujÄ…cy rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadÄ…ce pojazdy z ich prawej strony."



--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

69 Data: Kwiecien 21 2012 20:21:50
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: RedLite® 

W dniu 2012-04-21 17:28, hikikomori® san® pisze:

Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej

Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po
lewej"

A Ty po której wyprzedzasz?

Raz z lewej, raz z prawej...

NaprawdÄ™ pół na pół?
Ĺał, toĹ› faktycznie kozak. ;D


--

RedLite®

70 Data: Kwiecien 23 2012 10:37:03
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-04-21 20:21, RedLite® pisze:

W dniu 2012-04-21 17:28, hikikomori® san® pisze:

Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej

Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po
lewej"

A Ty po której wyprzedzasz?

Raz z lewej, raz z prawej...

NaprawdÄ™ pół na pół?
Ĺał, toĹ› faktycznie kozak. ;D

AleĹ› dokopał! Ale jeszcze Ĺ›mieszniejsze, haha, że wyprzedzał dokładnie dwa razy
w życiu: raz z lewej, a raz z prawej!

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całoĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

71 Data: Kwiecien 23 2012 15:24:21
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik Jakub Witkowski napisał:

W dniu 2012-04-21 20:21, RedLite® pisze:
W dniu 2012-04-21 17:28, hikikomori® san® pisze:

Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej
Kwestia przyzwyczajenia "jam jest kozak szybki zawsze wyprzedzam po
lewej"
A Ty po której wyprzedzasz?
Raz z lewej, raz z prawej...
NaprawdÄ™ pół na pół?
Ĺał, toĹ› faktycznie kozak. ;D

AleĹ› dokopał! Ale jeszcze Ĺ›mieszniejsze, haha, że wyprzedzał dokładnie dwa razy
w życiu: raz z lewej, a raz z prawej!

3 razy. Raz przelecialem gorÄ…. Ale nie wiem, czy to liczyc, bo moj bizykl zostal, a ja lotem sam wyprzedzalem. To taki epol na pol wyprzedzanie...





--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

72 Data: Kwiecien 19 2012 23:35:39
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/19/2012 11:08 PM, to wrote:


ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

Ano, ale mógł siÄ™ rozejrzeć i nie powodować dwuznacznych sytuacji. Jakby zatrzymał siÄ™ po prawej to nawet lepiej byłoby mu zawrócić.

--
Artur
ZZR 1200

73 Data: Kwiecien 19 2012 23:51:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik AZ napisał:

On 04/19/2012 11:08 PM, to wrote:
ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

Ano, ale mógł siÄ™ rozejrzeć i nie powodować dwuznacznych sytuacji. Jakby zatrzymał siÄ™ po prawej to nawet lepiej byłoby mu zawrócić.

tylko, ze wtedy przecinalby lewy pas, szybszy, a tak pasow w swoim kierunku jazdy nie przecinal, wiec grozilo mu jedynie wjechanie pojawiajacego sie znikad tira w dupsko...





--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

74 Data: Kwiecien 19 2012 23:53:28
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/19/2012 11:51 PM, hikikomori® san® wrote:


Ano, ale mógł siÄ™ rozejrzeć i nie powodować dwuznacznych sytuacji.
Jakby zatrzymał siÄ™ po prawej to nawet lepiej byłoby mu zawrócić.

tylko, ze wtedy przecinalby lewy pas, szybszy, a tak pasow w swoim
kierunku jazdy nie przecinal, wiec grozilo mu jedynie wjechanie
pojawiajacego sie znikad tira w dupsko...

Z tego co widać na raz i tak by nie zawrócił, wiÄ™c cały manewr rozpoczynajÄ…c go na lewym pasie zajÄ…łby mu dłużej wiÄ™c coĹ› mogłoby nadjechać. Zjechałby na praw pas, popatrzył w przód/tył i zawrócił na raz i pojechał w pizdu.

--
Artur
ZZR 1200

75 Data: Kwiecien 20 2012 00:03:50
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik AZ napisał:

On 04/19/2012 11:51 PM, hikikomori® san® wrote:
Ano, ale mógł siÄ™ rozejrzeć i nie powodować dwuznacznych sytuacji.
Jakby zatrzymał siÄ™ po prawej to nawet lepiej byłoby mu zawrócić.
tylko, ze wtedy przecinalby lewy pas, szybszy, a tak pasow w swoim
kierunku jazdy nie przecinal, wiec grozilo mu jedynie wjechanie
pojawiajacego sie znikad tira w dupsko...

Z tego co widać na raz i tak by nie zawrócił

eee, wyglada, jakby zawrocil :)


--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

76 Data: Kwiecien 19 2012 23:36:33
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

W dniu 2012-04-19 23:08, to pisze:

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parÄ™ takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widzÄ…c takiego co siÄ™ zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymujÄ™ siÄ™ też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędkości.

ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.


Ten na moto chyba chciał walnąć. IMHO do jakiejĹ› 3 sekundy słychać że motor przyspiesza. Samochód wjechał w kadr już ze Ĺ›wiatłami stopu. Znaczy moto miał sporo czasu na reakcjÄ™.

Sam kiedyĹ›, w 2004, wywaliłem na rowerze w zawracajÄ…cy na ciÄ…głej samochód. Tyle że ja przewidziałem co on wywinie i zdÄ…żyłem mocno wyhamować. JakoĹ› z 55 km/h do pewnie 15 km/h.

Nawet wysmażyłem posta na pms na temat:
http://www.grupy.otopr.pl/obilem-facetowi-samochod-- -,usn,5102550.html

"Jechałem dziĹ› w DC TamkÄ… w dół, rzecz jasna na rowerku, w pełni oĹ›wietlony, jakieĹ› 55 km/h.
W połowie Tamki stał po prawej stronie samochód, już wiedziałem co bÄ™dzie. ZaczÄ…łem hamować, jak siÄ™ zbliżyłem, samochód hyc, zaczyna zawracać. CiÄ…gła linia, zaraz pasy, a ten bez kierunkowskazu zaczyna zawracać. Ani go z lewej, ani z prawej, zaczÄ…łem szukać miejsca, gdzie walić przednim kołem, gdzie frunąć nad rowerem po uderzeniu. Ale kolo kontynuował manewr, z prawej strony zrobiło siÄ™ trochÄ™ miejsca, mnie lekko zarzuciło jak siÄ™ tam kierowałem, zbliżałem siÄ™ do samochodu sunÄ…c nieco bokiem, jakby poĹ›lizg kontrolowany. Nie chciałem w bok tego samochodu walnąć biodrem, szkoda mego biodra , wypiÄ…łem lewÄ… nogÄ™, podniosłem jÄ…, odbiłem siÄ™ od samochodu stopÄ…, padłem na asfalt razem z rowerem. Jakby nie noga, przywalił bym biodrem lewym.

Nic mi siÄ™ nie stało, w rowerku nieco koło scentrowałem. Na lewych tylnych drzwiach samochodu mocno wgnieciona blach na kształt mojej podeszwy. Kierowca wysiadł, przeprosił, zapytał czy nic mi nie jest, powiedział, ze samochód nie ważny (jakaĹ› dacia czy coĹ› wiekowego)

KurczÄ™, mimo, że koleĹ› mógł spowodować wielkie szkody na mojej osobie, jakoĹ› mi szkoda jego samochodu. Czy powinno tak być? Jak sÄ…dzicie?"

77 Data: Kwiecien 20 2012 07:17:48
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Agent 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parÄ™ takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widzÄ…c takiego co siÄ™ zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymujÄ™ siÄ™ też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędkości.

ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić? Po jakÄ…
cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na ciÄ…głej, skoro prawy
pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby walnąć w jedyny samochód w okolic
w środku nocy to trzeba naprawdę mieć talent.

W ogóle nie widzisz że debil zatrzymał siÄ™ i w dodatku zawracał na czteropasmowej a wiÄ™c napewno szybkiej jezdni przedzielonej ciÄ…głÄ… liniÄ…. Reakcja motocyklisty była zła no ale w przypadkach gdy ktoĹ› zajeżdża komuĹ› drogÄ™ nie zawsze ludzie wybierajÄ… np prawe pobocze z trawnikiem zamiast czołówki na lewym pasie z nadjeżdżajÄ…cym z przeciwka. W takich momentach działa siÄ™ reakcjÄ… a nie zawsze przemyĹ›lanym działaniem.

78 Data: Kwiecien 20 2012 07:28:47
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 20-04-2012 07:17, Agent pisze:

W ogóle nie widzisz że debil zatrzymał się i w dodatku zawracał na
czteropasmowej a więc napewno szybkiej jezdni przedzielonej ci±gł±
lini±. Reakcja motocyklisty była zła no ale w przypadkach gdy kto¶

Wg. ciebie ten samochód zawraca na ci±głej linii?

zajeżdża komu¶ drogę nie zawsze ludzie wybieraj± np prawe pobocze z
trawnikiem zamiast czołówki na lewym pasie z nadjeżdżaj±cym z przeciwka.
W takich momentach działa się reakcj± a nie zawsze przemy¶lanym działaniem.

A to już jest ich problem, szczególnie jak się dorabia jako gwiazdor filmów na YT.

--
Pozdr.

79 Data: Kwiecien 20 2012 09:56:39
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin Agent

W ogóle nie widzisz że debil zatrzymał siÄ™ i w dodatku zawracał na
czteropasmowej a wiÄ™c napewno szybkiej jezdni przedzielonej ciÄ…głÄ…
liniÄ….

Nie zawracał na ciÄ…głej, zakazu nie było.

Reakcja motocyklisty była zła no ale w przypadkach gdy ktoĹ› zajeżdża
komuĹ› drogÄ™ nie zawsze ludzie wybierajÄ… np prawe pobocze z trawnikiem
zamiast czołówki na lewym pasie z nadjeżdżajÄ…cym z przeciwka. W takich
momentach działa siÄ™ reakcjÄ… a nie zawsze przemyĹ›lanym działaniem.

Człowieku, ogarnij siÄ™. Jakie zajechanie? Goć na motocyklu jechał pod
prÄ…d. W dodatku bez żadnego sensu, bo prawy pas był wolny i znalazł siÄ™
tam niezgodnie z przepisami, bo wczeĹ›niej była ciÄ…gła.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

80 Data: Kwiecien 20 2012 12:31:51
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/20/2012 11:54 AM, to wrote:


Człowieku, ogarnij siÄ™. Jakie zajechanie? Goć na motocyklu jechał pod
prÄ…d. W dodatku bez żadnego sensu, bo prawy pas był wolny i znalazł siÄ™
tam niezgodnie z przepisami, bo wczeĹ›niej była ciÄ…gła.

Z prawej widać jakiĹ› zjazd, może pomyĹ›lał, że tam chce zjechać? Można sobie gdybać.

--
Artur
ZZR 1200

81 Data: Kwiecien 20 2012 13:21:39
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: jahi 

to wrote:

ZaczÄ…ł zwalniać i włÄ…czył migacz. Co niby miał innego zrobić?
Po jakÄ… cholerÄ™ dawca na motorku wyprzedzał go z lewej na
ciÄ…głej, skoro prawy pas był wolny? Idiotyzm kompletny. Ĺ»eby
walnąć w jedyny samochód w okolic w Ĺ›rodku nocy to trzeba
naprawdę mieć talent.

Talent to trzeba mieć, żeby zobaczyć coĹ› czego nie ma. Gdzie Ty tam
widzisz kierunkowskaz? Gdzie Ty tam widzisz wyprzedzanie? "Idiotyzm
kompletny."

Goć w samochodzie zaczÄ…ł bez powodu na pustej drodze hamować do
praktycznie zatrzymania, a następnie zawracać. Widać to przed samym
zderzeniem - koła skrÄ™cone i samochód skrÄ™cił już o wiÄ™cej niż
90 stopni.
Goć na motocyklu jadÄ…c szybko i widzÄ…c przed sobÄ… zatrzymujÄ…cy
siÄ™ samochód próbuje go ominąć z lewej strony (tam jest wiÄ™cej
miejsca). Jak samochód zaczyna skrÄ™cać to masz hamowanie. Zwróć
uwagÄ™ na tor jazdy motocykla: jakby jechał cały czas lewym pasem to
byłby równoległy do osi drogi, na filmie widać, że tak nie jest.

--

82 Data: Kwiecien 20 2012 18:14:22
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 20-04-2012 15:21, jahi pisze:

Goć w samochodzie zaczÄ…ł bez powodu na pustej drodze hamować do
praktycznie zatrzymania, a następnie zawracać. Widać to przed samym
zderzeniem - koła skrÄ™cone i samochód skrÄ™cił już o wiÄ™cej niż
90 stopni.

Czyli tym sposobem rozumowania, jak wjedzie Ci ktoĹ› w d.. to uznasz swojÄ… winÄ™, bo za ostro zahamowałeĹ› tak?




--
Pozdr.

83 Data: Kwiecien 20 2012 20:54:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 18:14:22 +0200, DoQ napisał(a):

Czyli tym sposobem rozumowania, jak wjedzie Ci kto¶ w d.. to uznasz
swoj± winę, bo za ostro zahamowałe¶ tak?

Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

84 Data: Kwiecien 20 2012 21:07:05
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 20-04-2012 20:54, KRZYZAK pisze:

Czyli tym sposobem rozumowania, jak wjedzie Ci ktoĹ› w d.. to uznasz
swojÄ… winÄ™, bo za ostro zahamowałeĹ› tak?
Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.

Tak, od kiedy?



--
Pozdr.

85 Data: Kwiecien 20 2012 20:28:16
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: to 

begin KRZYZAK

Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.

Tak, kszyszaczku, tak.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

86 Data: Kwiecien 20 2012 22:49:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 20 Apr 2012 20:28:16 GMT, to napisał(a):

Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.

Tak, kszyszaczku, tak.

Ano tak. Myslisz, ze znasz latwy sposob na wyludzanie odszkodowan?
Hehe, nie ma tak dobrze. Jak zahamujesz gwaltownie bez uzasadnienia to Ty
bedziesz bulil.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

87 Data: Kwiecien 20 2012 23:09:45
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 22:49, KRZYZAK pisze:

Dnia 20 Apr 2012 20:28:16 GMT, to napisał(a):

Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.

Tak, kszyszaczku, tak.

Ano tak. Myslisz, ze znasz latwy sposob na wyludzanie odszkodowan?
Hehe, nie ma tak dobrze. Jak zahamujesz gwaltownie bez uzasadnienia to Ty
bedziesz bulil.

Art. 19.

2. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:

    utrzymywać odstÄ™p niezbÄ™dny do unikniÄ™cia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania siÄ™ poprzedzajÄ…cego pojazdu.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

88 Data: Kwiecien 20 2012 23:31:14
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:09:45 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Art. 19.

2. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany:

    utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania się poprzedzaj±cego pojazdu.

2. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany:
....
2. hamować w sposób niepowoduj±cy zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego
utrudnienia;

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

89 Data: Kwiecien 20 2012 23:36:45
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik KRZYZAK napisał:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:09:45 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Art. 19.

2. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:

    utrzymywać odstÄ™p niezbÄ™dny do unikniÄ™cia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania siÄ™ poprzedzajÄ…cego pojazdu.

2. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:
...
2. hamować w sposób niepowodujÄ…cy zagrożenia bezpieczeĹ„stwa ruchu lub jego
utrudnienia;

Akurat hamowanie nie zagrazalo nikomu, mozna go bylo militko wyprzedzic po prawej...





--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

90 Data: Kwiecien 20 2012 23:38:24
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:36:45 +0200, hikikomori® san® napisaů(a):

Akurat hamowanie nie zagrazalo nikomu

Twierdzisz, ze nic sie nikomu nie stalo?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

91 Data: Kwiecien 20 2012 23:41:40
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 23:38, KRZYZAK pisze:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:36:45 +0200, hikikomori® san® napisał(a):

Akurat hamowanie nie zagrazalo nikomu

Twierdzisz, ze nic sie nikomu nie stalo?

Owszem, ale nie było spowodowane hamowaniem.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

92 Data: Kwiecien 20 2012 23:52:37
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:41:40 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Twierdzisz, ze nic sie nikomu nie stalo?

Owszem, ale nie było spowodowane hamowaniem.

Oczywiscie ze bylo. Gdyby nie gwaltowne hamowanie, nie doszloby do wypadku.
Koles na motocyklu widzial prawy zjazd i dlatego wybral lewa strone

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

93 Data: Kwiecien 21 2012 00:08:55
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 23:52, KRZYZAK pisze:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:41:40 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Twierdzisz, ze nic sie nikomu nie stalo?

Owszem, ale nie było spowodowane hamowaniem.

Oczywiscie ze bylo. Gdyby nie gwaltowne hamowanie, nie doszloby do wypadku.

Ty widzisz na tym filmie gwałtowne hamowanie? GratulujÄ™ refleksu.

Koles na motocyklu widzial prawy zjazd i dlatego wybral lewa strone

Po lewej miał ciÄ…głÄ… liniÄ™, wiÄ™c nie mógł wybrać lewej strony.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

94 Data: Kwiecien 21 2012 06:52:36
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Shrek 

On 2012-04-21 00:08, Roman Stachowiak wrote:

Koles na motocyklu widzial prawy zjazd i dlatego wybral lewa strone

Po lewej miał ciÄ…głÄ… liniÄ™, wiÄ™c nie mógł wybrać lewej strony.

Bez jaj - jeĹ›li jedziesz na kolizjÄ™, to jedziesz do koĹ„ca, bo na lini oddzielajÄ…cej od pobocza masz ciÄ…głÄ…?

Shrek.

95 Data: Kwiecien 21 2012 09:40:45
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-21 06:52, Shrek pisze:

On 2012-04-21 00:08, Roman Stachowiak wrote:

Koles na motocyklu widzial prawy zjazd i dlatego wybral lewa strone

Po lewej miał ciÄ…głÄ… liniÄ™, wiÄ™c nie mógł wybrać lewej strony.

Bez jaj - jeśli jedziesz na kolizję, to jedziesz do końca, bo na lini
oddzielajÄ…cej od pobocza masz ciÄ…głÄ…?

Motocyklista widzi zjazd po prawej, a samochód po lewej. MyĹ›li sobie: na pewno ten puszkarz bÄ™dzie chciał z lewego pasa wjechać w ten zjazd po prawej. OminÄ™ go z lewej.
Tak ty to widzisz?

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

96 Data: Kwiecien 21 2012 09:49:22
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Shrek 

On 2012-04-21 09:40, Roman Stachowiak wrote:

Po lewej miał ciÄ…głÄ… liniÄ™, wiÄ™c nie mógł wybrać lewej strony.

Bez jaj - jeśli jedziesz na kolizję, to jedziesz do końca, bo na lini
oddzielajÄ…cej od pobocza masz ciÄ…głÄ…?

Motocyklista widzi zjazd po prawej, a samochód po lewej. MyĹ›li sobie: na
pewno ten puszkarz bÄ™dzie chciał z lewego pasa wjechać w ten zjazd po
prawej. OminÄ™ go z lewej.
Tak ty to widzisz?

PrwadÄ™ mówiÄ…c nie zastanawiałem siÄ™ nad tym. Tylko piszÄ™, że oczekiwanie, ze w sytuacji podbramkowej uważanie ciÄ…głej to Ĺ›wiÄ™toć jest doć naiwne.

Shrek.

97 Data: Kwiecien 21 2012 10:19:51
Temat: Re: I jak tu nie nazywa ich "dawcami"?
Autor: yamma 

Shrek wrote:

On 2012-04-21 09:40, Roman Stachowiak wrote:

Po lewej miał ciÄ…głÄ… liniÄ™, wiÄ™c nie mógł wybrać lewej strony.

Bez jaj - jeśli jedziesz na kolizję, to jedziesz do końca, bo na
lini oddzielajÄ…cej od pobocza masz ciÄ…głÄ…?

Motocyklista widzi zjazd po prawej, a samochód po lewej. MyĹ›li
sobie: na pewno ten puszkarz bÄ™dzie chciał z lewego pasa wjechać w
ten zjazd po prawej. OminÄ™ go z lewej.
Tak ty to widzisz?

PrwadÄ™ mówiÄ…c nie zastanawiałem siÄ™ nad tym. Tylko piszÄ™, że
oczekiwanie, ze w sytuacji podbramkowej uważanie ciÄ…głej to Ĺ›wiÄ™toć
jest doć naiwne.

Moim skromnym zdaniem, goć na motocyklu wskoczył na pas "pod prÄ…d" na długo przed manewrem zawracania przez to auto. To by wyjaĹ›niało, dlaczego nie mógł ominąć samochódu z prawej strony. Po prostu widział wolno jadÄ…cy samochód na lewym pasie i postanowił "cyknąć" go pod prÄ…d. No i cyknÄ…ł...
yamma

98 Data: Kwiecien 21 2012 09:31:11
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: to 

begin Shrek

PrwadÄ™ mówiÄ…c nie zastanawiałem siÄ™ nad tym. Tylko piszÄ™, że
oczekiwanie, ze w sytuacji podbramkowej uważanie ciÄ…głej to Ĺ›wiÄ™toć
jest doć naiwne.

Ale samochód gwałtownie nie hamował, tylko zwalniał, wiÄ™c sytuacja
podbramkowa to nie była, chyba, że dawca zapieprzał 200.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

99 Data: Kwiecien 23 2012 09:43:31
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

Shrek wrote:

On 2012-04-21 09:40, Roman Stachowiak wrote:

Po lewej miał ciÄ…głÄ… liniÄ™, wiÄ™c nie mógł wybrać lewej strony.

Bez jaj - jeśli jedziesz na kolizję, to jedziesz do końca, bo na
lini oddzielajÄ…cej od pobocza masz ciÄ…głÄ…?

Motocyklista widzi zjazd po prawej, a samochód po lewej. MyĹ›li
sobie: na pewno ten puszkarz bÄ™dzie chciał z lewego pasa wjechać w
ten zjazd po prawej. OminÄ™ go z lewej.
Tak ty to widzisz?

PrwadÄ™ mówiÄ…c nie zastanawiałem siÄ™ nad tym. Tylko piszÄ™, że
oczekiwanie, ze w sytuacji podbramkowej uważanie ciÄ…głej to Ĺ›wiÄ™toć
jest doć naiwne.

normalny kierowca motoru widzÄ…c zwalniajÄ…cy samochód na lewym pasie też by zaczÄ…ł zwalniać, ten samochód jedzie lewym pasem od poczÄ…tku nagrania. Dodam że jakby sie kto uparł to można doć dokładnie policzyć prÄ™dkoĹ›ci i samochodu i motocykla.

100 Data: Kwiecien 23 2012 09:54:53
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 21.04.2012, Shrek  wroted:

PrwadÄ™ mówiÄ…c nie zastanawiałem siÄ™ nad tym. Tylko piszÄ™, że
oczekiwanie, ze w sytuacji podbramkowej uważanie ciÄ…głej to Ĺ›wiÄ™toć
jest doć naiwne.

Cały czas odwracasz kota ogonem. To, że nie potraktował ciÄ…głej linii
jako Ĺ›wiÄ™toĹ›ci było _przyczynÄ…_ tego wypadku, nie skutkiem.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

101 Data: Kwiecien 21 2012 10:18:13
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/21/2012 09:40 AM, Roman Stachowiak wrote:


Motocyklista widzi zjazd po prawej, a samochód po lewej. MyĹ›li sobie: na
pewno ten puszkarz bÄ™dzie chciał z lewego pasa wjechać w ten zjazd po
prawej. OminÄ™ go z lewej.
Tak ty to widzisz?

A nie widziałeĹ› idioty który ze skrajnego prawego skrÄ™ca nagle w lewo albo na odwrót? Ja widujÄ™ codziennie.

--
Artur
ZZR 1200

102 Data: Kwiecien 21 2012 09:32:37
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: to 

begin AZ

A nie widziałeĹ› idioty który ze skrajnego prawego skrÄ™ca nagle w lewo
albo na odwrót? Ja widujÄ™ codziennie.

Konstatacja, że ktoĹ› robi coĹ› dziwnego (np. skrÄ™ca z lewego pasa w prawo)
powinna tym bardziej skłonić do ostrożnoĹ›ci, a nie zapierdalania pół
metra od niego.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

103 Data: Kwiecien 21 2012 17:10:10
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: DoQ 

W dniu 21-04-2012 10:18, AZ pisze:

A nie widziałeĹ› idioty który ze skrajnego prawego skrÄ™ca nagle w lewo
albo na odwrót? Ja widujÄ™ codziennie.

Ale dopiero co twierdziłeĹ› że lepiej zawracać z prawego niż z lewego :)


--
Pozdr.

104 Data: Kwiecien 23 2012 09:57:34
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

AZ wrote:

On 04/21/2012 09:40 AM, Roman Stachowiak wrote:

Motocyklista widzi zjazd po prawej, a samochód po lewej. MyĹ›li
sobie: na pewno ten puszkarz bÄ™dzie chciał z lewego pasa wjechać w
ten zjazd po prawej. OminÄ™ go z lewej.
Tak ty to widzisz?

A nie widziałeĹ› idioty który ze skrajnego prawego skrÄ™ca nagle w lewo
albo na odwrót? Ja widujÄ™ codziennie.

to przestań tak robić bo w końcu kogoś zabijesz...

motocyklista jednak powinien założyć ze keirowca skreci w lewo skoro sie ustawił na lewym pasie, ponadto powiein był zwolnić chyab ze zwolnił z 200 do 100

105 Data: Kwiecien 23 2012 09:40:39
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

KRZYZAK wrote:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:41:40 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Twierdzisz, ze nic sie nikomu nie stalo?

Owszem, ale nie było spowodowane hamowaniem.

Oczywiscie ze bylo. Gdyby nie gwaltowne hamowanie, nie doszloby do
wypadku. Koles na motocyklu widzial prawy zjazd i dlatego wybral lewa
strone

tylko ze ten samochód raczej gwałtownie nie hamował, wg filmu jechał doć wolno

106 Data: Kwiecien 20 2012 23:37:56
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 23:31, KRZYZAK pisze:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:09:45 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Art. 19.

2. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:

     utrzymywać odstÄ™p niezbÄ™dny do unikniÄ™cia zderzenia w razie
hamowania lub zatrzymania siÄ™ poprzedzajÄ…cego pojazdu.

2. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:
...
2. hamować w sposób niepowodujÄ…cy zagrożenia bezpieczeĹ„stwa ruchu lub jego
utrudnienia;

Twierdzisz, że goć z filmiku tak właĹ›nie hamował? Na pustej ulicy w nocy?

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

107 Data: Kwiecien 20 2012 23:41:03
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:37:56 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Twierdzisz, że go¶ć z filmiku tak wła¶nie hamował? Na pustej ulicy w nocy?

Ogladales jakis inny filmik? Bo je widzialem tam jeszcze motocykl, ktory
przypieprzyl w niego z duzym hukiem.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

108 Data: Kwiecien 20 2012 23:42:49
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 23:41, KRZYZAK pisze:

Dnia Fri, 20 Apr 2012 23:37:56 +0200, Roman Stachowiak napisał(a):

Twierdzisz, że goć z filmiku tak właĹ›nie hamował? Na pustej ulicy w nocy?

Ogladales jakis inny filmik? Bo je widzialem tam jeszcze motocykl, ktory
przypieprzyl w niego z duzym hukiem.

A ten duży huk to spowodowany był zbyt dużÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…, czy zbyt dużym nastawieniem głoĹ›ników?

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

109 Data: Kwiecien 23 2012 09:39:40
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

KRZYZAK wrote:

Dnia 20 Apr 2012 20:28:16 GMT, to napisał(a):

Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.

Tak, kszyszaczku, tak.

Ano tak. Myslisz, ze znasz latwy sposob na wyludzanie odszkodowan?
Hehe, nie ma tak dobrze. Jak zahamujesz gwaltownie bez uzasadnienia
to Ty bedziesz bulil.

tja drogi kszyszaku....


masz nieiwleką szansę ale tylko w postęowaniu sądowym. Standardowo dostaniesz mandat za niezachowanie odstępu.

110 Data: Kwiecien 23 2012 11:38:37
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 23 Apr 2012 09:39:40 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

tja drogi kszyszaku....


masz nieiwlek± szansę ale tylko w postęowaniu s±dowym. Standardowo
dostaniesz mandat za niezachowanie odstępu.

Hamuj±cy twierdzi 'Zobaczyłem niespodziewanie przed sob± jakies zwierze,
wybiegaj±ce na jezdnie'.

I po zabawie Krzyżaka.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

111 Data: Kwiecien 23 2012 13:18:34
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 23 Apr 2012 09:39:40 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

tja drogi kszyszaku....


masz nieiwleką szansę ale tylko w postęowaniu sądowym. Standardowo
dostaniesz mandat za niezachowanie odstępu.

HamujÄ…cy twierdzi 'Zobaczyłem niespodziewanie przed sobÄ… jakies
zwierze, wybiegajÄ…ce na jezdnie'.

I po zabawie Krzyżaka.

jak kszyszak bendzie sendziom to cie skaszÄ…...

112 Data: Kwiecien 21 2012 09:35:17
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: to 

begin jahi

Talent to trzeba mieć, żeby zobaczyć coĹ› czego nie ma. Gdzie Ty tam
widzisz kierunkowskaz?

Z lewej strony.

Gdzie Ty tam widzisz wyprzedzanie? "Idiotyzm
kompletny."

Na filmie -- rozpoczęte, ale nieudane.

Goć w samochodzie zaczÄ…ł bez powodu na pustej drodze hamować do
praktycznie zatrzymania, a następnie zawracać. Widać to przed samym
zderzeniem - koła skrÄ™cone i samochód skrÄ™cił już o wiÄ™cej niż 90
stopni.

Nie bez powodu, tylko powoli zahamował i zaczÄ…ł zawracać bo widać miał
takÄ… potrzebÄ™, co nie jest zabronione.

Goć na motocyklu jadÄ…c szybko i widzÄ…c przed sobÄ… zatrzymujÄ…cy siÄ™
samochód próbuje go ominąć z lewej strony (tam jest wiÄ™cej miejsca). Jak
samochód zaczyna skrÄ™cać to masz hamowanie. Zwróć uwagÄ™ na tor jazdy
motocykla: jakby jechał cały czas lewym pasem to byłby równoległy do osi
drogi, na filmie widać, że tak nie jest.

I na tym polegał jego błÄ…d. Zapierdalał i nie przestał nawet, gdy
zobaczył pojazd hamujÄ…cy po Ĺ›rodku drogi, co nie jest typowÄ… sytuacjÄ… i
zwykle oznacza zawracanie. Pewnie 100x wczeĹ›niej udało siÄ™ tak Ĺ›mignąć, a
101x już nie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

113 Data: Kwiecien 21 2012 12:07:01
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-04-20 15:21, jahi pisze:

Goć na motocyklu jadÄ…c szybko i widzÄ…c przed sobÄ… zatrzymujÄ…cy
siÄ™ samochód próbuje go ominąć z lewej strony

Art. 23. 1. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:

2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstÄ™p od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prÄ™dkoć; omijanie pojazdu sygnalizujÄ…cego zamiar skrÄ™cenia w lewo może odbywać siÄ™ tylko z jego prawej strony;


--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

114 Data: Kwiecien 21 2012 10:17:45
Temat: Re: I jak tu nie nazywaďż˝ ich "dawcami"?
Autor: to 

begin Roman Stachowiak

Art. 23. 1. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany:

2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu,
uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prÄ™dkoć;
omijanie pojazdu sygnalizujÄ…cego zamiar skrÄ™cenia w lewo może odbywać
siÄ™ tylko z jego prawej strony;

Niestety, wg. dużej części motocyklistów obowiÄ…zuje tylko jeden przepis
PoRD, który w dodatku dotyczy wyłÄ…cznie "puszkarzy": "pacz w lusterka,
motocykle som wszendzie!".

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

115 Data: Kwiecien 24 2012 20:08:48
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Diabełson 

W dniu 2012-04-19 23:08, to pisze:

begin AZ

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy to moto czy
samochodem i zawsze widz±c takiego co się zatrzymuje w dziwnym miejscu,
zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie wyprzedzam/omijam na
normalnej prędko¶ci.

Zacz±ł zwalniać i wł±czył migacz.

Nie wł±czył migacza. Motocyklista jechał zbyt szybko, w sumie wina 20/80 na niekorzy¶ć jedno¶ladu. Ciekawe czy przeżył?
--
Fpockokah

116 Data: Kwiecien 24 2012 22:07:04
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Tue, 24 Apr 2012 20:08:48 +0200, Diabełson napisał(a):

Nie wł±czył migacza. Motocyklista jechał zbyt szybko, w sumie wina 20/80
na niekorzy¶ć jedno¶ladu. Ciekawe czy przeżył?

Raczej nie, bo nie przelecial nad samochodem.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

117 Data: Kwiecien 20 2012 21:11:23
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: BQB 

W dniu 2012-04-19 23:00, AZ pisze:

On 04/19/2012 10:57 PM, DoQ wrote:
Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm

Samobójca chyba :)

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy
to moto czy samochodem i zawsze widz±c takiego co się zatrzymuje w
dziwnym miejscu, zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie
wyprzedzam/omijam na normalnej prędko¶ci.

Jak to w dziwnym miejscu, wł±cz pauzę na pocz±tku 5 sekundy tego filmiku, widać wyraĽnie, że linia ci±gła, która wcze¶niej była znika na kilka metrów - moim zdaniem nie znika bez potrzeby - jest to wyznaczone miejsce do zawracania.

118 Data: Kwiecien 20 2012 21:26:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik BQB napisał:

W dniu 2012-04-19 23:00, AZ pisze:
On 04/19/2012 10:57 PM, DoQ wrote:
Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm
Samobójca chyba :)

Jeden i drugi siebie warci. Miałem parÄ™ takich sytuacji czy
to moto czy samochodem i zawsze widzÄ…c takiego co siÄ™ zatrzymuje w
dziwnym miejscu, zatrzymujÄ™ siÄ™ też albo mocno zwalniam, nigdy nie
wyprzedzam/omijam na normalnej prędkości.

Jak to w dziwnym miejscu, włÄ…cz pauzÄ™ na poczÄ…tku 5 sekundy tego filmiku, widać wyraĽnie, że linia ciÄ…gła, która wczeĹ›niej była znika na kilka metrów - moim zdaniem nie znika bez potrzeby - jest to wyznaczone miejsce do zawracania.

Ogólnie filmik powinien sie nazywac "Postanowil przyjebac" a nie "Postanowil zawrocic".





--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

119 Data: Kwiecien 19 2012 22:41:53
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: kamil 

On 19/04/2012 21:53, to wrote:

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm


Nie wiem jak ty, ale ja lubię wieczorami ponagrywać sobie pust± drogę, może akurat przytrafi się jaki¶ wypadek na jutuba.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

120 Data: Kwiecien 20 2012 07:43:31
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Ghost 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm

Ustawienie kamery w srodku nocy idealnie w cel, gdzie nie ma nic do krecenia, na dlugo przed zdarzeniem, chyba nie powinno nikogo dziwic.

121 Data: Kwiecien 20 2012 08:21:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: qed 

W dniu 19.04.2012 22:53, to pisze:

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm


Nie wyprzedzaj na ciÄ…głej. I tyle w temacie.

122 Data: Kwiecien 20 2012 11:09:56
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Maurycy Poszepszyński 

Użytkownik - qed  napisał::

W dniu 19.04.2012 22:53, to pisze:
Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm


Nie wyprzedzaj na ci±głej. I tyle w temacie.

Amen!
--
Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
[pl.pregierz] !delete from Ghost

123 Data: Kwiecien 20 2012 10:54:42
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Szymon Machel 


Szkoda, że zamiast motocykla nie jechał samochód.
Ciekawe jaki wtedy byłby temat wiadomo¶ci.

Szymon
ps. bo to samochodziarze s± ¶więci

124 Data: Kwiecien 20 2012 11:15:19
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Maurycy Poszepszyński 

Użytkownik - Szymon Machel  napisał::

Szkoda, że zamiast motocykla nie jechał samochód.
Ciekawe jaki wtedy byłby temat wiadomo¶ci.

Szymon
ps. bo to samochodziarze s± ¶więci

Prawda. Do swojego dworzyszcza zjeżdżam (lewoskręt) z takiej do¶ć ruchliwej i "kusz±cej" drogi i trochę boję się tego, który jedzie za mn±, ale najbardziej boję się tego który jedzie jako trzeci.
--
Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
[pl.pregierz] !delete from Ghost

125 Data: Kwiecien 20 2012 11:49:03
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Mario 

W dniu 2012-04-20 10:54, Szymon Machel pisze:

Szkoda, że zamiast motocykla nie jechał samochód.
Ciekawe jaki wtedy byłby temat wiadomo¶ci.

Samochód pojechałby z prawej strony. Raczej nie jechałby za tym zawracaj±cym z prędko¶ci± dużo większ± niż on bo nie planowałby wyprzedzania go po pasie przeciwnym. A jakby jechał z prędko¶ci± porównywalna to powinien wyrobić się z hamowaniem.

Szymon
ps. bo to samochodziarze s± ¶więci


Pewnie, że nie s±. To tez nie jest sytuacja pozwalaj±ca generalizować opinie o motocyklistach. Ale zrobić takiego dzwona na pustej drodze to jest mistrzostwo.


--
pozdrawiam
MD

126 Data: Kwiecien 20 2012 12:30:52
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/20/2012 11:49 AM, Mario wrote:


Samochód pojechałby z prawej strony. Raczej nie jechałby za tym
zawracaj±cym z prędko¶ci± dużo większ± niż on bo nie planowałby
wyprzedzania go po pasie przeciwnym. A jakby jechał z prędko¶ci±
porównywalna to powinien wyrobić się z hamowaniem.

Sk±d ta pewno¶ć? Wystarczy przeczytać opisywan± tu przez kogo¶
sytuacje z Tarpanem.


Pewnie, że nie s±. To tez nie jest sytuacja pozwalaj±ca generalizować
opinie o motocyklistach. Ale zrobić takiego dzwona na pustej drodze to
jest mistrzostwo.

Rajt.

--
Artur
ZZR 1200

127 Data: Kwiecien 20 2012 12:39:49
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Mario 

W dniu 2012-04-20 12:30, AZ pisze:

On 04/20/2012 11:49 AM, Mario wrote:

Samochód pojechałby z prawej strony. Raczej nie jechałby za tym
zawracaj±cym z prędko¶ci± dużo większ± niż on bo nie planowałby
wyprzedzania go po pasie przeciwnym. A jakby jechał z prędko¶ci±
porównywalna to powinien wyrobić się z hamowaniem.

Sk±d ta pewno¶ć? Wystarczy przeczytać opisywan± tu przez kogo¶
sytuacje z Tarpanem.

Może i racja. Ale zazwyczaj rzadko się zdarza, żeby takie manewry robili samochodziarze. Raczej nie licz±, że im wystarczy metr miejsca obok samochodu i 2 sekundy na manewr.
Ale pamiętam że mnie jaki¶ kretyn wyprzedzał na przeciwnym pasie za lini± ci±gł± - na pocz±tku jakiej¶ wsi. Ale nie zd±żył bo się zaczęły murowane wysepki ci±gn±ce się na dłuższym odcinku i auta z naprzeciwka zmusiły go do zjechania na chodnik po lewej stronie.



--
pozdrawiam
MD

128 Data: Kwiecien 20 2012 12:50:32
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/20/2012 12:39 PM, Mario wrote:


Może i racja. Ale zazwyczaj rzadko się zdarza, żeby takie manewry robili
samochodziarze. Raczej nie licz±, że im wystarczy metr miejsca obok
samochodu i 2 sekundy na manewr.
Ale pamiętam że mnie jaki¶ kretyn wyprzedzał na przeciwnym pasie za
lini± ci±gł± - na pocz±tku jakiej¶ wsi. Ale nie zd±żył bo się zaczęły
murowane wysepki ci±gn±ce się na dłuższym odcinku i auta z naprzeciwka
zmusiły go do zjechania na chodnik po lewej stronie.

Z motocyklami równie rzadko się to zdarza bo to ekstremalny debilizm
wyprzedzać na dużej prędko¶ci zatrzymuj±cy się na ¶rodku drogi samochód.


--
Artur
ZZR 1200

129 Data: Kwiecien 20 2012 11:58:54
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin AZ

Z motocyklami równie rzadko siÄ™ to zdarza bo to ekstremalny debilizm
wyprzedzać na dużej prÄ™dkoĹ›ci zatrzymujÄ…cy siÄ™ na Ĺ›rodku drogi samochód.

Tylko że ja jakoĹ› częściej widzÄ™ jakieĹ› naprawdÄ™ debilne manewry przy
dużych prÄ™dkoĹ›ciach wykonywane na motocyklach niż w samochodach, chociaż
tych pierwszych jest na drogach bez porównania mniej...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

130 Data: Kwiecien 20 2012 14:05:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: AZ 

On 04/20/2012 01:58 PM, to wrote:

Z motocyklami równie rzadko siÄ™ to zdarza bo to ekstremalny debilizm
wyprzedzać na dużej prÄ™dkoĹ›ci zatrzymujÄ…cy siÄ™ na Ĺ›rodku drogi samochód.

Tylko że ja jakoĹ› częściej widzÄ™ jakieĹ› naprawdÄ™ debilne manewry przy
dużych prÄ™dkoĹ›ciach wykonywane na motocyklach niż w samochodach, chociaż
tych pierwszych jest na drogach bez porównania mniej...

Taka specyfika motocykli, sÄ… trochÄ™ zwinniejsze ;-) Ale motocyklista tutaj dał dupy, widział prawdopodobnie manewr zawracania i zamiast uciekać na prawo pojechał w lewo.

http://www.youtube.com/watch?v=Jdq46lIVm4M może chciał tak?

--
Artur
ZZR 1200

131 Data: Kwiecien 20 2012 12:22:41
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: to 

begin AZ

http://www.youtube.com/watch?v=Jdq46lIVm4M może chciał tak?

Ten tutaj to nie miał wyboru, zrobił jedyne co miało sens, zapewne w 100%
instynktownie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

132 Data: Kwiecien 20 2012 22:43:15
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomo¶ci


Ten tutaj to nie miał wyboru, zrobił jedyne co miało sens, zapewne w 100%
instynktownie.


Raczej instynkt poparty praktyk±. Na motongu naprawdę trzeba
dużo szybciej analizować otoczenie.
Jak wbijali mmio do głowy na kursie. S± dwie zasady, dzieki którym
masz większe szanse przeżyć na drodze jad±c motocyklem:
1. Nikt cię nie widzi
2. Nigdy nie masz pierwszeństwa

Pamiętajac o tym może dziecko dalej będzie miało tatusia.

Szymon

133 Data: Kwiecien 24 2012 18:57:02
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Lort 

Kto: AZ Gdzie:  pl.misc.samochody,pl.pregierz
Kiedy: 20 kwiecień 2012, 14:05:57

http://www.youtube.com/watch?v=Jdq46lIVm4M może chciał tak?

O...! A gdyby tu wyszedł jednak dzwon (wiele nie brakowało),
to czyja byłaby wina?


--
Llort /że też się zło¶liwie zapytam/

134 Data: Kwiecien 24 2012 21:17:16
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: hikikomori® san® 

Użytkownik Lort napisał:

Kto: AZ Gdzie:  pl.misc.samochody,pl.pregierz Kiedy: 20 kwiecieĹ„ 2012, 14:05:57
http://www.youtube.com/watch?v=Jdq46lIVm4M może chciał tak?

O...! A gdyby tu wyszedł jednak dzwon (wiele nie brakowało), to czyja byłaby wina?
Motura. JEst zakret i brak widocznosci na 1-2 sekundy. A ten dobija do setki.



--

Hikikomori® San® ®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

®"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"® -- ®wilq®

135 Data: Kwiecien 24 2012 21:59:22
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia Tue, 24 Apr 2012 18:57:02 +0200, Lort napisał(a):

O...! A gdyby tu wyszedł jednak dzwon (wiele nie brakowało),
to czyja byłaby wina?

Motocyklisty. Samochodziarz nie moglby uniknac wypadku, bo go nie widzial.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

136 Data: Kwiecien 20 2012 14:10:14
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: JJJK 

Czy tylk kamil i Ghost uważaj±, że to nie działo się przypadkowo?

--
Janusz

137 Data: Kwiecien 20 2012 12:15:34
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, JJJK  wroted:

Czy tylk kamil i Ghost uważajÄ…, że to nie działo siÄ™ przypadkowo?

A to robi różnicÄ™ w ocenie zachowania kierowców?

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

138 Data: Kwiecien 20 2012 16:27:47
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Ghost 


Użytkownik "JJJK"  napisał w wiadomo¶ci

Czy tylk kamil i Ghost uważaj±, że to nie działo się przypadkowo?

Wyglada, ze Ty tez, i jeszcze jeden za Toba. Poki co. Reszta niestey od dlugiego czasu daje dupy.

139 Data: Kwiecien 20 2012 16:30:00
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Grzegorz Staniak 

On 20.04.2012, Ghost  wroted:

Czy tylk kamil i Ghost uważajÄ…, że to nie działo siÄ™ przypadkowo?

Wyglada, ze Ty tez, i jeszcze jeden za Toba. Poki co. Reszta niestey
od dlugiego czasu daje dupy.

A cóż to niby zmienia w ocenie sytuacji? Jak dla mnie to może być
fragment filmu fabularnego.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

140 Data: Kwiecien 23 2012 09:48:16
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Kajetan Malkontowicz 

W dniu 20-04-2012 14:10, JJJK pisze:

Czy tylk kamil i Ghost uważaj±, że to nie działo się przypadkowo?

Ależ to mimo wszystko działo się przypadkowo. Tzn. kamera nie była tam
przypadkiem, natomiast scenariusz się zmienił w ostatniej chwili.
Popatrz sobie na ustawienie "planu" gdy zaczyna filmować. Długa,
szeroka, dobrze o¶wietlona prosta droga po horyzont. Kamera była
ustawiana pod motocyklistę, pewnie miało być filmowane efektowne wheelie
czy cu¶.. no i wyszło "cu¶", przypadkiem. Ironia losu.
Nie s±dzę, żeby kto¶ postanowił zainscenizować taki wypadek, bo to
byłaby próba samobójcza.
Motocyklista zachował się jak idiota, najwyraĽniej więcej sprzętu niż
talentu i przede wszystkim umiejętno¶ci. Leciał "pod kamerę" więc
¶rodkiem, tyle że nie po linii rozdzielaj±cej  bo wiadomo że farba
¶liska i przy podnoszeniu koła łatwo przeci±gn±ć moto na siebie abo
zaliczyć u¶lizg koła. Nie wiedzieć czemu nie docierało do niego, że
nawet w nocy może tu się znaleĽć samochód. Bł±d  po stronie
motocyklisty. Niestety, chyba tzw. życiowy. Co do kierowcy auta, to nie
widać znaków wcze¶niej, może był zakaz zawracania, może nie było. Linia
ci±gła rozdzielaj±ca kierunki ruchy kończyła się wła¶nie w tym miejscu.

--
pozdrowienia
Kajetan
puszkarz latem jeżdż±cy na moto, to się da pogodzić

http://www.psyniczyje.pl/ - przygarnij, choćby wirtualnie, psa

141 Data: Kwiecien 20 2012 15:31:28
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: tryton 

W dniu 2012-04-19 22:53, to pisze:

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm



tylko dlaczego ktos to filmował...

142 Data: Kwiecien 20 2012 19:26:11
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: KRZYZAK 

Dnia 19 Apr 2012 20:53:46 GMT, to napisał(a):

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm

Autorem tego filmiku powinien zainteresowac sie prokurator.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

143 Data: Kwiecien 21 2012 17:20:24
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: nazgul 
144 Data: Kwiecien 23 2012 05:44:06
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Autor: Marek Dyjor 

to wrote:

Filmik mówi sam za siebie:
http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.htm


warto jeszcze raz na spokojnie obejżeć ten filmik


samochód jedzie doć wolno lewym pasem, jedzie wolno i wyraĽnie zwalnia, jeĹ›li motocyklista jechał z tyłu lewym pasem to najprawdopodobniej miał zamiar go wyprzedzać po lewej a widzÄ…c z daleka co sie dzieje powinien zwolnić i zjechac na prawy pas, motor jechal znacznei szybciej niż samochód wjechał w kadr.

Ponadto nie zabardzo widać aby motor zaczÄ…ł hamować.

I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?



Grupy dyskusyjne